Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :) - Strona 76 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-07-29, 19:45   #2251
baja_86
Zakorzenienie
 
Avatar baja_86
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 6 947
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

Cytat:
Napisane przez ktosia86 Pokaż wiadomość
Jutro jedziemy z tż do Szklarskiej Poręby na 5 dni
Mam tylko nadzieję, że ten upał trochę zmaleje, bo nie wyobrażam sobie spacerów w taką pogodę.
No ale nie ma co narzekać, ważne, że spędzimy kilka dni tylko we dwoje.
no jak super miłego wypoczynku

Cytat:
Napisane przez Rybulka Pokaż wiadomość
Byłam dziś w katowicach w bibliotece, musiałam wstac o 5.30... Spałam tylko 3 godziny, bo w nocy musiałam dzwonić na policję... jakieś gówniarze "śpią" niedaleko w namiotach, ale zamiast spać, siedzą w altance, przekrzykują się, kłócą, śmieją itd. Trwa to całe wakacje, w zeszłe było tak samo... zadzwoniłam na policję o 2.30 w nocy. Przyjechały dwa radiowozy, ale policjanci nie zauważyli tego towarzystwa, bo Ci akurat na 5 minut dosłownie zamilkli. Policja więc odjechała, a ja do 4.15 nie spałam, bo cała impreza się zaczęła na nowo... Przed zadzwonieniem na policję krzyknęłam do tych ludzi, żeby się uciszyli, ale oni tak się darli, że mnie nie dosłyszeli... A przecież w nocy tak wszystko się niesie!
Chodzę więc dzis z bolącą głową i szyją... Jak mi buzik zadzwonił o 5.30, nie miałam siły wstać, bolało mnie dosłownie całe ciało... Czułam się jak na kacu
no to sobie małolaty zrobiły imprezę nocną. Współczuję tych wyjców, oby jak najszybciej znikneli razem z tym namiotem
Śliczne zdjęcia z wakacji
baja_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 19:46   #2252
kajao18
Raczkowanie
 
Avatar kajao18
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Chełmno
Wiadomości: 48
GG do kajao18
Smile Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

Oj dziewczyny, nie nadążę za Wami. Musiałam przeczytać ok 6-7 stron i zajęło mi to jakieś 80 minut!! Co będzie jak nie zajrzę do Was przez kolejne kilka dni?!
Cytat:
Napisane przez strippi Pokaż wiadomość
kochane a ja wczoraj ( to znaczy dziś już bo to była 2:00 w nocy ) normalnie dalam sie uwiesc tż-towi.....i po prostu teraz moge sie spodziewac dzidzi..
ps nie uzywam zadnych plasterkow tabletek ...od 2 lat.. wiec mozecie sie domyslec...

a najlepsze...ja do tż-ta mowie...a wiesz co pozniej moze byc?? on mowi ze wie....a ja do niego to co chcesz juz miec ??? a on sie usmiechnal


a zawsze to ja go namawialam....a on by sie nawet po pijaku nie zgodzil...a wczoraj normalnie jestem zaskoczona....
ale oby daj bog to nie wyszlo !!! moze jakims cudem
Ale fajnie! Też z jednej strony bym chciała dzidzie! Ale mam jeszcze dwie szkoły i trochę czasu przede mną żeby zajść w ciążę, ale myślę, że po ślubie zbyt długo nie będziemy czekać. Ale daj znać jak już coś będziesz wiedzieć.

Cytat:
Napisane przez sas Pokaż wiadomość
czesc kcohane dwa dni mnie nie bylo i nie moge narobic za wami....tyle piszecie... ja dzis przyjechalam do polski do domku i niestety rozpoczela sie moja tesknota z tzem on zostal w anglii i dopiero za 2 tyg przyjedzie chyba sie zatesknie za nim i bede wam mraudzic o ile mnie bedziecie sluchac wogole.....postaram sie jutro ponadrabiac wszystko moze mi sie uda
Będziemy Cię słuchać, nie dziewczyny? Ja też bardzo tęsknie nawet jak nie widzimy się kilka godzin! Niech ta tęsknota trwa jak najdłużej, bo kiedyś zatęsknimy za tą tęsknotą

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
dziekuje wszytkim za trzymanie kciukow ale nie sprawdzilo sie ze do trzech razy sztuka.. egzamninowala mnie starsza babka... plac bez zastrzerzen... tzn dwa razy mnie zatrzymala na luku zeby sie upenic czy jestem gotowa.. no i zaliczylam plac.. na miescie bylam ostatnia, (6 osob jezdzilo 3 oblaly na placu) jeden koles zdal drugi po 40 min wrocil i obla, no i ja - po 30 minutach pani powiedziala ze przerywa egzamin bbo razaco zwiekszylam predkosc - teren zabudowany szeroka droga z gorki - otgraniczenie do 20 ja jechalam 25.. kurde no auto sie toczylo i co chcile zwalnialam no ale.. niestety... za to pieknie pochwalila mnie za zawracanie, za reagowanie w sytuacjach trudnych (kolesiowi sie przedemna na srodku skrzyzowania auto popsulo.. i dalam rade...) chlopak mi wybiegl na jezdnie tez zaragowalam.. no trudno.. mam poprostu pecha.. aha i powiedziala ze plynnie jezdze ale! jestem zbyt ambitna..
no wiec hmmm do czterach razy sztuka?
Zobaczysz, że zdasz następnym razem. Ta kobieta widziała, że jesteś lepsza od niej,a wiesz przecież, że lepszych się nie lubi?!

Cytat:
Napisane przez iwonka861 Pokaż wiadomość
Hihi,ja dzisiaj troszeczkę się opalałam, mam o tyle dobrze,że mogę opalać się toples,u siebie na ogrodzie, mieszkam na wsi,budynki sąsiadów są oddalone o kilka metrów, a wokół wszystko szczelnie zagrodzone, tylko muszę uważać, żeby nie zapomnieć bramek pozamykać
Też chciałabym się poopalać toples, ale niestety wokoło mnóstwo sąsiadów. A za nim żywopłot wyrośnie na wysokość ich pierwszego piętra to zdążę się wyprowadzić z domu.

Cytat:
Napisane przez mona_ja Pokaż wiadomość
Cześć dziewczynki, ja siedze sobie przed kompem z mulistą maseczką na buzi, kurcze czemu ja taka stara baba muszę jeszcze walczyś z krostkami w niedziele wyjeżdżam, już zaczyna mi być smutno że zostawiam tu TŻa, pewnie gdzieś od piątku będę ryczeć i cały pierwszy tydzień teżno a jak przyjadę we wrześniu to chyba z dwie części naszego wątku będę miała do nadrobienia
Ja niestety mam też problem z cerą. Leczę się u dermatologa antybiotykami, bo wyskakują mi takie ropne pryszcze i ogromne, a jak bolą... Fuuu...

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
mam lepszy humor bo u iwonki lepiej - tzn w nocy atak padaczki, wyrwane wszytkie rurki itd.. wiec ogolnie stan jest zly, ale rozmawialam z nia troche, odzyskuje swiadomosc, wie gdzie jest, nawet troche zartowala, nakarmilam ja, zjadla az 10 lyzek zupy, ogolnie dzis ma echo serca, neurologa i bdanie comi, jutro rezonans magnetyczny, tomograf nic niewykazal, bedzie miala jescze mnostwo innych badan jakies proby miesniowe itd.. wiele rzeczy podejrzewaja a to silna nerwice a to reakcje uczuleniawa taka silna a to elektrolity bo ma je zaburzone a nawet jakis rozpad miesni czy cos.. co jedno to gorsze... na szczezscie ma mloda ambitna lekarke ktora sie bardzo przejela i ciagle jakies nowe badanie.. na rezonans miala czekac do piatku bo taka kolejka a ma go jutro.. bede z nia jutro cale popludnie bo olek musi wracac do pracy a ktos kolo niej musi byc bo jest na silnych lekach przeciwbolowych i jak spi to nie wie co robi, przez to malo niewypadla z lozka i powyrywala z siebie rurki wsyztkie.. ale jak dzis otworzyla oczka i pogadala ze mnba to odrazu mi sie lepiej zrobilo... czekam na telefon od olka zeby wiedziec co powiedzial kardiolog i neurolog.. zobaczymy.. modlimy sie o nia wszyscy i jak widac sa rezultaty
Cieszę sięrazem z Tobą, że jest lepiej! Trzeba cały czas wierzyć, że wszystko będzie dobrze! Trzymam kciuki ogromnie mocno!

To teraz napiszę co u mnie! To by było tak: w sobotę skończyłam pracę (zastępstwo za pracownicę u rodziców w firmie). Wczoraj spotkanie z kumpelą. Przeleciałyśmy się po salonach obejrzeć suknie. Nawet jedną przymierzyłam (za 1500zł) była godna uwagi. Ale to jest ciężar! W życiu nie wytrzymam całą noc! A dziś byłam w salonie lisa ferrera razem z siostrami i.... kupiłam suknię!! Wiem, że trochę wcześnie, ale później nie będę miała czasu na szukanie sukni, a ta mi się strasznie spodobała. Przynajmniej kolejny problem z głowy. Wszyscy są zachwyceni suknią. Tu macie link kochane: http://www.lisaferrera.pl/product_in...0a88478368d62c

Nie pisać mi znów zbyt dużo, bo nie zdążę nadrobić. A ostatnio nie mam wogóle czasu
kajao18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 19:50   #2253
anuulaa
Wtajemniczenie
 
Avatar anuulaa
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 636
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

A więc pierwszy wniosek z wesela to, uważam, że ślub był za wcześnie, bo o 14, tak więc podziwiam Ślązaków, że mając nawet o 12 mszę, wyrabiają się z czasem. Panna Młoda się szybko wyrobiła, bo o 9 miała fryzurę, a ta była taka bardzo skromna i mało skomplikowana, jedynie miała upiętą część włosów z tyłu a reszta rozpuszczona, makijaż też szybko poszedł. Natomiast mój zdolny brat jeszcze rano drukował winietki na stół i razem z moim tatą musiał jechać na salę je zawieź i zawieżć kilka innych rzeczy np. kieliszki. A że sala była 30km od nas, to trochę to zeszło, że wrócili dopiero po 11. Na 12 miał przyjechać do kwiaciarni samochód retro jaki wynajęli, a pan się spóźnił, przyjechał dopiero o 12:45 a o 13:15 brat z rodzicami mieli byc już u młodej na błogosławieństwie. Tak więc mój brat razem z moim TŻ musieli na niego tam czekać i tracić czas. W tym czasie moi rodzice i ja już wariowaliśmy, byliśmy pewni, że Pan Młody się spóźni na własny ślub, bo on zawsze się spóźnia. Pod domem czekały już motocykle, bo była parada motocyklowa, a Pana Młodego nei było. Przyjechał dopiero o 13, ja w się wkurzyłam na najmłodszego brata, który pojechał sobie z moim trzcim bratem po motor i nawet nei dał znać nam, więc w pstatniej chwili zdążyłam spakować do auta jego garnitur i buty. Przy tym wszystkim pokłóciłam się z TŻ, bo nie wziął swojego prawa jazdy, a miał jechać samochodem mojego taty, ja nie byłam w stanie, w końcu do młodej pojechał bez prawka, na szczęście to bardzo blisko było. Do tego upał dawał we znaki i wszyscy byliśmy mokrzy z gorąca i nerwów, masakra:/ wyluzowałam dopiero ok 22. Sam ślub był bardzo ładny, prowadził go młody ksiądz - przyjaciel Młodych, a póżniej był nawet na weselu. Cały czas byłam wkurzona na TŻ, bo co chwilę, o co go prosiłam, to robił mi na złość:/ Wesele było bardzo udane, zespół się sprawdził, co prawda na początku mało grali i robili dużo przerw, ale to dlatego, że goście w ogóle się nie bawili, potrzebowali widocznie czasu. Oczepiny były krótkie, złapałam welon!!!!! strasznie chciałam złapać, ale chyba młoda specjalnie tak rzuciła, bo panienki były w kółku wokół mlodej a z tyłu był młody i zasłaniał jej oczy i ona rzuciła przed siebie, a ja stałam akurat na wprost hyhy. TŻ też o mały włos nie złapał, bo musznik leciał na niego ale kuzyn był szybszy. Póżniej ci co złapali mieli zebrać swoje drużyny i ciągnęliśmy linę, był niezły ubaw, moja drużyna wygrała No a później była zabawa typu pompowanie balona. Panie siedziały na pompce na krześle a na przeciw stali panowie i dopingowali panie. Wszytskim się podobała zabawi było dyżo śmiechu, a myślałam, że nie przejdzie taka gra. I ostatnia zabawa to ta pospolita, było 3 facetów i musieli coś przynosić, źdźbło trawy, pończochę i na końcu kelnerkę. ogólnie uważam, że te konkursy były przeprowadzone na szybko i byle jak. Wesele skończyło się przed 4, a my niestety pojechaliśy dopiero o 6 na nocleg, do hotelu, który był oddalony 15km od sali, a że jeden kierowca dał a przeproseniem dupy i się spił ( po prostu przyjechał sobei pijany:/) to mój brat (Pan Młody) musiał wozić gości, miało być 2 kierowców, a był tylko 1, ja z TŻi moim tatą wyjechaliśmy z sali ostatni.

Poprawiny były świetne, nie wszyscy przyszli, ale ci co byli to bawili się rewelacyjnie, moja rodzinka żegnała się kilka razy, pożegnali się i jeszcze dalej z nami tańczyli. Sam koniec poprawin był najlepszy. Jedzonko było bardzo dobre, te same kucharki mamy i zespół więc jestem zadowolona.

Podsumowując d... dali kierowca auta młodych, który się spóżnił, zapomnialam dodać, że kamerzysta też się spóźnił na błogosławieństwo, był dopiero na mszy, no i kierowca, który miał odwozić gości i zapił:/ Poprawił się w drugi dzień.

Wnioski:
- jesli ktoś robi winietki, to lepiej przeyśleć usadzenie gości i brać pod uwagę ich upodobania a nie tylko swoje, jak my chcemy żeby siedzieli. U brata byliśmy posadzeni osobno rodzina osobno znajomi, do tego dwie rodziny w tym rodzice młodych były całkiem od siebie odizolowani, więc tak niezbyt. Ja i moje starsze rodzeństwo chcieliśmy siedzieć koło znajomych naszych wspólnych a siedzieliśmy przy kuzynostwie.

- jeśli wesele jest z noclegiem, to najlepiej żeby to yło blisko sali, bo odworzenie gości w tak odległe miejsce i to męka dla gości kupe kasy za banzynę

- jeśli wesele jest latem, to nie trzeba przesadzać z jedzeniem, teraz na weselu był taki upał, że nikt prawie nic nie jadł, nawet ja taki obżartuch mało jadłam. Po prostu nie chce się.

- warto też zaplanować oczepiny, żeby były przemyślane a nie tak na szybko i byle jak.

to by było na tyle, zdjęcia innym razem i najwyżej jeszcze coś dopiszę jak mi się przypomni
anuulaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 19:52   #2254
baja_86
Zakorzenienie
 
Avatar baja_86
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 6 947
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

Cytat:
Napisane przez kajao18 Pokaż wiadomość
To teraz napiszę co u mnie! To by było tak: w sobotę skończyłam pracę (zastępstwo za pracownicę u rodziców w firmie). Wczoraj spotkanie z kumpelą. Przeleciałyśmy się po salonach obejrzeć suknie. Nawet jedną przymierzyłam (za 1500zł) była godna uwagi. Ale to jest ciężar! W życiu nie wytrzymam całą noc! A dziś byłam w salonie lisa ferrera razem z siostrami i.... kupiłam suknię!! Wiem, że trochę wcześnie, ale później nie będę miała czasu na szukanie sukni, a ta mi się strasznie spodobała. Przynajmniej kolejny problem z głowy. Wszyscy są zachwyceni suknią. Tu macie link kochane: http://www.lisaferrera.pl/product_in...0a88478368d62c

Nie pisać mi znów zbyt dużo, bo nie zdążę nadrobić. A ostatnio nie mam wogóle czasu
no super kiecka masz zdjęcie na sobie?
baja_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 19:56   #2255
sas
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: pl:)
Wiadomości: 2 595
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

Cytat:
Napisane przez kajao18 Pokaż wiadomość
Oj dziewczyny, nie nadążę za Wami. Musiałam przeczytać ok 6-7 stron i zajęło mi to jakieś 80 minut!! Co będzie jak nie zajrzę do Was przez kolejne kilka dni?!


Będziemy Cię słuchać, nie dziewczyny? Ja też bardzo tęsknie nawet jak nie widzimy się kilka godzin! Niech ta tęsknota trwa jak najdłużej, bo kiedyś zatęsknimy za tą tęsknotą


To teraz napiszę co u mnie! To by było tak: w sobotę skończyłam pracę (zastępstwo za pracownicę u rodziców w firmie). Wczoraj spotkanie z kumpelą. Przeleciałyśmy się po salonach obejrzeć suknie. Nawet jedną przymierzyłam (za 1500zł) była godna uwagi. Ale to jest ciężar! W życiu nie wytrzymam całą noc! A dziś byłam w salonie lisa ferrera razem z siostrami i.... kupiłam suknię!! Wiem, że trochę wcześnie, ale później nie będę miała czasu na szukanie sukni, a ta mi się strasznie spodobała. Przynajmniej kolejny problem z głowy. Wszyscy są zachwyceni suknią. Tu macie link kochane: http://www.lisaferrera.pl/product_in...0a88478368d62c

Nie pisać mi znów zbyt dużo, bo nie zdążę nadrobić. A ostatnio nie mam wogóle czasu

dzieki
z ta tesknota ja osobisie uwazam ze to dobrze czasem za soba zatesknic jesli sie jeszcze mieszka ze soba to tym bardziej aczkolwiek mysle ze tak do tyg to max a tu beda dwa
cio do sukni to osobiscie mi sie podoba ale ja nie mam chyba figurki do takiej sukni nio i oczywsice ma swoj"ideal" w glowce bo jeszcze nie widzialam nigdzie takiej o jakiej j amarze
sas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 19:58   #2256
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

Kajao podkradła mi suknię też ją wklejałam tutaj włąśnie chcę coś takiego dopasowana suknia z trenem to jest TO

a TZ chyba jej nie pokazałąś
masz fotki jak w niej wyglądasz
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 20:01   #2257
kajao18
Raczkowanie
 
Avatar kajao18
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Chełmno
Wiadomości: 48
GG do kajao18
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

Cytat:
Napisane przez baja_86 Pokaż wiadomość
no super kiecka masz zdjęcie na sobie?
Niestety nie mam zdjęcia na sobie... Moje siostry zapomniały żeby mi zrobić zdjęcie, a te babki w salonie były jakieś dziwne, więc wolałam nie ryzykować robienia zdjęć Ale za to zaraz załączę Wam zdjęcie mojego zaproszenia ślubnego.
kajao18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 20:02   #2258
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

Ostatnio tylko się odmeldowałam po mojej długiej nieobecności i 2-tygodniowym pobycie nad morzem w Sarbinowie Było super! Na początku mieszkałam z tż i jego rodzinką w drewnianym domku, minusem było to, że znajdował się on około 1 km do centrum i 300/400m do morza, ale dało się przeżyć. Pisałam, że mieliśmy z tż spać w osobnych pokojach, ale w ostateczności wyszło na to, że spaliśmy w jednym pokoju i łóżka były dosunięte do siebie (my tego nie dosuwaliśmy, od początku tak było). Z rodzicami i rodzeństwem tż chodziliśmy na plażę, a wieczorami na mieście zostawaliśmy przeważnie sami, ze względu na lenistwo reszty Wszystko byłoby w porządku, ale kilka razy rodzinka tż mnie wkurzyła nie chciałam wyjść na próżniaka to po śniadaniu postanowiłam pozmywac i zdarzyło się tak 3 razy, więcej nie, bo wszyscy się obijali i gapili jak ja robie... brat tż i siostra też i nazwali mnie zmywarka i się zbuntowałam i nie zmywałam więcej i powiedziałam mojemu M. że już nie będę taka dobra
Po tygodniu przyjechali moi rodzice z bratem i miałam zostać z Nimi, a tż miał wracać do domu, no ale jakoś tak wyszło,że się został mimo, że w apartamencie, który wynajmowaliśmy były tylko cztery spania no ale nadmuchaliśmy materac i się zmienialiśmy co noc No i w tym tygodniu dobrą pogode wreszcie mieliśmy, bo w zeszłym to nie zaciekawie było No i tak zleciało dwa tygodnie, minęło jak krótki sen... przykro było wracać do domu, ze świadomością, że teraz nie obudzę się obok ukochanego i że nie będziemy spędzać ze sobą każdej godziny... no i tak mój pobyt zakończyłam płaczem...
Jak tylko będę mogła postaram się jakieś zdjęcia wkleić.

Cytat:
Napisane przez SAMBAdiJANEIRO Pokaż wiadomość
wlasnie dzwonili do mnie z mojej pracy. W piatek zaczynam fajnie wreszcie bede robic cos pozytecznego hehe bo przez ostatnie dni to tylko sie obijalam ale jak ja wstane na 6 tego nie wiem, bede musiala juz po 4 wstac bo zanim tam dojade to szok nooo ale ciesze sie wreszcie bede mogla cos zaczac dokladac do kasy zbieranej na nasze m bo jak na razie to tylko tz odkladal
Wreszcie start!!!

Cytat:
Napisane przez baja_86 Pokaż wiadomość
(...)
witaj jak było?
no tak, dostałam się na staż do przedszkola w mojej miejscowości, do tego samego, co wcześniej pani dyrektor powiedziała mi, że nie może mnie przyjąć do pracy jako pomoc, bo mam za wysokie kwalifikacje No wiec pracę zaczynam od września staż pół roku a potem się okaże co dalej, może zaproponują etat
(...)
Opis pobytu wyżej
A praca jako pedagog, czy pomoc?

Cytat:
Napisane przez sas Pokaż wiadomość
(...)
a ja poranek zaczelam od wizyty u dentysty bleee nio i jutro powtorka
dzwonilam do kamerzysty ktorego cchialam miec na weselu ale niestety moj termin juz jest zajety normalnie mam z tym problem i boje sie, ze nie znajde na czas nikogo
nio i upatrzylam sobie juz kafelki do lazienkiktore chce miec:d jutro idem chyba je zamowic ale fajnie
Witam w klubie, ja też zaczęłam od dentysty, ale popołudnie później przez 2h mnie znieczulenie trzymało... brr glupie uczucie
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 20:09   #2259
baja_86
Zakorzenienie
 
Avatar baja_86
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 6 947
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

Cytat:
Napisane przez kajao18 Pokaż wiadomość
Niestety nie mam zdjęcia na sobie... Moje siostry zapomniały żeby mi zrobić zdjęcie, a te babki w salonie były jakieś dziwne, więc wolałam nie ryzykować robienia zdjęć Ale za to zaraz załączę Wam zdjęcie mojego zaproszenia ślubnego.
no szkoda wielka, ale zadowole się zaproszeniem

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
Ostatnio tylko się odmeldowałam po mojej długiej nieobecności i 2-tygodniowym pobycie nad morzem w Sarbinowie Było super! Na początku mieszkałam z tż i jego rodzinką w drewnianym domku, minusem było to, że znajdował się on około 1 km do centrum i 300/400m do morza, ale dało się przeżyć. Pisałam, że mieliśmy z tż spać w osobnych pokojach, ale w ostateczności wyszło na to, że spaliśmy w jednym pokoju i łóżka były dosunięte do siebie (my tego nie dosuwaliśmy, od początku tak było). Z rodzicami i rodzeństwem tż chodziliśmy na plażę, a wieczorami na mieście zostawaliśmy przeważnie sami, ze względu na lenistwo reszty Wszystko byłoby w porządku, ale kilka razy rodzinka tż mnie wkurzyła nie chciałam wyjść na próżniaka to po śniadaniu postanowiłam pozmywac i zdarzyło się tak 3 razy, więcej nie, bo wszyscy się obijali i gapili jak ja robie... brat tż i siostra też i nazwali mnie zmywarka i się zbuntowałam i nie zmywałam więcej i powiedziałam mojemu M. że już nie będę taka dobra
Po tygodniu przyjechali moi rodzice z bratem i miałam zostać z Nimi, a tż miał wracać do domu, no ale jakoś tak wyszło,że się został mimo, że w apartamencie, który wynajmowaliśmy były tylko cztery spania no ale nadmuchaliśmy materac i się zmienialiśmy co noc No i w tym tygodniu dobrą pogode wreszcie mieliśmy, bo w zeszłym to nie zaciekawie było No i tak zleciało dwa tygodnie, minęło jak krótki sen... przykro było wracać do domu, ze świadomością, że teraz nie obudzę się obok ukochanego i że nie będziemy spędzać ze sobą każdej godziny... no i tak mój pobyt zakończyłam płaczem...
Jak tylko będę mogła postaram się jakieś zdjęcia wkleić.
no to wakacje udane a praca jako pomoc, bo nauczycielem nie mogę być jeszcze z racji ukończenia innej specjalizacji

anuulaa
wyczerpująca relacja widzę, że stres udzielił się każdemu, nie tylko młodym najważniejsze, że mogłaś sprawdzić obsługę i zespół w akcji i teraz wiesz na co szczególnie zwracać uwagę
baja_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 20:18   #2260
kajao18
Raczkowanie
 
Avatar kajao18
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Chełmno
Wiadomości: 48
GG do kajao18
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
Kajao podkradła mi suknię też ją wklejałam tutaj włąśnie chcę coś takiego dopasowana suknia z trenem to jest TO

a TZ chyba jej nie pokazałąś
masz fotki jak w niej wyglądasz
TŻ mnie nie widział, ale chyba mu pokażę, że ją w końcu wybrałam. I tak nie będzie wiedział jak w niej wyglądam, aż do dnia ślubu.
Sukienka śliczna... Taka inna... Zakochałam się w niej.

Załączam zaproszenie ślubne, które sama robiłam.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 072908200131.jpg (43,4 KB, 51 załadowań)
kajao18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 20:19   #2261
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

Cytat:
Napisane przez kajao18 Pokaż wiadomość
TŻ mnie nie widział, ale chyba mu pokażę, że ją w końcu wybrałam. I tak nie będzie wiedział jak w niej wyglądam, aż do dnia ślubu.
Sukienka śliczna... Taka inna... Zakochałam się w niej.

Załączam zaproszenie ślubne, które sama robiłam.
nie pokazuj mu
zaproszenia ładne
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 20:23   #2262
SAMBAdiJANEIRO
Zakorzenienie
 
Avatar SAMBAdiJANEIRO
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 505
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

Cytat:
Napisane przez kajao18 Pokaż wiadomość
Oj dziewczyny, nie nadążę za Wami. Musiałam przeczytać ok 6-7 stron i zajęło mi to jakieś 80 minut!! Co będzie jak nie zajrzę do Was przez kolejne kilka dni?!


Ale fajnie! Też z jednej strony bym chciała dzidzie! Ale mam jeszcze dwie szkoły i trochę czasu przede mną żeby zajść w ciążę, ale myślę, że po ślubie zbyt długo nie będziemy czekać. Ale daj znać jak już coś będziesz wiedzieć.



Będziemy Cię słuchać, nie dziewczyny? Ja też bardzo tęsknie nawet jak nie widzimy się kilka godzin! Niech ta tęsknota trwa jak najdłużej, bo kiedyś zatęsknimy za tą tęsknotą


Zobaczysz, że zdasz następnym razem. Ta kobieta widziała, że jesteś lepsza od niej,a wiesz przecież, że lepszych się nie lubi?!


Też chciałabym się poopalać toples, ale niestety wokoło mnóstwo sąsiadów. A za nim żywopłot wyrośnie na wysokość ich pierwszego piętra to zdążę się wyprowadzić z domu.


Ja niestety mam też problem z cerą. Leczę się u dermatologa antybiotykami, bo wyskakują mi takie ropne pryszcze i ogromne, a jak bolą... Fuuu...


Cieszę sięrazem z Tobą, że jest lepiej! Trzeba cały czas wierzyć, że wszystko będzie dobrze! Trzymam kciuki ogromnie mocno!

To teraz napiszę co u mnie! To by było tak: w sobotę skończyłam pracę (zastępstwo za pracownicę u rodziców w firmie). Wczoraj spotkanie z kumpelą. Przeleciałyśmy się po salonach obejrzeć suknie. Nawet jedną przymierzyłam (za 1500zł) była godna uwagi. Ale to jest ciężar! W życiu nie wytrzymam całą noc! A dziś byłam w salonie lisa ferrera razem z siostrami i.... kupiłam suknię!! Wiem, że trochę wcześnie, ale później nie będę miała czasu na szukanie sukni, a ta mi się strasznie spodobała. Przynajmniej kolejny problem z głowy. Wszyscy są zachwyceni suknią. Tu macie link kochane: http://www.lisaferrera.pl/product_in...0a88478368d62c



Nie pisać mi znów zbyt dużo, bo nie zdążę nadrobić. A ostatnio nie mam wogóle czasu
cudna suknia

Cytat:
Napisane przez anuulaa Pokaż wiadomość
A więc pierwszy wniosek z wesela to, uważam, że ślub był za wcześnie, bo o 14, tak więc podziwiam Ślązaków, że mając nawet o 12 mszę, wyrabiają się z czasem. Panna Młoda się szybko wyrobiła, bo o 9 miała fryzurę, a ta była taka bardzo skromna i mało skomplikowana, jedynie miała upiętą część włosów z tyłu a reszta rozpuszczona, makijaż też szybko poszedł. Natomiast mój zdolny brat jeszcze rano drukował winietki na stół i razem z moim tatą musiał jechać na salę je zawieź i zawieżć kilka innych rzeczy np. kieliszki. A że sala była 30km od nas, to trochę to zeszło, że wrócili dopiero po 11. Na 12 miał przyjechać do kwiaciarni samochód retro jaki wynajęli, a pan się spóźnił, przyjechał dopiero o 12:45 a o 13:15 brat z rodzicami mieli byc już u młodej na błogosławieństwie. Tak więc mój brat razem z moim TŻ musieli na niego tam czekać i tracić czas. W tym czasie moi rodzice i ja już wariowaliśmy, byliśmy pewni, że Pan Młody się spóźni na własny ślub, bo on zawsze się spóźnia. Pod domem czekały już motocykle, bo była parada motocyklowa, a Pana Młodego nei było. Przyjechał dopiero o 13, ja w się wkurzyłam na najmłodszego brata, który pojechał sobie z moim trzcim bratem po motor i nawet nei dał znać nam, więc w pstatniej chwili zdążyłam spakować do auta jego garnitur i buty. Przy tym wszystkim pokłóciłam się z TŻ, bo nie wziął swojego prawa jazdy, a miał jechać samochodem mojego taty, ja nie byłam w stanie, w końcu do młodej pojechał bez prawka, na szczęście to bardzo blisko było. Do tego upał dawał we znaki i wszyscy byliśmy mokrzy z gorąca i nerwów, masakra:/ wyluzowałam dopiero ok 22. Sam ślub był bardzo ładny, prowadził go młody ksiądz - przyjaciel Młodych, a póżniej był nawet na weselu. Cały czas byłam wkurzona na TŻ, bo co chwilę, o co go prosiłam, to robił mi na złość:/ Wesele było bardzo udane, zespół się sprawdził, co prawda na początku mało grali i robili dużo przerw, ale to dlatego, że goście w ogóle się nie bawili, potrzebowali widocznie czasu. Oczepiny były krótkie, złapałam welon!!!!! strasznie chciałam złapać, ale chyba młoda specjalnie tak rzuciła, bo panienki były w kółku wokół mlodej a z tyłu był młody i zasłaniał jej oczy i ona rzuciła przed siebie, a ja stałam akurat na wprost hyhy. TŻ też o mały włos nie złapał, bo musznik leciał na niego ale kuzyn był szybszy. Póżniej ci co złapali mieli zebrać swoje drużyny i ciągnęliśmy linę, był niezły ubaw, moja drużyna wygrała No a później była zabawa typu pompowanie balona. Panie siedziały na pompce na krześle a na przeciw stali panowie i dopingowali panie. Wszytskim się podobała zabawi było dyżo śmiechu, a myślałam, że nie przejdzie taka gra. I ostatnia zabawa to ta pospolita, było 3 facetów i musieli coś przynosić, źdźbło trawy, pończochę i na końcu kelnerkę. ogólnie uważam, że te konkursy były przeprowadzone na szybko i byle jak. Wesele skończyło się przed 4, a my niestety pojechaliśy dopiero o 6 na nocleg, do hotelu, który był oddalony 15km od sali, a że jeden kierowca dał a przeproseniem dupy i się spił ( po prostu przyjechał sobei pijany:/) to mój brat (Pan Młody) musiał wozić gości, miało być 2 kierowców, a był tylko 1, ja z TŻi moim tatą wyjechaliśmy z sali ostatni.

Poprawiny były świetne, nie wszyscy przyszli, ale ci co byli to bawili się rewelacyjnie, moja rodzinka żegnała się kilka razy, pożegnali się i jeszcze dalej z nami tańczyli. Sam koniec poprawin był najlepszy. Jedzonko było bardzo dobre, te same kucharki mamy i zespół więc jestem zadowolona.

Podsumowując d... dali kierowca auta młodych, który się spóżnił, zapomnialam dodać, że kamerzysta też się spóźnił na błogosławieństwo, był dopiero na mszy, no i kierowca, który miał odwozić gości i zapił:/ Poprawił się w drugi dzień.

Wnioski:
- jesli ktoś robi winietki, to lepiej przeyśleć usadzenie gości i brać pod uwagę ich upodobania a nie tylko swoje, jak my chcemy żeby siedzieli. U brata byliśmy posadzeni osobno rodzina osobno znajomi, do tego dwie rodziny w tym rodzice młodych były całkiem od siebie odizolowani, więc tak niezbyt. Ja i moje starsze rodzeństwo chcieliśmy siedzieć koło znajomych naszych wspólnych a siedzieliśmy przy kuzynostwie.

- jeśli wesele jest z noclegiem, to najlepiej żeby to yło blisko sali, bo odworzenie gości w tak odległe miejsce i to męka dla gości kupe kasy za banzynę

- jeśli wesele jest latem, to nie trzeba przesadzać z jedzeniem, teraz na weselu był taki upał, że nikt prawie nic nie jadł, nawet ja taki obżartuch mało jadłam. Po prostu nie chce się.

- warto też zaplanować oczepiny, żeby były przemyślane a nie tak na szybko i byle jak.

to by było na tyle, zdjęcia innym razem i najwyżej jeszcze coś dopiszę jak mi się przypomni

ale relacja super ze wesele sie udalo i zespol i orkiestra sie spisaly A kierowcow to bym utukla ;/ To byli jacys znajomi kierowcy czy "wynajeci z jakiejs firmy" do odwozki gosci??

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
Ostatnio tylko się odmeldowałam po mojej długiej nieobecności i 2-tygodniowym pobycie nad morzem w Sarbinowie Było super! Na początku mieszkałam z tż i jego rodzinką w drewnianym domku, minusem było to, że znajdował się on około 1 km do centrum i 300/400m do morza, ale dało się przeżyć. Pisałam, że mieliśmy z tż spać w osobnych pokojach, ale w ostateczności wyszło na to, że spaliśmy w jednym pokoju i łóżka były dosunięte do siebie (my tego nie dosuwaliśmy, od początku tak było). Z rodzicami i rodzeństwem tż chodziliśmy na plażę, a wieczorami na mieście zostawaliśmy przeważnie sami, ze względu na lenistwo reszty Wszystko byłoby w porządku, ale kilka razy rodzinka tż mnie wkurzyła nie chciałam wyjść na próżniaka to po śniadaniu postanowiłam pozmywac i zdarzyło się tak 3 razy, więcej nie, bo wszyscy się obijali i gapili jak ja robie... brat tż i siostra też i nazwali mnie zmywarka i się zbuntowałam i nie zmywałam więcej i powiedziałam mojemu M. że już nie będę taka dobra
Po tygodniu przyjechali moi rodzice z bratem i miałam zostać z Nimi, a tż miał wracać do domu, no ale jakoś tak wyszło,że się został mimo, że w apartamencie, który wynajmowaliśmy były tylko cztery spania no ale nadmuchaliśmy materac i się zmienialiśmy co noc No i w tym tygodniu dobrą pogode wreszcie mieliśmy, bo w zeszłym to nie zaciekawie było No i tak zleciało dwa tygodnie, minęło jak krótki sen... przykro było wracać do domu, ze świadomością, że teraz nie obudzę się obok ukochanego i że nie będziemy spędzać ze sobą każdej godziny... no i tak mój pobyt zakończyłam płaczem...
Jak tylko będę mogła postaram się jakieś zdjęcia wkleić.



Wreszcie start!!!



Opis pobytu wyżej
A praca jako pedagog, czy pomoc?



Witam w klubie, ja też zaczęłam od dentysty, ale popołudnie później przez 2h mnie znieczulenie trzymało... brr glupie uczucie
no to super ze wakacje udane
SAMBAdiJANEIRO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 20:25   #2263
baja_86
Zakorzenienie
 
Avatar baja_86
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 6 947
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

kajao piękne zaproszeniaile już zrobiłaś?
baja_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 20:31   #2264
kajao18
Raczkowanie
 
Avatar kajao18
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Chełmno
Wiadomości: 48
GG do kajao18
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

Cytat:
Napisane przez baja_86 Pokaż wiadomość
kajao piękne zaproszeniaile już zrobiłaś?
Dziękuję Wam kochane! Mam już wszystkie złożone i wyciętę kwiatki. Czekam na resztę materiałów i będę dalej robić. Ale już mi się nie chce...
kajao18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 20:35   #2265
SAMBAdiJANEIRO
Zakorzenienie
 
Avatar SAMBAdiJANEIRO
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 505
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

Cytat:
Napisane przez kajao18 Pokaż wiadomość
Dziękuję Wam kochane! Mam już wszystkie złożone i wyciętę kwiatki. Czekam na resztę materiałów i będę dalej robić. Ale już mi się nie chce...
Masz talent kobito Ile tak mniej wiecej kosztuje Cie "wyprodukowanie" takiego jednego zaproszenia? Te obraczki to zwijalas jakos wlasnorecznie z folii czy gdzies zamowilas??
SAMBAdiJANEIRO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 20:40   #2266
kajao18
Raczkowanie
 
Avatar kajao18
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Chełmno
Wiadomości: 48
GG do kajao18
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

Cytat:
Napisane przez SAMBAdiJANEIRO Pokaż wiadomość
Masz talent kobito Ile tak mniej wiecej kosztuje Cie "wyprodukowanie" takiego jednego zaproszenia? Te obraczki to zwijalas jakos wlasnorecznie z folii czy gdzies zamowilas??
Dziękuję Ci... jedno zaproszenie ok 3,00zł. Tak mniej więcej. Obrączki są zwijane własnoręcznie z folii złotej i srebrnej. Dużo roboty, ale efekt super. To dlatego, że jestem strasznie pedantyczna.
kajao18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 20:43   #2267
kajao18
Raczkowanie
 
Avatar kajao18
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Chełmno
Wiadomości: 48
GG do kajao18
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

Dziewczęta ja uciekam. Postaram się jeszcze jutro wpaść na moment przed wyjazdem do Gdańska. I jeśli będę mogła, to wpadnę w ciągu tych kilku dni. Nie rozgadywać się, bo nie nadążę czytać. Buziaki
kajao18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 20:44   #2268
Rybulka
Zakorzenienie
 
Avatar Rybulka
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

Ktosiu, udanego wypoczynku! Masz rację, najważniejsze, że we dwoje

Cytat:
Napisane przez baja_86 Pokaż wiadomość
(...)
no to sobie małolaty zrobiły imprezę nocną. Współczuję tych wyjców, oby jak najszybciej znikneli razem z tym namiotem
Śliczne zdjęcia z wakacji
Dziękuję Zobaczymy jak będzie tej nocy..

Cytat:
Napisane przez kajao18 Pokaż wiadomość
(...)
To teraz napiszę co u mnie! To by było tak: w sobotę skończyłam pracę (zastępstwo za pracownicę u rodziców w firmie). Wczoraj spotkanie z kumpelą. Przeleciałyśmy się po salonach obejrzeć suknie. Nawet jedną przymierzyłam (za 1500zł) była godna uwagi. Ale to jest ciężar! W życiu nie wytrzymam całą noc! A dziś byłam w salonie lisa ferrera razem z siostrami i.... kupiłam suknię!! Wiem, że trochę wcześnie, ale później nie będę miała czasu na szukanie sukni, a ta mi się strasznie spodobała. Przynajmniej kolejny problem z głowy. Wszyscy są zachwyceni suknią. Tu macie link kochane: http://www.lisaferrera.pl/product_in...0a88478368d62c

Nie pisać mi znów zbyt dużo, bo nie zdążę nadrobić. A ostatnio nie mam wogóle czasu
Piękna suknia!!!

Anula, wow, jaka relacja Ale mnie przeraziłaś tym pijanym kierowcą i kamerzystą, który nie zdążył na błogosławieństwo... Co to za profesjonalizm?

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
Ostatnio tylko się odmeldowałam po mojej długiej nieobecności i 2-tygodniowym pobycie nad morzem w Sarbinowie Było super! Na początku mieszkałam z tż i jego rodzinką w drewnianym domku, minusem było to, że znajdował się on około 1 km do centrum i 300/400m do morza, ale dało się przeżyć. Pisałam, że mieliśmy z tż spać w osobnych pokojach, ale w ostateczności wyszło na to, że spaliśmy w jednym pokoju i łóżka były dosunięte do siebie (my tego nie dosuwaliśmy, od początku tak było). Z rodzicami i rodzeństwem tż chodziliśmy na plażę, a wieczorami na mieście zostawaliśmy przeważnie sami, ze względu na lenistwo reszty Wszystko byłoby w porządku, ale kilka razy rodzinka tż mnie wkurzyła nie chciałam wyjść na próżniaka to po śniadaniu postanowiłam pozmywac i zdarzyło się tak 3 razy, więcej nie, bo wszyscy się obijali i gapili jak ja robie... brat tż i siostra też i nazwali mnie zmywarka i się zbuntowałam i nie zmywałam więcej i powiedziałam mojemu M. że już nie będę taka dobra
Po tygodniu przyjechali moi rodzice z bratem i miałam zostać z Nimi, a tż miał wracać do domu, no ale jakoś tak wyszło,że się został mimo, że w apartamencie, który wynajmowaliśmy były tylko cztery spania no ale nadmuchaliśmy materac i się zmienialiśmy co noc No i w tym tygodniu dobrą pogode wreszcie mieliśmy, bo w zeszłym to nie zaciekawie było No i tak zleciało dwa tygodnie, minęło jak krótki sen... przykro było wracać do domu, ze świadomością, że teraz nie obudzę się obok ukochanego i że nie będziemy spędzać ze sobą każdej godziny... no i tak mój pobyt zakończyłam płaczem...
Jak tylko będę mogła postaram się jakieś zdjęcia wkleić.(...)
O proszę, jak się wszystko pięknie złożyło Witaj po wakacjach

Cytat:
Napisane przez kajao18 Pokaż wiadomość
(...)
Załączam zaproszenie ślubne, które sama robiłam.
No, no, no! Bardzo mi się podoba.

Nie wiem czy nie zamęczam tymi zdjęciami, ale chciałam Wam pokazać, co się działo jak w górach padało (nawet mi się zrymowało)- zdjęcia nr 1, 2, 3.
Zdjęcie nr 4: kort przy klasztorze z XIV wieku Proszę, jak się mnisi bawili
Zdjęcia 5, 6: bawiłam się troszku aparatem
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Wezbrana woda.jpg (34,7 KB, 12 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Wezbrana woda 1.jpg (49,5 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Wezbrana woda 2.jpg (37,6 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Klasztor.jpg (45,1 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg ślimak.jpg (52,0 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Zwierzątko.jpg (39,0 KB, 12 załadowań)
Rybulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 20:55   #2269
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

myslicie, że do każdej sukni dzosyją mi taka delikatną wstążkę pod biustem

dodam, ze suknia ma być przylagająca
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg taka.jpg (44,6 KB, 29 załadowań)
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 20:58   #2270
Rybulka
Zakorzenienie
 
Avatar Rybulka
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

Kasiu, a ta, którą pokazujesz Ci się podoba? Do każdej sukni chyba wstążka nie pasuje... Chociaż nie wiem...
Rybulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 21:01   #2271
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

Cytat:
Napisane przez Rybulka Pokaż wiadomość
Kasiu, a ta, którą pokazujesz Ci się podoba? Do każdej sukni chyba wstążka nie pasuje... Chociaż nie wiem...
tak bardzo, ale odpisali mi, że kosztuje 3.690
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 21:04   #2272
Rybulka
Zakorzenienie
 
Avatar Rybulka
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

Piękna jest ta suknia Ale cena powalająca... Ja nawet nie biorę takich drogich sukien pod uwagę Pooglądam sobie, ale wiem, że za tyle nie kupię
Rybulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 21:06   #2273
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

Cytat:
Napisane przez Rybulka Pokaż wiadomość
Piękna jest ta suknia Ale cena powalająca... Ja nawet nie biorę takich drogich sukien pod uwagę Pooglądam sobie, ale wiem, że za tyle nie kupię
no ja włąśnie też ale ta co aja kupa też mi sie podobała gdzieś na początku wątku wkleiłam dla mnie gdyby doszyć tą wstążeczkę byłaby nawet ładniejsza no i 1/4 ceny bo tylko 999zł
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 21:10   #2274
Rybulka
Zakorzenienie
 
Avatar Rybulka
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

999 złotych, a prawie 4000, to ogromna różnica...
Rybulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 21:12   #2275
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

Cytat:
Napisane przez Rybulka Pokaż wiadomość
999 złotych, a prawie 4000, to ogromna różnica...
dla mnie tak bo ja jesm dusigrosz a poza tym dla mnie to głupota wydać 4000zł na jedną noc no w sumie te 12 godzina masz ją na sobie
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 22:05   #2276
zielony_motylek
Rozeznanie
 
Avatar zielony_motylek
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 896
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

Cytat:
Napisane przez baja_86 Pokaż wiadomość
ja w ogole nie wyobrażam sobie mieszkać w bloku, ja całe życie mieszkam w dużym domu jednorodzinnym i nie wiem jak bym się odnalazła w bloku, z małymi pokojami, małą kuchnią, bez podwórka własnego. Być może zdarzy się, że będę musiała zamieszkać w bloku, ale nie wyobrażam sobie tam zostać do końca życia. Tż też wychowany w domu więc będziemy robić wszystko żeby samemu mieć taki mały dom z ogródkiem
Ja też od dziecka mieszkam w domku, TŻ za to w bloku.. będzie mi bardzo smutno jak będe się to bloku musiała przeprowadzic, no ale co tam, nie jest to znowu taka straszna sprawa choć nie ukrywam, że też marzyłby się nam domek ale narazie szczyt moich marzen to 2pokojowe mieszkanko

SAMBAdiJANEIRO jeśli chodzi o bilet ja polecam kwartalny czyli na 3 miesiące, o ile tyle ci będzie potrzebny to naprawde wychodzi dużo taniej a tak to ci już martucha pisała odp. na twoje pytanie

martucha84 super, że już lepiej z Twoja przyjaciółką, ciesze się

Rybulka to sobie nie pospałaś ostatnio moja ciocia opowiadała (ma 75 lat) że w nocy jakieś młode dziewczyny jej pod oknem o 2 gadały, to im powiedziała czy nie mogłyby ciszej rozmawiać, a one jej na to "zamknij się stara k***" i specjalnie zaczeły jeszcze głoniej rozmawiać, na to obudził się jej sąsiad który sobie radio włącza na cały regulator, a że facet popił to mu się chyba wydawało że jest rano i tak do 6 rano cały blok już nie spał bo on sobie słuchał starych śląskich szlagrów .. heh a raz też ta sama ciocia rzucała kartoflami do sąsiada z parteru na balkon bo robił jakąś impreze i fest byli głośno i ktoś tym kartoflem dostał, no i byli cicho może to nie śmieszne z perspektywy tego kolesia ale moja ciocia mająca 75 lat która rzuca kartoflami w ludzi na balkonie mnie rozwala :P
__________________
zielony_motylek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 22:11   #2277
Rybulka
Zakorzenienie
 
Avatar Rybulka
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
dla mnie tak bo ja jesm dusigrosz a poza tym dla mnie to głupota wydać 4000zł na jedną noc no w sumie te 12 godzina masz ją na sobie
Ja dusigroszem nie jestem, ale tez nie zamierzam kupować sukni ogromnie drogiej... Szczyt to 2000-2500...

Zielony_motylku, juz sobie wyobraziłam 75-latkę rzucającą kartoflami w sąsiadów Trzeba sobie jakoś radzić...
A ja znowu słyszę, że towarzystwo altankowe sie znowu rozkręca... Zobaczymy czy dadzą mi dzis pospać... W sumie poprzedniej nocy się wyszumieli, to powinni dzisiaj zasnąć jak niemowlaki

EDIT:
Wczoraj już byłam tak wkurzona o 4.00 nad ranem, że chciałam wziąć kij bejsbolowy taty (ma taki pamiątkowy, dostał od kolegów z kopalni, jak przechodził na emeryturę) i zrobić z dzieciarnią porządek
Rybulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 22:38   #2278
SAMBAdiJANEIRO
Zakorzenienie
 
Avatar SAMBAdiJANEIRO
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 505
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

Cytat:
Napisane przez zielony_motylek Pokaż wiadomość
Ja też od dziecka mieszkam w domku, TŻ za to w bloku.. będzie mi bardzo smutno jak będe się to bloku musiała przeprowadzic, no ale co tam, nie jest to znowu taka straszna sprawa choć nie ukrywam, że też marzyłby się nam domek ale narazie szczyt moich marzen to 2pokojowe mieszkanko

SAMBAdiJANEIRO jeśli chodzi o bilet ja polecam kwartalny czyli na 3 miesiące, o ile tyle ci będzie potrzebny to naprawde wychodzi dużo taniej a tak to ci już martucha pisała odp. na twoje pytanie

martucha84 super, że już lepiej z Twoja przyjaciółką, ciesze się

Rybulka to sobie nie pospałaś ostatnio moja ciocia opowiadała (ma 75 lat) że w nocy jakieś młode dziewczyny jej pod oknem o 2 gadały, to im powiedziała czy nie mogłyby ciszej rozmawiać, a one jej na to "zamknij się stara k***" i specjalnie zaczeły jeszcze głoniej rozmawiać, na to obudził się jej sąsiad który sobie radio włącza na cały regulator, a że facet popił to mu się chyba wydawało że jest rano i tak do 6 rano cały blok już nie spał bo on sobie słuchał starych śląskich szlagrów .. heh a raz też ta sama ciocia rzucała kartoflami do sąsiada z parteru na balkon bo robił jakąś impreze i fest byli głośno i ktoś tym kartoflem dostał, no i byli cicho może to nie śmieszne z perspektywy tego kolesia ale moja ciocia mająca 75 lat która rzuca kartoflami w ludzi na balkonie mnie rozwala :P
heheh fajna ciocia trza sobie radzic

Dzieki za rade odnosnie biletu. Studiowalam ostatnio ta tabelke z cenami biletow i widzialam ze sie oplaca Tylko ze ja juz skonczylam studia w tym roku, ale legitymacji mi jeszcze nie zabrali - zabiora dopiero poczatkiem pazdziernika jak bedzie rozdanie dyplomow. Wiec na razie sobie smigam na ulgowych bilecikach, a co ale niedlugo mi sie to skonczy Takze w moim przypadku sie nie oplaca kupic na 3-miesiace bo tylko 2 miechy bede miala jeszcze polowke (chyba ze sa jakies 2-miesieczne?? ) Ale jak juz bede musiala kupowac caly bilet to pewnie bede kupowac kwartalny, tyle ze trza na raz tyle kasy za niego zaplacic ze szok Oczywiscie o ile mi umowe przedluza, bo na razie bede miala tylko probna na 3 miechy

Cytat:
Napisane przez Rybulka Pokaż wiadomość
Ja dusigroszem nie jestem, ale tez nie zamierzam kupować sukni ogromnie drogiej... Szczyt to 2000-2500...

Zielony_motylku, juz sobie wyobraziłam 75-latkę rzucającą kartoflami w sąsiadów Trzeba sobie jakoś radzić...
A ja znowu słyszę, że towarzystwo altankowe sie znowu rozkręca... Zobaczymy czy dadzą mi dzis pospać... W sumie poprzedniej nocy się wyszumieli, to powinni dzisiaj zasnąć jak niemowlaki

EDIT:
Wczoraj już byłam tak wkurzona o 4.00 nad ranem, że chciałam wziąć kij bejsbolowy taty (ma taki pamiątkowy, dostał od kolegów z kopalni, jak przechodził na emeryturę) i zrobić z dzieciarnią porządek
hehehe dobre ale moze idz jednak za rada cioci motylka i rzucaj w nich kartoflami bedzie bezpieczniej dla Ciebie

P.S. Sliczne zdjecia
SAMBAdiJANEIRO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 22:46   #2279
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

kajo piekna sukienka, mysle ze fotke mozesz mu pokazac ale siebie w sukience nie!
zarabiste zaproszenia.. majstersztyk!

anula obszerna relacja trafne uwagi.. napewno zapamieta ta o bliskosci noclegu i kilku kierwcach.. wrazie co jakiby ktorys zapil

Rybulka piekne zdjecia az widac ze wyjazd sie udal

ana witamy po wakacjach

u Iwi bez zmian.. ale im wiecej z nia gadamy - nawet wybudzamy i prowokujemy do rozmow tym szybciej zaczyna kontaktowac.. wiec zalozylismy z Moim Wojtkiem i Olkiem ze siedzimy u niej na zmainy po to zeby jej pilowac ale i zeby ja wybudzac i do niej gadac.. bynajmniej bedzie spala w nocy...
przypomnialm jeszcze Olkowi ze Iwi zesto przechodzila anginy i zawsze to olewala wiec to moze paciorkowiec beta hemolizujacy sie dzis jej tam zalegl i ja meczy... Olek jutro powie to pani doktor...
ide spac.. jutro szpital od 1 ale chce sie wyspac zeby miec sily ja rozbawiac...
aa i pojawaiaja sie mysli zeby odwolac slub.. powiedzialam Olkowi zeby poczekal jeszcze do konca tygodnia.. on strasznie niechce go odwolywac ale jak bedzie lezaca to sobie tego niewyobrazam... moze chociaz przepustka.. ale bezsensu..
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-29, 23:00   #2280
SAMBAdiJANEIRO
Zakorzenienie
 
Avatar SAMBAdiJANEIRO
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 505
Dot.: Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
kajo piekna sukienka, mysle ze fotke mozesz mu pokazac ale siebie w sukience nie!
zarabiste zaproszenia.. majstersztyk!

anula obszerna relacja trafne uwagi.. napewno zapamieta ta o bliskosci noclegu i kilku kierwcach.. wrazie co jakiby ktorys zapil

Rybulka piekne zdjecia az widac ze wyjazd sie udal

ana witamy po wakacjach

u Iwi bez zmian.. ale im wiecej z nia gadamy - nawet wybudzamy i prowokujemy do rozmow tym szybciej zaczyna kontaktowac.. wiec zalozylismy z Moim Wojtkiem i Olkiem ze siedzimy u niej na zmainy po to zeby jej pilowac ale i zeby ja wybudzac i do niej gadac.. bynajmniej bedzie spala w nocy...
przypomnialm jeszcze Olkowi ze Iwi zesto przechodzila anginy i zawsze to olewala wiec to moze paciorkowiec beta hemolizujacy sie dzis jej tam zalegl i ja meczy... Olek jutro powie to pani doktor...
ide spac.. jutro szpital od 1 ale chce sie wyspac zeby miec sily ja rozbawiac...
aa i pojawaiaja sie mysli zeby odwolac slub.. powiedzialam Olkowi zeby poczekal jeszcze do konca tygodnia.. on strasznie niechce go odwolywac ale jak bedzie lezaca to sobie tego niewyobrazam... moze chociaz przepustka.. ale bezsensu..

Ma dziewczyna szczescie ze ma takich przyjaciol... Mam nadzieje ze teraz juz bedzie tylko lepiej. A co do odwolywania slubu to ja mysle, ze nie ma co teraz wszystkiego na gwalt odkrecac. I tak juz sie nikt na to miejsce nie znajdzie, bo za malo czasu, wiec zaliczki i tak poprzepadaja. A jeszcze w sumie jest troche czasu wiec moze Iwonce sie poprawi i bedzie mogla stanac na slubnym kobiercu. A jesli nie to moze przynajmniej na tyle sie poprawi, ze bedzie z nia mozna o tym pogadac i sama stwierdzi, ze trzeba przelozyc - zeby nie wyszlo to tak ze zrobiliscie to za jej plecami i nie pytajac o zdanie. Jeszcze jest troche czasu, wiec trzeba wierzyc ze wyzdrowieje. A slub to mozna odwolac w ostatnim momencie
SAMBAdiJANEIRO jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:30.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.