Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" dla minimum ćwierćwiecznych. Cz. III

[Malla]

Napisane przez kurczak Wolf

Chyba muszę przestać wcinać te groszki o smaku amolowym...
Jadłyście kiedyś?
Na opakowaniu jest napisane "Kulki'n amole"

No i oplułam monitor, teraz kotek będzie się o to ocierał...

[olla74]

Napisane przez DariaKom

olla, mam nadzieję, że tort własnej roboty jak na nobliwą kobietę przystało, a nie kupny? . Skąd koło Kielc jesteś? Ja jeszcze półtora roku temu mieszkałam w Kielcach, na Barwinku....ale teraz jestem na wygonie na Mazurach niestety

Kasza, załóż okulary do czytania, bom postawiła nalewkę 40-procentową , tylko mój internet 512mb rusza się z takim wigorem jak ja nie przymierzając i trochę mi zeszło...

Ja teraz obok Zagnańska, a tak toponad 33 lata pod KCK- iem.
Dlaczego jesteś gdzie indziej?

Napisane przez Kasza Manna

Daria, dzienkuję pienknie , wyciągam sztuczną szczękę i sobie trochę pochłepczę

Tylko nie siądź na niej, bo to droga przyjemność (tzn szczęka)

Napisane przez DariaKom

U mnie przyrząd trąbiasty jest poza domem kiedy mi jest zimno...a jak już przychodzi i ma ochotę "pogrzać", to ja już ugrzana przez kołdrę jestem

OOO to jak u mnie. A potem moj ma pretensje ,że sexu nie ma, bo ja zagrzebana pod kołdrą w barchanowej piżamce.A co? Może mam w koronkach na łóżku leżęć i mruczeć jak w sypialni mam 16 st?I czekać aż Pan mąż łaskawie przylezie na górę??

Napisane przez Sephinrot

to ja tez po młodzieżowemu : You made my day

No


Witaj Blair. Wkupne i opis starczego żywota

[blair witch]

Cóż można o starczym żywocie powiedzieć? Stara panna z psem zamiast kota (chociaż kot też jest, drewniany), po pierwszym, drugim i trzecim jarmarku, jak to mamusia moja powiada, zdrowie się sypie, operacje były, duszności są, łupie w kręgosłupie, uzależniona od papierosów, internetu (się mi na starość zachciało, psia jego mać), i czytania romansideł I oczywiście od podglądania sąsiadów Mogę zdawać raporty z Krakowa Mam specjalne miejsce przy oknie w kuchni, pies podgląda ze mną, nawet ma na parapecie położoną specjalną poduchę żeby mu pyszczek nie marzł jak sobie opiera żeby podglądać ze mną - aczkolwiek on wypatruje czego innego niż ja

Na wkupne lecą muffiny o których wspominałam, dorzucę jeszcze wiśniówkę - niestety domowo robionej już nie ma, wyżłopałam użalając się nad swoim smętnym staropanieńskim żywotem, ale gotową z Lidla chętnie się podzielę

[Malla]

Napisane przez blair witch

Stara panna z psem zamiast kota (chociaż kot też jest, drewniany)

Akceptujemy drewniane zabawki. Przypominają nam naszych Panów Dziadów.

[Kasza Manna]

Olla, siedzenie na sztucznej szczęce znów mi nachalnie przypomina "Guzikowców".

[mww]

Witam stare starowinki i nowe staruszeczki

[takajb]

przyłaczm sie do powitań starych i nowych babinek

ostatnio wzięlo mnie na szydełkowanie dziś byla moja mama i wytłumaczyła co i jak i od jutra zaczynam jak mi cos sensownego wyjdzie to si e pochwale

[badymka]

Hej!
Witam Stare wapna i nowe wapna.
Wybaczcie ale jestem po zjeździe tak zrypana, że jedyne co mi się chce to płakać. Z resztą, całą drogę z Lu wyłam jak bóbr... bo tak. Bo jestem tak zmęczona fizycznie i psychicznie, że musiałam popłakać. W dodatku tak kości mnie bolą jakby miał padać śnieg. W domu zastałam taki ☠☠☠☠☠☠☠nik że nawet mój mikro biust opadł.
Idę spać bo niewiele widzę. Dobranoc

[Kasza Manna]

Uffff, przede mną znów dwa dni wolnego, tak mi układają grafik dziwnie. Znów szukam pokoju i tym razem mam problem

Pozdrawiam z Dzinkowa

[Malla]

Czemu masz problem?

[olla74]

Wpadam meldować,że przeżyłam najazd gości ale padam z nóg.Pozdrawiam.

[DariaKom]

Napisane przez olla74

Ja teraz obok Zagnańska, a tak toponad 33 lata pod KCK- iem.
Dlaczego jesteś gdzie indziej?

Pod KCKiem kiedyś w bardzo nieładny dzień, zimny i deszczowy piłam wódkę z gwinta- teraz starość i wcale się wódki nie pija

W Kielcach byłam 5 lat, przyjechałam za moim ówczesnym boyem, ale boy się nie nadał i został wymieniony na obecnego mojego ślubnego, który też z pod Kielc. A wyjechaliśmy ponieważ mąż miał w Ełku lepsze perspektywy rozwoju i blisko do Białegostoku- gdzie studiuje.

[Kasza Manna]

Malla, problem z dogodną mi lokalizacją i przystępną ceną Ale nie tracę nadziei.

[Malla]

A co u TŻ?

[Kasza Manna]

Malla, do mnie pytanie? Cały, zdrowy i tęskniący No, typowy słomiany wdowiec

[mww]

Hejka staruszki

Kasza - daleko, ale wiesz, że ktoś za Tobą tęskni i czeka....
Agusia - a jak Twoje sprawy sercowe? coś się wyjaśniło?

Miłego dnia

[olla74]

Napisane przez mww

Hejka staruszki

Kasza - daleko, ale wiesz, że ktoś za Tobą tęskni i czeka....
Agusia - a jak Twoje sprawy sercowe? coś się wyjaśniło?

Miłego dnia

Podłączam się do pytania
Jakoś ponuro na zewnątrz.I chandra jesienna dopada starsze pokolenie czyli mnie.Nic mi sie nie chce.....

[Sephinrot]

dzień dobry grobowcu
Przesyłam trochę słonka, jeśli komuś brak

Kasza a kiedy planujecie się zobaczyć??
powodzenia w szukaniu pokoju
Takajb to czekamy na włóczkowe cuda

Stwierdzam, że się cofam w rozwoju, zarwana nocka na konsoli = odciski na palcach jakby tego było mało to jestem po pierwszym treningu karate - mój mózg na to zareagował nadzwyczaj pozytywnie, ciało już mniej ( ból mięśni i siniaki)

[Kasza Manna]

Sephi, póki co nie planujemy, on za mc jedzie do PL na święta, ja jestem na etapie ciułania grosza na pokój.
Mówi się trudno

Miłego dnia, staruszki

[Malla]

Seph - karate na starość?

Kasza - nie jedziesz do domu na Święta?

[Kasza Manna]

Malla, jasne, że nie. 1) pieniądze, 2) wolnego nie będzie (taka branża), zresztą specjalnie mi na wolnym nie zależy (więcej godzin = więcej pieniędzy), 3) część rodziny mam tu, więc aż taka sama nie będę
Wiedziałam o tym już wyjeżdżając do Brytfanny, więc nad swoim losem nie mam zamiaru się użalać.

[DariaKom]

Sephinrot, u nas zero słonka, więc chętnie poratuję się Twoim, jak masz na zbyciu

Kasza, szkoda, że nie uda Ci się zjechać na święta, ale masz dobre do tego podejście, więc pewnie spokojnie odżałujesz. Jak nie ma możliwości, to trzeba przeboleć a może uda się odbić to sobie na Wielkanoc...

Takajb za co się zabrałaś? Widziałam jak dziewczyny na wizażu robiły takie fajnie "coś" na bombki, to chyba było szydełkiem, ale pewności nie mam...Takie jakby "kaftaniki na bombki"- nie wiem jak to nazwać.

[Malla]

Kasza - i tak masz dobrze, że masz tam rodzinę.

[mww]

Napisane przez Kasza Manna

Malla, jasne, że nie. 1) pieniądze, 2) wolnego nie będzie (taka branża), zresztą specjalnie mi na wolnym nie zależy (więcej godzin = więcej pieniędzy), 3) część rodziny mam tu, więc aż taka sama nie będę
Wiedziałam o tym już wyjeżdżając do Brytfanny, więc nad swoim losem nie mam zamiaru się użalać.

W dobie telefonów i internetu taka rozłąka nie boli aż tak jak kiedyś (tak mi się wydaje) no i kolejny plus, ze masz w pobliżu brata z rodziną....
Ostatnio przypomniałam sobie czasy kiedy tylko nieliczni mieli telefony komórkowe i jeśli kogoś nie zastało się w domu to nici ze spotkania.... a teraz - jak nie odbierasz telefonu to wysyłają sms'a albo dzwonią na stacjonarny i tak w kółko....

Seph - ja jeszcze nie zawalam nocek, ale witaj w klubie.... potrafię spędzić przy grze 5 h....

[blair witch]

mww - ja stacjonarnego nie mam wcale, rodzice też zrezygnowali, więc tylko komórki zostały... Ale wcale nie jest to takie dobre

Pamiętam jak dziś, jakieś 3-4 lata temu brałam prysznic, telefon w torebce w kuchni wyciszony, jakąś godzinę na niego nie patrzyłam - podchodzę w ręczniku i z mokrymi włosami do kompa, a tam mnie brat na gadu atakuje co się ze mną dzieje bo mama i tata odchodzą od zmysłów, i tata jest już w połowie drogi do krk, bo byli przekonani że leżę zemdlona na podłodze czy coś gorszego


A teraz trza posprzątać... Moje plecy, mój biedny palec

[Malla]

Blair - czemu nie zakodowałam, że masz brata?
gg ma brata, a Ty skąd wzięłaś?

[blair witch]

Napisane przez Malla

Blair - czemu nie zakodowałam, że masz brata?
gg ma brata, a Ty skąd wzięłaś?

Mall - może dlatego że mój jest zdecydowanie 'młody'? W 2 klasie LO No i się nim mało chwalę, niestety jest tak przystojny że kobiety by waliły drzwiami, oknami, podłogą i sufitem... Ma to po siostrze

[DariaKom]

Blair w niechwaleniu bratem jesteś konsekwentna, ja też nie wiedziałam- byłam pewna żeś jest jedynaczka (bez podtekstów).

Ja mam stacjonarny, bo mama ma darmowe na stacjonarne, więc dzwoni do mnie za free, a że widujemy się parę razy do roku, to bardzo mi odpowiadają częste telefony.

[Malla]

Blair - masz jeszcze siostrę?

[mww]

Napisane przez blair witch

A teraz trza posprzątać... Moje plecy, mój biedny palec

U nas w krypcie sprzątanie to badymkowanie nazwa wywodzi się od szalonej staruszki (badymki), która codziennie odkurza i oczyszcza dom z paprochów i innych fruwających stworków - nieżyjątek oczywiście

A właśnie...jak badymka po zjeździe? doooobra, właśnie przeczytałam jak dotarła do domu.... biedna....