OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

[niobe7]

Napisane przez Salomea1

Właśnie ja licze na to,że ona sie zachłystuje. To pokasływanie to tylko rano i jak napisałam dzisiaj tylko raz. A tempki ani katarku nie ma. Czasem sobie kichnie, ale to przez to że czasami jej się ulewa i ma mleczko w nosku.
Wiecie ja zaczynam wariowac. Co drugie dzieciątko chore, a ja chcę w ten weeken pojechac do rodziców,

edit: Niobe7 robiłam znowu ciacho z lukrem i wypróbowałam przepis z glukozą. Lukier jest o wiele fajniejszy, bardziej plastyczny ale jest paskudnie niedobry wręcz obrzydliwy.

Karola tez czesto sie zachlystuje, zwlaszcza teraz jak ma katarek i jej splywa do gardelka, ale jak na razie na pluckach czysto
Wydaje mi sie ze jak pokasluje rano to moze masz suche powietrze i przez to ma rankiem sucho w gardelku i ja drapie.
Przynajmniej jak ja mam sucho to mi takie drapanie dokucza i tez kaszle

to ja nie bede probowac tego lukru z glukoza
a w sumie chcialam, bo mam cale opakowanie.

Napisane przez LadyM

Wojtuś dźwiga główkę, Mateuszek śpi jak suseł

nie no, chlopaki sa przesliczne!!!

Karola zasypia pomiedzy 19 a 20 najczesciej i budzi sie na jedzonko ok 4-5 czasem wczesniej.
Wiec spi ciurkiem ok 8h Mysle ze niezle

co do ciast lukrow itp
Ja szukam fanego przepisu na cos czekoladowego
i jak na razie mam na oku:

ciasto czekoladowe z musem
http://www.kwestiasmaku.com/desery/c...e/przepis.html

puding czekoladowy
http://www.kwestiasmaku.com/desery/c...y/przepis.html

[nelijka]

Ja tylko z szybkim pytaniem. Niobe podaj prosze przepis na mase solna z ktorej robilas odciski.
Szpital nas ominal wiecej napisze pozniej

[Salomea1]

nelijka - super że szpital was ominął.
masa solna https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1781

Niobe - ten puding wygląda fajnie, a co do tego ciasta z musem to ja bym surowych jajek nie ryzykowała zwłaszcza karmiąc piersia

[scorpionec]

ladyM śliczne te twoje chlopaki !!! a w tych czerwono-szarych ciuszkach to juz wymiatają ja tcie podziwiam bo z jedną ledwo co sie na spacer gramole a co dopiero ty z dwoma.. jesteś po prostu super mamuśką !!

Napisane przez niobe7

Karola tez czesto sie zachlystuje, zwlaszcza teraz jak ma katarek i jej splywa do gardelka, ale jak na razie na pluckach czysto
Wydaje mi sie ze jak pokasluje rano to moze masz suche powietrze i przez to ma rankiem sucho w gardelku i ja drapie.
Przynajmniej jak ja mam sucho to mi takie drapanie dokucza i tez kaszle

to ja nie bede probowac tego lukru z glukoza
a w sumie chcialam, bo mam cale opakowanie.


nie no, chlopaki sa przesliczne!!!

Karola zasypia pomiedzy 19 a 20 najczesciej i budzi sie na jedzonko ok 4-5 czasem wczesniej.
Wiec spi ciurkiem ok 8h Mysle ze niezle

co do ciast lukrow itp
Ja szukam fanego przepisu na cos czekoladowego
i jak na razie mam na oku:

ciasto czekoladowe z musem
http://www.kwestiasmaku.com/desery/c...e/przepis.html

puding czekoladowy
http://www.kwestiasmaku.com/desery/c...y/przepis.html

masz szczęście ze to czekoladowe.. bo inaczej to bym odrazu robiła.. a czekolady nadal mala nie toleruje

[niobe7]

Napisane przez nelijka

Ja tylko z szybkim pytaniem. Niobe podaj prosze przepis na mase solna z ktorej robilas odciski.
Szpital nas ominal wiecej napisze pozniej

Salomea juz wkleila link do posta

Napisane przez Salomea1

Niobe - ten puding wygląda fajnie, a co do tego ciasta z musem to ja bym surowych jajek nie ryzykowała zwłaszcza karmiąc piersia

w sumie masz racje, moze zaczekam z tym ciastem jeszcze troche (rok)
ale mnie kusiiii...

[nelijka]

Napisane przez Salomea1

nelijka - super że szpital was ominął.
masa solna https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1781

Niobe - ten puding wygląda fajnie, a co do tego ciasta z musem to ja bym surowych jajek nie ryzykowała zwłaszcza karmiąc piersia

Napisane przez niobe7

Salomea juz wkleila link do posta

Dzieki Tz mnie meczy o ta mase. Zrobilismy odciski w takiej kupionej razem z ramka, ale tz stwierdzil ze stopy to trzeba jeszcze raz odcisnac bo mu sie nie podobaja. Ja uwazam ze wyszly super. No i musielismy sie natrudzic i spiewac malej piosenki zeby dala sie odcisnac i teraz od nowa ten cyrk No i kupilismy taka ladna potrojna ramke na dwa odciski i zdjecie, a tz co zrobil? Zbil jedna szybke

No szpital nas ominal na cale szczescie. Mala pokasluje nadal, ale plucka sa ok, gardlo czyste no i po odstawieniu antybiotyku wszystko (kupki) wrocilo do normy. W srode mamy 2 szczepienie mam nadzieje ze sie nie rozchoruje znowu... No i wymyslilam ze po ostatniej dawce szczepienia idziemy na basen No a teraz malej podajemy jeszcze tylko syropek i witaminki i wapn i juz nie moge sie doczekac az na spacer pojdziemy Kiedy bedzie wiosna i ciepelko?

Lady M jestes wielka a chlopaki cudne. Widze ze w lapkach smigaja My lapki zaraz po szpitalu odstawilismy i teraz co tydzien mamy z mala hihi. A pazurki rosna jej starsznie szybko.

Salomea jezeli kaszalek jest tylko rano to albo suche powietrze, albo po nocy musi sobie odkaszlnac, a ze nie potrafi to pokasluje Bedzie dobrze.

Pozdrawiam mamuski

[Gosiaczek1211]

Lady M. chłopaki cudne. Podziwiam Cię Mamuśka - tak jak dziewczyny piszą - przy jednym czasem ciężko a co dopiero przy dwójce
Nie wspomnę już o ósemce (program o którym pisała scorpionec)

Jeśli chodzi o kaszel to jeśli nie ma temperaturki, katarku i innych dziwnych objawów to wydaje mi się, że dziecko musiało się zachłysnąć. Mój mały tż tak miał kilka razy a ja wtedy truchlałam. Na szczęście zdarzyło mu się to tylko kilka razy rano i w nic innego się nie przerodziło więc wiem, że to nie kaszel.

Co do spania w nocy. Powiedzcie mi jak Wy to robicie, że Wasze maluchy śpią po tyle godzin i usypiaja tak wcześnie?? Mój po kąpieli to wcale nie ma ochoty na spanie. Kąpiemy między 21 a 22. A on chodzi spać między 23 a 24. I wstaje ok. 2-3 później 5-6 a później ok. 8. I co z tym robić?? Może jeszcze poczekać i samo mu sie wyreguluje na dłuższe spanie?? Zastanawiam się też czy nie męcza go bączki, które go rozbudzają. Bez w zględu na to czy dostaje wodę koperkową czy nie wieczorem, scenariusz jest ten sam. Macie jakiś pomysł??

[drobciaa]

Hejka
cały dzień bez kompa byłam
na szczęście mały dziś grzeczniutki, nic dziś w domu nie zrobiłam, cały dzionek bawiłam się z synkiem, tak go wymęczyłam, że najpierw w ciągu dnia zasnął na leżaczku, a później na macie, teraz grzeczniutko w łóżeczku smacznie śpi.

katakumba życzę miłej podróży, jak długo będziecie leciały? trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze
Lady M, nie mogę się napatrzeć na Twoich synków, jacy oni są piękni!!! Pokazałam mężowi, on zawsze marzył o bliźniakach, mam duży podziw do Ciebie, że tak wspaniale sobie radzisz i opowiadasz o dzieciaczkach z takim optymizmem mimo zmęczenia. Jesteś wspaniałą mamusią
Salomea1 tak jak dziewczyny napisały, skoro dziecię pokasłuje tylko raz po raz to nie ma powodu do niepokoju, jak by coś poważniejszego się działo, to na pewno byś zauważyła. Mój synek też czasem sobie zakaszle, ale dzieje się to sporadycznie, więc myślę, że jest ok
nelijka tak się cieszę, że obyło się bez szpitala, teraz niech maluszek szybciutko wraca do zdrowia
Gosiaczek nie martw się, na pewno wkrótce Wam się unormują nocki i też maluszek będzie więcej godzin spał, u nas do niedawna też były 2 pobudki w nocy, dopiero od jakiegoś czasu przesypia tyle godzin z rzędu bez jedzenia.
scorpionec ja pisałam o basenie, że wybieramy się w środę. Trochę zaczęłam się nad tym zastanawiać ze względu na pogodę i dużą ilość zachorowań wokołoAle chyba raczej pójdziemy, zwłaszcza, że to od nas 5 minut drogi.

[drobciaa]

lisey jestem pod wrażeniem urody Twojego synka!!!! Obejrzałam zdjęcia i co nieco poczytałamdziękuję za linka
ja niestety nie zmobilizowałam się jeszcze żeby cokolwiek wkleić czy napisać

śpicie mamuśki?
buziaki

[LadyM]

Napisane przez nelijka

Lady M jestes wielka a chlopaki cudne. Widze ze w lapkach smigaja My lapki zaraz po szpitalu odstawilismy i teraz co tydzien mamy z mala hihi. A pazurki rosna jej starsznie szybko.

My też obcinamy regularnie paznokietki, ale chłopaki maja takie zimne rączki czasem, że im ubieram łapki jako rękawiczki

dzięki Dziewczynki za wszystkie miłe słowa Ale sama napewno nie dałabym sobie rady, mąż i rodzice(z którymi mieszkamy) bardzo mi pomagają, sama zostaję tylko tak od 6 do 15 jak mąż ma na rano, a tylko ok 3-4 godzinki jak na popołudnie. Ale powiem Wam, że lubię te nasze chwile jak jesteśmy w trojkę tylko

[asiak1981]

Napisane przez Gosiaczek1211

Co do spania w nocy. Powiedzcie mi jak Wy to robicie, że Wasze maluchy śpią po tyle godzin i usypiaja tak wcześnie?? Mój po kąpieli to wcale nie ma ochoty na spanie. Kąpiemy między 21 a 22. A on chodzi spać między 23 a 24. I wstaje ok. 2-3 później 5-6 a później ok. 8. I co z tym robić?? Może jeszcze poczekać i samo mu sie wyreguluje na dłuższe spanie?? Zastanawiam się też czy nie męcza go bączki, które go rozbudzają. Bez w zględu na to czy dostaje wodę koperkową czy nie wieczorem, scenariusz jest ten sam. Macie jakiś pomysł??

My Kasię kapiemy ok.18, bo wtedy jest już baaardzo zmęczona, marudna. Potem cyce i przeważnie uśnie z cyckiem w buzi, a czasem włoże do łózeczka, pośpiewam szeptem, pogładzę po policzku, dam smoka i jakoś uśnie. Czasem musi wypić aż 4 cyce.
U nas problem jest taki że Kasia bardzo mało śpi w dzień, przeważnie raz 2-3 godziny. Dlatego tak ładnie śpi w nocy.
Poza tym przed kąpielą staramy się maksymalnie ją zmęczyć, tj. mata + piosenki + tańce. Jak zaczyna trzeć oczka i nie daje się już rozweselić to znak że czas na kąpiel.

[scorpionec]

my mala kąpiemy ok 20.. zasypia przed 22...

ale jak byla mlodsza szalala do 23-24 bo np potrafila jesc czytaj wisiec na cycu 2 godziny...

budze ja przed 9 rano by o 9 nakarmić, potem je o 12,15,18 i ok 20.40 po kąpieli..

w dzień spi malo bo ok11 ,14, i po południu po ok 40 min.. (w tym jedna z tych drzemek to spacer)

przed kąpiela ok 20 min lezymy z gołą pupą (mala to uwielia) na kocyku i sie bawimy..przewracamy na boczki i brzuszek (ja ja turlam) więc też troche jest zmęczona..

[skylie]

Napisane przez edyta0131

Przede wszystim mam pytanie do tych które karmią piersią. Moja córcia ma 2 miesiące i tydzień i kilka nocy pod rząd coś keipsko śpi. Tzn wieczorem usnie ok 20/21 i tak śpi ok 4/5 godzin, ale potem jak się obudzi to tak strasznie marudzi Dziś też tak było-wstała o 3, trochę pojadła ale potem nie mogła usnąć do 4. A jak już sen przyszedł, to budziła się co godzinę. Nie wiem, czy może powinnam ją butelką dokarmiać na noc? Mama moja tylko chodzi i powtarza mi, że ja może mam mało treściwy pokarm:confused : Położne w szpitalu mówiły, że nie ma takiego, ale już sama nie wiem co mam myśleć!
Ostatnio też coś często w dzień chce jeść-nawet co 1.5 godziny. Proszę Was o jakaś poradę, co powinnam zrobić.
Narazie zmykam, bo się marudzenie zaczyna

U nas bylo to samo, ale klade wtedy malego na brzuszku i marudzenie natychmiast ustaje. Sproboj moze Wam tez pomoze.

A tak wogole to witam wszystkich. Nadrabiam zaleglosci w czytaniu U mnie strasznie duzo sie ostatnio dzieje i nie mam za bardzo czasu na wizaz

Trzymam za wszytskie chore maluchy!

[niobe7]

Napisane przez scorpionec

my mala kąpiemy ok 20.. zasypia przed 22...

ale jak byla mlodsza szalala do 23-24 bo np potrafila jesc czytaj wisiec na cycu 2 godziny...

budze ja przed 9 rano by o 9 nakarmić, potem je o 12,15,18 i ok 20.40 po kąpieli..

w dzień spi malo bo ok11 ,14, i po południu po ok 40 min.. (w tym jedna z tych drzemek to spacer)

przed kąpiela ok 20 min lezymy z gołą pupą (mala to uwielia) na kocyku i sie bawimy..przewracamy na boczki i brzuszek (ja ja turlam) więc też troche jest zmęczona..

tylko 5 razy dziennie je Iga?
Karola co 2h czyli najmniej je w ciagu doby 7 razy - jak nie wychodzimy na spacer to 8-9 razy
No i jak nie wychodzimy to drzemka co 2,5h mniej wiecej jest jakas - czasem krotsza czasem dluzsza
jak wychodzimy to jedna ok 10, potem spacer ok 2 h miedzy 12-15, i kolejna drzemka ok 16-17
kapanie ok 18,30 i spanko po 19

[Paula Szyszka]

cześć mamusie

widzę że znowu sporo naskrobałyście u małego dzisiaj była na kontroli lekarka tak zamówiliśmy bo mamy taką prywatną opiekę u męża w pracy i jestem taka zadowolona przesympatyczna babka zadałam jej bardzo dużo pytanzbdła małego dokładnie i powiedziała że zdrowiutki i bardzo dobrze się rozwija a mały cały czas do niej gadał i się uśmiechał chyba mu się spodobała...

a teraz pochwalę się że wczoraj udało mi się sprzedać moją ślubną sukienkę a myślałam że nigdy się nie uda i będzie tak leżała w szafie

co do pieluszek to jestem w szoku że już na 4 przechodzicie bo ja dzisiaj pierwszy dzień 3 używam a mały już waży 5,800 ale nigdy kupka nam nie uciekła w pampkach

jeśli chodzi o ten kaszel to mój ma tak jak piszecie że się dzieciaczki ślinką zachłysną on często pakuje sobie rączki do buźki a później się krztusi

jeśłi chodzi o spanie to mój mały jest kąpany ok 19 o 20.30 idzie spać ( wcześniej wisi na cyckach raz jeden raz drugi heheh)i budzi się na mleczko tak 4-5 i śpi później tak do ok 9 ale zawsze przed kąpielą jest intensywna zabawa więc mały jest bardzo zmęćzony mam nadzieję że niedługo będzie spał tak jak IGA zazdroszcze Ci scorpioniec

nelijka super że malutka w domku niech zdrowieje szybko

LadyM twoje chłopaki to niezłe przystojniaczki ! podziwiam Cię że tak dobrze sobie radzisz! super z Ciebie mamusia!!!!!!!!!

zapomniałam Wam jeszcze napisać że w niedziele mamy chrzciny Igorka mam nadzieję że pójdzie w kościele szybko i sprawnie bo msza jest na 12.30 a później zapraszamy najbliższą rodzinę na obiad do moich rodziców tak wymyślili że przygotują chrzciny a teściowie im troszkę pomogą z jedzeniem i będziemy mieli z glowy bardzo się cieszę bo nie muszę się niczym martwić a my mielibyśmy problem gdzie wszystkich posadzić

[poisone]

Czesc dziewczyny, sorki że się nie udzielam ale mała nadal chora i marudna. Wczoraj na kontroli lekarka powiedziała, że to sukces że mała nie poszła do szpitala, ale i tak poprawa jest mała i po tygodniu choroby dostała antybiotyk. Czyli oprócz antybiotyku dostaje dziennie 4 czopki, 2 rodzaje syropu po dwa razy i dwa rodzaje kropli do nosa też po dwa razy. Strasznie przy tym wszystkim płacze. W dodatku od tych czopków odparzyła jej się dupcia, aż ma takie krosteczki, lekarka uprzedzała, ze one szczypią. Jest mi jej strasznie szkoda, a jak tak upina buźkę w podkówkę i płacze to ja płaczę razem z nią. W dodatku nie chce jeść zni pić. Wczoraj w ciągu całej doby wypiła 200ml. No i odkąd jest chora, czyli 9 dni nie chce mi jeść z piersi, bo nie może oddychać przez ten głupi katar i mam malutko pokarmu, a tak bardzo walczyłam o ten pokarm.
Sorki, że tak smęcę, ale mam doła

[lisey]

Napisane przez drobciaa

lisey jestem pod wrażeniem urody Twojego synka!!!! Obejrzałam zdjęcia i co nieco poczytałamdziękuję za linka
ja niestety nie zmobilizowałam się jeszcze żeby cokolwiek wkleić czy napisać

śpicie mamuśki?
buziaki

a dziekuje bardzo,chyba kazda mamusie lubi jak jej dziecie komplementami jest obrzucane
i dodam ze kazde dzieciatko jest sliczne,ale nieskromnie powiem,ze mlody to mister uniwersum

Napisane przez poisone

Czesc dziewczyny, sorki że się nie udzielam ale mała nadal chora i marudna. Wczoraj na kontroli lekarka powiedziała, że to sukces że mała nie poszła do szpitala, ale i tak poprawa jest mała i po tygodniu choroby dostała antybiotyk. Czyli oprócz antybiotyku dostaje dziennie 4 czopki, 2 rodzaje syropu po dwa razy i dwa rodzaje kropli do nosa też po dwa razy. Strasznie przy tym wszystkim płacze. W dodatku od tych czopków odparzyła jej się dupcia, aż ma takie krosteczki, lekarka uprzedzała, ze one szczypią. Jest mi jej strasznie szkoda, a jak tak upina buźkę w podkówkę i płacze to ja płaczę razem z nią. W dodatku nie chce jeść zni pić. Wczoraj w ciągu całej doby wypiła 200ml. No i odkąd jest chora, czyli 9 dni nie chce mi jeść z piersi, bo nie może oddychać przez ten głupi katar i mam malutko pokarmu, a tak bardzo walczyłam o ten pokarm.
Sorki, że tak smęcę, ale mam doła

smec ile wlezie,po to tu jestesmy
bardzo mi przykro,ze tak musicie sie meczyc i przechodzic przez to,ale napewno niedlugo bedzie juz lepiej,trzymam kciuki i tule was wirtualnie
bardzo,mi przykro z powodu choroby malutkiej

ja tez posmece,mam mega migrene,od wczoraj wieczorem,ulzylo troszke od 5 rano i jest lzejsza ale oglonie masakra

[niobe7]

kurcze Karola nadal nie chce jesc z butelki
probowalam wczoraj i dzisiaj z butelki canpolu, aventu, tommee tippe i z zadnej jej nei pasuje
niby otwiera buzke, ale jak poczuje, ze to smok to sie krzywi i wypycha jezyczkiem
a na pewno jest glodna

nie wiecie czy mozna kupic same takie jakby ustniki niekapki, zeby butelke przerobic na niekapek?
moze z niekapka by pila
juz sama nie wiem

[lisey]

niobe nie wiem co ci doradzic,mlody nie mial problemow ze ssaniem z butli,dlatego tez mielismy problemy z cycorkami,bo raz wolal flache bo latwiej 2 sytki za male i musial sie napracowac
moze nakladdki sprobuj na poczatku na piersi i to cos da? Karola sie przyzwyczai ze to mleczko to samo,przytul ja mocno,tak jak przy cycorku i butla w ruch,nie dawaj jej na poczatku dystansu,moze te nakladni pomoga

edit,na niekapki chyba za wczesnie,moze sie dlawic,bo za szybko leci z nich

[molka86]

Napisane przez niobe7

tylko 5 razy dziennie je Iga?
Karola co 2h czyli najmniej je w ciagu doby 7 razy - jak nie wychodzimy na spacer to 8-9 razy

Hmmm... Maja też je 5 razy dziennie. Czasami zdarzy się wiecej ale naprawdę bardzo rzadko.

Napisane przez poisone

Czesc dziewczyny, sorki że się nie udzielam ale mała nadal chora i marudna. Wczoraj na kontroli lekarka powiedziała, że to sukces że mała nie poszła do szpitala, ale i tak poprawa jest mała i po tygodniu choroby dostała antybiotyk. Czyli oprócz antybiotyku dostaje dziennie 4 czopki, 2 rodzaje syropu po dwa razy i dwa rodzaje kropli do nosa też po dwa razy. Strasznie przy tym wszystkim płacze. W dodatku od tych czopków odparzyła jej się dupcia, aż ma takie krosteczki, lekarka uprzedzała, ze one szczypią. Jest mi jej strasznie szkoda, a jak tak upina buźkę w podkówkę i płacze to ja płaczę razem z nią. W dodatku nie chce jeść zni pić. Wczoraj w ciągu całej doby wypiła 200ml. No i odkąd jest chora, czyli 9 dni nie chce mi jeść z piersi, bo nie może oddychać przez ten głupi katar i mam malutko pokarmu, a tak bardzo walczyłam o ten pokarm.
Sorki, że tak smęcę, ale mam doła

Dużo zdrówka dla maleńkiej i wytrwałości dla mamy

Napisane przez niobe7

kurcze Karola nadal nie chce jesc z butelki
probowalam wczoraj i dzisiaj z butelki canpolu, aventu, tommee tippe i z zadnej jej nei pasuje
niby otwiera buzke, ale jak poczuje, ze to smok to sie krzywi i wypycha jezyczkiem
a na pewno jest glodna

nie wiecie czy mozna kupic same takie jakby ustniki niekapki, zeby butelke przerobic na niekapek?
moze z niekapka by pila
juz sama nie wiem

Też mi się wydaje, że na niekapek jeszcze za wcześnie.

LadyM wielki szacunek . Podziwiam Cię.
A ja przed chwilą przeczytałam sobie taki oto artykuł http://dziecko.onet.pl/13120,5,9,kar...2,artykul.html

[xandra78]

LadyM, Twoje chłopaki sa tak cudne, że tylko je sciskac i ściskac. Fajne maja takie noski, jak zjeżdżalnie narciarskie. No i ja też Cie podziwiam-Kobieto jesteś wielka!.

Moja Emilka tez nie chce pic z butli,próbowałam już dwóch rodzajów smoczków. Musze ją jakos dopajac,bo ciągle jest na buzi żółta.Wczoraj byłam z nią na pobraniu krwi (tym razem poszłam prywatnie do szpitala dziecęcego). Wszystko trwało może 2 min i Emilka nawet sie nie obudziła,czekamy teraz na wyniki

poisone, bidulko współczuje Wam bardzo. Wiem,jak bardzo katarek przeszkadza maluszkom. Trzymajcie się

[tola3804]

Lady M! Ja też podziwiam Cię normalnie. Nie wiem, jak Ty to robisz, bo ja z jednym szkrabem jestem czasem umordowana... Wielki szacunek!

W środę po raz kolejny ważyliśmy Mikołaja. I tym razem przybrał i to nawet nieźle - ponad 250 gram. Czy możecie mi napisać ile Wasze dzieciaczki ważyły po 8 tygodniu? Albo ewentualnie mógłby mi ktoś wyłożyć (albo wstawić jakiegoś pomocnego linka) ile w którym tygodniu dziecko powinno ważyć? Jakoś nie łapię się w tych centylach... Na razie dalej walczę z tym karmieniem piersią skoro przybrał mi na wadze, ale powiem szczerzem, że zaczyna mnie to wszystko już męczyć. Cały czas mam wrażenie, że mam za mało pokarmu, bo jakoś nie potrafię wytłumaczyć sobie w inny sposób tego, że dziecko tak bardzo się drze podczas karmienia i muszę często gęsto poświęcić 40 minut na to, żeby jakieś 20 minut cokolwiek pociągnął. Eh... A laktator jakoś mnie nie lubi. I ja jego też.

Buziaki!

[drobciaa]

Witajcie
Tak mnie boli kręgosłup, że już nie daję rady, strasznie boli. Często jestem sama z synkiem, a on taki ciężki, staram się go nie nosić za często, ale takiego malucha nie da się czasem nie wziąć na ręce przecież.

poisone duuuuuuuużo zdrówka dla Twojego dzieciątka!!!!
tola Ty walczysz, a ja się trochę poddałam, w nocy, to znaczy o 5 i o 8 rano tylko synek pije z piersi bardzo ładnie, ale w dzień, przystawiam go za każdym razem, ale popije ze 3 minuty z każdej piersi i zaczyna się wkurzać, więc podaję mu butlę, pije z apetytem. Nie wiem, czy dobrze robię, czy może powinnam przemęczyć się jeszcze tylko karmiąc piersią tak jak Ty. Ale jak on tak zaczyna płakać to ja już nie mam serca na niego patrzeć jak się męczy. I tym sposobem sama popsułam sobie laktację, bo im mniej dziecko wypija mleczka z piersi, tym mniej się gromadzi, więc skutek przewidywalny- pokarmu coraz mniej
Życzę Ci wytrwałości Kochana!! Trzymam kciuki, żeby wszystko się unormowało i żeby nie była potrzebna butla.

Bardzo mi smutno dziś, ośmiomiesięczna córeczka mojej przyjaciółki wylądowała w szpitalu, ma zapalenie płuc, tak się o nią martwię.
Trzymajcie się cieplutko i nie dajcie się chorobie!!
buziaki

[drobciaa]

Paula Szyszka to super, że malutki zdrowiutki
lisey ponoć na ból głowy pomaga kawa z cytryną, no ale nie wiem, czy na taki migrenowy..

[Wiktorynka]

LadyM, sliczni faceci Ci rosną (podziwiam za wytrwałosc, ja przy jednym często wymiekam... ale o bliźniakach nadal marzę... )

[LadyM]

Napisane przez drobciaa

poisone duuuuuuuużo zdrówka dla Twojego dzieciątka!!!!
tola Ty walczysz, a ja się trochę poddałam, w nocy, to znaczy o 5 i o 8 rano tylko synek pije z piersi bardzo ładnie, ale w dzień, przystawiam go za każdym razem, ale popije ze 3 minuty z każdej piersi i zaczyna się wkurzać, więc podaję mu butlę, pije z apetytem. Nie wiem, czy dobrze robię, czy może powinnam przemęczyć się jeszcze tylko karmiąc piersią tak jak Ty. Ale jak on tak zaczyna płakać to ja już nie mam serca na niego patrzeć jak się męczy. I tym sposobem sama popsułam sobie laktację, bo im mniej dziecko wypija mleczka z piersi, tym mniej się gromadzi, więc skutek przewidywalny- pokarmu coraz mniej
Życzę Ci wytrwałości Kochana!! Trzymam kciuki, żeby wszystko się unormowało i żeby nie była potrzebna butla.

Kochana spróbuj odciągac pokarm, zeby go nie stracić i podawaj swój butelką, ja tak robię moi mali w szpitalu jedli butlą, bo nie mieli siły ssać w ogóle piersi i potem już nie dałam rady ich nauczyć. A tak to i wilk syty i owca cała

buziaki moje Miłe, jesteście kochane, że tak mnie chwalicie

[Gosiaczek1211]

Napisane przez tola3804

Lady M! Ja też podziwiam Cię normalnie. Nie wiem, jak Ty to robisz, bo ja z jednym szkrabem jestem czasem umordowana... Wielki szacunek!

W środę po raz kolejny ważyliśmy Mikołaja. I tym razem przybrał i to nawet nieźle - ponad 250 gram. Czy możecie mi napisać ile Wasze dzieciaczki ważyły po 8 tygodniu? Albo ewentualnie mógłby mi ktoś wyłożyć (albo wstawić jakiegoś pomocnego linka) ile w którym tygodniu dziecko powinno ważyć? Jakoś nie łapię się w tych centylach... Na razie dalej walczę z tym karmieniem piersią skoro przybrał mi na wadze, ale powiem szczerzem, że zaczyna mnie to wszystko już męczyć. Cały czas mam wrażenie, że mam za mało pokarmu, bo jakoś nie potrafię wytłumaczyć sobie w inny sposób tego, że dziecko tak bardzo się drze podczas karmienia i muszę często gęsto poświęcić 40 minut na to, żeby jakieś 20 minut cokolwiek pociągnął. Eh... A laktator jakoś mnie nie lubi. I ja jego też.

Buziaki!

tola po 8 tyg to nie wiem ale po 6 na szczepieniu mój Mateusz ważył 4130. Waga urodzeniowa 3320. Bałąm się bardzo tego ważenia bo gdyby za mało przybrał trzeba by się było nad butlą zastanowić - tak mi parę tyg wcześniej pediatra powiedziała. Ale, że ładnie przybrał to obeszło sie bez dokarmiania. Powiem Ci jedno - nie poddawaj się i walcz o to mleczko dla Mikiego. Ja też cały czas maiałam i nawet czasem mam wrażenie, że mam strasznie mało tego mleka. Nie wiem czy pamiętasz ale moje dziecko po porodzie nie chciało wogóle ssać bo miało pełny żołądeczek po wypiciu wód płodowych. Dla mnie to był dramat bo podczas pobytu w szpitalu pielęgniarki robiły wszystko żeby nauczyć małego ssać, żeby pobudzić laktację bo w moich cyckach prawie nic nie było. A on nie chciał i był w szpitalu karmiony z butelki co dla mnie było nie do zaakceptowania. Walczyliśmy o ten pokarm jak lwy i dziękować Bogu po powrocie do domu Mati się przemógł i zaczął ssać. (Bebiko na wszelki wypadek stało w szafce) Pozycja spod pachy była na początku dominująca bo w każdej innej miał jeszcze problem z chwyceniem sutka. Ale nie poddaliśmy się i teraz jestem szczęśliwa, że mogę karmić piersią. Jedno co wiem na pewno i u mnie się to sprawdza - pij minimum 3 litry płynów dziennie i myśl pozytywnie. Trzymam mocno kciuki

[tola3804]

Drobcia, Gosiaczek! Dzięki za dobre słowo, nawet nie wiecie, ile to dla mnie znaczy, bo w najbliższym otoczeniu czasem człowiek jest zupełnie nierozumiany... Drobcia widzę, że scenariusz taki jak u mnie, ale na razie butli nie podałam. Zobaczymy, co będzie dalej. Gosiaczek! Piję dużo wody i co najmniej 3 herbatki laktacyjne dziennie. No i czasami na wieczor piwo karmi. Trochę pomaga. Buziaki!

[nelijka]

Ja tak szybciorem poki mala z dziadkeim spaceruje

Niobe ja mam butelke canpolu ale z serii lovi i bardzo sobie chwale. Sprobuj Karolince troszke wkapac tego mleczka zeby wiedziala ze to nie smok i ze bedzie lecialo Moze to pomoze.

Szkoda ze macie problemy z karmieniem piersia 3mam kciuki aby bylo lepiej. Szkoda ze my musielismy sztucznie...

Co mam zrobic aby moje dziecko spalo dluzej? Czasem budzi sie o 4 na jedzonko i juz jest wyspana (nawet jesli wieczorem ja pozniej polozymy spac) i zasypia znowu po zabawie i kolejnym jedzonku czyli po okolo 3 godz.

A wogole to wynalazlam dla dziecka nowa zabawke. Normalnie u nas kapiel wyglada tak ze dopoki jest mala w wodzie to oki, ale jak zaczyna sie wycieranie itd to jakby ja ktos ze skory obdzieral. No i ostatnio tz zaczal ja wycierac a ona w krzyk, a ze mialam pod reka takie kolko do wieszania skarpet to zaczelam jej tym krecic przed oczami i nagle zapanowala błoga cisza i mozna bylo juz z nia zrobic wszystko

A my chcielismy jej zabawke z Lamaze kupic bo tak zachwalacie...

Milego weekendu

[nelijka]

Ja tak szybciorem poki mala z dziadkeim spaceruje

Niobe ja mam butelke canpolu ale z serii lovi i bardzo sobie chwale. Sprobuj Karolince troszke wkapac tego mleczka zeby wiedziala ze to nie smok i ze bedzie lecialo Moze to pomoze.

Szkoda ze macie problemy z karmieniem piersia 3mam kciuki aby bylo lepiej. Szkoda ze my musielismy sztucznie...

Co mam zrobic aby moje dziecko spalo dluzej? Czasem budzi sie o 4 na jedzonko i juz jest wyspana (nawet jesli wieczorem ja pozniej polozymy spac) i zasypia znowu po zabawie i kolejnym jedzonku czyli po okolo 3 godz.

A wogole to wynalazlam dla dziecka nowa zabawke. Normalnie u nas kapiel wyglada tak ze dopoki jest mala w wodzie to oki, ale jak zaczyna sie wycieranie itd to jakby ja ktos ze skory obdzieral. No i ostatnio tz zaczal ja wycierac a ona w krzyk, a ze mialam pod reka takie kolko do wieszania skarpet to zaczelam jej tym krecic przed oczami i nagle zapanowala błoga cisza i mozna bylo juz z nia zrobic wszystko

A my chcielismy jej zabawke z Lamaze kupic bo tak zachwalacie...

A no i zaczelam zakladac album w profilu ale mi sie zdjecia nie chca ladowac

Milego weekendu