Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz IV

[mala_19kw]

Nancy- o cynamonie nie słyszałam,wypróbuje-to chociaż nie śmierdzi Dzięki

[nafiyqa]

Dziec tak mi sie rozdarl na dzwiek blendera, ze nie moglam go uspokoic!
I musze jesc takie na wpol zmiksowane...

[ninagg]

Napisane przez mala_19kw

Ładnie?

Ta ... ładnie jak pół d.py za krzaka

[nomenklaturabinominalna]

Napisane przez nafiyqa

Dziec tak mi sie rozdarl na dzwiek blendera, ze nie moglam go uspokoic!
I musze jesc takie na wpol zmiksowane...

Moja dzidzia lubi odglos blendera W ogole jak puszczam mu kolysanki i spiewam to patrzy jak na czubka,a jak biore go w bujaka do kuchni,wlaczam Happysad i spiewam to cieszy puche,a potem w kimono na chwile odlatuje
Sylwietta-na swiecie tyle bonitek na Ciebie czeka,a Ty bez slodyczy;>? I jak to tak,co teraz bedzie kawusia bezbonitkowa? Nie no ja tez musze,bo przestalam ostatnio cwiczyc,a zre za pieciu. Poszlam dzis po chleb,fakt nieduzy,bo 300 gram,ale sama go wpierniczylam poszlam szybko po drugi,zeby TZ sie nie skumal i teraz byl obiad,a mam ochote na krowki,ktore sa moja najwieksza namietnoscia

Black,chora sytuacja z ta praca TZta... Nie wyobrazam sobie nawet u nas takiej sytuacji Mam nadzieje,ze sie dobrze ulozy,a temu preziowi noech w piety jeszcze pojdzie taki brak szacunku do pracownikow.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ninagg]

Napisane przez sylwietta1988

o ja pierdziele, Szaja dobrze radzi...


ja bym brała mniejsze a lepsze

o Jezusicku, Ty to juz jestes uzależniona....



piękne wyniary
jak to jak? wypożyczamy nianie od Silver

Nomenklatura- jak ty smiechowo nazywasz malego
Marsi- podziwiam za wytrwalosc i cierpliowsc

odnosnie jedzenia- Bartunio nawet mało co mruga wptrzony na zmiane w sloiczek i łyzeczke i jak sie ociągam to rączką łapie za moją rękę i przycuiąga do buzi dzisiaj pożarł całą zupke jarzynową a za godzine i tak poprawil cycem jeju, co za egzemplarz żerty.... ja bym sie w zyciu nie spodziewała ze tyle zje, przygrzałam pół słoika, a ten zjadł i w bek, to przygrzałam drugie pół , zjadł, beknął i zaczał sie bawic na bujaku

chyba znalazłam kiecke na wesele
http://tablica.pl/oferta/elegancka-s...tml#ece631c214

co do obiadu- u mnie dzis krupnik z ryzem na udkach, pozniej zjem miesko z jabłkiem

aaaaa i przypomniało mi sie, ze okresleniem tępa dzida uraczyła nas LADY co złego to nie ja

jak Wy jecie truskawy to ja tez bede bo uwielbiam

i mam pytanie techniczne- do mądrych w rozszerzaniu czy jak dalam młodemu w południe tą jarzynową to moge za niedługo dac np banana? czy to za duzo na jeden dzien?

MaLa je i zupke i deserek jednego dnia

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Napisane przez mala_19kw

Widziałyście wiadomości? W Chinach ktoś próbował utopić noworodka w kanalizacji i go uratowali.

K.rwa brak słow !!!
Odkąd mała się urodziła to jestem cięta na krzywdę dzieci

[s i l v e r]

Wreszcie jestem
Wiedziałam że tak będzie....10 stron do nadrabiania, a znając Was zaraz dorzucicie jeszcze pare nowych
Biorę się za nadrabianie.

[e_vel]

Napisane przez s i l v e r

Wreszcie jestem
Wiedziałam że tak będzie....10 stron do nadrabiania, a znając Was zaraz dorzucicie jeszcze pare nowych
Biorę się za nadrabianie.

powodzenia


Jeszcze zapomniałam pogratulować dzisiejszych szczepień

[mala_19kw]

Puściutko tu,cichutko-tak to można nadrobić. Tak to ja rozumiem

[e_vel]

Delicjanka gdzieś nam dziś uciekła...

[e_vel]

Jeszcze Wam pokażę jaką kiecę kupiłam dziś na Allegro dla Mai na wesele we wrześniu, i lecę bo małż wraca z pracy, to trza poudawać zapracowaną a nie siedzącą na wizażu

[litllesweetangel]

Evel nie chodzi o cene tego, dla mnie tez liczy sie gest, ale nie jak ktos bierze cos na "odpier.dol" bo musi (raczej wymyslil sobie jakies gowniane prezenciki nie wiadomo po co). Tyle na ten temat, bo skoro nie czytalas to nie zrozumiesz mojej zlosci







Sluchajcie bedziecie brac jakies lekkie spacerowki na szybkie wyjscia? Macie cos na oku?

[Kija80]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41035901]Ty się nie farelką dogrzewasz tylko kotą [/QUOTE]

Ciągle się zapominam zapytać - skąd się wzięło określenie "kota"? Bo ja się dopiero tutaj z nim spotkałam i za każdym razem się zastanawiam czy to coś wizażowego jak tż, czy kociary tak mówią w swoim środowisku, czy to na tym konkretnym wątku któraś kocia właścicielka rzuciła i się przyjęło? Bo ja osobiście zawsze mówiłam na kotkę kotka

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Napisane przez calawdeszczu

ona mi nie powiedziała ze jest za gruba, tylko powiedziała ze to 75 centyl wiec zrozumiałam, że jest poza siatką..

a kurde niech spada i tak Kocham mojego Julaska, dla mnie ona wcale gruba nie jest, widze na spacerach bardziej upasione dzieci

A dajże już spokój z tą grubością, toż ona mieści się w siatce i to na bardzo dobrym miejscu

[s i l v e r]

Jak zwykle będę cytować częściowo żeby mi nie pozjadało cytatów

Napisane przez ILLUSION

ale jaja. I jaki ten mikser dostałaś w końcu?
A ja sobie pomyślałam "Silver nadrobiła, pocytowała a nawet nie podziękowała za odpowiedzi dot. mikserów i nie napisała na co się decyduje. Toż to do niej nie podobne "

Po pierwsze TO MIAŁO SIĘ NIE WYDAĆ!
Bokeh dla Twojego Tż

A po drugie, podziękowałam za Wasze odpowiedzi dot. mikserów
nie od razu ale potem mi się przypomniało i ładnie podziękowałam

A po trzecie....ja mam mikser juz od 4 lat Taki tani, kiedyś w rossmanie kupiłam.

Napisane przez meneq

silver czy Ty przypadkiem nie zmienilas avataru? Mialas juz tego nie robic ;-)

miałam, miałam, ale nie wytrzymałam

Napisane przez nomenklaturabinominalna

Aaa pokaze Wam jak Marcinek ladnie zasypia teraz z pluszakiem i jakie kwiatki dostalam od niego. Tz nie pomyslal o tym co prawda,tylko moja babunia

Ale pięknie trzyma kwiatuszki
A jak śpi cudnie z pluszakiem

Napisane przez meneq

Patrzcie co przed chwila na fejsie znalazlam
Załącznik 5265963

Napisane przez nafiyqa

Dziewczyny, ktore mi skomentowaly lub polubily foto na fb - moj TZ Was namierza, wszystkie profile odwiedzil

Napisane przez Ewik86

Mąż dzwonił, już są po wizycie - kardiolog powiedział, że słyszy jakieś szmery, ale wydaje mu się, że to nic poważnego. Dla pewności jednak dał jeszcze skierowanie na echo serca, które będzie w lipcu lub sierpniu dopiero Zamartwię się chyba do tego czasu

Będzie dobrze Wszystkie tu trzymamy

Napisane przez ezzo

7 wrzesień, chrzcimy za 2tygodnie, w tym samym kościele gdzie będziemy pózniej i nic nikt nie mówił póki co a propos chrzcin, ile placilyscie księdzu?

My zapłaciliśmy 50 zł.

Napisane przez nafiyqa

Co do lakierow - ostatnio na wizazu sa zachwalane te: http://4.bp.blogspot.com/-_qe66-B3uq...LOSS-razem.jpg
Teraz w promocji ok 4zl kosztuja.

Ja sobie właśnie ten kupiłam fajny jest.

[Kija80]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41036958]http://www.youtube.com/watch?v=pU4yv...ature=youtu.be[/QUOTE]

Eeee, czekałam z zapartym tchem kiedy Cię opluje a tu nuuudy, nawet nie bardzo się ubrudziła

[Lenova]

Przyznajcie się Wy już wszystkie dostałyście wielofunkcyjnych rumunów od Bijkory i walicie postami jak z rękawa .
Matko kiedy ja Was nadrobię ?!

U nas dzień drugi marchewy-smakowało , ale jakąś godz PO odezwał się marud i nie wiem czy to znaczy że nie toleruje czy że po prostu nowość i musi się przyzywczaić.

Dzięki za odp w sprawie zębów, U nas już miesiąc jest białą kropka na dole i nic się nie zmienia-nie wiem sama czy to ząb.Ale zachowuje się jakby cała szczęka jej wychodziła na raz .

Też nagrałam filmik jak Blanka zjada, ale Wam nie dam bo mój z.☠☠☠any telefon tak nagrywa że ciągle coś trzeszczy, no chyba że byście bez głosu oglądały. no to dam:
http://www.youtube.com/watch?v=c8miChbpOTM

[ezzo]

Napisane przez marta00537

mój też jak leży na brzuchu to ma zaciśnięte piąstki, w sumie to on często je ma zaciśnięte
brawo za to ze była dzielna i wydaje mi się, ze gruba to Julcia nie jest

Gruba to na pewno nie jest, moj klocus z 1.02 i wczoraj waga wskazała 7335 jest co nosić.

[Kija80]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41036978]Nawijko, autograf ci dam, chcesz?

pomidorowa - wczoraj z makaronem, dzisiaj z ryzem.[/QUOTE]

Mnie teściowa w niedzielę zaserwowała pomidorową na obiad. Jadłam jako pierwsza żeby zdążyć zanim się młoda obudzi. Obiadek był w wersji dla matek karmiących czyli generalnie wszystko mdłe, zresztą ona w ogóle wszystko mało przyprawia. Zaczęłam jeść tę zupę no i coś mi nie pasuje bo ostra jak to danie co to szewczyk dratewka dla smoka wawelskiego przygotował. Głupio mi się było odzywać, jem dalej i po cichu kombinuję co może być nie tak, gardło mnie piecze jak cholera. Wahałam się między wersją że coś mi się stało dziwnego ze smakiem a drugą że jak teściowa pieprzyła zupę to jej odpadło wieczko od pieprzniczki i się cały pieprz wysypał. Idzie mi to jedzenie coraz wolniej, w końcu przyszła z kuchni teściowa i pyta czy czasem nie przesolone albo za mało posolone bo ona jeszcze nie próbowała. No to mówię że posolone chyba dobrze ale ciut za mocno popieprzone bo w gardło piecze. Teściowa poleciała do kuchni i się za głowę złapała. Okazało się że chciała zrobić taką pyszną delikatną zupkę na naturalnych składnikach i zamiast na koncentracie pomidorowym zrobiła ją na takim soku pomidorowym z pudełka. Tylko nie zwròciła uwagi że zamiast łagodnego kupiła pikantne chili

[calawdeszczu]

Napisane przez ezzo

Gruba to na pewno nie jest, moj klocus z 1.02 i wczoraj waga wskazała 7335 jest co nosić.

dzięki

mała jest marudna, bidulka, cały czas potrzebuje bliskosci wtedy się troszkę uspakaja.. aż sie boje co bedzie w nocy...
tz pojechal po zakupy, jak bedzie rumun to pewnie go odciąży a jak wroci to sie zajmie małą a ja bede robic mu obiecaną sałatkę... jak dam rade to wpadne w nocy
na szybciutko wrzucam fotkę, Ewik

100 lat ciotki!!

[calawdeszczu]

Napisane przez Kija80

Mnie teściowa w niedzielę zaserwowała pomidorową na obiad. Jadłam jako pierwsza żeby zdążyć zanim się młoda obudzi. Obiadek był w wersji dla matek karmiących czyli generalnie wszystko mdłe, zresztą ona w ogóle wszystko mało przyprawia. Zaczęłam jeść tę zupę no i coś mi nie pasuje bo ostra jak to danie co to szewczyk dratewka dla smoka wawelskiego przygotował. Głupio mi się było odzywać, jem dalej i po cichu kombinuję co może być nie tak, gardło mnie piecze jak cholera. Wahałam się między wersją że coś mi się stało dziwnego ze smakiem a drugą że jak teściowa pieprzyła zupę to jej odpadło wieczko od pieprzniczki i się cały pieprz wysypał. Idzie mi to jedzenie coraz wolniej, w końcu przyszła z kuchni teściowa i pyta czy czasem nie przesolone albo za mało posolone bo ona jeszcze nie próbowała. No to mówię że posolone chyba dobrze ale ciut za mocno popieprzone bo w gardło piecze. Teściowa poleciała do kuchni i się za głowę złapała. Okazało się że chciała zrobić taką pyszną delikatną zupkę na naturalnych składnikach i zamiast na koncentracie pomidorowym zrobiła ją na takim soku pomidorowym z pudełka. Tylko nie zwròciła uwagi że zamiast łagodnego kupiła pikantne chili

: hahaha:

[nafiyqa]

Napisane przez nomenklaturabinominalna

Moja dzidzia lubi odglos blendera W ogole jak puszczam mu kolysanki i spiewam to patrzy jak na czubka,a jak biore go w bujaka do kuchni,wlaczam Happysad i spiewam to cieszy puche,a potem w kimono na chwile odlatuje

Dzieki za przypomnienie Tancujemy

[s i l v e r]

Napisane przez misia1505

Hej. przyszłam się przywitać ale raczej nie będe miała na was czasu, Lenka się rozchorowała. W sobotę zaczęła pokasływać, zrobiłam jej inhalacje, zaraz wyszedł katar, w niedzielę gorączka. poszłyśmy wczoraj do lekarza i już słychać w oskrzelach. Mamy zastrzyki narazie na 6 dni na szczęście przychodzi pielęgniarka do domu, tylko w czwartek na pogotowie musimy jechać żeby zrobili. Już jest troszkę lepiej.
Dwie noce przwie wcale nie spałam (przez ten katar), dopiero dziś jako tako. Ta cholerna pogoda

Kurcze Zdrówka dla Lenki

Napisane przez BlackSanctum

Moja Oliwa to jest jakaś narwana. Od 3 dni próbuje robić takie wygibasy, jak kiedyś Pietraszko Lady na filmiku, który pokazywała - czyli próbuje się gibnąć z plecków na brzuszek i się wkurza, że jej to nie wychodzi. Ale, oprócz tego, są też inne smaczki. Podczas karmienia "schodzi" mi z kolan - tak bardzo pracuje nogami, że aż się przekręca o 90 stopni... I zamiast leżeć mi na kolanach (siedzę po turecku), to nagle leży wzdłuż moich kolan. Co dalej... podczas przebierania i ogólnie leżenia podnosi tyłek do góry. Podnosi też głowę i ogólnie strasznie się dźwiga, a nie ma wyrobionego odruchu trakcyjnego (czyli jak się ją ciągnie za rączki do góry, to zazwyczaj nie wie, o co chodzi, ale wystarczy jej podłożyć palce pod ramiona i nawet nimi nie ruszać, to wtedy przyciąga głowę do klatki piersiowej) - gdzie tu sens, gdzie tu logika?

Moja Daria od tygodnia też tak robi jak kiedyś Pietraszko Lady na tym filmiku. Bardzo się wygina.
A jak leży w bujaczku to ciągle się podnosi.

Napisane przez hope01

Ja już go nie mogę w bujaku zostawić

oooo
siłacz

Napisane przez hope01

o, a to już poza klubem na szybko: mój syn już wie jak się za psa zabrać

Super fota !

Napisane przez pstryczek84

przeczytalam papuzki i se mysle - Hope ma papuzki?
czytam jeszcze raz - ropuszki... - ma ropuszki?????????????

O Boziu, stępiam sie na starość!

Napisane przez BlackSanctum

A ja właśnie zaliczyłam glebę... Mój TŻ prawdopodobnie będzie musiał szukać nowej pracy... Jego szef przyjął jakiegoś swojego kolegę i ten koleś prawdopodobnie wejdzie na miejsce mojego TŻa. Elegancko. ☠☠☠☠A MAĆ. Nie ma to jak ☠☠☠☠☠☠☠one znajomości!

Nic, tylko sobie w łeb strzelić... Polsko i Tusku, kocham Was.

PRZYKRO MI

Napisane przez bokeh

Aha Silver dziękuję za spisek ;* w końcu tż się dowiedział że chcę taki bez misy i w stonowanych kolorach

jak już pisałam, Twój tż miał cicho siedzieć i to miało się nie wydać

Napisane przez marta00537

200 zł

Łooo, to strasznie dużo

Napisane przez mala_19kw

Dobra to zacznę od tego co najbardziej dołuje... No więc niedługo podziele los Black. Nie pisałam wam o tym predzej bo tak naprawdę sytuacja patowa i co z tego że się pożale...
Nie mogę myśli zebrać...
Mój mąż też na dniach poleci z pracy. Sprawa wygląda tak że mają walniętego szefa. Czepia się o bzdety,drze mordę jak na gówniarzy i nie szanuje. W dodatku oszukuje,ale o tym zaraz. Ostatnio chłopaki w końcu mieli dość tej sytuacji i zrobili strajk,porzucili stanowiska pracy i się przebrali(zrobili to jak szef wyrzucił kolejnego pracownika za nic praktycznie). Przyszedł do nich i pierdzielił. Na koniec kazał podjąć decyzje do końca dnia-zostali mimo wszystko i tu ich błąd (byłby w du.pie a teraz to oni są).
Za tą akcje praktycznie codziennie kogoś zwalnia(buduje nową brygade). Mój mąż wczoraj i dziś miał iść na szkolenie fundowane przez szefa ale że zrobili co zrobili to już nie aktualne (wiadomo czemu nie będzie w niego inwestował). Od 15go pracuje bez umowy-bo takowej nie dostał. Nie wiadomo jaka jest i na jakich warunkach. Poza tym teoretycznie mąż pracuje od 8-16 ale rzadko do domu wraca o tej porze. Ciągnie po 12godz a ten chuj wpisuje mu 8godz. Dodatkowo pracuje w soboty i tego też nie uwzględnia jak się ostatnio okazało. Szef dał jednemu jedynemu pracownikowi umowę (zlecenie) a miał mieć już na stałe za to że wtedy nie był przebrany (nie zdążył). I tak praktycznie codziennie kogoś zwalnia za ten numer. Cham jeden! Mój mąż dziś pracuje a jutro może usłyszeć Żegnam.
Sypie się jednym słowem... To tak w skrócie o tym. Bo bym mogła trylogie napisać

Ehhh ...


U mojego Tżta w pracy też ciągle straszą że zwalniać będą Jakby go zwolnili to masakra by była :/

[calawdeszczu]

Napisane przez nafiyqa

Dzieki za przypomnienie Tancujemy

my też aleeeeeeee zanim pójdeeeeeeeeeee

[insolito]

Masakra, ile cytatów mi zeżarło

Napisane przez e_vel

Jesteśmy po szczepieniu. Majusia ma 64 cm i waży 6700 Tylko troszeńkę zapłakusiała przy szczepieniu

Wczoraj spróbowałam wgrać filmik jak Maja się chichra w głos jak ją próbuję "ugryźć" w szyjkę - proszę TUTAJ Trochę niewyraźne ale słabe światło było

Kupiłam jej dziś prezent na dzień dziecka - Gąsienicę Zuzię Smily Play o taką TU tylko że u nas w sklepie Ostatnio reaguje na wszystko co gra i się świeci

Postaram się Was nadrobić ale nie obiecuję że mi się to uda...

Dzielna Maja i ja ładnie sie śmieje

Napisane przez elllmi

hej
powoli nadrabiam, ale jestem padnięta po nocy, dopiero przed chwilą umyłam zęby i śniadanie zjadłam Biedny ten mój Fifek, katar go męczył strasznie i gorączki 38,6 dostał, na szczęście po czopku mu spadła, ale taki jest wymęczony, szkliste oczka, ehh, żeby szybko to przeziębienie się skończyło; dziękuję wszystkim za życzenia zdrówka

a zdjęcie z konwaliami cudne




łyżeczką podaję, ale masakra, zaciska dziąsła i ni cholery; twoja metoda na mojego raczej nie podziała, bo będzie wypychał językiem ten syrop, tak robi z mlekiem jak już nie chce



mój przyjeżdża w środę w nocy i w niedzielę wieczorem jedzie, także super







kolejny szpieg, mogą sobie z Silver łapkę podać



spokojnie, będzie dobrze



my 100 albo 150 zł, już nie pamiętam



jaki pucuś fajny



musiałaś mieć cyca cały czas na wierzchu, bo inaczej to niemożliwe jest



ehh, zdrówka życzę my też się męczymy



skubaniec jeden

Biedny Filip

Napisane przez Ifwka

Dziewczyny nie bijcie ale teraz nie dam rady nadrobić.
Chrzest udał się Mała jak aniołek pół mszy przespała, nawet woda lana na główkę jej nie ruszyła, impreza spoko, goście dopisali, tylko aniołek się Oliwce wyłączył jak mama chciała sesję zdjeciową zrobić, no i dzisiaj zobaczymy jakie te zdjecia wyszły.
Do tego na chrzcinach news był: kuzynka w ciązy z drugim dzieciaczkiem, termin na listopad więc to będzie już 3 dziecko w tym roku, no i chyba w przyszłym już nie bedzie bo w tym taki wysyp.

A jeszcze się pochwalę: Mała spała dzisiaj od 21 do 4 bez przerwy, zjadła i jeszcze do 7 pociągnęłą. Wyspałam się że hohoho. Teraz tez śpi w wózku na polu więc mam chwilę na neta.

Super, że chrzest udany i brawa za nockę

Napisane przez ninagg

http://allegro.pl/happy-family-oryg-...242550030.html

Ja mam ten i sprawuje się super



Ja pamiętam jak byli u nas znajomi i ich córka miała ten etap. Tak mi dała popalić, że przez nastepne 3 dni miałam zakwasy







Spokojnie niebawem zajarzy, moja zaczęła się bawić zabawkami na brzuszku przy tym skoku 14-19 tydzień. Jakoś na początku.

Dzięki, bede cierpliwie czekać

Napisane przez nafiyqa

Tylko, ze o 5:30 Kubus wymyslil sobie czas na zabawe Potem pokimal jeszcze 1h i koniec spania.


Wlasnie przez takie posty chce
Dobra pamiec


Ja co prawda tez weteranka, ale nie jestem slawna jak szaja


Ejjj, dobra, bez takich


U nas to samo


Mamy KP - zamierzacie jesc truskawki?

Wszystkie mamy - co macie na obiad?
Tak nie cierpie gotowaaaaaaaaaaaaac...

Ja zamierzam, już nie mogę sie doczekać

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41036958]http://www.youtube.com/watch?v=pU4yv...ature=youtu.be[/QUOTE]

Jada ona piękna, cudne ma włoski i te oczka A jak sie zajada i buźkę chętnie otwiera


Black, współczuje sytuacji z pracą Tż, dobrze,że w razie co ma możliwość innej pracy, zawsze to lepiej niż ostać z niczym, ale trzymam kciuk, żeby miał przedłużoną umowę. A co do wygibasów Oliwki to najwyraźniej rośnie Ci indywidualistka, nie będzie się schematów trzymać

Mała, straszne co sie wyprawia w firmie męża. Jak można t ak ludzi traktować

Ogromnie dziękujemy, za kciuki
Jeszcze tyle rzeczy miałam pisać, ale zapomniałam. Jak nadrobię wszystko i będę miała czas to najwyżej sie cofnę

[Kija80]

Napisane przez e_vel

Jeszcze Wam pokażę jaką kiecę kupiłam dziś na Allegro dla Mai na wesele we wrześniu, i lecę bo małż wraca z pracy, to trza poudawać zapracowaną a nie siedzącą na wizażu

Śliczna

[BlackSanctum]

Sylwietta, a "tępa dzida" to przypadkiem nie ode mnie? Bo ja bardzo często i od lat tego określenia używam, jeszcze w 1. liceum tak nazywałam jedną panienkę z mojej klasy.

Jest nadzieja. Ale TŻ i tak będzie szukał czegoś innego w międzyczasie, bo same widzicie, że praca trochę z dupy, nie do końca pewna...

[ninagg]

Napisane przez litllesweetangel

Sluchajcie bedziecie brac jakies lekkie spacerowki na szybkie wyjscia? Macie cos na oku?

Lekkie spacerówki są nie odpowiednie dla takich małych dzieciaków. Kiedyś już Szaja o tym pisała

[BlackSanctum]

Ninagg, wszystko zależy od poziomu, do jakiego się ta spacerówka rozkłada... I ogolnie od wielu czynników, a nie "lekka = niedobra"...

Little, nie wkurzaj się, ale... ja się zgadzam z E_vel, tylko już nic nie chciałam pisać. Choć czytam zawsze i wszystko, to i tak się z nią zgadzam, liczy się przecież gest, a fakt faktem - sama kupiłaś to samo...

[ninagg]

Napisane przez BlackSanctum

Ninagg, wszystko zależy od poziomu, do jakiego się ta spacerówka rozkłada... I ogolnie od wielu czynników, a nie "lekka = niedobra"...

Little, nie wkurzaj się, ale... ja się zgadzam z E_vel, tylko już nic nie chciałam pisać. Choć czytam zawsze i wszystko, to i tak się z nią zgadzam, liczy się przecież gest, a fakt faktem - sama kupiłaś to samo...

O poziom chodzi też, ale lekkie spacerówki nie mają wystarczającej amortyzacji, która dla takiego maluszka jest najważniejsza.

[s i l v e r]

Napisane przez Ifwka

A jeszcze się pochwalę: Mała spała dzisiaj od 21 do 4 bez przerwy, zjadła i jeszcze do 7 pociągnęłą. Wyspałam się że hohoho. Teraz tez śpi w wózku na polu więc mam chwilę na neta.

ja też dziś rano byłam w szoku. Daria zasnęła wczoraj o 21 a obudziła się o 5 dopiero na karmienie.
Potem od 6 do 9 spała.

Napisane przez ewulkaaa

no co ty? nie masz czasu? ale że co - dziecko się nareszcie urodziło czy niańka zwolniona?

Niania strajkuje
A Daria ostatnio strasznie marudna. Nie wiem czy to nie na ząbki Muszę kupić ten calgel.

Napisane przez nafiyqa

Wszystkie mamy - co macie na obiad?
Tak nie cierpie gotowaaaaaaaaaaaaac...

Ja dziś miałam makaron rurki z sosem śmietanowo ziołowym i kurczakiem pokrojonym w kosteczkę

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41036958]http://www.youtube.com/watch?v=pU4yv...ature=youtu.be[/QUOTE]

Ale Dorka pięknie je.
Daria na początku pluła a teraz już też ładnie buźkę otwiera jak widzi zbliżającą się łyżeczkę

Napisane przez ILLUSION

O matko, na TVN Style o kobietach które po porodzie zjadają swoje łożysko.

Napisane przez Ewik86

o piciu sików to słyszałam, podobno mąż koleżanki mojej mamy tę terapię stosował

Napisane przez marsi11

hej kochane
skończyłam wczoraj wieczorem robotę, ważny projekt, zapisałam zmiany, dałam do justowania, pokazało mi błąd pliku, komp się wylączył, następnie odzyskiwanie i dupa, bląd plik nie istnieje
kurier umówiony na rano na odbiór papierów siedziałam dziś do 3 nad ranem ale dałam radę

Napisane przez bokeh

mój tż wczoraj wysłał mi takie zdjęcie może sie Wam przyda

Napisane przez insolito

Hej, już jesteśmy Na szczepieniu było nawet ok. Piotrek płakał, ale dosyć szybko się uspokoił i zasnął przy cycku Teraz leży sobie na macie. Waży już 7400

za wagę

Napisane przez ninagg

A ja to się dziwię jak to dziewczyny karmicie dzieciaków w takich małych ślinikach. Moja Ola jak miała taki to musiałam potem wszystko odplamiać. Bo Ona się kręci, wkłada rączki do buzi, złapie z koszulkę i po karmieniu wygląda jak po wojnie.
Moja to ma takie wielkie fartuszki z ikea http://allegro.pl/ikea-kladd-prickar...275493244.html
A mnie wczoraj Ola załatwiła jak podczas jedzenia kichnęła dwa razy pod rząd mi prosto w twarz. Wyobraźcie sobie jak wyglądałam.

Ooo muszę kupić taki śliniak.

[djerba]

Napisane przez insolito

Masz racie porażka Czy tam są w ogóle kobiety z wykształceniem pedagogicznym, bo zachowują się jakby były z łapanki. One nic nie wiedziały, nie pomyślały Masakra A nie masz możliwości przenieść Sade do innego żłobka

Nie będę teraz przenosić do innego przedszkola, bo w styczniu i tak będę musiała znów przenieść, bo przenosimy się na nasze własne mieszkanko