Przyczajone Mamy Wizażowe :) - Strona 74 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-09-27, 08:55   #2191
Buka Paskudna
Przyczajenie
 
Avatar Buka Paskudna
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 17
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cześć dziewczyny

Ja tylko na chwilkę - dziękuję za pamięć

Niestety, u nas nie jest już tak różowo. Młody nie chce jeść z piersi, karmię go mieszanką i mam z tego powodu ogromne wyrzuty sumienia. Dostał jakieś wysypki na buzi, a ja nie mogę dostać się do lekarza, bo terminy są na połowę października dopiero.
Nie chcę pchać się z małym do poradni dla chorych dzieci, bo boję się, że się czymś zarazi.
Położna jeszcze u mnie nie była, bo dysponuje samochodem tylko w piątki, a w pozostałe dni tygodnia trzeba ją wozić (trochę to bezczelne, swoją drogą). Przez telefon zapytałam ją o tą wysypkę, to mnie nastraszyła, że to alergia na białko krowie. Nie chciała powiedzieć, jakie mleko mam kupić, bo najpierw trzeba do lekarza. Błędne koło.
W ogóle mam baby blues, wczoraj przeryczałam prawie cały dzień. No niefajnie jest.
Buka Paskudna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 09:19   #2192
Farahh
Rozeznanie
 
Avatar Farahh
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 562
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Buka spokojnie- wysypka pewnie od mleka, możliwe, że faktycznie ma skazę białkową- ale to nic groźnego..Albo po prostu potówki? a może spróbuj się umówić prywatnie do pediatry? Myślę, że przepisze Bebilon Pepti jeśli malutki ma skazę.. Albo Nutramigen.. Głowa do góry, każda z nas to przechodziła i pamiętaj, że to tylko chwilowy stan
__________________

Farahh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 09:35   #2193
marejta
Zadomowienie
 
Avatar marejta
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 344
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Ja się melduję, żeby później nie było że coś mi się stało

Nic mi się nie chce...
Całą noc walczyłam z komarem, który jakimś cudem przedostał sie do sypialni w rezultacie ugryzł mnie w 8 miejscach a jak już udało mi się zasnąć to zaspałam przeszło godzinę i spóźniłam sie do pracy
__________________
19.06.2010 Szczęśliwa żonka

Wiktoria 3570, 58 cm
http://www.suwaczek.pl/cache/9f62d41b5c.png


Nie taki diabeł straszny jak go malują obrona zaliczona - Pani Magister
marejta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 10:08   #2194
22Kamila22
Rozeznanie
 
Avatar 22Kamila22
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ----
Wiadomości: 544
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Buka Paskudna spokojnie, spokojnie! Moja Majka była na piersi tylko 3 tygodnie i to w sumiena piersi i butli. Od trzeciego tygodnia jest na samej butelce i tez wysypki dostała wiec lekarz przepisał Bebilon Pepti i minęło. A wyrzutów sumienia nie możesz mieć!! Nie wszystkie dzieci chcą pierś, ja też od urodzenia na butli byłam i źle mi z tego powodu nie było i nie jest . Także uszka do góry

Farahh przepraszam ale jak wyobraziłam sobie ta sytuację to az się uśmiechnęłam a do śmiechu mi dzis nie jest . Kurde nie wiem co robić... Chyba tylko zadzwonic do Panów od "kibelków". A co do męża to mój też odrazu ze służby by zjechal i demontował kibelek

Beatko no i pupa! Do lekarza się nie dostałam .. Wczorajszy atak tak mnie wymęczył że spałam jak zabita w nocy. Do lekarza mam jutro na 8.00 więc zobaczymy wtedy co to będzie...
__________________
"Jestem z Tobą od pierwszego grama, tyś moje dziecko a ja Twoja mama "
22Kamila22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 10:28   #2195
mamz
Zadomowienie
 
Avatar mamz
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 251
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez beatkap1 Pokaż wiadomość
[/COLOR]Jeszcze mam pytanie do mam karmiących piersią, i tych, które karmiły - też miałyście przez ten czas taki apetyt jak ja??!! Fakt faktem aż tak nie wpływa to na moją wagę, ale jem więcej niż w ciaży:/ Nawet w nocy jak wstaję nakarmić Małą to po karmieniu muszę zjeść kanapkę bo z głodu nie zasnę. Aż wyrzuty sumienia mam, bo na pewno przekraczam wszystkie dozwolone normy kaloryczne i pewnie niebawem będę ponosić tego konsekwencje:/
Ponoć to normalne jak jest większy apetyt, bo i zapotrzebowanie większe, ale u mnie np. zarówno przy córce jak i teraz, apetyt jest niewielki. Pod koniec ciąży żarłam jak słoń i chyba narobiłam zapasów, bo teraz nie mam apetytu, a przy córce jak skończyłam karmić, to w sumie powietrzem bym żyła. Teraz czuje że jest podobnie. Natomiast po każdym karmieniu piję ogromne ilości wody, bo mnie potwornie suszy

Cytat:
Napisane przez Farahh Pokaż wiadomość
Hej!!!

Dziewczyny, wiecie jaki numer odstawiłam... Mam w łazience nad kibelkiem półkę z kosmetykami swoimi.. Wczoraj do pudełka wrzuciłam tam swoje pierścionki... Jeden dostałam w czerwcu od mamy... Z białego złota z rubinami........ No i dzisiaj mi wpadł do kibelka kiedy go wyjmowałam z pudełka... wyślizgnął mi się, a że klapa była otwarta to wpadł Nigdzie go tam nie widzę Nie wiem, co robić, czy dzwonić po kogoś żeby mi kibel ze ściany wyjęli czy co?!

Matka mnie udusi! Mężowi to wcale nie mówię, bo zaraz by ze służby przyjechał kibel rozmontowywać [COLOR=White](trochę kosztował ten pierścionek)


Farahh ale się uśmiałam, wybacz, dla Ciebie to zapewne nic śmiesznego, ale tak to opisałaś że buchnęłam śmiechem Prawdę mówiąc nie wiem czy jest jeszcze szansa, żeby wydostać ten pierścionek, być może siedzi sobie jeszcze gdzieś tam w zakamarku, ale przecież musisz z kibelka korzystać...

Cytat:
Napisane przez Buka Paskudna Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny

Ja tylko na chwilkę - dziękuję za pamięć

Niestety, u nas nie jest już tak różowo. Młody nie chce jeść z piersi, karmię go mieszanką i mam z tego powodu ogromne wyrzuty sumienia. Dostał jakieś wysypki na buzi, a ja nie mogę dostać się do lekarza, bo terminy są na połowę października dopiero.
Nie chcę pchać się z małym do poradni dla chorych dzieci, bo boję się, że się czymś zarazi.
Położna jeszcze u mnie nie była, bo dysponuje samochodem tylko w piątki, a w pozostałe dni tygodnia trzeba ją wozić (trochę to bezczelne, swoją drogą). Przez telefon zapytałam ją o tą wysypkę, to mnie nastraszyła, że to alergia na białko krowie. Nie chciała powiedzieć, jakie mleko mam kupić, bo najpierw trzeba do lekarza. Błędne koło.
W ogóle mam baby blues, wczoraj przeryczałam prawie cały dzień. No niefajnie jest.
nie denerwuj się niczym, wysypka może być z mleka, ale może też być taka jeszcze po porodzie. Moje dzieci miały na buzi takie krostki i to nie była żadna alergia, uczulenie itp. prawdopodobnie potówki, chociaż nikt mi tego na 100% nie powiedział. Samo zeszło bez śladu. Dopóki ktoś tego nie zobaczy, nie zakładaj że to alergia, położna nie jest jasnowidzem i przez telefon nie widziała tej wysypki, więc być może niepotrzebne w ogóle takie straszenie.
Trochę też dziwne, że położna nie przychodzi do Ciebie zaraz po porodzie tzn. po wyjściu ze szpitala, wtedy przecież jest najbardziej potrzebna, bo świeża mama ma najwięcej pytań. Ale to właśnie nasza służba zdrowia...A co Ci nie wyszło z karmieniem?
Buka, nie dołuj się, wiem że łatwo mi mówić ale naprawdę będzie dobrze, początki są ciężkie. A nie możesz zamówić sobie wizyty domowej do dziecka?
Trzymaj się i jak coś to pisz!
mamz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 20:05   #2196
koralik_1982
Rozeznanie
 
Avatar koralik_1982
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 803
GG do koralik_1982
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez mamz Pokaż wiadomość
Nie ma sprawy Coś tam wrzucę w takim razie na NK specjalnie dla Ciebie

Dziękuję

Cytat:
Napisane przez Farahh Pokaż wiadomość
Hej!!!

Dziewczyny, wiecie jaki numer odstawiłam... Mam w łazience nad kibelkiem półkę z kosmetykami swoimi.. Wczoraj do pudełka wrzuciłam tam swoje pierścionki... Jeden dostałam w czerwcu od mamy... Z białego złota z rubinami........ No i dzisiaj mi wpadł do kibelka kiedy go wyjmowałam z pudełka... wyślizgnął mi się, a że klapa była otwarta to wpadł Nigdzie go tam nie widzę Nie wiem, co robić, czy dzwonić po kogoś żeby mi kibel ze ściany wyjęli czy co?!

Jak potoczyła się ta historia



Cytat:
Napisane przez Farahh Pokaż wiadomość
Masakra... jadę teraz na szczepienie z Adasiem, więc odezwę się jak wrócę..
Jak po zastrzyku?

Cytat:
Napisane przez Buka Paskudna Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny

Ja tylko na chwilkę - dziękuję za pamięć

Niestety, u nas nie jest już tak różowo. Młody nie chce jeść z piersi, karmię go mieszanką i mam z tego powodu ogromne wyrzuty sumienia. Dostał jakieś wysypki na buzi, a ja nie mogę dostać się do lekarza, bo terminy są na połowę października dopiero.
Nie chcę pchać się z małym do poradni dla chorych dzieci, bo boję się, że się czymś zarazi.
Położna jeszcze u mnie nie była, bo dysponuje samochodem tylko w piątki, a w pozostałe dni tygodnia trzeba ją wozić (trochę to bezczelne, swoją drogą). Przez telefon zapytałam ją o tą wysypkę, to mnie nastraszyła, że to alergia na białko krowie. Nie chciała powiedzieć, jakie mleko mam kupić, bo najpierw trzeba do lekarza. Błędne koło.
W ogóle mam baby blues, wczoraj przeryczałam prawie cały dzień. No niefajnie jest.

Błagam Cię tylko się nie martw tym, że karmisz butlą!!!!!
Z położną to rzeczywiście niezłe przegięcie
Tak jak dziewczyny radzą. Może jakaś prywatna wizyta domowa dla dzieciątka, co?

Buka serdecznie Cię ściskam
Zaglądaj do nas

Cytat:
Napisane przez marejta Pokaż wiadomość
Ja się melduję, żeby później nie było że coś mi się stało

No, to mi się podoba

Cytat:
Napisane przez marejta Pokaż wiadomość
Nic mi się nie chce...
Całą noc walczyłam z komarem, który jakimś cudem przedostał sie do sypialni w rezultacie ugryzł mnie w 8 miejscach a jak już udało mi się zasnąć to zaspałam przeszło godzinę i spóźniłam sie do pracy



Beatka od pon zaczynam pracę.
Zaraz jak wrócę dam Wam znać jak było.
koralik_1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 06:06   #2197
22Kamila22
Rozeznanie
 
Avatar 22Kamila22
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ----
Wiadomości: 544
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Dziewczyny zbieram się do lekarza... Tata ma po mnie przyjechać bo ledwo chodze tak boli .. Wczoraj mix przeciwbólowych przez cały dzień brałam wliczając w to ketonal forte. Normalnie masakra .
__________________
"Jestem z Tobą od pierwszego grama, tyś moje dziecko a ja Twoja mama "
22Kamila22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-09-28, 07:01   #2198
Farahh
Rozeznanie
 
Avatar Farahh
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 562
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Laseczki odłączam już internet, zamelduję się pod koniec pazdziernika, bo dopiero wtedy tam nam założą... także się nie martwić, że zniknęłam, jakby coś to napiszę smsa do Kamili..

Adaś ma gorączke po wczorajszym szczepieniu i aż się boję, jak minie droga... wyjezdzamy o 4.00 rano...

Całuję Was mocno!!!
__________________

Farahh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 08:12   #2199
karolinaP103
Zadomowienie
 
Avatar karolinaP103
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez Buka Paskudna Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny

Ja tylko na chwilkę - dziękuję za pamięć

Niestety, u nas nie jest już tak różowo. Młody nie chce jeść z piersi, karmię go mieszanką i mam z tego powodu ogromne wyrzuty sumienia. Dostał jakieś wysypki na buzi, a ja nie mogę dostać się do lekarza, bo terminy są na połowę października dopiero.
Nie chcę pchać się z małym do poradni dla chorych dzieci, bo boję się, że się czymś zarazi.
Położna jeszcze u mnie nie była, bo dysponuje samochodem tylko w piątki, a w pozostałe dni tygodnia trzeba ją wozić (trochę to bezczelne, swoją drogą). Przez telefon zapytałam ją o tą wysypkę, to mnie nastraszyła, że to alergia na białko krowie. Nie chciała powiedzieć, jakie mleko mam kupić, bo najpierw trzeba do lekarza. Błędne koło.
W ogóle mam baby blues, wczoraj przeryczałam prawie cały dzień. No niefajnie jest.
To ,ze karmisz mm to nie znaczy,ze jesteś złą matką!!!
A krostki to mogą być po prostu twoje hormony_ jeszcze w ciąży dziecko je dostało no i prawdopodobnie w mleku też są a teraz masz burzę hormonów. Moje dzieci miały wręcz trądzik od moich hormonów
A nie możeszz się zgłosić do poradni neonatologicznej tam gdzie rodziłaś? Moja mała była przez kilka tygodzi pod opieką poradni przyszpitalnej a potem dopiero poszła do rejonu.
Cytat:
Napisane przez Farahh Pokaż wiadomość
Laseczki odłączam już internet, zamelduję się pod koniec pazdziernika, bo dopiero wtedy tam nam założą... także się nie martwić, że zniknęłam, jakby coś to napiszę smsa do Kamili..

Adaś ma gorączke po wczorajszym szczepieniu i aż się boję, jak minie droga... wyjezdzamy o 4.00 rano...

Całuję Was mocno!!!
POWODZENIA !!

Ja miałam niezłą jazdę ostatnio: w nocy z niedz na pon trafiłam do szpitala ze strasznym bólem brzucha. Wzięli mnie na chirurgię. Porobili badania,dali mnóstwo kroplówek , zrobili gastroskopię i okazało się tylko podrzażnienie żołądka. wypuścili mnie wczoraj.
Mały nadal ma brzydki kaszel Nie mam już na niego pomysłu Sporóbuję jutro zrobic mu bańki... martwię się,że jak mu nie przejdzie to chyba pójdziemy do szpitala To już trwa 4 tydzień
karolinaP103 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 08:26   #2200
Buka Paskudna
Przyczajenie
 
Avatar Buka Paskudna
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 17
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Dziewczyny, bardzo dziękuję za wsparcie

Dałam sobie wkręcić "jedyne słuszne" poglądy na karmienie - w szpitalu był ogromny nacisk na karmienie piersią. A ja po cesarce prawie w ogóle nie miałam pokarmu, coś tam zaczęło ciurkać dopiero na 3 dzień po porodzie. Siedziałam z młodym przy piersi prawie całymi dniami, a on ciągle ryczał z głodu. Ze dwa razy pielęgniarki wzięły go na dokarmienie w nocy, a poza tym byłam zdana na siebie. Tzn. przychodziła doradca laktacyjny i pomagała mi go prawidłowo przystawiać, inne pielęgniarki/położne tez pomagały, ale co z tego skoro pokarmu było ewidentnie za mało.

Najgorzej wspominam jedną noc, kiedy się załamałam i po kilku nieudanych próbach nakarmienia młodego po prostu siedziałam i ryczałam razem z nim. Przyszła do nas wtedy położna, która zamiast mnie uspokoić, zaczęła po mnie jeździć - że dlaczego ja płaczę, trzeba przystawiać, przystawiać, przystawiać, dziecko musi nauczyć się ssać... Masakra. Zdołowała mnie strasznie.

Po wyjściu ze szpitala było coraz gorzej - mały głodny rzucał się na pierś, nie chwytał dobrze sutka, puszczał i zaczynał płakać. Po kilku takich próbach wpadał w histerię, ja się denerwowałam strasznie i dawałam mu butlę. No i tak koło się zamyka - przyzwyczaił się do kształtu smoczka i teraz przystawienie go do piersi graniczy z cudem.
Dodam jeszcze, ze z moich obserwacji wynika, że problemem jest kształt moich brodawek - są płaskie i miękkie, młody ma po prostu problem z ich uchwyceniem i utrzymaniem w buzi.

Z dobrych wiadomości: udało mi się wepchnąć nas na wizytę u pediatry w poniedziałek rano (chociaż niestety u lekarki, która ma najgorszą opinię w necie - najlepsi lekarze z mojej przychodni mają terminy pozajmowane prawie do końca października ).
Poza tym kupiłam wczoraj laktator, mam nadzieję, że przesyłka szybko dojdzie, bo mimo wszystko chciałabym podawać chociaż trochę mojego mleka. Może się uda.

A co do wysypki - mały ma ją tylko na buzi, na policzkach i czole. Czoło jest obsypane taką drobną, szorstką kaszką, policzki tez są szorstkie w dotyku. Poza tym, kiedy mały płacze, poliki się czerwienią, wyskakują na nich takie małe plamki. Jak młody śpi albo po prostu jest spokojny, zaczerwienienie znika i wysypki prawie w ogóle nie widać.
Z tego, co wyczytałam w necie, objawy pasują zarówno do trądziku niemowlęcego jak i do wysypki alergicznej.
Jednak zastanawiam się, czy przy alergii pokarmowej nie byłoby objawów ze strony układu pokarmowego. A kupy są wręcz książkowo poprawne
Buka Paskudna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 08:39   #2201
marejta
Zadomowienie
 
Avatar marejta
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 344
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez Farahh Pokaż wiadomość
Laseczki odłączam już internet, zamelduję się pod koniec pazdziernika, bo dopiero wtedy tam nam założą... także się nie martwić, że zniknęłam, jakby coś to napiszę smsa do Kamili..

Adaś ma gorączke po wczorajszym szczepieniu i aż się boję, jak minie droga... wyjezdzamy o 4.00 rano...

Całuję Was mocno!!!
Długo Cię nie będzie ale będziemy czekać

Mnie dzisiaj pewnie będzie mało bo mam dziewczynę na przeszkolenie, która ma mnie zastąpić
__________________
19.06.2010 Szczęśliwa żonka

Wiktoria 3570, 58 cm
http://www.suwaczek.pl/cache/9f62d41b5c.png


Nie taki diabeł straszny jak go malują obrona zaliczona - Pani Magister
marejta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-28, 11:01   #2202
koralik_1982
Rozeznanie
 
Avatar koralik_1982
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 803
GG do koralik_1982
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez 22Kamila22 Pokaż wiadomość
Dziewczyny zbieram się do lekarza... Tata ma po mnie przyjechać bo ledwo chodze tak boli .. Wczoraj mix przeciwbólowych przez cały dzień brałam wliczając w to ketonal forte. Normalnie masakra .
Kamilko trzymaj się dzielnie!!!!


Cytat:
Napisane przez Farahh Pokaż wiadomość
Laseczki odłączam już internet, zamelduję się pod koniec pazdziernika, bo dopiero wtedy tam nam założą... także się nie martwić, że zniknęłam, jakby coś to napiszę smsa do Kamili..

Będę tęsknić !!!
Jestem ciekawa pierwszego postu z nad morza


Cytat:
Napisane przez karolinaP103 Pokaż wiadomość

Ja miałam niezłą jazdę ostatnio: w nocy z niedz na pon trafiłam do szpitala ze strasznym bólem brzucha. Wzięli mnie na chirurgię. Porobili badania,dali mnóstwo kroplówek , zrobili gastroskopię i okazało się tylko podrzażnienie żołądka. wypuścili mnie wczoraj.
Mały nadal ma brzydki kaszel Nie mam już na niego pomysłu Sporóbuję jutro zrobic mu bańki... martwię się,że jak mu nie przejdzie to chyba pójdziemy do szpitala To już trwa 4 tydzień



Karolka a lekarz co na to, on też nie ma pomysłu?
Rzeczywiście Kacperek już cały miesiąc walczy z chorobą

Cytat:
Napisane przez Buka Paskudna Pokaż wiadomość
Dziewczyny, bardzo dziękuję za wsparcie

Dałam sobie wkręcić "jedyne słuszne" poglądy na karmienie - w szpitalu był ogromny nacisk na karmienie piersią. A ja po cesarce prawie w ogóle nie miałam pokarmu, coś tam zaczęło ciurkać dopiero na 3 dzień po porodzie. Siedziałam z młodym przy piersi prawie całymi dniami, a on ciągle ryczał z głodu. Ze dwa razy pielęgniarki wzięły go na dokarmienie w nocy, a poza tym byłam zdana na siebie. Tzn. przychodziła doradca laktacyjny i pomagała mi go prawidłowo przystawiać, inne pielęgniarki/położne tez pomagały, ale co z tego skoro pokarmu było ewidentnie za mało.

Najgorzej wspominam jedną noc, kiedy się załamałam i po kilku nieudanych próbach nakarmienia młodego po prostu siedziałam i ryczałam razem z nim. Przyszła do nas wtedy położna, która zamiast mnie uspokoić, zaczęła po mnie jeździć - że dlaczego ja płaczę, trzeba przystawiać, przystawiać, przystawiać, dziecko musi nauczyć się ssać... Masakra. Zdołowała mnie strasznie.

Po wyjściu ze szpitala było coraz gorzej - mały głodny rzucał się na pierś, nie chwytał dobrze sutka, puszczał i zaczynał płakać. Po kilku takich próbach wpadał w histerię, ja się denerwowałam strasznie i dawałam mu butlę. No i tak koło się zamyka - przyzwyczaił się do kształtu smoczka i teraz przystawienie go do piersi graniczy z cudem.
Dodam jeszcze, ze z moich obserwacji wynika, że problemem jest kształt moich brodawek - są płaskie i miękkie, młody ma po prostu problem z ich uchwyceniem i utrzymaniem w buzi.

Nie martw się, ja też pamiętam ze szpitala tylko męczenie cyca przez położne i wieczne gadanie trzeba karmić, przystawiać....bla,bla,bl a....


Teraz sobie sama zadecydujesz czy mm czy swoje mleczko w butelce i wszystko wróci do normy

Cytat:
Napisane przez Buka Paskudna Pokaż wiadomość
Z dobrych wiadomości: udało mi się wepchnąć nas na wizytę u pediatry w poniedziałek rano (chociaż niestety u lekarki, która ma najgorszą opinię w necie - najlepsi lekarze z mojej przychodni mają terminy pozajmowane prawie do końca października ).
Poza tym kupiłam wczoraj laktator, mam nadzieję, że przesyłka szybko dojdzie, bo mimo wszystko chciałabym podawać chociaż trochę mojego mleka. Może się uda.

Z opiniami różnie bywa. Może akurat Tobie ta pani przypadnie do gustu, a jak nie to sobie ją zmienisz i przy następnej wizycie ominiesz ją szerokim łukiem

Pamiętaj Ty tu (u)rządzisz
Głowa do góry



Cytat:
Napisane przez marejta Pokaż wiadomość
Mnie dzisiaj pewnie będzie mało bo mam dziewczynę na przeszkolenie, która ma mnie zastąpić
To znaczy, że poród zbliża się już wielkimi krokami
Byłaś już na wizycie u gina......pytam o USG
Nie gniewaj się za moja ciekawość!!!


Mój Tż ma dziś wolne
Dzieciaki w przedszkolu, a my wybieramy się pojeździć rowerami

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

mamz dzięki za fotki

Słodkie masz dzieciaczki, wyglądają jak aniołki.
koralik_1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 11:46   #2203
mamz
Zadomowienie
 
Avatar mamz
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 251
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez 22Kamila22 Pokaż wiadomość
Dziewczyny zbieram się do lekarza... Tata ma po mnie przyjechać bo ledwo chodze tak boli .. Wczoraj mix przeciwbólowych przez cały dzień brałam wliczając w to ketonal forte. Normalnie masakra .
Kamilko, trzymam kciuki, żeby to nie było nic złego, ale lepiej żebyś już miała tą wizytę za sobą i nie męczyła się.

Cytat:
Napisane przez Farahh Pokaż wiadomość
Laseczki odłączam już internet, zamelduję się pod koniec pazdziernika, bo dopiero wtedy tam nam założą... także się nie martwić, że zniknęłam, jakby coś to napiszę smsa do Kamili..

Adaś ma gorączke po wczorajszym szczepieniu i aż się boję, jak minie droga... wyjezdzamy o 4.00 rano...

Całuję Was mocno!!!
Jak już się trochę zaaklimatyzujesz to daj znać. Powodzenia!!!

Cytat:
Napisane przez karolinaP103 Pokaż wiadomość

Ja miałam niezłą jazdę ostatnio: w nocy z niedz na pon trafiłam do szpitala ze strasznym bólem brzucha. Wzięli mnie na chirurgię. Porobili badania,dali mnóstwo kroplówek , zrobili gastroskopię i okazało się tylko podrzażnienie żołądka. wypuścili mnie wczoraj.
Mały nadal ma brzydki kaszel Nie mam już na niego pomysłu Sporóbuję jutro zrobic mu bańki... martwię się,że jak mu nie przejdzie to chyba pójdziemy do szpitala To już trwa 4 tydzień
Może niech go zobaczy jakiś specjalista z prawdziwego zdarzenia, bo z tego co piszesz to chyba sama pomagasz lekarzowi w rozpoznaniu i leczeniu tego co jest. Szkoda żeby się dzieciątko męczyło a Ty razem z nim.

Cytat:
Napisane przez koralik_1982 Pokaż wiadomość
[/COLOR]mamz dzięki za fotki

Słodkie masz dzieciaczki, wyglądają jak aniołki.
Hi, hi do aniołka zwłaszcza córce to baaardzo daleko


Marejta nie chce mi się wertować poprzednich stron, jakoś tak nie zaglądałam regularnie i nie wiem czy w końcu znacie płeć dziecka, czy będzie niespodzianka?


Buka nic się nie przejmuj tym, że nie karmisz piersią, choć ja akurat jestem zwolenniczką karmienia jednak nie oceniam i nie krytykują nikogo kto nie karmi, bo uważam że to prywatna sprawa każdej matki i nikomu się w to wtrącać. Może jednak uda Ci się trochę pościągać mleka laktatorem i podasz małemu, więc głowa do góry. A jak Ty się czujesz w ogóle po tej cesarce, już doszłaś do siebie?



My zaraz zmykamy na spacer, miłego dnia dla wszystkich!
mamz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 12:02   #2204
karolinaP103
Zadomowienie
 
Avatar karolinaP103
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez mamz Pokaż wiadomość

Może niech go zobaczy jakiś specjalista z prawdziwego zdarzenia, bo z tego co piszesz to chyba sama pomagasz lekarzowi w rozpoznaniu i leczeniu tego co jest. Szkoda żeby się dzieciątko męczyło a Ty razem z nim.


My zaraz zmykamy na spacer, miłego dnia dla wszystkich!
W rozpoznaniu nie pomagam bo nie chcę nic sugerować ale leczenie... owszem ustalam wspólnie z lekarzem
Kiedyś jak poszłam z mały do lekarza bo miał dziwną plamkę to usłyszałam: " jeśli pani tego nie umie wyleczyć to ja też" Zasugerowałam pewną terapię i uzyskałam pozytywną opinię (zawsze wolę się skonsultować z lekarzem podając jakiś nowy lek).
Mam dobrego pediatrę-nie myślcie,że musi się konsultować z pacjentem ale moje doświadczenie z lekami+ jej doświadczenie z leczeniem = ustalenie leczenia moich dzieci Czasami jest ono innowacyjne ale w tym przypadku zarówno moja jak i lekarza wiedza jest niestety niewystarczajaca
karolinaP103 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 13:48   #2205
22Kamila22
Rozeznanie
 
Avatar 22Kamila22
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ----
Wiadomości: 544
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

mamz urodziłaś dwa swoje klony . Dzieciaczki słodkie .

Ja już po lekarzu raczej już dawno ale nie miałam sił pisać, źle się czułam i w ubraniu zakopłam się pod kocem i spałam.. No więc pani doktor wysłuchała gdzie mnie boli, jak, że już rok temu w ciąży zastój w nerce miałam ale nie wiem czy to nerka czy coś innego. Kazała usiąść i powiedziała że mnie "obstuka" .. Pomyślałam "No dobra, stukaj sobie pewnie i tak ci to nic nie da". Jak mi walnęła w plecy to z bólu myślałam ze oczy mi wyjdą na wierzch . Miała stukać a nie walić . Wypisała ketonal forte, nospe forte (w sumie to sama już po to siegnęłam ostatnio) i coś osłonowego, dała skierowanie na badania i USG. Dobrze że tata ze mną pojechał bo dzięki temu zdążyłam badania jeszcze dziś zrobić. Wyniki miały być już po 14.00 ale nie mam sił taszczyć się autobusem do centrum, odbiorę je pojutrze jak będe jechała na USG. Kazała dużo pić, brać ciepłe kąpiele (kurde to też sama wczesniej wypróbowałam że ulgę mi daje) także żadnych nowości się nie dowiedziała poza tym że to nie wyrostek. Jak powiedziałam że się cieszę że to nie wyrostek tylko nerka to dziwnie na mnie popatrzyła i powiedziała że ona wolałaby wyrostek bo można usunąć i po sprawie...
Zawsze się śmiałam że oddam jedną nerkę kuzynce która urodziła się bez jednej ale dziś stwierdziła że ona już na ten układ nie idzie bo mam wybrakowaną , kurde i ty tutaj z sercem do ludzi a oni z kijem do ciebie ..

Poza tym potwornie sie nudzę i strasznie tęsknię za moją Małą . Jutro musze sobie jakieś zajecie znaleźć, w piątek robię z tatą gołąbki później USG, wyjazd po auto więc zleci..

Dziewczyny jakie pierwsze zimowe buty kupowałyście?? Jakiej firmy??
__________________
"Jestem z Tobą od pierwszego grama, tyś moje dziecko a ja Twoja mama "
22Kamila22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-29, 09:21   #2206
marejta
Zadomowienie
 
Avatar marejta
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 344
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez koralik_1982 Pokaż wiadomość
Kamilko trzymaj się dzielnie!!!!





To znaczy, że poród zbliża się już wielkimi krokami
Byłaś już na wizycie u gina......pytam o USG
Nie gniewaj się za moja ciekawość!!!

Koralik dzisiaj o 17:10 mam wizytę i mam nadzieję, że nasze dziecko będzie chciało współpracować i się ładnie obróci, tak się zastanawiam nad kawałkiem czekolady przed wejściem do gabinetu bo ponoć pomaga na wiercenie się maluszka

Cytat:
Napisane przez mamz Pokaż wiadomość
Kamilko, trzymam kciuki, żeby to nie było nic złego, ale lepiej żebyś już miała tą wizytę za sobą i nie męczyła się.



Marejta nie chce mi się wertować poprzednich stron, jakoś tak nie zaglądałam regularnie i nie wiem czy w końcu znacie płeć dziecka, czy będzie niespodzianka?
mamz nic cię nie ominęło nadal nie mamy pewności bo dzidziuś uparty po tacie ale tak jak pisałam wyżej dzisiaj wizyta i mam nadzieję, że wreszcie pokaże swoje krocze i będę miała pewność
__________________
19.06.2010 Szczęśliwa żonka

Wiktoria 3570, 58 cm
http://www.suwaczek.pl/cache/9f62d41b5c.png


Nie taki diabeł straszny jak go malują obrona zaliczona - Pani Magister
marejta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-29, 11:55   #2207
beatkap1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 212
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Buka Paskudna i ja dołączam do dziewczyn w temacie karmienia butelką, a piersią. Ja akurat jak mamz jestem zwolenniczka karmienia piersią, ale wiem co za udrękę przeżywałaś. Ja sama przez 2 tygodnie przystawiałam do piersi dziecko jednocześnie wyjąc z bólu jak zarzynane zwierzę. z tym, ze się uparłam na pierś mimo, że nawet mąż już mi mówił, żebym odpuściła. Sutki miałam pogryzione do krwi, mimo przystawiania wraz z doradcą laktacyjnym dopiero po 3 tyg. moja mała zajarzyła, ze ssać trzeba, a nie ciachać dziąsłami presja była w szpitalu, tam karmili mi ją MM na moje żądanie (prawie,że błaganie, bo przecież "Po co skoro Pani ma pokarm"), w domu przez pierwsze dni jak już krew mi się lała z piersi to odciagałam latatorem i podawałam w butelce, co też o czywiście pół świata komentowało (jak to? czemu nie podajesz piersi? trzeba przystawiać i przystawiać by ona sie nauczyła!) - łatwo mówić, trudniej zrobić. podsumowujac, ja (po bolesnych przejsciach) karmie piersia , ale nic mi do tego jesli któraś matka robi co innego. zwłaszcza, ze wymaga tego zwykle sytuacja, a nie jest to wymysł kobiety. Mnie przekonało to, ze pokarm się ze mnie lał hektolitrami. Gdybym jeszcze do tego miala mało pokarmu od razu bym sprawę olała na rzecz MM.

Farahh powodzenia życzę! (tyle dni bez internetu?! ja bym nie przeżyła! ) No i kochana nie napisałaś jak sie skonczyla historia z pierścionkami

Kamilko jak dzisiaj ze zdrowiem? Ty tak cierpisz a jeszcze planujesz jazdę z tatą po samochód i robienie gołąbków?? Kobiety mnie nie przestaną chyba w życiu zadziwiać:P Co do zimowych butow to moja kuzynka dla mojej chrzesniaczki kupuje tylko Bartka, chociaż są drogie (w fashion house czasem sie zdarzaja taniej ) ale chwali sobie bardzo! na zblizajaca sie zimę planuje jej kupic te http://www.sklep.bartek.com.pl/pl/pr...-6123409k.html

marejta daj znać po wizycie czy maluch raczył się przed Wami ukazać w całej okazałości

przeczytałam wczoraj ciekawą rozmowę, wklejam poniżej http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...k_poligon.html chyba każdej z nas chocby w małym stopniu ta sprawa dotyczy coś a propos artykułu, ktory czytalam kiedyś (niestety nie pamietam gdzie), w którym dziennikarka dopytywała czemu na porodówkach nie ma psychologów. Ja sama spedziłam po porodzie kilka dni w szpitalu i wierzcie mi, ze gdybym musiala byc tam dłuzej to bez psychologa by sie nie obeszło Wszystko było na zasadzie: masz dziecko i się ciesz. A zero zrozumienia dla stanów emocjonalnych itp.
Dobra, koniec tych wywodow. Pora zrobić obiad
Miłego dnia wszystkim życzę! )
beatkap1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-29, 12:56   #2208
22Kamila22
Rozeznanie
 
Avatar 22Kamila22
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ----
Wiadomości: 544
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Beatko wczoraj był pierwszy wieczór od jakiegoś czasu bez bóli, dziś w sumie też nie najgorzej chociaż czuję takie męczenie w boku. Co dziwne wyniki i krwi i moczu są ok . Nic już nie rozumiem, ale jutro USG wszystko wyjaśni.
Hehe ja jestem z tych co na pupie nie usiedzą nawet jak z bólu wyją . Najgorsze dla mnie jest beczynne lezenie bo wtedy bardziej mnie boli . Dzisiaj połaziłam z kuzynką po sklepach w centrum, teraz robię generalne porządki w domu a późnym popołudniem jade i rodziców i zostaję na noc.
Co do butów to właśnie nad Bartkiem sie zastanawiam bo wszyscy tylko Bartek i Bartek... A te buty są śliczne co linka wkleiłaś . Niestety nie ma w takim małym rozmiarze jak ma Maja ..

Co do artykułu to ja nie wiem jak zniosłabym cały poród gdyby nie moja kochana położna Basia. Znałam ją od samego początku ciązy, troszczyła się o mnie jak o swoją córkę więc ufałam jej bardzo a ona mnie i męża wspierała mimo róznych komplikacji. Ona na oddziale była dla mnie położna, psychologiem, wsparciem.
__________________
"Jestem z Tobą od pierwszego grama, tyś moje dziecko a ja Twoja mama "
22Kamila22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-29, 19:07   #2209
koralik_1982
Rozeznanie
 
Avatar koralik_1982
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 803
GG do koralik_1982
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez marejta Pokaż wiadomość
Koralik dzisiaj o 17:10 mam wizytę i mam nadzieję, że nasze dziecko będzie chciało współpracować i się ładnie obróci, tak się zastanawiam nad kawałkiem czekolady przed wejściem do gabinetu bo ponoć pomaga na wiercenie się maluszka

I co, i co, i co ?
koralik_1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-30, 09:03   #2210
koralik_1982
Rozeznanie
 
Avatar koralik_1982
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 803
GG do koralik_1982
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Hej Dziewczyny!!!


Co tam u Was?



Ja ostatnie dni leniuchuję sobie
koralik_1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-30, 12:07   #2211
marejta
Zadomowienie
 
Avatar marejta
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 344
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez koralik_1982 Pokaż wiadomość
I co, i co, i co ?
No i moje uparte dziecko pokazało co ma między nóżkami a raczej czego mu brak Będzie księżniczka No mam nadzieję że nie zaskoczy nas na porodówce

No i od dzisiaj jestem na L4
__________________
19.06.2010 Szczęśliwa żonka

Wiktoria 3570, 58 cm
http://www.suwaczek.pl/cache/9f62d41b5c.png


Nie taki diabeł straszny jak go malują obrona zaliczona - Pani Magister
marejta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-30, 13:44   #2212
22Kamila22
Rozeznanie
 
Avatar 22Kamila22
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ----
Wiadomości: 544
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

marejta GRATULUJĘ!!!! No to będzie córusia tatusia hihi . Mój TŻ chciał na poczatku syna a teraz nie wyobraża sobie jakby to było gdyby jego Księżniczka była Księciem
__________________
"Jestem z Tobą od pierwszego grama, tyś moje dziecko a ja Twoja mama "
22Kamila22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-30, 14:57   #2213
beatkap1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 212
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Marejta super! też mam w domu córeczkę tatusia-super sprawa chociaż czasami to już jestem o nią zazdrosna! Ja dacie jej na imię?
beatkap1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-30, 14:57   #2214
mamz
Zadomowienie
 
Avatar mamz
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 251
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez marejta Pokaż wiadomość
No i moje uparte dziecko pokazało co ma między nóżkami a raczej czego mu brak Będzie księżniczka No mam nadzieję że nie zaskoczy nas na porodówce

No i od dzisiaj jestem na L4
Ale fajnie, będzie córeczka! A jakie imię planujecie? Dobrze że idziesz wreszcie na zwolnienie. Odpoczywaj kobieto, bo potem może być ciężko
mamz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-30, 16:12   #2215
koralik_1982
Rozeznanie
 
Avatar koralik_1982
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 803
GG do koralik_1982
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez marejta Pokaż wiadomość
No i moje uparte dziecko pokazało co ma między nóżkami a raczej czego mu brak Będzie księżniczka No mam nadzieję że nie zaskoczy nas na porodówce

No i od dzisiaj jestem na L4

Super!!!!!!
Będzie córeczka
koralik_1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 08:15   #2216
karolinaP103
Zadomowienie
 
Avatar karolinaP103
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez marejta Pokaż wiadomość
No i moje uparte dziecko pokazało co ma między nóżkami a raczej czego mu brak Będzie księżniczka No mam nadzieję że nie zaskoczy nas na porodówce

No i od dzisiaj jestem na L4
GRATULUJĘklask i:
karolinaP103 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 10:35   #2217
koralik_1982
Rozeznanie
 
Avatar koralik_1982
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 803
GG do koralik_1982
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)





Ale tu cisza.....

Karola jak u Was ze zdrówkiem?
Postawiłaś małemu bańki?
Pamiętam, że jak ja byłam mała to często miałam to robione.


Kamilko a Tyuporałaś się już ze swoim bólem?
Kiedy Majeczka wraca do domu?


Farahh myślę często o Was
Mam nadzieję, że nad morzem od pierwszego dnia wszystko układa się po Waszej myśli.
Od kiedy chłopaki zaczynają przedszkole?
Będziesz tam robiła paznokcie i makijaże?


marejta co porabiasz pracoholiku na L4 ?


Buka a Ty już lepiej się czujesz?
Jak maluszek się ma?


U nas dziś jest przepięknie na dworze.
Po 12 zjemy obiad i jedziemy do lasu. Pozbieramy skarby jesieni, pospacerujemy, jak wrócimy zrobimy sobie grilla na kolację.
Dzieciaki pójdą spać..... a ja z Tż może jakieś piwko albo drinka wypijemy
koralik_1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 17:02   #2218
koralik_1982
Rozeznanie
 
Avatar koralik_1982
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 803
GG do koralik_1982
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

.....nadal cisza

My już po spacerku, robimy grilla
koralik_1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 21:16   #2219
karolinaP103
Zadomowienie
 
Avatar karolinaP103
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Baniek nie postawiłam ,bo jak lekarz powiedział one dobrze działają przy zwykłych infekcjach ale przy astmatycznym skurczu oskrzeli mogą pogorszyć jego stan
Nie mam na niego już pomysłu... Próbowałam już wszystkiego.. oprócz nacierania masłem+czosnek
We wtorek wracam do pracy-wzięłam tydzień wolnego by wyleczyć małego. Jeszcze 2 dni pzred nami-może coś wskóram
karolinaP103 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-02, 11:16   #2220
koralik_1982
Rozeznanie
 
Avatar koralik_1982
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 803
GG do koralik_1982
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez karolinaP103 Pokaż wiadomość
Baniek nie postawiłam ,bo jak lekarz powiedział one dobrze działają przy zwykłych infekcjach ale przy astmatycznym skurczu oskrzeli mogą pogorszyć jego stan
Nie mam na niego już pomysłu... Próbowałam już wszystkiego.. oprócz nacierania masłem+czosnek
We wtorek wracam do pracy-wzięłam tydzień wolnego by wyleczyć małego. Jeszcze 2 dni pzred nami-może coś wskóram

Przykro mi....
Z całych sił życzę Wam dużo zdrówka

Jak do wt się nie uporasz z chorobą to z kim zostawisz Kaceperka?
koralik_1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:20.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.