Walczymy o nasze marzenia! cz.3

[nadiazloto1]

Napisane przez pacierp

Tak Nadia mamy 3 śniezynki i myślę, że za jakiś czas się po nie wybierzemy. Zdaję sobie jednak sprawę jakie szanse maja świerze, a jakie mrożone. Mimo wszystko nie poddam się tak łatwo. Dlatego nie pozostaje mi nic innego jak żyć w zawieszeniu.

Kochana, a czemu tyle czekacie? Idźcie za ciosem Trzeba działać, bo czas nie wprowadza niczego nowego. A mrozaczki często są lepsze niż świeże. W mojej klinice ostatnio podali mrozaki 3 letnie i się przyjeły
Rozmawiaj częściej z nami, może te rozmowy Ci pomogą

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez mezaga

Nadia zawieszenia według mnie jest najlepsze
Bo z jednej strony się nie poddajesz, nie załamujesz, nie tracisz zmysłów od myśli, że nie ma dla Ciebie nadziei a z drugiej strony nie napalasz się z każdym cyklem, nie liczysz na to, że stanie się cud, nie walczysz o dziecko za wszelką cenę - a dzięki temu nie masz rozczarowania co miesiąc. Także nie zgodzę się trochę Twoimi słowami. Po prostu żyjesz, robisz to co zwykle ale ziarenko nadziei sobie siedzi w Tobie i czeka na lepsze czasy.

To fakt Mi raczej chodziło o odczuwanie rezygnacji i nadziei razem (chcę ale się boję), tylko z wyrażeniem słów mam ostatnio problemy Chyba od siedzenia w domu A takie zawieszenie-nie napalanie się ale życie własnym życiem jest często najlepszym wyjściem dla wielu, a nadzieja zawsze gdzieś głęboko siedzi w nas

[mezaga]

Tego się tak naprawdę chyba nigdy nie da usunąć z myśli - dopóki Ci ktoś czarno na białym nie napisze - NIE MOŻE MIEĆ PANI DZIECI - poparte dowodami.

[nadiazloto1]

Napisane przez mezaga

Tego się tak naprawdę chyba nigdy nie da usunąć z myśli - dopóki Ci ktoś czarno na białym nie napisze - NIE MOŻE MIEĆ PANI DZIECI - poparte dowodami.

Dobrze, że tak nikt nie pisze i nie odbiera ludzią nadziei są jeszcze IUI i ICSI. No i cuda na forum mojej kliniki są takie cuda, że ciężko stracić nadzieję ICSI nie udane-jedno drugie i po 12 latach starań naturalna ciąża, albo ICSI nie udane, przygotowania do drugiego i w trakcie ciąża, a nasienie przy tym było tragiczne Cuda zdarzają się wtedy kiedy się ich nie spodziewamy

[pacierp]

Napisane przez nadiazloto1

Kochana, a czemu tyle czekacie? Idźcie za ciosem Trzeba działać, bo czas nie wprowadza niczego nowego. A mrozaczki często są lepsze niż świeże. W mojej klinice ostatnio podali mrozaki 3 letnie i się przyjeły
Rozmawiaj częściej z nami, może te rozmowy Ci pomogą

Nie mogliśmy iść za ciosem bo po 1-sze ja po porażce byłam w strasznej kondycji psychicznej i wychodziłam z założenia, że i tak się przecież nie uda, a z takim podejściem to na pweno by sie nie powiodło. Po 2-gie byłam tym zmęczona, chciałam odetchnąć. po 3-cie ivf nas wypłukało finansowo, a criotransfer z dojazdami to pewnie też nas wyniesie ok 2 tysi albo więcej.

[DAnia]

Hej Dziewczynki

Martusiu fajnie, że jesteś z nami

Napisane przez paulinaizabela

A który u Ciebie tc?? widać brzusio? masz jakieś przeczucie co może być??
dzidziolek rośnie to i jeść się chce

Skończyliśmy 14tc, czyli teraz leci 15... Brzusio wywaliło mi już jakiś czas temu, ale na razie ciągle mi się wydaje, że to moje sadełko, tylko troszkę bardziej wypchane za zewnątrz No ale spodnie mi jedne zostały, a i w tych wieczorem już mi ciasno Choć wolałabym, żeby już bardziej było widać - chyba czułabym się pewniej
A przeczuć nie mam, teraz wizyta 28.02, to może uda się podglądnąć

Napisane przez bella7

hej
byłam dziś sobie spodnie ciązowe skrócić, bo niestety jestem dość niska(158)...

Bella to ja jestem jeszcze niższa - 153... I chyba jeszcze nigdy nie trafiłam na spodnie, których bym nie musiała skracać

Napisane przez mezaga

Nadia zawieszenia według mnie jest najlepsze
Bo z jednej strony się nie poddajesz, nie załamujesz, nie tracisz zmysłów od myśli, że nie ma dla Ciebie nadziei a z drugiej strony nie napalasz się z każdym cyklem, nie liczysz na to, że stanie się cud, nie walczysz o dziecko za wszelką cenę - a dzięki temu nie masz rozczarowania co miesiąc. Także nie zgodzę się trochę Twoimi słowami. Po prostu żyjesz, robisz to co zwykle ale ziarenko nadziei sobie siedzi w Tobie i czeka na lepsze czasy.

Aguś bardzo ładnie napisane

Napisane przez mezaga

Tego się tak naprawdę chyba nigdy nie da usunąć z myśli - dopóki Ci ktoś czarno na białym nie napisze - NIE MOŻE MIEĆ PANI DZIECI - poparte dowodami.

A tak niestety baaardzo rzadko piszą... W pracy spotkałam wiele par, które musiały same stwierdzić, że się poddają, że wybierają inną drogę, mimo, że konkretnej diagnozy nie mieli. Znam tylko kilka przypadków, gdzie była konkretna diagnoza, najczęściej po stronie faceta. Chyba dlatego to wszystko jest takie trudne...

Ja wybieram się na małe zakupy, ale strasznie mi się nie chce wychodzić, bo dziś jakoś szaro i ponuro... Ale cóż, muszę...

[nadiazloto1]

Napisane przez pacierp

Nie mogliśmy iść za ciosem bo po 1-sze ja po porażce byłam w strasznej kondycji psychicznej i wychodziłam z założenia, że i tak się przecież nie uda, a z takim podejściem to na pweno by sie nie powiodło. Po 2-gie byłam tym zmęczona, chciałam odetchnąć. po 3-cie ivf nas wypłukało finansowo, a criotransfer z dojazdami to pewnie też nas wyniesie ok 2 tysi albo więcej.

No będzie kosztowało Mam nadzieję że już lepiej się czujesz i zbierasz siłę do dalszej walki. Macie jakieś konkretne plany?

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Uciekła mi wena na ten album dla dzieci
Chcę go zrobić ale nie mam pomysłu

[mezaga]

Nadia ale na okładkę nie masz pomysłu czy na środek?

[LadyMK]

hej kobitki ) chyba was nie nadrobię!
ale się postaram...
a tymczasem... wpadam oświadczyć, że jednak na serio miałam owulację w 7dc, wszystkie znaki na to wskazują: temperatura (jestem w 11dc i temp mam w małej 37,2, wczoraj tak samo), testy owu już są negatywne, śluz biały, gęsty.
próbuję się dowiedzieć skąd to się wzięło... na razie z tego co się dowiedziałam wychodzi na to, że byłam PRZESTYMULOWANA clostibegytem :/ i jakoś pęcherzyk z poprzedniego cyklu mógł teraz dojrzeć.

dziwne to i porypane... no ale wychodzi na to, że bardzo dobrze iż zrezygnowałam z dalszej stymulacji. Niby psychicznie, ale gdzieś tam przeczucie było.
Doszłam do wniosku, że ja powinnam brać po 1/2tabletki clo...
ale już po ptokach ;p koniec stymulacji, niech ten cykl się kończy i kolejny będzie normalny. Ten cykl będzie miał 21dni, jeśli licząc fazę lutealną 14dniową (bo taką miałam zawsze w naturalnych cyklach)

[mezaga]

LadyMK no to nieźle z tą stymulacją. A ile tabletek brałaś?

Aha i usuń linka do aukcji na allegro, bo to niedozwolone na forum.

[nadiazloto1]

Napisane przez mezaga

Nadia ale na okładkę nie masz pomysłu czy na środek?

Tak dokładnie to na wszystko

Właśnie próbuje wyczarować choć jedną stronę Niby coś tam mi wychodzi, ale to nie to co bym chciała, nie mam zbyt wiele możliwości, tych papierków i ozdób
Muszę coś dokupić-jakieś ramki, pianki, jakiś papier kolorowy cienki.

Jak zrobię tą jedną kartkę to podeśle do oceny

[LadyMK]

Napisane przez mezaga

LadyMK no to nieźle z tą stymulacją. A ile tabletek brałaś?

Aha i usuń linka do aukcji na allegro, bo to niedozwolone na forum.

brałam przez 3 cykle po 1 tabletce, ale moje pęcherzyki miały w ostatnim dniu usg 12-14dc 29-32mm, a na ostatniej konsultacji u gina wyszło, że owu niby miałam 15-16dc. Czyli podejrzewam, że miałam naprawdę zbyt duże...
w ogóle to jestem w szoku, że już była owu
ok już usuwam, dzięki

[magdulec]

Cześć dziewczynki!!

wczoraj myslałam ze bede rozmawiac z kibelkiem, ale na szczescie jakos sie udało że nie wieczorem tak bylo mi nie dobrze ze az mi sie płakac chciało, tylko jak lezałam było w miare, ale dzisiaj jak narazie lepiej. teraz bedziemy spozywac obiadek nuggetsy z ryzem

Napisane przez egwene6

Cześć dziewczyny


Ja dzisiaj tylko na chwilkę bo dopiero niedawno wróciliśmy z Białegostoku i padam na nos i tylko wpadłam powiedzieć co u nas nowego.

A więc dzisiaj po raz pierwszy zobaczyliśmy dwa bijące serduszka Maluchy bardzo szybko i równo rosną i wygląda na to że mają się całkiem nieźle. A wstępny termin mamy na 10.10.

Nie nadrobiłam jeszcze wszystkich zaległości ale doczytałam się że była mowa o apetycie. Mój jest wręcz przerażający - mogłabym jeść chyba co godzinę i tak jak zawsze dobrze znosiłam głód tak teraz gdy chce mi się jeść zmieniam się w małego potwora

super ze uslyszeliscie serduszka, ja juz nie moge sie doczekac nastepnej wizyty.

Napisane przez mezaga

Tego się tak naprawdę chyba nigdy nie da usunąć z myśli - dopóki Ci ktoś czarno na białym nie napisze - NIE MOŻE MIEĆ PANI DZIECI - poparte dowodami.

moim zdaniem osoba która nie moze byc dzieci to taka która nie ma narzadów rodnych, a tak natura ludzka ma pole do popisu i zaskoczenia.

pacierp witaj

paulinko porcja na dzisiaj

[paulinaizabela]

Witam z kawcią
Byłąm na pazurkach a teraz praca...

Napisane przez egwene6

A więc dzisiaj po raz pierwszy zobaczyliśmy dwa bijące serduszka Maluchy bardzo szybko i równo rosną i wygląda na to że mają się całkiem nieźle. A wstępny termin mamy na 10.10.

super Kochana
zrzucam Cię na dół

Napisane przez pacierp

Ja poproszę o zmianę last @ 16.02.
Cykle mi się strasznie skróciły i już 2-gi raz z rzędu miałam cykl 22 dniowy. Nie wiem z jakiej paki tak się dzieje. Coś się rozregulowało. I najprawdopodobniej miałam owu w 11dc, bo miałam duży pęcherzyk i testy owu też były pozytywne, ale czy pękł to tego nie wiem

Poza tym to u mnie nic nowego. Życie mi upływa, cudu nie doświadczyłam i coraz trudniej mi uwierzyć, że to mnie kiedyś spotka. Chyba zostane ostatnia z grupy weteranek. Ot taki to mój los.

ciekawe czemu te cykle taki krótkie byłaś u lekarza??

Trzymaj się cieplutko Skarbie i zaglądaj częściej

Napisane przez DAnia

Skończyliśmy 14tc, czyli teraz leci 15... Brzusio wywaliło mi już jakiś czas temu, ale na razie ciągle mi się wydaje, że to moje sadełko, tylko troszkę bardziej wypchane za zewnątrz No ale spodnie mi jedne zostały, a i w tych wieczorem już mi ciasno Choć wolałabym, żeby już bardziej było widać - chyba czułabym się pewniej
A przeczuć nie mam, teraz wizyta 28.02, to może uda się podglądnąć

O już 15 tc ale to szybko leci
ciekawe co tam w środeczku

Napisane przez magdulec

wczoraj myslałam ze bede rozmawiac z kibelkiem, ale na szczescie jakos sie udało że nie wieczorem tak bylo mi nie dobrze ze az mi sie płakac chciało, tylko jak lezałam było w miare, ale dzisiaj jak narazie lepiej. teraz bedziemy spozywac obiadek nuggetsy z ryzem

paulinko porcja na dzisiaj

ojej bidulka, mam nadzieję, że lepiej już i że więcej nie będziesz się męczyć

dzięki za kciuki ale chyba nic z tego nie będzie w tym cyklu byłam dziś w wc i normalnie na papierze była krew teraz tylko plamienie ale od tego się u mnie zaczyna... a dziś 25dc w niedziele nieplanowana @

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Uwaga! W związku z szybkim rozwojem naszego wątku, a co za tym idzie z dużą liczbą postów,proszę o pisanie do mnie na priv wiadomości dotyczącej zmiany danych, rotacji na liście oraz chęci zapisania się na nasz wątek
Pozdrawiam Paulinaizabela.

Niech zimowy dobry duszek zafasolkuje każdej brzuszek

Na liście mamy 15 staraczki

paulinaizabela - (Paulina,26 lat, Irlandia) staranka zawieszone
Tacca - (Maryla, 30 lat) staranka zawieszone
KALWI23 -(Magda, 27 lat, Cieszyn) staranka zawieszone
LadyMK - (Magda, 24lata, łódzkie)staranka zawieszone

Malami82 - Agnieszka, 28 lat, Lubuskie) cykl 20, last @ 17,09
Zafrine - (Dorota, 23 lata, pomorskie) cykl 34, last @ 18,11
Nina_k - ( Maria, 30 lat, Centrum) cykl 24, last @20,12
Cherubinka (Aga,28 lat, Podlasie) cykl 26, last @ 14,01
Baby29 - (Edyta, 30 lat, Radom) cykl 24, last @ 20,01
Atila- (Natalia, 25 lat, Sandomierz) cykl 3, last @ 21,01
Kobra913 - (Agnieszka, 23 lata, Szczecin) cykl 18,last @ 22,01
Darusiaaaa - (Daria, 24 lata, Sieradz) cykl 2, last @ 31,01
alexa83 - (Ola, 27 lat, Bielsko) cykl 9, last @ 1,02
Mezaga - (Agnieszka, 29 lat, Gorlice) cykl 39, last @ 1,02
Tincia - (Justyna, 27 lat, Zielona Góra)cykl 2, last @ 3,02
Karolca - (Karolina, 24 lata, kuj - pom) cykl 3, last @ 5,02
Ewakol - (Ewa, 22 lata, Poznań) cykl 17, last @ 13,02
Irmusia81(Aneta, 30 lat okolice Krakowa) cykl 23, last @ 14.02
Pacierp -(Marta, 27 lat, Wrocław) cykl 24, last @ 16,02

Więc teraz serca mam dwa (II kreseczki)

Mamy 13 zafasolkowanych:

Justine1988(Justyna,21 lat,Koszalin) gratulujemy! dwie kreseczki w 7 cyklu (t.p - 27 luty 2011)
iizabelaa (Izabela,27 lat,wlkp) gratulujemy! dwie kreseczki w 1 cyklu (t.p - 25 marzec 2011)
Coralady (Nela,28 lat,Małopolska) gratulujemy! dwie kreseczki w 19 cyklu (t.p. 10 kwiecień 2011)
Edzia - (Edyta, 32 lat, Roma) gratulujemy!dwie kreseczki w 25 cyklu (t.p 28 czerwca 2011)
Malinka123108 -(Marlena, 21 lat, Lublin) gratulujemy! dwie kreseczki w 12 cyklu (t.p 29 czerwca 2011)
Bella7 (Ania, 21 lat,)gratulujemy! dwie kreseczki w 7 cyklu (t.p. 1 lipca 2011)
Scio - (Paulina, 23 lata, Góry Świętokrzyskie) gratulujemy! dwie kreseczki w 15 cyklu (t.p 7 lipca 2011)
Nadiazloto1 - (Agata, 27 lat, Zielona Góra) gratulujemy! dwa serduszka (t.p 12 lipca 2011)
DAnia - (Ania, 34 lata,dolnośląskie)gratulujemy! dwie kreseczki w 11 cyklu (t.p 14 sierpnia 2011)
xhankax(Hania,28lat,Śląsk) gratulujemy!dwie kreseczki w 56cyklu (t.p 23 sierpnia 2011)
Danika (Ewa, 27 lat, małopolskie)gratulujemy!dwie kreseczki w 16 cyklu (t.p 29 września 2011)
Caroline_1988(Karolina, 22 lata, kuj - pom) gratulujemy! dwie kreseczki w 3 cyklu (t.p 30 września 2011)
Magdulec - (Magda, 29 lat, Lubelskie) gratulujemy! dwie kreseczki w 22 cyklu (t.p 7 października 2011)
Egwene6 - (Dorota, 33lata, Lublin) gratulujemy! dwie kreseczki w 16cyklu (t.p 10 października 2011)

Na liście występuje kolor biały:

dra - Aniołek[*]
PatkaM84- Aniołki dwa [*] [*]
Nika1980 - Aniołek [*]
agagmm23 - Aniołek [*]
gooha3 - Aniołek [*]
celka2000 - Aniołek [*]
ankamb - Aniołek [*]
pomarnczka - Aniołek [*]
NPerelka1987 - Aniołek [*]
nayhde - Aniołek[*]
ola_k11 - Aniołek [*]
karolcia228 - Aniołek [*]
sylfiaaa - Aniołek [*]
DAnia - Aniołek [*]
serduszkowata - Aniołek [*]
Pamela86 - Aniołek [*]
bella7 - Aniołek [*]
evelina.00 - Aniołek[*]
Daget -Aniołek[*]
alexa83 - Aniołek[*]


Malami82, Zafrine, - dziewczyny odezwijcie się napiszcie co u was

[nadiazloto1]

Mam jedną stronę

[nadiazloto1]

Kiepska jakość, bo musiałam zmniejszyć rozmiar
Lepsza jakość mi się nie ładuje

Aga jak inaczej mogę zamontować test na tej kartce, bo tak wklejony mi się nie podoba

[mezaga]

Jak dla mnie to ta strona za ciemna, jak na album dziecięcy. Trochę chaotyczna. Ja bym zrobiła tak, że boćka w górny róg - może większego - ale na pewno nie wyciętego takimi nożyczkami. Tekst możesz każdą linijkę wyciąć osobno i przykleić na taśmie dystansowej, wtedy będą tak trochę odstawać od reszty - według mnie fajnie by to wyglądało. Dodałabym może jakąś koronkę z brzegu.

Zobacz sobie na ten album - całkiem fajny:
http://blog.karteczkowo.pl/album-dla-chlopca.html

[nadiazloto1]

Napisane przez mezaga

Jak dla mnie to ta strona za ciemna, jak na album dziecięcy. Trochę chaotyczna. Ja bym zrobiła tak, że boćka w górny róg - może większego - ale na pewno nie wyciętego takimi nożyczkami. Tekst możesz każdą linijkę wyciąć osobno i przykleić na taśmie dystansowej, wtedy będą tak trochę odstawać od reszty - według mnie fajnie by to wyglądało. Dodałabym może jakąś koronkę z brzegu.

Zobacz sobie na ten album - całkiem fajny:
http://blog.karteczkowo.pl/album-dla-chlopca.html

Świetny ten album-taki profesjonalny, ale ja nie mam takiego papieru Tam są ponaszywane kwadraciki, a ja szyć na maszynie nie umem-maszyny też nie mam Nie znalazłam też takch pastelowych kartek. Ta pierwsza jest ciemna, pozostałe są jaśnejsze, bo każda będzie w nnym kolorze, bo tylko takie kartki dostałam. Na żywo dość fajnie wygląda jak na moje możliwości

[mezaga]

Ja to bardziej pod kątem kolorów pokazałam To, że on zaawansowany to wiem
A Ty kupujesz papiery u siebie w mieście czy przez neta?

[nadiazloto1]

Napisane przez mezaga

Ja to bardziej pod kątem kolorów pokazałam To, że on zaawansowany to wiem
A Ty kupujesz papiery u siebie w mieście czy przez neta?

Ten kupiłam w mieście. Ale na All też szukałam i nic nie było.

[mezaga]

To popatrz tu
Mają bardzo dużo papierów.

[Tacca]

Napisane przez mezaga

Nadia zawieszenia według mnie jest najlepsze
Bo z jednej strony się nie poddajesz, nie załamujesz, nie tracisz zmysłów od myśli, że nie ma dla Ciebie nadziei a z drugiej strony nie napalasz się z każdym cyklem, nie liczysz na to, że stanie się cud, nie walczysz o dziecko za wszelką cenę - a dzięki temu nie masz rozczarowania co miesiąc. Także nie zgodzę się trochę Twoimi słowami. Po prostu żyjesz, robisz to co zwykle ale ziarenko nadziei sobie siedzi w Tobie i czeka na lepsze czasy.

Ja się z tym zgadzam. Nie można się obsesyjnie podporządkować tylko jednej rzeczy, zwłaszcza kiedy jest taki problem z jej realizacją.

Dorotko - gratuluję serduszek!

Martuś -

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Napisane przez paulinaizabela

No kobietki czas na popołudniową kawką

Tacca gdzie jesteś?? ostatnio rzadziej się odzywasz
napisz co tam u Ciebie i jak się czujesz

Bella niziutka jesteś
porywam fluidka

Jestem jestem! Dalej chora - pewnie trzeba będzie pójść do lekarza... Jakaś taka grypa jest, która idzie na zatoki a potem schodzi niżej... Ja zatoki mam trochę bolące, ale kataru nie mam..? Jakieś raczej wysuszone, aż piekące. I gardziel boli.
W poniedziałek albo we wtorek pewnie do lekarza pójdę, chyba, że jakimś cudownym sposobem przejdzie.

Oczywiście trzymam kciuczki!

Napisane przez alexa83

fajna ciocia


kawka odpada ale herbatka owszem

no właśnie Tacca co z Tobą obijasz się ostatnio

Dobrze, że nas dziewczynki dokarmiają

Nie obijam się, wpadam, ale jakoś straciłam wenę i nie odzywam się... w tym miesiącu staranka mizerne, bo oboje chorzy jesteśmy, więc nie ma się czym podniecać i na co czekać. Ale dawno nie miałam takiego spokoju w sercu... Mam nadzieję, że takie życie bez nakręcania się będzie trwało. Bo cuda się zdarzają, ale innym.

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Napisane przez Irmusia81

Tacca Kochana współczuję problemów z zatokami Wiem jakie to uciążliwe i bolesne, bo miewam niestety ten problem. Życzę zdrówka

Dzięki! Mam nadzieję, że mleczko z miodem sprawią cuda...

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

ZMYKAM! ZOSTAWIAM WAM BUZIACZKI I POZDROWIONKA!

[karolca]

ja też walczę w przeziębieniem. Na szczęscie nie pokręciło mnie mocno (póki co), delikatnie drapie mnie gardło, mam lekki katar, na szczeście bez stanu podgorączkowego nawet. Czuję się tylko lekko osłabiona.
Jutro mam wolne, więc sobie odpocznę.
Chociaż zauważyłam, że TŻ jakiś bardziej chętny na staranka jest To dobrze.

[dra]

edziu gratuluje córeczki widzę,że może córcia będzie moją imienniczką
cora kochana normalne,że teraz takie masz myśli,ja najbardziej bałam się tego całego pobytu w szpitalu jak sobie poradze jak ja z dziećmi do czynienia nie miałam itd.,ale kochana teraz po czasie mogę powiedziec instynkt tak działa jakbyś to od lat robiła.I na pewno sobie poradzisz,jedynie pierwszy miesiąc był najgorszy,bo hormony tak buzowały,że ryczałam z byle powodu,wielkie "ale" miałam do wszystkich,ale to przeszło.Aaa po porodzie sie chce wyjsc,bo jednak to duża zmiana i nie wachaj się wyjść ja zaraz wyszłam chodzmy do sklepu,aby sie wyciszyc,ale tak szybko wracałam,bo teskniłam.Hormony szaleja na poczatku,ale dasz rade.

Co do lumpków ja też tam syna okupuje są ekstra ciuszki za grosze a i nieraz orginalne sie trafia.A takie maleńkie rzeczy są nie dosyc,ze cudne to nic nie zniszczone,a po co słono płacic za nowe,fakt nowe tez kupuje,ale raczej z promocji,bo 2razy założy dziecko i koniec,szczególnie te malenkie.Ale więcej wyboru jest dla dziewczynek.

magdulec no ty teraz możesz dawac dziewczyna nadzieje ,ale taka prawda,że jak się uda dopiero zaczyna wierzyć się w cud,że natura może wszystko.
egwene6 super wieści
pacierpku kochana zobaczysz i ty cudu się doczekasz,ale rozumiem,że coraz trudniej ci wierzyć,ale ja wiem,że zaskoczysz i wtedy uwierzysz w cud
dania o to 15tc już no i bedziesz rosła rosła
nadia mnie na album wena wzieła pod koniec ciąży wtedy siedziałam i siedziałam,ale z moimi umiejętnościami ah lepiej przemilczeć ale robie od serca,na pamiąteczke synusiowi,nie ważne jak zrobiony;ważne,że zrobiony
Ja nawet tu nie pokaże nic,bo straszydło,bo brak umiejętnosci,wszystkich tych dodatków cudnych,ale dla mnie to mniej ważne.A wiecie z czego album zrobiłam,bo nie mam urządzen do złączenia kartek to wziełam segregator ładnie go obkleiłam,a strony dziurkaczem i ooo mam album


dziewczyny wierzyć cud jest,ale łatwiej uwierzyć gdy się się stanie.

[nadiazloto1]

Napisane przez dra

nadia mnie na album wena wzieła pod koniec ciąży wtedy siedziałam i siedziałam,ale z moimi umiejętnościami ah lepiej przemilczeć ale robie od serca,na pamiąteczke synusiowi,nie ważne jak zrobiony;ważne,że zrobiony
Ja nawet tu nie pokaże nic,bo straszydło,bo brak umiejętnosci,wszystkich tych dodatków cudnych,ale dla mnie to mniej ważne.A wiecie z czego album zrobiłam,bo nie mam urządzen do złączenia kartek to wziełam segregator ładnie go obkleiłam,a strony dziurkaczem i ooo mam album

Najważniejsze że z serca Ja też umejętności nie mam, a te kilka dodatków kupiłam i więcej nic nie wyczaruje

[malinka123108]

hej kochane ja po wizycie wszystko ok dzidzius zdrowy wszystko na swoim miejscu i dziewczynka zostala dziewczynka
strasznie sie wiercila ale podgladalysmy dlugoo

[karolca]

a u mnie zaczyna się owu mam tyyyyle śluzu o tym świadczącego, że zaraz mnie chyba zaleje
Chyba, że to skutek uboczny paracetamolu
Wczoraj już chciałam poprzytulać się z TŻ, ale sam powiedział, że jest tak zmęczony, że nic z tego nie będzie. O 21 spał jak zabity. Nie będę go przecież zmuszała do niczego, jest zmęczony, niech odpoczywa. Musi
Dziś może trochę szybciej wróci (chociaż taki śnieg pada więc nie sądzę aby był szybciej).

[malinka123108]

karolcatrzymam kciuki
wiec dzis beda ostre staranka!oby byly owocne;!!

[magdulec]

Dzien doberek!!

byłam dzisiaj na badankach, mam nadzieje ze nic złego nie wyjdzie. w laboratotium spotkałam kolezanke z pracy która jest w ciazy i 8 marca ma planowane cc, fajny prezent na dzien kobiet.

teraz jem śniadanko juz 3 bulę wcinam byłam taka głodna.
paulinko mam nadzieje ze jednak nie przylezie

malinko super ze z fasolką wszystko w porządku

karolca za staranka

[karolca]

Napisane przez malinka123108

karolcatrzymam kciuki
wiec dzis beda ostre staranka!oby byly owocne;!!

no... od tygodniu już się staramy... najpierw TŻ był przeziębiony, potem oboje byliśmy tak zmęczeni, że ledwo na oczy widzieliśmy, ale TŻ jakiś chętny więc nie odmówiłam

magdulec, trzymam za dobre wyniki
i dziękuję

[paulinaizabela]

Dzień dobry
Ja oczywiście z kawusią może ktoś się dołączy??

Napisane przez malinka123108

hej kochane ja po wizycie wszystko ok dzidzius zdrowy wszystko na swoim miejscu i dziewczynka zostala dziewczynka
strasznie sie wiercila ale podgladalysmy dlugoo

super Kochana

Napisane przez magdulec

byłam dzisiaj na badankach, mam nadzieje ze nic złego nie wyjdzie. w laboratotium spotkałam kolezanke z pracy która jest w ciazy i 8 marca ma planowane cc, fajny prezent na dzien kobiet.

teraz jem śniadanko juz 3 bulę wcinam byłam taka głodna.
paulinko mam nadzieje ze jednak nie przylezie

za dobre wyniki

wątpię tak małpowato się czuję...

Karolca za owocne staranka

Tacca zdróweczka życzę Skarbie
jak się dziś czujesz?? mam nadzieję, że dużo lepiej