Mamy marcowe 2019 cz. 6

[Amellie93]

Wyczytałam, że mój ból bioder może być związany z wstawianiem główki w kanał i wydaje mi się, że brzuch mam niżej. Dr Google mówi, że rodzę za 2-3 tygodnie xd ale że ciąża to nie matematyka, a ja się jakoś w swoje ciało wsłuchać nie umiem to nie sądzę, żeby to było jakkolwiek miarodajne.



Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Amellie93

Wyczytałam, że mój ból bioder może być związany z wstawianiem główki w kanał i wydaje mi się, że brzuch mam niżej. Dr Google mówi, że rodzę za 2-3 tygodnie xd ale że ciąża to nie matematyka, a ja się jakoś w swoje ciało wsłuchać nie umiem to nie sądzę, żeby to było jakkolwiek miarodajne.



Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Mi od kilku dni też się wydaje, że brzuch jest jeszcze niżej. Jak siedzę na kiblu to już jest całkowicie na kolanach, ale to może przez to, że urósł. I tak się czuję coraz lepiej, więc porodu w najbliższych dniach nie przewiduje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rose_mar]

Zazdroszczę uczucia opadnietego brzucha, ja niestety mam wrażenie że mam ten brzuch coraz wyżej.
Wzięłam się dzisiaj za porządki w domu, sprzątnęłam kuchnię, pranie sie robi, zmieniłam pościel, ugotowalam gołąbki, które przy okazji zamrożę i przydadzą się po porodzie, tak samo zamrozilam 2,5 l rosołu.
Chcę jeszcze dzisiaj wyprasować resztę rzeczy dla małej.

Odliczam te dni, zostało 13,ale ciężko mi w to uwierzyć... Nie mam żadnych bolesnych skurczy, jedynie wieczorem mam cały czas spiety brzuch

[konsternacja]

jestem po wizytach. Był ogromny korek- wypadek- i zamiast 30 min jechałam ponad godzinę, Spóźniłam się na dwie wizyty ale lekarze mnie przyjęli. Chyba tylko dlatego, że w ciąży jestem bo bez ciąży to nawet jak się spóźnię 5 min to już jest problem z przyjęciem.

Fuxia, Owocelki- bardzo mi się spodobało:
"A niech się brudzą!" tu jest o roli bakterii w życiu człowieka od ciąży do wczesnego dzieciństwa
Brett Finlay, Marie-Claire Arrieta

"Moje dziecko nie chce jeść"ogólnie spoko, autor chwali kp, pisze o rozszerzaniu diety, przede wszystkim aby nie przekarmiać dzieci ale do końca życia nie zna- ja sama jestem przykładem, że jak dziecko było niechętne do pewnych smaków to w dorosłości ich też nie spróbuję nawet jeśli nigdy nie jadłam. Nie, bo nie . Pisze, że nie zna dorosłego, który wybiera dania z menu dziecięcego na przyjęciach a to właśnie JA
Carlos González

"Self-Reg. Jak pomóc dziecku (i sobie) nie dać się stresowi i żyć pełnią możliwości"- tu jest o roli mózgu w emocjach, o wyciszaniu się. O połączeniach neuronowych mózgu od ciąży do późniejszych lat. Myślę, że warto przeczytać.
Stuart Shanker Dr, Barker Teresa


Pozostałe książki, które czytałam to już takie od roczku, dwóch i więcej. Ale jakby coś, to bardzo mi się podobała "Pozytywna dyscyplina"- w moim odczuciu jest to bardzo podobne podejście do książek "jak mówić aby dzieci/maluchy/młodzież (tych książk jest naprawdę dużo ). Taka jakby pozycja zbiorcza dla tych, które wymieniłam. Zamiast 5 książek tych autorek od "jak mówic" można kupić tę jedną.
Jane Nelsen

[konsternacja]

Muszę zmęczyć tą "Więź. Dlaczego rodzice powinni być ważniejsi od kolegów"
Gabor Maté, Gordon Neufeld ale to akurat ciężko mi się czyta. Ona ma trochę większe strony niż inne i mi ciężko ją w górze trzymać a jest też dość gruba, więc szybko mi się ręce męczą.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja właśnie też czytam książkę "Pierwszy rok dziecka miesiąc po miesiącu" i tak mnie tknęło, że muszę ogarnąć jakieś źródło delikatnego światła na przewijaku, żeby w nocy nie zapalać górnego światła i nie rozbudzać za bardzo małej przy przewijaniu. Macie jakieś patenty? Pewnie postawię na cotton ballsy zwieszające się z półek, ale zastanawiam się jak Wy to rozwiązałyście.

[owocelki]

Konsternacja, dzięki wielkie, na pewno w coś się zaopatrzę z tej listy



[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86526983]Ja właśnie też czytam książkę "Pierwszy rok dziecka miesiąc po miesiącu" i tak mnie tknęło, że muszę ogarnąć jakieś źródło delikatnego światła na przewijaku, żeby w nocy nie zapalać górnego światła i nie rozbudzać za bardzo małej przy przewijaniu. Macie jakieś patenty? Pewnie postawię na cotton ballsy zwieszające się z półek, ale zastanawiam się jak Wy to rozwiązałyście.[/QUOTE]


ja mam taką lampkę z IKEA w kształcie szopa, są różne zwierzątka. Fajnie świeci, sama jej teraz używałam w chorobie

[Linka25]

Czytalam "moje dziecko nie chce jesc". Rewelacyjna. Dla rodzicow dzieci ktore malo jedzą jest wrecz uzdrawiajaca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[konsternacja]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86526983]Ja właśnie też czytam książkę "Pierwszy rok dziecka miesiąc po miesiącu" i tak mnie tknęło, że muszę ogarnąć jakieś źródło delikatnego światła na przewijaku, żeby w nocy nie zapalać górnego światła i nie rozbudzać za bardzo małej przy przewijaniu. Macie jakieś patenty? Pewnie postawię na cotton ballsy zwieszające się z półek, ale zastanawiam się jak Wy to rozwiązałyście.[/QUOTE]

z pierwszym dzieckiem byłam na bakier z przepisami przeciwpożarowymi- na lampę podłogową kadłam pieluchy tetrowe aby stłumić światło. Później kupiłam w IKEA lampkę- tak jak owocelki- w kształcie gwiazdki i najsłabszą żarówkę i było ok.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Widziałam te gumowe lampki, śliczne, ale tż się nie chciał zgodzić, bo były brudne. Jemu nie wytłumaczysz, że jak stoi to miesiącami na ekspozycji w Ikea, gdzie milion razy dziennie ludzie to macają to nie ma bata, że nie będzie brudne - nie i koniec, bo się będzie brudzić

To samo zawsze jest z każdym meblem, wysuwa szuflady i jak się trochę kolebią to już opinia, że szajs. No ale takich wysuwaczy szuflad w Ikei są tysiące, więc mebel na wystawie nigdy nie zachowa takiej jakości pracy prowadnic jak ten w domu..

[Linka25]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86526983]Ja właśnie też czytam książkę "Pierwszy rok dziecka miesiąc po miesiącu" i tak mnie tknęło, że muszę ogarnąć jakieś źródło delikatnego światła na przewijaku, żeby w nocy nie zapalać górnego światła i nie rozbudzać za bardzo małej przy przewijaniu. Macie jakieś patenty? Pewnie postawię na cotton ballsy zwieszające się z półek, ale zastanawiam się jak Wy to rozwiązałyście.[/QUOTE]Lampka z ikea taka z delikatnym rozowym swiatlem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smerfetka696969]

16 dni do terminu, nieźle żadnych skurczy nic, jedynie wieczorami twardy brzuch i kłucie w pochwie.


Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

[aassiiaa1988]

Napisane przez Amellie93

Wyczytałam, że mój ból bioder może być związany z wstawianiem główki w kanał i wydaje mi się, że brzuch mam niżej. Dr Google mówi, że rodzę za 2-3 tygodnie xd ale że ciąża to nie matematyka, a ja się jakoś w swoje ciało wsłuchać nie umiem to nie sądzę, żeby to było jakkolwiek miarodajne.



Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

No tak jest.. Mnie Biodra bolaly te kilka nocy i Mała faktycznie jest już nisko

Wysłane z mojego F3111 przy użyciu Tapatalka

[Linka25]

Zazdroszcze Wam braku tych skurczy. Ja sie męczę z bolem prawie codziennie. Czytalam co prawda ze intensywniej je czują wielorodki ale nasze watkowe wielorodki tez nie mają ich bardzo duzo..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rose_mar]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86527018]Widziałam te gumowe lampki, śliczne, ale tż się nie chciał zgodzić, bo były brudne. Jemu nie wytłumaczysz, że jak stoi to miesiącami na ekspozycji w Ikea, gdzie milion razy dziennie ludzie to macają to nie ma bata, że nie będzie brudne - nie i koniec, bo się będzie brudzić

To samo zawsze jest z każdym meblem, wysuwa szuflady i jak się trochę kolebią to już opinia, że szajs. No ale takich wysuwaczy szuflad w Ikei są tysiące, więc mebel na wystawie nigdy nie zachowa takiej jakości pracy prowadnic jak ten w domu..[/QUOTE]
Chyba jesteśmy z tym samym facetem dosłownie tak samo się zachowuje w Ikei

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Napisane przez Linka25

Zazdroszcze Wam braku tych skurczy. Ja sie męczę z bolem prawie codziennie. Czytalam co prawda ze intensywniej je czują wielorodki ale nasze watkowe wielorodki tez nie mają ich bardzo duzo..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja właśnie się zastanawiam, bo zawsze miałam takie mega bolesne miesiączki, że ani stać, ani siedzieć, ani leżeć. Nic nie pomagalo, ból mi się od kręgosłupa do kolan rozprzestrzenia. I teraz siedze i dumam, że może ja jestem odporna na to wszystko i co jak nie wyczuje tych skurczy ale to chyba niemożliwe, nastawiam się ze to bedzie gorsze niz te miesiączki

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Napisane przez Smerfetka696969

16 dni do terminu, nieźle żadnych skurczy nic, jedynie wieczorami twardy brzuch i kłucie w pochwie.


Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

Ja mam 13 dni i tak samo. Chciałabym żeby jednak coś się zaczęło dziać...

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Rose_mar, patrz, mówił, że on do pracy tak często jeździ, a tu podwójne życie

W ogóle nie wiem czy chciał być śmieszny, ale wysłał mi fotkę łóżka porodowego jak był na oddziale po tę rodzącą. No dzięki

[Eunice9]

Owocelki, super że nowy antybiotyk działa
Aśka, wszędzie się mówi żeby za bardzo nie zmieniać środków do pielęgnacji dziecka ani pieluch, bo może dostać uczulenia. Ja bym nie zmieniała chyba tak często.
Ja dziś mam jakiś kryzys. Dziecko mnie wkurza, TŻ mnie wkurza. Tak zapowiadał że po porodzie to będę tylko leżeć jak królowa i niby dużo pomaga, ale dzisiaj coś gorzej, rano nie chciało mu się wstać do dziecka, w domu też średnio, także zamiast odpoczywać to latam, zmywam, sprzątam, gotuję i w przerwie ogarniam dziecko. Nie wiem jak to będzie jak on wróci do pracy, chyba się pochlastam. Chciałabym sama już wrócić do pracy i do życia a tu jeszcze z pół roku w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

Rose mar
nie przegapisz na pewno. No nie da sie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eunice9]

Napisane przez CiastkoveLove

Na dzień dzisiejszy chyba najbardziej mnie stresuje karmienie - że nie będę umiała przystawić, że nie będę mieć pokarmu, że będzie bolało bo ja mam mega wrażliwe sutki. A druga sprawa to przebieranie nie wiem ale jakoś nie ogarniam zakładania ubranek przez głowę i w ogóle z tym pępkiem tego zachodu tyle no ale jak inne mamy dają radę to ja może też dam ;P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też na początku nie ogarnialam zakladania ubranek przez głowę (zresztą żadnych ), pierwszy raz zawołałam mamę Ale szybko się nabiera wprawy Gorsze jest kąpanie i ogólnie trzymanie dziecka na rękach, nadal nie ogarniam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rose_mar]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86527076]Rose_mar, patrz, mówił, że on do pracy tak często jeździ, a tu podwójne życie

W ogóle nie wiem czy chciał być śmieszny, ale wysłał mi fotkę łóżka porodowego jak był na oddziale po tę rodzącą. No dzięki [/QUOTE]

No zaczynam się martwić, bo mój też ciągle w pracy
Ja wczoraj widziałam salę porodowa w szpitalu, jakoś mnie to pozytywnie nie nastroilo.

A co do lampek to zastanawiam się nad taką:
https://allegro.pl/oferta/lampka-noc...dShowitemShare

Ale nie wiem, czy taka lampka daje wystarczającą ilość światła.

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez Linka25

Rose mar
nie przegapisz na pewno. No nie da sie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie na to liczę, że jednak zauważę że to porod tak to jest jak się żyje w nieświadomości co człowieka czeka

[Eunice9]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86526983]Ja właśnie też czytam książkę "Pierwszy rok dziecka miesiąc po miesiącu" i tak mnie tknęło, że muszę ogarnąć jakieś źródło delikatnego światła na przewijaku, żeby w nocy nie zapalać górnego światła i nie rozbudzać za bardzo małej przy przewijaniu. Macie jakieś patenty? Pewnie postawię na cotton ballsy zwieszające się z półek, ale zastanawiam się jak Wy to rozwiązałyście.[/QUOTE]Ja mam lampkę z przygaszonym światłem na komodzie obok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rose_mar]

Napisane przez Eunice9

Owocelki, super że nowy antybiotyk działa
Aśka, wszędzie się mówi żeby za bardzo nie zmieniać środków do pielęgnacji dziecka ani pieluch, bo może dostać uczulenia. Ja bym nie zmieniała chyba tak często.
Ja dziś mam jakiś kryzys. Dziecko mnie wkurza, TŻ mnie wkurza. Tak zapowiadał że po porodzie to będę tylko leżeć jak królowa i niby dużo pomaga, ale dzisiaj coś gorzej, rano nie chciało mu się wstać do dziecka, w domu też średnio, także zamiast odpoczywać to latam, zmywam, sprzątam, gotuję i w przerwie ogarniam dziecko. Nie wiem jak to będzie jak on wróci do pracy, chyba się pochlastam. Chciałabym sama już wrócić do pracy i do życia a tu jeszcze z pół roku w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Biedna to chyba takie standardowe odczucia, jak mi opowiadały koleżanki które mają dzieci - na początku nie da się wszystkiego ogarnąć niestety, bardzo Ci współczuję. Juz pewnie niedługo ogarniesz córeczkę i całe życie wokół...

[konsternacja]

Napisane przez rose_mar

Chyba jesteśmy z tym samym facetem dosłownie tak samo się zachowuje w Ikei

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------



Ja właśnie się zastanawiam, bo zawsze miałam takie mega bolesne miesiączki, że ani stać, ani siedzieć, ani leżeć. Nic nie pomagalo, ból mi się od kręgosłupa do kolan rozprzestrzenia. I teraz siedze i dumam, że może ja jestem odporna na to wszystko i co jak nie wyczuje tych skurczy ale to chyba niemożliwe, nastawiam się ze to bedzie gorsze niz te miesiączki

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------



Ja mam 13 dni i tak samo. Chciałabym żeby jednak coś się zaczęło dziać...

Ja mam silny próg bólu, do 4 cm rozwarcia prawie wcale mnie nie bolało i gdyby nie fakt, że odeszły mi wody to zapewne bym jeszcze j siedziała w domu.

Teraz skurcze miewam, ale się już tym nie "chwalę".Stresuję się jak bywają regularnie co 10 minut ale to nie codziennie, miewam dni takie, że żadnych skurczy nie ma- tylko twardy brzuch. Stwierdziłam, że co ma być to będzie i moje narzekanie na skurcze już nic nie pomoże. W końcu mi z pierwszym dzieckiem wody odeszły 36+6, właśnie przez skurcze. Wspaniałomyślnie zrobili cc w 37+0 (ale przez te 6 h byłam pod ktg)

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86527076]Rose_mar, patrz, mówił, że on do pracy tak często jeździ, a tu podwójne życie

W ogóle nie wiem czy chciał być śmieszny, ale wysłał mi fotkę łóżka porodowego jak był na oddziale po tę rodzącą. No dzięki [/QUOTE]


Żebyś wiedziała jakie luksusy Cię czekają

[rose_mar]

Napisane przez Eunice9

Też na początku nie ogarnialam zakladania ubranek przez głowę (zresztą żadnych ), pierwszy raz zawołałam mamę Ale szybko się nabiera wprawy Gorsze jest kąpanie i ogólnie trzymanie dziecka na rękach, nadal nie ogarniam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja juz zapowiedziałam mężowi, że kąpanie w jego rękach.
I żałuję że mam tylko jedno body, które zakłada się na kopertę, reszta zakładana przez głowę. Najwyżej dziecko będzie leżało owiniete na początku w pieluszki i rożek

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Napisane przez konsternacja

Ja mam silny próg bólu, do 4 cm rozwarcia prawie wcale mnie nie bolało i gdyby nie fakt, że odeszły mi wody to zapewne bym jeszcze j siedziała w domu.

Teraz skurcze miewam, ale się już tym nie "chwalę".Stresuję się jak bywają regularnie co 10 minut ale to nie codziennie, miewam dni takie, że żadnych skurczy nie ma- tylko twardy brzuch. Stwierdziłam, że co ma być to będzie i moje narzekanie na skurcze już nic nie pomoże. W końcu mi z pierwszym dzieckiem wody odeszły 36+6, właśnie przez skurcze. Wspaniałomyślnie zrobili cc w 37+0 (ale przez te 6 h byłam pod ktg)




Żebyś wiedziała jakie luksusy Cię czekają

A te skurcze to są takie jakby bóle miesiączkowe czy to inaczej się odczuwa? Ja się obawiam, że w końcu urodze w domu

[konsternacja]

Napisane przez Eunice9

Owocelki, super że nowy antybiotyk działa
Aśka, wszędzie się mówi żeby za bardzo nie zmieniać środków do pielęgnacji dziecka ani pieluch, bo może dostać uczulenia. Ja bym nie zmieniała chyba tak często.
Ja dziś mam jakiś kryzys. Dziecko mnie wkurza, TŻ mnie wkurza. Tak zapowiadał że po porodzie to będę tylko leżeć jak królowa i niby dużo pomaga, ale dzisiaj coś gorzej, rano nie chciało mu się wstać do dziecka, w domu też średnio, także zamiast odpoczywać to latam, zmywam, sprzątam, gotuję i w przerwie ogarniam dziecko. Nie wiem jak to będzie jak on wróci do pracy, chyba się pochlastam. Chciałabym sama już wrócić do pracy i do życia a tu jeszcze z pół roku w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pierwszego dnia kiedy zostałam sama z pierwszym dzieckiem to powitałam Męża słowami- "od jutra ja idę do pracy a Ty z nim zostajesz". ale z każdym dniem było coraz lepiej, więc spokojnie, dojdziesz do wprawy i ta sytuacja nie będzie Cię męczyć

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja wczoraj prasując ciuszki zastanawiałam się jak to sie zakłada nie w sensie technicznym, tylko co z czym. Bo np kaftanik, czyli taka no rozpinana bluzeczka i co, spodnie? A śpioszki? Przecież to ma tylko zapięcie na ramionach i co, gołe łapki mają z tego wystawać? Czy może pod to ten kaftanik? Albo na to? Jak sweter na ogrodniczki?

[Minia_00]

Dżem dobry

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86526983]Ja właśnie też czytam książkę "Pierwszy rok dziecka miesiąc po miesiącu" i tak mnie tknęło, że muszę ogarnąć jakieś źródło delikatnego światła na przewijaku, żeby w nocy nie zapalać górnego światła i nie rozbudzać za bardzo małej przy przewijaniu. Macie jakieś patenty? Pewnie postawię na cotton ballsy zwieszające się z półek, ale zastanawiam się jak Wy to rozwiązałyście.[/QUOTE]

Mam silikonową lampkę misia, wrzuciłam jakiś czas temu do posta wyprawkowego

Napisane przez rose_mar

No zaczynam się martwić, bo mój też ciągle w pracy
Ja wczoraj widziałam salę porodowa w szpitalu, jakoś mnie to pozytywnie nie nastroilo.

A co do lampek to zastanawiam się nad taką:
https://allegro.pl/oferta/lampka-noc...dShowitemShare

Ale nie wiem, czy taka lampka daje wystarczającą ilość światła.

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------



Właśnie na to liczę, że jednak zauważę że to porod tak to jest jak się żyje w nieświadomości co człowieka czeka

Ja mam taką tylko misia i daje sporo światła. Na pewno wystarczająco do zmiany pieluchy, a niezbyt jasno żeby się rozbudzić

[Linka25]

Rose mar
Skurcze porodowe to zdecydowanie ból jak miesiaczkowy. Do rozwarcia 4 cm dla mnie byl jak taka gorsza bardzo bolesna miesiaczka bez srodkow przeciwbolowych. A potem to gorzej Ja chyba nie jestem odporna na bol. Bolalo ******sko. Nie mialam znieczulenia.

Konsternacja
To co napisalas pociesza mnie i nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[konsternacja]

Napisane przez rose_mar

Ja juz zapowiedziałam mężowi, że kąpanie w jego rękach.
I żałuję że mam tylko jedno body, które zakłada się na kopertę, reszta zakładana przez głowę. Najwyżej dziecko będzie leżało owiniete na początku w pieluszki i rożek

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------



A te skurcze to są takie jakby bóle miesiączkowe czy to inaczej się odczuwa? Ja się obawiam, że w końcu urodze w domu

Ja je miałam tak, że czułam zaciskanie się całego brzucha (te kiedy mi wody odchodziły i robiło się rozwarcie). Teraz troszkę inaczej czuję chyba bo mam łożysko z przodu. a najlepszy wtedy był mój Mąż- mówię mu, że mam skurcze. a on do mnie, że cały czas mam skurcze, więc to nic nowego. A ja mu mówię, że co 10 min, że co 7 min, jak odeszły te wody to było już co 5 min a my dopiero wsiadaliśmy do auta- gdzie droga do szpitala to 40 min .ale był środek nocy to Mąż pędził jak szalony.

[Linka25]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86527139]Ja wczoraj prasując ciuszki zastanawiałam się jak to sie zakłada nie w sensie technicznym, tylko co z czym. Bo np kaftanik, czyli taka no rozpinana bluzeczka i co, spodnie? A śpioszki? Przecież to ma tylko zapięcie na ramionach i co, gołe łapki mają z tego wystawać? Czy może pod to ten kaftanik? Albo na to? Jak sweter na ogrodniczki? [/QUOTE]Tez sie chetnie dowiwm jak laczyc te ciuszki bo nie pamiętam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz