TOHO zamówienie zbiorowe

[lubomirka]

Nie ma stresu ciut zostało z woreczków za 20 min piekę murzynka, mąż ma za zadanie upolować chlebuś na małe kanapeczki. I do tego kawusia, herbatka, soki no i 30 kg szkła hahahaha

[ak_pinki]

Rety jaka ciszaaaaaaaa - co one tam robią?

[rododendron7]

Napisane przez ak_pinki

Rety jaka ciszaaaaaaaa - co one tam robią?

Mam nadzieje, ze siedza przy kawie i murzynku i plotkuja sobie wesolo Odnioslam wrazenie, ze wszystko poszlo jak z platka, bo bylo swietnie zaplanowane i robilo to kilka par bardzo sprawnych raczek

[Rusa48]

Jakieś pół godziny temu wróciłam z rozdzielania toho i zaraz idę spać. Nieźle poszło, ino kręgosłupa nie czuję. Łóżeczko już na mnie czekało więc idę spać, a jutro będę się cieszyła ze swoich koraliczków o oglądała je pół dnia No i może napiszę coś więcej. Spadam bo padam

[Terenia18]

No to ja piszę dzisiaj jako pierwsza. Poszło wspaniale, gospodarze
domu i to im największe dzięki, że udostępnili swoje piekne mieszkanko na tak ważną pracę. Dora przytargała dwie super dokładne wagi laboratoryjne lecz zapomniała wydrukowanej tabelki
i trzeba bylo odczytywać z komputerka.
Mąż KAsi uwijał się sprawnie dogadzając nam jedzonkiem i piciem
/a każda chciała co innego/ oraz opiekował się sworą zwierzaczków.
Mała psinka + 3 koty.
Przy stole co jakiś czas było slychać jęki o a czy ja ten kolar mam!!
No i znów rozpacz ale może kiedyś znów zamówię. A teraz zdjęcia.
Kasiu jesteś wielka, że potrafiłaś wykonać dla nas wszystkich
to mega zamówienie no i jeszcze ta wysyłka aż skóra cierpnie na samą myśl.
To ostatnie zdjęcie to moje dobra.

[paola2]

DZIEWCZYNY jesteście wielkie. Widzę, że mój biały doszedł.JUPPI. Teraz to już nosa od szyby nie odkleję do przybycia kuriera.

[staska_stasia]

Zazdroszczę osobistego kontaktu z tak wielką górą drobnicy

[Frydzia]

Patrzę na wasze uśmiechnięte twarze i wierzyć się nie chce ,że przy takim ogromie pracy humor was nie opuszczał.Jesteście niesamowite
Ale przy takiej ilości pięknych kolorów koralików i w takim towarzystwie też bym mi sie paszcza śmiałaDZIĘKI już sie nie mogę doczekać swojej paczuszki

[staska_stasia]

Teraz przyglądam się dokładnie zdjęciom i co robie ten kot tak wysoko?

[rododendron7]

Napisane przez staska_stasia

Teraz przyglądam się dokładnie zdjęciom i co robie ten kot tak wysoko?

Hehehe mi od razu wpadl w oko Alpinista najwyrazniej Faktycznie ilosc koralikow wyglada PRZERAZAJACO-IMPONUJACO Dolaczam sie do podziekowan za taka ciezka prace, dziewczyny JESTESCIE SUPER!!!

[lubomirka]

Hahah no było fajnie. Dziewczyny znosiły mój reżim koralikowy . Alpinista to Balbinka, uwielbia tam spać u góry więc nadzór był odgórny.

A teraz co nieco merytoryki:
*kolory w tabeli na pomarańczowo to kolory które przyszły po pół. Rozdzieliłyśmy je także po pół. Za resztę dostaniecie kaskę.
*paczuszki będą szły od jutra do was
*rozliczenia i za to z góry przepraszam nie spodziewajcie się wcześniej niż w sobotę.

[Biedronka1]

Ale musiało być sympatycznie , zazdroszczę Wam tego spotkania ,

[lubomirka]

A tam sympatycznie terrror, reżim i taśma....

Apropo padła minimalna delikatna propozycja by zorganizować zamówienie tylko na FP w paczkach. Chętnie bym to zorganizowała nie jest ich dużo w paczce więc propozycja moja byśmy zrobiły takie zamówionko pełnych paczek...
Chciałabym się zorientować, czy ktoś byłby chętny?? Problem z dzieleniem FP jest taki, że każdy kolor waży inaczej .

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Apropo nie wcześniej niż za 2-wa miesiące.

[Rusa48]

Ale z Ciebie Tereniu ranny ptaszek Wyspałam się i właśnie dotarłam do kompa Teraz mogę coś więcej napisać, bo już część szarych komórek wróciła na miejsce
Wracając do wczorajszego dnia to oczywiście zabłądziłam i ok godziny krążyłam wokół szukając słynnej ulicy Moja nawigacja oszalała, więc musiał tę rolę przejąć Małż Katarzyny Bartek. Jak wreszcie dotarłam po około godzinie kołowania, to odebrał mnie z parkingu i zaniósł wagi do mieszkania, a ciężkie cholery, bo laboratoryjne Potem, jak Terenia napisała, skrzętnie nas dokarmiał i poił na życzenie, a w międzyczasie opiekował się zwierzakami, które dzielnie znosiły naszą obecność Czasem nawet domagały się od nas oznaków zainteresowania, a my zołzy tylko koraliki i koraliki.......
Zignorowane, ulokowały się w różnych częściach mieszkania czyli np na kanapie między koralikami śniąc, abyśmy dzięki temu ją zauważyły . Druga sypiała w koszyku na szafce, a na zdjęciu Tereni widać, jak schodzi z trasy do sypialni Ruda kicia od czasu do czasu głośnym krzykiem przypominała o swoim istnieniu- co kota to inna osobowość Jednak i tak prym między zwierzakami wiodła psica- słodkie maleństwo, które co rusz pokazywało wyrazisty charakterek Czasami próbowała mam pomagać przy ważeniu, czasami próbowała liczyć paczki koralików, a innym razem poszukiwała kotki, która spała między kartonikami z toho W wolnych chwilach spała rozłożona na podłodze lub na Bartku i wtedy był całkiem uziemiony
Wracając do koralików, to Katarzyna odwaliła kawał dobrej roboty z tym zamówieniem! Dzięki Ci za to dobra kobieto i polecamy się na przyszłość Udało się świetnie zorganizować całą pracę, którą Katarzyna nazwała taśmą, więc mimo tych ton koralików powoli ubywało z misek, do których były posortowane, a nie dało się takiej michy podnieść- taki to ciężar!!! Kasiu, od ilu sąsiadów musiałaś pożyczać miski żeby to pomieścić? hehe Na szczęście starczyło ale w ten sposób chciałam Wam pokazać ogrom tego, co ukazało się moim oczom, kiedy weszłam do Kasinej kuchni!
Zanna i Onaania tak się zgrały po swojej stronie stołu, że aż żal było je rozdzielać! Olala lalao to rozkładała woreczki do katronów, to przygotowywała nam torebki do paczak, żebyśmy miały do czego wsypywać. Terenia najpierw przygotowywała torebki, potem rozkładała do kartoników i jednocześnie dbała na pomocą masażu, żeby Zanna dała redę do końca, bo momentami kręgosłupy odmawiały nam posłuszeństwa. Cięły i nalepiały też naklejki z nazwami, abyśmy wiedziały co mamy, bo nie wszystko dałoby się rozpoznać wg zdjęcia! Oczy też dostały popalić, szczególniue pod koniec, ale dałyśmy radę i jestem z tego dumna!!! Katarzyna zmieniała miejsce, bo cały czas przy kompie też się nie da. Nawet Renesme, która po pracy wpadła nam z odsieczą, mimo, że dzisiaj raniutko znowu leciała do pracy w pewnym momencie też nie wytrzymała kompa, a przyzwyczajona Na szczęście Bartek użyczył nam na trochę swoich oczu, więc praca płynnie szła dalej Ten wieloryb przy stole to ja. Bałam się czy zmieszczę się w Kasi kuchni, ale na szczęście udrapowałam się odpowiednio przy wadze i ważyłam nasze cudeńka. Jedynie Ola lala miała kłopoty z wydostaniem się z kąta, w którym ją zablokowałam, ale i z tym dałyśmy sobie radę
Reasumując- dziękuję Wam: wszystkim dziewczynom i jednemu rodzynkowi za wszystko, a poza pracą w szczególności za miłą atmosferę i przemiły wieczór!!! Mam nadzieję, że gospodarze nie mają aż tak dosyć i przy następnym zamówieniu znowu się spotkamy
Możemy się cieszyć, bo mamy już swoje koraliki w domu i możemy je podziwiać!!! Stwierdziłam, że aż żal ich do czegoś użyć i chyba przez jakiś czas będę je tylko oglądać, a dopiero potem coś spróbuję zrobić!!

Dziewczyny miały na sobie własnoręcznie wykonane biżutki i mogłyśmy podziwiać. Terenia skromnie nie napisała, co tam na 3 zdjęciu głaszcze Kasia, a Zanna i Onaania wpatrują się w głaskany przedmiot- to przepiękna torebka Tereni ozdobiona sutaszem!!!!! Po prostu CUDO!!!
Tereniu, dlaczego drażnisz mnie widokiem swoich pięknych FP!? Do następnego zamówienia tak daleko, chociaż już wiem co wezmę.... bo ja już je kocham

[magdalenstwo]

Dziewczyny jestescie nieziemskie!!! Dziekuje wszystkim a szczegolnie Kasi za zorganizowanie tego calego zamowienia!
Gdybym mieszkala jakies 2000km blizej to tez bym wpadla!! Ale wtedy byloby wysokie ryzyko obslinienia koralikow przez nizej podpisana :brzyda l: Sa przepiekne!! a FP - cudne! jakby co ja sie pisze na zamowienie samych FP!

Dzieki raz jeszczeeee!!! :roza :

[Frydzia]

Obserwuje wszystkich z góry

[olala_lalao]

A ja jedynie moge stwierdzic, ze dzielenie koralikow ma dosyc duza wade - po takiej akcji chce sie jeszcze wiecej i wiecej I jezeli bedzie taka mozliwosc, to tez pisze sie na zamowienie FP za jakis czas, bo sa super.

[zanna4]

Ni dodać, nic ująć! Terenia wszystko pięknie obfotografowała, a Rusa wszystko pięknie opisała! Obecne dzielenie było zdecydowanie mniej obciążające niż poprzednie, bo i rąk do roboty dwa razy więcej.
Ja też jeszcze siedzę i przekładam nowe koraliki i fp z kupki na kupkę i podziwiam wszystkie razem i każde z osobna

[Terenia18]

[QUOTE=lubomirka;32851955]A tam sympatycznie terrror, reżim i taśma....

Apropo padła minimalna delikatna propozycja by zorganizować zamówienie tylko na FP w paczkach. Chętnie bym to zorganizowała nie jest ich dużo w paczce więc propozycja moja byśmy zrobiły takie zamówionko pełnych paczek...
Chciałabym się zorientować, czy ktoś byłby chętny?? Problem z dzieleniem FP jest taki, że każdy kolor waży inaczej .

- Kasiu jak najbardziej jestem ZA

[Rusa48]

Ja oczywiście też FP chcęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęę ęęęęęę!!!! Tak mi się podobają- Małgosiu, miałaś rację, one są nieziemskie!!!!

[onaania]

TO i ja się melduję. Opuściłam dziewczyny o 20, bo obowiązki rodzinne wzywały, ale potwierdzam słowa Rusy, było wspaniale. Tym razem kręgosłup nie zdążył się zmęczyć, bo niby 6 godzin, ale na początku trochę się obijałyśmy w oczekiwaniu na błądzącą Dorotkę. Koraliki cudowne. Pokarało mnie wprawdzie i zamówiłam kolor, przy którym poprzednim razem się odgrażałami i naśmiewałam z koleżanek, które wkładały go do swych pudełek (ten wściekły pomarańcz), ale córa już wymyśliła ciekawe zestawienie kolorów. I ten nazwała "świeżo utarta marchewka".
Następnego dnia jak odbierałam koraliki to jeszcze sobie z Kasią pohandlowałam I w ten sposób zadowolenie jeszcze wzrosło. Niektóre kolory są nieziemskie Teraz zachowuję się jak osiołek, któremu w dwa żłoby dano, bo czeka nie otwarta paczka AC i kupka cudnych koralików, a ja pośrodku i nie wiem za co łapać...

Na FP też się piszę (mam nadzieję, że mąż nie czyta, co za błąd, że zna moje wszystkie hasła i nicki )

[Astartis]

Na fb też byłabym chętna A kiedy byłoby zamówienie robione?

[MILA25*]

Musiało byś świetnie
Dziewczyny jesteście boskie . Dziękuję

Na FP też się piszę

[paola2]

Też się piszę na kolejne zamówienie

[magdalenstwo]

FP? Pisze sie i ja!

[Terenia18]

No widzisz nasza Kasiu nie opędzisz się od roboty ... zamówieniowej

[anetars]

ja też chętnie coś zamówie z FP

[shachownica]

dziewczyny, dziękuję za waszą pracę i zazdroszczę spotkania


na fb też oczywista byłabym chętna

[Frydzia]

Sama nie wiem jak ja to zrobiłam ,ze nic z fp
ty razem nie zamówiłam
Więc na nastepne zamówionko pisze się i ja

[lubomirka]

dziewczyny część paczek dziś poszła. Myślę, że do środy wszystkie wysłane bedą. Wszystkie są zapakowane. Nie wiem co z tym kurierem, bo nie ma mnie od rana do wieczora w domu. Może puszczę pocztą co??