Plotkowy dla dietetyczek :) V

[agolek]

Napisane przez madame_apple

echh....slabe dni mam ostatnio pod tym wzgledem... chyba niezdrowy tryb zycia powoduje, ze mysle o sobe jak o kims grubym brzydkim i zaniedbanym
choc obiektywnie rzecz biorac pewnie nic sie nie zmienilo...
A moze o kwestia okresu, ktory wlasnie sie skonczyl nota bene? Hope, ze niedlugo mi przejdzie...
kotus, jak ty jestes gruba i zaniedbana to ja jestem nie wiem co..masz okres i dlatego sie tak pewnie czujesz,ja tez mam okres i tez mi sie ywdaje,ze latwiej mnie przeskoczyc niz obejsc
kochana na pewno niebawem bedziesz wiecej czasu spedzac z rodzinka, tego Ci zycze

dziekuje co slonko,jeszcze 12 mcy..
A co planujecie na swieta? Polska?Tatus,mamus i sister przylatuja do nas

ojjjjjj ale pycha, kocham rum, pinacolady i tym podobne wynalazki

no to wpadaj do mnie bo mo zostalo jeszcze troche w butelce i wlasnie wykanczam coby sie nie zmarnowalo do nastepnego weekendu

dzisiaj gadalsmy z kolezankami juz tez na temat prezentow...pomalu trzeba zaczac o tym myslec no wlasnie!co roku ten sam problem..zwlaszcza z rodzicami bo oni zawsze wszystko maja
choc znajac siebie i tak bede wariowac stojac w szalenczych kolejkach na kilka dni przed swietami same here
uhuuuu tez powinnam zainwestowac w jakies mazidlo walczace ze zmarszczkami mimicznymi, mam ich od groma - za duzo smiechu powiem ci,ze posmarowalam sie raz tym nowym kremem na pierwsze zmarszczki i zmarszczki mimiczne NUXE i moja buzka taka jest rozswietlona i gladziutka, naprawde super!moze w aptece popros o proki i sprobuj? ja juz mam 30 w przyszlym roku wiec czas najwyzszy..

zjadlam pozny obiadek, a teraz pora na relaks. z kolezankami jednak sie nie spotkam bo jedna nie wyrobila sie z nauka i musi kuc, wiec postanowilys poczekac, az wszystkie beda mogly Ale w sumie to nawet dobrze, nie zamierzam dzis juz w ogole wysciubiac nosa z domu - odpoczynek w pelnym tego slowa znaczeniu

Milego wieczorku kochane, pewnie tu jeszcze dzis zajrze ;*

odpoczywaj kochana,nalezy ci sie.I twojemu organizmowi tez

hej laleczki,

jak wlasnie ogladam taniec z gwiazdami(nic lepszego nie ma) i wykanczam te pinacoladeTZ zrobil pizze a ja nie mam ochotyna nic...Nie wiem co mi jest ale przez ostatnie 2 dni jem tylko sniadanie i obiad i nie moge w siebie nic wepchnac...na wieczor pare picacolad'ek ale nie jem bo nie mam apetytu..

od jutra pewnie sie poprawi w pracy.. milego wieczorka wam zycze.

aha, a jak ja juz wroce do polski to musze sie z wami kiedys w realu spotkac

[Ewusia_marchew]

Napisane przez anniaa;9737949
[B

Ewus [/B]podziel sie tortem ah zjadłabym sobie takiego pysznego a moze uda sie z praca , mysl pozytywnie

chętnie bym się podzieliła ale obawiam sie że rodzina się już z nim rozprawiła
będę się starać myśleć pozytywnie

Napisane przez yerba

Ewusia, Sto lat, spełnienia marzeń, zdrówka, szczęścia i duuużo dużo duuuużo(!) miłości
Twoje zdrówko Kochana

dziękuję ślicznie

Napisane przez yerba

Moje wczorajsze party też się udało Uroczyście podarliśmy moją mgr nawet trochę podpaliliśmy, ale prawdziwe spalenie nastąpi u rodziców w kominku
Hah, jak ja lubię imprezy w tym towarzystwie... Stęskniłam się zresztą, bo przez różne zawirowania z eksem no i później przez to moje pisarstwo, jakoś nie miałam długo okazji spotkać się w tym gronie..

no to teraz czas nadrobić imprezowanie super że oblewani magistra udane

Napisane przez LoLcIa123

Ewciu sto lat,sto lat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dziękuję

Napisane przez LoLcIa123

Ja mam teraz mnóstwo zawirowań,na sylwestra jedziemy z Tż-etem do Krakowa na 5 dni wynajmujemy apartament,hotel? fryderyk się nazywa chyba

super jak romantycznie

Napisane przez Spaza

Ewuś wszystkiego najlepszego

dziękuję

Napisane przez Spaza

ps. a tak w ogóle to mam beznadziejną rodzinę ehhh, szkoda gadać...

Napisane przez agolek

wow!bede trzymala napewno kciukinie podochodz z nastawieniem,ze i tak sie nie uda bo wtedy sie nie uda mysl pozytywnie i zobacz co bedzie. A jak sie nie uda bedziesz bogatsza o nowe doswiadczenie ktore napewno przyda ci sie w zyciu.

dziękuję za wsparcie postaram się dobrze nastawić

Napisane przez agolek

Ewus! wszystkiego naj naj zebys miala jak najweicej dni w zyciu kiedy pomyslisz ''jestem szzczesliwa''

dziękuję

Napisane przez madame_apple

Ewusiu kochana - wszystkiego naj naj naj, zebys nigdy nie odchodzila z Wizazu i zawsze tak nas wysluchiwala jak to robisz do tej pory
Duuuuuuuzo milosci
I przede wszystkim dobrego podejscia, bo jak wiadomo -
dobre podejscie = szczescie
buźka

dziękuję

Napisane przez madame_apple

bardzo mi sie podobalo, koncert swietny A Ani glos o wiele lepszy na zywo niz na plycie... Magiczne oswietlenie i dobra atmosfera - strasznie sie ciesze, ze dostalam bilety i moglam pojsc

chyba się kiedyś skuszę na jej koncert

Napisane przez madame_apple

echh....slabe dni mam ostatnio pod tym wzgledem... chyba niezdrowy tryb zycia powoduje, ze mysle o sobe jak o kims grubym brzydkim i zaniedbanym
choc obiektywnie rzecz biorac pewnie nic sie nie zmienilo...
A moze o kwestia okresu, ktory wlasnie sie skonczyl nota bene? Hope, ze niedlugo mi przejdzie...

no ja mam nadzieję że to bardzo przejściowe bo zupełnie nieuzasadnione

Napisane przez madame_apple

ojjjj to sie strasznie ciesze, ze imprezka taka udana
A jakie prezentasy dostalas, pochwal sie

dostałam od moojej bandy nową torebkę a od TŻ-a puchate kapcie i ramkę z naszym zdjęciem

Napisane przez madame_apple

o to w srode bede zaciskac kciukasy

Napisane przez madame_apple

niedawno wrocilam z pracy, jestem lekko zmeczona
zjadlam pozny obiadek, a teraz pora na relaks. z kolezankami jednak sie nie spotkam bo jedna nie wyrobila sie z nauka i musi kuc, wiec postanowilys poczekac, az wszystkie beda mogly Ale w sumie to nawet dobrze, nie zamierzam dzis juz w ogole wysciubiac nosa z domu - odpoczynek w pelnym tego slowa znaczeniu

odpoczywaj

Napisane przez yerba

a ja odziwo juz tez mam jakies plany sylwestrowe, a zwykle mysle o tym dopiero po swietach ale pewnie jeszcze nim bedzie sylwester to sie wszystko 15 razy zdazy zmienic

to tak jak u mnie

Napisane przez yerba

a to zaden zwyczaj raczej, po prostu taką miałam fazkę że ją podarłam trochę mnie wymęczyła ostatnio a poza tym to było ultra smieszne i wszyscy sie przylaczyli - zabawa integracyjna, polecam

koniecznie to zastosuję po mojej obronie

Napisane przez agolek

aha, a jak ja juz wroce do polski to musze sie z wami kiedys w realu spotkac

obowiązkowo!!

Dziękuję jeszcze raz bardzo za wszystkie życzenia i za pamięć

my z TŻ-em jednak utknęliśmy u mnie na mieszkanku, do Gliwic nie chciało nam się jechać lenimy się zaraz jakiś film pewnie zapuscimy

miłego wieczorku Kochane

[agolek]

hej dziewczynki,

wklejam jeszcze pare fotek dla ogrzania zmyslow w te jesienne wieczory..jak tak teraz patrze na zdjecia to:

a) nie wierze,ze naprawde tam bylam
b) wydaje mi sie,ze to bylo tak daaawno...

kolorowych snow

[Mangolina]

Ewuś, spóźnione (ale i tak jak najbardziej szczere ) Wszystkiego Najlepszego!
Yerbuś, Pani magister ja również chciałam Ci pogratulować! Super, że impreza się udała
Agolku, jak zawsze cudne zdjęcia... tylko pozazdrościć

Madame_apple - no cóż... Nigdy nic ze mną nie wiadomo Ale mam kolejne zaproszenia i wszystko się okaże...

To może tak w skrócie co u mnie? Mój ex przechodzi już samego siebie, nie wie co ze sobą zrobić... Napisał nawet, że w tym tygodniu zrealizuje swój przewspaniały plan i ktoś będzie mnie śledzić...
On prześladuje mnie nawet nieświadomie, otóż... 7 listopada napisał do mnie taki jeden osobnik, pogadałam z nim trochę tego dnia. A dwa dni temu dodał kolejne zdjęcie, otwieram... i własnym oczom nie wierzę. MÓJ PSYCHO-EX z nim w JEDNYM KLUBIE. Dodam, że to już 2 chłopak w tym miesiącu, który do mnie napisał (właśnie z tego klubu...), ale ten nie był świadomy, że znam R. Dowiedziałam się, że go tam wręcz nienawidzą...

[yerba]

Witajcie Dziewuszki

Ależ nie mogłam dziś spać, po prostu masakra! jak już przysnęłam to zaraz się budziłam, miałam taki natłok myśli różnych, a jak zasnęłam to mi się te myśli śniły... Gdzieś o 5 faktycznie usnęłam, no ale nie muszę chyba mówić, że zmęczyła mnie ta noc i jestem nieprzytomna. Dobrze, że w zasadzie nie mam na dziś planów, to sobie odpocznę w domku...

Ewuś, a kiedy idziesz na tą rozmowę? Ja kiedyś też chciałam pracować w kinie, super sprawa, bo można filmy oglądać jak jest mniejszy ruch




EDIT:
dzięki Manguś
Widzę, że "atrakcje" się u Ciebie nie kończą...

[agolek]

Napisane przez Mangolina

On prześladuje mnie nawet nieświadomie, otóż... 7 listopada napisał do mnie taki jeden osobnik, pogadałam z nim trochę tego dnia. A dwa dni temu dodał kolejne zdjęcie, otwieram... i własnym oczom nie wierzę. MÓJ PSYCHO-EX z nim w JEDNYM KLUBIE. Dodam, że to już 2 chłopak w tym miesiącu, który do mnie napisał (właśnie z tego klubu...), ale ten nie był świadomy, że znam R. Dowiedziałam się, że go tam wręcz nienawidzą...

Mango, normalnie film powinni nakrecic o tych twoich przebojach

Napisane przez yerba

Ależ nie mogłam dziś spać, po prostu masakra! jak już przysnęłam to zaraz się budziłam, miałam taki natłok myśli różnych, a jak zasnęłam to mi się te myśli śniły... Gdzieś o 5 faktycznie usnęłam, no ale nie muszę chyba mówić, że zmęczyła mnie ta noc i jestem nieprzytomna. Dobrze, że w zasadzie nie mam na dziś planów, to sobie odpocznę w domku...
.

ja tez nie moglam! do 1 sie meczylam a jak wkoncu zasnelam i wstalam po 6 to jestem nieprzytomna w pracy teraz..

[Ewusia_marchew]

Napisane przez agolek

wklejam jeszcze pare fotek dla ogrzania zmyslow w te jesienne wieczory..jak tak teraz patrze na zdjecia to:

a) nie wierze,ze naprawde tam bylam
b) wydaje mi sie,ze to bylo tak daaawno...

cudowne jak zwykle

Napisane przez Mangolina

Ewuś, spóźnione (ale i tak jak najbardziej szczere ) Wszystkiego Najlepszego!

dziękuję

Napisane przez Mangolina

To może tak w skrócie co u mnie? Mój ex przechodzi już samego siebie, nie wie co ze sobą zrobić... Napisał nawet, że w tym tygodniu zrealizuje swój przewspaniały plan i ktoś będzie mnie śledzić...
On prześladuje mnie nawet nieświadomie, otóż... 7 listopada napisał do mnie taki jeden osobnik, pogadałam z nim trochę tego dnia. A dwa dni temu dodał kolejne zdjęcie, otwieram... i własnym oczom nie wierzę. MÓJ PSYCHO-EX z nim w JEDNYM KLUBIE. Dodam, że to już 2 chłopak w tym miesiącu, który do mnie napisał (właśnie z tego klubu...), ale ten nie był świadomy, że znam R. Dowiedziałam się, że go tam wręcz nienawidzą...

Twój psycho-ex to się nadaje żeby go zamknąć

Napisane przez yerba

Ależ nie mogłam dziś spać, po prostu masakra! jak już przysnęłam to zaraz się budziłam, miałam taki natłok myśli różnych, a jak zasnęłam to mi się te myśli śniły... Gdzieś o 5 faktycznie usnęłam, no ale nie muszę chyba mówić, że zmęczyła mnie ta noc i jestem nieprzytomna. Dobrze, że w zasadzie nie mam na dziś planów, to sobie odpocznę w domku...

ja też dziś jestem niewyspana strasznie ogólnie trochę się źle czuję i TZ tak samo, katar ma straszny i co chwila mnie w nocy budził swoim smarkaniem i się tak dziś obijam od ściany do ściany i mam nadzieję ze się nie rozchoruję bo nie mam czasu

Napisane przez yerba

Ewuś, a kiedy idziesz na tą rozmowę? Ja kiedyś też chciałam pracować w kinie, super sprawa, bo można filmy oglądać jak jest mniejszy ruch

na rozmowę idę w środę nie ukrywam że byłoby chyba fajnie tam pracować, na pewno wśród młodych ludzi no i pracownicy zawsze jakieś tam profity kinowe pewnie mają

Napisane przez agolek

Mango, normalnie film powinni nakrecic o tych twoich przebojach

ano

TZ pojechał do akademika, a ja się zbieram powoli do nauki... jeszcze angielski dziś a pogodoa okropna, nawet nos mi się nie chce wychylać

miłego popołudnia

[yerba]

Ewuś, to w środę trzymam kciuki Moim zdaniem to super praca

U mnie pogoda bardzo ładna dziś. Ja dopiero teraz jakoś doszłam do siebie, ale z tego neiwyspania nic mi się nie chce... Może jakiś obiadek wymyślę i ogólnie zamierzam się dziś lenić z jakąś miłą książką..

[madame_apple]

Napisane przez agolek

kotus, jak ty jestes gruba i zaniedbana to ja jestem nie wiem co..masz okres i dlatego sie tak pewnie czujesz,ja tez mam okres i tez mi sie ywdaje,ze latwiej mnie przeskoczyc niz obejsc

hihi, a to dobre okreslenie i trafne
Dzis juz lepiej...

Napisane przez agolek

aha, a jak ja juz wroce do polski to musze sie z wami kiedys w realu spotkac

taaaaaaaak!!!

Napisane przez Ewusia_marchew

dostałam od moojej bandy nową torebkę a od TŻ-a puchate kapcie i ramkę z naszym zdjęciem

super

Napisane przez Ewusia_marchew

my z TŻ-em jednak utknęliśmy u mnie na mieszkanku, do Gliwic nie chciało nam się jechać lenimy się zaraz jakiś film pewnie zapuscimy

takie leniwe wieczorki tez sa fajowe, zwlaszcza z ukochana osobka

Napisane przez agolek

wklejam jeszcze pare fotek dla ogrzania zmyslow w te jesienne wieczory..jak tak teraz patrze na zdjecia to:

aaaaaach jak cudownie....

Napisane przez Mangolina

To może tak w skrócie co u mnie? Mój ex przechodzi już samego siebie, nie wie co ze sobą zrobić... Napisał nawet, że w tym tygodniu zrealizuje swój przewspaniały plan i ktoś będzie mnie śledzić...
On prześladuje mnie nawet nieświadomie, otóż... 7 listopada napisał do mnie taki jeden osobnik, pogadałam z nim trochę tego dnia. A dwa dni temu dodał kolejne zdjęcie, otwieram... i własnym oczom nie wierzę. MÓJ PSYCHO-EX z nim w JEDNYM KLUBIE. Dodam, że to już 2 chłopak w tym miesiącu, który do mnie napisał (właśnie z tego klubu...), ale ten nie był świadomy, że znam R. Dowiedziałam się, że go tam wręcz nienawidzą...

o ranyyyy...czasm mam wrazenie, ze przyciagasz do siebie nabardziej wykreconych facetow z okolicy...
trzymaj sie

Napisane przez yerba

Ależ nie mogłam dziś spać, po prostu masakra! jak już przysnęłam to zaraz się budziłam, miałam taki natłok myśli różnych, a jak zasnęłam to mi się te myśli śniły... Gdzieś o 5 faktycznie usnęłam, no ale nie muszę chyba mówić, że zmęczyła mnie ta noc i jestem nieprzytomna. Dobrze, że w zasadzie nie mam na dziś planów, to sobie odpocznę w domku...

Mam nadzieje, ze odpoczywasz
Pewnie za duzo wrazen ostatnio i stad ta bezsennosc...

Napisane przez agolek

ja tez nie moglam! do 1 sie meczylam a jak wkoncu zasnelam i wstalam po 6 to jestem nieprzytomna w pracy teraz..

pociesze Was - ja poszlam spac ok 00.30 bo nie moglam wczesniej zasnac...a wstac musialam o 5..malo tego - caly dzien na nogach i dopiero ok 18 wrocilam do domku, padnieta calkowicie...:P

Napisane przez Ewusia_marchew

ja też dziś jestem niewyspana strasznie ogólnie trochę się źle czuję i TZ tak samo, katar ma straszny i co chwila mnie w nocy budził swoim smarkaniem i się tak dziś obijam od ściany do ściany i mam nadzieję ze się nie rozchoruję bo nie mam czasu

ojjjj lyknij sobie jakis fervex albo gripex kochana, teraz taki czas, ze latwo sie rozchorowac...

Napisane przez Ewusia_marchew

na rozmowę idę w środę nie ukrywam że byłoby chyba fajnie tam pracować, na pewno wśród młodych ludzi no i pracownicy zawsze jakieś tam profity kinowe pewnie mają

mam nadzieje, ze sie uda, bede zaciskac kciukasy
a od razu bdziesz znala wynik rozmowy czy jak?;>

Napisane przez yerba

U mnie pogoda bardzo ładna dziś. Ja dopiero teraz jakoś doszłam do siebie, ale z tego neiwyspania nic mi się nie chce... Może jakiś obiadek wymyślę i ogólnie zamierzam się dziś lenić z jakąś miłą książką..

a co czytasz?

U mnie tez dzis bylo ladnie, aczkolwiek dosc zimno - jesien ma sie chyba ku koncowi, musze sie zaopatrzyc w ciepla kurtencję :P

JAk juz pisalam wczesniej, u mnie dzien zalatany...
A jutro nie bdzie lepiej - o 4 rano wyruszam z kolezanka do Warszawy - jedziemy dla jednodniowe szkolenie dla baristow Strasznie sie ciesze, ze moge pojechac, nie spodziewalam sie, ze mnie wydeleguja Naucze sie moze czegos fajnego, uwielbiam robic kawuszki
No, ale wyspac to sie nie wyspie, chyba ze w autokarze

A propos wyjazdow mam dylemat: w przyszly weekend moglabym jechac z ludzmi z roku do Krakowa na gale wreczenia nagrod dziennikarskich. Dobra opcja, ale! - w tym czasie beddzie w pracy organizowana impreza andrzejkowa i tez chcialam na niej byc no i w ogole glupio mi jakos brac urlop na caly weekend, podswiadome wyrzuty sumienia sie odzywaja..
a zdecydowac sie musze jak najszybciej...
ech, ostatnio wciaz musze dokonywac jakichs wyborow, zycie bywa skomplikowane

POzdrawiam Was kochane i zycze milego poniedzialkowego wieczoru

[agolek]

Napisane przez madame_apple

JAk juz pisalam wczesniej, u mnie dzien zalatany...
A jutro nie bdzie lepiej - o 4 rano wyruszam z kolezanka do Warszawy - jedziemy dla jednodniowe szkolenie dla baristow Strasznie sie ciesze, ze moge pojechac, nie spodziewalam sie, ze mnie wydeleguja Naucze sie moze czegos fajnego, uwielbiam robic kawuszki

super!! jak cie naucza robic takie kawki jak w Starbucks to ja otworze kawiarnie i cie zatrudnie.
A propos wyjazdow mam dylemat: w przyszly weekend moglabym jechac z ludzmi z roku do Krakowa na gale wreczenia nagrod dziennikarskich. Dobra opcja, ale! - w tym czasie beddzie w pracy organizowana impreza andrzejkowa i tez chcialam na niej byc no i w ogole glupio mi jakos brac urlop na caly weekend, podswiadome wyrzuty sumienia sie odzywaja..
a zdecydowac sie musze jak najszybciej...

hmmm ciezki wybor ale ja bym poszla na ten Krakow

hej laleczki,

ja wlasnie sie wykapalam i zasiadlam przed TV,zmeczona jestem..planuje dzis wcziesniej spac sie polzyc i poczytac ksiazke

milego wieczorka wam zycze

[Ewusia_marchew]

Napisane przez yerba

Ewuś, to w środę trzymam kciuki Moim zdaniem to super praca

Napisane przez madame_apple

ojjjj lyknij sobie jakis fervex albo gripex kochana, teraz taki czas, ze latwo sie rozchorowac...

właśnie muszę sobie coś zakupić bo pogoda naprawdę przechodzi samą siebie i już od samego wychodzenie na zewnątrz można się czegoś nabawić

Napisane przez madame_apple

mam nadzieje, ze sie uda, bede zaciskac kciukasy
a od razu bdziesz znala wynik rozmowy czy jak?;>

no właśnie nie wiem ale chyba raczej nie... w ogóle byłam w takim ciężkim szoku jak do mnie zadzwonili ze dorbze ze chociaż na odpowiednią godzinę się umówiłam a nie wtedy co mam zajęcia

Napisane przez madame_apple

A jutro nie bdzie lepiej - o 4 rano wyruszam z kolezanka do Warszawy - jedziemy dla jednodniowe szkolenie dla baristow Strasznie sie ciesze, ze moge pojechac, nie spodziewalam sie, ze mnie wydeleguja Naucze sie moze czegos fajnego, uwielbiam robic kawuszki
No, ale wyspac to sie nie wyspie, chyba ze w autokarze

super baw się dobrze i nauczy dużo

Napisane przez madame_apple

A propos wyjazdow mam dylemat: w przyszly weekend moglabym jechac z ludzmi z roku do Krakowa na gale wreczenia nagrod dziennikarskich. Dobra opcja, ale! - w tym czasie beddzie w pracy organizowana impreza andrzejkowa i tez chcialam na niej byc no i w ogole glupio mi jakos brac urlop na caly weekend, podswiadome wyrzuty sumienia sie odzywaja..
a zdecydowac sie musze jak najszybciej...
ech, ostatnio wciaz musze dokonywac jakichs wyborow, zycie bywa skomplikowane

ja się zgadzam z Aglokiem wybór ciężki ale imprez w pracy będziesz miała jeszcze dużo a taki wypad do Krakowa (a pewnie nie bywasz tam często ) to jest coś

już taka godzina późna jak zwykle się zasiedziałąm rpzy nie wiadomo czym ide spać zaraz bo jutro na 8 mam nadzieje ze nie zaśpię znowu

dobranoc Dziewuszki

[Mangolina]

Ewusiu, jaki celny strzał w północ
Jabłuszko, to już chyba nawet nie jest wrażenie

Ja pojawiam się teraz, ponieważ nie wiem, czy będzie mi dane napisanie jakiegoś posta... Wiedziałam, że coś wisi w powietrzu. Mój ex wybuchnął i już pojawiły się groźby... Musi być naprawdę źle, gdyż nigdy do tej pory się to nie zdarzyło.

[yerba]

Napisane przez Ewusia_marchew

ja się zgadzam z Aglokiem wybór ciężki ale imprez w pracy będziesz miała jeszcze dużo a taki wypad do Krakowa (a pewnie nie bywasz tam często ) to jest coś

ja też się z tym zgadzam

już taka godzina późna jak zwykle się zasiedziałąm rpzy nie wiadomo czym ide spać zaraz bo jutro na 8 mam nadzieje ze nie zaśpię znowu

dobranoc Dziewuszki

hihi, zasiedziec sie przy niewiadomo czym... skąd ja to znam

Znów jestem nieprzytomna najlepsze jest to, że już mam dość nic-nie-robienia, a nic nie robię od... 1 dnia Pracoholizm czy jak? Myslalam ze taki ze mnie leń, a tu prosze...



EDIT:
Mango, może powinnaś znów zgłosić to na policję? Jeśli to psychopata to powinni zamknąć go w szpitalu...

[Mangolina]

Napisane przez yerba

Znów jestem nieprzytomna najlepsze jest to, że już mam dość nic-nie-robienia, a nic nie robię od... 1 dnia Pracoholizm czy jak? Myslalam ze taki ze mnie leń, a tu prosze...

EDIT:
Mango, może powinnaś znów zgłosić to na policję? Jeśli to psychopata to powinni zamknąć go w szpitalu...

Cokolwiek to jest (mam na myśli Twój 'pracoholizm'), chciałabym to mieć.

Jego już policja nawet odwiedziła i pisał mi od kilku, że czeka aż coś się zacznie dziać, żebym już szła to zgłosić... I obawiam się, że nawet jak pójdę drugi raz, to jedynie znowu z nim porozmawiają. A to już od dawna nie ten etap... Na moje nieszczęście prawda jest taka, że dopóki mi za przeproszeniem łba nie uwali, to nic mu nie zrobią.
O, proszę, już ktoś dzwoni do mnie na domofon...;(

to on...

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Mangolina

Ewusiu, jaki celny strzał w północ

nawet nie zauważyłam tego wcześniej

Napisane przez yerba

Znów jestem nieprzytomna najlepsze jest to, że już mam dość nic-nie-robienia, a nic nie robię od... 1 dnia Pracoholizm czy jak? Myslalam ze taki ze mnie leń, a tu prosze...

w sumie ja tez tak mam, ze po jednym dniu zaczyn am się nudzić ale nie koniecznie bym tak d o nauki wróciła, raczej zajęła się czymś konstruktywnym po prostu

Napisane przez Mangolina

Jego już policja nawet odwiedziła i pisał mi od kilku, że czeka aż coś się zacznie dziać, żebym już szła to zgłosić... I obawiam się, że nawet jak pójdę drugi raz, to jedynie znowu z nim porozmawiają. A to już od dawna nie ten etap... Na moje nieszczęście prawda jest taka, że dopóki mi za przeproszeniem łba nie uwali, to nic mu nie zrobią.
O, proszę, już ktoś dzwoni do mnie na domofon...;(

to on...

nie no, to niemożliwe ze nie ma na niego siły myślę że powinnaś jeszcze raz spróbować z policją, powiedzieć ze Ci grozi, ze boisz się wychodzić... ja nie mogę, ciekawe co by było jakby Cię później mieli mieć na sumieniu

no i już kolejny dzień mija u mnie spokój w miarę, tylko trochę katar przeszkadza, ale do zniesienia jest rano byłam na uczelni, po południu był TŻ na chwilę (bo musiał coś wziąć ode mnie, inaczej to nam się nie zdarza w tygodniu widzieć ) a teraz biorę się za naukę na jutro...

miłego wieczoru

[anniaa]

witam przyszłam tylko poinformowac ze przez jakis czas nie bedzie mnie na wizazu przewidywany powrót to pod koniec stycznia . informuje aby nikt sie o mnie nie martwił . buziaki . bede tesknic

.

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

no i już kolejny dzień mija

no!rany jak ten czas zasuwa!za 5 tyg niecale swieta

u mnie spokój w miarę, tylko trochę katar przeszkadza, ale do zniesienia jest rano byłam na uczelni, po południu był TŻ na chwilę (bo musiał coś wziąć ode mnie, inaczej to nam się nie zdarza w tygodniu widzieć ) a teraz biorę się za naukę na jutro...

miłego wieczoru

owocnego nauczania

Napisane przez anniaa

witam przyszłam tylko poinformowac ze przez jakis czas nie bedzie mnie na wizazu przewidywany powrót to pod koniec stycznia . informuje aby nikt sie o mnie nie martwił . buziaki . bede tesknic

.

ajajajaj a gdzie sie ulatniasz?

hej laleczki,

u mnie ciezki dzien dzis...pewna laska z pracy co jest akurat na wymowieniu zaczela sobie olewac i od 2 dni jej nie ma a jej firma przyslala w cholere rzeczy do zrobienia i spadlo na mnie...nie to zebym nie miala swojej roboty nie? ale moja manager mowi,ze nie ma do niko niby takiego zaufania jak do mnie i ze to wazny klient. A niech ich szlag wszystkich.. skonczylo sie na tym ze nie wzielam godziny lunchu i zostalam 1.5 h po godzinach wiec w sumie 2.5 nadgodzin..Jedyne pocieszenie to wyplata przed swietami..

zrobilam sobie goraca kapiel w domu, potem 2 zmrozone pinacolady i juz w sumie jestem gotowa isc spac..

milego wieczorka laleczki

[yerba]

Napisane przez Mangolina

Cokolwiek to jest (mam na myśli Twój 'pracoholizm'), chciałabym to mieć.

wiesz, ale to nie taki pracoholizm prawdziwy, po prostu fajnie jest coś robić. Jak ostatnio miałam roboty TYLE a tu nagle drugi zupelnie wolny dzien, to az dziwnie
Ale ja oczywiscie spokojnie znajde sobie zajecie, raczej sie nie nudze ogolnie .

Jego już policja nawet odwiedziła i pisał mi od kilku, że czeka aż coś się zacznie dziać, żebym już szła to zgłosić... I obawiam się, że nawet jak pójdę drugi raz, to jedynie znowu z nim porozmawiają. A to już od dawna nie ten etap... Na moje nieszczęście prawda jest taka, że dopóki mi za przeproszeniem łba nie uwali, to nic mu nie zrobią.
O, proszę, już ktoś dzwoni do mnie na domofon...;(

to on...

wiesz, moja kolezanka kiedys miala podobny problem, facet godzinami stal w jej klatce i czekal az wyjdzie z domu, ogólnie no naprawde miala stracha. zwlaszcza ze to byl obcy koles, tzn no nie jakis kolega tylko koles z sąsiedztwa. zglaszala to na policje, troche minelo, ale wkoncu go zamkneli w zakladzie (nie wiem czy choroba byla stwierdzona wczesniej, czy dopiero po jej zgloszeniu). W kazdym razie po kilku miesiacach go wypuscili i ona nie ma pewnosci, ze bedzie w domu bral leki tak wiec ogolnie srednio, no ale narazie nic sie nie dzieje
W kazdym razie ja bym probowala dalej to zglaszac na policji. a na niego samego najlepiej chyba nie zwracac uwagi, nie odpowiadac, nie odpisywac itd.

Napisane przez Ewusia_marchew

w sumie ja tez tak mam, ze po jednym dniu zaczyn am się nudzić ale nie koniecznie bym tak d o nauki wróciła, raczej zajęła się czymś konstruktywnym po prostu

wiesz, tak jak pisalam. to nie tak ze sie nudze, po prostu dziwnie tak nagle miec "wolną głowę". Co nie oznacza, ze to nie jest przyjemne uczucie Po prostu juz bylam przyzywczajona, ze wiszą nade mna jakies terminy, a tu nagle luzik .
Ale spoko, sprawy rowerowe wzywają, jestem w takiej organizacji w ktorej jest sporo roboty i tym się teraz zajmę. Przy okazji poszukam pracy, ale raczej w tym roku to juz nic nie znajdę (tzn mowię o tzw etacie ). Ale narazie jakos nie czuje wiekszej potrzeby i zamierzam pracowac bardziej dorywczo .


ale dzis pogoda byla

[Ewusia_marchew]

Napisane przez anniaa

witam przyszłam tylko poinformowac ze przez jakis czas nie bedzie mnie na wizazu przewidywany powrót to pod koniec stycznia . informuje aby nikt sie o mnie nie martwił . buziaki . bede tesknic

.

jaka szkoda ze Cię nie będzie znowu

Napisane przez agolek

owocnego nauczania

a dziękuję średnio owocne było

Napisane przez agolek

u mnie ciezki dzien dzis...pewna laska z pracy co jest akurat na wymowieniu zaczela sobie olewac i od 2 dni jej nie ma a jej firma przyslala w cholere rzeczy do zrobienia i spadlo na mnie...nie to zebym nie miala swojej roboty nie? ale moja manager mowi,ze nie ma do niko niby takiego zaufania jak do mnie i ze to wazny klient. A niech ich szlag wszystkich.. skonczylo sie na tym ze nie wzielam godziny lunchu i zostalam 1.5 h po godzinach wiec w sumie 2.5 nadgodzin..Jedyne pocieszenie to wyplata przed swietami..

ale masz w taj pracy młyn

Napisane przez yerba

wiesz, tak jak pisalam. to nie tak ze sie nudze, po prostu dziwnie tak nagle miec "wolną głowę". Co nie oznacza, ze to nie jest przyjemne uczucie Po prostu juz bylam przyzywczajona, ze wiszą nade mna jakies terminy, a tu nagle luzik .
Ale spoko, sprawy rowerowe wzywają, jestem w takiej organizacji w ktorej jest sporo roboty i tym się teraz zajmę. Przy okazji poszukam pracy, ale raczej w tym roku to juz nic nie znajdę (tzn mowię o tzw etacie ). Ale narazie jakos nie czuje wiekszej potrzeby i zamierzam pracowac bardziej dorywczo .

fajnie to musi być super uczucie tak mieć z głowy wszystko odpoczywaj sobie i zajmij się przyjemnościami bo zasłużyłaś

Napisane przez yerba

ale dzis pogoda byla

tzn jaka?



obejrzę mój serial i idę spać
dobrej nocki

[nefre]

EWUŚ- przepraaaaaszam,ale..spóź nione życzenia Nie mam czasu na wizaż bo: aboszkoła,albo mój net tak chodzi,że masakra ;( Wszystkiego nalepsiejszego;* Udało się z pracą?
Agolku- biednaśAle zato wypłata będzie większa
Madame- Kraków,Kraków!
Mangolino- zgłaszaj na policję ile wlezie. Jeśli nie ma nieuzasadnionego wezwania to mzoesz wzywac ich ile tylko zechcesz- możew końcu się kapną, że to nie przelewki ;/

A ja? Zabiegana , zaczytana...w farmacji oczywiście
Od kilku dni przeszłam an redkcję, bo stwierdziłam,żetak dłużej być nie może ^^ Pogodziłam się ze skakankąi innymi ćwiczeniami ;P Namawiam TŻ-a, abyśmy razem zaczęli biegać (sama się boję ;() to ten zawsze znajdzie jakąś wymówkę ;/
w okolicach ust wyskoczyłami ogrooomna opryszczka i wyglądam jak jakiś bebok ;( Stosuję Zovirax, wszystkie inne bzdety i... nic ;( A wsobotę impreza
Jutro znowu kolosekz farmakologii..coś czuję, że nocka będzie zarwana bo sporo tego jest ami się tak miesza, że szok.
aaaaa!@ już ta godzina! A ja daej w piżamie, z mokrymi włosami... Obym zdążyła

Miłego dnia

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

a dziękuję średnio owocne było hehe , no tak z ta nauka bywa


ale masz w taj pracy młyn

ano mlyn...az sie bje tego grudnia bo przed swietami to chyba bede tam spala..

Napisane przez nefre

A
Od kilku dni przeszłam an redkcję, bo stwierdziłam,żetak dłużej być nie może ^^ Pogodziłam się ze skakankąi innymi ćwiczeniami ;P
o prosze, to powodzenia w redukowaniu sietylko zebys nie zniknela
w okolicach ust wyskoczyłami ogrooomna opryszczka i wyglądam jak jakiś bebok ;( Stosuję Zovirax, wszystkie inne bzdety i... nic ;ale wkoncu zejdzie..wiem,ze to wkurza..Tzn tylko 2 razy chyba mialam w zyciu wiec nie jestem expertem
( A wsobotę imprezamoja droga, do soboty koopa czasu jeszcze
Jutro znowu kolosekz farmakologii..coś czuję, że nocka będzie zarwana bo sporo tego jest ami się tak miesza, że szok.
aaaaa!@ już ta godzina! A ja daej w piżamie, z mokrymi włosami... Obym zdążyła

szybkie dzien dobry i spadam do pracy, wlasnie patrze na TVN,ze u was snieg ma byc! no to milego lepienia balwanow

milego dzionka, pojutrze piatek

[Ewusia_marchew]

Napisane przez nefre

EWUŚ- przepraaaaaszam,ale..spóź nione życzenia Nie mam czasu na wizaż bo: aboszkoła,albo mój net tak chodzi,że masakra ;( Wszystkiego nalepsiejszego;* Udało się z pracą?

dziękuję Kochana
a na rozmowę w sprawie pracy idę dziś dopiero

Napisane przez nefre

A ja? Zabiegana , zaczytana...w farmacji oczywiście
Od kilku dni przeszłam an redkcję, bo stwierdziłam,żetak dłużej być nie może ^^ Pogodziłam się ze skakankąi innymi ćwiczeniami ;P Namawiam TŻ-a, abyśmy razem zaczęli biegać (sama się boję ;() to ten zawsze znajdzie jakąś wymówkę ;/

a to leniwy TŻ

Napisane przez nefre

w okolicach ust wyskoczyłami ogrooomna opryszczka i wyglądam jak jakiś bebok ;( Stosuję Zovirax, wszystkie inne bzdety i... nic ;( A wsobotę impreza

może plastry na opryszczkę pomogą ja zawsze stosuję i dodatkowy plus ze zakrywają opryszczkę

Napisane przez agolek

szybkie dzien dobry i spadam do pracy, wlasnie patrze na TVN,ze u was snieg ma byc! no to milego lepienia balwanow

heheh, u mnie na razie nie pada i mam nadzieję że nie będzie (nienawidzę zimy )

ale pogoda jest bardzo nieciekawa i ja się czuje bardzo nieciekawie nic mi nie przechodzi a dziś prawie cały dzień poza domem mam nadzieję ze się nie załatwię na amen

mykam na zajęcia

miłego dnia

[yerba]

Napisane przez Ewusia_marchew

fajnie to musi być super uczucie tak mieć z głowy wszystko odpoczywaj sobie i zajmij się przyjemnościami bo zasłużyłaś

tzn jaka?

straszna! na szczęście jak ja musiałam wieczorkiem wyjść to przestało lać. Ale ziiiimno było, niestety załatwiłam sobie gardło , więc właśnie siedzę z herbą i się kuruję

Napisane przez Ewusia_marchew

heheh, u mnie na razie nie pada i mam nadzieję że nie będzie (nienawidzę zimy )

ja tez... tzn lubię jak jest biaaaaałaaa zima, ale u nas na polnocy to sie nie zdarza. snieg sie od razu topi. a chlapy nienawidzę.
No ale nic, zamierzam sobie zakupić jakąś grubbbbą kurtkę i ciepłe butki, najlepiej z jakimś futrem w środku i jak nie będę zamarzać to moze nie bedzie tak zle tej zimy .

[Ewusia_marchew]

Napisane przez yerba

straszna! na szczęście jak ja musiałam wieczorkiem wyjść to przestało lać. Ale ziiiimno było, niestety załatwiłam sobie gardło , więc właśnie siedzę z herbą i się kuruję

widzę ze mi towarzyszysz w chorowaniu u mnie już ból gardła przechodzi ale zamienia się w okropny suchy kaszel, błeeee
zdrowiej

Napisane przez yerba

ja tez... tzn lubię jak jest biaaaaałaaa zima, ale u nas na polnocy to sie nie zdarza. snieg sie od razu topi. a chlapy nienawidzę.
No ale nic, zamierzam sobie zakupić jakąś grubbbbą kurtkę i ciepłe butki, najlepiej z jakimś futrem w środku i jak nie będę zamarzać to moze nie bedzie tak zle tej zimy .

ja mam nadzieję ze nie będzie jednak bardzo srogiej zimy, bo płaszcza grubego nie mam i nie planowałam kupować w tym roku ale jak będę zmuszona to pewnie kupię

byłam na zajęciach, dostałyśmy 5 z projektu wiec z psychologią do przodu
później na tej rozmowie... rozmowa była typowa, trwała ok 10 minut i zakończyła się stwierdzeniem pani kierowniczki ze podejmie decyzję w sobotę i jeśli będą mnie chcieli to zadzwoni a jak nie to nie ale w sumie mam mieszane uczucia co do tej pracy:
plusem jest to że robota chyba niezbyt ciężka, w fajnym miejscu, całkiem blisko od mojego domu, no i zapewnia możliwość oglądania wszystkich filmów jaki lecą w kinie bez ograniczeń
minusami są dość niska stawka za godzinę (6 zł brutto - w poprzedniej pracy miałam 10 brutto, trudno się będzie przestawić ) no i to że coś mi się zdaje, że grafik będę miałą bardzo średnio elestyczny, ze wskazaniem na weekendy wycięte z życiorysu (co oznacza ograniczony kontakt z rodziacami i z TŻ-em), no i od razu padło też pytanie o ewentualną dyspozycyjność w Swieta, Sylwestra i Nowy Rok
no ale w sumie liczyłam się z tym szukajac pracy...

Mam w każdym razie w sumie 3 dni zeby pomyśleć co powiem jakby jednak zadzwonili

zaraz idę na angielski, jak mi sie nie chceeee, tam jest tak zimno


miłego wieczorku

[yerba]

Napisane przez Ewusia_marchew

widzę ze mi towarzyszysz w chorowaniu u mnie już ból gardła przechodzi ale zamienia się w okropny suchy kaszel, błeeee
zdrowiej

Ty też zdrowiej Ja dziś bylam raczej w domku to mam nadzieję, że jutro bede calkowicie wyzwolona od wszelkich dolegliwosci

ja mam nadzieję ze nie będzie jednak bardzo srogiej zimy, bo płaszcza grubego nie mam i nie planowałam kupować w tym roku ale jak będę zmuszona to pewnie kupię

byłam na zajęciach, dostałyśmy 5 z projektu wiec z psychologią do przodu
później na tej rozmowie... rozmowa była typowa, trwała ok 10 minut i zakończyła się stwierdzeniem pani kierowniczki ze podejmie decyzję w sobotę i jeśli będą mnie chcieli to zadzwoni a jak nie to nie ale w sumie mam mieszane uczucia co do tej pracy:
plusem jest to że robota chyba niezbyt ciężka, w fajnym miejscu, całkiem blisko od mojego domu, no i zapewnia możliwość oglądania wszystkich filmów jaki lecą w kinie bez ograniczeń
minusami są dość niska stawka za godzinę (6 zł brutto - w poprzedniej pracy miałam 10 brutto, trudno się będzie przestawić ) no i to że coś mi się zdaje, że grafik będę miałą bardzo średnio elestyczny, ze wskazaniem na weekendy wycięte z życiorysu (co oznacza ograniczony kontakt z rodziacami i z TŻ-em), no i od razu padło też pytanie o ewentualną dyspozycyjność w Swieta, Sylwestra i Nowy Rok
no ale w sumie liczyłam się z tym szukajac pracy...

Mam w każdym razie w sumie 3 dni zeby pomyśleć co powiem jakby jednak zadzwonili

zaraz idę na angielski, jak mi sie nie chceeee, tam jest tak zimno


miłego wieczorku

co do płaszcza to ja właśnie będę kupować, chciałabym znalezc jakiś gruby, ale niestety zwykle to co mi sie podoba nie ma nic wspolnego z ochroną przed zimą. Np zeszloroczny plaszcz jest raczej jesienny (muszę dac do krawca, zeby dorobil mi podszewkę). No ale nic, mam nadzieję ze jakis plaszczyk czy kurtke uda sie zdobyc... Ja troche wybredna jestem


Co do pracy to szkoda, ze stawka srednia, ale w sumie i praca raczej przyjemna
No i mozliwosc ogladania filmow wlasnie jest super . Ale no faktycznie, musisz się troszkę zastanowic. W sumie jak chce sie obejrzec jakis film to sie go i tak oglada. A jak sie zarabia (np dyszke za godzine) to i na kino starcza . Hah,ale odkrywcza jestem , ale sama sie zastanawiam, czy by mi teraz taka praca pasowała . Wiesz, moze by sie udalo jednak w tygodniu pracowac Oj, chyba moim wywodem srednio Ci pomogę to już skończę .

Niechże przestanie padać, ja chcę z aparatem w plener

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

byłam na zajęciach, dostałyśmy 5 z projektu wiec z psychologią do przodu

kongratulejszyns

z ta praca to w sumie ciezko powiedziec...z jednej strony wydaje sie przyjemna no i filmy poogladasz ale z drugiej bedzie to kosztem TZta i rodzinki..
Przeanalizuj jak bardzo ci potrzene pieniadze i ile w stanie jestes poswiecic.. Moim zdaniem 6 zl brutto to skandal. Kiedys sama stalam na promocjach za 7 zl jednak wiec pamietam..
W UK musze przyznac,ze zmienil mi sie stosunek do pieniadza bo jestem tu troche czasu i jakby mi ktos zaproponowal 6 zl na godzine to bym parsknela mu w twarz smiechem.. Wogole to nie wiem jak to bedzie jak wroce do polski bo nie wiem czy znajde taka prace zeby odpowiadala moim finansowym wymaganiom..

Ewcia, ja proponuje tak. Wez te prace i zobacz jak bedzie, jak ci sie nie spodoba to zawsze mozesz zrezygnowac

ja sobie siedze pod kocykiem na sofce, popijam czerwone winko i skubie gorzka czekolade z wisniami. TZ poszedl na mecz Szkocja-Argentyna? na stadion i nie wim o ktorej wroci bo ponoc tysiace ludzi i nie mial gdzie zaparkowac i jak wkoncu zaparkowal gdzies daleko od stadionu a ze jest ciemno i on nie zna okolicy to mowi,ze nie wie jak potem znajdzie auto

ja niedawno posprzatalam chate na blysk bo przeciez Ciocia przyjezdza w piatek do nas weekend! teraz jest u mojego kuzyna-jej syna w Manchesterze i w piatek do nas weekend wpadnie!mojej mamy siostra, 66 lat,super babka.

no , to ide sie wykapac bo zaraz You Can Dance

milego wieczorka

[yerba]

Chora (

A jeszcze sąsiad robi remont u góry. Brzmi to jak cyklinowanie podłogi, chociaż nigdy nie słyszałam jak to brzmi, ale na pewno właśnie tak hihi ;-) wrrrrr...

[nefre]

Yerba- acot o znaczy cyklinowanie ? ;D Powrotu do zdrówka ;*

Dzień dobry

Z rana poćwiczyłam, posprzątałam w domu... wszystko, tylko nie powtórzyłam z farmakologii. A dzisiaj piszę ;( Jeeeeju jak się boję. Ta szkoła tak mnie stresuje, że szok ^^
Opryszczka dalej się utrzymuje.Atakaują ją ciągleaona nic ;( Dziadostwo! ;D
Wybieram się za chwilę do Yves Rocher- mamci coś na urodziny trzeba kupic. Cośfajnego i na studencką kieszeń ^^ ;D
Coma znowu w Gdańsku Chyba czas się wybrać

Miłego dnia dziewczyny ;*

[schism_]

Witam i Ja

Ewusia-Gratululacje
Yerba-Cóż,zdrowiej nam i to szybko _^_

U mnie niby po staremu,ale jednak nie ;P

Wtorek znowu spędziłam w stolycy, na kontroli u mego ulubieńca, sypał andegdotami niczym z rękawa,nawet spostrzegł żem przytyła ==' Potem zębolog, kutwa coś nie tak mu wyszło i czekają mnie jeszcze 4 wizyty aż osiągnę to co miałam w zanadrzu. Nie mówiąc,że koszty znowu wzrosły i zrezygnowaliśmy ze starań o zwrot kasy opd NFZ'u jako,że na ich zgodę czeka sie 2 miesiące i wtedy dopiero można zacząć 'pracę' z tym co trza

Studia mijają mi nader leniwie.. W sensie,że przedmioty taakk nudne,a mi nie chce nawet zajrzeć do jakiegokolwiek podręcznika typu historia życia codziennego =='
Za to w sferze uczuciowej zawirowań ciąg dalszy
W pon. raz po razie natykałam się na takiego chłopaka z bodajże II-roku dziennikarstwa, nie powiem coś w nim jest intrygującego ;> Wczoraj znów gdy raczyłam łaskawie zjawić się na ćwiczeniach.. siedzę przed szatnią i ten lezie i się gapi jakby kojarzył skąd mnie zna
No ale klasycznie nie wiem nawet jak ma na imię itd itp...
Acz popatrzeć sobie można

Miłego dnia życzę , a i ładnej pogody jeśli u Was też wieje i leje ;]

[yerba]

Napisane przez nefre

Yerba- acot o znaczy cyklinowanie ? ;D Powrotu do zdrówka ;*

Dzień dobry

Z rana poćwiczyłam, posprzątałam w domu... wszystko, tylko nie powtórzyłam z farmakologii. A dzisiaj piszę ;( Jeeeeju jak się boję. Ta szkoła tak mnie stresuje, że szok ^^
Opryszczka dalej się utrzymuje.Atakaują ją ciągleaona nic ;( Dziadostwo! ;D
Wybieram się za chwilę do Yves Rocher- mamci coś na urodziny trzeba kupic. Cośfajnego i na studencką kieszeń ^^ ;D
Coma znowu w Gdańsku Chyba czas się wybrać

Miłego dnia dziewczyny ;*

Powodzenia na kolosie i zakupkach

Co do opryszczki to ja nie miewam takiej "typowej", ale niekiedy mam jakieś takie "zajady" i to powstaje z braku witamin z grupy B, więc może też musisz jakoś zadziałać w ten deseń? Chociaż opryszczka to chyba wirus, więc pewnie nie. No nie wiem jak tu pomóc, może za radą Ewusi plastry? Jeśli sprawdzone to pewnie warto

aha, cyklinować to tak jakby wygładzać. Jak się ma drewnianą podłogę to można ją w ten sposób odnowić Taka specjalna maszynka jest. Oczywiście sąsiad nie cyklinował podłogi, ale ja mam gorączkę i tak sobie wymyśliłam.... Całe szczeście, że to była jakaś inna renowacja bo rpzynajmniej szybko się skończyła

Napisane przez schism_

Witam i Ja

Ewusia-Gratululacje
Yerba-Cóż,zdrowiej nam i to szybko _^_

U mnie niby po staremu,ale jednak nie ;P

Wtorek znowu spędziłam w stolycy, na kontroli u mego ulubieńca, sypał andegdotami niczym z rękawa,nawet spostrzegł żem przytyła ==' Potem zębolog, kutwa coś nie tak mu wyszło i czekają mnie jeszcze 4 wizyty aż osiągnę to co miałam w zanadrzu. Nie mówiąc,że koszty znowu wzrosły i zrezygnowaliśmy ze starań o zwrot kasy opd NFZ'u jako,że na ich zgodę czeka sie 2 miesiące i wtedy dopiero można zacząć 'pracę' z tym co trza

Studia mijają mi nader leniwie.. W sensie,że przedmioty taakk nudne,a mi nie chce nawet zajrzeć do jakiegokolwiek podręcznika typu historia życia codziennego =='
Za to w sferze uczuciowej zawirowań ciąg dalszy
W pon. raz po razie natykałam się na takiego chłopaka z bodajże II-roku dziennikarstwa, nie powiem coś w nim jest intrygującego ;> Wczoraj znów gdy raczyłam łaskawie zjawić się na ćwiczeniach.. siedzę przed szatnią i ten lezie i się gapi jakby kojarzył skąd mnie zna
No ale klasycznie nie wiem nawet jak ma na imię itd itp...
Acz popatrzeć sobie można

Miłego dnia życzę , a i ładnej pogody jeśli u Was też wieje i leje ;]

Trzymam kciuki za pomyślne zakończenie tych Twoich wizyt u stołecznych specjalistów .
Co do studiów to z reguły na pierwszym roku przedmioty nie są zanadto ciekawe. W większej części są dość ogólne . ALE będzie lepiej .


Ja ugotowałam sobie rosołek, siedzę pod kocykiem i czytam Wyznania gejszy. Dostałam tą książkę zaraz jak się ukazała, czyli dobre 2 lata temu, ale jakoś do dziś nie miałam okazji jej przeczytać. To moja zmora, z reguły jak mam własne książki to dłuuuugo czekają nim po nie sięgnę. Pewnie dlatego, że wiem że je mam. Co innego takie z biblioteki, które prędzej czy później trzeba oddać . W każdym razie oglądałam film (chyba nawet dwa razy), znam treść i znam zakończenie, a jednak książka jest bardzo ciekawa . 450 stron, akurat na jesienne, długie wieczorki, ale coś czuję, że szybko ją "łyknę"