Koty część IV

[monika_sonia]

Anty_lopka ja znalazłam przepuklinę wieczorem i rano Sonia była operowana. Nie pozwól jej chodzić i uprzedź weta, że wieczorem przyjedziesz.

Rusza się jej to pod skórą? Soni jajko krążyło po całym brzuszku.

[Nimfa20]

Napisane przez Lenka 91

ale poruszyłam temat kociary gadają o psach

Ja jestem również psiarą, papuziarą i ogólnie rzecz ujmując- zwierzakomaniaczką Mogę pogadać nawet o mrówkach czy dżdżownicach

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Napisane przez aga_tka_2

Wczoraj byłam z Araszkiem na szczepieniu. Przy okazji obcięliśmy pazurki, bo w domu sobie nie daje. Pani doktor myślała, że kot bardzo chory, bo w transporterku ze strachu wlazł pod tą gąbeczkę, która jest na spodzie żeby kotom było miękko Teraz czekamy 14 dni po szczepieniu i jak pogoda będzie sprzyjająca to zrobimy próbny wypad do rodziców na działkę. Zobaczymy jak będzie się zachowywał nasz "bohater"
Szeleczki już były mierzone

Ja mojemu persowi zakładam szelki Majla

[aga_tka_2]

Napisane przez anty_lopka

Jejciu... Jeszcze nie byłam, moge iść dopiero wieczorem... Nastraszyłyście mnie i teraz się boję...

Spokojnie sądzę, że jak wieczorem pójdziesz do weta to będzie w sam raz. Grunt żeby kicie wet zobaczył, stwierdził co to jest i co z tym dalej robić.

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez Nimfa20

Ja mojemu persowi zakładam szelki Majla

Ja kupiłam w Animalii te dla dużych kotów w rozmiarze XXL i całe szczęście, bo ledwo się w nich zmieścił

[Malla]

Napisane przez Nimfa20

Mogę pogadać nawet o mrówkach czy dżdżownicach

oo, miałam na studiach dżdżownice

[Siejusia]

Napisane przez aga_tka_2

Malla u mnie wszystkie myszy i piłeczki znalazły się rok temu przy malowaniu mieszkania po odsunięciu segmentów od ścian naszym oczom ukazało się kilkanaście myszy i prawie tyle samo piłeczek teraz znowu część z nich "poginęła"

Wczoraj byłam z Araszkiem na szczepieniu. Przy okazji obcięliśmy pazurki, bo w domu sobie nie daje. Pani doktor myślała, że kot bardzo chory, bo w transporterku ze strachu wlazł pod tą gąbeczkę, która jest na spodzie żeby kotom było miękko Teraz czekamy 14 dni po szczepieniu i jak pogoda będzie sprzyjająca to zrobimy próbny wypad do rodziców na działkę. Zobaczymy jak będzie się zachowywał nasz "bohater"
Szeleczki już były mierzone

My w przyszłym tygodniu szczepimy i Ancijomak wyruszy w czerwcu na spacerek

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Napisane przez ziazik

Dzisiaj się okazało, że rudzielec ma jednak dwa miesiące, ewentualnie 2,5 nie wiem, jak myśmy to z koleżanką wyliczyły, ze już trzy powinien mieć bracia ją uświadomili dopiero



od razu jak się da - zdjęcia

O widzisz Ja liczyłam urodzenie Ancijomaka od listopada, a w listopadzie to on u nas już był

Jasne

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Napisane przez anty_lopka

Dziewczyny, ratujcie! Mamy problem... Otóż Celina jest 6 dzień po sterylce, ma założone szwy rozpuszczalne. Nie czepia się ich, nie wygryza, nie wylizuje, ale... W miejscu cięcia i w promieniu ok. 2-3 cm dookoła zrobiło jej się takie "jajo". To jest miękkie, nie boli jej, jak dotykam. I już głupieję, czy to opuchlizna, bo się goi, czy wyłazi jakaś przepuklina, czy inne diabelstwo Ogólnie nie przeszkadza jej to, bawi się normalnie, je, pije, korzysta z kuwety też bez problemu. na fotkach trochę słabo to widać. I powiedzcie mi, mam dalej panikować i gnać do veta, czy jednak zbagatelizować i poczekać?

Ps. Ta czerwona plamka przy szwie to wewnętrzna warstwa skóry, która tak się przy szyciu podwinęła - tak powiedział vet.

Jejku, trzymam kciuki żeby to nie było nic poważnego

[marea]

Moja Shilka miała zgrubienie w okolicy cięcia, byłam u weta bo się przestraszyłam, ale powiedzieli że się wchłonie i się wchłonęło

[anty_lopka]

Monika, ruszać się nie rusza, jest miękkie. Muszę czekać, bo do veta mogę iść dopiero po 18... wcześniej nie wyda

[Anitast]

Daj znać wieczorem co Vet na to powiedział , trzymam kciuki żeby nic poważnego

[esfira]

Napisane przez Malla

oo, miałam na studiach dżdżownice

na roku?

Anty_lopka, pewnie to tylko odczyn zapalny od nitek wchłanialnych, ale pokazać wetowi nie zaszkodzi

[Malla]

Napisane przez esfira

na roku?

Student musi jeść

Hodowałam na zajęcia

[Lenka 91]

Napisane przez Malla

Student musi jeść

Hodowałam na zajęcia

[donka_bez_ogonka]

Nimfa20- właśnie się dowiedziałam, że pierwsza rzodkiewka z naszego ogródka już "poszła" . Podobno pyszna była

[donka_bez_ogonka]

Ogrodowa przybyszka

[Siejusia]

Napisane przez donka_bez_ogonka

Ogrodowa przybyszka

Piękna kota

[donka_bez_ogonka]

Preferujemy ciorne

[Lenka 91]

Napisane przez donka_bez_ogonka

Ogrodowa przybyszka

śliczna

[aga_tka_2]

Napisane przez Siejusia

My w przyszłym tygodniu szczepimy i Ancijomak wyruszy w czerwcu na spacerek

A wychodził wcześniej?? Bo Arasz u nas jeszcze nie, mam nadzieję, że mu się spodoba. No w każdym razie spróbować trzeba jak mu sie nie będzie podobało to będzie siedział w domu

[Siejusia]

Napisane przez aga_tka_2

A wychodził wcześniej?? Bo Arasz u nas jeszcze nie, mam nadzieję, że mu się spodoba. No w każdym razie spróbować trzeba jak mu sie nie będzie podobało to będzie siedział w domu

Tak, ale na rękach. Mało spacerował sam, najwyżej parę kroczków, bo ma szczepienie dla niewychodzących tylko.
Ancij się panicznie bał na początku, teraz już prawie wcale.

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez donka_bez_ogonka

Preferujemy ciorne

Zgadza się

[Siejusia]

Przedstawiam Wam Daisy.
Jest piękna, puchata, dostojna, uczuciowa, zamknięta w sobie, wystraszona, ale mrusia za każdym razem gdy przychodzę ją popieścić i zjadła trochę MD.
Jest cudowna
Dodałam tylko dwa zdjęcia, bo nie chcę jej jeszcze bardziej stresować.

[Siejusia]

Ancijomak do niej podchodzi. Ona siedzi w koszyczku i na niego syczy, a on zagląda bardzo ciekawy.

[Lenka 91]

Napisane przez Siejusia

Przedstawiam Wam Daisy.
Jest piękna, puchata, dostojna, uczuciowa, zamknięta w sobie, wystraszona, ale mrusia za każdym razem gdy przychodzę ją popieścić i zjadła trochę MD.
Jest cudowna
Dodałam tylko dwa zdjęcia, bo nie chcę jej jeszcze bardziej stresować.

jaka śliczna!!!

[aga_tka_2]

Napisane przez Siejusia

Przedstawiam Wam Daisy.
Jest piękna, puchata, dostojna, uczuciowa, zamknięta w sobie, wystraszona, ale mrusia za każdym razem gdy przychodzę ją popieścić i zjadła trochę MD.
Jest cudowna
Dodałam tylko dwa zdjęcia, bo nie chcę jej jeszcze bardziej stresować.

ojej... jest cudna

[Lenka 91]

Napisane przez Siejusia

Ancijomak do niej podchodzi. Ona siedzi w koszyczku i na niego syczy, a on zagląda bardzo ciekawy.

dadzą rade sie polubić

[Siejusia]

Ze strony Ancijomaka jest miłość. Nie odchodzi od koszyka, próbuje ją lizać

[esfira]

Napisane przez Siejusia

Ze strony Ancijomaka jest miłość. Nie odchodzi od koszyka, próbuje ją lizać

ale śliczna brityjska kulunia ^^
żeby zaraz Ancij nie dostał pacłapką za te jego czułości, bo chyba jest zbyt wylewny jak na początek- i łapa sprawiedliwości może na jego twarzy zagościć

[Siejusia]

Napisane przez esfira

ale śliczna brityjska kulunia ^^
żeby zaraz Ancij nie dostał pacłapką za te jego czułości, bo chyba jest zbyt wylewny jak na początek- i łapa sprawiedliwości może na jego twarzy zagościć

Ona się boi, bo kiedyś taki kot jak Ancijomak ją zbił. A teraz ona na niego fuka, a on wsadza jej nos do buzi

[Siejusia]

Ancijomak siedzi teraz koło jej koszyczka i pilnuje, żeby nikt nie zrobił jej krzywdy... Boże, jaki on jest słodki z tą swoją kocią miłością

[monika_sonia]

Napisane przez Siejusia

Ancijomak siedzi teraz koło jej koszyczka i pilnuje, żeby nikt nie zrobił jaj krzywdy... Boże, jaki on jest słodki z tą swoją kocią miłością

Siejusia trzecie zdjęcie - normalnie rzygam tęczą , słitaśne słodziaki dwa.

Ancijomak wydaje się większy od niej?

[Siejusia]

Napisane przez monika_sonia

Siejusia trzecie zdjęcie - normalnie rzygam tęczą , słitaśne słodziaki dwa.

Ancijomak wydaje się większy od niej?

Prawda?


Nie, jest mniejszy Daisy 5 kg pannica, Ancij tylko 3.
Malutka w końcu wyszła z koszyczka i przytulia się do mojego męża. Teraz śpi zakopana w poduszkach
Jej mamusia mówiła że jest bardzo nieśmiała i przez kilka dni będzie uciekała, a ona nie ucieka Chyba już nas lubi... Bo my oszaleliśmy na jej punkcie
Wiedziałam Monisia że napiszesz, uczucia mamusi Brytyjki się odezwały

[monika_sonia]

Napisane przez Siejusia

Prawda?

Wiedziałam Monisia że napiszesz, uczucia mamusi Brytyjki się odezwały

Czuje, że jej krzywdy nie zrobicie . Dbaj o nią.

Waży tyle co Sonia, Sonia trzyma wagę, równo 5kg a było 5,2 przez moment.

Daj znać, czy też tak śmiesznie dziamdzia chrupki jak Sonik.