Pielęgnacja loków, loczków i fal - XVIII część niech się kręci

[natalkaa7522]

Hej Mogę dołączyć?

[Miskaa78]

Napisane przez Rudzioch

To niszczy włosy. Czesanie na sucho jest niedobre. Poczytaj o tym w Pigułce i FAQ. Najlepiej jest włosy delikatnie rozplątać palcami, gdy jest na nich odżywka. A jeśli czesanie, to raczej grzebieniem i na mokro. Ja włosów nie czeszę w ogóle. Tylko przeczesuję palcami pod prysznicem i to spokojnie wystarcza.

Napisane przez martaakow

Tu się nie zgodzę.
Włosy czeszę się wyłącznie na sucho, bo właśnie czesanie mokrych je niszczy

Rudzioch ma rację, kręcone/falowane włosy czesze się na mokro z nałożoną na nie odżywką.
czesanie na sucho łamie mi włosy i mam mega puchaczu, który w formie zdjęc jest podpięty ku pamięci w FAQ

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Napisane przez natalkaa7522

Hej Mogę dołączyć?

[natalkaa7522]

Co do czesania włosów - ja swoje rozczesuje raz na.. kilka miesięcy? Nie wiem ale ogólnie ich nie czeszę. I nie zauważyłam pogorszenia stanu włosów przez to (co ktoś mi kiedyś sugerował) lub kołtunów

[martaakow]

Napisane przez Rudzioch

Wnioskuję, że czeszesz od nasady - a może spróbuj rozczesywać od końcówek?

Dokładnie. Włosy należy rozczesywać, zaczynając od dolnych partii, dopiero, jak je się rozczesze, iść w górę.

Napisane przez natalkaa7522

Hej Mogę dołączyć?

Pewnie.

Napisane przez Miskaa78

Rudzioch ma rację, kręcone/falowane włosy czesze się na mokro z nałożoną na nie odżywką.

Tu się zgadzam.

czesanie na sucho łamie mi włosy i mam mega puchaczu, który w formie zdjęc jest podpięty ku pamięci w FAQ

To już zależy od skrętu. Pytanie było od falowanej. Ja swoje falowane włosy bez problemu i szkody mogę rozczesać. Jak mają dobry dzień, nawet się od tego nie spuszą.
Sama też nie wyobrażam sobie rozczesywania loków, to musiałoby być okropne przeżycie, ale fale jak najbardziej.
A ogólna zasada jest taka, żeby nie czesać mokrych włosów bez odżywki, nie spać w takich, bo właśnie mokre narażone są na większe zniszczenia niż suche.

Napisane przez natalkaa7522

Co do czesania włosów - ja swoje rozczesuje raz na.. kilka miesięcy? Nie wiem ale ogólnie ich nie czeszę. I nie zauważyłam pogorszenia stanu włosów przez to (co ktoś mi kiedyś sugerował) lub kołtunów

Bo czesanie falowanych i kręconych włosów nie jest konieczne, wręcz nie poleca się na ogół. Ja swoich też prawie nigdy nie czeszę.
Wystarcza "rozczesanie" palcami, gdy ma się na głowie odżywkę, co i tak robię automatycznie, bo jakoś muszę ją w końcu na włosach rozprowadzić.

[natalkaa7522]

Napisane przez martaakow

Bo czesanie falowanych i kręconych włosów nie jest konieczne, wręcz nie poleca się na ogół. Ja swoich też prawie nigdy nie czeszę.
Wystarcza "rozczesanie" palcami, gdy ma się na głowie odżywkę, co i tak robię automatycznie, bo jakoś muszę ją w końcu na włosach rozprowadzić.

To też tak robię

Właśnie zaaplikowałam sobie kozieradkę i amle na włosy

[Floria]

Hej
Dzisiaj mam pierwszy mały sukces - trochę blasku na włosach, pomiędzy puszkami.
Wczoraj na noc nasmarowałam głowę olejem łopianowym ze skrzypem GP, do tego dodałam w kilku punktach olej rycynowy (dało radę rozsmarować na już wcześniej położonym innym oleju). Miałam nadzieję, że przez noc te oleje się nawzajem poprzenikają na skórze głowy. Na długość dałam olej z pestek dyni, zrobiłam warkoczyk i poszłam spać.
A rano udało mi się to wszystko zmyć tylko odżywką Garniera avocado i karite! Poprawiłam jeszcze odżywką z żeńszeniem z Farmony, baaaardzo dokładnie spłukałam. Na b/s dałam podobną, ale ze lnem. I na stylizację glut lniany ze skrzypem i z miodem. Włosy były w końcu miękkie i nawet całkiem fajne miały falki. Myślę, że to przede wszystkim dzięki nie użyciu szamponu. Tak więc przechodzę na mycie odżywkami.
Niestety, musiałam w końcu rozczesać koło południa, ale niektóre skręty trzymają się do teraz. Jestem bardzo zadowolona
Ja do ręki żadnej szczotki już nie wezmę, tylko ten gruby grzebień. Jak sobie pomyślę, że wkładałam w takiej szczotce przykładowo, włos pomiędzy rządek 3 z linii drugiej i rządek 4 z linii trzeciej, a potem mu kazałam między tymi rzędami robić slalom.....to mnie trafia, że byłam taka głupia i tak robiłam
Skutki widać na moich zdjęciach, też powinny być jako memento. Teraz tylko czeszę na mokro z odżywką, albo na całkiem sucho, ale bardzo ostrożnie. Mam nadzieję dojść do braku potrzeby czesania
Moje włosy nie lubią zbyt długiego namaczania i trzymania pod czepkiem, do takiego doszłam wniosku. Więc na razie tego nie będę stosować. Mogę ewentualnie się czymś wysmarować, ale pozostawić do wyschnięcia luzem.

[wicherek1989]

Napisane przez natalkaa7522

Hej Mogę dołączyć?

Witaj

[natalkaa7522]

Hej Wicherku

[xdeborahx]

czy ktos mi pomoże co z tą trwałą ondulacją...

[Miskaa78]

Napisane przez xdeborahx

czy ktos mi pomoże co z tą trwałą ondulacją...

już ci Eloe odpisała w wątku, który założyłaś, na wizażu reklama jest płatna, a jeśli na prawde szukasz tych kosmetyków wyslij zapytanie w google to nie jest takie trudne
My tu mamy naturalnie kręcone włosy

[xdeborahx]

Napisane przez Miskaa78

już ci Eloe odpisała w wątku, który założyłaś, na wizażu reklama jest płatna, a jeśli na prawde szukasz tych kosmetyków wyslij zapytanie w google to nie jest takie trudne
My tu mamy naturalnie kręcone włosy

hmmm... z całym szacunkiem ale o jaką reklame chodzi? ja się tylko pytam, może któras ma takie włosy jak ja i robila trwałą, żadnych kosmetyków nie szukam...
i wielkie sory że w ogóle o coś tutaj zapytałam... ;/

[JudytaKas]

szybko i treściwie na noc zwilżyłam włosy sokiem z aloesu, później odżywka z Garnier Fructis, Fruit passion i na to olej z pestek winogrona
Na skalp był Jantar.


Niewiele cm podcięłam i widać różnicę - włosy są żywe i łapią objętość.

Dla wszystkich którzy uważają, że tylko długie włosy to oznaka zdrowia i piękna - nie - zdrowe włosy to piękne włosy - nie muszą być długie.
Takie moje przemyślenia na dzisiejszy dzień

[wicherek1989]

Napisane przez JudytaKas

Dla wszystkich którzy uważają, że tylko długie włosy to oznaka zdrowia i piękna - nie - zdrowe włosy to piękne włosy - nie muszą być długie.
Takie moje przemyślenia na dzisiejszy dzień

Zgadzam się w 101%. Zawsze miałam przekonanie, że jednak długie i zapuszczałam namiętnie, ale niedawno mi przeszło długie to nawet jednak częściej trudniej utrzymać w dobrej formie niż krótsze

Napisane przez natalkaa7522

Hej Wicherku

Pokazuj włosiska

[natalkaa7522]

Jutro pokażę bo mam fote ale jak są proste (wczoraj prostowałam) a teraz się suszą

[wojownicza ksiezniczka]

Napisane przez Wizazanka5000

A ja ostatnio zaczelam miec problem z sesa. Kiedys byla dla mnie genialna a teraz strasznie mnie po niej swedzi skora glowy nie mam pojecia czemu

To dziwne, ciekawe dlaczego tak się dzieje

Napisane przez natalkaa7522

Hej Mogę dołączyć?

Tak
Witaj

Napisane przez natalkaa7522

Co do czesania włosów - ja swoje rozczesuje raz na.. kilka miesięcy? Nie wiem ale ogólnie ich nie czeszę. I nie zauważyłam pogorszenia stanu włosów przez to (co ktoś mi kiedyś sugerował) lub kołtunów

Rozczesujesz tylko palcami tak ? Ja tak próbuję, ale mam za mocno splątane włosy żeby nie używać grzebienia...

Napisane przez xdeborahx

hmmm... z całym szacunkiem ale o jaką reklame chodzi? ja się tylko pytam, może któras ma takie włosy jak ja i robila trwałą, żadnych kosmetyków nie szukam...
i wielkie sory że w ogóle o coś tutaj zapytałam... ;/

Moim zdaniem najpierw powinnaś o nie dobrze zadbać, włosy pewnie Ci się łamią i rozdwajają bo są niezabezpieczone albo źle o nie dbasz. Skoro włosy u dołu się puszą, to może oznaka że chcą się kręcić? a jeśli nie i są i bedą proste jak druty to też trzeba odpowiednio o nie zadbać, żeby się nie łamały, nie rozdwajały, mniej przetłuszczały, poźniej można pomyśleć o tym żeby robić jakieś zabiegi, ale uważam że to niszczy włosy ale jeśli będą odpowiednio zadbane przed i po zabiegu to może nic złego im się nie stanie.

Napisane przez JudytaKas

szybko i treściwie na noc zwilżyłam włosy sokiem z aloesu, później odżywka z Garnier Fructis, Fruit passion i na to olej z pestek winogrona
Na skalp był Jantar.


Niewiele cm podcięłam i widać różnicę - włosy są żywe i łapią objętość.

Dla wszystkich którzy uważają, że tylko długie włosy to oznaka zdrowia i piękna - nie - zdrowe włosy to piękne włosy - nie muszą być długie.
Takie moje przemyślenia na dzisiejszy dzień

A ktoś tak myśli
Ja walczę o długość bo chcę i mnie się to podoba, ale nie uważam że zdrowe włosy to długie włosy, włosy wedle mnie mogą być zdrowe nawet jak będą mega krotkie, długość tu nie ma znaczenia.

[xdeborahx]

Napisane przez wojownicza ksiezniczka

To dziwne, ciekawe dlaczego tak się dzieje



Tak
Witaj




Moim zdaniem najpierw powinnaś o nie dobrze zadbać, włosy pewnie Ci się łamią i rozdwajają bo są niezabezpieczone albo źle o nie dbasz. Skoro włosy u dołu się puszą, to może oznaka że chcą się kręcić? a jeśli nie i są i bedą proste jak druty to też trzeba odpowiednio o nie zadbać, żeby się nie łamały, nie rozdwajały, mniej przetłuszczały, poźniej można pomyśleć o tym żeby robić jakieś zabiegi, ale uważam że to niszczy włosy ale jeśli będą odpowiednio zadbane przed i po zabiegu to może nic złego im się nie stanie.


.

Dzięki wielkie! w końcu jakaś konkretna odpowiedź

[wicherek1989]

Napisane przez natalkaa7522

Jutro pokażę bo mam fote ale jak są proste (wczoraj prostowałam) a teraz się suszą

Zatem czekamy

[natalkaa7522]

Napisane przez wojownicza ksiezniczka

Rozczesujesz tylko palcami tak ? Ja tak próbuję, ale mam za mocno splątane włosy żeby nie używać grzebienia...


A ktoś tak myśli
Ja walczę o długość bo chcę i mnie się to podoba, ale nie uważam że zdrowe włosy to długie włosy, włosy wedle mnie mogą być zdrowe nawet jak będą mega krotkie, długość tu nie ma znaczenia.

Wiesz co, robię tak że końcówki tak przetrzepuję z odżywką, a resztę wgniatam we włosy i nie mam splątanych ani nic

Dla mnie zdrowe włosy to zdrowe włosy, nie ma tu długość żadnego znaczenia.

Napisane przez wicherek1989

Zatem czekamy

[wicherek1989]

Ja różnie z tym rozczesywaniem miałam. Przed obcięciem to katastrofa, splątane strasznie, nawet ręce z b/s nie dawały rady im. A po podcięciu to grzebień niepotrzebny, przeczesuję palcami przy rozprowadzaniu odżywki d/s i potem jak osuszę ręcznikiem to palcami szukam przedziałka i przetrzepuję rękami i już, jeszcze nie euforia spowodowana nową fryzurą nie opuściła, moje włosy nigdy jeszcze nie czuły się tak dobrze, a ja im zrobię jeszcze lepiej

[sollina]

Włosy lecą mi coraz bardziej. Wcześniej myślałam, że to dlatego, że je spinam w ciągu dnia, ale teraz tego w ogóle nie robię. Staram się o nie dbać, olejować, nakładać maski/odżywki, czesać tylko z odżywką, nie spać w mokrych itd. Wydają się zdrowe. Ładnie się błyszczą, końcówki nie są porozdwajane, są takie fajne w dotyku (wiem, że to jeszcze nie coś super, ale dla mnie już sporo). Tylko strasznie dużo włosów tracę przy myciu włosów. Myję metodą OMO. Lecą głównie po nałożeniu szamponu. Jak przeciągnę dłonie po 'kucyku', to na rękach zostaje ich mnóstwo. Nie robię tego mocno, tylko delikatnie i nie czuję, żebym je wyrywała. Zastanawiam się, co z tym zrobić, bo jak jak dalej pójdzie, to za miesiąc nie będzie o co dbać.

[AgusiA753]

Napisane przez myszka2020

Użyłam 3 raz maseczki ruska bania śmietana z żółtkiem, więcej jej szansy nie daję, dobrze, że to tylko odlewka. Masakryczny puch, odstawacze i włosy latające na wszystkie, strony, chociaż byłam w domu

Za lekka? Czy to proteiny?

Napisane przez alenie

Negatywne skutki CG:
-włosy wyglądają jakby były przetłuszczone
-stały się rzadsze
-wzmożone wypadanie włosów
-na moich ciemnych włosach pojawiły się rudawe ,,refleksy"
Pozytywne skutki:
-włosy bardziej miękkie w dotyku

Szampon: Babydream
Odżywka b/s: Joanna miód i cytryna
Odżywka d/s: Garnier avokado i masło karite
Maska: Alterra granat i aloes

Stosujesz jakiś inny szampon czy tylko Babydream? Co jakiś czas należałoby oczyścić włosy czymś silniejszym, inaczej mogą być obciążone. Może w ogóle ten szampon ci nie pasuje? Może powodować u Ciebie wypadanie, zawiera rumianek więc teoretycznie może ocieplić kolor. Popróbuj też inne odżywki i maski.

Napisane przez Floria

Kokos i oliwa odpada (to z wcześniejszych prób).
Ponieważ dużo jest tych olejów do wypróbowania, nawet zgodnie z wiedzą teoretyczną (szukam wnikających na przykład, ale nie tylko), to na razie kierowałam się kryterium zapachu i próby na rękach. Jeżeli mi się zapach podoba, to jest duża szansa, że olej jest dla mnie dobry, to samo, jego zachowanie na rękach. Tak więc, zapach oleju lnianego uwielbiam, i nim najczęściej smaruję. Olej rycynowy daję na paznokcie i rzęsy i jest ok, nawet się nieźle wchłania, więc daję na skórę głowy razem z olejem łopianowym (dla porostu włosów). Dobre wchłanianie obserwowałam (na rękach) oleju sezamowego i z pestek dyni. Na włosach jeszcze nie wiem, bo dawałam w mieszankach jak na razie. Migdałowy chyba niewiele pomaga.
Z masek i odżywek na razie mi wychodzi, że biovaxy z l'Biotiki, wszelkie Joanny z proteinami mnie puszą. Joanny bez protein z kolei są za słabe w ogóle chyba.
Balsam Potters z aloesem i keratyną za słaby, alterra z granatem (maska i odżywka) za słaba.
Generalnie po większości tego, co robiłam, mam sucharki (tak określam wychudzone włosy) lub puszenie.

Ale skóra i włosy mogą mieć inne potrzeby przecież, więc ja bym tego tak nie rozpatrywała.
Proteiny Cię puszą, więc skup się na porządnym nawilżeniu włosa. Balsam Potters jest słaby, super się nadaje do mycia włosów. Alterra- dodaj miód i kapkę oleju. U mnie akurat świetnie się spisuje w duecie z biovaxem A Joanny bez protein masz na myśli Naturie? One są do zabezpieczania włosów.

Napisane przez Wizazanka5000

A ja wam sie nie pochwalilam ze jak mnie kolezanki z uczelni zobaczyly po wakacjach to nie mogly sie nadziwic jak mi wlosy urosly chyba picie skrzypokrzywy daje efekty zwlaszcza ze trochw podcinalam wwakacje nie mierze w ogole przyrostu wiec nie wiem ile rosna niestety ale dobrze wiedziec ze rosna

To super, ciekawe czy moje też w końcu rychnąa jeszcze bardziej mnie ciekawi czy przestaną wypadać, mendy.

Napisane przez macka

Do teraz mylam tylko szamponem, odzywek praktycznie nie uzywalam (raczej scinalam wlosy ). Czesze tylko na mokro po myciu. Farbuje ziolami.
Teraz, po lekturze forum, zakupilam 3 komplety - szampon i odzywka: Garniera AiK, Alterra Granat i Isane Professional do lokow. I olejek lawendowy GP i jedwab GP - zobaczymy co mi podejdzie.
Zaczelam OMO stosowac, w sumie logiczne, zeby suche wlosy zabezpieczyc, a myc i wysuszac to, co tego potrzebuje, czyli skore i te wlosy przy niej.

Szampon GAiK jest mocny i ma jakieś oblepiacze, Alterra też mocna.

Napisane przez macka

Ale moze powinnam sprobowac z zelami z harmonijkowaniem i wygniataniem czy tam odgniataniem sztywnosci zelu?

Pewnie, że powinnaś Na początek i przy tak wymagających włosach polecam żel lniany.

Napisane przez macka

Wlosy mam bardzo podatne, ale tez sztywne. Zwiazanie ich, spiecie itp - od razu mi ten rejon prostuje i odgniata. Wiec praktycznie po jakimkolwiek upieciu (i tak nie lubie) to juz tylko mycie.

Są podatne i sztywne, bo zaniedbane One domagają się nawilżenia.

Napisane przez macka

Trudno mi okreslic typ moich wlosow, porowatosc, czy bardziej fale czy loki?

Porowatość- z czasem zobaczysz co im służy a co nie i ocenisz. Fale czy loki? Wszystko się może zmienić podczas pielęgnacji Tzn skręt się zdefiniuje i może podbić, ale nie musi.

Napisane przez Wizazanka5000

A ja ostatnio zaczelam miec problem z sesa. Kiedys byla dla mnie genialna a teraz strasznie mnie po niej swedzi skora glowy nie mam pojecia czemu

Ale olej czy mydełko?

Napisane przez macka

U mnie nierealne. Jak zanurze cokolwiek w suchych wlosach (grzebien, szczotka, nawet palce), to po 5 cm "staje" i dalej musialabym szarpac, naciagac, wyrywac, rozplatywac. Przy mokrych moge sie normalnie uczesac bez takicg atrakcji, nawet bez odzywki jesli uzywam szamponu z dodatkami lekko "filmujacymi". Sadze ze to dla moich akurat wlosow lepsze, niz szarpanie sie z suchymi i lamanie ich.

No na pewno lepiej jest ich nie rozszarpywać, a najlepiej z odżywką d/s

Napisane przez xdeborahx

Pomocy! Szukam porady! :pro si:
Mam włoski cienkie, ale też nie mam ich zbyt mało. Po kilku dniach niemycia przetłuszczają się u nasady a końce się puszą (słyszałam, że to rodzaj włosów mieszanych).

Włosy mieszane? Włosy są suche, a skóra głowy się przetłuszcza. I przepraszam, ale w jakiej kwestii chcesz się poradzić? Bo pytania jakoś nie widzę

Napisane przez JudytaKas

szybko i treściwie na noc zwilżyłam włosy sokiem z aloesu, później odżywka z Garnier Fructis, Fruit passion i na to olej z pestek winogrona
Na skalp był Jantar.


Niewiele cm podcięłam i widać różnicę - włosy są żywe i łapią objętość.

Sokiem, ale rozcieńczonym? Z sokiem do czynienia nie miałam, ale w takiej "surowej" wersji prosto na włosy to się chyba nie nadaje? Pokaż włoski

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:55 ----------

Napisane przez sollina

Włosy lecą mi coraz bardziej. Wcześniej myślałam, że to dlatego, że je spinam w ciągu dnia, ale teraz tego w ogóle nie robię. Staram się o nie dbać, olejować, nakładać maski/odżywki, czesać tylko z odżywką, nie spać w mokrych itd. Wydają się zdrowe. Ładnie się błyszczą, końcówki nie są porozdwajane, są takie fajne w dotyku (wiem, że to jeszcze nie coś super, ale dla mnie już sporo). Tylko strasznie dużo włosów tracę przy myciu włosów. Myję metodą OMO. Lecą głównie po nałożeniu szamponu. Jak przeciągnę dłonie po 'kucyku', to na rękach zostaje ich mnóstwo. Nie robię tego mocno, tylko delikatnie i nie czuję, żebym je wyrywała. Zastanawiam się, co z tym zrobić, bo jak jak dalej pójdzie, to za miesiąc nie będzie o co dbać.

Mam to samo:/ W ciągu dnia Przejadę dłonią po włosach-zostają w ręce. Pod prysznicem siedzę 20min dłużej, bo wybieram kłaki z ręki! Masakra jakaśVitapil, nie pomógł, skrzypokrzywa też. Cały czas piję skrzyp, jak mam przesuszoną skórę to wcieram emolium, a od wczoraj wcieram kozieradkę z kawą, zobaczymy.

[wikaa24]

Moje locze jednak nie przeprosza sie z olejem lopianowym -.- miekkie sa,ale puchu sporo i loki malo zdefiniowane. Jesli pomieszam go z odzywka jakas, to tez trzymac na glowie tak z godzinke,dwie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Miskaa78]

Napisane przez xdeborahx

hmmm... z całym szacunkiem ale o jaką reklame chodzi? ja się tylko pytam, może któras ma takie włosy jak ja i robila trwałą, żadnych kosmetyków nie szukam...
i wielkie sory że w ogóle o coś tutaj zapytałam... ;/

o rany, wybacz
założyłaś nowy wątek i się pomyliłam, bo tam dziewczyna o konkretne kosmetyki pyta.

o włosach mieszanych nie słyszałam, nie wypowiem sie zatem

[martaakow]

Napisane przez wikaa24

Moje locze jednak nie przeprosza sie z olejem lopianowym -.- miekkie sa,ale puchu sporo i loki malo zdefiniowane. Jesli pomieszam go z odzywka jakas, to tez trzymac na glowie tak z godzinke,dwie?

Tak, możesz trzymać z odżywką kilka godzin, ale ja bym nie dawała na zbyt długo pod czepek.
Ja nawet na noc mieszam olej z odżywką, tylko pilnuję, żeby nie moczyć przy tym zbytnio włosów, bo była na tym wątku ostatnio (Eloe? chyba, ale nie wiem) mowa, że to trochę za mocno rozmiękcza włos zostawione na wiele godzin.

[Wizazanka5000]

Napisane przez AgusiA753

To super, ciekawe czy moje też w końcu rychnąa jeszcze bardziej mnie ciekawi czy przestaną wypadać,


Ale olej czy mydełko?

No ja pije ta skrzypokrzywe i do tego siemie lniane zajadam, dorzucam do musli, do omleta i do czego sie da:p

A sesa to olej niestety

[nati-mo]

Witajcie
Wstyd się przyznać, ale w zeszłym tygodniu odkryłam, że nie mam prostych włosów (o czym byłam święcie przekonana całe życie), natomiast mam falowane. To odkrycie sprawiło że zwątpiłam w swoje włosowe umiejętności Zawsze miałam włosy niby proste, wywijające się na końcach i puszące się od ucha mniej więcej. Bardzo dbam o włosy, stosuję olej, wcierki, dbam o składy odżywek, masek itd. Problemem jest stylizacja - ciężko mi jest doprowadzić kłaki falowane do jako takiego wyglądu. Zastosowałam się do rad z tego wątku, ale te fale są jakieś takie hmmm... niejednolite Tu falka mała, tam falka duża :/ Stąd wynika moje pytanie - czy da się nauczyć włosy skrętu? Bo co mi z pofalowanych włosów, jeśli są pofalowane beznadziejnie.

Aaaa i dodam, że do odgniatania posługuję się żelem lnianym.

Proszę o wsparcie dla falowanej nowicjuszki

[martaakow]

Napisane przez nati-mo

Witajcie

Witaj.

Zastosowałam się do rad z tego wątku, ale te fale są jakieś takie hmmm... niejednolite Tu falka mała, tam falka duża :/

Fale i loki prawie nigdy nie są idealnie jednolite, takie rzeczy umie tylko fryzjer i to też nie każdy.

Stąd wynika moje pytanie - czy da się nauczyć włosy skrętu? Bo co mi z pofalowanych włosów, jeśli są pofalowane beznadziejnie.

Da się. Z czasem włosy po prostu przyzwyczają się do układania je w fale. Ba! Ty też nauczysz się lepiej to robić, bo do tego trzeba wprawy. Pamiętam moje pierwsze fale-wygibańce.
Także powodzenia na nowej drodze.

[wicherek1989]

Napisane przez martaakow

Fale i loki prawie nigdy nie są idealnie jednolite, takie rzeczy umie tylko fryzjer i to też nie każdy.

Dokładnie tak, u mnie zwykle to jest tak, że boki super, grzywka średnio, a tył dosyć fajnie ale nie tak jak boki, trzeba mieć ręce jak małpa

[martaakow]

Napisane przez wicherek1989

Dokładnie tak, u mnie zwykle to jest tak, że boki super, grzywka średnio, a tył dosyć fajnie ale nie tak jak boki, trzeba mieć ręce jak małpa

U mnie dokładnie tak samo to wychodzi.

[xdeborahx]

Napisane przez AgusiA753

Za lekka? Czy to proteiny?


Włosy mieszane? Włosy są suche, a skóra głowy się przetłuszcza. I przepraszam, ale w jakiej kwestii chcesz się poradzić? Bo pytania jakoś nie widzę


---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:55 ----------

na str 72 jest cały mój wpis