|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2161 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!
Cytat:
|
|
|
|
|
#2162 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 614
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!
Cytat:
Po drodze kupię sobie jakiegoś batonika jakaś poddenerwowana jestem przed tą moją dzisiejszą wizytą
__________________
20.02.2016 - Nasze szczęście przyszło na świat... Adaś |
|
|
|
|
#2163 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 519
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!
Cytat:
![]() Oni z moją mamą spotkali się 2 razy w życiu, 1 raz jak się zaręczyłam, to zorganizowaliśmy z tż spotkanie, a 2 raz na naszym ślubie... i wiem, że obrabiali mojej mamie dupę, więc w sumie nie chcę, żeby teraz znowu było to samo. Tak jak napisałaś, oni wszystko wiedzą najlepiej, robią najlepiej i takie tam... generalnie ja i mój tż nigdy nie bierzemy pod uwagę tego, co oni gadają/doradzają i to ich boli jak cholera My zawsze robimy po swojemu i tyle... nigdy się nie radzimy, nie żalimy i ponosimy konsekwencje własnych decyzji... czasem dobrych, a czasem nie do końca może i dobrych, ale to nasze własne decyzje i tyle. A mój szwagier ze wszystkim leci do mamusi, jest zupełnym przeciwieństwem mojego tż. On nawet potrafił do mamy dzwonić i opowiadać jej o intymnych problemach zdrowotnych swojej dziewczyny. A moja teściowa zero dyskrecji i później mi paplała, że nooo ta ma problem, bo infekcje, bo upławy (i opisuje mi kolor i konsystencję). A najgorsze jest to, że oni nie życzą nam dobrze. Ich po prostu szlag trafia, że ja z tż sobie tak dobrze radzimy odkąd wyprowadziliśmy się z Krakowa. Nie mogą tego ewidentnie znieść. Decyzja o wyprowadzce była oczywiście nasza... oni byli przeciwni i snuli czarnowidztwo... generalnie czekali na naszą porażkę, żeby skopać leżącego i rzucić tekstem "a nie mówiłam/em... a teraz radźcie sobie sami, jak tacy mądrzy jesteście". Ale się nie doczekali i to ich tak boli, że aż nie potrafią tego ukryć.Moja mama (no cóż może i nie jest obiektywna) ale zawsze powtarza, że życzyłaby sobie takiej synowej jak ja. Miałam z tż naprawdę trudne momenty w życiu, w tym problemy finansowe... ale daliśmy sobie radę i zacieśniło to nasze więzy. Dla przykładu Ci napiszę, że jak mój tż zaczął mieć problemy ze słuchem... zaczął tracić słuch, a pracował w hałasie. To jak jego lekarka mi powiedziała, że wystarczy jeden głośniejszy huk i może stracić całkiem słuch w 1 uchu, to z miejsca kazałam mu się zwolnić. Myślisz, że teściowie nam wtedy pomogli Jak zaczęłam namawiać tż na własny biznes... to nikt w niego z jego rodzinki nie wierzył. Jeszcze mu dogadywali, że jest głupi, że nie ma szans na powodzenie... nawet jego brat tak gadał. A jak zaczął zarabiać, to raptem się zaczęli synem chwalić... a to, że ja brałam kredyty i jako jedyna go wspierałam... to szybko zapomnieli. Teraz wiadomo raz jest lepiej, raz jest gorzej z zarobkami mojego tż, ale ja sama w ciągu ostatnich 2 lat dzięki ciężkiej pracy awansowałam i praktycznie podwoiłam swoje zarobki, więc nie narzekamy. Wiadomo zawsze chciałoby się zarabiać jeszcze więcej ale generalnie doceniamy, to co mamy.Moi teściowie się tego nie spodziewali totalnie, skreślili nas jakiś czas temu i teraz żal im dupę ściska... sami mają teraz problemy finansowe, ale nawet się do nas nie odezwą, bo wiedzą jaka byłaby nasza odpowiedź ![]() ech... no to się wyżaliłam |
|
|
|
|
#2164 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 144
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!
Cytat:
Doskonale Cię rozumiem z tymi problemami z poruszaniem się, ja przed ciążą byłam zwinna jak gazela , bardzo szybko chodziłam a teraz toczę się powoli i zadyszka mnie łapie jak przejdę kawałek pod górkę czy po schodach, a jak idę gdzieś z Tż za rękę to on mnie ciągnie i ja co chwilę do niego" czekaj, wolniej idź! ".Mnie zdołował dziś mój Tż... od kilku nocy ma problemy z zasypianiem, wierci się i wzdycha, widzę, że zdenerwowany jest i że coś go męczy. Dziś w nocy w końcu go zapytałam, co się dzieje... a on mi nie chciał powiedzieć, powiedział że ma kilka zmartwień ale nie powie mi bo nie chce mnie dołować, denerwować itp, że ja jestem wystarczająco zestresowana i nie będzie mi jeszcze dokładał... Wiem, widzę że chodzi o to, że on się zaczyna bać tego co będzie jak się już nasza córka urodzi Wcześniej jakoś bardziej się cieszył, był pozytywnie nastawiony i zawsze mnie pocieszał jak ja się martwiłam, a teraz widzę że i jego dopada przerażenie. Z jednej strony to rozumiem, bo to nasze pierwsze dziecko i dla chłopa to też jest przecież szok i mnóstwo emocji, ale z drugiej denerwuje mnie, że nie chce ze mną o tym rozmawiać Mam głupie myśli, jak będzie jak już się Mała urodzi, że może on sobie nie poradzi z presją i odpowiedzialnością... jak wiecie pojawi się szkrab, nieprzespane noce itp itd, boję się czy nasz związek to wytrzyma![]() No to się wyżaliłam... idę robić obiada, dziś risotto z piersią kurczaka, pieczarkami i cukinią i machnę od razu na jutro barszcz czerwony...
__________________
Alicja----> 2.02.2016 |
|
|
|
|
#2165 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
I najczęściej w tej pierwszej kupce są osoby na dg,oczywiście nie tylko![]() U mnie się akurat tak złożyło,że T. spadła z drabiny we wrześniu i była cała potłuczona i miała L4. A ja też miałam L4 I pomimo,że mamy zupełnie inne profile dg, ona prowadzi już ze 20 lat itp. itd. to dziwnym zbiegiem okoliczności obie miałyśmy kontrolę, tego samego dnia Ach ten system niezawodny
__________________
|
|||
|
|
|
#2166 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!
Cytat:
Po studiach pisalam soft do rekrutacji w szkolach i przedskzolach wiec wiem jak to wyglada - system dziala jak nalezy, ale furtka dla osob stojacych po drugiej stronie jest szeroko otwarta do manipulacji ![]() A rajstopy ja do niedawna mialam normalne ale zaczely lekko uciskac. Teraz kupilam takie grube 100den ciazowe, ale nie mialam okazji jeszcze ich ubrac. |
|
|
|
|
#2167 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!
Cytat:
A i na pewno wiele zalezy od oddziału po prostu, w każdym robią jak chcą
__________________
|
|
|
|
|
#2168 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!
Cytat:
Musielismy zmienic duzo naszych przyzwyczajen. Ale to nie jest tak ze cos sie porzuca, tylko pewne rzeczy zmieniaja charakter. Wydaje mi sie ze na taka zmiane trzeba byc po prostu gotowym i tyle. Wtedy wszystko idzie gladko. A wątpliwosci - cóż, kazdy je ma, normalne. Szkoda tylko ze nie chce z Tobą o tym pogadac bo to bardzo wazna sprawa i z kim ma o nich rozmawiac jesli nie z Tobą? Przekonaj go jakos, wyjdz z tematem i powiedz ze mowieniem ze nie chce Cie martwic to martwi CIe duzo bardziej niz ukrywaniem ---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#2169 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 519
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!
Cytat:
ale trudno będę z nim walczyć po urodzeniu A odnośnie Twojego tż - nie dziw się mu, że ma chwile słabości. Mężczyźni inaczej to przeżywają, bo w sumie to oni mają być głową rodziny, zapewnić bezpieczeństwo rodzinie. Na pewno jak się Wasze bobo urodzi, to tż będzie zachwycony i dumny jak paw.
|
|
|
|
|
#2170 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!
Cytat:
|
|
|
|
|
#2171 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 519
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!
Cytat:
|
|
|
|
|
#2172 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 412
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!
Cytat:
Tz pojechal do prach a ja mam poszukac jakiegos laryngologa zeby jutro skoczyc prywatnie. Bo moze mi tetniczka pekla k trzeba ja naprawic.. A jesli znow zacznie sie krwotok to dzwonić po karetkę :-(
__________________
Zosia |
|
|
|
|
#2173 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 519
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!
nursii tak sobie jeszcze myślę, że może Twojemu tż jakiś życzliwy kolega nagadał czegoś i stąd obawy tż. Generalnie mężczyźni boją się chyba tego, że kobieta po urodzeniu dziecka, będzie widziała już tylko dziecko a ich zepchnie na dalszy plan... albo całkiem odsunie... i do tego jeszcze kwestia sexu
było nie było dla mężczyzn, to istotny aspekt i na pewno mają dużo obaw jak z tym będzie po porodzie. ![]() Więc może sama jakoś zacznij rozmowę na te tematy, to może tż się otworzy i powie co mu na serduchu leży. Ja sama znam taki przypadek mojego kolegi z pracy. Szczęśliwe narzeczeństwo, w końcu ślub... roczne starania o dziecko, w końcu upragniony syn... i co? Synek ma rok, a oni się rozwodzą. Powód: bo przestałem istnieć dla żony odkąd pojawił się syn... nie jestem już jej do niczego potrzebny, nie zauważa mnie... nie mówiąc już o jakimkolwiek zbliżeniu fizycznym. Wiadomo każdy może się zastanawiać ile w tym prawdy i na ile ten mój kolega jest szczery, ale coś w tym jest. Kiedyś jak jeszcze mieszkałam w krk, to miałam taką koleżankę z działu, która jak wygłaszała swoje zdanie na temat małżeństwa, to mi szczęka opadała. Ona uważała, że mąż jest jej potrzebny tylko do spłodzenia dziecka (panna z dzieckiem - to przecież straszne, więc ślub musi być). I jak zaszła w ciążę, to potwierdzała to mówiąc, że męża ma teraz w dupie i nie jest jej już do niczego potrzebny... nooo ale na dziecko kasę dawać musi jakby co. Zresztą oni jako małżeństwo mieli jakieś dziwne układy finansowe. Ona swoje konto, on swoje... ona nie wie ile on zarabia, on nie wie ile ona. Zanim pojawiło się dziecko, to jej mąż wyliczał wszystkie opłaty rachunki, dzielił na pół i UWAGA wysyłał jej maila: w tym miesiącu musisz mi dać tyle kasy i ona wtedy robiła mu przelew na wyliczoną kwotę. A jedzenie do domu jak kupowali, to wg zasady na zmianę, dzisiaj ja płacę, następnym razem Ty i zawsze pilnowali, żeby zakupy były mniej więcej w tej samej kwocie. Dla mnie to był szok i zastanawiałam się jak się podzielą jak się dziecko urodzi... ale zwolniłam się z pracy i kontakt się urwał, więc nie znam ich dalszych losów.
Edytowane przez Aninis Czas edycji: 2015-12-01 o 14:38 |
|
|
|
#2174 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 412
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!
Aninis co za historie... Masarka.
Nursii mysle ze on tez swoje musi odreagowac. Daj mu narazoe czas i nie zgaduj o to. Moze podeslij jakis artykul o bycii tata?mpze boi sie ze sobie nie da rady.. Btw wydaje mi ske ze faceci tez maja humory ciazowe.. Tak samo maja stracha..
__________________
Zosia |
|
|
|
#2175 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 144
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!
Cytat:
---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ---------- Cytat:
__________________
Alicja----> 2.02.2016 |
||
|
|
|
#2176 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 519
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!
Cytat:
to może sama coś tam mu niby mimochodem napomknij, że już się nie możesz doczekać aż urodzisz, bo brakuje Ci jego bliskości i takie tam
|
|
|
|
|
#2177 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Nowy Sącz
Wiadomości: 3 018
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!
Cytat:
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1265223 |
|
|
|
|
#2178 |
|
MamaKarolci28
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 to już IV część naszego wątku!
Wróciłam z zakupów i nogi w d...mi wchodzą, ale sie zmęczyłlam tym chodzeniem. Byłam w ikea a tam mozna łazić i łazić
ale chyba samemu bo maz mnie cały czas poganial. Kupiłam duża kołdrze i 2 poduchy z pierza i pościel dla małej. Pózniej pojechalismyn do domoteki bo tam miałam wypróbować materac dla małej z Hilinga, owszem były ale typowo sypialniane a tego mojego nie było w 3 sklepach .Wiec w ciemno zamowie zaraz przez internet, expedientka ogólnie zachwalala te markę ciekawe czy mała bedzie chciała na nim spać .
|
|
|
|
#2179 | |
|
MamaKarolci28
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 to już IV część naszego wątku!
Cytat:
moji znajomi tak maja z córeczka i jak usłyszeli ze ja wstaje 5'-6 razy w nocy to zapytali jak ja daje radę ( tak było rok)'. Nigdy nie narzekałam weszło to w nawyk. Nie nastawiaj sie tak negatywnie od razu bedzie dobrze, taki maluszek jest nieporadny bez nas wiadomo, ale to sama radość uwierz mi moj maz jak nie lubił dzieci,,a takiego nie znałam to jest taki opiekuńczy nawet dla obcych dzieciaków na płazy zabaw aż sie zdziwiłam ze mała potrafiła zmiękczyć jego serce
|
|
|
|
|
#2180 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 616
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 to już IV część naszego wątku!
Cytat:
|
|
|
|
|
#2181 |
|
MamaKarolci28
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 to już IV część naszego wątku!
|
|
|
|
#2182 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 519
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!
Cytat:
![]() Tylko zmartwiłam się teraz troszkę, że to L4 z wczoraj mam z kodem 1 - czyli, że niby muszę leżeć... a więc w razie kontroli powinnam być w domu i koniec kropka.
|
|
|
|
|
#2183 | |
|
Mamusia Luty 2016
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 092
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!
Witam się i ja Wczoraj na szkole rodzenia było o kąciku dla noworodka. Co mnie zastanawia, to to, że babeczka odradzała wszelakie poszuszki dla maluszka - a chwaliła klin (ten "spad"). Potem stweirdziła, ze plaska podusia bedzie tez ok, ale jakos tak to zabrzmialo... Sama nie wiem, a Wy jak radzicie? Bo kupilam jedna poduszke plaska bardzo do wozeczka i jedna w komplecie do poscieli tez plaska aczkolwiek juz moze miec te kilka dobrych cm grubosci (powiedzmy, że z 5 cm, bo ta wozeczkowa to ja wiem, moze 2-3 cm ma). Ale nie chce krzywdy dzidzi zrobic i jej skrzywic kregoslupa czy cos Moze na poczatek pod głowke flanelke i po kilku tygodniach te plaskie poduszki?? Cytat:
Oczywiście, że będzie ciężko, szczególnie przez pierwsze kilka miesięcy, ale już miliony par przez to przechodzilo i wiekszosc z powodzeniem Po prostu nie mozemy "zatracic się" w milosci do naszej pociechy. Jak to pani na naukach malzenskich powiedziala, jedna pierś do karmienia dziecka, druga dla męża ![]() W sumie natchnelyscie mnie, zeby porozmiac z TŻem. Oni czesto nie mowia o tym co maja w srodku, strasznie mnie to irytuje, ze widze, ze jest smutny czy zmartwiony, ale na pytanie co jest, to wszystko dobrze Poza tym taka fajna rada - kiedys przeczytałam, że Ewa Chodakowska chodzi ze swoim mężem na randke co piątek. Zawsze. I postanowilismy sobie z TŻ to samo, oczywiscie w ramach rozsadku. Czasem przez samopoczucie przenosimy na sobote, ale chodzi o to, ze w piatki generalnie nie umawiamy sie z nikim, z kolezanka, mechanikiem kimkolwiek i spedzamy czas razem. I tak teraz poki nie ma Malej to wiekszosc randek to wyjscie do restauracji, czy kina, ale jak sie zle czulam to nawet kolacja w domu (bez wlaczonego telewizora itp) i wspolne ukladanie puzzli. Mysle, ze to fajne dla zwiazku ![]() ---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ---------- Ja do teraz nosilam nieciązowe legginsy i rajstopy i podwijalam je tak, zeby byly pod brzuchem. Ale teraz juz nawet to jest niewygodne, wiec raczej na ten III trymest mozna zainwestowac chociaz w 1-2 pary, zalezy co kto lubi. Ja nie nosze zupelnie spodni, zero, mam tylko jedna pare i i tak ekremalnie rzadko ja zakladam, wiec spodni ciazowych rowniez nie kupuje Za to nosze bardzo duzo legginsow i rajstop dlatego kupilam sobie po 2 pary
__________________
03.10.2015 żona 22.02.2016 Hania 19.04.2017 Agatka |
|
|
|
|
#2184 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 144
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 to już IV część naszego wątku!
Cytat:
__________________
Alicja----> 2.02.2016 |
|
|
|
|
#2185 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 519
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!
Cytat:
i że zawsze wtedy mogę właśnie flanelową pieluszkę złożoną dać pod materac, tam gdzie główka. A odnośnie randek z tż - uważam, że to świetna sprawa Ja z moim bardzo dużo rozmawiam, często jemy razem śniadanka, coś tam pichcimy wspólnymi siłami w kuchni... dzisiaj np. obudziłam go, żeby już wstał, bo mi smutno samej śniadanko robić
|
|
|
|
|
#2186 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 to już IV część naszego wątku!
Cytat:
A co do drugiego... hmm... nie mam wspólnego konta z tż, ale na szczęście nie wysyła mi maila ile mu wiszę w danym miesiącu
|
|
|
|
|
#2187 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 412
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!
Esor z ta randka super pomysl
fajnie ze wam sie udake tez bym chciala tak ake niestety tz ma niewymiarowe godziny pracy i rozne zmiany :-P
__________________
Zosia |
|
|
|
#2188 |
|
MamaKarolci28
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 to już IV część naszego wątku!
[QUOTE=esor;53655402]
Witam się i ja Wczoraj na szkole rodzenia było o kąciku dla noworodka. Co mnie zastanawia, to to, że babeczka odradzała wszelakie poszuszki dla maluszka - a chwaliła klin (ten "spad"). Potem stweirdziła, ze plaska podusia bedzie tez ok, ale jakos tak to zabrzmialo... Sama nie wiem, a Wy jak radzicie? Bo kupilam jedna poduszke plaska bardzo do wozeczka i jedna w komplecie do poscieli tez plaska aczkolwiek juz moze miec te kilka dobrych cm grubosci (powiedzmy, że z 5 cm, bo ta wozeczkowa to ja wiem, moze 2-3 cm ma). Ale nie chce krzywdy dzidzi zrobic i jej skrzywic kregoslupa czy cos Moze na poczatek pod głowke flanelke i po kilku tygodniach te plaskie ?? Głowa i kręgosłup są na tej poduszce prawidłowo ułożone. Córka duzo ulegała .Kupiłam klin z polecenia pielęgniarki. Na klinie głowa jest lekko uniesiona i treść pokarmowa spływa z buzi,jest dużo mniejsze ryzyko zachłyśnięcia.Poza tym jeśli dziecko nie do końca "odbiło" pokarm to na klinie z głową wyżej,ułożone na boku zawsze "odbiło". A płaska poduszeczka tez Ci sie przyda
|
|
|
|
#2189 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 11 023
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 to już IV część naszego wątku!
Wróciłam, wszystko załatwione póki co
![]() chociaz chcieli mnie wypisac z urzedu bo jak ja niby chce do pracy z takim brzuchem isc ale sie udało i mnie zapisali, dokładnie na 3 tygodnie bo potem na 6 tyg przed porodem ide na macierzynski juz ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() a teraz biore sie za obiad
__________________
Mia i Tosia <3 |
|
|
|
#2190 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!
Cytat:
Esor ja sie zgadzam z ta teoria - poduszki dla maluszka nie sa ani zdrowe na kręgosłup ani bezpieczne (smierć łóżeczkowa) moja pola ma mała podusie prawie płaska od jakis 4 miesiecy a skończyła niedawno 2 lata. Wczesniej na płasko. Klin na początku używałam bo młodej sie cofało mleczko i jej to przeszkadzało. Tak z 2 miesiące a pozniej przeszło. Wiec jak dzidziuś ma z tym problemy to fajne rozwiazanie. Jeśli nie to nie ma potrzeby. Ogólnie dla dziecka najzdrowiej na początek jest prześcieradło + śpiworek. Bez pościeli poduszek ochraniaczy i innych udziwnień. Tak tez wyglądało łóżeczko moje i tym razem bedzie to samo ![]() Sent from my iPhone using Tapatalk ---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ---------- A co do randek to my tez to z tz pielęgnujemy. Ze względu na dziecko nie mamy możliwości co tydzien ale 2-3 razy w miesiącu idziemy sami we dwójkę do kina, restauracji, na długo spacer czy cokolwiek. Bez dziecka. Sami we dwójkę mamy randkę ![]() Sent from my iPhone using Tapatalk ---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ---------- Cytat:
O tak wspólne zajęcia w domu tez sa mega ważne - głupie gotowanie, posiłki!! Etc ![]() Sent from my iPhone using Tapatalk ---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ---------- Jade na jogę wlasnie i jaja. Babcia starsza ustąpiła mi miejsca mowię jej ze nie, ze ja tylko kilka przystanków i dobrze sie czuje ale kazała mi nie dyskutować tylko siadać oczywiście żaden młodzieniec sie nie ruszył ![]() Sent from my iPhone using Tapatalk |
||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:28.




mój mały w okolicach mojej dzisiejszej wizyty jest mniej aktywny...
poprzednia wizyta też była o tej samej porze i malutki nie chciał za bardzo współpracować z Panem doktorem, żeby mógł wszystko sprawdzić...bo był ospały



Doskonale Cię rozumiem z tymi problemami z poruszaniem się, ja przed ciążą byłam zwinna jak gazela
, bardzo szybko chodziłam a teraz toczę się powoli i zadyszka mnie łapie jak przejdę kawałek pod górkę czy po schodach, a jak idę gdzieś z Tż za rękę to on mnie ciągnie i ja co chwilę do niego" czekaj, wolniej idź!
Wcześniej jakoś bardziej się cieszył, był pozytywnie nastawiony i zawsze mnie pocieszał jak ja się martwiłam, a teraz widzę że i jego dopada przerażenie. Z jednej strony to rozumiem, bo to nasze pierwsze dziecko i dla chłopa to też jest przecież szok i mnóstwo emocji, ale z drugiej denerwuje mnie, że nie chce ze mną o tym rozmawiać




ale trudno będę z nim walczyć po urodzeniu 



