Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

[Montii]

ja widzę, słooodkie są

[irsin]

Pochwale sie nami


Gosia, gratuluje bardzo bardzo,bardzo mocno

[Montii]

ale zgrabny

[Darusiaaaa]

czesc kochane.
Ja ostatnio na nic czasu nie mialam, w domu mielismy rodzinke z Piotrkowa i woadomo tu z nimi siedziedz, tu zajac sie mala, jakis obiad, kolacja-grill i ciagle cos sie dzialo.

Nie jestem w stanie nadrobic-nawet nie probuje a i tak same juz odpisalyscie sobie na pytania. Dzieciaczki macie przepiekne, blanka sie bardzo zmienia!
Moja gaduła juz sie nauczyla wolac jak lezy sama to krzyczy eeeeeeeeuuuuuuuu aaaaauuuuuu i trzeba podejsc i od razu sie smieje.
W ogole sie non stop smieje- przekochana jest!
Wczoraj bylysmy na usg bioder i wszystko jest ok.
Nauczyla sie przekrecac i teraz sie turla po lozku:P

Poza tym musze wystawic wozek i fotelik na allegro skoro juz nie uzywamy.
Decyzja zapadla- nie wracam do pracy, bedzie ciezko ale mam nadzieje ze jakos damy rade.
Zajrze jutro bo dzis padam.Dobranoc

[metropolitan]

kasia, ale ładny komplecik, też mam parę takich dla mojej małej modelki

irsin, masz jeszcze nieduży brzusio, ale taki okrąglutki, fajny! ta "koleżanka" co powiedziała że jesteś kluską, to chyba sama jest kluską!!! w ogóle baby to jednak wredne są, jak tak można powiedzieć??? chyba tylko chciała wyleczyć własne kompleksy.

darusiaa, czyli postanowiłaś iść na wychowawczy???

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:55 ----------

a my dzisiaj zaczynamy już 34 tydzień

[Darusiaaaa]

ja wychowawczy mam i tak i tak nieplatny , po prostu nie wracam do pracy na razie jak mala bedzie miala dzies 3 latka wtedy tak, moze nie bedzie latwo z jednej wyplaty i rachunki i tak dalej ale jakos damy sobie rade, wole nie kupic sobie kolejnych butow czy nie jechac do kina a nie stracic zadnego usmiechu i nowych umiejetnosci Oliwki.
Zdecydowalismy ze na razie nie wracam do pracy...

[metropolitan]

no ja wiem, bo zasiłek to jest tylko przy bardzo niskim dochodzie na członka rodziny, ale chociaż ubezpieczony człowiek chyba jest na wychowawczym, no i liczy się do emerytury...

ja planuję wrócić do pracy po macierzyńskim, tzn. szukać nowej pracy będę musiała, bo tu miałam umowę na czas określony. tez bym wolała zostać z małą, ale chyba będziemy mieli za dużo zobowiązań finansowych. poza tym chcę poszukać pracy w szkole, więc 20 godzin tygodniowo, to nie jest tragedia...

[Darusiaaaa]

ja do swojej musze dojezdzac, na razie postanowilismy ze nie wracam, a i tak to co zarobie poszloby na nianie wiec....;/

[marlenka0505]

Napisane przez Carol77

Wiadomość z ostatniej chwili od Gosi!!!!!!!!!!!

o 12:12 przyszła na świat nasza córeczka Maja. Waży 3740 i mierzy 56 cm

Serdeczne gratulacje raz jeszcze dla szczęśliwych rodziców!!!!!!!!:cm ok: piękny bejbik i jaki duży

Gratulacje!!!!! Spora Panienka

[Carol77]

Witajcie skarby

Karolinko bardzo Ci dziękuję za rady i miłe słowa Ty wiesz jak mnie pocieszyc Ja nie wiem czemu cały czas wydaje mi się, ze i tak mało robię dla małego...chyba każda z nas tak ma...
Kochanie mnie też pod koniec ciąży tak brzuch pobolewał, oj długo chyba z miesiac, z resztą mnie wtedy już wszystko bolalo jak wiesz i ledwo łaziłam nie marwt sie, ale oszczedzaj, musisz jeszcze z tydzien, dwa wytrzymac i malutka bedzie w 100% bezpieczna, w 34 tc kończy się ten okres w którym płucka kończa się kształtowac, jeszcze tydzien i w razie czego możesz urodzić i nie będzie musiała w inkubatorze leżeć, ale nie myśl o tym tylko uważaj, niech sobie siedzi kochana do 38 tygodnia. ja urodziłam w 38+4 i zobacz jaki klocuszek długi wyskoczył


Montii dziękuję skarbie masz świętą rację Ty tez sie nie martw, schudniesz po ciąży w mig, ja się dzisiaj zważyłam i zostało mi 11 kg, czyli 9 już spadło, 6 od razu po porodzie i w ciągu 2 tyg kolejne 3 ale to super wynik brzuch jakby mam mniejszy, zaczyna mi też to zabrązowienie wokól pępka znikać ale krecha jeszcze nie. Po cesarce wszystko dzieje się wolniej, brzuch też wraca wolniej do normy i nie mogę zacząć ćwiczyc jak po porodzie sn, bo musze uważać na świeżutką ranę, tzn teraz już nie ranę mam piękną kreseczkę, ale owłosioną, bo sie boję jeszcze tam ogolić i sie golę wokól, śmiesznie to wygląda

Posłuchałam Waszych rad Umówiłam się kochane do fryzjera, tzn ma mi oddzwonić na którą mam jutro byc, mówiła tylko, ze może mi nie złapać, bo to 2 tyg po porodzie, ale tez tak mówiła jak byłam 2 przed a złapało mi cudnie jeszcze dzisiaj chybapojedziemy kupic jakas kiecke na moj brzuchol na sobote, bo jedziemy na ten slub, kolo 6 wyjezdzamy a wieczorem wracamy, nie bedziemy u tesciowej spac, nie chce nam sie zabierac tysiace klamotow, wolimy wrocic do domku.

Powiem Wam, że dzisiaj jest juz lepiej i mleczka mam więcej, w nocy ściągnełam po 5h snu mały pieknei spał 130 ml a teraz rano 100 ml więc jest lepiej niż wczoraj, z 2 odciągnięć mały ma 3 posiłki powiem Wam, ze czasami mam dośc tego odciągania, ale jak mam go męczyć przy cycusiu i ma być głodny wolę mu odciagac i niech si enaje do syta, a ta mina jak jest pełny jest bezcenna można go wtedy zjeść

A jak się w ogóle dzisiaj czujecie?? Ja spałam cudne 5 h bez przerwy, potem malizna chciała jeść i spałam dalej jak zjadł.

Kardashi to pięknie Ci Blaneczka je tylo 20 min, mój mógł pół dnia leżeć i ciumkac , wszelkie próby budzenia nic nie dawały i serce mi się krajało jak nei dojadał i płakal w niebogłosy. Widac ja musze karmić piersią inaczej

A w ogóle komar mnie upierniczył pod okiem!!!!!!! I jak w nocy byłam w wc to miałam limo pod okiem, na szczęście już znika, kurde jeszcze mi tego by brakowało jak ja nienawidzę komarów,dobrze, ze mały ma moskitierę, bo by go zzarły dosłownie.

Miłego dzionka

[latko0]

Napisane przez Carol77

Karolinki, Kasieńki, Montii dziękuje z tą pięknością to sie nie zgodzę,mówię Wam jakbyście mnie zobaczyły,ale i tak bardzo dzięuję ale ja Was męcze , wybaczcie

Już mi jest trochę lepiej, pobeczałam i od razu mi ulżyło, mężuś kupił mi kubeczek z szarym misiem z napisem zawsze razem, oczywiście sie poryczałam, ehhh te hormony buzuja jak szalone.

Karolinko ja chyba mam jakiś kryzys laktacyjny, piersi miękkie i ściagam z obu po 80 tylko a w nocy ściągnełam po 5 h przerwy 120, a w ciagu dnia co 3h odciągam, czasem jest jakiś mały poślizg. Może to przez to, ze sie denerwuję a to wcale nei pomaga, musze się wziąć w garść.

Macie rację, może rzeczywiście powinnam pójść do tego fryzjera, tylko ona jest taka, ze docina czasami, fajna babka, ale jak mi powie, ze mam wielki brzuch to ja powiesze. Teraz to działa na mnie jak płachta na byka.

Karolinko jak się czujesz? Jak kłucia?? Mam nadzieję, ze juz lepiej kochcna, trzymam mocno kciuki zeby wszystko było dobrze.

Kasiu Skorpionku biedaczku Ty sie namęczysz, masz tak samo jak ja w ciąży, ehh ale już niedługo i będziesz znowu czuła się super i spała jak susełek, ja śpię jak neimowlę teraz, poduchy poszły w kąt,nawet mojego węża wywaliłam, nie moge na niego patrzeć

Kasieńko ja Cię podziwiam, do samego konca w pracy, naprawde dzielna kobitka z Ciebie!

Montii dziękuję kochana

Kobietki powiedzcie mi jeszcze jak często karmicie i jak długo? I jak sobie radzicie z wszystkimi innymi obowiązkami?? Ja jestem jakaś wyautowana totalnie, nie umiem sie zebrać do kupy, męzuś dalej pomaga jak nie wiem, wspiera i martwi sie tym moim humorem,ja chce juz koniec pologu!!!!!!!!!!

Zmykam, miłego wieczorku skarby, mały się budzi trzeba dac papu, wykąpać i spac położyć

Karolinko ciesze się strasznie że już lepiej, super że idziesz do fryzjera, napewno lepiej się poczujesz, no i jak pojedziecie na ślub to też trochę zmienisz otoczenie, ludzie będą się zachwycać i Tobą i Filipkiem
Co do melczka to prawda że jak się człowiek martwi to jest go mniej, mi jak zabrali Filipka na tamten oddział to straciłam wogóle pokarm, dopiero jak mi go oddali to wrócił. I pediatra mówiła że to normalne. Dlatego relaksik kochana, a ja polecam Ci Karmi postaw żeby Ci się rozgazowało i wypij, poprawia laktacje pediatrzy w szpitalu polecali i powiedzieli że ma też świetne działanie relaksujące
Jedno dziennie można.
Co do obowiązków domowych to ja praktycznie nic nie robie, nie dlatego że mi się nie chce, nawet nie mam jak bo teściowa jest codziennie i praktycznie wszystko robi za mnie a mi karze się relaksować, odsypiać noc kiedy wstaje karmić. No ale nie narzekam bo mogę odpocząć troszkę

A co do karmienia to u mnie jest różnie ogólnie to nie pozwalam Filipkowi spać dłużej niż 3godz. jeśli tyle prześpi to go budzę na jedzenia, a jeśli chce częściej to dostaje częściej. A czas jedzenia jest bardzo różny czasami 5min (ale to podobno tylko pije bo mu gorąco) tak ogólnie to około 15-20min.
Piersiami też się martwiłam bo wcześniej miałam twarde i nawet pobolewały i wtedy wiedziałam że mam mleczka dużo, a teraz też mam miękkie i się martwiłam że może jest go mniej. No ale Filipek się najada i tyje wczoraj ważył już 4210 czyli musi się najadać.

Kardahi powiem Ci że ta Twoja blaneczka to śliczność, wiele męskich serc złamie i widać jak już urosła.

[kardashi]

Latkoo a dziękuuje bardzo

Ee mnie piwo nic nie daałoo
Tzn po za relaksem
Czytałam że te wszelkie bawarki jak i piwo na laktacje to bujda

Wogole to jestem na siebie zła.. połowa lata.. a Blanka ma dobre tylko 3 sukienki.. Wszystko bralam na 62.. i dupka.. Blanka nie ma w czym chodzić w te lato, wszystko za duże

[latko0]

Napisane przez kardashi

Latkoo a dziękuuje bardzo

Ee mnie piwo nic nie daałoo
Tzn po za relaksem
Czytałam że te wszelkie bawarki jak i piwo na laktacje to bujda

Wogole to jestem na siebie zła.. połowa lata.. a Blanka ma dobre tylko 3 sukienki.. Wszystko bralam na 62.. i dupka.. Blanka nie ma w czym chodzić w te lato, wszystko za duże

no ja też mam dużo na 62 tyle że głównie body i pajace a teraz to Filuś praktycznie tylko w body leży bo jest tak gorąco. No a nawet te 62 body to i tak są ok. Dziewczynka ma super bo można jej włożyć leciutką sukieniunię. Wczoraj mój mąż szukając w szafie ubranka dla Filipka stwierdził że teraz to on złapał bakcyla na ubranka i że teraz on chce jechać na zakupki pokupować mu fajne ciuszki

[skorpionek19]

hej dziewczynki w ten jakże upalny dzionek ..

Ja byłam chwilkę w pracy, bo musiałam podpisać takie tam dok. Żar, skwar... masakra... ogólnie czuję się kiepsko, ale to chyba przez ten upał... bolą mnie strasznie nogi, kręgosłup, pobolewa podbrzusze... maluszek daje czadu...

Irsin.. ale Ty zgrabniutka jesteś, a brzusio taki śliczniutki!!! babsztyl, który Ci mówił, że jesteś gruba, chyba chciał sobie poprawić humor... ślicznie wyglądasz!!!!!!!!!!!!!!

Kasieńko- komplecik śliczniutki!!!! super, że dostaliście tyle rzeczy.. na pewno się wszystko przyda!!! dzisiaj przeprowadziłam rozmowę z Kubusiem, że ma sobie spokojnie tam siedzieć!!! już teraz mamy z górki!! niech sobie spokojnie wychodzi ok.38. tyg... a nie tak jak jego siostrzyczka w 35....

Karolinko - super, że już dzisiaj lepszy humorek.. ja jak miałam problemy z wikulką - gdy leżałyśmy po porodzie w szpitalu, tak bardzo się denerwowałam , bałam o nią, że z godziny na godzinę miałam miej pokarmu... kiedy wysłałam Rafała do apteki po herbatke na laktację, to pani w aptece mu powiedziała, że mniej nerwów i pokarm sam wróci... no i kiedy z wikulką było lepiej, pokarmu też było więcej!!! Fajnie, że zdecydowaliście się jechac na to wesele.. zobaczysz poczujesz się lepiej, fryzjer, nowa sukienusia, będziesz super wyglądała!!!!

Latko - a jak z Twoim odżywianiem, mąż odpuścił? sama musisz wyczuć kochanie co możesz jeść... na co maluszek ewentualnie źle reaguje...

[Darusiaaaa]

Napisane przez latko0

Karolinko ciesze się strasznie że już lepiej, super że idziesz do fryzjera, napewno lepiej się poczujesz, no i jak pojedziecie na ślub to też trochę zmienisz otoczenie, ludzie będą się zachwycać i Tobą i Filipkiem
Co do melczka to prawda że jak się człowiek martwi to jest go mniej, mi jak zabrali Filipka na tamten oddział to straciłam wogóle pokarm, dopiero jak mi go oddali to wrócił. I pediatra mówiła że to normalne. Dlatego relaksik kochana, a ja polecam Ci Karmi postaw żeby Ci się rozgazowało i wypij, poprawia laktacje pediatrzy w szpitalu polecali i powiedzieli że ma też świetne działanie relaksujące
Jedno dziennie można.
Co do obowiązków domowych to ja praktycznie nic nie robie, nie dlatego że mi się nie chce, nawet nie mam jak bo teściowa jest codziennie i praktycznie wszystko robi za mnie a mi karze się relaksować, odsypiać noc kiedy wstaje karmić. No ale nie narzekam bo mogę odpocząć troszkę

A co do karmienia to u mnie jest różnie ogólnie to nie pozwalam Filipkowi spać dłużej niż 3godz. jeśli tyle prześpi to go budzę na jedzenia, a jeśli chce częściej to dostaje częściej. A czas jedzenia jest bardzo różny czasami 5min (ale to podobno tylko pije bo mu gorąco) tak ogólnie to około 15-20min.
Piersiami też się martwiłam bo wcześniej miałam twarde i nawet pobolewały i wtedy wiedziałam że mam mleczka dużo, a teraz też mam miękkie i się martwiłam że może jest go mniej. No ale Filipek się najada i tyje wczoraj ważył już 4210 czyli musi się najadać.

Kardahi powiem Ci że ta Twoja blaneczka to śliczność, wiele męskich serc złamie i widać jak już urosła.

dlaczego budzisz co 3 godzinki??

Carol super! babka musi w sobie co jakis czas cos zmienic, isc do fryzjera czy kosmetyczki- poczuc sie po prostu KOBIECO!! a nie jak kura domowa.

[Carol77]

Irsin zapomniałam, kochana wyglądasz pieknie i nie słuchaj durnych bab, że jesteś gruba!!!!!!!!! Z której niby strony??!!! Mnie też dołuja babska które mi mowią jaki ja mam jeszcze wielki brzuch, stad te moje niecheci do wychodzenia gdziekolwiek.

Darusiu masz rację, jestem umowiona na 10:30 ciekawe tylko czy mi złapie normalnie, bo hormony jeszcze szaleja, ale w ciazy nie bylo problemow wiec teraz tez byc nie powinno. Do kosmetyczki raczej si ene wybiore, bo jak kiedys Wam pisalam,sama nia jestem oprocz bycia informatykiem wiec sama sobie wszystko robie, a pazurki u nozek mam juz pieknie zrobione z cyrkoniami, sa rozowe-taka purpura-moj ukochany kolor, jeszcze u rak jutro malne i bedzie pieknie, makijaz zrobie w sobote jak juz dojedziemy, tylko jeszcze 3 babki musze pomalowac, w tym panne mloda a ona jest marudna bardziej niz ja w pologu i ciazy do kupy

Kasieńko dziękuje skarbie mam cichą nadzieje,ze w pon bilirubina bedzie nizsza. Masz racje co do wplywu stresu na pokarm, dzisiaj jest juz lepiej, poleciala kolejna 100 ml po 3 h przerwy wiec jest ok mam zapas pol litra mleka w lodowce hehhe A Ty nie chodź juz nigdzie, jejku w taki upal ja nawet nie wychodze a nie jestem juz w ciazy, uwazaj na siebie kochana!!

Co do rozmiarów ciuszków moj szkrab ma dalej newborny w 62 sie topi a te angielskie 0-3 mies tez za duze a teraz tez lezy w bodziaku i skarpetkach i przykryty tetrą, bo gorac pomimo,ze klima chodzi i pokazuje 25C.

[skorpionek19]

Karolinko - już dzisiaj nigdzie nie idę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!1 nawet mąż zabronił!!!! a do pracy musiałam wyjść... ale mam zaledwie kilka kroków więc kilometrów nie narobiłam.. teraz tylko zimne napoje, wentylator i odpoczywam!!!

[Sysunia_d]

Napisane przez metropolitan

a mnie martwią te bóle w dole brzucha jak na okres..... cały dzień je mam, nie cały czas, ale okresowo, to chyba skurcze

Ja nie miałam takich bóli jedynie co to w 2 i 3 trymestrze kilka razy mnie tak kuło ale to sie okazało ze wiązadła sie rozciagaja i to jest normalne Podobno jak sie ma bóle cos ala na okres to nie dobrze .
Moze idz do lekarza albo zadzwon i zapytaj czy to normalne .


Mnie jakies 2 tyg temu bardzo bolało po prawej stronie az mnie bolała jakby nerka i to taki bol ze nie moglam sie podniesc tylko lezenie i msaowanie pomagalo. Pani zrobila mi usg niby jest ok - stwierdziła ze albo macica sie podnosi i rozciaga albo maluszek naciska na nerwa lub narzad bo zlapalo mnie tak 3 razy i tylko po prawej stronie.





Kasiu dzieki za raozpiske wagi dzidzi Nie sadziłam ze sa takie spore wytyczne

[Darusiaaaa]

carol a myslisz ze jaki ja mam brzuch?
pamietacie jak wygladalam pod koniec? balon co ma glowe i jakies odnoza!
ktos mi mowi"
"No ale po tej ciazy toci zostalo"
albo
"nie schudłaś za wiele po ciaży"
to inteligentnie ale rzeczowo odpowiadam:
"Nie pamięta wół jak cielęciem był"
a jeśli to ktos kto nie był w ciązy to wtedy odpowiadam:
"No masz racje, ja na twoim miejscu juz bym sie bala ciazy bo przeciez kg sa najwazniejsze" i zapada cisza

[Carol77]

Napisane przez Darusiaaaa

carol a myslisz ze jaki ja mam brzuch?
pamietacie jak wygladalam pod koniec? balon co ma glowe i jakies odnoza!
ktos mi mowi"
"No ale po tej ciazy toci zostalo"
albo
"nie schudłaś za wiele po ciaży"
to inteligentnie ale rzeczowo odpowiadam:
"Nie pamięta wół jak cielęciem był"
a jeśli to ktos kto nie był w ciązy to wtedy odpowiadam:
"No masz racje, ja na twoim miejscu juz bym sie bala ciazy bo przeciez kg sa najwazniejsze" i zapada cisza

ale się uśmiałam, kochanie biorę przykład z Ciebie i też tak będe mówić udana jesteś naprawdę

A ja Wam wklejam najnowsze foteczki Fifika

Kasieńko i dobrze, że nigdzie już nie idziesz, masakra z tymi upałami, na szczescie od jutra ma być chłodniej i dzieki Bogu sobota jeszcze chłodniejsza, jakby było tak goraco to bysmy nie pojechali z maluszkiem.

[irsin]

Napisane przez Carol77

ale się uśmiałam, kochanie biorę przykład z Ciebie i też tak będe mówić udana jesteś naprawdę

A ja Wam wklejam najnowsze foteczki Fifika

Kasieńko i dobrze, że nigdzie już nie idziesz, masakra z tymi upałami, na szczescie od jutra ma być chłodniej i dzieki Bogu sobota jeszcze chłodniejsza, jakby było tak goraco to bysmy nie pojechali z maluszkiem.

do schrupania slicznosci

a jak siostra traktuje braciszka?

[Carol77]

Napisane przez irsin

do schrupania slicznosci

a jak siostra traktuje braciszka?

Kocha go bardzo, chodzi i go całuje i się rozczula na rece jej go nie dajemy, bo on jeszcze za kruchy jest, jak bedzie trzymac głowkę stabilnie, to bedzie go mogla ponosic. Wiesz, nei ma jakiejs zazdrosci, tarktujemy ja tak jak przed pojawieniem sie Filipka i jak cos kupujemy małemu to staramy jej sie tez cos dac zeby nie czula sie pokrzywdzona, ale ona jest juz duza i rozumie,ze on ejst malenki i bezbronny i ,ze potrzebuje duzo rzeczy

[Darusiaaaa]

ale on jest slodkiiii!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

wiecie co? podobno nosidla sa nie zdrowe ale kupilam wlasnie ACTIVE INFANT nowe na allegro ok 80 zl kosztuja a ja kupilam za 45, przeciez wiadomo ze nie bede jej nosic nie wiadomo ile w tym ale jak jedziemy gdzies samochodem to wygodniej bedzie mi na chwilke ja wsadzic w nosidlo wchodzac do sklepu niz tarmosic sie z wozkiem.

[rinoa_woman]

hej!!!
widzę że kolejne maleństwo na świecie, GRATULACJE GOSIU!!! no i jakie ładne zdjęcia widzę... po prostu same cuda
ja dzisiaj jestem wykończona. wczoraj z mężem wieczorem zrywaliśmy fasolkę i pogryzły nas muchy grrrrr wiecie te końskie co potem to bardzo boli. no ale zerwaliśmy i jeszcze obieraliśmy, dzisiaj z rana pojechałam na targ i myślałam że uschnę, tak było gorąco(z resztą nadal jest) kupiłam 2kg małych koktailowych pomidorków paprykowych i już się suszą na słońcu, kupiłam też bazylię i oliwę z oliwek i będę je potem zaprawiać już się nie mogę doczekać bo uwielbiam takie cuda jeszcze czeka mnie zrywanie ogórków, ale nie wiem co z nich zrobić, część się już kisi, część poszła na mizerię.

[sas]

czesc dziewczynki
Gosiu Gratuluje!!! jaka duza corcia
Karolcia Filus przeslodki ciesze, sie ze juz masz lepsze samopoczucie!! tak trzymaj kobietko!!:cm ok:
Kasiafajny komplecik
ja sie pakuje tzn nas pakuje wreszcie w sb wyjezdzamy na urlopik hehe maz mi zapowiedzial, ze to ja bede prowadzic przede wszystkim nio ciekawe jak to wyjdzie

[metropolitan]

karolinka, super że humorek się poprawił!!! a twój szkrab jest prześliczny!

darusia, jakbyś miała robić na nianię to faktycznie nie ma najmniejszego sensu. ja na szczęście mam teściową, ale i tak bym z nianią nie zostawiła takiego małego skarba.... o co to to nie!!

skorpionek, dlaczego malutka się tak pośpieszyła? i powiedz, jak było po porodzie, byłą zdrowa??

CIEKAWE CO U GOSI I MAJUSI???

Sysunia, ja już przeczekam te bóle, w poniedziałek byłam u gina, i idę znowu 2 sierpnia, więc nie chcę tak latać co chwila. myślę, że może macica rośnie, albo są to może jakieś przepowiadacze...

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

sas, a gdzie jedziecie??

[Montii]

carol piękne te Twoje malenstwo i koniecznie się pochwal fryzurką...

[sas]

Napisane przez metropolitan

[/COLOR]sas, a gdzie jedziecie??

troszke do rodzinki w gory a potem mam nadzieje, na weekendzi na wegry na gorace zrodelka oj mam nadzieje, ze to wypali bo po ostatnich przezyciach i problemach przyda nam sie troszeczke relaksu

[latko0]

Napisane przez Darusiaaaa

dlaczego budzisz co 3 godzinki??

Carol super! babka musi w sobie co jakis czas cos zmienic, isc do fryzjera czy kosmetyczki- poczuc sie po prostu KOBIECO!! a nie jak kura domowa.

I połozne i pediatrzy kazali dziecko karmić co najmniej co 3godz. ponieważ w takie upały takie szkrabiki malutkie szybko się odwadniają i musi choć troszeczkę pojeśc.

Karolinko Filuś jest przepiękny i jaki podobny do Ciebie

[monia9980]

GOSIARO GRATULACJE MAJUSI!!!!

a ja sie pochwale swoim brzuchalkiem,a co....
ale skwar ide chyba do baseniku malej...