Sexy kocice, Pmki zauroczone, przez Mężów zostały już ujarzmione. cz.18

[bezaczek7]

mmmmmm nie ma żadnych opłat i to jest najfajniejsze

na sprzedażowym piszesz swoje dokładniejsze dane i maila, zakładasz wątek i on się pojawia, jeśli moderatorzy zaakceptują.

na wymiankowym pojawia się zaraz jak założysz.

tylko wiadomo, trzeba uważać. jak na innych portalach. bo tu w zasadzie ty wysyłasz komuś i ten ktoś wysyła tobie, więc może się zdarzyć, że ty wyślesz, ale tobie nie wyślą. aczkolwiek to już jest pesymistyczne podejście

jeśli chcecie, mogę wam zdawać relację co jakiś czas jak mi tam idzie

[certina4]

Napisane przez agawoo

Certi, normalnie ja nie wiem, jakieś klony TZtów nam się trafiły
Mój TZ na pytanie " co mówili rodzice" odpowiada, "a nic, co mieli mówić" Aż mi się na usta ciśnie, żeby zapytać po co tam tak ciągle jeździ, skoro nic nie mówią Za to teściowa wie o mnie wszystko, czy jadę w delegację, kiedy wracam, że zaczęłam studia, że to, że tamto .... .Ja z tego tajemnicy nie robię, ale jakby TZ nie chlapał tak wszystkiego to też nic by się nie stało ...
Ja o studiach jego brata dowiedziałam się, jak pracę magisterską napisał i jechał na obronę Więc widać ja nie wszystko muszę wiedzieć, ale przed mamusią nic się nie ukryje

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Właśnie przed chwilą była taka sytuacja jak opisałam powyżej ...

Mam tego dość, chwilami mam ochotę spakować walizkę i wystawić TZtowi za drzwi ...
A to już nie jest zdrowe uczucie, i boję się, że kiedyś tego nie wytrzymam

Agawo dasz radę, tylko trzeba tłuc do głowy TŻ, że tak robić nie może

a co do Twojej teściowej to widzę, że taka wścibska jak moja

[agawoo]

Napisane przez sjoanna

Dziewczyny - wasi mezowie naucza sie kto jest najwazniejszy - troche cierpliwosci.

Dzis zrobilam pierwsze w zyciu muffinki!
Naprawde wyszly bardzo dobre - z podstawowego przepisu z dodatkiem 3 kopiastych lyzeczek kakao.
Skladniki - gdyby ktos chcial to:
2 szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3/4 szklanki cukru
3 lyzeczki kakao
szczypta soli
wymieszane z
1 szklanka mleka
pół szklanki oleju
1 jajko

Juz pierwsze zjedzone - jeszcze cieple. Maz juz sie dopomina o takie z kawalkami czekolady
Polecam!

Muszę kupić formę i kiedyś zrobić te muffinki, bo tak wszyscy je zachwalają, że mam smaka

A TZcik przed chwilą zrobił mi taką pyszną jajecznicę, że

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Napisane przez certina4

Agawo dasz radę, tylko trzeba tłuc do głowy TŻ, że tak robić nie może

a co do Twojej teściowej to widzę, że taka wścibska jak moja

No tłukę, tłukę...
Oj, ta kobieta musi wszystko wiedzieć

[magolina]

Właśnie wróciliśmy z urodzin chrześniaka tżta - 3-latek ale jaki uroczy, takie dzieci są niemożliwe

Kurcze nadrobiłam Was ale podopisuję jutro w pracy bo teraz ide spędzić trochę wieczorku z tż - nawet nie zdążyłam się nim chwile nacieszyć, wczoraj po południu przyjechał a jutro rano już jedzie - tak szybko zleciało
I znów mi przykro....ehh chyba nigdy do końca się nie przyzwyczaję
A najgorszy jest poniedziałek rano - nienawidzę
Znów sama przez cały tydz, w weekend tż ma szkołę, za dwa tyg ja i taka
Miłego wieczorku.
Idę się poprzytulać

[mmmmmm]

Napisane przez sjoanna

Pewnie z maselkiem maja tez troszeczke inny smak - zawsze to maslo ale nie sa zle nawet te z olejem.
Na niektorych blogach pisalo ze mozna zastepowac maslo olejem. Jak i mleko jogurtem czy maslanka.
Ale ja na poczatek mojej przygody muffinkowej wybralam najprostsze. Bez zmieniania. Musze jeszcze kupic jakis aromat. Bo tego mi w nich nieco brakuje.
W Polsce mam jeszcze rum z Czech ktory zwykle do takich wypiekow dawalam.

I ta blaszka ktora kupilam jest z takiego fajnego materialu - sliskiego ze nawet papierkow nie trzeba.

gratuluję debiutu
Ja zawsze robiłam ze śmietaną, muszę znaleźć przepis z mlekiem bo mleko zawsze mamy a śmietanę dużą raczej trzeba kupić specjalnie. A te przepisy są fajne w razie nagłej wizyty czy ochoty na coś słodkiego
Też mam taką blszkę ale używam papilotek bo wtedy nie muszę jej myć
A co do aromatów - ja akurat nie lubie takich specjalnych, sztucznych, ale jak lubisz smak czy zapach taki aromatyczny to dobry jest cukier trzcinowy zamiast zwykłego, laska wanilii czy takie syropy, które można dawać tez do kawy czy deserów.

Ja wczoraj znowu robiłam to ciasto z toffii i bananami bo K. tak prosił, teraz co tydzień będzie je chciał

Napisane przez bezaczek7

mmmmmm nie ma żadnych opłat i to jest najfajniejsze

na sprzedażowym piszesz swoje dokładniejsze dane i maila, zakładasz wątek i on się pojawia, jeśli moderatorzy zaakceptują.

na wymiankowym pojawia się zaraz jak założysz.

tylko wiadomo, trzeba uważać. jak na innych portalach. bo tu w zasadzie ty wysyłasz komuś i ten ktoś wysyła tobie, więc może się zdarzyć, że ty wyślesz, ale tobie nie wyślą. aczkolwiek to już jest pesymistyczne podejście

jeśli chcecie, mogę wam zdawać relację co jakiś czas jak mi tam idzie

To super. Ja właśnie jeszcze przed ślubem myślałam o czymś takim. Mam troche ciuchów np., na allegro nie chce mi się ich wystawiać a tu można za to dostać coś co się przyda. Ale mam lenia
Zdaj koniecznie relacje

[certina4]

tatuś kochany przywiózł nam świeżutkie pączki, bo dzisaj nie mogliśmy przyjść do nich na obiad

[agawoo]

Napisane przez magolina

Właśnie wróciliśmy z urodzin chrześniaka tżta - 3-latek ale jaki uroczy, takie dzieci są niemożliwe

Kurcze nadrobiłam Was ale podopisuję jutro w pracy bo teraz ide spędzić trochę wieczorku z tż - nawet nie zdążyłam się nim chwile nacieszyć, wczoraj po południu przyjechał a jutro rano już jedzie - tak szybko zleciało
I znów mi przykro....ehh chyba nigdy do końca się nie przyzwyczaję
A najgorszy jest poniedziałek rano - nienawidzę
Znów sama przez cały tydz, w weekend tż ma szkołę, za dwa tyg ja i taka
Miłego wieczorku.
Idę się poprzytulać

Magolina
Nie wiem, czy do tego da się przyzwyczaić, chyba, że po 20 latach małżeństwa ... Bądź dzielna

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Napisane przez certina4

tatuś kochany przywiózł nam świeżutkie pączki, bo dzisaj nie mogliśmy przyjść do nich na obiad

Certina, Ale mi smaka narobiłaś na pączki ...

[certina4]

agawoo ja w ogóle ostatnio mam taką ochotę na słodycze, że nie mogę się pohamować

[agawoo]

Napisane przez certina4

agawoo ja w ogóle ostatnio mam taką ochotę na słodycze, że nie mogę się pohamować

Ja też, ale się powstrzymuję Muszę się trochę odchudzić

[mmmmmm]

Napisane przez certina4

tatuś kochany przywiózł nam świeżutkie pączki, bo dzisaj nie mogliśmy przyjść do nich na obiad

Nie piszcie o pączkach, ja ostatnio wszystko co słodkie pochłaniam w ilościach olbrzymich

[gospella]

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;24730003]Gospelo bardzo się cieszę i gratuluję!!!!

To teraz czas na mnie jeśli chodzi o wiekowe zaawansowanie ...ha ha ha

ja włąsnie zrobiłam tiramisu i zjadłam...pychota ale jestem pełna!![/QUOTE]
dzięki
i koniecznie: działajcie

[bezaczek7]

Napisane przez mmmmmm

To super. Ja właśnie jeszcze przed ślubem myślałam o czymś takim. Mam troche ciuchów np., na allegro nie chce mi się ich wystawiać a tu można za to dostać coś co się przyda. Ale mam lenia
Zdaj koniecznie relacje

mi TŻ powiedział, że chętnie by jadł to ciasto, ale się boi, że mu się zrobi takie codzienne, oklepane, że mu przejdzie ta fascynacja

no właśnie i na all trzeba płacić za wystawienie. a więc na chwilę obecną miałam już po kilku chętnych do każdego wątku, także odzew szybki i konkretny. już będę wysyłać balsam jednej dziewczynie

[agawoo]

Dziewczynki, idę spać bo rano do pracy
Uff, i kolejny tydzień pracy się zaczyna

[bezaczek7]

Napisane przez certina4

tatuś kochany przywiózł nam świeżutkie pączki, bo dzisaj nie mogliśmy przyjść do nich na obiad

o jaaaaaaaa a ja bym teraz coś zjadła
a tu trzeba spać.
siedzę już chyba czwartą albo i więcej godzinę na wizażu i oglądam moje stronki i stronki tych chętnych. muszę to sobie jakoś usprawnić, bo nie można tyle na necie, bo mi lapek wykorkuje

apropo muszę kupić podstawkę chłodzącą. ma któraś? możecie coś polecić?

a na teraz-dobranocek

[dziewczyneczka89]

co do pączków , to ja już po ślubie 6 kilo przytyłam

[acelinka]

Napisane przez gospella

dziewczynki dziękuję za kciuki, chyba sie UDAŁO jeszcze potwierdze w poniedziałek

ale się cieszę! aż się wzruszyłam

ale jestem dzisiaj do bani. Chyba wstałam lewą nogą, nic mi sie nie chce, nic a nic a najbardziej to iść do pracy. I nic mnie nie cieszy nawet to ze mam dzisiaj wizyte a tak się nie mogłam doczekać. Chyba bym musiała sie walnąć spowrotem do wyra na poprawienie nastroju. Do tego tak czuję jakby coś mnie brało, jakieś choróbsko Zastanawiam się czy nie zadzwonić do przedszkola że dzisiaj mnie nie będzie i walnąć się do wyra

ah, egzamin sobotni to była tragedia, pytania dowaliła że masakra nawet jeżeli wiedziałam to pytania były oceń, porównaj, zanalizuj, a co jeśli ocenie nie tak jak ona sobie życzy? Przeciez każdy może mieć swój punkt widzenia, poza tym było mało miejsca na odpowiedzi i nie dało rado wszystkiego ładnie opisać. 3 pytań nie zdąrzyłam napisać, tylko nagryzmoliłam na szybko żeby cokolwiek było w nich i tyle. Nie wiem co z tego wyjdzie.

[ultraradiola]

hejka

uff po 1,5 godzinie nadrobiłam wszystkie zaległości. Rozpędziłyście się dziewczyny nie ma co chyba z 6 stron miałam do przeczytania ale fajnie ciesze się

Napisane przez gospella

zobaczyłam dzis 2 krechy jedna słabsza ale widać ją ale trzymać możesz kciuki nadal, oby 2 krechy były nadal

cudowna wiadomość kochana aż mi się buźka ucieszyła jak przeczytałam dzisiaj rano

Napisane przez agawoo

A ja jak swoją dzisiaj w pralni wyciągnęłam, to o mało się nie zapłakałam. Nie widziała, że jest aż tak brudna Nie wiem, czy w ogóle da się ją jeszcze doprowadzić do stanu używalności, więc nie wiem czy opłacało się wydać kasę na pranie

ja mojej tez nie oddalam jeszcze do pralni az boje sie zobaczyc jak wyglada ... po plenerze odrazu mama zapakowala mi ja w taki pokrowiec i od pazdziernika lezy tam nie ruszana w lutym albo w marcu musze z nia w koncu zrobic porzadek


Karinio, podaj mi proszę linka tez do tej stronki z filmami

Napisane przez Martoolka87

Pożarłam się z TŻtem. A w zasadzie, to on doprowadził mnie do łez, po czym jeszcze na mnie nawrzeszczał za to, że "zmuszam się do płaczu" więc teraz się do niego nie odzywam, bo nie mam ochoty z nim gadać dopóki mnie nie przeprosi. Jak jest chory, to strasznie się zachowuje Ostatnio traktuje mnie jak bym była jego dzieckiem, a nie żoną. Wciąż mnie poucza i na mnie warczy. Zaczynam mieć dość

mam nadzieje ze juz wszytsko ok z TZ Nie przejmuj sie moze po prostu mial zly dzien. Glowa do gory

Napisane przez magolina

Kurcze nadrobiłam Was ale podopisuję jutro w pracy bo teraz ide spędzić trochę wieczorku z tż - nawet nie zdążyłam się nim chwile nacieszyć, wczoraj po południu przyjechał a jutro rano już jedzie - tak szybko zleciało
I znów mi przykro....ehh chyba nigdy do końca się nie przyzwyczaję
A najgorszy jest poniedziałek rano - nienawidzę
Znów sama przez cały tydz, w weekend tż ma szkołę, za dwa tyg ja i taka
Miłego wieczorku.
Idę się poprzytulać

a zobaczysz tydzien znowu szybko zleci i bedziecie razem choc wiem ze to strasznie uciazliwe jest takie rozstawanie sie.
U mnie tydzien zlecial jak blyskawica jeszcze tylko 2 tygodni i TZ bedzie Biedny moj ma tam tyle pracy 7 dni w tygodniu po 10,5 godziny jedyny plus tego ze mu czas szybko leci i sie cieszy bo wpadnie nam ladna sumka do budzetu domowego Ogolnie z mojego TZ to jest straszny pracus

[acelinka]

ja do pracy nie pojechałam ale za to ide spac, moż emnie łepek chociaż przestanie boleć

martoolka, nie pakusiaj pewnie tz miał zły dzień. Zobaczysz, ze wszystko będzie ok. Mój tez gada że wymuszam łzy a ja tak po prostu mam ze jak mi się robi przykro to płacze i już i niema w tym żadnego wymuszania. Faceci są po prostu z innej planety i jakoś to musimy przetrwać. Zobaczysz ze jak tylko tż'towi sie stan zdrowia polepszy to i nastrój będzie lepszy

[certina4]

cześć

Napisane przez dziewczyneczka89

co do pączków , to ja już po ślubie 6 kilo przytyłam

oj ja tak samo albo i więcej nawet, boję się stawać na wagę. Trzeba się jakoś odchudzić na wiosnę

acelinko trzymam kciuki, żebyś zaliczyła egzamin

jadę na praktyki, odezwę się później. Miłego dnia

[Martoolka87]

Hej dziewczyny
Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie i miłe słowa Kochane jesteście
Z TŻtem się pogodziłam, ale dopiero wieczorem i to po dłuuuugiej dyskusji
I tak nie doszliśmy do całkowitego porozumienia, bo TŻ uparcie się trzyma swojej wersji, no ale obiecał, że będzie się starał czasem ugryźć w język. Zobaczymy...
A teraz zmykam do pracy. Miłego dnia

[acelinka]

martusiu, no widzisz

moniczka co u Ciebie jak maleństwo?

[moniczka2123]

hej w czwartek bylam u lekarza bobo ma 6,5 cm pieknie rosnie bylo widac na usg jak malenstwo doi paluszka i termin mi sie przyspieszyl na 1 sierpnia to moze urodze 31 lipca w rocznice

[caprica6]

Napisane przez moniczka2123

hej w czwartek bylam u lekarza bobo ma 6,5 cm pieknie rosnie bylo widac na usg jak malenstwo doi paluszka i termin mi sie przyspieszyl na 1 sierpnia to moze urodze 31 lipca w rocznice

Super

Napisane przez Martoolka87

U mnie dziś beznadziejny dzień.

Mam nadzieje ze juz lepiej

Napisane przez gospella

Martoolka zobaczyłam dzis 2 krechy jedna słabsza ale widać ją
ale trzymać możesz kciuki nadal, oby 2 krechy były nadal

Kochana gratuluje!

[acelinka]

Napisane przez moniczka2123

hej w czwartek bylam u lekarza bobo ma 6,5 cm pieknie rosnie bylo widac na usg jak malenstwo doi paluszka i termin mi sie przyspieszyl na 1 sierpnia to moze urodze 31 lipca w rocznice

super

a ja się jeszcze położyłam i śniła mi się wizyta tragedia to była, nic mi lekarz nie powiedział, badał mnie jakimś dziwnym sprzętem, a w trakcie jacyś ludzie do gabinetu wchodzili pojechany sen jak nic

dziewczyny a gdzie agulaabar się podziewa? Ostatnio pisała ze nienajlepiej sie czuje a potem zniknęła martwię się troszke

[certina4]

ja już po praktykach, dzisiaj byliśmy bardzo króciutko

Tżcik w domu pracuje i ja zabieram się zaraz do pracy.

no właśnie ja też się zastanawiam gdzie się agulaabar podziała

acelinko widzę, że nie poszłaś do pracy

capri jak tam Ala się miewa?

[caprica6]

Certi Ala ma sie dobrze, ostatnio wieczorem ladnie zasypia, w nocy sie budzi gdzies ze 2 razy, mam nadzieje ze juz nie bedzie gorzej Jest bardzo ciekawa swiata i duzo sie smieje Ostatnio sie strsznie slini i puszcza baloniki ze sliny i sie przy tym cieszy Jeszcze troszke i skonczy pol roku! Jestem w szoku ze ten czas tak szybko leci

[Karinio]

Cześć.

Nadrobiłam Was i musze za chwile znikać.
Ultra wyśle ci na Pw,jak znajde chwilke czasu

moniko,gratuluje dzidziusia
acelinko,Tobie również bo nie gratulowałam

A ciekawe jak meetka,pewnie Szymka ma już przy sobie

[caprica6]

Wlasnie, ciekawe jak Metka

[Karinio]

Napisane przez acelinka

a ja się jeszcze położyłam i śniła mi się wizyta tragedia to była, nic mi lekarz nie powiedział, badał mnie jakimś dziwnym sprzętem, a w trakcie jacyś ludzie do gabinetu wchodzili pojechany sen jak nic

Co za sen

[acelinka]

certi, nie poszłam bo to nikomu nie wyszłoby na dobre

capri, super że alusia ładnie i zdrowo rośnie Czas szybko leci ani się nie spostrzegniesz a mała pójdzie do przedszkola a potem do szkoły ... a potem to już w ogóle poleci i będziesz szykować kasiurke na weselisko

Karinio, dziękuję

idę się wykąpać wybieram się do wanny od pół godziny jak tak dalej pójdzie to do gina na tą 16 nie zdąrze

no ciekawe jak tam nasza metka i Szymuś