Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 36

[IzzieSt]

Napisane przez ttts

To są adidasy zamszowe, materiałowe - więc siłą rzeczy mogą przemoknąć, nawet bardzo dobrze zaimpregnowane.

W tym stylu, ale jednak nie do zdarcia są Reebok Classic Leather (białe lub czarne, reszta jest niestety mieszana) - nie zmarzniesz, mało prawdopodobne żeby przemokły.

ooo takie czarne by mi odpowiadały, dzięki
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;66087386]W momencie, gdy szłam, to lało umiarkowanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
i nie przemokły? Nie było Ci zimno? Ja wczoraj ubrana byłam na cebulkę i nie mogę sobie wyobrazić do tego trampek

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;66087456]ja mam takie jak w załączniku (trochę już znoszone ale swoje już wysłużyły xD)
nie przemakają i są mega ciepłe - nawet w zimie w nich chodziłam [/QUOTE]
hmm trochę nie mój styl, chciałabym takie w miarę małe i zgrabne

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Jall

PRZECHOWYWANIE UBRAŃ


Mam takie ubrania, które ubieram dwa razy i dopiero po tych dwóch założeniach piorę np. dżinsy czy bluza+spodnie po domu. Albo jeszcze rzadziej - kurtka, katana, polar, płaszcz, ponczo. Gdzie je trzymacie? Do szafy nie chcę ich wkładać, bo są już używane. 2 kurtki trzymam w korytarzu, reszta leżała składowana na ozdobnym pudle w pokoju, teraz jednak pudło wywaliłam i nie ma na nie miejsca. Myślałam o podłużnym stojaku na ubrania np. z ikei, ale jest za duży na szerokość (1m, u mnie weszłoby ok. 60 cm). Może macie jakiś pomysł?

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Stojak wygląda tak: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10246860/

Kurtki trzymam w szafie na przedpokoju... resztę ciuchów piorę po 1 założeniu co by to nie było...
może wieszak taki stojący jak czasami jest w salonie fryzjerskim?

[blue3]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;66085686]Ja czytałam, że witamina C profilaktycznie tylko w niewielkim stopniu pomaga. Przy chorobie i tak już jest za późno. Ja bym to już wykorzystała, skoro kupiłaś, ale ostrożnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Na medycynie praktycznej jest o tym artykul. Witamina C nie wplywa czasu na skrocenie czasu choroby, za to wplywa negatywnie za nerki (ma wplyw na odkladanie sie kamieni). Bilans jest zdecydowanie ujemny.

[Jall]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;66088111]Kurtki trzymam w szafie na przedpokoju... resztę ciuchów piorę po 1 założeniu co by to nie było...
może wieszak taki stojący jak czasami jest w salonie fryzjerskim?[/QUOTE]
Ja często wychodzę do osiedlowego sklepu na 5-10 min., wtedy wkładam dżinsy i narzucam coś na górę. Nie piorę ich, tylko jak na drugi dzień idę do tego samego sklepu, to znów je zakładam. A i tak codziennie idzie co najmniej 1 pranie :/
W przedpokoju mieszczą mi się 2 kurtki na zewnątrz i dwie kurtki trzymam w szafie, na więcej nie ma miejsca.

[Vivienne]

Napisane przez IzzieSt

W jakich butach chodzicie jak jest taka pogoda jak w ostatnich dniach? Ja latam w botkach ale chętnie bym się przerzuciła na adidasy. Nie zmarznę? Nie przemokną?
Myślę nad:
http://atlaskal.pl/pol_pl_ADIDAS-ADI...CER-1670_1.jpg lub
http://piksi.net/pics/f4ebbf0d-b3e3-...9bfea44325.jpg
ale czy one nie są przypadkiem ok jak jest sucho?
Może lepiej coś ze skórą na wierzchu?

Ja polecam air maxy, sa trochę wyzsze i woda nie na szans sie dostac i nie przemakaja

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Jall

Ja często wychodzę do osiedlowego sklepu na 5-10 min., wtedy wkładam dżinsy i narzucam coś na górę. Nie piorę ich, tylko jak na drugi dzień idę do tego samego sklepu, to znów je zakładam. A i tak codziennie idzie co najmniej 1 pranie :/
W przedpokoju mieszczą mi się 2 kurtki na zewnątrz i dwie kurtki trzymam w szafie, na więcej nie ma miejsca.

Ja nawet w takim przypadku bym uprała Ale ja mam hopla
A może nie tyle wieszak co jakaś pufa do siedzenia z pojemnikiem...
http://static1.vox.pl/files/bw/image...0-h400-q95.jpg

[Jall]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;66089516]Ja nawet w takim przypadku bym uprała Ale ja mam hopla
A może nie tyle wieszak co jakaś pufa do siedzenia z pojemnikiem...
http://static1.vox.pl/files/bw/image...0-h400-q95.jpg[/QUOTE]
Pufa mi nie wejdzie na szerokość, no i katany nie włożę, albo włożę ale tylko katanę

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez IzzieSt

ooo takie czarne by mi odpowiadały, dzięki

i nie przemokły? Nie było Ci zimno? Ja wczoraj ubrana byłam na cebulkę i nie mogę sobie wyobrazić do tego trampek


hmm trochę nie mój styl, chciałabym takie w miarę małe i zgrabne

Nie było mi zimno Ale tak jak pisałam - nie chodziłam za dużo, do pracy i z pracy, a mam bardzo blisko do przystanku.

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;66088111]Kurtki trzymam w szafie na przedpokoju... resztę ciuchów piorę po 1 założeniu co by to nie było...
może wieszak taki stojący jak czasami jest w salonie fryzjerskim?[/QUOTE]


Dżinsy też pierzesz po jednym założeniu?



Ja mam wieszak jak na załączonym obrazku:



Ale widzę, że są zaawansowane ulepszenia techniczne tego rozwiązania:

Muszę nabyć

[Jall]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;66089756]Nie było mi zimno Ale tak jak pisałam - nie chodziłam za dużo, do pracy i z pracy, a mam bardzo blisko do przystanku.




Dżinsy też pierzesz po jednym założeniu?



Ja mam wieszak jak na załączonym obrazku:



Ale widzę, że są zaawansowane ulepszenia techniczne tego rozwiązania:

Muszę nabyć [/QUOTE]

To krzesło jest cuuudowne
Teraz mam taki sam "wieszak" jak Ty i już mnie wkurza jak co chwilę przenoszę ubrania z krzesła na łóżko i odwrotnie

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Jall

Pufa mi nie wejdzie na szerokość, no i katany nie włożę, albo włożę ale tylko katanę

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30219455/

[blue3]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;66089756]Nie było mi zimno Ale tak jak pisałam - nie chodziłam za dużo, do pracy i z pracy, a mam bardzo blisko do przystanku.




Dżinsy też pierzesz po jednym założeniu?



Ja mam wieszak jak na załączonym obrazku:



Ale widzę, że są zaawansowane ulepszenia techniczne tego rozwiązania:

Muszę nabyć [/QUOTE]
Ja piore. Moze spodnie nie smierdza po jednym noszeniu, ale lapia brud z zewnatrz, nie chce tego w siebie wcierac

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;66089756]
Dżinsy też pierzesz po jednym założeniu?[/QUOTE]

Nie noszę dżinsów
ale jak nosiłam kiedyś to owszem, prałam po jednym założeniu

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja wierzchnich ubrań i spodni nie piorę po jednym razie Tylko bieliznę i bluzki.

[IzzieSt]

Napisane przez Vivienne

Ja polecam air maxy, sa trochę wyzsze i woda nie na szans sie dostac i nie przemakaja

no airmaxy wykluczają sie z "małe i zgrabne"

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;66090396]Ja wierzchnich ubrań i spodni nie piorę po jednym razie Tylko bieliznę i bluzki.[/QUOTE]
Ja piorę wszystko po jednym założeniu co ma styczność ze stopami, pachami i krokiem między nogami
Byłabym w stanie założyć spódnicę, rękawiczki, szalik, czapkę kilka razy

Pomijam oczywistość jaką jest kurtka, płaszcz - tego się nie pierze tak często

[Vivienne]

Napisane przez IzzieSt

no airmaxy wykluczają sie z "małe i zgrabne"

Air maxy thea moim zdaniem sa male i zgrabne no ale co kto lubi.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;66090641]Ja piorę wszystko po jednym założeniu co ma styczność ze stopami, pachami i krokiem między nogami
Byłabym w stanie założyć spódnicę, rękawiczki, szalik, czapkę kilka razy

Pomijam oczywistość jaką jest kurtka, płaszcz - tego się nie pierze tak często [/QUOTE]

No przecież między spodniami a krokiem są majtki
(plus ja noszę codziennie wkładki, więc jeszcze dodatkowa warstwa)

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;66090966]No przecież między spodniami a krokiem są majtki
(plus ja noszę codziennie wkładki, więc jeszcze dodatkowa warstwa)[/QUOTE]
Nie przekonuje mnie to tak samo jak to, że pod swetrem czy bluzą mam bluzkę z krótkim

[efflorescence]

Napisane przez Lavi92

Ja używam bawełnianych rękawiczek

Miałam kiedyś takie z Rossmana bodajże i oddałam komuś, bo myślałam: "A po co mi one"

Jajko - surowe nieprzeterminowane, po potrząśnięciu daje wrażenie, jak gdyby w środku coś latało, nie kurczak raczej tak jakby się coś tam odczepiło, co to może znaczyć, że jajko pomimo daty ważności zepsuło się? Czy brać normalnie i zjadać bez obaw?

[ajah]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;66091026]Nie przekonuje mnie to tak samo jak to, że pod swetrem czy bluzą mam bluzkę z krótkim[/QUOTE]
Nie wyrobilabym z praniem, gdybym miała prac wszystko codziennie.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;66091026]Nie przekonuje mnie to tak samo jak to, że pod swetrem czy bluzą mam bluzkę z krótkim[/QUOTE]

OK, no spoko, nie próbuję Cię przekonać.

[Dorotti666]

Napisane przez efflorescence

Miałam kiedyś takie z Rossmana bodajże i oddałam komuś, bo myślałam: "A po co mi one"

Jajko - surowe nieprzeterminowane, po potrząśnięciu daje wrażenie, jak gdyby w środku coś latało, nie kurczak raczej tak jakby się coś tam odczepiło, co to może znaczyć, że jajko pomimo daty ważności zepsuło się? Czy brać normalnie i zjadać bez obaw?

Jajka mają to do siebie, że po jakimś czasie powiększa się w nich komora powietrzna.
Dlatego wydaje nam się, że coś tam lata w środku, a to tylko żółtko , które poluzowało swoje wiązania (chalazy)

[blue3]

Napisane przez ajah

Nie wyrobilabym z praniem, gdybym miała prac wszystko codziennie.

Swietny argument, przekonal mnie, zeby obnizyc standardy i nosic (wedlug mnie) brudne ubrania

[Devon_rose]

Napisane przez efflorescence

Miałam kiedyś takie z Rossmana bodajże i oddałam komuś, bo myślałam: "A po co mi one"

Jajko - surowe nieprzeterminowane, po potrząśnięciu daje wrażenie, jak gdyby w środku coś latało, nie kurczak raczej tak jakby się coś tam odczepiło, co to może znaczyć, że jajko pomimo daty ważności zepsuło się? Czy brać normalnie i zjadać bez obaw?

Świeżość jajka sprawdza się w wodzie. Jak pływa to stare.

I jajka mają przynajmniej 2 tyg dłuższą datę niż na opakowaniu.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez ajah

Nie wyrobilabym z praniem, gdybym miała prac wszystko codziennie.

Nie piorę codziennie Zbieram ciuchy i jak mi się uzbiera odpowiednio dużo białych, czarno-szarych, niebiesko-zielonych, różowo-czerwonych to wrzucam do pralki
Z czego większość mojej szafy to czarno-szare ubrania
Nie mam problemu, bo zaopatrzyłam się w 50 par czarnych i 50 par białych takich samych skarpetek majtki też mam tylko czarne w sporej ilości

[I am Rock]

Napisane przez efflorescence

Miałam kiedyś takie z Rossmana bodajże i oddałam komuś, bo myślałam: "A po co mi one"

Jajko - surowe nieprzeterminowane, po potrząśnięciu daje wrażenie, jak gdyby w środku coś latało, nie kurczak raczej tak jakby się coś tam odczepiło, co to może znaczyć, że jajko pomimo daty ważności zepsuło się? Czy brać normalnie i zjadać bez obaw?

Raz rozbiłam takie jajko, nie było zepsute, ale jakby część białka odparowała - za mało zawartości w stosunku do objętości.

[Devon_rose]

Napisane przez blue3

Swietny argument, przekonal mnie, zeby obnizyc standardy i nosic (wedlug mnie) brudne ubrania

Kurtki, płaszcze, rękawiczki itp. po 1 razie też są już brudne (kurz, dym, spaliny)
Ale jakoś nikt ich po 1 krotnym użyciu nie pierze.

[sydunia]

Jak mam coś, co założyłam i nie wymaga później od razu wrzucenia do prania, to albo leży na wierzchu (czyt. przewieszone przez krzesło/wieszak powieszony na uchwycie do szafy itp.), albo najzwyczajniej w świecie składam i chowam do szafy razem z innymi ubraniami. Skoro nie uznałam, że jest do prania, tzn. że jest jeszcze czyste i świeże. Z obserwacji innych osób nie zauważyłam, żeby ktoś miał specjalne miejsce na takie rzeczy.

[blue3]

Napisane przez Devon_rose

Kurtki, płaszcze, rękawiczki itp. po 1 razie też są już brudne (kurz, dym, spaliny)
Ale jakoś nikt ich po 1 krotnym użyciu nie pierze.

Piore rekawiczki i szaliki, kurtka nie ma bezposredniego kontaktu z cialem

[ajah]

Napisane przez blue3

Swietny argument, przekonal mnie, zeby obnizyc standardy i nosic (wedlug mnie) brudne ubrania

Nie chciałam cię do niczego przekonac. Dla mnie takiebpranie oznaczałoby pranie codziennie 5 zestawów ubrań w tym takich, które są noszone przez 30 minut czy 1 h dziennie.
Nie mam ocd, nie stać mnie ani czasowo ani finansowo na pranie wg mnie czystych ubrań.