Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ II

[ssnowdrop]

Napisane przez lili1987

ja choruję na kombiwar/Halogen oven. ogólnie to kosztuje ok 150, ale jak jest promocja to nawet za 99 się dostanie

u moich rodziców jest takie urządzenie i mama mówiła żebym sobie je wzięla, ale jakoś nigdy się nie mogłam do niego przekonac...a mają go już
z 6 lat ale jak mówiecei że takie pyszności tam można rbić, to chyba go faktycznie zabiorę

Napisane przez lili1987

mi by to się przydało, bo ja mam piekarnik gazowy i nie mogę z nim do ładu dojść. już raz karkówka w tym piekarniku gazowym poszła na zatracenie

ja też jestem sfrustrowaną posiadaczką takiego piekarnika najbardziej mnie wkurza jak nie chce się zapalić i jak głupia stoję nad nim z zapalarką i prztykam o gosh! ale cóz na razie nie ma innego więc trzeba się będzie męczyć;/

Napisane przez aneczka240

Ostatnia fotka to sypialnia jeszcze przed malowaniem, teraz jest w niej żółto. Nie podoba mi się za bardzo bo kolor to chyba żonkilowe albo słonecznikowe lato. Marzy mi się właśnie w kolorze lawendy lub taka kawa z mlekiem.

zakochałam się w tych makach i bardzo jestem ciekawa jak wygląda teraz sypialnia w ogóle strasznie podobają mi się takie naklejki na ścianę,ale cena powala niestety, a chętnie bym jekupiła i t nawet nie na ścianę, ale na meble bo na tym naszym wynajmowanym sa całe białe i chciałabym jakoś je odświeżyć

Napisane przez effie22

Wiecie, ale mam radoche normalnie jak dziecko Weszłam w rurki, które jeszcze 3 tygodnie temu zatrzymywały mi się na udach i ani rusz dalej. A teraz w nie wchodzę i nawet mam w pasie luz :p Moja dieta przynosi efekty :P Jeszcze z 5kg bym chciała zrzucić. Musiałam się komuś pochwalić :p

Napisane przez Haniula

kurde wywalcie mnie stad nich wizaz nie dziala albo cos bo ja sie nie naucze. Jutro poprawa, 36 stron do nauki a ja siedze. Przeczytalam dopiero raz,a gdzie to jeszcze zrozumiec i zapamietac

mam to samo, w ogóle nie mogę się zebrać za te moje notatki, no cóż gramatyka praktyczna to niejest coś czym się pasjonuję.....

Napisane przez Chaigata

A ja chora
I moze bede miała zamówienie na 2 kominy na szyję, ale niespodzianka tylko nie wiem ile wziąć, bo nie sprzedawałam jeszcze takich większych rzeczy handmade.

może jestem niekumata nieco, ale co to są te kominy??? no i gratuluję zamówienia

Ależ dzisiaj produkcja! co wchodzę to dwie strony nowe tż wybył na poprawiny, a ja umyłam zamrażarkę, bo w związku z nową dostawą weselnego mięska nie było nawet gdzie szpilki włożyć na obiad wciągnę szaszłyka z chlebem... ekonomicznie u nas teraz- S. przynosi mięsko z pracy, a na zakupy nie chodzę bo nie chce mi się nosić ciężkich toreb W poniedziałek wydaliśmy tylko 100 zl na chemię, owoce i koszule dla tż, ale od tej pory ani złotówki
zainspirowałyście mnie swoimi fotkami i pomyślałam że pogadam z właścicielem mieszkania żebyśmy w tym miesiącu zapłacili mniej za czynsz a kupili farby i pomalowali pokój taki mam plan i mam nadzieję że się zgodzi. Poprzedni właściciele nie pomalowali ścian za segmentem i nawet małego przemeblowania nie można zrobić bo ściany pomarańczowe, a tam biała plama piękne te Wasze mieszkanka... też bym tak chciała

[Chaigata]

ssnowdrop to taki ocieplacz na szyję- coś jak niedługi, zszyty szalik.
ale moje są na tyle wysokie, że można założyć na głowę jako kaptur jednocześnie mając go na szyji, czyli w szyję ciepło, w głowę nie dmucha
mam zdj. jak chcecie, na blogu

[ssnowdrop]

a dasz link do bloga? nie zapisałam w zakładkach i teraz nie mogę znaleźć?:/

[Aaamelkaa]

Witam SPD
Donoszę że dziś w Biedronce pepsi 2 x 1,5l za 1,99
Haniula piękne zdjęcia, sypialnia i makarony super!

[201604250957]

Chaigata podaj adres bloga, bo chyba jestem ślepa ale nigdzie go nie widzę

[Nadia5]

Napisane przez effie22

Pierwsze dwa tyg. byłam na diecie protal, ale teraz przeszłam na takie zdrowe jedzenie: owoce, warzywa, mieso na parze, musli. Ja mam skłonności do tycia jak tylko jem chleb i makarony czy ziemniaki. Całkiem odstawiłam chleb zamiast tego jem chlebki ryżowe. No i nie używam cukru ani masła.

mam to samo, od węgli tyję na szczęście już dobre 10 lat nie używam cukru białe pieczywo też niet,chyba że rogal od czasu do czasu, ew. gryza od TŻa

Napisane przez iza243

Ja od stycznia schudłam 20 kg.Teraz waże 62 przy 180 i jestem zadodolona,Przestałam po prostu jeść na noc,biały chleb zastąpiłam ciemny,zero słodyczy i 1,5 wody dziennie.I cwiczyłam godzine dziennie na steperze i twisterze.

dawno temu też schudłam coś ponad 16 kg
mam 175 wzrostu, z rozmiarem różnie bywa...ale średnio 38. chciałabym jeszcze 5 kg schudnąć od wczoraj nie tykam słodkiego bo ostatnio się rozbestwiłam

Napisane przez aneczka240

Gdzie kupiłaś twister? Patrzyłam na allegro, ale wydają mi się małe - 25 cm średnica, znalazłam jeden co miał 37, 5 cm średnicy. Ja jeżdżę na rowerze stacjonarnym codziennie 10 km, do tego brzuszki 50 szt (więcej nie mam siły), chleb jem ciemny, jem musli, zero chipsów i takich pierdół, jedynie słonecznik pochrupię i marchewę wcinam jak królik. MIęso zależy na jakie mam ochotę, ostatnio coraz częściej z piekarnika, bez żadnego tłuszczu. Na razie nie będę może chudła, bo w sukienkę wejdę na ślub za tydzień (sukienki moje mają to do siebie, że jak pasują w biodrach to góra ciasna, że się zapiąć nie mogę i to nie przez gigantycznie wypchany stanik , a jak w górze pasuje w lekkim staniku, to w biodra mogę poduchy wsadzić)

ja mam dokładnie odwrotnie

Napisane przez niniona

gratulacje, aj ostatnio odstawilam plastry anty, do tego mialam troche nerwow i 4kg same polecialy bez zadnego wysilku ( wczesniej sie probowalam odchudzac i nic , null), ale to bylo zbyt piekne bo owszem schudlam i nawet nie tyje, ale to co mi sie dzieje teraz na twarzy i szyi -masakra, pryszcze mam jak nastolatka, wygladam jak kosmita, dlatego zastanawiam sie czy nie wrocic znowu do hormonalnej antykoncepcji

ja przy anty nie tyje a brała duuużo już (kewstia doboru najlepszych) od ponad miesiąca nie biorę tabsów waga bez zmian a szkoda

[Chaigata]

Napisane przez ssnowdrop

a dasz link do bloga? nie zapisałam w zakładkach i teraz nie mogę znaleźć?:/

Napisane przez kashmirka

Chaigata podaj adres bloga, bo chyba jestem ślepa ale nigdzie go nie widzę

a proszę bardzo- tutaj klikać
właśnie będę notkę pisać nową
tylko coś mi net siada i nie otwiera... nie wiem czy to mój, czy pogoda, czy dostawca...

[201608051010]

wlasnie Tz szukal dzis tej pepsi w biedronkach i u nas nie ma po niej sladu
kazalam mu przy okazji kupic frytki, wyszlam na poczte on w miedzy czasie wrocil, zadzwonil do mnie no to powiedzialam zeby je wstawil, wracam do domu -no i frytki wstawione, caly kg frytek wstawil do piekarnika, ale mi cisnienie podniosl, na dzis zaplanowalam kotlety z cukinii( bo z wczorajszego obiadu jeszcze zostaly) z frytkami, a na jutro paluszki rybne, ale frytek nie ma na jutro wiec mu powiedzialam, ze obiad w takim wypadku jutro robi on bo ja nie zamierzam juz nic wymyslac, to powiedzial, ze jutro tez kupi i mam sie nie denerwowac bo co to jest kilogram frytek

[Nadia5]

odnośnie makaronów w Biedro, z tego co doczytałam to mają być tylko brąz, pomarańczowe i kremowe czyli nie dla mnie, ja chce turkus dziś w castoramie widziałam takie mieszane turkus, czekolada i taki krem za 118 zł muszę pomierzyc okna i może przed świętami sobie sprawię prezent hm...

dziewczyny, oglądałam dziś gazetke z Netto (u mnie nie ma tego sklepu więc siłą rzeczy wybieram Biedro) ale....ceny mają takie same jak w biedro (dużo identycznych) od pon ma być promocja, niektóre produkty w promocji średnio o 2 zł tańsze niż w Biedro już zapowiedziałam TŻowi że w pon jedziemy
przykładowo-
papcie te szmaciane w biedro były po 7,99 w Netto 5,99
Kg parówek w biedro 6,99 w Netto 4,99
jajka klasa "L" też 2 zł tańsze

ceny po obniżce

kupowała któraś z was już coś w Netto?

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez niniona

wlasnie Tz szukal dzis tej pepsi w biedronkach i u nas nie ma po niej sladu
kazalam mu przy okazji kupic frytki, wyszlam na poczte on w miedzy czasie wrocil, zadzwonil do mnie no to powiedzialam zeby je wstawil, wracam do domu -no i frytki wstawione, caly kg frytek wstawil do piekarnika, ale mi cisnienie podniosl, na dzis zaplanowalam kotlety z cukinii( bo z wczorajszego obiadu jeszcze zostaly) z frytkami, a na jutro paluszki rybne, ale frytek nie ma na jutro wiec mu powiedzialam, ze obiad w takim wypadku jutro robi on bo ja nie zamierzam juz nic wymyslac, to powiedzial, ze jutro tez kupi i mam sie nie denerwowac bo co to jest kilogram frytek

ehh ci faceci miał biedaczek smaka na frytki pewnie nie denerwuj się kochana bo złość piękności szkodzi
a my SPD musimy być piękne wypachnione i GOSPODARNE oczywiście

[201608051010]

Napisane przez Nadia5

ja przy anty nie tyje a brała duuużo już (kewstia doboru najlepszych) od ponad miesiąca nie biorę tabsów waga bez zmian a szkoda

ja juz rozne tabletki stosowalam i po kazdych mialam jakies skutki uboczne, po plastrach czulam sie najlepiej, no i nie tyle przez nie tyje, co raczej przez siedzacy tryb zycia, jedzenie swinstw i bardzo nieregularnie, tylko, ze nie moglam podczas ich stosowania w ogole schudnac, a stosowalam rozne diety, no i przede wszystkim MŻ, po odstawieniu chudne, nie pierwszy raz- kiedys jak odstawilam to schudlam jeszcze wiecej

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Napisane przez Nadia5

ehh ci faceci miał biedaczek smaka na frytki pewnie nie denerwuj się kochana bo złość piękności szkodzi
a my SPD musimy być piękne wypachnione i GOSPODARNE oczywiście

wlasnie skonczylismy jesc- obiad mial na 3 talerzach(na jedenym frytki, na drugim kotlety, 3 surowka) bo mu sie nie miescilo

[Nadia5]

Napisane przez niniona

wlasnie Tz szukal dzis tej pepsi w biedronkach i u nas nie ma po niej sladu
kazalam mu przy okazji kupic frytki, wyszlam na poczte on w miedzy czasie wrocil, zadzwonil do mnie no to powiedzialam zeby je wstawil, wracam do domu -no i frytki wstawione, caly kg frytek wstawil do piekarnika, ale mi cisnienie podniosl, na dzis zaplanowalam kotlety z cukinii( bo z wczorajszego obiadu jeszcze zostaly) z frytkami, a na jutro paluszki rybne, ale frytek nie ma na jutro wiec mu powiedzialam, ze obiad w takim wypadku jutro robi on bo ja nie zamierzam juz nic wymyslac, to powiedzial, ze jutro tez kupi i mam sie nie denerwowac bo co to jest kilogram frytek

Napisane przez niniona

ja juz rozne tabletki stosowalam i po kazdych mialam jakies skutki uboczne, po plastrach czulam sie najlepiej, no i nie tyle przez nie tyje, co raczej przez siedzacy tryb zycia, jedzenie swinstw i bardzo nieregularnie, tylko, ze nie moglam podczas ich stosowania w ogole schudnac, a stosowalam rozne diety, no i przede wszystkim MŻ, po odstawieniu chudne, nie pierwszy raz- kiedys jak odstawilam to schudlam jeszcze wiecej

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------


wlasnie skonczylismy jesc- obiad mial na 3 talerzach(na jedenym frytki, na drugim kotlety, 3 surowka) bo mu sie nie miescilo

sory, ale tak mi się skojarzyło - kup Mu takie korytko, jak znów zrobi tyle frytek - będzie mniej garów do mycia

[201701300931]

Napisane przez niniona

ja juz rozne tabletki stosowalam i po kazdych mialam jakies skutki uboczne, po plastrach czulam sie najlepiej, no i nie tyle przez nie tyje, co raczej przez siedzacy tryb zycia, jedzenie swinstw i bardzo nieregularnie, tylko, ze nie moglam podczas ich stosowania w ogole schudnac, a stosowalam rozne diety, no i przede wszystkim MŻ, po odstawieniu chudne, nie pierwszy raz- kiedys jak odstawilam to schudlam jeszcze wiecej

Ja właśnie teraz odstawiam i mam nadzieję, że nic nie schudnę... Bo u mnie nie ma z czego zbytnio. Marzy mi się tak z 10-15kg więcej A pewnie tyle przytyję dopiero jak będę w ciąży, co się niestety odwleka w czasie, bo nie mogę żadnej pracy znaleźć

[201608051010]

Napisane przez Nadia5

sory, ale tak mi się skojarzyło - kup Mu takie korytko, jak znów zrobi tyle frytek - będzie mniej garów do mycia

no jemu juz nie raz zdarzalo sie np jesc zapiekanki prosto z blachy bo na talerzu sie nie miescily a ja sie wkurzalam , ze nie bede po nim zmywac 10 talerzy (jemu oczywiscie zmywac rowniez sie nie chcialo), podobnie z kanapkami
no mowie Wam, on tyle je, ze ja zupelnie nie wiem gdzie to miesci, cale szczescie , ze jest nas dwojka bo jakby jeszcze teraz np dzieci byly to nie wiem jakbysmy sie zywili

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez Danaeee84

Ja właśnie teraz odstawiam i mam nadzieję, że nic nie schudnę... Bo u mnie nie ma z czego zbytnio. Marzy mi się tak z 10-15kg więcej A pewnie tyle przytyję dopiero jak będę w ciąży, co się niestety odwleka w czasie, bo nie mogę żadnej pracy znaleźć

jak ja bym chciala miec taki problem, byc za chuda , ale wiem, ze dla niektorych moze byc to rownie uziazliwe jak dla wiekoszci kobiet tycie, mialam kiedys kolezanke, ktora tez za nic w swiecie nie mogla przytyc a bardzo chciala....
ja jednak ostatnio zaczelam akceptowac to, ze moja figura nie jest idealna i nawet te moje kraglosci zaczynaja mi sie podobac, wiem, ze nie jestem gruba bo nosze rozmiar 34 czasem 36, ale do idealnej figury to brakuje mi jeszcze pare kg

[201701300931]

Napisane przez niniona

jak ja bym chciala miec taki problem, byc za chuda , ale wiem, ze dla niektorych moze byc to rownie uziazliwe jak dla wiekoszci kobiet tycie, mialam kiedys kolezanke, ktora tez za nic w swiecie nie mogla przytyc a bardzo chciala....

To jest mega uciążliwe pod względem kupna spodni Wszystko jest za duże i mi odstaje i czasami biegam pół roku, żeby znaleźć coś, co będzie dobrze leżeć. Już pominę fakt, że jak jest dobre w pasie, to jest za długie Nie wiem, na kogo oni to szyją...

Ja powinnam nosić rozmiar 32, ale tego prawie nigdzie nie ma. Więc się muszę zadowolić 34 albo 36, gdzie te rzeczy i tak są często na mnie za duże...

O, i jeszcze wielki problem kozaków! Wszystko odstaje! Za kozakami chodzę od tak 7 lat. Do tej pory udało mi się kupić 2! pary (jedną już wyrzuciłam), które są dobre w łydce. Te co teraz mam kosztowały 400zł Kwota ogromna, ale trzeba mieć buty na zimę


W ogóle byłam dzisiaj na rozmowie (co rano marudziłam). Oczywiście droga w błotku Nie powiem, żebym dotarła idealnie czysta na miejsce (kalosze by się przydały...). Dobrze chociaż, że miałam płaskie buty, bo obcasy by mi grzęzły w tym błotku... A pracy i tak nie dostanę :P

[aneczka240]

Obiad zrobiony, kolce następne też (właśnie skończyłam 20 par) i czekam na TŻ. Napisał, że kierownik chce z nim rozmawiać o podwyżce i tej pracy dla mnie, więc pewnie mężulek wróci później. Jeszcze się muszę ogarnąć do końca i potem jedziemy popatrzeć na jakiś prezent. Muszę posprzątać na stole, bo rozwaliłam wszystkie koraliki, szpilki, posrebrzaki, przyjdzie mąż i nie będzie gdzie obiadu zjeść Maków nie przyklejałam, bo muszę jakąś mało inwazyjną dwustronną taśmę znaleźć, żeby te maki przykleić, bo po remoncie klej się zapylił i nijak nie przykleję. Pojeździłam na rowerku Jeszcze TŻ mnie goni do robienia świeczników i pudełeczek, ale jakoś nie mam wizji Może jutro coś wykombinuję

[Nadia5]

Napisane przez Danaeee84

To jest mega uciążliwe pod względem kupna spodni Wszystko jest za duże i mi odstaje i czasami biegam pół roku, żeby znaleźć coś, co będzie dobrze leżeć. Już pominę fakt, że jak jest dobre w pasie, to jest za długie Nie wiem, na kogo oni to szyją...

Ja powinnam nosić rozmiar 32, ale tego prawie nigdzie nie ma. Więc się muszę zadowolić 34 albo 36, gdzie te rzeczy i tak są często na mnie za duże...

O, i jeszcze wielki problem kozaków! Wszystko odstaje! Za kozakami chodzę od tak 7 lat. Do tej pory udało mi się kupić 2! pary (jedną już wyrzuciłam), które są dobre w łydce. Te co teraz mam kosztowały 400zł Kwota ogromna, ale trzeba mieć buty na zimę


W ogóle byłam dzisiaj na rozmowie (co rano marudziłam). Oczywiście droga w błotku Nie powiem, żebym dotarła idealnie czysta na miejsce (kalosze by się przydały...). Dobrze chociaż, że miałam płaskie buty, bo obcasy by mi grzęzły w tym błotku... A pracy i tak nie dostanę :P

mimo wszystko chciałabym się przynajmniej do rozmniaru 36 wbijać
już wiesz ze nie dostaniesz ?

[aneczka240]

Napisane przez Danaeee84

To jest mega uciążliwe pod względem kupna spodni Wszystko jest za duże i mi odstaje i czasami biegam pół roku, żeby znaleźć coś, co będzie dobrze leżeć. Już pominę fakt, że jak jest dobre w pasie, to jest za długie Nie wiem, na kogo oni to szyją...

Ja powinnam nosić rozmiar 32, ale tego prawie nigdzie nie ma. Więc się muszę zadowolić 34 albo 36, gdzie te rzeczy i tak są często na mnie za duże...

O, i jeszcze wielki problem kozaków! Wszystko odstaje! Za kozakami chodzę od tak 7 lat. Do tej pory udało mi się kupić 2! pary (jedną już wyrzuciłam), które są dobre w łydce. Te co teraz mam kosztowały 400zł Kwota ogromna, ale trzeba mieć buty na zimę


W ogóle byłam dzisiaj na rozmowie (co rano marudziłam). Oczywiście droga w błotku Nie powiem, żebym dotarła idealnie czysta na miejsce (kalosze by się przydały...). Dobrze chociaż, że miałam płaskie buty, bo obcasy by mi grzęzły w tym błotku... A pracy i tak nie dostanę :P

Myśl pozytywnie Też mam problem z kozakami. Mam 36 rozmiar i same problemy z kozakami. W zeszłym roku kupiłam w Boti jedne kozaki, oba miały nr 36 na spodzie i w metkach, a okazało się, że jeden 37 a drugi 36. Oddałam i kupiłam nowe, po 1,5 miesiąca się rozkleiły i to nie z mojej winy. Kozaki chyba są na śnieg i mokrą pogodę, niestety, rzeczoznawca stwierdził, że ciągle po kałużach i śniegu chodzę, dlatego się rozkleiły. Teraz planuję kupić kozaki z Lasockiego za 300 zł, takie oficerki, bo nie mam pomysłu już na żadne buty, które mi się nie rozkleją za 3 miesiące.

[201701300931]

Napisane przez Nadia5

mimo wszystko chciałabym się przynajmniej do rozmniaru 36 wbijać
już wiesz ze nie dostaniesz ?

Na mnie z reguły 36 wisi, więc to jest problem :P
A z pracą to tak mi się wydaje, bo nie mam wymaganego przez nich doświadczenia. Zaprosili mnie na rozmowę, bo prezes zachwycił się moim e-portfolio i był pod wrażeniem (było to po nim widać). Ale nie sądzę, żebym ich przekonała tak na 100% do siebie. Pewnie wezmą kogoś, kto jednak ma to doświadczenie...

Napisane przez aneczka240

Myśl pozytywnie Też mam problem z kozakami. Mam 36 rozmiar i same problemy z kozakami. W zeszłym roku kupiłam w Boti jedne kozaki, oba miały nr 36 na spodzie i w metkach, a okazało się, że jeden 37 a drugi 36. Oddałam i kupiłam nowe, po 1,5 miesiąca się rozkleiły i to nie z mojej winy. Kozaki chyba są na śnieg i mokrą pogodę, niestety, rzeczoznawca stwierdził, że ciągle po kałużach i śniegu chodzę, dlatego się rozkleiły. Teraz planuję kupić kozaki z Lasockiego za 300 zł, takie oficerki, bo nie mam pomysłu już na żadne buty, które mi się nie rozkleją za 3 miesiące.

Nie przepadam za butami z CCC. Drogie, a badziewne :P Ja te moje butki w Ryłko kupiłam i po dwóch latach intensywnego noszenia, ciągle wyglądają bardzo bardzo dobrze

[nurek119]

nigdy więcej nie będe się chwalić, że u mnie słoneczko świeci w czasie kiedy u Was deszcz pada bo i u mnie zaczeło padać i tak pada od ponad 2h juz mam obiadek na dziś w postaci nalesników z jabkami

[lili1987]

Napisane przez alazkrainy

KLIK tu masz wszystko ogólnie gazetka przytulny dom jest fajna
eee ale to zasłony, ale dupa ze mnie, a mi sie kojarzyło,że firany

od 20 w promocji

[Haniula]

Napisane przez aneczka240

Myśl pozytywnie Też mam problem z kozakami. Mam 36 rozmiar i same problemy z kozakami. W zeszłym roku kupiłam w Boti jedne kozaki, oba miały nr 36 na spodzie i w metkach, a okazało się, że jeden 37 a drugi 36. Oddałam i kupiłam nowe, po 1,5 miesiąca się rozkleiły i to nie z mojej winy. Kozaki chyba są na śnieg i mokrą pogodę, niestety, rzeczoznawca stwierdził, że ciągle po kałużach i śniegu chodzę, dlatego się rozkleiły. Teraz planuję kupić kozaki z Lasockiego za 300 zł, takie oficerki, bo nie mam pomysłu już na żadne buty, które mi się nie rozkleją za 3 miesiące.

nie polecam lasockiego. w zeszlym roku kupilam oficerki, i tak samo zimno i tak samo przemakały jak takie co kupilam w ccc bodajze clara coś firma sie nazywała, a połowe tansze. Niby skóra ale jakaś cienka i sie przetarły czubki. Nie kupiłabym drugi raz. Tez mam małą stope(35) i brałam bo rzadko sie zdarza trafic kozaki w tym rozmiarze.

zrobilam zdjecia salonu i kuchni, chceta?

[aneczka240]

Napisane przez Danaeee84

Na mnie z reguły 36 wisi, więc to jest problem :P
A z pracą to tak mi się wydaje, bo nie mam wymaganego przez nich doświadczenia. Zaprosili mnie na rozmowę, bo prezes zachwycił się moim e-portfolio i był pod wrażeniem (było to po nim widać). Ale nie sądzę, żebym ich przekonała tak na 100% do siebie. Pewnie wezmą kogoś, kto jednak ma to doświadczenie...




Nie przepadam za butami z CCC. Drogie, a badziewne :P Ja te moje butki w Ryłko kupiłam i po dwóch latach intensywnego noszenia, ciągle wyglądają bardzo bardzo dobrze

Też się zastanawiam nad Ryłko, ale moja Teściowa sobie kupiła tam buty, czółenka takie jakby to opisać... z kopertowym czubkiem i jej normalnie się rozeszło to kopertowe zeszycie, dała na reklamację, a oni odpisali, że sama pocięła buty, choć ewidentnie widać, że źle zeszyte i sklejone było to połączenie. Naprawili jej, ale nie może nosić tych butów, bo zrobili taką jakby górkę i uciska stopę ta górka.

[lili1987]

Napisane przez ssnowdrop

ja też jestem sfrustrowaną posiadaczką takiego piekarnika najbardziej mnie wkurza jak nie chce się zapalić i jak głupia stoję nad nim z zapalarką i prztykam

mam to samo właśnie

jak lubisz udka pieczone to w ogóle polecam kombiwar. jak dają to bierz

[effie22]

Napisane przez Danaeee84

O, i jeszcze wielki problem kozaków! Wszystko odstaje! Za kozakami chodzę od tak 7 lat. Do tej pory udało mi się kupić 2! pary (jedną już wyrzuciłam), które są dobre w łydce. Te co teraz mam kosztowały 400zł Kwota ogromna, ale trzeba mieć buty na zimę

Ja mam z kozakami na odwrót- żadnych nie moge dopiąć w łydce. Mam rozmiar 36 więc przy takim rozmiarze kozaki są wąskie. Na szczęście od paru lat modne są botki i tylko je nosze na zime

[aneczka240]

Napisane przez Haniula

nie polecam lasockiego. w zeszlym roku kupilam oficerki, i tak samo zimno i tak samo przemakały jak takie co kupilam w ccc bodajze clara coś firma sie nazywała, a połowe tansze. Niby skóra ale jakaś cienka i sie przetarły czubki. Nie kupiłabym drugi raz. Tez mam małą stope(35) i brałam bo rzadko sie zdarza trafic kozaki w tym rozmiarze.

zrobilam zdjecia salonu i kuchni, chceta?

pewnie, że tak
Lasockiego mam jedne grafitowe czółenka i jak na razie nie jest z nimi źle, a dość dużo je eksploatuję. Z Clara Barson mam też czółenka i pękły jak się stopa zgina, mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi. Widziałam oficerki lasockiego, ale bez ocieplenia w łydce, więc jakoś mi też nie leżą, ale jakie buty muszę kupić, a nie chcę znów wydać 100 zł i chodzić w butach a boso mnie znać

[Nadia5]

Napisane przez Haniula

zrobilam zdjecia salonu i kuchni, chceta?

pewnie
35 ?? wow

[Aaamelkaa]

Napisane przez Haniula

nie polecam lasockiego. w zeszlym roku kupilam oficerki, i tak samo zimno i tak samo przemakały jak takie co kupilam w ccc bodajze clara coś firma sie nazywała, a połowe tansze. Niby skóra ale jakaś cienka i sie przetarły czubki. Nie kupiłabym drugi raz. Tez mam małą stope(35) i brałam bo rzadko sie zdarza trafic kozaki w tym rozmiarze.

zrobilam zdjecia salonu i kuchni, chceta?

Jasne, wklejaj, sypialna bardzo mi się podobała ,ciekawa jestem reszty

[Nadia5]

Napisane przez effie22

Ja mam z kozakami na odwrót- żadnych nie moge dopiąć w łydce. Mam rozmiar 36 więc przy takim rozmiarze kozaki są wąskie. Na szczęście od paru lat modne są botki i tylko je nosze na zime

często tak mam że nie mogę dopiać w łydce

[aneczka240]

Napisane przez Nadia5

pewnie
35 ?? wow

Moja bratowa ma 34 rozmiar i biedna tylko w dziecięcych się stołuje, a jak znajdzie buty dla siebie w takim dla dorosłych, to taka szczęśliwa, że szok. Sypialnia jest śliczna, też jestem ciekawa reszty mieszkania

[nurek119]

Napisane przez aneczka240

Też się zastanawiam nad Ryłko, ale moja Teściowa sobie kupiła tam buty, czółenka takie jakby to opisać... z kopertowym czubkiem i jej normalnie się rozeszło to kopertowe zeszycie, dała na reklamację, a oni odpisali, że sama pocięła buty, choć ewidentnie widać, że źle zeszyte i sklejone było to połączenie. Naprawili jej, ale nie może nosić tych butów, bo zrobili taką jakby górkę i uciska stopę ta górka.

ja buty z Ryłko uwielbiam szczególnie, że mają nietypową rozmiarówke i mój rozmiar u nich to 37,5 kozaki już trzecią zime mam i nic mi się z nimi nie robi także ja z Ryłko jestem bardzo zadowolona