Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

[anecia120]

kochana wiosno od dawna czekamy
już dosyć bieli na świecie mamy
prosimy przyjdz jutro już z rana
by dietka nasza była udana
przynieś ze sobą choćby szczypiorki
no i truskawek no ze dwa worki
chcemy też szpinak świeży zielony
nie z lodówy wszystkiego pozbawiony
daj też słoneczko aż po wieczorki
bo my ćwiczonek amatorki
pomóż nam wiosno z kilogramami
by te spowiedzi co przed mamami
były króciutkie jak dzień zimowy
i nie zniesiemy żadnej odmowy
a jak nie przyjdziesz to jakem grubasek
wyrusze za tobą choćby i z pasem

[pysia1711]

REGULAMIN WĄTKU

1.Do zrzucenia co najmniej 10kg do prawidłowej wagi zgodnie z BMI [podanie wzrostu,wagi,celu]
2.Pobyt aż do osiągnięcia wymarzonej wagi bądź takiej z której będziesz zadowolona/ny
3.Comiesięczna spowiedź z kg na koniec każdego miesiąca
4.Udzielanie się w wątku
5.Nie narzucanie nic nikomu
6.Spowiadanie z grzechów
7.Podanie jadłospisu[nieobowiązkowe]
8.Szanowanie poglądów innych
9.Ćwiczyć,bo bez tego cud dieta nie daje efektów
10.Wspieranie i pocieszanie nawzajem.

Za nie przestrzeganie regulaminu jako założyciel, M.CH i Matka Przełożona będę zmuszona wyrzucić.

wskaźnik BMI w załaczniku [któraś z dziewczyn wcześniej wklejała]

Akceptacja regulaminu jest warunkiem dołączenia i wpisu do tabeli motywacyjnej

[daga101]

a co ze zboczuszkami??????????/poetami itp

11 raz na tydzien chociaz jeden powod do śmiechu!!!!!!!!!!!!
12 obowiązkowe uczestnictwo w tematach tabu czyli np o sisiorach itp

[pysia1711]

Napisane przez daga101

a co ze zboczuszkami??????????/poetami itp

jak to do mnie to sprawa oczywista, wyobraz sobie mnie bez zbocz tekstow bo ja siebie nie. codziennie cos palne zwiazenego z seksem albo prawie codziennie

[czerwona15]

no no regulamin pierwsza klasa

[anecia120]

daga sklep jest w andrespolu..

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

w pełni akceptuje regulamin i zgadzam sie z jego treścia podpisano........zboczuch

[daga101]

to chba ja kojarze,

[anecia120]

podobno gotuje na weselach taka wysoka postawna

[nigdziebyc]

Również zgadzam się z regulaminem

Dzisiaj zaspałam do szkoły ponad godzinę i uznałam, że już nie pójdę..

Zgrzeszyłam dzisiaj moooocno. Kogel mogel zrobiłam z 3 żółtek.. Ale oprócz niego dzisiaj zjadłam tylko jajko sadzone.. I pewnie go spaliłam, bo teraz biegałam z odkurzaczem po mieszkaniu jak szalona i sprzatałam.. :P Ale i tak

Idę założyć skarpetki, spodnie, ubiorę się, wyjde z psem i do sklepu, bo nie ma srajtaśmy w domu i chleba :P A co do wierszy.. Ahh, poetki jesteście świetne

I nie produkujcie tyle stron, gubię się

[mysiunia85g]

Witam nową i mam nadzieję, że z nami zostaniesz

No proszę jakie mamy tu talenty literackie, brawo dziewczyny
No to jak już mamy regulamin, to wszystko sprawnie pójdzie, dziękuję Pysiu, kawał dobrej roboty

Ale jestem zmęczona, obejrzę poniedziałkową Majkę i spadam spać, nawet dziś nie miałam siły na ćwiczenia. Pół dnia sprzątałam mieszkanie 104 m więc jest co sprzątać, na jutro zostawiłam sobie łazienkę i jeden dywan do odkurzania a drugie pół dnia, ganiałam z bratanicami, tak się zastanawiam skąd u 3 i 5 latki tyle energii ja się czułam i dalej się tak czuję, jakby ktoś ze mnie powietrze spuścił, a one zero zmęczenia
Wybaczcie, ale dziś zgrzeszyłam, jakąś godzinę temu zjadłam parę kostek czekolady, ale jakoś specjalnie wyrzutów sumienia z tego powodu nie mam, czułam się, tak jakbym miała zemdleć, a po tej czekoladzie mi się polepszyło

Sprawozdanie z dziś:
Śniadanie:
-sałatka z banana, jabłka, rodzynek i jogurtu naturalnego
Obiad:
-3 naleśniki dietetyczne z jabłkiem
Podwieczorek:
-pół banana(miał być cały ale drugie pół zjadły bratanice, a dziecku przecież nie odmówię)
Kolacja:
-jajecznica z szynką drobiową i czosnkiem

[desireless]

no no swietne wierszyki ja co jakis czas do kompa podchodze w przerwie filmu 'krowy na wypasie" prawie jak ja jak ide na disco

No dobra powiem co dzisiaj zjadlam :
sniadanie: kawa herbata
obiad (chowam tylek wczoraj taki sam byl z jedna zmiana ): kiszka ziemniaczana jeden kawalek :P , salatka siciliana, herbata
kolacja: jogurt naturalny z owocami suszonymi i sezamem i herbata
Wczoraj tak ladnie patrzyla na mnie ta kiszka wzielam 2 kawalki i ostatnie byly wiec pomyslalam ze na 2 dni obiad bede miala ale jutro juz kurczaczek z jakas salatka tylko ooo wlasnie ide rozmrozic miecho.
Po obiedzie cwiczenia a teraz len w dupe wlazl i nie ruszam sie z sofy

[czerwona15]

dziś zjadłam:
śniadanie: 3 cienkie parówki+grahamka
obiad: ryż z warzywami
kolacja: activia z ziarnami zbóż z dodatkiem błonnika

i to wszystko na dziś

teraz trzeba poćwiczyć

[sunshine16]

a ja wszamałam dziś

sn: ogóras, pół pomidora, 2 plasterki szynki z indyka, kawałek białego sera
2sn: jajeczniczka na teflonie z połowa pomidora
3sn: wiesniak (na uczelni)
o: pierś kurczaka, pieczarki, ogórki

no i wyszło jak wyszło... chyba raczej na pewno nic już dziś nie zjem bo obiad miałam o 18.30

Zaliczyłam dziś spacer z zakupami, a teraz musze sie zabrac za referat

[czerwona15]

a tu coś na poprawę humorku

Autostopowicz zatrzymuje TIRa... Wsiada, a kierowca natychmiast jedynka, dwójka trójka i gna 180 km na godzinę... nagle szarpniecie, gwałtowne hamowanie... Kierowca sięga do kabiny po kij bejzbolowy... Wysiada idzie na tył i ***, *** w pakę... Biegiem wraca do samochodu i znów jedynka dwójka trójka i zasuwa 180... Po jakimś czasie znowu szarpniecie hamowanie i bejzbol w łapę i *** *** w pakę... Po piątym razie autostopowicz zaczyna się dziwić:
- Panie co jest!! Po co ta jazda szarpana i po co pan wali po tej pace tym kijem?
Kierowca odpowiada:
- Wie Pan... ja mam ciężarowe 20 tonową, wiozę 40 ton kanarków... więc nie ma ch... połowa musi latac!

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Kobitka poszła do dentysty. Leży na fotelu. W ustach gaziki, a dentysta dłubie jej w zębach. Krew się leje, pot i łzy. Nagle - telefon. Dzwoni i
dzwoni. Kobitka bezradna. Dentysta w końcu się zlitował. Bierze komórkę:
- Halo... Kto mówi?
- Jak kto, kto mówi?! MĄŻ!
- Aaaa... Mąż... OK., zaraz kończymy. Żona tylko wypluje i natychmiast oddzwoni

[anusia10]

Kochane poetki wierszyki suuuper, poprawiły mi humorek

Witam Megs- mam nadzieję, że z Nami zostaniesz

Pysia- regulamin zaj....sty, akceptuję w pełni,

a teraz to wystawiam baty się należą, na urodzinkach zjadłam 4 małe kawałki ciasta+ 2 lampki wina
w ramach poprawy już siadam na rowerek, odezwę się i złoże raport ile udało mi się przejechać, narka

[anecia120]

uciekam bo znów sobota pracowita 12 godzin przedemną....dobrze że już tylko 3 i zmiana ....ciesze sie z tej nowej pracy

[czarownica2010]

Desi, ja dawno, dawno temu bylam na Podlasiu u kolezanki ze studiow i jadlam wlasnie kiszke ziemniaczana. Matko, jakie to bylo pyszne-pamietam takie odsmazane na patelni ze smietana (wtedy moglam tak szalec). Ale mi smaka narobilas-rowniez na odswiezenie tamtej znajomosci.
Pysia, ja rowniez podpisuje sie rekami i nogami pod regulaminem. A propos smiesznych sytuacji to chcialam Wam sie pochwalic, ze niedawno (w listopadzie) zamowilam komode i lustro do pokoju. Czekalam na to jakis czas, bo oczywiscie wybralam sobie niezbyt chodliwy kolor tych mebli. W kazdym razie, kiedy juz przywiezli to wszystko, okazalo sie, ze lustro jest porysowane i takie jakies malo przejrzyste. Zadzwonilam do sklepu i wytlumaczylam panu w czym rzecz, po czym mnie poinformowal, ze ktos od producenta bedzie za jakies 2 tyg., wiec go do mnie podesle, zeby ocenil sytuacje i ewentualnie uwzglednil reklamacje. Oczywiscie pan przyjechal, popatrzyl i z usmiechem (ciekawe dlaczego?) oznajmil, ze trzeba z lustra zdjac folie ochronna !!! Myslalam, ze zapadne sie pod ziemie!!!!

[fiolka122]

czarownica , no to dobre,ale moze to był efekt radości , ze w koncu sa meble? moja mama nieraz wspomina, jak wiele lat temu gdy stały sie coraz powszechniejsze i ogólnie dostępne zegarki na reke i znałą dziewczyne, ktora prawie wyrzuciła nowiutki zegarek, bo jej nie chodził, a nie wpadła na to, ze trzeba go nakrecić.

Pysia, Daga i Anecia gratulacje za wspaniałe poemy no ja bym tak nie potrafiła Anecia rozwaliła mnie juz na maxa na sam koniec...szok...
czerwona widze dzis tez w rozrywkowym humorku

a znacie to?:
Kto jest lepszym ogrodnikiem: facet czy kobieta?
odp.:facet, ale dlaczego???
Bo facet ma ogórka, 2 pomidory i koperek, a kobieta: dziure po krecie i zdeptany trawnik.

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

a i witam nową koleżanke

[anusia10]

melduję wykonanie planu; 30 min- 15 km, ale jestem padnięta

[czarownica2010]

Fiolka, ja to jednak jestem rasowa blondynka, bo przez chwile zastanawialam sie nad tym o co chodzi z tym koperkiem???
Anusia, zanim kupilam rowerek to zawsze myslalam, ze jak juz bede go miala, to bede smigac 2-3 godz. dziennie a tu d...! 200 kcal i pot plynie po szanownych 4 literach...
Nigdziebyc, czy ja dobrze widze, ze przez caly dzien zjadlas tylko kogel-mogel i 1 jajko?????
A propos naszych poetek-ktorej to ptaszki w glowie???

[anusia10]

znacie:

Trzy skazane uciekły z więzienia - brunetka, ruda i blondynka. W lesie, gdy pościg już prawie ich doganiał, postanowiły skryć się na drzewach. Najpierw strażnicy trafili pod drzewo, na którym ukryła się brunetka:
- Jest tam ktoś? - wołają.
- Miau, miau - odpowiedziała brunetka.
- Ach, to tylko kot - machnęli ręką i poszli dalej. Doszli do drzewa na którym siedziała ruda.
- Jest tam kto?
- Huu, huu - usłyszeli.
- Ach, to tylko sowa - uspokoili się i poszli dalej. Gdy doszli do następnego drzewa, również zawołali:
- Jest tam kto?
- Muuuuuu...

[fiolka122]

kurde ja dzisiaj nie miałam zaciecia do ćwiczen, jakaś taka wymęczona jestem, ale troszkę poćwiczyłam, kurde ale brzuszków nie dałam rady za nic zrobić wiecej niz 2 serie.
Jutro rano jade do sis, pewnie na wiekszość dnia i szczerze , to nie chce mi sie. Miałam inne plany, do tego ona bedzie zagoniona, bo w niedziele maja imprezke urodzinowa w domu i bedzie u niej masa pysznego zarcia, a jak ona piecze....ludzie,az na wspomnienie mnie skreca ...Ale kurde, kiedyś obiecałam gdzieś z nią jechać i teraz wtopa, bo ona chce akurat jutro.I kurde pewnie do wieczora na TZ bede musiała u niej czekać.

[anusia10]

a propos teściowych
Młoda kobieta miała poważny wypadek samochodowy. Lekarze uratowali jej życie, ale nie dali rady ocalić jej skóry uszkodzonej przez ogień. Jej twarz wyglądała paskudnie. Jedynym ratunkiem był przeszczep. Ponieważ żona była cala poparzona, skórę musiał ofiarować ktoś inny. Dawcą został jej mąż, który oddał jej skórę z własnej pupy.
Operacja się udała, kobieta wyglądała tak pięknie jak dawniej. Jednak
świadoma poświęcenia własnego męża mówi pewnego dnia:
- Kochanie, jestem ci tak wdzięczna, czy jest coś, co mogłabym dla ciebie
zrobić?
- Nie, już czuję się wynagrodzony.
- W jakim sensie?
- Wyobraź sobie dziką satysfakcję, jaką czuję za każdym razem, kiedy twoja matka całuje cię w policzek...



Do domu wpada uradowany mąż.
Mówi do żony:
- Kochanie wygrałem w totka.
Żona siedzi cicho i nagle mówi:
- Mamusia nie żyje.
Na to mąż krzyczy z radości:
- Ja pie****e kumulacja.

[fiolka122]

czarownica ta zboczona poetakto anecia hehe...no nie ,mow, ze na korki z poezji chcesz sie do niej zapisać ....

[czerwona15]

dobre ta kawały laski

[fiolka122]

dobre anusia, dobre...
czarownica, mi sie też zdarza, i jak faktycznie naturalna blond jestem, pocieszam sie jednyak tym , ze ten bląd to ciemny blad

[anusia10]

Młoda zakonnica usłyszała 3 nowe słowa - kur.a, cipa i chuj. Nie wiedziała co to znaczy więc poszła do księdza się spytać, co oznaczają. Ksiądz na to:
- ku**a to zakonnica, cipa to czoło a chuj to człowiek.
Następnego dnia zakonnica biegnie na autobus. Gdy wsiadła, siadając mówi:
- Ale mi się cipa spociła. I co się chuje patrzycie. Ku**y nie widzieliście??

[fiolka122]

Pysia zapomniałam wczesniej napisac, ze podoba mi sie regulamin, super.A gdzie go wstawisz? na pierwsza strone czy jak? bo kurde przydało by sie aby przyszły , ewentualny narybek sie z nim zapoznał.
A i widziałam, ze Kradziejka sie na chwilke pokazała, no ona chyba teraz bardzo szkoła zajęta, ale mam nadzije, ze jeszcze wroci do nas.

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

a to:

Na poboczu stoi zakonnica i zatrzymuje TIRy, za każdym razem pytając sie, czy kierowca nie chciał by jej prz*l*c*eć.Jednak, kierowcy nie chcieli, tego zrobić z zakonnicą. W końcu jednak zatrzymał sie TIR, którego kierowca zgodził sie umilić sobie i zakonnicy czas. Tak więc zakonnica wsiadła, odjechali w storonę lasu. No i kierowca chce sie zabierać za zakonnice, ale ta mówi do niego:
-"och, nie od przodu nie mogę, bo co miesiąc biskup każe lekarzowi sprawdzać, czy nadal mamy cnote. Ale mogę "od tyły"tak się nie zorientują..."
Tak więc kierowca zabrał sie za zakonnice "od tyłu". Gdy już skończyli, zakonnica ubrała sie, zegna z kierowcą i na odchodnym mowi....
"Te zakonnice, to jednak mają dobrze, my pedały to musimy kombinować.."

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

zawsze zapominam opowiedzieć tego kawału mojej szwagierce, jest zakonnica w Rzymie...

[anecia120]

Napisane przez fiolka122

czarownica ta zboczona poetakto anecia hehe...no nie ,mow, ze na korki z poezji chcesz sie do niej zapisać ....

a zapraszam mogę udzielić koreczków
dla wszystkich na forum szpareczków

[czarownica2010]

na jakim forum Anecia??????????????????? ??????