|
|||||||
| Notka |
|
| Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2251 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 102
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Hej, ja to od środy popołudnia nie mam ochoty na nic
moje szefostwo miało wypadek samochodowy, nic mi nie idzie...na całe szczęście Bogu dziękować, odbyło się bez tragedii, a tak mało brakowało.... kurcze jakie to życie kruche jest...
__________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P. CoelhoŚlub 13.07.2013 r. Było - 64 kg Jest - 53 kg Cel - 48 kg !!! |
|
|
|
|
#2252 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
cześć dziewczynki, tęskniłyście?
ja wracam na dobrą drogę od dziś ale na innych zasadach... ahhh kurcze nie mam teraz czasu jednak pisać to odezwe się później, z pracą chyba nic nie wyjdzie... na rozmowie w Malborku trzymali mnie 1,5 godziny!!! Dzisiaj miałam do nich zadzwonić ale gościowi się sekretarka włącza.. zadzwonie później... buziaki i do później
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!! cel I: 67kg cel II: 62kg
|
|
|
|
|
#2253 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
ok już mam większą chwile
na początek ... tam tararararararam DOSTAŁAM PRACĘ w Malborku na stanowisku projektant/konstruktor/technolog... czad co?cieszę się na maxa... muszę się tam przeprowadzić (taki wymóg) ale to oni mi znajdą mieszkanie i będę do Was nadawać już wtedy z Malborka ![]() wpadniecie obejrzeć zamek? No ale zaowocowało to tym że aktualnie zjadłam wszystko na jutro się ustawiłam na kolację i wino z moim/ nie moim... ehhh ciekawe czy 100km odległości i widywanie się tylko w weekendy zbliży nas czy wręcz przeciwnie... a może w Malborku kogoś zapoznam ![]() i już na cały tydzień wieczornych opijań z różnymi znajomymi i w Malborku będę miała kase na siłownie no to tyle co u mnie ale będę tu z Wami i myślę o Was więc nie chudnijcie za szybko i poczekajcie na mnie ![]() Beatryczyk: na pewno Twoje trzymanie kciuków się przysłużyło do dania mi pracy więc wielkie dzięki ahhh ale się cieszę Aha dziewczyny i kumpel mi pokazał taką firmę gdzie są tanie perfumy pachnące identycznie jak oryginały. Nigdzie się nie reklamuje a naprawde świetnie pachną (dokładnie jak oryginały i są mega trwałe) jestem wypachniona próbkami i naprawdę nie mogę się zdecydować które chcę. Chyba wezmę sobie ze 3 flakoniki... 30ml ok 40zł Jak któraś była by chętna to dawać maila to wyślę Wam listę perfum i później możemy się jakoś dogadać z przesyłką jak by któraś chciała. Hugo boss szary jest najlepszy... szkoda że nie jestem facetem i kosztuje tylko 20zł To tak chciałam zareklamować bo mi się fajna promocja wydaje i ja sobie kupię w nagrodę za pracę ![]() Piszcie co u Was!!! MamaKasia gdzie jesteś
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!! cel I: 67kg cel II: 62kg
Edytowane przez Rudzix Czas edycji: 2010-11-08 o 14:39 |
|
|
|
|
#2254 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Rudzix GRATULACJE !!!!!! ale fajnie że masz pracę.
|
|
|
|
|
#2255 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: BardzoOdległaKraina
Wiadomości: 601
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Rudzix dołaczam do xxxxx25, GRATULUJĘ skubańcu...
Boże, jak Ci zazdroszcze...
__________________
Znowu zaczynam:Piękne czasy gdy było 50,1(07.09.10) Staram się by wróciły mam dość |
|
|
|
|
#2256 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 102
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Rudzix: MOJE GRATULACJE!!! Cieszę się, że Ci się udało
No to wznoszę toast Yhh w Malborku, jeszcze nie byłam, więc ja to z miłą chęcią kiedyś bym się wybrała pooglądać zameczek Rudzix świętuj, świętuj bo jest co!
__________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P. CoelhoŚlub 13.07.2013 r. Było - 64 kg Jest - 53 kg Cel - 48 kg !!! |
|
|
|
|
#2257 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: dolnyśląsk/wielkopolska
Wiadomości: 1 708
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Cytat:
![]()
__________________
Nasz Ślub |
|
|
|
|
|
#2258 | ||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Cytat:
teraz pewnie ze 2 trzeba dodać, ale już nie długo. Planuję zejść do 56, mam nadzieję, że mi się uda ![]() Turbo jak już się wpadnie w rutynę, to da rady wytrzymać, najgorsze są dla mnie pierwsze 2 dni. Od kilku dni zaczynam 1 dzień i wieczorem ponoszę klęskę. Może dziś się uda ![]() Cytat:
Cieszę się razem z Tobą ![]() Fajnie, nowe miasto, nowa praca, nowe życie ![]() Ja kobietki w końcu małą doleczyłam i zawiozłam dziś do przedszkola po prawie 2 tygodniach. Też ma ulgę już. Oczywiście gdyby obyło się bez przygód, to nie byłabym ja ale jak, co i gdzie, to nie pytajcie... Całe szczęście, że nic się nie stało... Biorę się za 2 posiłek turbulencji i mam w planie poćwiczyć, bo ogłoszeń o pracę oczywiście 0... Miłego dnia babeczki
__________________
11.03. - 67,5 Cel I: 62 Cel II:56 |
||
|
|
|
|
#2259 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Absta my też już jesteśmy po chorobie 3 tyg i mała też poszłą do przedszkola. U mnie ciężko z dietą, niestety zamiast schudnąć to przytyłam, nie wiem dlaczego, bo się nie odjadam, nawet ćwiczę troszeczkę. Tak, tak sama jestem zaskoczona że ćwiczę
, jak mnie dopada atak głodowy to jem 2 mandarynki i jest mi lepiej. Tylko dlaczego przytyłam ![]() Rudzix jak świętowanie nowej pracy ? Co się dzieje z MamaKasia ? chyba się jej nic nie stało na tej nowej diecie? Beatryczyk jak w pracy? szefostwo całe po wypadku? a co sie stało? |
|
|
|
|
#2260 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
xxxxx25 fajnie, że ćwiczysz, ja miałam ćwiczyć, ale nie wyszło
, za to łazienkę szorowałam, bo niedługo już przeprowadzka na swoje ![]() No z Tobą to już nie wiadomo, czemu nie chudniesz, ale pewnie to ta tarczyca nieszczęsna... Ja o 18 mam zjeść ostatni posiłek, wyszło mi 3 jakieś warzywa, czyli sałatka, dziewczyny, trzymajcie kciuki proooooooszę, może dziś się uda????
__________________
11.03. - 67,5 Cel I: 62 Cel II:56 |
|
|
|
|
#2261 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 102
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Już coraz lepiej jest
na całe szczęście skończyło się na złamanych żebrach i mostku, bo mogło być gorzej bo blisko ich miejsca dachowania było drzewo, gdyby uderzyli w to drzewo, to nawet nie chce myśleć co by mogło się stać...Ale już coraz lepiej się czują Nie martw się, że nie chudniesz, może to chwilowy zastój. Ja bynajmniej się tak pocieszam, bo jak mi stanęło na 58, tak stoi ![]() aaa zakupiłam sobie agrafkę do ćwiczeń, i już od niedzieli zaczęłam na niej twardo ćwiczyć, póki co widzę, że uda się tak zaczynają trochę zbijać mam nadzieję, że uda mi się pozbyć całkowicie tej wewnętrznej galaretki na udach, która mnie tak wkurzaAbsta: Na pewno Ci się uda Trzymam kciuki za Ciebie.Ja to mam wielki plan, od niedzieli dać trochę więcej czadu Bo mama wyjeżdża do bratanicy na tydzień i reszta rodzinki, będzie zdana na moją kuchnię
__________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P. CoelhoŚlub 13.07.2013 r. Było - 64 kg Jest - 53 kg Cel - 48 kg !!! |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#2262 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Absta jak dieta? Napisz czy udało Ci sie wytrzmać na turbo.
Beatryczyk faktycznie mieli szczęście w nieszczęściu, wypadek z dachowaniem i tylko żebra złamane. Mam agrafkę ja na niej ćwiczę ręce. Czy któraś z Was ma hula-hop z masażem? ja mam takie zwykłe. Chciałabym się dowiedzieć czy to z masażem daje lepsze rezulaty? Napiszcie jak wiecie ![]() Ja dzisiaj zważyłam się i oczywiście kolejne 0,30kg w górę, nie wiem o co chodzi. Muszę przyznać że jest to załamujące. |
|
|
|
|
#2263 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: BardzoOdległaKraina
Wiadomości: 601
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
xxxxx25 Ja ma zwykłe kółko
__________________
Znowu zaczynam:Piękne czasy gdy było 50,1(07.09.10) Staram się by wróciły mam dość |
|
|
|
|
#2264 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Hej laseczki
![]() No jakoś wytrzymałam, ale coś poszło nie tak, bo cienko wodę straciłam, dalej spuchnięta jestem Dziś spróbuję więcej wody wypić, chociaż nie wchodzi tak, jak w lato niestety, a herbata czerwona smakuje mi tylko na zimno ![]() Waga na dzień dzisiejszy, to 64,5, więc ładnie przecholowałam ![]() Beatryczyk, zdrówka dużo dla szefostwa życzę. A 58 zazdroszczę Jak Wy tym hula hopem kręcicie??? Noż ja tyle razy próbowałam, w końcu się połamało i zrezygnowałam
__________________
11.03. - 67,5 Cel I: 62 Cel II:56 |
|
|
|
|
#2265 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 102
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
xxxxx25: Hm, a może od ćwiczeń nabierasz masy mięśniowej i dlatego ważysz więcej, ale na swoim przykładzie, mogę powiedzieć, że to przejściowe, ja tak miałam jak zaczęłam ćwiczyć, na wadzę nie ubywało, a przybyło niewiele
Życzę Ci, żeby waga ruszyła, ale w dółAbsta: Dzięki, tylko, że ja jestem niska, więc u mnie ta waga to i tak dużo, ale i tak już jest spadek Muszę się Wam pochwalić, dzisiaj jak poszłam na pocztę, to miałam ochotę kupić sobie coś słodkiego i tak idę, i biję się z własnymi myślami, aż w końcu stanęło na tym, że głupia będę jak kupie sobie coś słodkiego, bo ani to pożywne, a ogromna bomba kalorii i kupiłam sobie grejfruta czerwonego i zjadłam na drugie śniadanko zjadłam całego już pół godziny temu, a do tej pory jestem nasycona ![]() Buziaki
__________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P. CoelhoŚlub 13.07.2013 r. Było - 64 kg Jest - 53 kg Cel - 48 kg !!! |
|
|
|
|
#2266 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: dolnyśląsk/wielkopolska
Wiadomości: 1 708
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
czesc dziewczyny, nie mam co pisac o diecie bo nic sie nei zmieniło ale chociaxz chciałam sie z wami przywitać
![]() xxxxx25- barwa za mobilizacje do cwiczeń- podziwiam- ja to duzo gadam mało robie
__________________
Nasz Ślub |
|
|
|
|
#2267 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: BardzoOdległaKraina
Wiadomości: 601
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
efonka to tak jak ja.
LIPA straszna. nie ćwiczę, jem jak nie powiem kto.I na razie nic nie wskazuje poprawy. Załamka. Dlatego nie piszę, żeby Was nie demotywować....
__________________
Znowu zaczynam:Piękne czasy gdy było 50,1(07.09.10) Staram się by wróciły mam dość |
|
|
|
|
#2268 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 245
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Witam moje dzielne Niełączniczki
)Poczytałam Was troche, widze sporo sie dzieje ![]() Powiem Wam, ze ta dieta jest najlepsza na swiecie. Ja juz nie łącze ponad 2 lata i czuje sie z tym doskonale. Ostatnio pofolgowałam sobie ze słodyczmi, bułkami słodkimi, batonikami (przez dłuższy czas) i od razu 5 kg na plusie... Nawet nie wiedziałam kiedy...(praca w piekarni-na szczescie juz mnie tam nie ma)Do tego zaczełam strasznie puchnac (pewnie od tarczycy) wiec zwiekszyłam dawke leku, pomogło i nakupiłam sobie smarowideł na uda i posladki, zeby mi ta woda w nich nie stawała. No i wiecej pije. Noga mi puchnie jeszcze od niewydolnosci żylnej-7 grudnia mam operacje-bedzie dobrze ![]() Od poniedziałku wytoczyłam wojne tym 5 kilosom-zastosowałam Dukana-ale wytrzymałam do dzis...byłam słaba jak kapeć, zero weglowodanów, zero warzy i owoców, zero energii. Organizm na strawienie białka potrzebuje duzo energii i tym samym spala sie tkanka tłuszczowa, no ale skad brac te energie? Zdecydowanie dieta nie dla mnie (samo białko oki, ale nie dam rady bez warzyw i owoców i chocby jednego wegla dziennie bo lece z nóg) Schudłam kilogram ale od dzis wracam do niełączenia.Dzis bardzo pozno wstalam wiec nie było sniadanka tylko od razu obiad cycek +surówka z pekinskiej, pora, zielonego ogórka-ze smietana i sosem czosnkowym-MNIAM!Potem jabłuszko, nastepnie razowy chlebus z masełkiem, pomidorkiem i ogórkiem konserwowym ![]() Jestem przed miesiaczka, żreć mi sie chce jak cholera )Wiem, wiem, mało dzis zjadłam, ale wstałam przed 12 w południe-heheh no i mniej czasu na jedzenie![]() Rada ode mnie-dla Was... Unikajcie słodkich bułek, ciast, białego pieczywa (to zdradliwe, jak widze po sobie-nie łączyłam, a mimo to...za duzo kalorii podejrzewam) Zamieńcie to np na suszone owoce, batoniki ale te dobre-musli albo raz w tygodniu-hulaj dusza, piekła nie ma a potem spokój Ja ostatnio zrobiłam sobie słodki dzien-nalesniki, placki z jabłkami, sernik, bananowiec, czekoladki...po tym wszystkim...było mi niedobrze a głodna byłam jak cholera!!Milion kalorii, sytosci zero-nie warto
__________________
sierpień 2008-80,40 kg listopad 2008-67,50kg ........... grudzien-2008-65,30kg ![]() Łącznie MINUS 15,10kg na diecie rozdzielnej ![]() Spasłam sie 5 kg- od poniedziałku 8.11-walcze ![]() jest 69kg cel 65 ![]() kilogram juz zgubilam
Edytowane przez Indian Summer Czas edycji: 2010-11-11 o 22:17 |
|
|
|
|
#2269 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Indian Summer pisz do nas częściej. Myślisz że puchniesz od tarczycy? Teraz jest jakiś dziwny zbieg okoliczności, większość osób które się odchudza przybiera na wadze, mnie przybywa regularnie ok 30 - 40 dkg dziennie. Niestety nie wiem dlaczego, ale jest to załamujace. Może cos doradzisz?
Absta, MamaKasia , Rudzix,Celinka4, Kasie, Beatryczyk i reszta co z wami???? |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#2270 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
ja już się melduję
u mnie bez zmian, dieta poszła w niepamięć ale latanie, nerwy i codzienne imprezowanie nie pozwalają mi przytyć ale schudnąć też nie. Boje się tego Malborka jak cholera ale opowiadałam wczoraj znajomym o tej pracy... zazdrość w ich oczach - bezcenne Beatryczyk opowiadaj mi tu zaraz jak Ty ćwiczysz uda na tej agrafce
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!! cel I: 67kg cel II: 62kg
|
|
|
|
|
#2271 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 245
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Cytat:
__________________
sierpień 2008-80,40 kg listopad 2008-67,50kg ........... grudzien-2008-65,30kg ![]() Łącznie MINUS 15,10kg na diecie rozdzielnej ![]() Spasłam sie 5 kg- od poniedziałku 8.11-walcze ![]() jest 69kg cel 65 ![]() kilogram juz zgubilam
|
|
|
|
|
|
#2272 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Cytat:
A wiecie co dietetyczka powiedziała, że ziemniaki gotowane w wodzie zapobiegają zatrzymywaniu wody w organiźmie. Zacznę jeść 1 ziemniaka w ciągu dnia. |
|
|
|
|
|
#2273 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Hej laseczki, byłam u siostry na kilka dni, co oczywiście wiązało się z szaleństwami
, ale oczywiście z wielkiej niespodzianki dostałam @ oczywiście. Więc cierpiąca jestem strasznie ![]() Witaj Indian fajnie, że do nas zaglądasz od czasu do czasu ![]() xxxxx25 tydzień owocowo-warzywny? Czyżby jakaś dieta, czy tak po prostu? Beatryczyk, ja ma 164 wzrostu, więc też do wysokich nie należę ![]() Kasia, to właśnie pisz pisz, to może motywacja się znajdzie... Właśnie robię kolejny tort dla swojej małej, tym razem do przedszkola, jutro panie zrobią dla małej urodziny przez to, że wcześniej przez chorobę nie mogła fajnie. Ale już żadnych barbinek ani nic, tylko zwykły tort z owocami
__________________
11.03. - 67,5 Cel I: 62 Cel II:56 |
|
|
|
|
#2274 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
|
|
|
|
|
#2275 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 245
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
xxxxx25
Kochana, a nerki masz w porządku?Cos musi byc powodem tego puchniecia/tycia. Zrób sobie porzadne badania. Ja, jak nie leczyłam niedoczynnosci to tyłam/puchłam z predkoscia swiatła. Ze strachu prawie nie jadłam, potrafiłam tyc kilogram tygodniowo, a nawet dwa... Woda mi stawała wszedzie. Puchła mi twarz, nogi, rece, dłonie, stopy a brzuch wieczorami wygladał na 6 miesiac. Przeszłam katusze, potrafiłam wyc godzinami z bezradnosci. Jak puchna Ci nogi to kup sobie serum z Perfecty na cellulitis, albo wyszczuplajace. One ułatwiaja drenaz limfatyczny, chłodza-nogi po nich tak nie puchna. Wypróbowałam na sobie-naprawde pomaga. Kupiłam to tylko pod tym kątem, bo cellulitu nie posiadam w jakis strasznych ilosciach. Zalezało mi na tym, zeby przestały mi puchnac nogi.
__________________
sierpień 2008-80,40 kg listopad 2008-67,50kg ........... grudzien-2008-65,30kg ![]() Łącznie MINUS 15,10kg na diecie rozdzielnej ![]() Spasłam sie 5 kg- od poniedziałku 8.11-walcze ![]() jest 69kg cel 65 ![]() kilogram juz zgubilam
|
|
|
|
|
#2276 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 102
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Hej moje kochane
Witam Indian Summer Mam nadzieję, że problemy zdrowotne szybko przeminą, życzę Ci tego ![]() xxxxx25: I jak tam Twoja waga? Mam nadzieję, że się uspokoiło Rudzix: Agrawkę wkładam dosłownie między nogi ( Tak z 50 razy i przytrzymuję na 1 minutę nogi ściśnięte i robię takie 4 serie. Później przerwa, i tak staram się w ciągu dnia zrobić takich serii 12 Cm może nie lecą, ale nogi stają się takie zbite Zobaczymy jak będzie po dłuższym czasie ![]() Absta: To ja mam 160 cm wzrostu Jak byłam mała jadłam drożdże i się zrobił ze mnie taki niedobry zakalec
__________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P. CoelhoŚlub 13.07.2013 r. Było - 64 kg Jest - 53 kg Cel - 48 kg !!! |
|
|
|
|
#2277 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Beatryczyk ja też mam 160 wzrostu i waże prawie 70 kg i regularnie tyje, dzisiaj kolejne 200gram w górę.
Indian nerki mam zbadane, ja mam wszystko zdrowe, badania niczego nie wykazały. Myślę że teraz to już mam od tego wszystkiego początki depresji. |
|
|
|
|
#2278 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
![]() Beatryczyk: Dzieki Ci Kochana A u mnie mnie bez zmian. Dieta gdzieś tam czeka na przywrócenie, aktualnie przy kawie czekam na telefon z Malborka. Ciekawe czy już znaleźli mi mieszkanie - mam jakieś dziwne wrażenie że będzie to jakaś smutna klitka i będzie mi tam dramatycznie źle... ale z kolei wtedy ja sobie wynajmę co innego ![]() Całuski Laseczki i miłego dnia
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!! cel I: 67kg cel II: 62kg
|
|
|
|
|
#2279 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 10
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Witam!
Przejrzałam chyba całą waszą rozmowę i jestem przygotowana psychicznie do walki z nadwagą właśnie za pomocą tej dietki ![]() mam nadzieję, że mnie przyjmiecie do zacnego grona niełączących ![]() Buziaki Istka |
|
|
|
|
#2280 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 102
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
xxxxx25: Kurcze, tylko nie łam się
Rudzix: do roboty, a nie tutaj leniuchujesz![]() Witaj Witaj Istka Masz rację, psychiczne nastawienie to podstawa 5 kg do sylwestra, hmm życzę Ci tego, ale nie załamuj się jak spadek wagi będzie szedł wolniej. Albo będzie stało w miejscu, grunt to się nie poddawać i iść dalej ![]() A ja to moje kochane, dzisiaj, albo hmm może lepiej jutro z rańca mam zamiar się zważyć, ciekawe czy coś waga drgnęła, po ostatnim zastoju I ja chce już weekendu, bo mnie w pracy rozwalają Ludzie starsi ode mnie o hmm 20-30 lat, a momentami zachowują się jak dzieci... Ale na weekendzie pooglądam kasetę z wesela koleżanki (co jeszcze byłam z moim kolegą ehh...faceci, czas najwyższy o nim zapomnieć) to się pośmieje, weekend poza domem wśród znajomych to jest to co lubię najbardziej ![]() Dzisiaj dopiero poniedziałek a ja już o sobocie myślę Trzymajcie się moje Drogie mocno
__________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P. CoelhoŚlub 13.07.2013 r. Było - 64 kg Jest - 53 kg Cel - 48 kg !!! |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:27.



moje szefostwo miało wypadek samochodowy, nic mi nie idzie...na całe szczęście Bogu dziękować, odbyło się bez tragedii, a tak mało brakowało.... kurcze jakie to życie kruche jest...
P. Coelho










ale jak, co i gdzie, to nie pytajcie... Całe szczęście, że nic się nie stało...
, za to łazienkę szorowałam, bo niedługo już przeprowadzka na swoje 

Jak byłam mała jadłam drożdże i się zrobił ze mnie taki niedobry zakalec
Ludzie starsi ode mnie o hmm 20-30 lat, a momentami zachowują się jak dzieci... Ale na weekendzie pooglądam kasetę z wesela koleżanki (co jeszcze byłam z moim kolegą ehh...faceci, czas najwyższy o nim zapomnieć) to się pośmieje, weekend poza domem wśród znajomych to jest to co lubię najbardziej 
