W kółko i w kółko, bez żadnych efektów...

[Corny]

Napisane przez andziuchna

gratuluje wynikow

co do reszty to po 1 prosze wstaw fotke sylwetki bo cos mi sie wydaje, ze za ostro sie traktujesz
a co do tej bezsilnosci i zlosci to nie przejmuj sie bo jutro tez jest dzien i bedzie lepiej a nawet jesli nie masz oszalamiajacych wynikow w odchudzaniu to mozesz byc pewna, ze przynajmniej sie zdrowo odzywiasz co sie przelozy na lepsze cialo na starosc

no niby tak, w sumie już i tak się bym nie umiała inaczej odżywiać, ale chciałabym przynajmniej tych okorpnych wyrzutów sumienia nie mieć bo to chyba najgorsze uczucie świata.i niby się przełoży na lepsze ciało, ale teraz nie usiąde i nie będę czekała na 40 urodziny
nie wstawie fotki, bo jeszcze mnie ktoś zobaczy

Napisane przez intransitive

Corny - gratuluje tyle samo miałam na swoim prawdziwym egzaminie. ileż to było lat temu

dziękuję za gratulacje, też jestem z siebie dumna (będąc nieskromną ) ale to jest takie głupie, oceny mam w zasadzie najgorsze z moich koleżanek a wyniki z egzaminu najlepsze ale to zapewne też dlatego, że nauczyciele mnie nie lubią, chociaż nie wiem czemu

EDIT: właśnie, zastanawiam się, czy jakbym robiła sobie 1 dzień w tygodniu takiego totalnego grzechu (naprawdę baaardzo totalnego), to czy mogłoby to znacząco wpłynąć na moją figurę?

[andziuchna]

Napisane przez Corny

no niby tak, w sumie już i tak się bym nie umiała inaczej odżywiać, ale chciałabym przynajmniej tych okorpnych wyrzutów sumienia nie mieć bo to chyba najgorsze uczucie świata.i niby się przełoży na lepsze ciało, ale teraz nie usiąde i nie będę czekała na 40 urodziny
nie wstawie fotki, bo jeszcze mnie ktoś zobaczy



dziękuję za gratulacje, też jestem z siebie dumna (będąc nieskromną ) ale to jest takie głupie, oceny mam w zasadzie najgorsze z moich koleżanek a wyniki z egzaminu najlepsze ale to zapewne też dlatego, że nauczyciele mnie nie lubią, chociaż nie wiem czemu

EDIT: właśnie, zastanawiam się, czy jakbym robiła sobie 1 dzień w tygodniu takiego totalnego grzechu (naprawdę baaardzo totalnego), to czy mogłoby to znacząco wpłynąć na moją figurę?

a czemu nie
a z fotka to nie wymyslac- twarz sobie usun czy co! no juz wstawiaj i sie nie wykrecaj!!

a co do ocen to przeciez one sa tak naprawde malo wazne a milosc nauczycieli jeszcze nikomu szczescia nie dala wiec sie nie przejmuj i ciesz sie wynikami

[intransitive]

Corny, wstawiaj fotkę
ja ostatnio zrobilam sobie fotki siebie w bieliznie zeby miec co porownywac pozniej
w ogóle kupiłam sobie dziś spodnie, rozmiar 27/32 a w przymierzalni w innych spodniach rozwaliłam guzik ale nie przyznałam się...

[andziuchna]

Napisane przez intransitive

Corny, wstawiaj fotkę
ja ostatnio zrobilam sobie fotki siebie w bieliznie zeby miec co porownywac pozniej
w ogóle kupiłam sobie dziś spodnie, rozmiar 27/32 a w przymierzalni w innych spodniach rozwaliłam guzik ale nie przyznałam się...

tez bym sie nie przyznala :P
dzis bylam z mama w sklepie i tak wysoko na polce stala torba z jakiegos smiesznego materialu i jej dotknelam; odeszlam 3 kroki a ona babach na ziemie ale chyba nikt nie zauwazyl, ze przed chwla 3malam na niej lapy

a no i ponarzekam: wyskoczyl mi wielki pryszcz, z ktorym mi malo do twarzy mam nadzieje, ze szybko sie go pozbede az ze zlosci batonika zjadlam

[intransitive]

Napisane przez andziuchna

tez bym sie nie przyznala :P
dzis bylam z mama w sklepie i tak wysoko na polce stala torba z jakiegos smiesznego materialu i jej dotknelam; odeszlam 3 kroki a ona babach na ziemie ale chyba nikt nie zauwazyl, ze przed chwla 3malam na niej lapy

a no i ponarzekam: wyskoczyl mi wielki pryszcz, z ktorym mi malo do twarzy mam nadzieje, ze szybko sie go pozbede az ze zlosci batonika zjadlam

no to demolowanie sklepow tez znam dziś na ziemię mi się dorbne też wysypały

na pryszcze dobre benzacne no i korektor!!

[Corny]

ojj ja benzacne nie wspominam zbyt dobrze. chodziłam po nim taka wysuszona, że aż śmiać się nie mogłam prawie ja tam używam tormentiola i mi bardzo dobrze służy.


ale to nawet nie chodzi o twarz, co o to, że ktoś zobaczy moje ciao ja to jestem cnotka nierozbierajka

[andziuchna]

Napisane przez intransitive

no to demolowanie sklepow tez znam dziś na ziemię mi się dorbne też wysypały

na pryszcze dobre benzacne no i korektor!!

no ja to juz mam takie cos w sobie, ze czego sie nie dotkne zaraz sie psuje, leci itepe benzacne mam i korektor tez ale jak pryszcz jest na pol twarzy nic nie dziala

Napisane przez Corny

ojj ja benzacne nie wspominam zbyt dobrze. chodziłam po nim taka wysuszona, że aż śmiać się nie mogłam prawie ja tam używam tormentiola i mi bardzo dobrze służy.


ale to nawet nie chodzi o twarz, co o to, że ktoś zobaczy moje ciao ja to jestem cnotka nierozbierajka

ale nikt Ci sie nei kaze rozbierac w ubraniu tez widac sylwetke
a tormentiol hm pierwszy raz slysze ale jak szybko nie zejdzie moj piekny syf to kupie

[topcia06]

Wiecie co? Dzisiaj moja koleżanka z klasy, która jest ode mnie niższa o 2 cm i grubsza o 10 kg poprosiła mnie, żebym jej pomogła w odchudzaniu. Stwierdziła, że ja się na tym wszystkim tak świetnie znam, że na pewno da ze mną radę.
Było mi strasznie głupio, bo sama nie mogę schudnąć, a tu koleżanka prosi mnie o pomoc...
I co ja mam zrobić?

[Marzeniatko]

Napisane przez topcia06

Wiecie co? Dzisiaj moja koleżanka z klasy, która jest ode mnie niższa o 2 cm i grubsza o 10 kg poprosiła mnie, żebym jej pomogła w odchudzaniu. Stwierdziła, że ja się na tym wszystkim tak świetnie znam, że na pewno da ze mną radę.
Było mi strasznie głupio, bo sama nie mogę schudnąć, a tu koleżanka prosi mnie o pomoc...
I co ja mam zrobić?

Powiedzieć je to - co mądrego wiesz o dietach o odżywianiu. A czy bd przestrzegać czy nie, to od Ciebie nie zależy. =)

[andziuchna]

Napisane przez topcia06

Wiecie co? Dzisiaj moja koleżanka z klasy, która jest ode mnie niższa o 2 cm i grubsza o 10 kg poprosiła mnie, żebym jej pomogła w odchudzaniu. Stwierdziła, że ja się na tym wszystkim tak świetnie znam, że na pewno da ze mną radę.
Było mi strasznie głupio, bo sama nie mogę schudnąć, a tu koleżanka prosi mnie o pomoc...
I co ja mam zrobić?

o widzisz a to znaczy, ze widac jednak efekty Twojego odchudzania
pomoz jej albo zapros na wizaz

a tak w ogole to dzien dobry

[topcia06]

Dzień dobry
Ja dzisiaj mam przed sobą caaaały dzień intensywnego sprzątania, więc trochę kalorii się spali. Marzy mi się iść na basen, ale @...
Poza tym to chyba panuje jakiś biegunkowy wirus, albo mój metabolizm zwariował, ale od dwóch dni chodzę do łazienki jakieś 10 razy dziennie. I nie brałam żadnych "wspomagaczy".

A co do tej dziewczyny to tak sobie pomyślałam, czy nie mogłybyśmy np. razem chodzić na basen itd... No wiecie, po prostu razem zacząć odchudzanie. Bo ona ma dobre 20 kg do zrzucenia... Ja zresztą wcale nie jestem lepsza ale jakoś tak poczułam się trochę lżej z tym, że ja muszę zrzucić "tylko" około 8-9 kg. Wiem, że to zabrzmiało okropnie, ale dotarło do mnie, że wcale nie jestem najgrubszym człowiekiem na świecie i powinnam już dawno zgubić te kilogramy, skoro inni (i to ktoś z mojego otoczenia!) mają do zgubienia 2 razy więcej...

[Corny]

Napisane przez topcia06

Dzień dobry
Ja dzisiaj mam przed sobą caaaały dzień intensywnego sprzątania, więc trochę kalorii się spali. Marzy mi się iść na basen, ale @...
Poza tym to chyba panuje jakiś biegunkowy wirus, albo mój metabolizm zwariował, ale od dwóch dni chodzę do łazienki jakieś 10 razy dziennie. I nie brałam żadnych "wspomagaczy".

A co do tej dziewczyny to tak sobie pomyślałam, czy nie mogłybyśmy np. razem chodzić na basen itd... No wiecie, po prostu razem zacząć odchudzanie. Bo ona ma dobre 20 kg do zrzucenia... Ja zresztą wcale nie jestem lepsza ale jakoś tak poczułam się trochę lżej z tym, że ja muszę zrzucić "tylko" około 8-9 kg. Wiem, że to zabrzmiało okropnie, ale dotarło do mnie, że wcale nie jestem najgrubszym człowiekiem na świecie i powinnam już dawno zgubić te kilogramy, skoro inni (i to ktoś z mojego otoczenia!) mają do zgubienia 2 razy więcej...

to mnie też chyba wczoraj ten wirus złapał, ale dzisiaj się póki co nie zanosi. ja się cieszę, że dzięki regularnym posiłkom itp, teraz nie mam tak, że powiedzmy 2yg nie odwiedzam łazienki (a zdarzało mi się), tylko nawet jak się nie wiem jak najem, to mój organizm zaraz to z siebie wyrzuca to jest chyba główna rzecz, którą uważam za baaaardzo duży plus diety, nawet jeśli nie chudnę.
to ja też mam tak, że niby wszyscy "o pf odchudza się jezuu blebleble" a potem mnie pytają. tzn. nie wprost, ale coś tam napomykają i ja im zaraz i tak wszystko opowiem itp w pigułce. ale mnie to tam cieszy, ale wkurza mnie, że żeby pójść na dietetykę musiałabym iść do biol-chemu

andziuchna no nie wiem, bo ja luźne ciuchy noszę ale może...

[topcia06]

Napisane przez Corny

to mnie też chyba wczoraj ten wirus złapał, ale dzisiaj się póki co nie zanosi. ja się cieszę, że dzięki regularnym posiłkom itp, teraz nie mam tak, że powiedzmy 2yg nie odwiedzam łazienki (a zdarzało mi się), tylko nawet jak się nie wiem jak najem, to mój organizm zaraz to z siebie wyrzuca to jest chyba główna rzecz, którą uważam za baaaardzo duży plus diety, nawet jeśli nie chudnę.
to ja też mam tak, że niby wszyscy "o pf odchudza się jezuu blebleble" a potem mnie pytają. tzn. nie wprost, ale coś tam napomykają i ja im zaraz i tak wszystko opowiem itp w pigułce. ale mnie to tam cieszy, ale wkurza mnie, że żeby pójść na dietetykę musiałabym iść do biol-chemu

andziuchna no nie wiem, bo ja luźne ciuchy noszę ale może...

Ja jestem na hum-prawnym i wybieram się na dietetykę

[Marzeniatko]

Napisane przez topcia06

Ja jestem na hum-prawnym i wybieram się na dietetykę

Serio?

[topcia06]

Napisane przez Marzeniatko

Serio?

Serio, serio Na stronie WUM jest napisane, że na dietetykę chcą tylko podstawowej biologii, więc spróbuję Jak mi się nie uda, to pójdę na jakieś zaoczne i tyle Ale bardzo chcę iść na dietetykę, bo myślę, że to przyszłościowy zawód.

[andziuchna]

Napisane przez topcia06

Serio, serio Na stronie WUM jest napisane, że na dietetykę chcą tylko podstawowej biologii, więc spróbuję Jak mi się nie uda, to pójdę na jakieś zaoczne i tyle Ale bardzo chcę iść na dietetykę, bo myślę, że to przyszłościowy zawód.

jak sie nie dostaniesz (tfu tfu tfu) to mozesz isc na technika i sprobowac za rok- wtedy takie osoby maja latwiej bo wiedza z czym to sie je(dostlownie hyhy)

dobra a teraz czas na moje pochwaly
z pryszczem troche udalo mi sie powalczyc - kupilam acnefan i mysle, ze do jutra bedzie po klopocie

i pamietacie jak robilam kiedys test spodniowy?
wkleilam spodnie takie, ktore kupuje teraz i polozylam na nie spodnie, ktore kupowalam 2 lata temu (one byly mniejsze)... mialam te spodnie wywalic zeby sie nie katowac, ale wrzucilam je do szafy i wlasnie szukalam dresow (zabieram sie zaraz za cwiczenia) i je przypadkiem znalazlam i postanowilam przymierzyc i wiecie co.... wlazlam w nie
co prawda sa opiete, ale weszlam a jeszcze rok temu jak zaczynalam odchudzanie spodnie wchodzily tylko do ud lol
co prawda nie wiem ile teraz waze bo wage wyrzucilam w kat ale uda mi wyraznie schudly- od samej agrafki 1.5cm
o bosz jak mi malo do szczescia trzeba

dobra ne zawracam glowy wam i sobie i lece postepperowac

[topcia06]

Napisane przez andziuchna

jak sie nie dostaniesz (tfu tfu tfu) to mozesz isc na technika i sprobowac za rok- wtedy takie osoby maja latwiej bo wiedza z czym to sie je(dostlownie hyhy)

dobra a teraz czas na moje pochwaly
z pryszczem troche udalo mi sie powalczyc - kupilam acnefan i mysle, ze do jutra bedzie po klopocie

i pamietacie jak robilam kiedys test spodniowy?
wkleilam spodnie takie, ktore kupuje teraz i polozylam na nie spodnie, ktore kupowalam 2 lata temu (one byly mniejsze)... mialam te spodnie wywalic zeby sie nie katowac, ale wrzucilam je do szafy i wlasnie szukalam dresow (zabieram sie zaraz za cwiczenia) i je przypadkiem znalazlam i postanowilam przymierzyc i wiecie co.... wlazlam w nie
co prawda sa opiete, ale weszlam a jeszcze rok temu jak zaczynalam odchudzanie spodnie wchodzily tylko do ud lol
co prawda nie wiem ile teraz waze bo wage wyrzucilam w kat ale uda mi wyraznie schudly- od samej agrafki 1.5cm
o bosz jak mi malo do szczescia trzeba

dobra ne zawracam glowy wam i sobie i lece postepperowac

O ja cie, gratuluję! To najfajniejsza rzecz jaka może spotkać odchudzającą się osobę- wbicie się w swoje stare spodnie w małym rozmiarze
super, Kochana

A co do moich studiów to właśnie myślę jeszcze nad technologią żywienia. Może gdzieś tam mniej przyjmą

[intransitive]

Andziuchna - gratulacje może też wykonam test spodniowy,ale boję się...

[lotta6]

Napisane przez Corny

ojj ja benzacne nie wspominam zbyt dobrze. chodziłam po nim taka wysuszona, że aż śmiać się nie mogłam prawie ja tam używam tormentiola i mi bardzo dobrze służy.

Masci nie uzywalam. Ale tonik jest bardzo dobry. Tylko ma nieprzyjemny zapach. No ale na noc mozna przemyc nim twarz i jakos przemyc. Albo rano posmarowac sie ladnie pachnacym kremem i bedzie ok.

A poza tym wyglad naszej cery zalezy w duzym stopniu od cery. Odstawienie slodyczy poprawia stan cery. Sama sie o tym przekonalam. Ale niestety nie tak prosto odstawic lakocie

[topcia06]

Napisane przez lotta6

A poza tym wyglad naszej cery zalezy w duzym stopniu od cery. Odstawienie slodyczy poprawia stan cery. Sama sie o tym przekonalam. Ale niestety nie tak prosto odstawic lakocie

No tak, to fakt. Chyba nie jedzenie słodyczy jest na to najlepszym lekarstwem. Wiem po sobie...

[andziuchna]

Napisane przez lotta6

Masci nie uzywalam. Ale tonik jest bardzo dobry. Tylko ma nieprzyjemny zapach. No ale na noc mozna przemyc nim twarz i jakos przemyc. Albo rano posmarowac sie ladnie pachnacym kremem i bedzie ok.

widac co skora to inaczej reaguje jak mialam problemy z cera i kupilam ten tonik przezylam koszmar- okropnie wususza i w ogole mialam po nim masakre! nigdy wiecej
na szczescie juz sie nie musze takimi rzeczami martwic

Napisane przez topcia06

O ja cie, gratuluję! To najfajniejsza rzecz jaka może spotkać odchudzającą się osobę- wbicie się w swoje stare spodnie w małym rozmiarze
super, Kochana

A co do moich studiów to właśnie myślę jeszcze nad technologią żywienia. Może gdzieś tam mniej przyjmą

no dokladnie- duzo lepsza motywacja niz sam spadek wagi; przynajmniej u mnie- a w spodniach siedzialam chyba z 15 minut hehe

a na pewno Cie przyjmna

[andziuchna]

a gdzie sie wszystkie panienki podzialy?!

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez andziuchna

a gdzie sie wszystkie panienki podzialy?!

Ja właśnie wróciłam z imienin i obyło się bez grzeszków. Chociaż usłyszałam nie raz "No zjedz jeszcze", "A może jeszcze to"...

[topcia06]

Ja właśnie wróciłam od cioci, która też we mnie różne różności wpychała, ale się nie dałam

[Corny]

a ja właśnie wróciłam z mega wielkich spożywczych zakupów i mam zamiar w końcu na serio ruszyć z II fazą. ale czuję się okropnie w dalszym ciągu z tym, że ona mi tak nie idzie dlatego kupiłam pełno rzeczy i zaraz spędzę pewnie ze 2h w kuchni, żeby porobić zapasy jedzonka na cały tydzień. a jak mi nie wyjdzie, to... chyba wrócę na tydzień na I, bo jak widać nie przyniosła pożądanych rezultatów i dalej ciągle mam ochotę na zakazane produkty

a w ogóle byłam wczoraj w kinie, pierwszy raz od stu lat na ee "Dziwnych przypadkach Benjamina Buttona" i się najadłam nachosów. rany, ja powinnam chyba spłonąć na stosie za te moje grzechy

aa topcia tylko mi się nawet za bardzo tej biologii zdawać nie uśmiecha a chemia nie jest potrzebna? a i chyba tak w ogóle to na dietetyce przydałoby się być dobrym z matmy, przynajmniej tak mi się wydaje...

[topcia06]

Napisane przez Corny

aa topcia tylko mi się nawet za bardzo tej biologii zdawać nie uśmiecha a chemia nie jest potrzebna? a i chyba tak w ogóle to na dietetyce przydałoby się być dobrym z matmy, przynajmniej tak mi się wydaje...

Na stronie internetowej piszą, że chemii nie trzeba. A jak z tymi przedmiotami jest, to nie wiem. Powiem Ci, jak się dostanę (oby!!!)
Chociaż wydaje mi się, że tam podstawą jest biologia i chemia. Bo matematyka to i do czego?

[andziuchna]

o widze jakis dzis"imprezowy dzien" :P tez bylam- na 90 urodzinach babci mojej przyjaciolki tez grzecznie- zjadlam kawalek tortu i obiad i troche winogron ale za to pilam bo jak tu za zdrowie nie wypic

[intransitive]

a ja dziś kilka ciasteczek,ale tylko kilka pyszne były. poza tym grzecznie,nie objadam się,jem zdrowo, a i bilans kcal wychodzi ok!

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez andziuchna

o widze jakis dzis"imprezowy dzien" :P tez bylam- na 90 urodzinach babci mojej przyjaciolki tez grzecznie- zjadlam kawalek tortu i obiad i troche winogron ale za to pilam bo jak tu za zdrowie nie wypic

Ale nie życzyłaś jej 100 lat?

[Corny]

Napisane przez topcia06

Na stronie internetowej piszą, że chemii nie trzeba. A jak z tymi przedmiotami jest, to nie wiem. Powiem Ci, jak się dostanę (oby!!!)
Chociaż wydaje mi się, że tam podstawą jest biologia i chemia. Bo matematyka to i do czego?

nie wiem myslałam że matma, bo to całe obliczanie kcal, zapotrzebować, tkanki tłuszczwoej i pewnie jeszcze miliarda rzeczy... rany, mam nadzieję, że jednak dostanę się na któreś z moich bardziej wymarzonych studiów, bo chyba takiego ścisłego kierunku mój umysł nie ogarnie