Polecamy:

tynus · 2011-06-14, 17:20

Cytat:

Napisane przez Bziu

ja jestem nie wierząca ale praktykujące chodzę do kościoła od święta głównie dla świętego spokoju

wg mnie z wiarą jest tak jak z byciem w ciąży: albo się jest albo nie, nie można być trochę w ciąży

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

ja płaciłam w kraku 1250zł to była jeszcze zniżka dla uczniów + ok30zł za materiały do nauki

Bziu mieszkasz gdzieś blisko Krakowa ? Właśnie się zastanaiwam czy robić u siebie w Olsztynie, bo raz znam miasto, dwa nie ma u mnie tramwajów czy też robić w Krakowie, gdzie jednak mam zmaiar się poruszać przez następne 5 lat, a nawet i więcej ?

Chociaż przerażają mnie w Krakowie piesi. Tam na serio ludzie przechodzą na czerwonym świetle, nie na pasach, a wychodząc w tramwaju przechodza od razu na drugą stronę- oczywiście również nie na pasach.

MNie np. to zszokowało...jak osoby w średnim wieku widzę, że przechodza na czerwonym świetle w środku miasta.

Bziu · 2011-06-14, 17:25

Cytat:

Napisane przez ladymoonn

większość wierzących tak robi

ja ostatnio byłam w kościele na swoim bierzmowaniu, na szczęście nikt mnie nie zmusza do chodzenia, raz tylko poszłam na pasterkę żeby tacie zrobić przyjemność. Najgorzej jak słyszę, że rodzice znajomych każą im chodzić do kościoła, bo co ludzie powiedzą

ja chodzę co drugą niedzielę dla przyjemności mamy, żeby potem nie słuchała od ludzi że jej córka jest "kociarą"

ale jak widzę ludzi w kościele to się zastanawiam czy to rewia mody czy co, wszystko na pokaz, no cóż.
Liczenie kwiatów w wazonach przez godzinę też może być interesujące

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Cytat:

Napisane przez tynus

Bziu mieszkasz gdzieś blisko Krakowa ? Właśnie się zastanaiwam czy robić u siebie w Olsztynie, bo raz znam miasto, dwa nie ma u mnie tramwajów czy też robić w Krakowie, gdzie jednak mam zmaiar się poruszać przez następne 5 lat, a nawet i więcej ?

Chociaż przerażają mnie w Krakowie piesi. Tam na serio ludzie przechodzą na czerwonym świetle, nie na pasach, a wychodząc w tramwaju przechodza od razu na drugą stronę- oczywiście również nie na pasach.

MNie np. to zszokowało...jak osoby w średnim wieku widzę, że przechodza na czerwonym świetle w środku miasta.

tak gdzieś z godzinkę drogi jak nie ma korków

że tak to nazwę

po ok 40 godzinach jazdy dalej nie mogłam się połapać na tych rondach, rozkopanych drogach, ale to chyba ja taka nierozgarnięta jestem

wersje są dwie, jedni twierdzą żeby robić prawko w dużym mieście bo potem się nie ma problemów z jazdą, poznasz ronda, jazdę "z tramwajami" dużo pieszych , rowerzystów i potem wszędzie dasz sobie radę, drudzy twierdzą że lepiej na spokojnie jezdzić sobie po mniejszym mieście, ale nauczyć się dobrze jezdzić, bo w krk gdzie korki są nieziemskie godziny szybko zlecą, ja praktycznie połowę czasu spędziłam w korkach i na światłach więc wiele czasu zmarnowałam.

rozwala mnie sytuacja kiedy stoi rodzic z dzieckiem i rodzic rusza do przejścia a dziecko "mamo ale ludzik jest czerwony nie wolno przechodzić" taaa grunt to dawać dobry przykład

GirlOfDeath · 2011-06-14, 17:27

Cytat:

Napisane przez chococabana

Haha

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak ruszam, nie myślę już nad tym. Tobie pewnie też wejdzie w nawyk jak znajdziesz swój sposób na ruszanie

Ja chyba puszczam sprzęgło i jak mam go tak w połowie i auto zaczyna robić wrrr... to dodaje gazu i delikatnie puszczam dalej sprzęgło.

Mi też gasło często auto na jazdach, ale później zmieniłam instruktora i on powiedział mi, że puszczając sprzęgło mam nie odrywać pięty od podłogi, odkąd tak robiłam przestało gasnąć

Wiem, że potem to już wejdzie w nawyk, ale chodzi mi o takie początki - jak Was uczono.
Tak, to wiem, że nie odrywać pięty od podłogi, ale mam z tym chyba problem.

Wiecie jak mi głupio jak po raz n-ty gaśnie mi auto przy ruszaniu ? Całą drogę modliłam się, żeby nie było czerwonego światła, no ale przynajmniej wtedy poćwiczyć można. No bo kurcze co jak co, ale ruszanie jest ważne.

Katalonkaaa · 2011-06-14, 17:32

Cytat:

Napisane przez chococabana

Ja też byłam ostatni raz na swoim bierzmowaniu. No cóż, nie czuje takiej potrzeby. Za to mama mojego TŻ jest bardzo wierząca ale dziwne i przykre dla mnie jest to, że dosłownie zmusza swoje dzieci do chodzenia do kościoła.

u mnie jest identyczna sytuacja

"teściowie" nie wiedzą że jestem niewierząca, pewnie zabroniliby się nam spotykać

alice333 · 2011-06-14, 17:34

U mnie koszt prawo jazdy, to około 1500 (tyle mój brat płacił). Ja jeszcze nie mam prawka, i na razie nie szykuję się na kurs

O widzę, że rozmowa zeszła na Kościół. Ja na religię chętnie chodziłam, miałam w liceum bardzo fajnego księdza. Jak opowiadał to wszyscy słuchali udzielali się, zaś w gimnazjum maiłam nawiedzonego księdza, że aż nie chce mi się wspominać. Ja do kościoła, chodzę co tydzień, ale nie dlatego, że ktoś mi każe, bo dla mnie takie chodzenie to głupota i obłuda. nie rozumiem dlaczego osoba, która raczej stroni od niedzielnego uczęszczania na mszę świętą, czy też ogólne wyznawanie zasad wiary, chce potem brać ślub kościelny. Albo co popularne w mojej parafii, jak się wpadnie siup trza brać ślub w kościele, bo co ludzie będę gadać na pannę z dzieckiem

Rejestrował się może ktoś już na AGH? Czy jak teraz zdeklaruje się kolejność kierunków to czy można to zmienić, jak dostane wyniki? I nie wiem czy na kierunek główny wybierać Inżynierię biomedyczną, bo mam nikłe szanse na dostanie się (jakoś nie chce mi się wierzyć, że napisałam matmę, chemię, czy biologię na grubo ponad 80 procent) czy raczej jakiś kierunek o niższym progu, bo w drugiej kwalifikacji mogę już nie mieć na niego szans.

Wkurza mnie ta rekrutacja AGH

misziaaa18 · 2011-06-14, 17:51

Cytat:

Napisane przez Bziu

ja chodzę co drugą niedzielę dla przyjemności mamy, żeby potem nie słuchała od ludzi że jej córka jest "kociarą"

ale jak widzę ludzi w kościele to się zastanawiam czy to rewia mody czy co, wszystko na pokaz, no cóż.
Liczenie kwiatów w wazonach przez godzinę też może być interesujące

no dokładnie!!!

ja to liczę/yłam kwiatki, ludzi, czasem jakiś młody człowiek(czyt. dziecko) wszedł na ołtarz i odwalał

a jak musiałam chodzić na msze do bierzmowania to tam usypiałam z nudów, sorry ale 1h to za długo, po bierzmowaniu chyba już w kościele nie byłam, a nie byłam raz w 2009

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Cytat:

Napisane przez alice333

U mnie koszt prawo jazdy, to około 1500 (tyle mój brat płacił). Ja jeszcze nie mam prawka, i na razie nie szykuję się na kurs

O widzę, że rozmowa zeszła na Kościół. Ja na religię chętnie chodziłam, miałam w liceum bardzo fajnego księdza. Jak opowiadał to wszyscy słuchali udzielali się, zaś w gimnazjum maiłam nawiedzonego księdza, że aż nie chce mi się wspominać. Ja do kościoła, chodzę co tydzień, ale nie dlatego, że ktoś mi każe, bo dla mnie takie chodzenie to głupota i obłuda. nie rozumiem dlaczego osoba, która raczej stroni od niedzielnego uczęszczania na mszę świętą, czy też ogólne wyznawanie zasad wiary, chce potem brać ślub kościelny. Albo co popularne w mojej parafii, jak się wpadnie siup trza brać ślub w kościele, bo co ludzie będę gadać na pannę z dzieckiem

Rejestrował się może ktoś już na AGH? Czy jak teraz zdeklaruje się kolejność kierunków to czy można to zmienić, jak dostane wyniki? I nie wiem czy na kierunek główny wybierać Inżynierię biomedyczną, bo mam nikłe szanse na dostanie się (jakoś nie chce mi się wierzyć, że napisałam matmę, chemię, czy biologię na grubo ponad 80 procent) czy raczej jakiś kierunek o niższym progu, bo w drugiej kwalifikacji mogę już nie mieć na niego szans.

Wkurza mnie ta rekrutacja AGH

wielu młodych ludzi nie wie czy są wierzącymi czy nie, ja nie chodzę do koscioła ale to nie oznacza że nie wierzę, nie będe sie wypowiadać co i jak bo nie chcę urazić uczuć nikogo z tu obecnych ale popieram in vitro i choćby to mnie dyskfalifikuje

AjcCc · 2011-06-14, 17:57

Cytat:

Napisane przez Bziu

wg mnie z wiarą jest tak jak z byciem w ciąży: albo się jest albo nie, nie można być trochę w ciąży

padłam

Cytat:

Napisane przez GirlOfDeath

W sumie racja, o tym nie pomyślałam. Kurczę i tak najbardziej zastanawia mnie to ruszanie - kiedy w końcu się tego nauczę.

W ogóle dziewczyny - jak Was uczono ? Jak chcecie ruszyć to sprzęgło, jedynka, puszczamy sprzęgło do momentu aż auto zaczyna jechać, dodać gazu, przytrzymać chwilkę w takiej pozycji i puścić sprzęgło ? Czy nacisnąć sprzęgło, dodawać gazu i puszczać sprzęgło jednocześnie ? A może nacisnąć sprzęgło, dodawać gazu, a potem dopiero puścić sprzegło ? Bo ja już się tylu opinii w Internecie naczytałam, że mam totalny kocioł w głowie...

Mnie uczyli sprzęgło- jedynka- powoli gaz i w tym czasie puszczamy sprzęgło

Cytat:

Napisane przez GirlOfDeath

Ahaaa ! Myślałam, że na benzynie jeździsz. Nie wiem jak tam w sumie z cenami u Ciebie, ale tyle ile kosztuje teraz benzyna to...

Bo najśmieszniejsze jest to, że w tej micrze nie mogę ruszyć, a w octavii (ruszając dosłownie w ten sam sposób) dosłownie 2 razy auto mi zgasło.

I instruktor mówił, że to może dlatego, że silnik lepszy i dlatego mi nie gaśnie, ani sie nie dusi.

U mnie benzyna kosztuje już około 5.25zł

u kolegi który mieszka jakieś 15km ode mnie (pod samą granicą polsko- niemiecką) ceny dochodzą do 6zł, ale tam cenę podbijają Niemcy

Nie martw się, że Ci gaśnie, mi ostatnio zgasł samochód pod domem, śmiałam się sama z siebie

tynus · 2011-06-14, 17:57

Cytat:

Napisane przez alice333

Rejestrował się może ktoś już na AGH? Czy jak teraz zdeklaruje się kolejność kierunków to czy można to zmienić, jak dostane wyniki? I nie wiem czy na kierunek główny wybierać Inżynierię biomedyczną, bo mam nikłe szanse na dostanie się (jakoś nie chce mi się wierzyć, że napisałam matmę, chemię, czy biologię na grubo ponad 80 procent) czy raczej jakiś kierunek o niższym progu, bo w drugiej kwalifikacji mogę już nie mieć na niego szans.

Wkurza mnie ta rekrutacja AGH

Nie tylko Ciebie wkurza. Ja się tylko zapisałam własnie kierunków nie dałam, bo nie wiem czy można je potem zmienić (też się nad tym zastanawiam).

alice333 · 2011-06-14, 18:05

Cytat:

Napisane przez misziaaa18

no dokładnie!!!

ja to liczę/yłam kwiatki, ludzi, czasem jakiś młody człowiek(czyt. dziecko) wszedł na ołtarz i odwalał

a jak musiałam chodzić na msze do bierzmowania to tam usypiałam z nudów, sorry ale 1h to za długo, po bierzmowaniu chyba już w kościele nie byłam, a nie byłam raz w 2009

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

wielu młodych ludzi nie wie czy są wierzącymi czy nie, ja nie chodzę do koscioła ale to nie oznacza że nie wierzę, nie będe sie wypowiadać co i jak bo nie chcę urazić uczuć nikogo z tu obecnych ale popieram in vitro i choćby to mnie dyskfalifikuje

Każdy ma inne przekonania, ja uważam, że lepiej nie iść do kościoła w niedzielę jeżeli nie ma się takiej potrzeby, po co się ma ktoś męczyć, i takie zmuszanie rodziców czy dziadków jest niewłaściwe, bo uczy, że prawdziwa wiara (niektórzy księża niestety tacy są) to chodzenie do kościoła.
Uważam, że nie trzeba się zgadzać, ze wszystkimi nakazami Kościoła. Jeżeli poruszasz kwestie in vitro, to nie uważam, że miałaby cie to dyskwalifikować. Zwątpienie, czy nie chęć bezmyślnego przyjmowania czyjegoś zdania to wyraz tego, że nie jest ci to obojętne, i też możesz wierzyć, tak jak Ty chcesz, a tego nie może ci zakazać ci jakiś ksiadz.

GirlOfDeath · 2011-06-14, 18:09

Cytat:

Napisane przez AjcCc

Mnie uczyli sprzęgło- jedynka- powoli gaz i w tym czasie puszczamy sprzęgło

Hmm czyli trochę inaczej niż mnie. Ja już sama nie wiem...

Cytat:

Napisane przez AjcCc

U mnie benzyna kosztuje już około 5.25zł

u kolegi który mieszka jakieś 15km ode mnie (pod samą granicą polsko- niemiecką) ceny dochodzą do 6zł, ale tam cenę podbijają Niemcy

O kurczę.... 6 zł to już meeega.

U mnie też ok 5,25 - 5,30.

Cytat:

Napisane przez AjcCc

Nie martw się, że Ci gaśnie, mi ostatnio zgasł samochód pod domem, śmiałam się sama z siebie

No ale wiesz... pod domem, a przed samym skrzyżowaniem to różnica. Dzisiaj tylko jednym okiem zerkałam, jak mnie jakaś kobitka wyprzedza i pewnie klnie na mnie pod nosem... No ale zobaczymy co będzie pojutrze - pewnie to samo...
Aha, nawet nie mam jak poćwiczyć, bo na moim aucie wychodzi mi bezbłędnie. hahaha To jest dopiero cyrk.

AjcCc · 2011-06-14, 18:19

Cytat:

Napisane przez GirlOfDeath

No ale wiesz... pod domem, a przed samym skrzyżowaniem to różnica. Dzisiaj tylko jednym okiem zerkałam, jak mnie jakaś kobitka wyprzedza i pewnie klnie na mnie pod nosem... No ale zobaczymy co będzie pojutrze - pewnie to samo...
Aha, nawet nie mam jak poćwiczyć, bo na moim aucie wychodzi mi bezbłędnie. hahaha To jest dopiero cyrk.

Wiesz, różnica jest jak ktoś jeździ dwa lata, a jak komuś gaśnie samochód podczas jego 6 godziny

i nie przejmuj się innymi- mnie np. strasznie wkurzają zawalidrogi z prawem jazdy, które niemiłosiernie się wloką, albo mistrzowie kierownicy, którzy na ulicach wyczyniają takie cuda, że włosy stają dęba, ale jak widzę eLKę, to co najwyżej się uśmiecham przypominając sobie co było jak się uczyłam

alevE · 2011-06-14, 18:28

Cytat:

Napisane przez GirlOfDeath

No ale wiesz... pod domem, a przed samym skrzyżowaniem to różnica. Dzisiaj tylko jednym okiem zerkałam, jak mnie jakaś kobitka wyprzedza i pewnie klnie na mnie pod nosem... No ale zobaczymy co będzie pojutrze - pewnie to samo...
Aha, nawet nie mam jak poćwiczyć, bo na moim aucie wychodzi mi bezbłędnie. hahaha To jest dopiero cyrk.

ona też kiedyś musiała te prawko zdać, a więc ćwiczyć na jezdni..

pranknature · 2011-06-14, 18:52

8 stron do nadrobienia.
co do prawka - ja zrobię dopiero po studiach ;p
nie będe miala czym (brak pieniedzy) ani po co ( w krakowie samochod mi nie jest potrzebny) także za 2 , 3 lata dopiero prawko

ide robić koktail truskawkowy ;d ciaos

_basia · 2011-06-14, 19:14

Cytat:

Napisane przez tynus

Kurcze mówicie o prawku, a ja nawet szkoły nie znalazłam. Matka przekonała ojca aby mi dali na prawko (ile w waszych miastach kosztuje?). Bo on zbytnio się nie zgadzał, bo rok temu dali mi tys zł ale przeznaczyłam to na lustrzankę : D.

Nie mogę się zebrać w sobie aby się zapisać na ten kurs. ; / ; /

U mnie 1360zł

Jaką lustrzankę kupiłaś?

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

12 użytkowników, 5 gości, a cisza

alevE · 2011-06-14, 19:19

To ja coś powiem-ten Mixer z Pierwszej Miłości to całkiem, całkiem jest

a poza tym powinnam kuc na jutrzejszy egzamin :/

Karolllka7 · 2011-06-14, 19:19

Kościół to nie jest mój ulubiony temat, więc milczę ;p Czekam w ukryciu na jakiś inny, ale podczytuję ^^

GirlOfDeath · 2011-06-14, 19:20

Cytat:

Napisane przez AjcCc

Wiesz, różnica jest jak ktoś jeździ dwa lata, a jak komuś gaśnie samochód podczas jego 6 godziny
i nie przejmuj się innymi- mnie np. strasznie wkurzają zawalidrogi z prawem jazdy, które niemiłosiernie się wloką, albo mistrzowie kierownicy, którzy na ulicach wyczyniają takie cuda, że włosy stają dęba, ale jak widzę eLKę, to co najwyżej się uśmiecham przypominając sobie co było jak się uczyłam

No też racja.

Fakt, za wcześnie jest, żeby mówić, czy ktoś się nadaje czy nie, ale taka jestem, że się przejmuję wszystkim... Ale jak się okaże kiedyś w przyszłości, że nadal mam problemy z jednoczesnym puszczeniem sprzęgła bez puszczania hamulca to przysięgam, że nie będę jeździć. Po co stwarzać zagrożenie...

Cytat:

Napisane przez alevE

ona też kiedyś musiała te prawko zdać, a więc ćwiczyć na jezdni..

Racja, szkoda tylko, że niektórzy o tym zapominają. Naprawdę jak niektórych słyszę to aż mi się odechciewa. Dziwią się jak można popełnić jakiś tam błąd. Taa, bo oni to od początku wszystko wiedzieli.

Jeszcze tak z ciekawości Was zapytam - zmieniacie biegi na zakrętach ? Czy raczej redukujecie przed wejściem w zakręt ? Bo też różne opinie słyszałam.

_basia · 2011-06-14, 19:23

Dziewczyny jak to możliwe, że widzę po sobie (sczególnie po brzuchu) że schudłam, a na wadze tylko 1-2kg mniej?

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Cytat:

Napisane przez GirlOfDeath

No też racja

Jeszcze tak z ciekawości Was zapytam - zmieniacie biegi na zakrętach ? Czy raczej redukujecie przed wejściem w zakręt ? Bo też różne opinie słyszałam.

Mnie uczono że trzeba redukować

Tak czy siak mam zamiar kupić auto z automatem?

Bziu · 2011-06-14, 19:23

Cytat:

Napisane przez alevE

To ja coś powiem-ten Mixer z Pierwszej Miłości to całkiem, całkiem jest

a poza tym powinnam kuc na jutrzejszy egzamin :/

nie oglądałam tego chyba z ponad rok, a kiedyś nie mogłam przepuścić odcinka
co to za mixer?

alevE · 2011-06-14, 19:28

Cytat:

Napisane przez Bziu

nie oglądałam tego chyba z ponad rok, a kiedyś nie mogłam przepuścić odcinka
co to za mixer?

to ten co z Olką chodził.... A Olka to ma ojca co w wojsku pracuje ;]

Karolllka7 · 2011-06-14, 19:29

Cytat:

Napisane przez GirlOfDeath

Jeszcze tak z ciekawości Was zapytam - zmieniacie biegi na zakrętach ? Czy raczej redukujecie przed wejściem w zakręt ? Bo też różne opinie słyszałam.

Ja tuż przed samym zakrętem zmieniam na 2. W zakręty wchodzę zawsze na 2, czasami na 3, ale sporadycznie, bo to nie zawsze jest bezpieczne. Natomiast do parkowania i do wjeżdżania np. na podwórko lub gdzieś gdzie jest ciasno to 1.

GirlOfDeath · 2011-06-14, 19:30

Cytat:

Napisane przez _basia

Dziewczyny jak to możliwe, że widzę po sobie (sczególnie po brzuchu) że schudłam, a na wadze tylko 1-2kg mniej?

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Mnie uczono że trzeba redukować

Tak czy siak mam zamiar kupić auto z automatem?

No tak, ale przed zakrętem czy na zakręcie ?

Ważniejsze jest to, że widzisz po sobie, że schudłaś.. Waga czasami też się myli.

_basia · 2011-06-14, 19:32

Cytat:

Napisane przez GirlOfDeath

No tak, ale przed zakrętem czy na zakręcie ?

Ważniejsze jest to, że widzisz po sobie, że schudłaś.. Waga czasami też się myli.

Mi Z mówił, że przed zakrętem

No zmiany widzę, a waga jest chyba popsuta bo mama się ważyła i na pewno w 1 dzień nie przytyłaby 5kg :P

Bziu · 2011-06-14, 19:33

Cytat:

Napisane przez alevE

to ten co z Olką chodził.... A Olka to ma ojca co w wojsku pracuje ;]

a to jeszcze jarze

alevE · 2011-06-14, 19:35

Bziu
egzamin nie był zły, podobno dużo pisania, tyle narazie wiem ^^

ladymoonn · 2011-06-14, 19:35

Cytat:

Napisane przez GirlOfDeath

Racja, szkoda tylko, że niektórzy o tym zapominają. Naprawdę jak niektórych słyszę to aż mi się odechciewa. Dziwią się jak można popełnić jakiś tam błąd. Taa, bo oni to od początku wszystko wiedzieli.

Jeszcze tak z ciekawości Was zapytam - zmieniacie biegi na zakrętach ? Czy raczej redukujecie przed wejściem w zakręt ? Bo też różne opinie słyszałam.

mnie rozczula jak jadę i widze Lkę przedemną co się wlecze 20km/h na pustej ulicy, bo przypomina jak sama się bałam szybko jeździć :P
a co do zakrętu to ja redukuję przed wejściem w zakręt, często własnie redukowałam będąc już na zakręcie i instruktor zwrócił mi uwagę żebym tak nie robiła.

Bziu · 2011-06-14, 19:39

Cytat:

Napisane przez alevE

Bziu
egzamin nie był zły, podobno dużo pisania, tyle narazie wiem ^^

czyli norma

jak będziesz coś wiedzieć więcej to daj na pw

AjcCc · 2011-06-14, 19:42

Cytat:

Napisane przez GirlOfDeath

Jeszcze tak z ciekawości Was zapytam - zmieniacie biegi na zakrętach ? Czy raczej redukujecie przed wejściem w zakręt ? Bo też różne opinie słyszałam.

Przed zakrętem

ja to robię przed zakrętem m.in. dlatego, że na zakręcie ciężko ogarnąć zmienianie biegu i łapanie dobrego toru jazdy, ale instruktor mówił mi, że nie wolno zmieniać biegu na zakręcie, bo to może spowodować poślizg, czytałam nawet gdzieś w necie uzasadnienie tego, ale nie pamiętam na jakiej stronce

GirlOfDeath · 2011-06-14, 19:42

Cytat:

Napisane przez Karolllka7

Ja tuż przed samym zakrętem zmieniam na 2. W zakręty wchodzę zawsze na 2, czasami na 3, ale sporadycznie, bo to nie zawsze jest bezpieczne. Natomiast do parkowania i do wjeżdżania np. na podwórko lub gdzieś gdzie jest ciasno to 1.

Cytat:

Napisane przez _basia

Mi Z mówił, że przed zakrętem

No zmiany widzę, a waga jest chyba popsuta bo mama się ważyła i na pewno w 1 dzień nie przytyłaby 5kg :P

No widzisz, to niemożliwe.

Cytat:

Napisane przez ladymoonn

mnie rozczula jak jadę i widze Lkę przedemną co się wlecze 20km/h na pustej ulicy, bo przypomina jak sama się bałam szybko jeździć :P
a co do zakrętu to ja redukuję przed wejściem w zakręt, często własnie redukowałam będąc już na zakręcie i instruktor zwrócił mi uwagę żebym tak nie robiła.

Też się boję szybko jeździć jak na razie. Największa prędkość z jaką jechałam to uwaga... 70 km/h.

Cytat:

Napisane przez AjcCc

Przed zakrętem
ja to robię przed zakrętem m.in. dlatego, że na zakręcie ciężko ogarnąć zmienianie biegu i łapanie dobrego toru jazdy, ale instruktor mówił mi, że nie wolno zmieniać biegu na zakręcie, bo to może spowodować poślizg, czytałam nawet gdzieś w necie uzasadnienie tego, ale nie pamiętam na jakiej stronce

Ooo to właśnie mi chodziło, chciałam się upewnić. Dobra, wychodzę z założenia, że kto pyta nie błądzi, chociaż czasami jest mi głupio.

alevE · 2011-06-14, 19:43

Jasne, jak będę znała konkrety od razu leci wiadomość ;]

ja się swojego boję

nie czuję się dobrze przygotowana, co z tego, że teraz posiedzę trochę, jak szkoła mnie odpowiednio nie przygotowała

proszę o cud!

2011-06-14, 17:34	#2255
alice333 Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 885	Dot.: Wakacje zaczynamy i na wyniki matur czekamy! Matura 2011 cz. VII U mnie koszt prawo jazdy, to około 1500 (tyle mój brat płacił). Ja jeszcze nie mam prawka, i na razie nie szykuję się na kurs O widzę, że rozmowa zeszła na Kościół. Ja na religię chętnie chodziłam, miałam w liceum bardzo fajnego księdza. Jak opowiadał to wszyscy słuchali udzielali się, zaś w gimnazjum maiłam nawiedzonego księdza, że aż nie chce mi się wspominać. Ja do kościoła, chodzę co tydzień, ale nie dlatego, że ktoś mi każe, bo dla mnie takie chodzenie to głupota i obłuda. nie rozumiem dlaczego osoba, która raczej stroni od niedzielnego uczęszczania na mszę świętą, czy też ogólne wyznawanie zasad wiary, chce potem brać ślub kościelny. Albo co popularne w mojej parafii, jak się wpadnie siup trza brać ślub w kościele, bo co ludzie będę gadać na pannę z dzieckiem Rejestrował się może ktoś już na AGH? Czy jak teraz zdeklaruje się kolejność kierunków to czy można to zmienić, jak dostane wyniki? I nie wiem czy na kierunek główny wybierać Inżynierię biomedyczną, bo mam nikłe szanse na dostanie się (jakoś nie chce mi się wierzyć, że napisałam matmę, chemię, czy biologię na grubo ponad 80 procent) czy raczej jakiś kierunek o niższym progu, bo w drugiej kwalifikacji mogę już nie mieć na niego szans. Wkurza mnie ta rekrutacja AGH

2011-06-14, 18:52	#2263
pranknature Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 1 225	Dot.: Wakacje zaczynamy i na wyniki matur czekamy! Matura 2011 cz. VII 8 stron do nadrobienia. co do prawka - ja zrobię dopiero po studiach ;p nie będe miala czym (brak pieniedzy) ani po co ( w krakowie samochod mi nie jest potrzebny) także za 2 , 3 lata dopiero prawko ide robić koktail truskawkowy ;d ciaos __________________ http://zemnacisienieupiecze.blogspot.com

2011-06-14, 19:19	#2266
Karolllka7 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 6 475	Dot.: Wakacje zaczynamy i na wyniki matur czekamy! Matura 2011 cz. VII Kościół to nie jest mój ulubiony temat, więc milczę ;p Czekam w ukryciu na jakiś inny, ale podczytuję ^^ __________________ Walczę

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)