Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

[benka99]

Dziewczyny czy Wasze dzieci trzymają już same główke???
Wczoraj byliśmy u lekarza, nasza pediatra musiała gdzieś pojechać i przyjmowała inna. I powiedziała że wysypka to raczej nie skaza. Ale odrazu zaniepokoiła się czymś innym.
Maks trzyma głowę tylko na prawą stronę, czasem na chwilę przekręci na lewo. /jak ja chcę go przekręcić to się denerwuje i usztywnia szyje i głowe. Ma troszkę zdeformowaną głoweę ale i nasza pediatra i lekarz od usg bioder mówili że to przejdzie z czasem samo.
Wczoraj pani doktor powiedziała że to nie jest normalne, że oczka mu uciekają, że nic z lewej strony go nie interesuje. Najgorsze że jak podniosła go tak pod paszki do siedzenia to on wogóle nie trzymał głowy, leciała mu tak bezwładnie do tyłu... Kazała nam się szybko zgłosić do Ośrodka Wczesnej interwencji.

I teraz moje pytanie, czy 2,5 miesięczne dziecko powinno już samo trzymać główkę? Położony na brzuchu troche podnosi głowę ale woli wsadzić łapkę do buzi i ją gryźć niż podnieść się i coś oglądać.

Teraz sama nie wiem czy mam panikować że coś poważnego się dzieje czy tylko ta lekarka poprostu przesadziła. Ale minę miała taką jakby Maks miał jakąs poważną chorobę i miał być kaleką .

[justys1358]

Napisane przez clauudik

A właśnie mamusie, wracacie do pracy zaraz po macierzyńskim??

Ja nie mam najprawdopodobniej do czego wracac, bo szefowa likwiduje sklep, poza tym to i tak bym nie miała z kim Mai zostawic, wiec moze posiedze z Nia troszke.

Dzisiaj Maja konczy 9 tygodni

[centipede]

Napisane przez benka99

Dziewczyny czy Wasze dzieci trzymają już same główke???
Wczoraj byliśmy u lekarza, nasza pediatra musiała gdzieś pojechać i przyjmowała inna. I powiedziała że wysypka to raczej nie skaza. Ale odrazu zaniepokoiła się czymś innym.
Maks trzyma głowę tylko na prawą stronę, czasem na chwilę przekręci na lewo. /jak ja chcę go przekręcić to się denerwuje i usztywnia szyje i głowe. Ma troszkę zdeformowaną głoweę ale i nasza pediatra i lekarz od usg bioder mówili że to przejdzie z czasem samo.
Wczoraj pani doktor powiedziała że to nie jest normalne, że oczka mu uciekają, że nic z lewej strony go nie interesuje. Najgorsze że jak podniosła go tak pod paszki do siedzenia to on wogóle nie trzymał głowy, leciała mu tak bezwładnie do tyłu... Kazała nam się szybko zgłosić do Ośrodka Wczesnej interwencji.

I teraz moje pytanie, czy 2,5 miesięczne dziecko powinno już samo trzymać główkę? Położony na brzuchu troche podnosi głowę ale woli wsadzić łapkę do buzi i ją gryźć niż podnieść się i coś oglądać.

Teraz sama nie wiem czy mam panikować że coś poważnego się dzieje czy tylko ta lekarka poprostu przesadziła. Ale minę miała taką jakby Maks miał jakąs poważną chorobę i miał być kaleką .

Mam nadzieję, że to nic poważnego! nasza Domi jak się ją położy na brzuchu to też zajmuje się wpychaniem piąstki do buzi a nie podnoszeniem, ale wczoraj mama przytrzymała jej troszkę tyłeczek i pięknie podniosła główkę do góry! Pierwszy raz tak się stało, wcześniej podnosiła główkę tylko jak była u nas na brzuchu i też przez długi czas trzymała główkę tylko na lewą stronę.

[justys1358]

Napisane przez benka99

Dziewczyny czy Wasze dzieci trzymają już same główke???
Wczoraj byliśmy u lekarza, nasza pediatra musiała gdzieś pojechać i przyjmowała inna. I powiedziała że wysypka to raczej nie skaza. Ale odrazu zaniepokoiła się czymś innym.
Maks trzyma głowę tylko na prawą stronę, czasem na chwilę przekręci na lewo. /jak ja chcę go przekręcić to się denerwuje i usztywnia szyje i głowe. Ma troszkę zdeformowaną głoweę ale i nasza pediatra i lekarz od usg bioder mówili że to przejdzie z czasem samo.
Wczoraj pani doktor powiedziała że to nie jest normalne, że oczka mu uciekają, że nic z lewej strony go nie interesuje. Najgorsze że jak podniosła go tak pod paszki do siedzenia to on wogóle nie trzymał głowy, leciała mu tak bezwładnie do tyłu... Kazała nam się szybko zgłosić do Ośrodka Wczesnej interwencji.

I teraz moje pytanie, czy 2,5 miesięczne dziecko powinno już samo trzymać główkę? Położony na brzuchu troche podnosi głowę ale woli wsadzić łapkę do buzi i ją gryźć niż podnieść się i coś oglądać.

Teraz sama nie wiem czy mam panikować że coś poważnego się dzieje czy tylko ta lekarka poprostu przesadziła. Ale minę miała taką jakby Maks miał jakąs poważną chorobę i miał być kaleką .

Idz i sprawdz to, upewnisz się.

Maja trzyma, ale nie sztywno, trzeba jej podtrzymywac bo jej ucieka, na brzuszku podnosi i ładnie trzyma. Moja na poczatku tylko głowke miała w prawo, nie dało sie w lewo, ale raz kładłam ja spac na jednej, raz na drugiej stronie i zabawka raz w lewo raz w prawo ruszałam i najpierw oczami ruszała na strony, poźniej w lewo skrecała, no i to cos dało albo po prostu przyszedł czas na skrecanie głowa. Jednak widze, ze czesciej patrzy na rzeczy po prawej, do lewej trzeba ja zachecic.

[anulka4771]

Napisane przez centipede

aha czy pchanie piąstek do buźki to po prostu taki odruch czy mam się szykować niedługo na ząbki? chyba część z was pisała, że Wasze Maluchy też tak robią?

Mamy sie z tym okresem nie ma coSzymon pakuje łapki do buzi,je je,pcha na tylne dziąsła aż ma odruch wymiotny i się krztusi.Ale to normalne moga ale nie musza isc zęby.

Napisane przez benka99

Dziewczyny czy Wasze dzieci trzymają już same główke???
Wczoraj byliśmy u lekarza, nasza pediatra musiała gdzieś pojechać i przyjmowała inna. I powiedziała że wysypka to raczej nie skaza. Ale odrazu zaniepokoiła się czymś innym.
Maks trzyma głowę tylko na prawą stronę, czasem na chwilę przekręci na lewo. /jak ja chcę go przekręcić to się denerwuje i usztywnia szyje i głowe. Ma troszkę zdeformowaną głoweę ale i nasza pediatra i lekarz od usg bioder mówili że to przejdzie z czasem samo.
Wczoraj pani doktor powiedziała że to nie jest normalne, że oczka mu uciekają, że nic z lewej strony go nie interesuje. Najgorsze że jak podniosła go tak pod paszki do siedzenia to on wogóle nie trzymał głowy, leciała mu tak bezwładnie do tyłu... Kazała nam się szybko zgłosić do Ośrodka Wczesnej interwencji.

I teraz moje pytanie, czy 2,5 miesięczne dziecko powinno już samo trzymać główkę? Położony na brzuchu troche podnosi głowę ale woli wsadzić łapkę do buzi i ją gryźć niż podnieść się i coś oglądać.

Teraz sama nie wiem czy mam panikować że coś poważnego się dzieje czy tylko ta lekarka poprostu przesadziła. Ale minę miała taką jakby Maks miał jakąs poważną chorobę i miał być kaleką .

Ja bym lepiej skorzystała z propozycji tej doktorki i sprawdziła to.
Szymon na brzuchu ma gdzieś unoszenie się on woli jeśc rączki,zresztą na brzuchu nie lubi lezec natomiast posadzony sam trzyma główkę gdy lezy na płasko unosi sie do siadania.

[Gaabbi]

Napisane przez clauudik

No to zakupy udane Mój Filip jest starszy od Waszych maleństw i też dużo śpi, mnie to nie martwi. w dzień ma zwykle 3 drzemki po 2 godziny, a w nocy śpi 8 godzin, czyli mamy razem 14 godzin snu, to chyba tak "normalnie"
PS. dobrze, że nie mam Zary w mieście no i zniżki w HaMie

Mój też mruczy za ścianą...

Moja Hania śpi na prawdę dużo. Takich drzemek po godzinie, dwie ma kilka w ciągu dnia. Aż dzisiaj policzę ile.

Ja tam się cieszę, że mam Zarę blisko Wczoraj właśnie otworzyli nowy sklep w mieście sąsiednim. Mam już dwie zary w zasięgu W H&M też nie mam zniżki, a z wyprzedaży były tylko gacie.

Napisane przez _millena

fajne zakupy ja czekam az mi tyłek i cycki wróca do dawnych rozmiarów bo teraz zakupy nie poprawiłyby mi humoru

ja mysle ze powinnas sie cieszyć, że Hania nie śpi tyle, co Bo wierz mi. Synek mojej znajomej spał po każdym karmieniu godzinę, karmiła go co 4 godziny bo sam sobie taki rytm ustalił. Sama widzisz bo wizażowych dzieciaciach, ze są takie, które śpią dużo i są takie , które nie śpią wcale. Hania jest na tyle kochana, że pozwala Mamusi troszkę odpocząć i idzie w kimonko częściej niż np Bo


jezusie drzemki po 2 godziny?? toz to w przypadku mojego Bo niedźwiedzie sny i to jeszcze 3 razy w ciagu dnia. Zamień sie

dobrze, ze mam synka, to nie ma takich cudnych kuszących ubranek, od ktorych nie mozna oczu oderwać i które po prostu TRZEBA kupić, bo inaczej w nocy spać nie będzie można z chłopcami łatwiej pod tym względem. Chociaz Zara Kids i dla chłopców ma fajny asortyment....

To prawda, w zarze i dla chłopców są super ciuszki

Napisane przez anulka4771

no nie ja też bym się zamieniła na jeden dzien chociażbo moja gadzina nie śpi w dzień,śpi tak po 40minut to góra

Dzień Dobry z kawusia

Mamy dzisiaj 3 m-ce
Ale nocka była taka że ledwo widze na oczyCo chwile wstawał

za ukończone 3 miesiące.

Napisane przez benka99

Dziewczyny czy Wasze dzieci trzymają już same główke???
Wczoraj byliśmy u lekarza, nasza pediatra musiała gdzieś pojechać i przyjmowała inna. I powiedziała że wysypka to raczej nie skaza. Ale odrazu zaniepokoiła się czymś innym.
Maks trzyma głowę tylko na prawą stronę, czasem na chwilę przekręci na lewo. /jak ja chcę go przekręcić to się denerwuje i usztywnia szyje i głowe. Ma troszkę zdeformowaną głoweę ale i nasza pediatra i lekarz od usg bioder mówili że to przejdzie z czasem samo.
Wczoraj pani doktor powiedziała że to nie jest normalne, że oczka mu uciekają, że nic z lewej strony go nie interesuje. Najgorsze że jak podniosła go tak pod paszki do siedzenia to on wogóle nie trzymał głowy, leciała mu tak bezwładnie do tyłu... Kazała nam się szybko zgłosić do Ośrodka Wczesnej interwencji.

I teraz moje pytanie, czy 2,5 miesięczne dziecko powinno już samo trzymać główkę? Położony na brzuchu troche podnosi głowę ale woli wsadzić łapkę do buzi i ją gryźć niż podnieść się i coś oglądać.

Teraz sama nie wiem czy mam panikować że coś poważnego się dzieje czy tylko ta lekarka poprostu przesadziła. Ale minę miała taką jakby Maks miał jakąs poważną chorobę i miał być kaleką .

Sprawdź dla własnego spokoju. Hania jest młodsza od Twojego Maksia 3 dni i też nie trzyma sama główki. Na brzuszku nie podnosi praktycznie w ogóle, chyba, że leży na mojej klacie. Też zauważyłam ostatnio, że znacznie częściej zasypia z główką położoną na prawej stronie. Ja póki co się tym nie przejmuję, ale bacznie obserwuję co się będzie działo dalej.

[clauudik]

Napisane przez Gaabbi

Moja Hania śpi na prawdę dużo. Takich drzemek po godzinie, dwie ma kilka w ciągu dnia. Aż dzisiaj policzę ile.

Ja tam się cieszę, że mam Zarę blisko Wczoraj właśnie otworzyli nowy sklep w mieście sąsiednim. Mam już dwie zary w zasięgu W H&M też nie mam zniżki, a z wyprzedaży były tylko gacie.


To prawda, w zarze i dla chłopców są super ciuszki


za ukończone 3 miesiące.


Sprawdź dla własnego spokoju. Hania jest młodsza od Twojego Maksia 3 dni i też nie trzyma sama główki. Na brzuszku nie podnosi praktycznie w ogóle, chyba, że leży na mojej klacie. Też zauważyłam ostatnio, że znacznie częściej zasypia z główką położoną na prawej stronie. Ja póki co się tym nie przejmuję, ale bacznie obserwuję co się będzie działo dalej.

Policz policz, ciekawa jestem ja miałam sobie już kilka razy policzyć ile za cały dzień Filip śpi, ale jakoś zawsze zapominam.
Co do Zary, to w sumie w każdym dziale znajdzie się coś ładnego a w H&M mam sporą zniżkę i dlatego też większość ciuchów mamy właśnie stamtąd. Szkoda tylko, że ostatnio nic na siebie nie mogę znaleźć

Aa miałam Wam pisać, że po chrzcie mój Aniołek zmienił się w Diablątko! Od trzech nocy zaczął mi się budzić ok. 1:00! Chodzę jak zombi przez te pobudki... Chyba mnie za bardzo rozpieścił tym, ze przesypia całe noce

[sailormaary]

Napisane przez benka99

Dziewczyny czy Wasze dzieci trzymają już same główke???
Wczoraj byliśmy u lekarza, nasza pediatra musiała gdzieś pojechać i przyjmowała inna. I powiedziała że wysypka to raczej nie skaza. Ale odrazu zaniepokoiła się czymś innym.
Maks trzyma głowę tylko na prawą stronę, czasem na chwilę przekręci na lewo. /jak ja chcę go przekręcić to się denerwuje i usztywnia szyje i głowe. Ma troszkę zdeformowaną głoweę ale i nasza pediatra i lekarz od usg bioder mówili że to przejdzie z czasem samo.
Wczoraj pani doktor powiedziała że to nie jest normalne, że oczka mu uciekają, że nic z lewej strony go nie interesuje. Najgorsze że jak podniosła go tak pod paszki do siedzenia to on wogóle nie trzymał głowy, leciała mu tak bezwładnie do tyłu... Kazała nam się szybko zgłosić do Ośrodka Wczesnej interwencji.

I teraz moje pytanie, czy 2,5 miesięczne dziecko powinno już samo trzymać główkę? Położony na brzuchu troche podnosi głowę ale woli wsadzić łapkę do buzi i ją gryźć niż podnieść się i coś oglądać.

Teraz sama nie wiem czy mam panikować że coś poważnego się dzieje czy tylko ta lekarka poprostu przesadziła. Ale minę miała taką jakby Maks miał jakąs poważną chorobę i miał być kaleką .

Nasza już od dawna sama trzyma główkę i podnosi, obraca ją... kiedy ją podniosę od paszki to też trzyma sztywno. Ja bym się zaniepokoiła... ale też bez paniki,,, po prostu lepiej idź faktycznie do tego ośrodka, zawsze lepiej dmuchać na zimne

[benka99]

Troche mnie uspokoiłyscie, dzięki
Jutro podzwonie do kilku tych ośrodków i zapiszę się na najwcześniejszy termin.

Juz sama nie wiem co myśleć, moja mama wychowała 3 dzieci, teściowa 4 i chyba jakby z małym było coś bardzo nie tak to któraś by zauważyła.
Może to trochę moja wina bo bardzo rzadko układałam Maksa na brzuszku i dużo nosiłam tak do góry a lekarka powiedziała że nie wolno, że tak to tylko do odbicia. A dziecko w 3 miesiącu ma dużo leżeć, na boczkach i na plecach a na brzuchu conajmniej godzinę dziennie i przez tą godz powinno trzymać główkę do góry.

[Efijy]

Napisane przez benka99

Dziewczyny czy Wasze dzieci trzymają już same główke???
Wczoraj byliśmy u lekarza, nasza pediatra musiała gdzieś pojechać i przyjmowała inna. I powiedziała że wysypka to raczej nie skaza. Ale odrazu zaniepokoiła się czymś innym.
Maks trzyma głowę tylko na prawą stronę, czasem na chwilę przekręci na lewo. /jak ja chcę go przekręcić to się denerwuje i usztywnia szyje i głowe. Ma troszkę zdeformowaną głoweę ale i nasza pediatra i lekarz od usg bioder mówili że to przejdzie z czasem samo.
Wczoraj pani doktor powiedziała że to nie jest normalne, że oczka mu uciekają, że nic z lewej strony go nie interesuje. Najgorsze że jak podniosła go tak pod paszki do siedzenia to on wogóle nie trzymał głowy, leciała mu tak bezwładnie do tyłu... Kazała nam się szybko zgłosić do Ośrodka Wczesnej interwencji.

I teraz moje pytanie, czy 2,5 miesięczne dziecko powinno już samo trzymać główkę? Położony na brzuchu troche podnosi głowę ale woli wsadzić łapkę do buzi i ją gryźć niż podnieść się i coś oglądać.

Teraz sama nie wiem czy mam panikować że coś poważnego się dzieje czy tylko ta lekarka poprostu przesadziła. Ale minę miała taką jakby Maks miał jakąs poważną chorobę i miał być kaleką .

Witam!
Nie ma co panikować ale dobrze że ta doktor chce sprawdzić.My też byliśmy w poradni wczesnej interwencji ale u nas tu to każde dziecko się tam wysyła na kontrole. Ja sobie chwalę ze tam pojechałam Staś został przebadany i przy okazji dowiedziałam się parę ciekawych rzeczy można też zapytać o to co Cię niepokoi , na pewno wyjdziesz z tej poradni spokojniejsza być może lekarka się myli ale lepiej chuchać na zimne a kontrola uspokoi Ciebie. Mnie się wydaje że każde dziecko jest inne ale najlepiej jak tam pojedziesz, tam są specjaliści to rozwieją wszystkie Twoje obawy.

[_millena]

Witajcie,
jaka pogoda, zimno brrr..

Napisane przez clauudik

No dobra z tymi trzema trochę przesadziłam, bo tak zdarzało mu się tylko wtedy gdy dzień zaczynaliśmy o 7 rano. I dlatego też przestałam już narzekać, że zasypia mi tylko przy cycu (i na spacerach też ). Tylko na myśl co będzie jak wrócę do pracy to aż mną trzęsie ze strachu...

A właśnie mamusie, wracacie do pracy zaraz po macierzyńskim??

mój Borys jest mega marudny i cały czas walczymy z jedzeniem z piersi, już powoli wysiadam, a ta babeczka będzie dopiero ( a w zasadzie już) po 21wszym. Muszę się do niej koniecznie wybrać.

Ja od pazdziernika wynajmuję sobie młode dziewczę do opieki nad Borysem, na 3 dni po 4 godziny. Mam zamiar pomóc mężowi, ale ja mam własną firmę, więc to inaczej się troszkę patrzy
Poza tym będę pracować w domu, tylko w oddzielnym pokoju, także w razie co jestem na miejscu.
Mialam swietną propozycję i musiałam odrzucić chcieli mnie na uczelni , byłabym belfrem, ale proponowali mi 3 dni pracy po 10 godzin dziennie i szkoda mi bylo zostawiać na tyle Borysa. Jak mam być belfrem ( a to moje marzenie było) i jest mi to przeznaczone, to jeszcze nadarzy się okazja - tylko tak mogę się pocieszać bo nic innego nie działa

Napisane przez anulka4771

Mamy dzisiaj 3 m-ce
Ale nocka była taka że ledwo widze na oczyCo chwile wstawał

gratulacje !! wszystkiego dobrego !

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez benka99

Dziewczyny czy Wasze dzieci trzymają już same główke???
Wczoraj byliśmy u lekarza, nasza pediatra musiała gdzieś pojechać i przyjmowała inna. I powiedziała że wysypka to raczej nie skaza. Ale odrazu zaniepokoiła się czymś innym.
Maks trzyma głowę tylko na prawą stronę, czasem na chwilę przekręci na lewo. /jak ja chcę go przekręcić to się denerwuje i usztywnia szyje i głowe. Ma troszkę zdeformowaną głoweę ale i nasza pediatra i lekarz od usg bioder mówili że to przejdzie z czasem samo.
Wczoraj pani doktor powiedziała że to nie jest normalne, że oczka mu uciekają, że nic z lewej strony go nie interesuje. Najgorsze że jak podniosła go tak pod paszki do siedzenia to on wogóle nie trzymał głowy, leciała mu tak bezwładnie do tyłu... Kazała nam się szybko zgłosić do Ośrodka Wczesnej interwencji.

I teraz moje pytanie, czy 2,5 miesięczne dziecko powinno już samo trzymać główkę? Położony na brzuchu troche podnosi głowę ale woli wsadzić łapkę do buzi i ją gryźć niż podnieść się i coś oglądać.

Teraz sama nie wiem czy mam panikować że coś poważnego się dzieje czy tylko ta lekarka poprostu przesadziła. Ale minę miała taką jakby Maks miał jakąs poważną chorobę i miał być kaleką .

Kurcze nie znam sie, ale moze zgłoś sie do tego ośrodka, lepiej dmuchać na zimne. Moj Borys skończył w pon 10 tygodni i w sumie leżac na rbzuszku nie dzwiga główki jakoś mega wysoko. ładuje sobie piąstki do buzi, i coś tam podnosi łepetynke, ale bardzo mało. Tylko ze ja go zbyt czesto na brzuchu nie kładę , bo nie lubi, wiec jak coś to dosłownie na minutkę czy dwie , raz lub dwa razy dziennie.
Jak go trzymam na rękach to raczej trzyma główkę prawie sztywno przez chwilkę, więc niby potrafi, ale jeszcze podtrzymujemy, szczególnie jak bierzemy pod paszki, to zawsze główke palcami trzymam. Boję sie , ze zrobię mu krzywde.
Jesli chodzi o odkształcenie glówki, to u nas nie ma tego problemu, choć zauważyłam, że Borys woli patrzeć na lewo niż na prawo. Ale moja mama jak nam się odkształcały główki podkładała nam pieluszki pod tą stronę , na którą chętniej dziecko odwracało główkę, tak, żeby nie mogło jej odwrócić, a z drugiej strony wieszała ulubioną zabawkę lub kaftanik w kropki
Mam nadzieje, ze to nic poważnego i kobieta Cię tylko nastraszyła.

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez benka99

Troche mnie uspokoiłyscie, dzięki
Jutro podzwonie do kilku tych ośrodków i zapiszę się na najwcześniejszy termin.

Juz sama nie wiem co myśleć, moja mama wychowała 3 dzieci, teściowa 4 i chyba jakby z małym było coś bardzo nie tak to któraś by zauważyła.
Może to trochę moja wina bo bardzo rzadko układałam Maksa na brzuszku i dużo nosiłam tak do góry a lekarka powiedziała że nie wolno, że tak to tylko do odbicia. A dziecko w 3 miesiącu ma dużo leżeć, na boczkach i na plecach a na brzuchu conajmniej godzinę dziennie i przez tą godz powinno trzymać główkę do góry.

a to dziwne, bo ja zawsze od lekarzy słyszałam , zeby kłaść na brzuszku, ale nic na siłe, do pierwszego kwęknięcia , żeby się nie zraziło. Moj Borys na prawde wytrzymuje bardzo krótko na brzuszku, a czasem to sobie zapomnę nawet go na tym brzuszku położyć.

Wiecie, chyba załapałam o co chodzi z tymi drzemkami mojego pisklęcia. W niedzielę , kiedy przyjechał teść i siostra męża na urodzinowy obiad, Mały spał cały dzien, ale na prawdę, przysiegam CAŁY. Wstaliśmy po nocy około 9tej, poszedł spać około 11tej, potem obudził się koło 14 (!!!)jak ja zjadłam obiad (co sie rzadko zdarza, bo zawsze budzi się jak podnoszę łyżkę ), więc nakarmiłam go, wzieła go potem na ręcę siostra męża i usnął po 5 minutach. Odłożyła go do wózka, spał kolejne 2,5 godziny . Przebudził się , zjadł , poszedł spać i tak do 19tej. Znowu mi nie chiceli uwierzyć że Borys marudzi Jak to marudzi, przecież śpi cały dzien
Oczywiście poniedziałek i wtorek już takie cudowne nie były. Ale np dzisiaj wyczaiłam , że najlepiej właśnie kłaść go do wózka, bo jak sie przebudza po godzinie to można go jeszcze powozić trochę lub pokołysać ( tak z 5-10 minut) i zasypia ponownie. I np teraz położyłam go spać o 12.30, wstał koło 13.30 - dohuśtałam i śpi smacznie nadal. Może to o to chodzi, spróbuje, to by mi bardzo ułatwiło życie, gdyby tak było.

[agatka661]

czopki vibucol lek pozwolil dawac 2x dziennie jak Leon mial kolki

Benka moj Leon tez trzymal glowe tylko na prawa strone, zdeformowala mu sie, zaczelam podkladac pieluszki na prawa strone, klasc go z mojej prawej str zeby na mnie paytrzyl w lewa strone i jest coraz lepiej.
Glowke sztywno zaczal trzymac niedawno dopiero, choc nadal czasami mu leci. A jest sporo starszy od Twojego
mYsle, ze warto to sprawdzic, ale nie ma sie czym martwic, kazde dziecko ma inne tempo wzrostu i rozwoju

[cate_]

Napisane przez benka99

Dziewczyny czy Wasze dzieci trzymają już same główke???
Wczoraj byliśmy u lekarza, nasza pediatra musiała gdzieś pojechać i przyjmowała inna. I powiedziała że wysypka to raczej nie skaza. Ale odrazu zaniepokoiła się czymś innym.
Maks trzyma głowę tylko na prawą stronę, czasem na chwilę przekręci na lewo. /jak ja chcę go przekręcić to się denerwuje i usztywnia szyje i głowe. Ma troszkę zdeformowaną głoweę ale i nasza pediatra i lekarz od usg bioder mówili że to przejdzie z czasem samo.
Wczoraj pani doktor powiedziała że to nie jest normalne, że oczka mu uciekają, że nic z lewej strony go nie interesuje. Najgorsze że jak podniosła go tak pod paszki do siedzenia to on wogóle nie trzymał głowy, leciała mu tak bezwładnie do tyłu... Kazała nam się szybko zgłosić do Ośrodka Wczesnej interwencji.

I teraz moje pytanie, czy 2,5 miesięczne dziecko powinno już samo trzymać główkę? Położony na brzuchu troche podnosi głowę ale woli wsadzić łapkę do buzi i ją gryźć niż podnieść się i coś oglądać.

Teraz sama nie wiem czy mam panikować że coś poważnego się dzieje czy tylko ta lekarka poprostu przesadziła. Ale minę miała taką jakby Maks miał jakąs poważną chorobę i miał być kaleką .

My też jeszcze nie trzymamy całkiem główki. Za to Mały wygina się w C i głowę obraca tylko w lewo. Mamy z tego powodu wizytę u neurologa w piątek. Sama jak zauważyłam, że tak robi to zaczęłam go obracać i podkładać poduszkę.

[rozowa1987]

Napisane przez anulka4771

no nie ja też bym się zamieniła na jeden dzien chociażbo moja gadzina nie śpi w dzień,śpi tak po 40minut to góra

Dzień Dobry z kawusia

Mamy dzisiaj 3 m-ce
Ale nocka była taka że ledwo widze na oczyCo chwile wstawał

ZA 3 MIESIĄCE

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Napisane przez onething

Niedrapek mu nie założę, bo zaraz w buzi lądują Dziś się rozpogodziło, a jedziemy na wieś na urodziny to mały się przewietrzy.
A mnie głowa i gardło boli


anulka4771 skoro 3 miesiące skończone to dzieć chciał po świętować stąd ta zarwana noc W ogóle za rozpoczęcie 4 miesiąca

ja własnie wyleczyłam gardło i został tylko katar

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Napisane przez benka99

Dziewczyny czy Wasze dzieci trzymają już same główke???
Wczoraj byliśmy u lekarza, nasza pediatra musiała gdzieś pojechać i przyjmowała inna. I powiedziała że wysypka to raczej nie skaza. Ale odrazu zaniepokoiła się czymś innym.
Maks trzyma głowę tylko na prawą stronę, czasem na chwilę przekręci na lewo. /jak ja chcę go przekręcić to się denerwuje i usztywnia szyje i głowe. Ma troszkę zdeformowaną głoweę ale i nasza pediatra i lekarz od usg bioder mówili że to przejdzie z czasem samo.
Wczoraj pani doktor powiedziała że to nie jest normalne, że oczka mu uciekają, że nic z lewej strony go nie interesuje. Najgorsze że jak podniosła go tak pod paszki do siedzenia to on wogóle nie trzymał głowy, leciała mu tak bezwładnie do tyłu... Kazała nam się szybko zgłosić do Ośrodka Wczesnej interwencji.

I teraz moje pytanie, czy 2,5 miesięczne dziecko powinno już samo trzymać główkę? Położony na brzuchu troche podnosi głowę ale woli wsadzić łapkę do buzi i ją gryźć niż podnieść się i coś oglądać.

Teraz sama nie wiem czy mam panikować że coś poważnego się dzieje czy tylko ta lekarka poprostu przesadziła. Ale minę miała taką jakby Maks miał jakąs poważną chorobę i miał być kaleką .

moja liwka jak zaczęła 2 miesiące i leżała na brzuszku trzymałą już sztywno główke do góry,ale jak śpi to też układa na lewą stronę na prawą nie chce ale walcze z tym

[anulka4771]

Wczoraj przyszły butelki TT nie antykolkowe ze smoczkiem 1 czyli takim jaki mielismy cały czas.ale chyba ma mniejszą dziurkę albo jest tamten stary juz wyrobiony bo Szymon zasypia podczas jedzenia,nie ma siły ciągnąc mleka.I chyba jutro kupię smoczek nr 2 od 3m bo on prawie nic nie zje a już spi.Dzisiaj wsadziłam smoczek ze starej buli i jest ok.

[stokroteczka777]

Dziewczynki dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Nie wiem czy to na pewno kolki, a może zaparcie bo Paulinka od wczoraj od 18 nie zrobiła kupki i może to ją męczy. Czy Viburcol mógł spowodować zaparcie?

Jedziemy na tę parapetówkę, szwagierka zostaje z Pauliną. Kupiłam tę chemię, zapakowałam w miskę, zrobiłam kwiatki ze ściereczek, zapakowałam ładnie w celofan...iii...pojechała m do tesco kupiłam naczynie żaroodporne i patelnię Tefala a chemia zostanie dla nas

[8ewus8]

Napisane przez benka99

I teraz moje pytanie, czy 2,5 miesięczne dziecko powinno już samo trzymać główkę? Położony na brzuchu troche podnosi głowę ale woli wsadzić łapkę do buzi i ją gryźć niż podnieść się i coś oglądać.

.

każde dziecko jest inne, jedno coś wcześniej robi, inne poźniej, idź koniecznie skonsultuj to.Nasz Adaś jak miał 2 tyg to podnosił główkę n chwilke, aż położna była zdziwiona, ale on jest bardzo silny, teraz potrafo przez kilka minut mieć podniesioną, chwieje się co prawda, ale trzyma ostro.

Napisane przez stokroteczka777

Poleciała jej ślinka i tak jakby się nią zakrztusiła i nie umiała złapać powietrza

znam ten ból, mój tak robi 3-4 razy dziennie. Nie zostawiam go w pokoju samego, w kuchni siedzi ze mną w hustawce a do łazienki jak wychodzę to drzwi mam otwarte i też szybko. Nieraz robi tak głośniej i da się usłyszeć a nieraz nagle otwiera buźkę i próbuje nabrać powietrza.

Mieliśmy jechać z małym zobaczyć jak tam budowa idzie, ale M wywalił butelkę pepsi,korek pękł, zalal całą kuchnię, ściany mamay do malowania i teraz sprząta, bo po 18ej mamy mieć gości.

[ladybird_1987]

Hej!
To jest tak że w ciągu dnia M. też zajmuje się małą (np. jak posiedzę na wizażu) i jestem poza zasięgiem jej wzroku. Może tu problem w tym że to był wieczór i była już zmęczona.

Napisane przez clauudik

A właśnie mamusie, wracacie do pracy zaraz po macierzyńskim??

Planuję po macierzyńskim. Wykorzystam jeszcze zaległe urlopy. Zanim wrócę do pracy to będzie połowa stycznia. Czyli Hania będzie miała 7 miesięcy.

Napisane przez _millena

Wiecie, chyba załapałam o co chodzi z tymi drzemkami mojego pisklęcia. W niedzielę , kiedy przyjechał teść i siostra męża na urodzinowy obiad, Mały spał cały dzien, ale na prawdę, przysiegam CAŁY. Wstaliśmy po nocy około 9tej, poszedł spać około 11tej, potem obudził się koło 14 (!!!)jak ja zjadłam obiad (co sie rzadko zdarza, bo zawsze budzi się jak podnoszę łyżkę ), więc nakarmiłam go, wzieła go potem na ręcę siostra męża i usnął po 5 minutach. Odłożyła go do wózka, spał kolejne 2,5 godziny . Przebudził się , zjadł , poszedł spać i tak do 19tej. Znowu mi nie chiceli uwierzyć że Borys marudzi Jak to marudzi, przecież śpi cały dzien
Oczywiście poniedziałek i wtorek już takie cudowne nie były. Ale np dzisiaj wyczaiłam , że najlepiej właśnie kłaść go do wózka, bo jak sie przebudza po godzinie to można go jeszcze powozić trochę lub pokołysać ( tak z 5-10 minut) i zasypia ponownie. I np teraz położyłam go spać o 12.30, wstał koło 13.30 - dohuśtałam i śpi smacznie nadal. Może to o to chodzi, spróbuje, to by mi bardzo ułatwiło życie, gdyby tak było.

Ja doszłam do takich samych wniosków. Jak śpi 30 min. to wiem żeby jej nie rozbudzać tylko jeszcze ululać i będzie dalej spała. Najgorzej jak przyjdzie teściowa, Hania otworzy oczy a ta już zaczyna do niej gadać "Hania już nie będzie spała, ma takie duze oczy" i moje gadanie że ma się do niej nie odzywać nie skutkuje. Jak była ostatnio to Hania się przebudziła, ta ją rozbudziła ale za chwilę poszła i dalej Hanię uśpiłam. Spała następne 2 godziny.

Napisane przez stokroteczka777

Jedziemy na tę parapetówkę, szwagierka zostaje z Pauliną. Kupiłam tę chemię, zapakowałam w miskę, zrobiłam kwiatki ze ściereczek, zapakowałam ładnie w celofan...iii...pojechała m do tesco kupiłam naczynie żaroodporne i patelnię Tefala a chemia zostanie dla nas

Dlaczego zmieniłaś koncepcję?

Wczoraj byłam zmuszona kupić nowe buty. Te sprzed ciąży są za małe. Czy noga mi jeszcze zmaleje? Kupiłam jakieś tanie jazzówki z nadzieją że za sezon już mi nie będą potrzebne.
Hania pobiła wczoraj swój rekord. Spała w dzień 4,5 h. Noc też bardzo udana- 8 h snu.

[anulka4771]

[kapukat]

ja dzisiaj usiadlam ze zdumienia - mój syn usiadł, znaczy to nie można nazwać siadem, ale próbą usiądnięcia co kolwiek teraz jest w zasięgu jego rąk to słuzy do tego żeby się podciągnąć i usiąść, bluzka, palec, cycek, co się da tylko złapać w dłoń

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

co do rozmiarów butów - noga w ciąży potrafi urosnąć o jeden rozmiar i tak czasami zostaje

[andzya]

Napisane przez benka99

Dziewczyny czy Wasze dzieci trzymają już same główke???
Wczoraj byliśmy u lekarza, nasza pediatra musiała gdzieś pojechać i przyjmowała inna. I powiedziała że wysypka to raczej nie skaza. Ale odrazu zaniepokoiła się czymś innym.
Maks trzyma głowę tylko na prawą stronę, czasem na chwilę przekręci na lewo. /jak ja chcę go przekręcić to się denerwuje i usztywnia szyje i głowe. Ma troszkę zdeformowaną głoweę ale i nasza pediatra i lekarz od usg bioder mówili że to przejdzie z czasem samo.
Wczoraj pani doktor powiedziała że to nie jest normalne, że oczka mu uciekają, że nic z lewej strony go nie interesuje. Najgorsze że jak podniosła go tak pod paszki do siedzenia to on wogóle nie trzymał głowy, leciała mu tak bezwładnie do tyłu... Kazała nam się szybko zgłosić do Ośrodka Wczesnej interwencji.

I teraz moje pytanie, czy 2,5 miesięczne dziecko powinno już samo trzymać główkę? Położony na brzuchu troche podnosi głowę ale woli wsadzić łapkę do buzi i ją gryźć niż podnieść się i coś oglądać.

Teraz sama nie wiem czy mam panikować że coś poważnego się dzieje czy tylko ta lekarka poprostu przesadziła. Ale minę miała taką jakby Maks miał jakąs poważną chorobę i miał być kaleką .

Antoś za tydzień kończy 4 miesiące i dopiero od może 2 tygodni trzyma sztywno głowę. Nie martwiłam się tym,każde dziecko jest inne,jedne szybciej inne później usztywniają się A to,że patrzy tylko na jedną stronę, mój miał kręcz szyi, też odwracał się głównie na prawo,a nie bardzo lubił na lewo,głowa mu zaraz jakby sama skręcała. Pediatra kazał nam kłaść go na przeciwległym boku do kręczu i samo ustąpiło W przeciwnym razie musielibyśmy pójść z nim na rehabilitację.

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Napisane przez kapukat

ja dzisiaj usiadlam ze zdumienia - mój syn usiadł, znaczy to nie można nazwać siadem, ale próbą usiądnięcia co kolwiek teraz jest w zasięgu jego rąk to słuzy do tego żeby się podciągnąć i usiąść, bluzka, palec, cycek, co się da tylko złapać w dłoń

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

co do rozmiarów butów - noga w ciąży potrafi urosnąć o jeden rozmiar i tak czasami zostaje

Już gratulowałam Adasiowi

Co do nogi... mi urosła tak o jeden rozmiar,wszystkie buty są na mnie za małe. Miałam 38,teraz mam 39... Krótko po porodzie w ciemno kupiłam sobie balerinki rozmiar 38 i są za małe. Masakra po prostu.

[stokroteczka777]

Napisane przez ladybird_1987

Dlaczego zmieniłaś koncepcję?

Bo pomyslałam, że chyba trochę głupio dac taki prezent, ale po tej imprezie...żałuję że nie dałam tej chemii. Głodni wróciliśmy, na takiej imprezie w życiu nie byłam. No widać kiedyś musiał być ten pierwszy raz Nawet wódki nie było tylko piwo, ja i tak pić nie mogłam, no ale dla zasady mówię, wódka musi być

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez kapukat

[/COLOR]co do rozmiarów butów - noga w ciąży potrafi urosnąć o jeden rozmiar i tak czasami zostaje

mnie tak zostało

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez 8ewus8

znam ten ból, mój tak robi 3-4 razy dziennie. Nie zostawiam go w pokoju samego, w kuchni siedzi ze mną w hustawce a do łazienki jak wychodzę to drzwi mam otwarte i też szybko. Nieraz robi tak głośniej i da się usłyszeć a nieraz nagle otwiera buźkę i próbuje nabrać powietrza.

Ale czy to jest normalne?? Ja cała się trzęsę, do teraz. Nawet na tę parapetówkę jechać nie chciałam, ale szwagierka mnie przekonała. Tam cały czas myslałam, czy się akurat nie krztusi.

Ale dusił Ci się?? Tak że nie umiał złapać powietrza??? Tak porządnie się dusił?? Ja chyba oszaleję.

[onething]

Napisane przez anulka4771

mnie też boli gardło i głowa w ogóle jakas takla do dupy jestemChyba przez ten okres który znowu powrócił mam anemie jestem nie do życia wstac nie mogę,słabo mi w głowie sie kręci,do tego boli brzuch i plecy
Pewnie chciał poswietowac tylko czemu ze mnąchoc tata też wstawał

Ja od zajścia w ciążę nie zaznałam jeszcze "uroków" okresu.
A to ty nie wiesz, że z mamusią najlepiej

Napisane przez centipede

Dzień doberek

Idę na kolanach do Częstochowy Domi spała od 20 do 5.20 bez przerwy na jedzenie!

aha czy pchanie piąstek do buźki to po prostu taki odruch czy mam się szykować niedługo na ząbki? chyba część z was pisała, że Wasze Maluchy też tak robią?

Co wy z tą Częstochową W takim razie od ciebie również fotorelację poproszę

Szymon pcha i pcha, a ślini się przy tym niemiłosiernie, ale to nie ząbki, raczej poznawanie swoich łapek.

Napisane przez benka99

Dziewczyny czy Wasze dzieci trzymają już same główke??? (...)

Szymon jak śpi to główkę ma w lewo przekręconą, jak go noszę na ramieniu to tak samo. I neurolog mi powiedziała, żebym starała się go nosić na drugim ramieniu i "zmuszać" do tego, żeby patrzył w prawo, żeby główka mu się równomiernie "rozpłaszczała".
Co do trzymania główki to ta sama neurolog nagadała nam, że mały właśnie patrzy w lewo tylko i że mamy go kłaść na brzuchu często, bo nie trzyma główki i chciała nas na rehabilitację wepchać od razu (oczywiście płatną). Podziękowałam jej, wróciłam do domu i zaczęłam kłaść go na brzuszku 2-3 razy dziennie (czasami leżał tylko 30 sekund, bo zaczynał płakać) i główki nie chciał podnosić ani przekręcać w drugą stronę. Więc mąż zaczął mu robić samolociki i wtedy mały zaskoczył. Chciał się rozglądać, więc i główkę siłą rzeczy musiał podnosić, do tego był wysoko, głowa mu nie wbijała się w żaden koc, materac itp. I to podnoszenie za rączki, o które muszę zapytać pediatry, też nam pomogło, bo mały chcąc "usiąść" musiał trzymać główkę, żeby nie leciała do tyłu. A że bardzo mu zależało, żeby się podnieść to i nad główką pracował. Teraz jak kładziemy go na brzuszku to główkę podniesie czasami na chwilę (kilka sekund) czasami na dłużej.

Ja przy małym nauczyłam się jednego- słuchać instynktu, bo lekarze bywają różni. Każde dziecko jest inne, ja też się martwiłam, że mały w ogóle nie podnosił główki, a wystarczyło minimum pracy, żeby były efekty, więc najpierw spróbujcie sami zmobilizować dziecię, a jeśli będziesz widziała, że nic z tego to wtedy jeszcze raz do lekarza, żeby potwierdził "diagnozę" i zacząć rehabilitację, a takie dzieci szybko się uczą.

[clauudik]

mamy które chustują dzieci - co robicie z rączkami maleństw?? Bo mój mały próbuje je wyciągnąć i nie bardzo wiem jak powinien je trzymać

[stokroteczka777]

Czy macie elektroniczne nianie?? Sprawdzają się?? A macie jakieś lepsze, czy zwykłą chińszczyznę?? Np taką za 35zł??

[loksa]

Moja Lenka od jakiegos czasu uwielbia spac na brzuszku i podnosi i trzyma glowke, a spac potrafi bez budzenia sie 8-10 godzin

[kapukat]

Napisane przez stokroteczka777

Czy macie elektroniczne nianie?? Sprawdzają się?? A macie jakieś lepsze, czy zwykłą chińszczyznę?? Np taką za 35zł??

ja mam - kupiłam za u mnie to 10 euro używaną Tomy i wreszcie mam spokój. Znaczy chodzi o to że moje dziecko czasami usypia w łóżeczku a ja muszę coś na dole zrobić i za kazdym razem jak usłyszałam szmer albo inny dzwięk biegłam na górę mało sobie nóg nie łamiąc, bo Adam nie płacze z reguły, ale jak już zaczie to wpada w taką histerie że nie daje się go uspokoić, a teraz mam przy uchu nianie jak słyszę że się obudził to idę spokojnie na górę, jaka ulga może najlepsza to ona nie jest - bo pewnie są jakieś wypasione extra lux, ale jak na moje potrzeby droższa nie była mi potrzebna. Nie zostawiam dziecką ciągle samego, zazwyczaj zabieram go ze sobą, ale jak uśnie to nie chce go budzić

[anulka4771]

Napisane przez onething

Ja od zajścia w ciążę nie zaznałam jeszcze "uroków" okresu.
A to ty nie wiesz, że z mamusią najlepiej

Zazdroszcze nie miec okresu

witam rzecz jasna z kawusią u mnie juz wszyscy na nogach,M pojechał wczoraj wieczorem,Filipek spał troszke ze mna bo tak błagał ale kurde ja nie umiem z nim spac,co on się ruszył to ja juz nie śpie,w efekcie czego wyniosłam go do siebie o 1Nie wiem ale ja za chiny ludowe nie umiem z nim spac,kiedyś spalismy razem jak był chory to też chodziłam jak zombiAle to sia bałam go zostawic bo miał zapalenie krtani,przy innych chorobach spi sam.

u mnie dzisiaj zimno,nawet w domu mam chłodno,deszcz pada a ja musze dzisiaj wyjśc na miasto

[sailormaary]

Napisane przez anulka4771

Zazdroszcze nie miec okresu

Ja się właśnie martwię, bo od 2 dni zaczęłam krwawić i to dosyć mocno, a przecież w połogu miałam tylko takie plamienia, a tu od połogu chwilka przerwy i zaczęłam @ nie wiem właśnie czy to możliwe, żeby karmiąc piersią mieć okres? Chyba za dzwonie do gin;/

[andzya]

Napisane przez stokroteczka777

Czy macie elektroniczne nianie?? Sprawdzają się?? A macie jakieś lepsze, czy zwykłą chińszczyznę?? Np taką za 35zł??

Napisane przez kapukat

ja mam - kupiłam za u mnie to 10 euro używaną Tomy i wreszcie mam spokój. Znaczy chodzi o to że moje dziecko czasami usypia w łóżeczku a ja muszę coś na dole zrobić i za kazdym razem jak usłyszałam szmer albo inny dzwięk biegłam na górę mało sobie nóg nie łamiąc, bo Adam nie płacze z reguły, ale jak już zaczie to wpada w taką histerie że nie daje się go uspokoić, a teraz mam przy uchu nianie jak słyszę że się obudził to idę spokojnie na górę, jaka ulga może najlepsza to ona nie jest - bo pewnie są jakieś wypasione extra lux, ale jak na moje potrzeby droższa nie była mi potrzebna. Nie zostawiam dziecką ciągle samego, zazwyczaj zabieram go ze sobą, ale jak uśnie to nie chce go budzić

ja też mam TomyJestem bardzo zadowolona z niej,kładę Małego spać na górze i włączam nianię,dzięki czemu mogę sobie bezkarnie siedzieć na dole i niczym się nie stresuję,bo jak Antoś się obudzi to spokojnie mogę do nie pójść.