Scent Bar VI

[madziczka]

Napisane przez yoona

o tak

a ja sobie kupie chyb teraz tego jeża Givenchy

Hah, czytałam, że tym się da malować i to całkiem ekstra

Glamorous - Smashboxa mamy w Sephorach

[Mendosita]

Spokój dziś, cisza, czytam sobie Wszystko Czerwone

Glamourous- tekst do nachalnych cioć- zabójczy Opowiedziałam koleżance (34 latka, bez męża i dzieci), powiedziała, że musi go sobie zapamiętać.

Princesko- trzymaj się, zdrowia dużo Ci życzę Mam nadzieję, że się te nieprzyjemności już nigdy nie powtórzą.

Wręczyliśmy dziś mamie urodzinowe prezenty. Ja- bony do Douglasa, tata- kolczyki z Kruka. Ucieszyła się bardzo i zapowiedziała, że na kosmetyczne zakupy muszę pójść z nią jako doradca  Pójdę oczywiście bardzo chętnie

Agnysko- myslałam tak jak Ty, raz się skusiłam na tusz Lancome i stwierdziłam obiektywnie, że nie różni się właściwie niczym od mojego hitu- 2000 Calorie Max Factor. Mam spokojne sumienie, spróbowałam, po czym wróciłam do MF

[bluegirl]

Napisane przez agnyska81

A nawiązując do tuszy (ale nie nadwagi, tylko kosmetyków ): nigdy moich rzęs nie tknął żaden górnopółkowiec. Jakoś zawsze na tusze szkoda mi było tyle kasy wydawać, tym bardziej jak czytam KWC i praktycznie każdy jest przez kogos obsmarowany. Chybabym szaty darła, jakby mój zakup za 100 zł miał okazać się niewypałem. Oczywiście w przypadku perfum ta zasada nie obowiązuje
Mój najbardziej "górnopółkowy" tusz to Bourjois, kupiony po świetnej reklamie Sabbath. Fajny jest, zwłaszcza za cenę w promocji, za jaką nabyłam. Jednak mój ulubiony tusz z poczciwego Oriflame (i to z tej najtańszej linii) daje bardzo podobny efekt.
Może ja się nie znam, ale co właściwie tusz może mi zrobić mega z rzęsami? Jakoś nie mogę uwierzyć w te hasła o wydłużeniu. O pogrubieniu, czy tam podkręceniu wierzę jak najbardziej. Ale jak czytam o jakichś włókienkach przyczepiających się do rzęs i w ten sposób je wydłużających to mnie aż oko boli. Działa to naprawdę?

Edit 2:
Ou, śnieg sypie

Ja nie tak dawno stałam znów przed wyborem tuszu, kusił mnie Hypnose, bo gdzieś się tam zawsze przewijał w moich planach. Jednak skusiłam się na L'Oreal Telescopic Carbon Black i nie żałuję chociaż przyznam że jak zobaczyłam szczoteczkę byłam przerażona bo tak małej szczoteczki jeszcze nie widziałam. Zadowolona jestem z niego. Wydłuża, rozdziela, piękna głęboka czerń, nic więcej mi nie potrzeba.
U mnie deszcz.

[Margot45]

W kwestii tuszy (tych do rzęs ) używam aktualnie Lancome Hypnose na zmianę z Bourjois Effect Liner - i ten ostatni jest bardzo sympatyczny kosztował mnie całe 35zł a rzęsy mam chyba dwa razy dłuższe i pieknie podkreślone. A, i momo paru negatywnych opinii na KWC na mnie się nic nie osypuje, nie rozmazuje i trwale wytrzymuje cały dzień pracy.

[glamourous]

Napisane przez Margot45

W kwestii tuszy (tych do rzęs ) używam aktualnie Lancome Hypnose na zmianę z Bourjois Effect Liner - i ten ostatni jest bardzo sympatyczny kosztował mnie całe 35zł a rzęsy mam chyba dwa razy dłuższe i pieknie podkreślone. A, i momo paru negatywnych opinii na KWC na mnie się nic nie osypuje, nie rozmazuje i trwale wytrzymuje cały dzień pracy.

ja sie szczerze przyznam ze tego Chanela to tez dostalam w prezencie no coz darowanemu koniowi w zeby jak to sie mowi... smashboxy i inne rzeczy normalnie zabojczo drogie szperam na ebayu... ale generalnie ja wymagan kolorowkowych wielkich nie mam, makijaz nawet moge robic, ale jak rano sie spiesze do pracy to mi sie zazwyczaj nie chce (no w zaleznosci ile razy przestawiam budzik...jak 5 minut to szansa na cien tusz i kreske, 10 min- tusz, 15 min- to sie ciesze jak zdaze wlosy wysuszyc). a poza tym zmywania makijazu nie cierpie
poza tym to jestem znawczynia wszelkich promocji i special offers ze mnie sie dziewczyny w pracy smieja ze jak chca kupic perfumy to najpierw do mnie po porade gdzie najtaniej


Agnyska- mi ostatnio to forum pomaga przetrwac dzien w pracy. wiec pisze obficie i kiedy tylko moge, skutecznie zaniedbujac inne obowiazki.
a co , oni udaja ze mi placa, ja udaje ze pracuje.



Mendosita- wszystko czerwone rewelacyjne jest zwlaszcza ten dunski policjant : azali bylo was mrowie a mrowie

aha dostalam dzis maila- wklejam ponizej; powaznie mysle od wyslaniem swojego faceta...jesli jestescie zainteresowane, pospieszcie sie bo ze wzgledu na skomplikowany charakter kursu ilosc uczestnikow musi byc ograniczona do 20

ZAPROSZENIE NA WARSZTATY DLA MĘŻCZYZN
Kurs jest dwudniowy i obejmuje następujące zagadnienia:
DZIEN PIERWSZY
1. JAK WYKONAĆ KOSTKI LODU?
Instrukcja krok po kroku wraz z prezentacją.
2. PAPIER TOALETOWY - CZY WYRASTA NA UCHWYTACH?
Dyskusja.
3. RÓŻNICE POMIEDZY KOSZEM NA PRANIE A PODŁOGĄ.
Ćwiczenia praktyczne z pomocą zdjęć i wykresów.
4. NACZYNIA I SZTUĆCE: CZY LEWITUJĄ, SAMODZIELNIE KIERUJĄC SIĘ DO ZMYWARKI ALBO ZLEWU?
Debata panelowa z udziałem ekspertów.
5. PILOT DO TELEWIZORA - UTRATA PILOTA.
Linia pomocy i grupy wsparcia.
6. NAUKA ODNAJDYWANIA RZECZY.
Otwarte forum tematyczne - Strategia szukania we właściwych miejscach a przewracanie domu do góry nogami w takt rytmicznego pokrzykiwania.
7. ZAPAMIETYWANIE WAŻNYCH DAT I POWIADAMIANIE W WYPADKU SPÓŹNIENIA.
Pamiętaj o zabraniu własnego kalendarza lub telefonu komórkowego.

DZIEN DRUGI
1. PUSTE KARTONY I BUTELKI - LODÓWKA CZY KOSZ?
Dyskusja w grupach i ćwiczenia praktyczne.
2. ZDROWIE - PRZYNOSZENIE JEJ KWIATÓW NIE JEST GROŹNE DLA ZDROWIA.
Prezentacja PowerPoint.
3. PRAWDZIWI MĘŻCZYŹNI PYTAJĄ O KIERUNEK, KIEDY SIĘ ZGUBIĄ.
Wspomnienia tych, którzy przeżyli
4. CZY MOŻNA SIEDZIEĆ CICHO, GDY ONA PROWADZI?
Gra na symulatorze.
5. DOROSŁE ŻYCIE - PODSTAWOWE RÓŻNICE POMIĘDZY TWOJĄ MATKĄ A TWOJĄ PARTNERKĄ.
Ćwiczenia praktyczne i odgrywanie ról.
6. JAK BYĆ IDEALNYM PARTNEREM NA ZAKUPACH.
Ćwiczenia relaksacyjne, medytacja i techniki oddechowe.
7. TECHNIKI PRZEŻYCIA - JAK ZYĆ, BEDAC CAŁY CZAS W BŁĘDZIE?
Dostępni indywidualni psychoterapeuci.
8. CHOINKA - CZY MUSI STAĆ DO WIELKANOCY.
Telekonferencja z udziałem Świętego Mikołaja.

[miss natasha]

Napisane przez princeska69

Jeju... a ja nadal zasnac nie moge Ze wzgledu na perfumowy odwyk, postanowilam odswiezyc sobie szafe. Juz wczoraj spakowalam trzy torby rzeczy, jak poczuje sie lepiej to zawioze je do domu dziecka. Musze tylko kogos znalezc, kto mnie zawiezie bo samej ciezko mi sie bedzie z tym przetransportowac.

oo! ja też potrzebuję spodni, koszuli, jakiegoś dzianinowego sweterka, dobrego stanika , butów - kozaków i co tam jeszcze...spódnicy! no i mnóstwa dodatków do tego typu rajstopy itp.
i portfela.
i...iii.

Napisane przez Fenris

Może Lancome Fatale albo Hypnose? Tylko, że one głównie bardzo wydłużają i rozdzielają, natomiast pogrubiają delikatnie - w sensie widać pogrubienie, ale nie jest spektakularne. Natomiast wydłużenie w Fatale jest maksymalne.

właśnie się zastanawiam nad tymi dwoma, tylko w Fatale zniechęcają mnie te opinie, że żeby dobrze malował to trzeba zebrać nadmiar chusteczką - jak dla mnie to straszne marnotrawstwo

Napisane przez agnyska81

U nas też spadł w nocy pierwszy śnieg, a ja idąc do pracy już oczywiście ujechałam na brei. Wrrr, tego nie znoszę. Czemu inne śmigają w kozakach na obcasach i nic, a ja we wszystkim się ślizgam?

w Londynie 12C jak wrócę na święta to przeżyję szok termiczny ale po śniegu bym chętnie pochodziła

Napisane przez Margot45

Na mnie Lancome Hypnose daje bardzo delikatny, naturalny efekt - ale też dużo chyba zależy na jakie rzęsy się go nakłada - czy są z natury długie i gęste czy wprost przeciwnie....

ja nie mam superdługich, ale gęste. no i jasne końcówki. Może się nada
poza tym kuszą mnie zestawy z Hypnose

Napisane przez yoona

a ja sobie kupie chyb teraz tego jeża Givenchy

też o nim myślałam, jak przecztałam ostatni "Wielki test tuszy do rzęs" ale w KWC już tak 100% pozytywnie to nie wygląda zwłaszcza utrata wspaniałych właściwości jeża po jakimś czasie użytkowania.

Napisane przez agnyska81

A nawiązując do tuszy (ale nie nadwagi, tylko kosmetyków ): nigdy moich rzęs nie tknął żaden górnopółkowiec. Jakoś zawsze na tusze szkoda mi było tyle kasy wydawać, tym bardziej jak czytam KWC i praktycznie każdy jest przez kogos obsmarowany. Chybabym szaty darła, jakby mój zakup za 100 zł miał okazać się niewypałem. Oczywiście w przypadku perfum ta zasada nie obowiązuje

staram się nie myśleć o tym w ten sposób pierwszy raz wybieram górnopółkowca, najwyżej sobie wyrobię opinię, jak nie trafię

[Margot45]

Napisane przez miss natasha

oo! ja też potrzebuję spodni, koszuli, jakiegoś dzianinowego sweterka, dobrego stanika , butów - kozaków i co tam jeszcze...spódnicy! no i mnóstwa dodatków do tego typu rajstopy itp.
i portfela.
i...iii.

i ... iii... i dużo zawartości tegoż portfela

(czego sobie i wszystkim obecnym (i nieobecnym) życzę )

[gryx82]

Napisane przez BeYourself

Na co dzień zwykle śmigam w płaskich glanach, więc wiesz...
A zawsze też, choć w obcasach, mogę się garbić.

Widzicie dziewczyny - można

Napisane przez teza20

Jestem w trakcie odstawiania psychotropow i antydepresantow juz 2 tydzien leci odkad nie jestem na happy pixoczywiscie bez zgody lekarzaw poniedzialek bylem na wizycie i nic mu nie powiedzialem o tym...Musze byc czysty do 27listopada bo wtedy mam egzamin na prawo jazdy juz 2 raz bede zdawac...

No nie wiem Teza, czy to dobry pomysł Jak zapewne wiesz, antydepresanty należy stosować minimum sześć miesięcy (a najczęściej przynajmniej rok), aby zadziałały "długoterminowo". I wątpię, aby to one odpowiadały za Twoje spowolnione reakcje (chyba, że to leki starszej generacji). Co do "psychotropów" - powszechnie wiadomo, że zażywanie większości z nich wyklucza prowadzenie samochodu. Moim zdaniem powinieneś porozmawiać z lekarzem

Napisane przez agnyska81

...Czemu inne śmigają w kozakach na obcasach i nic, a ja we wszystkim się ślizgam?

[glamourous]

wiadomosc z ostatniej chwili- kolezanki brat dostal prace w jakims magazynie owocow... smiejemy sie ze bedzie banany prostowal

Gryksiu, a jak sie miewasz?

[agnyska81]

Napisane przez gryx82

Prawda, że na obcasach jeszcze gorzej?

[gryx82]

Napisane przez glamourous

Gryksiu, a jak sie miewasz?

A zrobiłem sobie wolne i zamierzam snuć się z kąta w kąt, nie przejmując się niczym Muszę nabrać dystansu do tego świata

[Margot45]

Napisane przez agnyska81

Prawda, że na obcasach jeszcze gorzej?

A wolno zaprotestować? Bo ja się na przykład ślizgam na płaskim, obcasami to zaryję w śnieg / błotko i od razu hamuję

[gryx82]

Napisane przez agnyska81

Prawda, że na obcasach jeszcze gorzej?

Dlatego chodzę w nich tylko po domu

[glamourous]

Napisane przez gryx82

A zrobiłem sobie wolne i zamierzam snuć się z kąta w kąt, nie przejmując się niczym Muszę nabrać dystansu do tego świata

a no to zdecydowanie pochwalam decyzje...posnuj sie troche byle nie za smetnie

[madziczka]

Napisane przez gryx82

Dlatego chodzę w nich tylko po domu

Też się dziś snuję po domu, choroba jakoś opornie mija, nie jadę dziś na kurs nawet, mam do końca tygodnia nie wyściubiać nosa z domu ( też mi zakaz)

[BigMama]

Napisane przez glamourous

ZAPROSZENIE NA WARSZTATY DLA MĘŻCZYZN
Kurs jest dwudniowy i obejmuje następujące zagadnienia:
DZIEN PIERWSZY
1. JAK WYKONAĆ KOSTKI LODU?
Instrukcja krok po kroku wraz z prezentacją.
2. PAPIER TOALETOWY - CZY WYRASTA NA UCHWYTACH?
Dyskusja.
3. RÓŻNICE POMIEDZY KOSZEM NA PRANIE A PODŁOGĄ.
Ćwiczenia praktyczne z pomocą zdjęć i wykresów.
4. NACZYNIA I SZTUĆCE: CZY LEWITUJĄ, SAMODZIELNIE KIERUJĄC SIĘ DO ZMYWARKI ALBO ZLEWU?
Debata panelowa z udziałem ekspertów.
5. PILOT DO TELEWIZORA - UTRATA PILOTA.
Linia pomocy i grupy wsparcia.
6. NAUKA ODNAJDYWANIA RZECZY.
Otwarte forum tematyczne - Strategia szukania we właściwych miejscach a przewracanie domu do góry nogami w takt rytmicznego pokrzykiwania.
7. ZAPAMIETYWANIE WAŻNYCH DAT I POWIADAMIANIE W WYPADKU SPÓŹNIENIA.
Pamiętaj o zabraniu własnego kalendarza lub telefonu komórkowego.

DZIEN DRUGI
1. PUSTE KARTONY I BUTELKI - LODÓWKA CZY KOSZ?
Dyskusja w grupach i ćwiczenia praktyczne.
2. ZDROWIE - PRZYNOSZENIE JEJ KWIATÓW NIE JEST GROŹNE DLA ZDROWIA.
Prezentacja PowerPoint.
3. PRAWDZIWI MĘŻCZYŹNI PYTAJĄ O KIERUNEK, KIEDY SIĘ ZGUBIĄ.
Wspomnienia tych, którzy przeżyli
4. CZY MOŻNA SIEDZIEĆ CICHO, GDY ONA PROWADZI?
Gra na symulatorze.
5. DOROSŁE ŻYCIE - PODSTAWOWE RÓŻNICE POMIĘDZY TWOJĄ MATKĄ A TWOJĄ PARTNERKĄ.
Ćwiczenia praktyczne i odgrywanie ról.
6. JAK BYĆ IDEALNYM PARTNEREM NA ZAKUPACH.
Ćwiczenia relaksacyjne, medytacja i techniki oddechowe.
7. TECHNIKI PRZEŻYCIA - JAK ZYĆ, BEDAC CAŁY CZAS W BŁĘDZIE?
Dostępni indywidualni psychoterapeuci.
8. CHOINKA - CZY MUSI STAĆ DO WIELKANOCY.
Telekonferencja z udziałem Świętego Mikołaja.

A u nas na rodzinnej poczcie @ pojawił się taki oto seksistowski i wysoce niesmaczny list (ten kto go wysłał niech się czuje )

Pierwszy Pożyteczny "Łańcuszek Szczęścia"

Upij swoją żonę (możesz użyć klasycznych środków
anestezjologicznych),włóż ją do dużego kartonu, (nie zapomnij o
wykonaniu otworów wentylacyjnych)i prześlij ją pocztą do osoby
znajdującej się na pierwszym miejscu listy.
Wkrótce, twoje nazwisko znajdzie się na pierwszym miejscu listy i
otrzymasz pocztą 823542 kobiet.
Statystycznie, wśród tych kobiet znajdziesz przynajmniej:
- 0.5 Miss Świata
- 2.5 Modelki
- 463 Dzikie nimfo...
- 3 234 Ładne nimfo...
- 20 198 Kobiet mających wielokrotny o...
- 40 198 Kobiet bi...
To daje w sumie 64 294 kobiet mających mniej
zahamowań, i atrakcyjniejszych od tej zrzędliwej zołzy, która
wysłałeś. A co najważniejsze, masz gwarancję, że paczka którą
wysłałeś nie wróci
Do Ciebie!

NIE PRZERYWAJ TEGO ŁAŃCUSZKA!
Jeden gość, który wysłał tę wiadomość tylko do 5 zamiast do 9 osób otrzymał z powrotem swoją własną paczką, ciągle w tej samej niemodnej sukni, rozczłapanych bamboszach i w lokówkach, ciągle miała ten sam atak migreny i oskarżycielski wyraz twarzy. Tego samego dnia, międzynarodowa supermodelka, z którą mieszkał od czasu wysłania
swojej ..., przeprowadziła się do jego najlepszego lepszego przyjaciela (akurat tego, do którego nie wysłał on łańcuszka.

W czasie gdy piszę ten list, gość,który jest o sześć pozycji przede
mną otrzymał już 837 kobiet i znalazł się w szpitalu z powodu
wyczerpania.Przy drzwiach sali w której leży czekają na niego jeszcze 452 nie rozpakowane paczki.

UWIERZ W TEN LIST!
To jest unikalna okazja, by uzyskać całkowicie satysfakcjonujące
życie erotyczne. Żadnych drogich kolacji, żadnych długich rozmów o pierdołach którymi zainteresowane są tylko kobiety). Żadnych zobowiązań,zrzędliwych teściowych i niemiłych niespodzianek w stylu małżeństwa. Nie zwlekaj...

Prześlij ten list do 9 najlepszych przyjaciół!

P.S. - Jeśli nie masz żony, możesz wysyłać odkurzacz; jedna z
kobiet,którą ktoś inny wyśle będzie wiedziała jak go użyć.

P.P.S. - Ten list możesz wysłać również do znajomych kobiet, żeby mogły się przygotować na tą wielką przygodę, jaką wkrótce mogą przeżyć.

Paskudny, nieprawdaż ?
Co gorsze słowa usunęłam i wykropkowałam.

[Margot45]

Napisane przez BigMama

Paskudny, nieprawdaż ?
Co gorsze słowa usunęłam i wykropkowałam.

BigMamo, ale statycznie rzecz ujmując, ten list zawiera sporo prawdy

A poza tym, przepraszam - co jest brzydkiego w słowach "orgazm" i "nimfomanka"? To już prędzej wykropkowałabym określenie "zrzędliwa zołza" jako dużo bardziej obraźliwe.

[glamourous]

okropnosc pewnie jakis facet to napisal...podejrzewalabym swojego ale nie zna polskiego wiec tym razem mu sie upieklo

[mskladaczek]

Napisane przez gryx82

No nie wiem Teza, czy to dobry pomysł Jak zapewne wiesz, antydepresanty należy stosować minimum sześć miesięcy (a najczęściej przynajmniej rok), aby zadziałały "długoterminowo". I wątpię, aby to one odpowiadały za Twoje spowolnione reakcje (chyba, że to leki starszej generacji). Co do "psychotropów" - powszechnie wiadomo, że zażywanie większości z nich wyklucza prowadzenie samochodu. Moim zdaniem powinieneś porozmawiać z lekarzem

Napisane przez gryx82

A zrobiłem sobie wolne i zamierzam snuć się z kąta w kąt, nie przejmując się niczym Muszę nabrać dystansu do tego świata

Tez mam dzisiaj wolne i dokladnie w takim samym celu (tzn, nabierania dystansu, nie snucia )
Gdybym dzisiaj tego nie zrobila, to bym chyba na ten "moj' oddzial granat przyniosla.

Trudno mi sie przyzwyczaic do glupoty, chamstwa i prostactwa.

Napisane przez Margot45

A wolno zaprotestować? Bo ja się na przykład ślizgam na płaskim, obcasami to zaryję w śnieg / błotko i od razu hamuję

Ja chyba jestem najlepsza Slizgam sie w kazdych butach

[BigMama]

Napisane przez Margot45

BigMamo, ale statycznie rzecz ujmując, ten list zawiera sporo prawdy

A poza tym, przepraszam - co jest brzydkiego w słowach "orgazm" i "nimfomanka"? To już prędzej wykropkowałabym określenie "zrzędliwa zołza" jako dużo bardziej obraźliwe.

jak to często bywa złego słowa użyłam ("dosadne" powinno być?)

... dzieci siedzą na wizażu (sic !)
.... i wchodzą na ginekologiczny (sic!)

wiem, co piszę - taka praca

[Velvet Acid Kitty]

Napisane przez BigMama

Paskudny, nieprawdaż ?
Co gorsze słowa usunęłam i wykropkowałam.

Może jestem dziwna, ale dla mnie zabawny
Przecież to nie na serio, takie coś trzeba traktować z przymrużeniem oka
A słowo "orgazm" jest słowem jak każde inne...

[BeYourself]

Napisane przez Fenris

Może Lancome Fatale albo Hypnose? Tylko, że one głównie bardzo wydłużają i rozdzielają, natomiast pogrubiają delikatnie - w sensie widać pogrubienie, ale nie jest spektakularne. Natomiast wydłużenie w Fatale jest maksymalne.

Miałam Fatale. I faktycznie fatalny. Szczota nieziemska (i to nie jest komplement), dlatego w końcu dałam sobie z nią spokój i używałam szczoteczki z Ultimeyes Diora (MÓJ HIT!!!). Ale nadal spektakularnych efektów nie było.
Muszę jeszcze wypróbować to Hypnose.

Napisane przez agnyska81

A nawiązując do tuszy (ale nie nadwagi, tylko kosmetyków ): nigdy moich rzęs nie tknął żaden górnopółkowiec. Jakoś zawsze na tusze szkoda mi było tyle kasy wydawać, tym bardziej jak czytam KWC i praktycznie każdy jest przez kogos obsmarowany. Chybabym szaty darła, jakby mój zakup za 100 zł miał okazać się niewypałem. Oczywiście w przypadku perfum ta zasada nie obowiązuje
Mój najbardziej "górnopółkowy" tusz to Bourjois, kupiony po świetnej reklamie Sabbath. Fajny jest, zwłaszcza za cenę w promocji, za jaką nabyłam. Jednak mój ulubiony tusz z poczciwego Oriflame (i to z tej najtańszej linii) daje bardzo podobny efekt.
Może ja się nie znam, ale co właściwie tusz może mi zrobić mega z rzęsami? Jakoś nie mogę uwierzyć w te hasła o wydłużeniu. O pogrubieniu, czy tam podkręceniu wierzę jak najbardziej. Ale jak czytam o jakichś włókienkach przyczepiających się do rzęs i w ten sposób je wydłużających to mnie aż oko boli. Działa to naprawdę?

Edit 2:
Ou, śnieg sypie

Ja natomiast wyznaję zasadę, że na tusze do rzęs i perfumy jestem w stanie wydać każdą kwotę. I sobie nie żałuję.
Przekonałam się (nomen omen) naocznie, że górnopółkowce robią cuda z rzęsami. Mam naturalnie długie rzęsy, więc generalnie powinno mi być wszystko jedno, jakiego tuszu użyję, bo we wszystkich moje rzęsy będą wyglądać co najmniej dobrze (wybaczcie brak skromności, ale mam jedną fajną rzecz w twarzy to i się nią chwalę ). Ale widzę diametralną różnicę pomiędzy dajmy na to Bourjoisem, Maybelline czy Max Factorem a Lancome, YSL lub Diorem (mój polecany przy każdej chyba okazji ukochany Ultimeyes). Może to wszystko zależy od rzęs? Górnopółkowiec naprawdę potrafi wydobyć "piękno" długich rzęs. I tak, robić z nimi cuda. Szkoda, że generalnie inne kosmetyki nie robią tego np. z moją twarzą. Ach, jakby tak wypięknieć nagle i "zrobić się" na Monicę Belluci...

Napisane przez glamourous

DZIEN DRUGI
3. PRAWDZIWI MĘŻCZYŹNI PYTAJĄ O KIERUNEK, KIEDY SIĘ ZGUBIĄ.
Wspomnienia tych, którzy przeżyli
4. CZY MOŻNA SIEDZIEĆ CICHO, GDY ONA PROWADZI?
Gra na symulatorze.
6. JAK BYĆ IDEALNYM PARTNEREM NA ZAKUPACH.
Ćwiczenia relaksacyjne, medytacja i techniki oddechowe.
7. TECHNIKI PRZEŻYCIA - JAK ZYĆ, BEDAC CAŁY CZAS W BŁĘDZIE?
Dostępni indywidualni psychoterapeuci.
8. CHOINKA - CZY MUSI STAĆ DO WIELKANOCY.
Telekonferencja z udziałem Świętego Mikołaja.

[Margot45]

Napisane przez BigMama

jak to często bywa złego słowa użyłam ("dosadne" powinno być?)

... dzieci siedzą na wizażu (sic !)
.... i wchodzą na ginekologiczny (sic!)

wiem, co piszę - taka praca

Wierzę. Ale wchodzą tez w wiele innych miejsc i czytaja duzo gorsze rzeczy. A w zacytowanym przez Ciebie liście naprawdę nic strasznego nie widzę i mocno podejrzewam, ze te dzieci potrafiłyby zacytować o wiele bardziej wulgarne / dosadne / nieprzyzwoite czy jakkolwiek by to nazwać, określenia. A jak już Velvet Acid Kitty napisała - tam naprawdę nie ma nic strasznego.

A dodatkowo, jak zaczniemy przyjmować stanowisko,ze określenie "orgazm" jest dosadnym słowem, to będzie więcej powodów do takich dyskusji jak parę stron temu, o uświadomieniu (a raczej nieuswiadomieniu) młodziezy w kwestii seksu, antykoncepcji itp. Nie dajmy się zwariować.

[glamourous]

Napisane przez Velvet Acid Kitty

Może jestem dziwna, ale dla mnie zabawny

Kitty ja tu w nawiazaniu do twojego podpisu Lubie perfumy- Nivea
smiejcie sie ale moj mezus wczoraj chodzil dumny jak paw ze po pierwsze wywachal nowe perfumy, a po drugie potem jak sie balsamem- tez swiezo kupionym wysmarowalam- to ze po zapachu rozpoznal ze to Nivea serio piers wypial jakby Ameryke odkryl czy cos...tak tu mysle ze jeszcze troche prania mozgu i zrobi sie z niego perfumowy maniak zadatki ma

[BigMama]

Napisane przez Velvet Acid Kitty

Może jestem dziwna, ale dla mnie zabawny

Dla mojego Pana Domu też ... choć pudła jeszcze nie naszykował

Napisane przez Velvet Acid Kitty

Przecież to nie na serio, takie coś trzeba traktować z przymrużeniem oka

O rany ... przecież też się uśmiałam przy czytaniu go...
To "paskudny" to było takie

a Ty myślisz, że ja na serio bym swojego brata, który to podesłał ?!

Napisane przez Velvet Acid Kitty

A słowo "orgazm" jest słowem jak każde inne...

..a słowo "orgazm" jest kompletnie pozbawione wdzięku ... "szczytowanie" zresztą też .... odwrotnie niż to, co określają ...

[miss natasha]

Napisane przez gryx82

A zrobiłem sobie wolne i zamierzam snuć się z kąta w kąt, nie przejmując się niczym Muszę nabrać dystansu do tego świata

Napisane przez madziczka

Też się dziś snuję po domu, choroba jakoś opornie mija, nie jadę dziś na kurs nawet, mam do końca tygodnia nie wyściubiać nosa z domu ( też mi zakaz)

ja nie poszłam rano na zajęcia ale Wy macie przynajmniej jakiś powód - u mnie zwyciężyło dziś lenistwo i mam wyrzuty sumienia chyba pojadę do miasta, a potem zrobię pranie

Napisane przez BeYourself

Ja natomiast wyznaję zasadę, że na tusze do rzęs i perfumy jestem w stanie wydać każdą kwotę. I sobie nie żałuję.
Przekonałam się (nomen omen) naocznie, że górnopółkowce robią cuda z rzęsami. Mam naturalnie długie rzęsy, więc generalnie powinno mi być wszystko jedno, jakiego tuszu użyję, bo we wszystkich moje rzęsy będą wyglądać co najmniej dobrze (wybaczcie brak skromności, ale mam jedną fajną rzecz w twarzy to i się nią chwalę ). Ale widzę diametralną różnicę pomiędzy dajmy na to Bourjoisem, Maybelline czy Max Factorem a Lancome, YSL lub Diorem

dziękuję za tą opinię tak sobie będę właśnie powtarzać.

[Sabbath]

Napisane przez gryx82

Aby je nosić?

Bingo!
Taki właśnie mam zamiar.


Oczywiście nie na spotkania służbowe (nie ten typ pracy ) i nie na wywiadówki do szkoły, ale na początek na czterodniowy konwent w grudniu.
Tak szczerze, to ilość moich gorsetów powoli przekracza liczbę, którą dam rade znosić...

Napisane przez BeYourself

Na co dzień zwykle śmigam w płaskich glanach, więc wiesz...

Glany też dodają parę centymetrów.

Napisane przez agnyska81

U nas też spadł w nocy pierwszy śnieg, a ja idąc do pracy już oczywiście ujechałam na brei. Wrrr, tego nie znoszę. Czemu inne śmigają w kozakach na obcasach i nic, a ja we wszystkim się ślizgam?

Bo szpila działa jak kotwica.

Napisane przez Margot45

Macie. I nie przejmujecie się. Jakiś czas temu koleżanka wyraziła święte oburzenie, kiedy jej napisałam w mailu, że przyszła klientka z takim przezabawnym małym pieskiem, na co koleżanka "no tak, a dzieckiem to ty się nigdy nie zachwycasz!". Ze juz pomine fakt, że była równie obrażona, ze nie domagam się aktualnych fotek jej latorośli....

Hmmm... W ramach uprzejmego zainteresowania zaczęłabym się domagać fotek jaj męża.
Najlepiej takich na kocyku z gołą pupcią.

Napisane przez Margot45

(Wszystkie moje znajome posiadajace dzieci, po usłyszeniu tej historii stwierdziły, że byłyby co najmniej zaniepokojone, gdybym nagle i znienacka - i nie to, ze ja, w ogóle ktokolwiek - zaczął wyrażać chęć oglądania i otrzymywania mailem fotografii ich dzieci)

Ja mam to szczęście, że moim znajomym nie przychodzi do głowy się temu dziwić (ja w ogóle chyba fajnych znajomych mam). Dla uzupełnienia obrazu dodam, że podobnie nie przychodzi mi do głowy wysyłanie mailem zdjęć mojego dziecka (ani męża na kocyku ).

Napisane przez Margot45

Znaczy, że się dobrze maskuję a swoje wiem - ja jestem leniwiec, nie chce mi się ćwiczyć, pracę mam siedzącą a zjeść lubię. I wiem dobrze, gdzie to widać

Poza tym, nie wiem, kto tu oszukuje Ty jesteś ode mnie grubsza chyba tylko w ilości komórek mózgowych

No to rzeczywiście jesteś arcymistrzynią kamuflażu.
A co do komórek w kolorze grey - ponoć nie liczy się ilość, tylko zmarchy.

Napisane przez agnyska81

Mój najbardziej "górnopółkowy" tusz to Bourjois, kupiony po świetnej reklamie Sabbath. Fajny jest, zwłaszcza za cenę w promocji, za jaką nabyłam. Jednak mój ulubiony tusz z poczciwego Oriflame (i to z tej najtańszej linii) daje bardzo podobny efekt.

Pamiętam, że byłam w lekkim szoku, kiedy kupiłyście te tusze tylko dlatego, że powiedziałam, że fajne.
Cieszę się, że uniknęłam zbiorowych klątw teraz.

A tusz rzeczywiście jest super. Szczególnie za niespełna 20 zeta. Choć ja upieram się, że zbyt szybko zmienia konsystencję.

Napisane przez agnyska81

Może ja się nie znam, ale co właściwie tusz może mi zrobić mega z rzęsami? Jakoś nie mogę uwierzyć w te hasła o wydłużeniu. O pogrubieniu, czy tam podkręceniu wierzę jak najbardziej. Ale jak czytam o jakichś włókienkach przyczepiających się do rzęs i w ten sposób je wydłużających to mnie aż oko boli. Działa to naprawdę?

O, ja miałam kiedyś tusz EL, po którym rzeczywiście coś się przyczepiało, więc wierzę. Opisałam to dokładnie TU.

Napisane przez glamourous

Margot- maskowanie przede wszystkim... jak myslicie dlaczego ja ciagle na czarno... osiagnelam tez status mistrzyni kamyflazu, wojsko by sie ode mnie uczyc moglo...
co do wzrosu obcasow itd. to wracalam kiedys z imprezy z kolegami i jeden z nich koniecznie mi oferowal swoja kurtke zebym nie zmarzla "bo ja to taka filigranowa jestem" nie wiem skad sie mu to wzielo bo to on normalnie mi siega do ramienia a ze akurat mialam buty na obcasie to sie paletal gdzies pod nogami
a innym razem kobitka sie mnie pytala czy ten facet to moj maz, bo on taki wielki a ja malutka hihi ja 177 i malutka widac dobrze sprawiam pozory

No nieźle.
Ja na czarno z innych powodów, a zeznania dotyczące mojego wzrostu sa różne.

Od takich:
Na próbie do przedstawienia w kiepskich warunkach lokalowych w scenie, w której ma mnie nie być pytam reżysera:
- Mam usiąść?
Reżyser spoglądając krytycznie:
- Przy Twoim wzroście możesz stać.

Do takich:
- A znacie (i tu ksywa)? Normalnie dwa na dwa, na pierwszy rzut oka nie wiadomo, czy to facet, czy baba!
Nota bene stałam i słuchałam tej opowieści i w końcu zapytałam tego gościa:
- A ty znasz tę (...)?
On na to - Jasne, a ty nie? - taki zdziwiony...
- Ni - odpowiadam - takiej dwa na dwa to nie znam.

Napisane przez BigMama

A u nas na rodzinnej poczcie @ pojawił się taki oto seksistowski i wysoce niesmaczny list (ten kto go wysłał niech się czuje )

Pierwszy Pożyteczny "Łańcuszek Szczęścia"

Upij swoją żonę (możesz użyć klasycznych środków
anestezjologicznych),włóż ją do dużego kartonu, (nie zapomnij o
wykonaniu otworów wentylacyjnych)i prześlij ją pocztą do osoby
znajdującej się na pierwszym miejscu listy.
Wkrótce, twoje nazwisko znajdzie się na pierwszym miejscu listy i
otrzymasz pocztą 823542 kobiet.
Statystycznie, wśród tych kobiet znajdziesz przynajmniej:
- 0.5 Miss Świata
- 2.5 Modelki
- 463 Dzikie nimfo...
- 3 234 Ładne nimfo...
- 20 198 Kobiet mających wielokrotny o...
- 40 198 Kobiet bi...
To daje w sumie 64 294 kobiet mających mniej
zahamowań, i atrakcyjniejszych od tej zrzędliwej zołzy, która
wysłałeś. A co najważniejsze, masz gwarancję, że paczka którą
wysłałeś nie wróci
Do Ciebie!

NIE PRZERYWAJ TEGO ŁAŃCUSZKA!
Jeden gość, który wysłał tę wiadomość tylko do 5 zamiast do 9 osób otrzymał z powrotem swoją własną paczką, ciągle w tej samej niemodnej sukni, rozczłapanych bamboszach i w lokówkach, ciągle miała ten sam atak migreny i oskarżycielski wyraz twarzy. Tego samego dnia, międzynarodowa supermodelka, z którą mieszkał od czasu wysłania
swojej ..., przeprowadziła się do jego najlepszego lepszego przyjaciela (akurat tego, do którego nie wysłał on łańcuszka.

W czasie gdy piszę ten list, gość,który jest o sześć pozycji przede
mną otrzymał już 837 kobiet i znalazł się w szpitalu z powodu
wyczerpania.Przy drzwiach sali w której leży czekają na niego jeszcze 452 nie rozpakowane paczki.

UWIERZ W TEN LIST!
To jest unikalna okazja, by uzyskać całkowicie satysfakcjonujące
życie erotyczne. Żadnych drogich kolacji, żadnych długich rozmów o pierdołach którymi zainteresowane są tylko kobiety). Żadnych zobowiązań,zrzędliwych teściowych i niemiłych niespodzianek w stylu małżeństwa. Nie zwlekaj...

Prześlij ten list do 9 najlepszych przyjaciół!

P.S. - Jeśli nie masz żony, możesz wysyłać odkurzacz; jedna z
kobiet,którą ktoś inny wyśle będzie wiedziała jak go użyć.

P.P.S. - Ten list możesz wysłać również do znajomych kobiet, żeby mogły się przygotować na tą wielką przygodę, jaką wkrótce mogą przeżyć.

Paskudny, nieprawdaż ?
Co gorsze słowa usunęłam i wykropkowałam.

Hahaha! Wyślę mężowi!

Napisane przez Margot45

BigMamo, ale statycznie rzecz ujmując, ten list zawiera sporo prawdy

A poza tym, przepraszam - co jest brzydkiego w słowach "orgazm" i "nimfomanka"? To już prędzej wykropkowałabym określenie "zrzędliwa zołza" jako dużo bardziej obraźliwe.

W słowie orgazm nie ma niczego złego. I nie tylko w słowie.
Podobnie jak "biseksualizm" nie jest gorszym słowem.

Ja tylko się zastanawiam, co taki adresat paczek zamierza począć z tymi nieopisanymi w radosnej statystyce.
No i czy aby na pewno mężowie ładnych nimfomanek modelek o wielokrotnym orgazmie będą chętni do pakowania swoich żon w pudła?


No i oczywiście od razu przyszło mi do głowy, co ja robiłabym z ewentualnymi 823542 mężczyznami. Dla kilku jeszcze znajdę zastosowanie - jeden sprząta, drugi gotuje, trzeci robi zakupy, czwarty pierze, piąty jako kierowca robi (tylko z imprezy - w pozostałe dni śpi w garażu i pucuje samochód), szósty piecze ciasta, siódmy haftuje pościel...
Ale 823542??

[Margot45]

Wielce Pomarszczona (na mózgu ) Matko Wielebna, paru by jeszcze można wykorzystać do noszenia flaszek, ale faktycznie - 823542 to już lekka przesada...

O zdjęciu męża z gołą pupcią na kocyku nie pomyślałam, a bylbyż to zaiste przezabawny widok

[hecate]

Napisane przez Sabbath

zeznania dotyczące mojego wzrostu sa różne.

Od takich:
Na próbie do przedstawienia w kiepskich warunkach lokalowych w scenie, w której ma mnie nie być pytam reżysera:
- Mam usiąść?
Reżyser spoglądając krytycznie:
- Przy Twoim wzroście możesz stać.

Do takich:
- A znacie (i tu ksywa)? Normalnie dwa na dwa, na pierwszy rzut oka nie wiadomo, czy to facet, czy baba!
Nota bene stałam i słuchałam tej opowieści i w końcu zapytałam tego gościa:
- A ty znasz tę (...)?
On na to - Jasne, a ty nie? - taki zdziwiony...
- Ni - odpowiadam - takiej dwa na dwa to nie znam.

Bo wzrost to w sumie rzecz wzgledna...

Do tej pory czulam sie w sumie wysoka, faceci moi w znakomitej wiekszosci byly tylko delikatnie ode mnie wyzsi. Zakladanie obcasow wiazalo sie z gorowaniem nad towarzystwem.

Teraz czuje sie jak maly karakan. Jak zakladam plaskie buciki to S. wchodze pod pache niemal (ja 170cm, on 198). No i dopiero teraz widze co kobiety widza w wysokich facetach bo gustowalam raczej w drobnych.

[princeska69]

Napisane przez miss natasha

i tak - ma robić efekt tzw "teatralnych" rzęs, brońboże nie sklejać i nie wysychać po mięsiącu!

jakieś pomysły?


princesko - współczuję serdecznie

Ja polecam wspomniany juz YSL, sama zaluje, ze go nie kupilam, gdy z ogromnym przekonaniem ybralam sobie DiorShow Black Out. Masakra, a efektu sztucznych rzes moglam sietylko naogladac na reklamowce tego cuda. Teraz mam Body Shop i L'oreal, ale jak tylko sie skoncza to juz bez watpienia YSL.
Co do Hypnose, Fatale i kilku innych tuszy Lancome, to kazdy mnie zawiodl. Ale ja uwielbiam teatralny efekt na rzesach, moze w sztuczne powinnam zainwestowac? Chyba zakladaja takie na 3 miesiace u kosmetyczki.

Dziekuje

Napisane przez yoona

o tak

a ja sobie kupie chyb teraz tego jeża Givenchy

Tez jez jest fajny, tylko nie wiem, czy dalabym rade tego uzywac

Napisane przez agnyska81

Edit 2:
Ou, śnieg sypie

U mnie padal w nocy, ale juz go nie ma

Napisane przez Mendosita

Princesko- trzymaj się, zdrowia dużo Ci życzę Mam nadzieję, że się te nieprzyjemności już nigdy nie powtórzą.

Napisane przez miss natasha

oo! ja też potrzebuję spodni, koszuli, jakiegoś dzianinowego sweterka, dobrego stanika , butów - kozaków i co tam jeszcze...spódnicy! no i mnóstwa dodatków do tego typu rajstopy itp.
i portfela.
i...iii.

Widzialam ostatnio cydny potrfel Guess, sama sie czailam ale wkoncu uznalam, ze jeszcze "tak bardzo" go nie potrzebuje
[/quote]

Napisane przez Margot45

A wolno zaprotestować? Bo ja się na przykład ślizgam na płaskim, obcasami to zaryję w śnieg / błotko i od razu hamuję

Ja tez

Napisane przez BigMama

A u nas na rodzinnej poczcie @ pojawił się taki oto seksistowski i wysoce niesmaczny list (ten kto go wysłał niech się czuje )

Pierwszy Pożyteczny "Łańcuszek Szczęścia"

Upij swoją żonę (możesz użyć klasycznych środków
anestezjologicznych),włóż ją do dużego kartonu, (nie zapomnij o
wykonaniu otworów wentylacyjnych)i prześlij ją pocztą do osoby
znajdującej się na pierwszym miejscu listy.
Wkrótce, twoje nazwisko znajdzie się na pierwszym miejscu listy i
otrzymasz pocztą 823542 kobiet.
Statystycznie, wśród tych kobiet znajdziesz przynajmniej:
- 0.5 Miss Świata
- 2.5 Modelki
- 463 Dzikie nimfo...
- 3 234 Ładne nimfo...
- 20 198 Kobiet mających wielokrotny o...
- 40 198 Kobiet bi...
To daje w sumie 64 294 kobiet mających mniej
zahamowań, i atrakcyjniejszych od tej zrzędliwej zołzy, która
wysłałeś. A co najważniejsze, masz gwarancję, że paczka którą
wysłałeś nie wróci
Do Ciebie!

NIE PRZERYWAJ TEGO ŁAŃCUSZKA!
Jeden gość, który wysłał tę wiadomość tylko do 5 zamiast do 9 osób otrzymał z powrotem swoją własną paczką, ciągle w tej samej niemodnej sukni, rozczłapanych bamboszach i w lokówkach, ciągle miała ten sam atak migreny i oskarżycielski wyraz twarzy. Tego samego dnia, międzynarodowa supermodelka, z którą mieszkał od czasu wysłania
swojej ..., przeprowadziła się do jego najlepszego lepszego przyjaciela (akurat tego, do którego nie wysłał on łańcuszka.

W czasie gdy piszę ten list, gość,który jest o sześć pozycji przede
mną otrzymał już 837 kobiet i znalazł się w szpitalu z powodu
wyczerpania.Przy drzwiach sali w której leży czekają na niego jeszcze 452 nie rozpakowane paczki.

UWIERZ W TEN LIST!
To jest unikalna okazja, by uzyskać całkowicie satysfakcjonujące
życie erotyczne. Żadnych drogich kolacji, żadnych długich rozmów o pierdołach którymi zainteresowane są tylko kobiety). Żadnych zobowiązań,zrzędliwych teściowych i niemiłych niespodzianek w stylu małżeństwa. Nie zwlekaj...

Prześlij ten list do 9 najlepszych przyjaciół!

P.S. - Jeśli nie masz żony, możesz wysyłać odkurzacz; jedna z
kobiet,którą ktoś inny wyśle będzie wiedziała jak go użyć.

P.P.S. - Ten list możesz wysłać również do znajomych kobiet, żeby mogły się przygotować na tą wielką przygodę, jaką wkrótce mogą przeżyć.

Paskudny, nieprawdaż ?
Co gorsze słowa usunęłam i wykropkowałam.

hahaha
Pprzesle to TZtowi