Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

[Linka24]

Biedne dziewuszki. rozumiem co przezywacie mając jakiekolwiek plamienia ale ja wiem i tak że wszystko będzie dobrze!! A wy musicie w to uwierzyć! Mnie tam bogu dzięki opuściła zła passa, teraz tylko rosnę...Po świetach wybieram się na Usg 3d więc i ja będę miała czym się pochwalic! Trzymam za was kciuki dziewczynki kochane! A twoj Kacperek Darusiu coś nie bardzo chce sie wybrac na świat

[Darusiaaaa]

no dobrze mu

ja sie smieje ze moj mąż wykracze!! Od polowy ciazy tak gada ze maly sie urodzi 1 kwietnia chocby nie wiem co i zrobi nam jajca i bedzie dziewczynką.

[Carol77]

Napisane przez skorpionek19

Oj dziewczynki, my to mamy... ciągle coś... mój mąż mi cały czas tłumaczy, że wszystko będzie dobrze.. ale ja jakoś się denerwuję... troszkę teraz leżałam, bo podbrzusze mnie pobolewało, wzięłam no-sopę, która mam brać 3xdziennie, położyłam się i jest lepiej....

Ogólnie to jakiś mam dzisiaj wisielczy humor od poniedziałku... niby słoneczko za oknem, a ja .... jutro mam umówioną wizytę u fryzjera, mam nadzieję, że poprawi mi się ten humorek...

Karolinko trzymaj się, Filipek jest zdrowiutki, cudownie się do Ciebie uśmiecha.. mówi, mamusiu, wszystko jest dobrze... szybciutko zleci, nawet się nie obejrzysz jak go będziesz tuliła w ramionach.. a skoro szyjka jest naruszona, to możne jakieś naczynko pękło i dlatego te leciutkie krwawienie... będzie dobrze/jest dobrze. jestem myślami z Tobą

Napisane przez Linka24

Biedne dziewuszki. rozumiem co przezywacie mając jakiekolwiek plamienia ale ja wiem i tak że wszystko będzie dobrze!! A wy musicie w to uwierzyć! Mnie tam bogu dzięki opuściła zła passa, teraz tylko rosnę...Po świetach wybieram się na Usg 3d więc i ja będę miała czym się pochwalic! Trzymam za was kciuki dziewczynki kochane! A twoj Kacperek Darusiu coś nie bardzo chce sie wybrac na świat

Skorpionku jesteś kochana, dziękuje, aż się popłakałam szyjka ma ślady po nadżerkach i to liczne, poza tym podobnojakies gruczoły sa jeszcze pozatykane po tym zasmolonym polipie i to miejsce może podkrwawiać, bo ostatnio tez tak było i ginekolog mówił, że nic sie z tym nie zrobi. Wytrzymam ten tydzień, wierzę, ze jest dobrze, mały kopusia, spał dzisiaj dużo i sie wystraszyłam, ale już dał znac o sobie. Powiem Ci, ze już się nie umiem doczekać lipca

Linka super, ze Tobie dolegliwości przeszły!! A brzuś Ci dalej twardnieje? Te moje to też chwilowe, nie mogę się załamywać, tak jak napisała Kasia, Filipek cały i zdrowy i wszystko będzie dobrze!
Super, ze idziesz na usg 3d!! Czekamy w takim razie z niecierpliwością na foteczki!!!

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Dziekuję Darusiu
Mnie sie wydaje, ze nie zmieni płci

[Darusiaaaa]

nam to bez roznicy
nawet nie robi nam juz roznicy kiedy sie urodzi bedzie chcial to wyjdzie i juz

[skorpionek19]

Właśnie mierzyłam ciśnienie.. mam 90/50 - dlatego jestem taka słaba i śpiąca...

Zmykam dziewczynki obiadek zrobić.... kurczaczka mam od wczoraj, ogóreczki są, no to tylko ziemniaczki oskrobię i wstawię, no i obiadek gotowy
Popołudniu chyba wybiorę się z malutka tak na 15 min. spacerek, wg zaleceń lekarza... musimy kupić klej i kolorowy papier bo Wikulkę ogarnął szał robienie kolorowych laleczek i kukiełek.. i tak sobie siedzimy i wycinamy

Trzymajcie się kochane, odezwę się wieczorkiem, miłego- zdrowego popoł

[Linka24]

No i niech sobie siedzi Byle by nie dokuczał mamusi za bardzo Kacperek

Tak Karolku mi cały czas twardnieje, nawet sie do tego przyzwyczaiłam. Najważniejsze że czuje jak sie synuś rusza, czyli z nim wszystko w porządku, a to twardnienie.. coz taki nasz urok.

A ja dzis na obiadek Fileciki z kurczaka, ziemniaczki i puraczmi mmmm... pyychaotka! Zapraszam!!

[Darusiaaaa]

u mnie tez kurczak z zmieniaczkami, a ja kurczaka nie lubie i zrobie sobie puree z prazona cebulką:P

[kardashi]

Napisane przez Darusiaaaa

u mnie tez kurczak z zmieniaczkami, a ja kurczaka nie lubie i zrobie sobie puree z prazona cebulką:P

Oo ja lubie puuree..
Uwielbiam.. na obiad (jak taty nie ma, bo on nie lubi ) to zawsze jest puree do takich dań z ziemniakami
z cebulką, trochę smalczyku takiego swojskiego i troche czosnku.. mniaam..
uwielbiam też te puree z knorra gorący kubek czy cos tam
z grzankami

[Darusiaaaa]

ja tez ostatnio mam taka jazde na puree, albo prażuchy:P

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

to ja to puree lubie ale nie to z grzankami tylko z boczkiem, taki kubek xxl

[latko0]

Oj wy biedne jesteście dziewczynki, nie martwcie się wszystko jest dobrze,takie pare kropelek nie jest niebezpieczne czytałam, i że może się zdażać podczas ciąży.
Ja nie mam krwawień ale mi brzuszek twardnieje i pobolewa, wczoraj wieczorem dał o sobie znać bardziej.
A dziś troszkę popracowałam na firmowym laptopie (jakoś on w domu nie chce sieci złapać, więc na tamtym nie miałam internetu)
Też myślałam dziś o kurczaku, ale w tych sklepach co mam pod blokiem nie ma mięsa, a nie chce mi się łazić dalej...
Puree też uwielbiam może też zrobie

[Kasia_Dublin]

Dziewczyny tak mnie dzisiaj cos tchnelo, poszlam do mojego szefa i poprosilam o awans . Juz 2 lata jestem na tej samej pozycji i juz od dawna chcialam byc na pozycji senior bo dluzszy staz ode mnie ma tylko jeden chlopak z ktorym pracuje i tak naprawde mamy taka sama wiedze we wszystkim wiec chcac nie chcac zasluguje miec ta sama pozycje. Fakt ze tak prosic przed urlopem macierzynskim to troszke dziwnie ale nie moga mi odmowic z tego powodu bo to by bylo niesprawiedliwe. Jejku jestem cala podekscytowana czy sie uda czy nie

[metropolitan]

Kasiu, dobrze, do odważnych świat należy!
ty masz już jutro to USG??? superowo

dziewczynki, zmartwiłyście mnie tymi plamieniami! mam nadzieję, że to chwilowe i niegroźne...

mi brzucholek rośnie, w sobotę to mnie aż tak skóra ciągnęła na brzuszku a w czwartek mam wizytę, troszkę się denerwuję, ale mam nadzieję, że dzidziulek się zdrowo rozwija.

irsin, nie smuć się, może to taki humorek hormonalny, jutro będzie lepiej!! ja też czasem mam doły... chyba każdy....

jeśli chodzi o sikanie, to ja dzisiaj w pracy byłam 4 razy.... a pracowałam tylko do 13:00.... masakra jakaś..

i w ogóle się wkurzyłam, bo ci znajomi, którzy mają wesele zarezerwowali nam pokój w hotelu z jakąś parą swoich znajomych, których widzieliśmy 3 razy w życiu... nie wiem, czy zostanę na drugi dzień w tej sytuacji, bo nie chcę, żeby jacyś obcy ludzie mnie oglądali zmęczoną, bez mejkapu w piżamie i w dodatku w ciąży..... nie mam już zdrowia na takie akcje...

ja właśnie kończę obiadek gotować, TŻ niedługo wraca, a potem znowu na zakupy, bo nie mam już nic, a nie będę potem dźwigać sama, bo on we wtorek znowu w delegację wyjeżdża..

[Weronisia]

Hej dziewczyny. Ja już po wizycie u lekarza.
Moje plamienie się nasila.
Lekarz stwierdził, że to jest krwawienie z szyjki macicy. Na szczęście w macicy wszystko OK.
Muszę odstawić jednak te globulki na bakterie i na grzyby. Być może one tak podrażniły moją szyjkę. Oczywiście dalej muszę brać Luteinę.
Muszę leżeć plackiem aż do przyszłej środy W środę po świętach na 10.00 mam się pokazać u lekarza.
Nie wiem jak zniosę to leżenie, bo mnie strasznie boli kręgosłup, a najbardziej boli mnie w krzyżu. W łóżku po prostu cierpię z bólu
Ale niestety nie ma żartów i dla dobra dzidzi muszę poleżeć.

Dzidziunia rośnie jak na drożdżach. W czwartek miała 2,1 cm a dziś już 2,4 No i dziś pierwszy raz widziałam jak macha rączkami i nóżkami Popłakałam się oczywiście. Chyba stres ze mnie wychodzi oczami No ale płakałam ze szczęścia, że to maleństwo żyje. Bo mi bóle w krzyżu kojarzą się tylko z najgorszym...

Wklejam kolejne zdjęcie mojego maleństwa. Jak się dopatrzycie, to widać rączki i nóżki

[Darusiaaaa]

super ze z dzidzia wszystko ok, ja na poczatku ciazy tez musialam lezec tydzien, zrobily mi sie dwa krwiaki po tym wyrostku i to dlatego, nie znosze lezenia ale dasz kochana rade

zdjecia śliczne!!!
Boze wiecie co? jak ja pomysle ze niedawno ja ogladalam takie 2 cm malenstwo to nie wiem gdzie ten czas sie podzial, a tu zaraz bedzie wielkolud na swiecie

[kardashi]

Napisane przez Weronisia

Hej dziewczyny. Ja już po wizycie u lekarza.
Moje plamienie się nasila.
Lekarz stwierdził, że to jest krwawienie z szyjki macicy. Na szczęście w macicy wszystko OK.
Muszę odstawić jednak te globulki na bakterie i na grzyby. Być może one tak podrażniły moją szyjkę. Oczywiście dalej muszę brać Luteinę.
Muszę leżeć plackiem aż do przyszłej środy W środę po świętach na 10.00 mam się pokazać u lekarza.
Nie wiem jak zniosę to leżenie, bo mnie strasznie boli kręgosłup, a najbardziej boli mnie w krzyżu. W łóżku po prostu cierpię z bólu
Ale niestety nie ma żartów i dla dobra dzidzi muszę poleżeć.

Dzidziunia rośnie jak na drożdżach. W czwartek miała 2,1 cm a dziś już 2,4 No i dziś pierwszy raz widziałam jak macha rączkami i nóżkami Popłakałam się oczywiście. Chyba stres ze mnie wychodzi oczami No ale płakałam ze szczęścia, że to maleństwo żyje. Bo mi bóle w krzyżu kojarzą się tylko z najgorszym...

Wklejam kolejne zdjęcie mojego maleństwa. Jak się dopatrzycie, to widać rączki i nóżki

Oo i super
Dobrze że z dzidzią wszystko oke

Ja mam jeszcze godzinę.. a taaak mi się nei chce iść

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Napisane przez Darusiaaaa

super ze z dzidzia wszystko ok, ja na poczatku ciazy tez musialam lezec tydzien, zrobily mi sie dwa krwiaki po tym wyrostku i to dlatego, nie znosze lezenia ale dasz kochana rade

zdjecia śliczne!!!
Boze wiecie co? jak ja pomysle ze niedawno ja ogladalam takie 2 cm malenstwo to nie wiem gdzie ten czas sie podzial, a tu zaraz bedzie wielkolud na swiecie

Ahh.. kiedy to było

Ja też pamiętam jak mi gin pokazał malusieńką kropeczkę
miała 1,2 mm..

[metropolitan]

Weronisiu, na szczęście z dzidziulkiem wszystko w porządku, szkoda, że będziesz musiała święta przeleżeć, no ale co zrobić... bejbik najważniejszy bez 2 zdań! śliczne zdjęcia

[Darusiaaaa]

no ja jak poszlam pierwszy raz to maluszek mial 4,6 mm!!!!

[kardashi]

Napisane przez Darusiaaaa

no ja jak poszlam pierwszy raz to maluszek mial 4,6 mm!!!!

ooo .. to duzy
a w którym tyg ?

[metropolitan]

mnie to się wydaje, że ja to miałam jakieś bardziej rozmazane te fotki z usg, myślicie, że to kwestia sprzętu, czy to zwykłe usg jest każde takie samo?

[kardashi]

Napisane przez metropolitan

mnie to się wydaje, że ja to miałam jakieś bardziej rozmazane te fotki z usg, myślicie, że to kwestia sprzętu, czy to zwykłe usg jest każde takie samo?

To kwestia sprzetu..
Są słabsze i lepsze sprzęty..

Wogole gin Weronisi musi mieć super sprzęt bo elegancko widać..

Ja nie miałam aż takich wyraźnych..

[Carol77]

Napisane przez Linka24

No i niech sobie siedzi Byle by nie dokuczał mamusi za bardzo Kacperek

Tak Karolku mi cały czas twardnieje, nawet sie do tego przyzwyczaiłam. Najważniejsze że czuje jak sie synuś rusza, czyli z nim wszystko w porządku, a to twardnienie.. coz taki nasz urok.

A ja dzis na obiadek Fileciki z kurczaka, ziemniaczki i puraczmi mmmm... pyychaotka! Zapraszam!!

Napisane przez latko0

Oj wy biedne jesteście dziewczynki, nie martwcie się wszystko jest dobrze,takie pare kropelek nie jest niebezpieczne czytałam, i że może się zdażać podczas ciąży.
Ja nie mam krwawień ale mi brzuszek twardnieje i pobolewa, wczoraj wieczorem dał o sobie znać bardziej.
A dziś troszkę popracowałam na firmowym laptopie (jakoś on w domu nie chce sieci złapać, więc na tamtym nie miałam internetu)
Też myślałam dziś o kurczaku, ale w tych sklepach co mam pod blokiem nie ma mięsa, a nie chce mi się łazić dalej...
Puree też uwielbiam może też zrobie

Napisane przez Weronisia

Hej dziewczyny. Ja już po wizycie u lekarza.
Moje plamienie się nasila.
Lekarz stwierdził, że to jest krwawienie z szyjki macicy. Na szczęście w macicy wszystko OK.
Muszę odstawić jednak te globulki na bakterie i na grzyby. Być może one tak podrażniły moją szyjkę. Oczywiście dalej muszę brać Luteinę.
Muszę leżeć plackiem aż do przyszłej środy W środę po świętach na 10.00 mam się pokazać u lekarza.
Nie wiem jak zniosę to leżenie, bo mnie strasznie boli kręgosłup, a najbardziej boli mnie w krzyżu. W łóżku po prostu cierpię z bólu
Ale niestety nie ma żartów i dla dobra dzidzi muszę poleżeć.

Dzidziunia rośnie jak na drożdżach. W czwartek miała 2,1 cm a dziś już 2,4 No i dziś pierwszy raz widziałam jak macha rączkami i nóżkami Popłakałam się oczywiście. Chyba stres ze mnie wychodzi oczami No ale płakałam ze szczęścia, że to maleństwo żyje. Bo mi bóle w krzyżu kojarzą się tylko z najgorszym...

Wklejam kolejne zdjęcie mojego maleństwa. Jak się dopatrzycie, to widać rączki i nóżki

Linka to twardnienie brzusiów to chyba nasza wątkowa przypadłość mnie tez cały czas twardnieje i powiem Ci, ze już tez się do tego przyzwyczaiłam, nie nasila się, a to najważniejsze.
Ale smaka robicie, ja miałam schabik i kopytka plus buraczki i upiekłąm babkę marmurkową i zaraz zjem

Karolinko dziękuję za pocieszenie ehhh jakoś dotrwamy do lipca już jest ok, śluz nornalny, nie mam pojęcia co to było, to identyczne jak wtedy miesiąc temu. A mały dokazuje jak szalony a potem śpi i jest głucha cisza i znowu szał już mi sięga prawie do żołądka i tam piąstkami daje
Powiem Ci, ze mnie tez pobolewa do tych spinań, ale u mnie to te jelita wstrętne dają o sobie znac plus rozciąganie i ucisk wszystkiego

Weronisiu a nie mówiłam??!! Tak się ciesze!!! To masz tak jak ja miałam, mnie nawet małe krwiaki schodziły i to trwało z 2 miesiące ale przeszło, Tobie też przejdzie kotuś! A maleństwo przepiękne i jak ślicznie widać rączusie!!! Będzie rosło zdrowo, zobaczysz!!! A Ty plackiem leżeć!! Wytrzymasz jakoś, ja cały czas tak poleguje, a dzisiaj to spałam już chyba z 3h
Tak jak mówi Darusia kiedy nasze pimpusie były takie małe, mój to z 30 cm już bedzie miał, ciekawa jestem jak teraz tyje, bo odstawiłam ten 1 lek nasercowy, okaże sie 6 kwietnia.

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Napisane przez metropolitan

Weronisiu, na szczęście z dzidziulkiem wszystko w porządku, szkoda, że będziesz musiała święta przeleżeć, no ale co zrobić... bejbik najważniejszy bez 2 zdań! śliczne zdjęcia

Kochana Ciebie tez sikanko nawiedza?? heheh masakra prawda? Ja w nocy co godzine mogę latać a dzisiaj chyba sobie zaszyję dziurkę, bo musze 4h wytrzymać bez siusiania, bo jutro badania

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Kasiu trzymam kciuki za awansik

Miłego spacerku Skorpionku!!

[Darusiaaaa]

koniec 5 a co do sprzetu ja tez mam fotk wyrazne ale nie tak jak weronisia. A na jednym z 10 czy 12 tygodnia to mam takie smieszne ze maly wyglada jak obcy!! widac dwie kulki duze i 4 mniejsze po bokach;D

[kardashi]

Napisane przez Darusiaaaa

koniec 5 a co do sprzetu ja tez mam fotk wyrazne ale nie tak jak weronisia. A na jednym z 10 czy 12 tygodnia to mam takie smieszne ze maly wyglada jak obcy!! widac dwie kulki duze i 4 mniejsze po bokach;D

O a ja koniec 6

Ja tez mam takie foto z drugiego usg taki kosmita

[Carol77]

Napisane przez Darusiaaaa

koniec 5 a co do sprzetu ja tez mam fotk wyrazne ale nie tak jak weronisia. A na jednym z 10 czy 12 tygodnia to mam takie smieszne ze maly wyglada jak obcy!! widac dwie kulki duze i 4 mniejsze po bokach;D

Ja też mam takie foto jak się patrzy to ufok jak nic
A w środę dzięki Bogu 25 tc się zacznie

[Kasia_Dublin]

Weronisia kamien z serca. Lez i uwazaj na siebie.

Metropolitan jaki wczoraj byl odcinek gotowych na wszystko. Po prostu umieram z ciekawosci co bedzie dalej!!!!

[Gosiaro]

Dziewczynki własnie udało mi sie was nadrobic, a tu za chwilke koniec pracy i mykam do domku.

Sama tez wiem, jak takie plamienia moga doprowadzic do rozpaczy.Moje okazały sie na szczęście zupelnie niegrozne i ciesze sie,że u ciebie Weronisiu tez jest wszystko dobrze.
Mam nadzieję, że u Irsin tez wszystko jest w najlepszym porzadku.

Jeżeli chodzi o wyprawkę, to ja ciuszków troszkę uzbierałam chodzac po wyprzedażach.Śmieje sie, że chyba nic nie kupiłam po regularnej cenie. Ostatnio kupiłam tez troche uzywanych.
Poza tym kupilam juz kosmetyki i proszek ( tez byla promocja).Mam buteleczki,jeden reczniczek, kocyk i prześcieradełko.
Czeka mnie wiec jeszcze największy wydatek -wózek.
Łózeczko obiecala nam rodzinka ( chcemy turystyczne).

Dzisiaj coś mnie pobolewa brzuch w jednym miejscu, ale tylko jak tak dotknę.Mam nadzieje, ze to tylko cos sie znowu rozciaga.

[Carol77]

Napisane przez Gosiaro

Dziewczynki własnie udało mi sie was nadrobic, a tu za chwilke koniec pracy i mykam do domku.

Sama tez wiem, jak takie plamienia moga doprowadzic do rozpaczy.Moje okazały sie na szczęście zupelnie niegrozne i ciesze sie,że u ciebie Weronisiu tez jest wszystko dobrze.
Mam nadzieję, że u Irsin tez wszystko jest w najlepszym porzadku.

Jeżeli chodzi o wyprawkę, to ja ciuszków troszkę uzbierałam chodzac po wyprzedażach.Śmieje sie, że chyba nic nie kupiłam po regularnej cenie. Ostatnio kupiłam tez troche uzywanych.
Poza tym kupilam juz kosmetyki i proszek ( tez byla promocja).Mam buteleczki,jeden reczniczek, kocyk i prześcieradełko.
Czeka mnie wiec jeszcze największy wydatek -wózek.
Łózeczko obiecala nam rodzinka ( chcemy turystyczne).

Dzisiaj coś mnie pobolewa brzuch w jednym miejscu, ale tylko jak tak dotknę.Mam nadzieje, ze to tylko cos sie znowu rozciaga.

To już dużo masz Gosiu! Super! Nam znowu wózek odpada, teściowa kupi, ale łóżeczko i tak 500 zł plus reszta, ale dostanę za urodzenie bejbika tys i mezus też plus becikowe więc się zwróci
A plamienia niech sobie ida i nigdy do nas nie wracają!

[Darusiaaaa]

my z tż tez sie nabijamy ze wyglada to kosmicznie, nawet mamy dwie czarne kropki tam gdzie oczka i wyglada mega zabawnie:P

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

kurcze takie drogie lozeczko? my zaplacilismy polowe ( no prawie bo 268) z materacem kokos pianka gryka.

[Carol77]

Napisane przez Darusiaaaa

my z tż tez sie nabijamy ze wyglada to kosmicznie, nawet mamy dwie czarne kropki tam gdzie oczka i wyglada mega zabawnie:P

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

kurcze takie drogie lozeczko? my zaplacilismy polowe ( no prawie bo 268) z materacem kokos pianka gryka.

Troszkę drogie, wiem, ale tak nam się podoba, w sumie kosztuje 439, ale jeszcze musze dokupić prześcieradło, dodatkowe poszewki na zmianę i pewnie koło 500 się zamknie.
A to łóżeczko dla Filipka:

http://www.allegro.pl/item979089224_...ciel_haft.html

[Darusiaaaa]

kurcze ja mam takie, albo bardzo podobne:P az zglupialam na moment