Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa! IX/X

[BordAna]

Napisane przez spray

ja tam pompuję w Rysia Bebilon.

ja tyż


gratulacje dla wszystkich nowych maminek
tyle Was nagle się zrobiło

[thelilah]

Napisane przez MoniaZ82

Wszystkim nowym maminkom gratuluje....

My juz po USG...dziekujemy za kciuki.....Badanie wyszlo dobrze, ale ostatecznie musimy poczekac na list od pediatry.

Musze sie pochwalic , ze moja ksiezniczka przez caly wczorajszy dzien byla grzeczniutka....az z podziwu nie moglam wyjsc Sama zasnela w ciagu dnia i wieczorem....Bawilysmy sie razem a ona tak slodko sie usmiechala.......Ko lki na szczescie nie bylo wczoraj. Oby juz sobie poszla na zawsze

Rano dostala lekkiego katarku i teraz pytanko co moge jej zapodac na katarek bo nie wiem...

super, że wyszło ok

no i brawa dla Oliveczki za to że taka grzeczna była
i oby kolka sobie poszła

[MoniaZ82]

Napisane przez spray

maść majerankową i sól morską

dziekuje kochana...

[gerda]

Sonia słodkie to Twoje maleństwo i jakie opalone

[BordAna]

zapomnialam się pochwalić że obrzeki z nóg zeszły mi już calkowicie i mam szczupłe stoooopyyy nawet kosci widze i czuję
a już myslałam że będe z takimi balonami biegała cale zycie no i że w sandalach i adidaskach przez zimę przebrnę

uff... poczułam ulgę
dobrze że przeszło... bo po cc obrzeki mialam jeszcze wieksze niż w ciązy... położna mi to tłumaczyła że wszystko spływa i musi gdzieś się gromadzić

[gerda]

Napisane przez MalgosiaM8

zostawiłam

zjadłam z mężem pierwszy raz od dłuższego czasu razem obiad, porozmawialiśmy , po obiedzie, okap wyłaczyłam, mały powoli się wybudził

to pewnie super smakowało, niezal;eznie od tego co jedliscie

Napisane przez Aiszka22

Witajcie mamusie, może jeszcze mnie pamiętacie Wpadam tylko na chwilę, żeby powiadomić, że 10.10.2011r. o godz. 21:55 urodził się nasz synek Tymon, poród sn, 3300g i 52 cm Ogólnie było dość ciężko, ale szybko, bo uwinęłam się w 3,5 h, nie mogłam niestety wziąć znieczulenia ze względu na moje problemy z krzepnięciem. Pierwszy stan depresyjny mam już za sobą, ale powoli przyzwyczajam się do roli mamy i staram się co raz mniej panikować Pozdrawiam wszystkie mamusie!!!!

gratulacje

Monia super, ze z bioderkami ok i OLiwia jaka grzeczn

[MoniaZ82]

Napisane przez BordAna

zapomnialam się pochwalić że obrzeki z nóg zeszły mi już calkowicie i mam szczupłe stoooopyyy nawet kosci widze i czuję
a już myslałam że będe z takimi balonami biegała cale zycie no i że w sandalach i adidaskach przez zimę przebrnę

uff... poczułam ulgę
dobrze że przeszło... bo po cc obrzeki mialam jeszcze wieksze niż w ciązy... położna mi to tłumaczyła że wszystko spływa i musi gdzieś się gromadzić

To super ze obrzeki zeszly ....a miescisz sie w buty?? Bo ja jeszcze nie.... no i mam wielki obrzek w okolicy ud i pupy...ciekawe kiedy zejdzie....bo tesknie za moimi dzinsami

[gerda]

Napisane przez BordAna

zapomnialam się pochwalić że obrzeki z nóg zeszły mi już calkowicie i mam szczupłe stoooopyyy nawet kosci widze i czuję
a już myslałam że będe z takimi balonami biegała cale zycie no i że w sandalach i adidaskach przez zimę przebrnę

uff... poczułam ulgę
dobrze że przeszło... bo po cc obrzeki mialam jeszcze wieksze niż w ciązy... położna mi to tłumaczyła że wszystko spływa i musi gdzieś się gromadzić

to dobrze, bo zimnica straszna Ancia pisała, że jej się stopki nie mieszą w buty, wiec możne to dlatego

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez MoniaZ82

..ciekawe kiedy zejdzie....bo tesknie za moimi dzinsami

ja też

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez anciaahk

To ja też zaryzykuję.

i jak próbowałaś jajek?

Napisane przez cotynato

jMałgosia i acelinka hahaha, ja was podziwiam. Ja to najchętniej bym teraz 10 gumek na raz założyła + tabletki spiralki, ile się zmieści itp haha a wy takie odważne
I nie wiem w sumie dlaczego tak, bo i do dnia porodu-a raczej nocy wracam ciągle w myślach i sobie odtwarzam z rozczuleniem ( dzisiaj nawet tż się ze mnie śmiał i z mojego zachowania na sali) i mimo, że mały taki cudny, kochany i w ogóle ohy i ahy to jakoś mi się nie śpieszy

oj Cotka

[miss.hot]

Gratulacje dla nowych mam, wszystkie w jeden dzień prawie oznajmiają o narodzinach

Napisane przez kapka

Chyba wszystkie mamy na forum karmiące mm , karmia właśnie nanem, jesli dobrze zaobserwowałam

My dajemy Bebiko

[mooonik]

WooooW! Ale nam dzieciaczków przybyło

Gratulacje dla nowych Mamuś Niech Maluszki zdrowo rosną

Napisane przez BordAna

zapomnialam się pochwalić że obrzeki z nóg zeszły mi już calkowicie i mam szczupłe stoooopyyy nawet kosci widze i czuję

moje pierwsze wspomnienie z łóżka na sali poporodowej to właśnie normalne stopy nie mogłam się nadziwić i nacieszyć jak ładnie szczupło i zgrabnie wyglądały po prawie 8 miesiącach zapuchnięcia tyle, że chyba mi stopa urosła bo nie we wszystkie buty wchodzę

Napisane przez kapka

Chyba wszystkie mamy na forum karmiące mm , karmia właśnie nanem, jesli dobrze zaobserwowałam

my też dajemy Nan'a ale mam jeszcze Bebilon Comfort i może spróbujemy jak mi się będzie to opakowanie kończyć


Dziewczyny mam pytanie- czy któraś z Was zauważyła może pogorszenie wzroku po porodzie SN? Taka jakby utrata ostrości? Kurde nie miałam nigdy problemów ze wzrokiem, a od porodu mam wrażenie, że widzę troszkę słabiej, muszę mrużyć oczy jak przenoszę wzrok z jednej rzeczy na drugą szukałam po necie ale widziałam tylko wpisy od osób, które już jakąś wadę miały i im się bardziej pogorszyło, podobnego do mnie przypadku nie znalazłam..

[kapka]

Napisane przez MoniaZ82

My juz po USG...dziekujemy za kciuki.....Badanie wyszlo dobrze, ale ostatecznie musimy poczekac na list od pediatry.

Musze sie pochwalic , ze moja ksiezniczka przez caly wczorajszy dzien byla grzeczniutka....az z podziwu nie moglam wyjsc Sama zasnela w ciagu dnia i wieczorem....Bawilysmy sie razem a ona tak slodko sie usmiechala.......Ko lki na szczescie nie bylo wczoraj. Oby juz sobie poszla na zawsze

Rano dostala lekkiego katarku i teraz pytanko co moge jej zapodac na katarek bo nie wiem...

dla córeczkiklaski :
..jak mój miał katarek to nakropiłam na chusteczke kropeli aromatyczne i połyżyłam niedaleko główki to lepiej oddychał

Napisane przez BordAna

ja tyż

no, może nie wszystkie jakos wyłapywałam tego nana w odpowiedziach

Cotka-za sposób ważeniamój tż waży małego na takiej zwykłej wadze.Najpierw sam się waży, a potem bierze małego na rece i z nim.W taki sposób odejmujemy i mniej więcej wiemy jaka jest waga
..co najlepsze oni razem nie ważą tyle co ja teraz


moje dziecko ma dzisiaj spiący dzien, obudziło sie zjesc i dalej spi, szok

[spray]

Napisane przez mooonik

Dziewczyny mam pytanie- czy któraś z Was zauważyła może pogorszenie wzroku po porodzie SN? Taka jakby utrata ostrości? Kurde nie miałam nigdy problemów ze wzrokiem, a od porodu mam wrażenie, że widzę troszkę słabiej, muszę mrużyć oczy jak przenoszę wzrok z jednej rzeczy na drugą szukałam po necie ale widziałam tylko wpisy od osób, które już jakąś wadę miały i im się bardziej pogorszyło, podobnego do mnie przypadku nie znalazłam..

czasami z rana nie mogę 'złapać' ostrości Nie skojarzyłam, że mam tak od porodu...

[mooonik]

Napisane przez spray

czasami z rana nie mogę 'złapać' ostrości Nie skojarzyłam, że mam tak od porodu...

no właśnie z rana najgorzej, a potem w ciągu dnia różnie zależy co robię..

Kapka to tylko się cieszyć, że tak śpi nasza też taka dziś- od północy obudziła się o 3 i 6 i dała nam pospać do 9,30 -wstała, zjadła chwilę się porozglądała, po 12 jej dałam mleko i znowu w kimonko ja się cieszę, bo sobie mogę porobić coś w domu, bo jutro wizyta teściów

[madzialena-lublin]

Dziękuję za miłe słowa i pocieszanie
W szoku nadal jestem, do tego czuje się beznadziejnie- to choróbsko nie tylko nie przeszło, ale męczy mnie jeszcze bardziej. Ale dostałam od mojego gina antybiotyk i syropek to mam nadzieję że pomoże.

Generalnie mam taki nastrój, że dzisiaj do mnie lepiej bez kija nie podchodzić

Napisane przez cotynato

Madzialena z tym cięciem to różnie bywa. Może nawet lepiej dla Ciebie. Bo o tym porodowym bólu się przeważnie zapomina a ten od cesarki czujesz długo po i utrudnia trochę funkcjonowanie w pierwszych dobach. Ja miałam skurczyki od 5 rano do 22 a od 22 do partych skurczybyki i już nie pamiętam tego, nawet gdybym miała opisać lub pokazać gdzie dokładnie bolało to nie pamiętam

Będzie dobrze

Fajnie to napisałaś

Wszystkim nowym mamusiom gratuluję!!!


A dla wszystkich cioć mam niespodziankę od Rabarbar. Pisze, że od wczoraj są już w domku i że wszystko OK. I oczywiście gratuluje nowym mamom.
Tadaaaaaam- oto Hania

[BordAna]

Napisane przez MoniaZ82

To super ze obrzeki zeszly ....a miescisz sie w buty?? Bo ja jeszcze nie.... no i mam wielki obrzek w okolicy ud i pupy...ciekawe kiedy zejdzie....bo tesknie za moimi dzinsami

no wlasnie mieszczę się w adidasy i w tenisowki
probowałam wsunąć nogę w jesienne buty na obcasie..
i hmmm.. ale nie dość że noga mi sie wydłuzyla to chyba jeszcze taka szczupła nie ejst bo but wszedł do polowy tylko
chyba jednak będe musiała wybrac sie na zakupy...
i będe musiała sie chyba rozmiarowo w męski dzial zapuścić... masakra

ja mam jeszcze obrzek w dolnej częsci brzucha..
wogole to w ost dwoch miesiącach ciązy strasznie poszło mi w brzuch i okropne rozstepy się porobiły na dole brzucha i teraz po tej cesarce to taki obrzydliwy flaczek mi zwisa..
ktoś tez tak ma?
mam nadzieję że odrobina się sama wciągnie a reszta to chyba poprzez gimnastykę, coo? tylko 2 tyg po cc chyba za wcześnie troche?
wogole to masakra... nawet w polar nie wchodzę.. bo w górnych partiach ciała jest ok.. jakby tam zaczynal się zamek..
ale niestety zamek zaczyna się na biodrach a ja tam ciągle szeroka jestem... hlip hlip
ojj..bede marzła tej jesieni i zimy

[MoniaZ82]

Napisane przez KarlaM

Telefony promieniują i wydzielają ciepło... ja bym nie kładła koło głowy maluszka... no ale ja nie mam bobasa i się nie znam

nie martw sie ...nie narazam mojej corki na promieniowanie....jest w bezpiecznej odleglosci...

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez madzialena-lublin

A dla wszystkich cioć mam niespodziankę od Rabarbar. Pisze, że od wczoraj są już w domku i że wszystko OK. I oczywiście gratuluje nowym mamom.
Tadaaaaaam- oto Hania

....sliczna....

[minio1984]

Napisane przez martunia_199

Witam z rana

Moje dziecko wczoraj odstawiło taki cyrk po kąpaniu że aż jestem w szoku, nigdy jej się to nie zdarzało

Martunia współczuję Ci bardzo, mój też ma płaczliwe wieczory, ale nie tak długo jak Twoja Zuzia, ale trzeba myśleć pozytywnie, że to niedługo minie

Napisane przez 19natka88

Hej Jak ja zazdroszczę tym, których dzieci śpią w jednym kawałku dłużej niż 2h Mam nadzieję, że Szymek niedługo się przestawi na takie spanie bo chyba się wykończę

Natka wiem co czujesz, bo mój Adaś też tak często wstawał na karmienie w nocy, jak w zegarku, co 2 godz, albo wcześniej , a teraz zaczyna dłużej spać, nawet ostatnio potrafi 4 godz przespać, co na początku aż się wystraszyłam i po 3,5 wybudziłam, a teraz czekam aż sam się obudzi, myślę że Szymek już niedługo też będzie w nocy dłużej sypiał

Napisane przez lullaby_ml

Wiadomosc od Martusi21- o godz 4:37 przyszedl na swiat nasz synek Bartłomiej, wazy 3200 g i mierzy 53 cm; urodzilam sn, troche sie nameczylam, ale jestesmy przeszczesliwi

Martusia gratulacje!!!!:j upi:

Napisane przez eveline22

cześć kobitki melduję że 8.10.2011 o godz 18:55 urodziłam....córkę Dominikę waga 3900 i 57 cm,termin porodu był na 27-29 wrzesień było CC nasza największa niespodzianka Pozdraiwam

To Ci córeczka zrobiła niespodziankę. Witamy kolejną mamusięb

Napisane przez MalgosiaM8

ja już tak się ślinie od 7 tygodni żeby było więcej niż 2 godziny... ale lepsze to niż co godzina
Mój bąbel wczoraj dzień przespał cudnie, ale za to w nocy może od 21 były dwa ciągi po 2 godziny, a tak po godzince raz lepiej raz gorzej
Teraz już śpi po 2 godzinach aktywności


Kciuki zaciśnięte

Gratulacje dla nowych mamuś!

Mój wczoraj też cały dzień praktycznie spał, co ostatnio to się nie zdarzało i taki był efekt, że 3 godz nie spał w nocy tylko marudził, wiercił się no i mamusia z nim

Napisane przez julia1906

Nie nadrabiam tylko informuje ze

09.10.2011 o 14.15 przyszedł na świat mój kochany syneczek przez cc.


p.s. Po urodzeniu zmienilismy imie ma KUBUŚ to bardziej do niego pasuje .Zgram zdjecia z aparatu to w kleje.

Gratulacje, Kubusie to super chłopaki ( mąż jest Kuba)

Napisane przez spray

W jakiejś gazecie dla mam napisali, że średnio co miesiąc - guma parcieje.
Chyba że pytasz o wymianę w skali dnia Ja tam mam 3 sztuki i sterylizuje je zawsze rano. W ciągu dnia

Gratulacje dla Martusi i Julii

Dzisiaj mój mały Ryś konćzy miesiąc

Gratulacje za 1 miesiąc

Napisane przez MoniaZ82

Wiadomosc od Ulci :


Moj synek urodzil sie o 5.08 czasu polskiego. Wazy 4476gr I ma 60 cm. Silami natury. Bolalo, kilka szwow. Obciagnal oba cyce, dopil mm I spi. Gratucje dla wszystkich rozpakowanych I kciuki dla potrzebujacych ich. Buziaki

Ulcia gratuluję, synek duży chłopak, pewnie się biedulko wymęczyłaś, ale dobrze, że masz już swojego synia przy sobie

Dziewczyny karmiące naturalnie mam pytanko: jecie ryby? Bo ja mam wielką ochotę na jakąś i nie wiem czy można i czy można jeść gruszki?

Po wielu bojach Adaś w końcu padł i śpi, bo tak ciągle się wybudzał, a to ulał, a to mega kupa, a to czkawka i ciągle się budził, ale na razie ( odpukać) śpi sobie ładnie, a ja nadrawiam wizaz

[MalgosiaM8]

Napisane przez minio1984

Dziewczyny karmiące naturalnie mam pytanko: jecie ryby? Bo ja mam wielką ochotę na jakąś i nie wiem czy można i czy można jeść gruszki?

jadłam rybkę, nic małemu nie było, ale co do gruszki nie wypowiem się bo nie jadałam

[minio1984]

Dzięki Małgosiu za szybką odpowiedź. to spróbuję sobie dziś na obiadek zrobić.
A znalazłam śliczną kołysankę, jak ją słucham u patrzę na Adaśka, który się jeszcze tak pięknie uśmiecha to mam łzy w oczach
http://www.youtube.com/watch?v=M1D2FElJL_M
Pochwaliłam, że tak ładnie śpi, a tu się już po 15 min spania wybudza, muszę szybciej obiadek podszykować

[kapka]

Napisane przez mooonik

Kapka to tylko się cieszyć, że tak śpi nasza też taka dziś- od północy obudziła się o 3 i 6 i dała nam pospać do 9,30 -wstała, zjadła chwilę się porozglądała, po 12 jej dałam mleko i znowu w kimonko ja się cieszę, bo sobie mogę porobić coś w domu, bo jutro wizyta teściów

to wykorzystujja od rana wyprasowalam sterte ciuchów i ogolnie posprzatalam. odpisuje z doskoku jak malego karmiechyba sie wlasnie wyspal bo oczy ma wielgasne,ech.. dzien dobroci dla zwierzat sie skonczyl

Napisane przez madzialena-lublin

Dziękuję za miłe słowa i pocieszanie
W szoku nadal jestem, do tego czuje się beznadziejnie- to choróbsko nie tylko nie przeszło, ale męczy mnie jeszcze bardziej. Ale dostałam od mojego gina antybiotyk i syropek to mam nadzieję że pomoże.

Generalnie mam taki nastrój, że dzisiaj do mnie lepiej bez kija nie podchodzić

nie mam kija wiec z daleka-zycze zdrowka


A dla wszystkich cioć mam niespodziankę od Rabarbar. Pisze, że od wczoraj są już w domku i że wszystko OK. I oczywiście gratuluje nowym mamom.
Tadaaaaaam- oto Hania

sliczna!!

Napisane przez BordAna

ja mam jeszcze obrzek w dolnej częsci brzucha..
wogole to w ost dwoch miesiącach ciązy strasznie poszło mi w brzuch i okropne rozstepy się porobiły na dole brzucha i teraz po tej cesarce to taki obrzydliwy flaczek mi zwisa..
ktoś tez tak ma?
mam nadzieję że odrobina się sama wciągnie a reszta to chyba poprzez gimnastykę, coo? tylko 2 tyg po cc chyba za wcześnie troche?
wogole to masakra... nawet w polar nie wchodzę.. bo w górnych partiach ciała jest ok.. jakby tam zaczynal się zamek..
ale niestety zamek zaczyna się na biodrach a ja tam ciągle szeroka jestem... hlip hlip
ojj..bede marzła tej jesieni i zimy

pociesze Cie-nie jestes sama, tylko ja juz jestem 6 tyg po cc
obrzek i ból nadal jest a rozstepy zrobily mi sie w 2 tyg. po porodzie- (chyba za szybko wtedy schudlam, szkoda ze waga potem stanela), ogolnie jest jeszcze flaczek
gimnastyka dopiero po 6 tyg jest zalecane, nie wczesniej.

[SONIA004]

Napisane przez minio1984

Dzięki Małgosiu za szybką odpowiedź. to spróbuję sobie dziś na obiadek zrobić.
A znalazłam śliczną kołysankę, jak ją słucham u patrzę na Adaśka, który się jeszcze tak pięknie uśmiecha to mam łzy w oczach
http://www.youtube.com/watch?v=M1D2FElJL_M
Pochwaliłam, że tak ładnie śpi, a tu się już po 15 min spania wybudza, muszę szybciej obiadek podszykować

Myślałam, że jestem odporna już na wzruszenia...a ryczę jak bóbr

[lausanne]

Cześć dziewczynki
ale narobiło się rozpakowanych mamusiek - moje gratulacje dla wszystkich. Nie na bieżąco ale szczerze Ale będzie lepiej. Zaczynam sobie wyrabiac rytm dnia - może późno ale jakoś się normuje. Więc codziennie o 13-14 mogę już zajrzeć do nas na forum - od dzisiaj

U mnie ogólnie trochę zamieszania - K. coś wcześnie zaczyna przechodzić bunt dwulatka. Dodatkowo teraz pojawiła się Małgorzata i ta cała sprawa z rozwodem nie ulatwiły mu życia. Poznaję więc kolejne uroki bycia mamą i przechodzę pierwsze problemy wychowawcze Póki co nie mam na niego pomyslu, ale liczę że w koncu do tego dojdę
A poza tym Małgorzata jutro konczy miesiąć Jak tak dalej ten czas będzie zaiwaniał to mi zaraz dzieci pokonczą studia, urodza wnuki i ani się nie obejrzę juz moim problemem będą zwisy na ciele a nie rozstępy

Heh nastepna wiadomosc mam nadzieję to juz nie będzie rozprawka o mnie, bo będę juz choc odrobinę na bieżąco

[acelinka]

hej !!! ja z dobrymi wieściami

dostałam wiadomośc od Martuuuuusi21:
"Hejka dziś o 4:37 przyszedlna świat nasz synek Bartuś ważył 3200 i mierzył 53 cm, urodziłam sn ale było cięzko bo długo nie było rozwarcia, ale mimo wszystko zapomina się o bólu jak się dostaje takiego szkraba w ramiona.
Poród mieliśmy rodzinny. Mąz bardzo pomógł i oboje jesteśmy przeszcześliwi. pozdrawiam Was wszystkie"

kolejny Szkrab wspaniały martusia jeszcze pytała czy są jakieś nowe bobaski, są? bo ja nie mam teraz czasu nadrabiać muszę do ?Natalki z cycem bo do 11 była z moją mamą a ja załatwiałam sprawy na uczelni i mi się córka za dojareczką stęskniła

[mooonik]

Napisane przez madzialena-lublin

Tadaaaaaam- oto Hania

oooo czarnulka jak i moja

Napisane przez kapka

to wykorzystujja od rana wyprasowalam sterte ciuchów i ogolnie posprzatalam. odpisuje z doskoku jak malego karmiechyba sie wlasnie wyspal bo oczy ma wielgasne,ech.. dzien dobroci dla zwierzat sie skonczyl

wykorzystuję prasowania też mam masę, ale zostawiam na seriale jak będą
w ogóle to mam takie wrażenie jak Agnyska co pisałaś- że ciągle coś sprzątam, częściej niż przed urodzeniem Małej a może jestem bardziej zorganizowana i nie zostawiam na później tylko na bieżąco robię

Napisane przez lausanne

Cześć dziewczynki
ale narobiło się rozpakowanych mamusiek - moje gratulacje dla wszystkich. Nie na bieżąco ale szczerze Ale będzie lepiej. Zaczynam sobie wyrabiac rytm dnia - może późno ale jakoś się normuje. Więc codziennie o 13-14 mogę już zajrzeć do nas na forum - od dzisiaj

U mnie ogólnie trochę zamieszania - K. coś wcześnie zaczyna przechodzić bunt dwulatka. Dodatkowo teraz pojawiła się Małgorzata i ta cała sprawa z rozwodem nie ulatwiły mu życia. Poznaję więc kolejne uroki bycia mamą i przechodzę pierwsze problemy wychowawcze Póki co nie mam na niego pomyslu, ale liczę że w koncu do tego dojdę
A poza tym Małgorzata jutro konczy miesiąć Jak tak dalej ten czas będzie zaiwaniał to mi zaraz dzieci pokonczą studia, urodza wnuki i ani się nie obejrzę juz moim problemem będą zwisy na ciele a nie rozstępy

Heh nastepna wiadomosc mam nadzieję to juz nie będzie rozprawka o mnie, bo będę juz choc odrobinę na bieżąco

hej Lau właśnie myślałam co tam u Ciebie ostatnio. Leci czas leci, moja babcia zawsze mówi, że po dzieciach najbardziej widać jak on zapitala...
współczuję buntu dwulatka, słyszałam tylko od koleżanek, że niełatwa sprawa, mam nadzieję, że jak szybciej go K. zaczął tak szybko skończy A jak Małgosia- grzeczna, daje mamie coś odpocząć?

[gerda]

Napisane przez acelinka

hej !!! ja z dobrymi wieściami

dostałam wiadomośc od Martuuuuusi21:
"Hejka dziś o 4:37 przyszedlna świat nasz synek Bartuś ważył 3200 i mierzył 53 cm, urodziłam sn ale było cięzko bo długo nie było rozwarcia, ale mimo wszystko zapomina się o bólu jak się dostaje takiego szkraba w ramiona.
Poród mieliśmy rodzinny. Mąz bardzo pomógł i oboje jesteśmy przeszcześliwi. pozdrawiam Was wszystkie"

kolejny Szkrab wspaniały martusia jeszcze pytała czy są jakieś nowe bobaski, są? bo ja nie mam teraz czasu nadrabiać muszę do ?Natalki z cycem bo do 11 była z moją mamą a ja załatwiałam sprawy na uczelni i mi się córka za dojareczką stęskniła

duzo jest wysyp

[19natka88]

Ależ się posypały dziewczyny
Martusia, Eveline, Julia, Ulcia, cheakyrockchick GRATULUJĘ

Napisane przez MalgosiaM8

ja już tak się ślinie od 7 tygodni żeby było więcej niż 2 godziny... ale lepsze to niż co godzina
Mój bąbel wczoraj dzień przespał cudnie, ale za to w nocy może od 21 były dwa ciągi po 2 godziny, a tak po godzince raz lepiej raz gorzej
Teraz już śpi po 2 godzinach aktywności

Szymek to ani w dzień ani w nocy cudnie nie śpi Cóż no... trzeba jakoś to przeżyć

Napisane przez mmadziaa

JAK JEST Z HIGIENĄ SIUSIACZKÓW, OD KIEDY TRZEBA NACIĄGAĆ SKÓRKĘ??

Mi położna mówiła, żeby delikatnie przy każdej kąpieli odsuwać, ale baaardzo delikatnie i nic na siłę - bo tam tez się zbiera taki "osad" i trzeba to umyć

Napisane przez martunia_199

A wiecie jaka ona słodka??? Jak tylko wezmę ją do karmienia na ręce i podłożę peluszkę pod bródkę to ona już wie że dostanie jedzonko i tak słodko jak kotek mieli języczkiem śliczności moje kochane

Szymek w nocy jak jest taki zaspany to jak tylko kładę go do łóżka to otwiera dziobek i nie płacze tylko tak leży i czeka, aż ja się ułożę

Napisane przez gerda

witaj mam nadzieje, ze smutki szybko miną

Już prawie przeszło - jakis kryzys miałam

Napisane przez minio1984

Natka wiem co czujesz, bo mój Adaś też tak często wstawał na karmienie w nocy, jak w zegarku, co 2 godz, albo wcześniej , a teraz zaczyna dłużej spać, nawet ostatnio potrafi 4 godz przespać, co na początku aż się wystraszyłam i po 3,5 wybudziłam, a teraz czekam aż sam się obudzi, myślę że Szymek już niedługo też będzie w nocy dłużej sypiał

Ehh no przyjdzie mi cierpliwie poczekać tyle dobrze ze po karmieniu zasypia prawie od razu

Dziewczyny karmiące naturalnie mam pytanko: jecie ryby? Bo ja mam wielką ochotę na jakąś i nie wiem czy można i czy można jeść gruszki?

Ryby można jak najbardziej - nawet była taka reklama "mamo jedz rybę"
Gruszek nie polecam bo są wzdymające

[cotynato]

Kapka, też chciałam ważyć na normalnej, ale tż powiedział że nie ma sensu bo ponoć 100g tolerancji ma. A mi to 100g potrzebne

Idę na pobieraie krwi małego i na ważenie. Co prawda boję się tego ważenia jak cholerka bo na tej wadze mojej waga prawie bez zmian , ale ok...


A co do mm to ja używam enfamilu, ale mały robi strasznie rzadko kupę, nie sądzę żeby to od mojego jedzenia, bo przecież codziennie jem coś innego a czasami nic z "grupy ryzyka" a mimo to same pierdziochy a kupy nie widać.
I może to wina mleka? Może też bym się przerzuciła na ten nan cały skoro wszyscy go stosuja i ok?

[MoniaZ82]

Napisane przez acelinka

hej !!! ja z dobrymi wieściami

dostałam wiadomośc od Martuuuuusi21:
"Hejka dziś o 4:37 przyszedlna świat nasz synek Bartuś ważył 3200 i mierzył 53 cm, urodziłam sn ale było cięzko bo długo nie było rozwarcia, ale mimo wszystko zapomina się o bólu jak się dostaje takiego szkraba w ramiona.
Poród mieliśmy rodzinny. Mąz bardzo pomógł i oboje jesteśmy przeszcześliwi. pozdrawiam Was wszystkie"

kolejny Szkrab wspaniały martusia jeszcze pytała czy są jakieś nowe bobaski, są? bo ja nie mam teraz czasu nadrabiać muszę do ?Natalki z cycem bo do 11 była z moją mamą a ja załatwiałam sprawy na uczelni i mi się córka za dojareczką stęskniła

[minio1984]

Napisane przez 19natka88

Ryby można jak najbardziej - nawet była taka reklama "mamo jedz rybę"
Gruszek nie polecam bo są wzdymające

Wiem właśnie że zalecają i w ogóle ale jak czytałam w różnych gazetkach, że są uczulające i bałam się jeść, no ale kiedyś trzeba spróbować i właśnie skończyłam jeść mirunę z ziemniaczkami
A co do gruszek to szkoda, bo dziadek mi całą reklamówę gruszek przyniósł i myślałam, że kompotu sobie nagotuję, a tu lipa

[danika]

witam po obiadku

Napisane przez mooonik

Dziewczyny mam pytanie- czy któraś z Was zauważyła może pogorszenie wzroku po porodzie SN? Taka jakby utrata ostrości? Kurde nie miałam nigdy problemów ze wzrokiem, a od porodu mam wrażenie, że widzę troszkę słabiej, muszę mrużyć oczy jak przenoszę wzrok z jednej rzeczy na drugą szukałam po necie ale widziałam tylko wpisy od osób, które już jakąś wadę miały i im się bardziej pogorszyło, podobnego do mnie przypadku nie znalazłam..

nie słyszałam o takim przypadku...ale okulista mi mówił, ze wszelkie ciążowo-porodowe zmiany w oczach mogą się cofnąć więc powinno sie poczekać ze 3 miesiące ze zmianą szkieł (ale ja mam wadę)

Napisane przez madzialena-lublin

Dziękuję za miłe słowa i pocieszanie
W szoku nadal jestem, do tego czuje się beznadziejnie- to choróbsko nie tylko nie przeszło, ale męczy mnie jeszcze bardziej. Ale dostałam od mojego gina antybiotyk i syropek to mam nadzieję że pomoże.

Generalnie mam taki nastrój, że dzisiaj do mnie lepiej bez kija nie podchodzić

oj to zdrowiej szybko

A dla wszystkich cioć mam niespodziankę od Rabarbar. Pisze, że od wczoraj są już w domku i że wszystko OK. I oczywiście gratuluje nowym mamom.
Tadaaaaaam- oto Hania

Hanula cudna

Napisane przez minio1984

Dziewczyny karmiące naturalnie mam pytanko: jecie ryby? Bo ja mam wielką ochotę na jakąś i nie wiem czy można i czy można jeść gruszki?



Po wielu bojach Adaś w końcu padł i śpi, bo tak ciągle się wybudzał, a to ulał, a to mega kupa, a to czkawka i ciągle się budził, ale na razie ( odpukać) śpi sobie ładnie, a ja nadrawiam wizaz

tez za mną rybka chodzi jakaś dobra ale sie własnie boje bo podobno ryby są silnymi alergenami...

a wiesz ze mojej czkawka nie wybudza...czka sobie bidulka niekiedy ale śpi. Za to nie moze cyca złapać jak ma czkawkę, chyba ją to rozprasza

Napisane przez acelinka

hej !!! ja z dobrymi wieściami

dostałam wiadomośc od Martuuuuusi21:
"Hejka dziś o 4:37 przyszedlna świat nasz synek Bartuś ważył 3200 i mierzył 53 cm, urodziłam sn ale było cięzko bo długo nie było rozwarcia, ale mimo wszystko zapomina się o bólu jak się dostaje takiego szkraba w ramiona.
Poród mieliśmy rodzinny. Mąz bardzo pomógł i oboje jesteśmy przeszcześliwi. pozdrawiam Was wszystkie"

GRATULACJE i brawo dla męża że był pomocny

Napisane przez mooonik

w ogóle to mam takie wrażenie jak Agnyska co pisałaś- że ciągle coś sprzątam, częściej niż przed urodzeniem Małej a może jestem bardziej zorganizowana i nie zostawiam na później tylko na bieżąco robię

heh...mam to samo ciągle wyciągam albo wkładam do zmywarki, podłoge przecieram, pranie robie

Napisane przez 19natka88

Ryby można jak najbardziej - nawet była taka reklama "mamo jedz rybę"
Gruszek nie polecam bo są wzdymające

o widzisz no faktycznie była taka reklama

Napisane przez cotynato

Idę na pobieraie krwi małego i na ważenie. Co prawda boję się tego ważenia jak cholerka bo na tej wadze mojej waga prawie bez zmian , ale ok...

za wagę młodego


o budzi się mój cycożerca mały