Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 2012

[katiem]

Asiulka Katee dzieki za info i linki w sprawie inhalatora. A wkurzyłam się na maxa bo gdyby nie ta baba to miałabym już fajny w super cenie. A tak raczyła się wtrącić w ogóle nie mając o tym pojęcia. A moja biedna mama - wiadomo się wystraszyła bo Pani mgr nie stoi tam od parady... Moi rodzice byli tam przy okazji. A teraz to ja muszę sama jechać - cały czas pada snieg - w mieście korki, ludzie po 2 godziny stoją. A galerii ludzi na potęgę no i jak tu się nie zdenerwować.....

[kasiam187]

Napisane przez Asiuulka89

Ja moze dziwna jestem ale ja nie lubię lumpow wole wszystko kupować nowe ;D

ja tez. bylam moze ze 2 razy i nigdy wiecej. mnie sam zapach juz odrzuca.

Napisane przez kraven

Cześć dziewczyny. Wróciliśmy ze szpitala. Jasiu już nie kaszle, ale katarku jeszcze troche ma. Mamy oczyszczać nosek, smarować pod noskiem maścią majerankową i nawilżać powietrze w pokoju w którym śpimy.

Widze, że troche z Was też walczy z katarkiem Życze Wam i sobie całkowitego pozbycia się kateu. Dla dzidzi to jest uciążliwe i płakać mi się chce jak czasem charczy w nocy, bo Mu sie gotuje w nosku

super ze juz w domku

Napisane przez afternoon

Nadrabiam i nadrabiam


Widzę, że temat miłości na tapecie...u mnie specyficzna historia...my jesteśmy 14 miesięcy razem, to szalona miłość, dla siebie porzucilismy długoletnie związki, ja byłam w poprzednim 11 lat a mąż w swoim 7
ale serce nie sługa...kocham mężą nad życie i wiem , że taką pewnośc ma się raz w życiu i miłość jakiej doznaję od Niego jest niesamowita...ale romantycznie się zrobiło z danych technicznych: seks po 2 tyg., zamieszkaliśmy razem po 2 miesiącach.

ale romantycznie

Napisane przez marta1986222

Czy wszystkie dałyście dwa imiona dzieciom?

jedno

Napisane przez Asiuulka89

Bo powiedzial ze wszystko fajnie tam jestbodmierzone co donproporcji i wogole ale to wszystko jest przetworzone. Przykladowa zupka np to marchewka ziemniak seler pietruszka wszystko w takich samych ilosciach gotujemy szczypta soli i na pol litra wody pol lyzeczkincukru po ugotowaniu nadmiar wody odlewamy i blenderujemy na koniec dodajemy lyzeczke oliwy z oliwek (wczesniej delikatnie podgrzana) i tyle powiedzial ze w sobote nankontroli porozmawiamy o dawaniu miesa

tylko co zrobic jak sie nie ma ekologicznych warzyw?

Napisane przez colds

Ja idę jutro z Młodą do tego nieszczęsnego lekarza. W nosku Jej rzęży.. Niech chociaż osłucha. Nie zaszkodzi, no nie?

pewnie, że idz bedziesz spokojniejsza

Napisane przez Anusia479

Cześć u mnie noc tragedia i to nie przez Fabianka,bo ten to jadł i spał.Ale Gracjanek mój malutki-tragedia,nie wiem co sie z Nim dzieje i jak mu pomóc .
Odkąd wziął te zastrzyki to ma okropne problemy ze spaniem.
Kilka razy w nocy wstaje z przeraźliwym płaczem
a dzisiejsza noc to koszmar
wczoraj wieczorem przebudził sie o 19 i przysypiał i płakał na zmiane do 24! A mąż poszedł na nocke...
jak już przysnął na rękach to nie dał się odłożyć bo był płacz i łapał sie za szyje,albo na kolanach co chwile sie zrywa
po 22 przyjechała moja mama na noc,bo Gracjan nie dał sie odłożyć i jakby Fabiś wstał to masakra
całą noc co pół godz,co godz ryk.
I rano to samo,teraz mąż go położył toraz wstał i pół godz śpi na razie.
Nie wiem co mu dolega
poradźcie coś....

a po za tym nic u Nas ciekawego
nie miałam czasu wrzucić zdj z chrzcin....wybaczcie...po staram sie to zrobić

biedaczek kochany

Mamuski ja sie odmeldowuje na tydzień. Jutro wylatujemy, wiec mam mase pakowania i przygotowan. moze znajde chwile juz tam zeby zagladnac. Zdrówka dla wszystkich Maluszków

[katiem]

Dzięki laski
Miło mi bardzo. Póki co jest naprawdę super - aż czuję niedosyt bo dużo pracujemy.

Zielona wiesz przecież, że masz jeszcze możliwość ułożyć sobie szczęśliwe życie...
A imię zmień

co do jedzonka to najlepiej mieć własne warzywka, a jak ktoś nie ma???

[Anusia479]

Napisane przez Asiuulka89

Aniuaia a mize on teraz bedzie potrzebował bliskości moze weź sie położ z nim? A byłaś znim u kontroli?

Kochana ale on śpi z Nami w łóżkunosze go tule a on i tak z lękiem rzuca sie na szyje i płacze;(

na kontroli nie byłam bo nie kazała przyjść bo to była tylko gorączka.
Może go zarejestruje na czwarteka z drugiej strony znowu będzie płaczehhh i w dzień prawie to samo

[kraven]

Cześc.
Jestem w szoku. Moje dziecko od 20 minut leży w leżaczku i gada do wiszących zabawek. Mało tego raz trafił w grającego ślimaka i teraz stara się w niego co chwile trafić. Czy to nie za wcześnie?

[sandra23s]

kraven dobrze,ze juz w domku.zdrowka dla Jasia

zbieram sie i ide do ogrodniczego kupic choineczki na balkondo pozniej

[0213a3d44dd2424e2974ecf75dc2f45f89ba9c75_684767793eb51]

A myśmy dopiero wstali

[Sojka1990]

Mysłałam że Zośka po szczepieniu wczoraj będzie marudna a tu aniołek kochany
Po kąpieli ja ja ubieram i zaczełam do niej jakieś śmieszne dźwięki wydwać a ta mała menda kochana wpadła w taki śmiech że bajka! i to był śmiech taki prawdziwy hihi d tej pory czegoś takiego nie słyszałam u niej, jak dorosły człowiek aż się zanosiła tym śmiechem i łezki jej ciekły z radości a jaki był dla niej szok jak usłyszała jakie dźwięki potrfi wydawać potem śmiała się na siłę żeby tylko jeszcze posłuchć samej siebie, a ja się normalnie praiwe popłakałam razem z nią ze szczęścia tżet mało nie padł jak usłyszał ten jej dziki rechot

[tamlin111]

Dobry.
Mój mały typ śpi a ja śniadanko jem i kawusię piję. Zaczęłam nabiał wprowadzać, na razie nic się nie dzieje, skóra piękna, gładka.

My z Kropkiem znamy się już 16-cie lat. To wujek mojej przyjaciółki z podstawowki, a poznałam Go gdy kupował nam wino w sklepie bo babka nam sprzedać nie chciała, a na wycieczkę jechalyśmy I wtedy Go poznalam i już mi się spodobał i na wzajem. No ale wtedy to jeszcze prokurator nade mną stal Przez te lata nasze drogi się schodzily i rozchodziły, on zawsze naginał na kawę aby iść a ja się wstydziłam. No i po aferze z moim mężem przyszedł do mnie do pracy bo koparka mu rozjechała telefon i nie mial numeru i tak zauważył że coś jest nie tak. Przyszedł wieczorem na kawę i tak zaczął codziennie przychodzić. Aż w końcu uświadomiliśmy sobie że się kochamy. I tak jesteśmy razem. Najlepsze że ominęlo mnie poznawanie jego rodziny, bo wszystkich od małego znałam

Napisane przez zielona1911

Pisalam wam juz kiedys ze Dominik imie dla mojego syna kompletnie mi nie siada,myslalam ze sie przyzwyczaje ale cos mi to nie wychodzi. Długo chcialam miec Nikodema,potem chyba przez hormony wymyslilam tego Dominika i tak zostalo i moze macie mnie za wariatke ale chce mu to imie zmienic,jak myslicie czy to bedzie dobra decyzja?

Jak się męczysz z tym imieniem i czujesz że to nie to, to zmień.

Napisane przez colds

Ja idę jutro z Młodą do tego nieszczęsnego lekarza. W nosku Jej rzęży.. Niech chociaż osłucha. Nie zaszkodzi, no nie?

Pewnie że nie.

Napisane przez Anusia479

Cześć u mnie noc tragedia i to nie przez Fabianka,bo ten to jadł i spał.Ale Gracjanek mój malutki-tragedia,nie wiem co sie z Nim dzieje i jak mu pomóc .
Odkąd wziął te zastrzyki to ma okropne problemy ze spaniem.
Kilka razy w nocy wstaje z przeraźliwym płaczem
a dzisiejsza noc to koszmar
wczoraj wieczorem przebudził sie o 19 i przysypiał i płakał na zmiane do 24! A mąż poszedł na nocke...
jak już przysnął na rękach to nie dał się odłożyć bo był płacz i łapał sie za szyje,albo na kolanach co chwile sie zrywa
po 22 przyjechała moja mama na noc,bo Gracjan nie dał sie odłożyć i jakby Fabiś wstał to masakra
całą noc co pół godz,co godz ryk.
I rano to samo,teraz mąż go położył toraz wstał i pół godz śpi na razie.
Nie wiem co mu dolega
poradźcie coś....

a po za tym nic u Nas ciekawego
nie miałam czasu wrzucić zdj z chrzcin....wybaczcie...po staram sie to zrobić

Biedny niuniu. Pewnie te zastrzyki mu się przypominają. Chyba jest tylko jedno wyjście, przeczekać to a teraz dawać mu jak najwięcej poczucia bezpieczeństwa.

Napisane przez katiem

Anusia mój synek też w nocy dał mi popalić. Gracjanek też jeszcze malutki i może tak to przeżywa...
Kubus spał i obudził się 2 razy a Paweł co chwilę. Obudził sie bo chciał pić - podaje mu mleko to mówi, że chce wodę.....
Potem już na zmianę woda mleko woda mleko.
Zaczęłam go błagać żeby spał to On stwierdził, że robi kupę.....To była jakaś 4 rano. To lecę z nocnikiem - oczywiści nie zrobił. Zrobił siusiu - nocnik zaczął grać,tu fanfary młody się cieszy.Ja nieprzytomna.
Potem mówi, że mam mu poczytać książeczkę. Zaczęłam tłumaczyć, ze jest noc i proszę go by spał. I stwierdził, że poczeka na tatusia.....
Teraz się z tego śmieję, ale w nocy myślałam, że nie wytrzymam.
W dodatku położyłam się o 1.....

Napisane przez kasiam187

tylko co zrobic jak sie nie ma ekologicznych warzyw?

Mamuski ja sie odmeldowuje na tydzień. Jutro wylatujemy, wiec mam mase pakowania i przygotowan. moze znajde chwile juz tam zeby zagladnac. Zdrówka dla wszystkich Maluszków

No właśnie, kupuje się na ryneczku a one nałądowane olowiem i wszelkimi świństwami. Już lepsze słoiczki.
Miłego odpoczynku życzę i szczęśliwej podróży.

[ula2689]

Wczoraj nadrobiłam ale nie miałam siły juz pisać.
Była mowa o tżtach, my jesteśmy razem 9 lat po slubie 4 i pół.Seks też był szybko po ok.2 tygodniach.A zamieszkaliśmy razem po 2 latach.

Przykro mi że tyle dzieciaczków chorych, ja podaję od 1 miesiąca życia witaminę C po 4 kropelki dziennie i narazie nie chorowaliśmy

[kraven]

Dziewczyny ile trwa badanie bioderek?

Choco ty szczęściaro U nas impreza od 6.00

[Sojka1990]

Kraven bioderka to chwila

[kraven]

Dziekuje

[ula2689]

Napisane przez Sojka1990

hyhy fajnie tak poczytać historie o poznaniu się z chłopami
u nas to w ogóle komiks można cy napisać Nigdy w życiu żadne z nas nie myślało że byłoby możliwe bycie razem :P nawet ze sobą nie rozmawialiśmy, wyobraźcie sobie że ja do TŻta mówiłam "dzień dobry" a ten mi praktycznie nigdy nie odpowiadał jak się potem okazało wstydził się- ja jako jedyna w towarzystwie stajennym byłam zawsze tą do której nigdy słowem się nie odezwał i kiedyś pokłociłam się z eks miałam ochote jednym słowem się na☠☠☠ać, weszłam na fejsa, tżet się podłączył na czacie nie wiem jak to się stało że się do mnie odezwał, zaczełam wylewać mu swoje żale i wspomniałam coś że mam ochote się napić a on wyleciał do mnie z tekstem żebym wpadła do niego do biura to coś się znajdzie : no i jakoś tak się stało że poszłam :P oj narąbaliśmy się równo, tzn ja bo on praiwe wcale nie pił, boże w życiu z nikim tak fajnie mi się nie rozmawiało a do łóżka poszliśmy (taa.. do łóżka.. raczej na stół w sali konferencyjnej ) hmm,.. jakoś po 2-3tygodniach zaraz po tym pierwszym razie wyjechałam za granicę a po powrocie zamieszkalismy razem no i po 4 msc mieszkania trzasnelismy Zośke

Taaaa to romantycznie było wóda i seks na stole
ale się uśmiałam

[Anusia479]

No chyba musimy to jakoś przeczekać

widzę,że rozmawiacie o związkach.
My jesteśmy ze sobą ponad 4 lata..
Ja zostawiłam dla niego chłopaka z którym byłam rok a on dla mnie dziewczyne z którą był 5 lat
Spotkaliśmy sie przypadkiem jednego dnia a na drugi dzień byliśmy już parą. Poznaliśmy i związaliśmy sie w sierpniu,w październiku się zaręczyliśmy,w grudniu razem zamieszkaliśmy,w maju wzieliśmy ślub a w lipcu zaszliśmy w ciąże.

Jedziemy do mamci na wieśmoże Gracjanek sie rozkręci

[Asiuulka89]

A u nas po sprawie. Antybiotyk ma i jeden i drugi a to dlatego młody jak ma napad kaszlu to potem strasznie wymiotuje. Ehh oby ostatnia choroba w tym roku

[0213a3d44dd2424e2974ecf75dc2f45f89ba9c75_684767793eb51]

Napisane przez kraven

Dziewczyny ile trwa badanie bioderek?

Choco ty szczęściaro U nas impreza od 6.00

no mam dzis farta

a bioderka u nas z 30 minut trwały bo Leo obsikał pana doktora

[kaczuszka69]

Napisane przez Anusia479

No chyba musimy to jakoś przeczekać

widzę,że rozmawiacie o związkach.
My jesteśmy ze sobą ponad 4 lata..
Ja zostawiłam dla niego chłopaka z którym byłam rok a on dla mnie dziewczyne z którą był 5 lat
Spotkaliśmy sie przypadkiem jednego dnia a na drugi dzień byliśmy już parą. Poznaliśmy i związaliśmy sie w sierpniu,w październiku się zaręczyliśmy,w grudniu razem zamieszkaliśmy,w maju wzieliśmy ślub a w lipcu zaszliśmy w ciąże.

Jedziemy do mamci na wieśmoże Gracjanek sie rozkręci

a może spróbuj z nim siąść i porozmawiać o chłopcu, który czegoś się bał i nawet spać chciał u mamy na rękach? może wtedy nieświadomie powie Ci, co mu dolega.

[Agnus21]

Pomocy! Jakiś wirus na pomorzu panuje. Mąż wymiotuje, matka już przeszła swoje, ojciec wymiotuje, nie ma się gdzie schować. Boje się o moją Aleńke Mnie też delikatnie mdli...

[marzenka1984]

Uffff..Dzień Dobry zamiast siedzieć przed kompem proszę się dziaciaczkami zajmować a nie piszecie jak szalone a później nadrobić ciężko żartuje piszcie ile wlezie

Po wczorajszej wizycie nie pisałam bo siostra siedziała u mnie a później tż przyszedł z pracy to walnęliśmy się na wyrko i projektor poszedl w ruch, fajna sprawa, duży tv nie potrzebny bo mam filmy na całej ścianie wyświetlane jak w kinie

U ortopedy było bardzo dobrze Naczytałam się w necie opinii na temat lekarza do którego poszłam i powiem szczerze, że aż się bałam bo były straszne, że nie delikatny, nie miły dla dziecka i rodzica itp. Nic podobnego! Baaaardzo miły facecik Delikatnie zbadał Maksa na tyle, że dziecko nawet nie zajęczało, szybciutko dokładnie razem z usg Bioderka są zdrowe, żadnych odchyleń od normy nie ma a Maks w podzięce za diagnozę nasikał panu na leżankę a doktorek się śmiał, że ma kiepskiego cela bo nie udało mu się w niego trafić Małemu ..

Co do poznania się ze swoimi miłościami:
Ja się ze swoim M poznałam grając razem w warcaby na kurniku porozmawialiśmy sobie parę dni z rzędu, zaprosiliśmy siebie do znajomych na grze później na gg. Powymienialiśmy się zdjeciami i był miłość od pierwszego zdjęcia. On mi mówił, że jest w UK u cioci i ma 24 lata. Każdy z moich bliskich mi mocno odradzał związek bo nie dość, że chłopak za granicą to młodszy ode mnie co prawda o 2 lata ale..
Później jak On beze mnie nie mógł żyć bo już wtedy mnie kochał choć jeszcze sie nie widzieliśmy na żywo i nie słyszeliśmy się powiedział mi, że mnie okłamał z miejscem zamieszkania i wiekiem okazało się, że ma 16 lat (ja miałam 18) i mieszka w małym miesteczku w woj. Łódzkim haha i znowu każdy mi odradzał, że kłamca itp ale ja się nie poddawałam.
po roku rozmawiania na necie przyjechał do mnie na urodzinki, został 2 dni (mieszkałam jeszcze z rodzicami tak więc o spaniu razem nie było mowy), i znowu wyjechał do siebie. I tak 2 lata spotykaliśmy się tylko na sobotę i niedzielę przejeżdżając do siebie 465 km po 2 latach przyjechał do mnie studiować, i tak już został do dzisiaj już ponad 10 lat jesteśmy razem. Wspomnienia są cuuudowne, wzruszam się jak sobie pomyśle jakie piękne uczucie było jak do siebie tak jeżdźiliśmy i te łzy wylewane jak pks odjeżdżał z zachodniego buntowanie się jego dziadkowie albo moi rodzice nie pozwalali do siebie przyjechać bo w szkole coś się działo i trzeba było się uczyć w weekend ahhhh..

Zdrówko za Naszych Kochanych Facecików dla kobiet karmiących soczek

Aaaa.. i śmiesznie było z seksem kiedyś chciałam żeby podał mi jakąś rzecz z takiej szkatułki, otwiera ją a tam prezerwatywa hahaha myślałam, że padnę na widok jego miny bo myślał, że chce z nim tu i teraz ale nie .. byłam twarda. Seksik był po paru miesiącach poznania się w realu. A było to w takiej budce drewnianej na środku pola do której wchodzą myśliwi kiedy polują na zwierzynę Ja jestem jego pierwszą i On moim pierwszym i jedynym

[katiem]

Napisane przez Agnus21

Pomocy! Jakiś wirus na pomorzu panuje. Mąż wymiotuje, matka już przeszła swoje, ojciec wymiotuje, nie ma się gdzie schować. Boje się o moją Aleńke Mnie też delikatnie mdli...

Karmisz piersią? Chyba tylko probiotyk i wit C.
Jak ja miałam teraz przez kilka dni biegunkę - młodemu nic nie było.
Jak Paweł miał 7 miesięcy miałam jelitówke - jedną i drugą stroną leciało - w końcu zabrali mnie do szpitala pod kroplówę bo byłam coraz słabsza. Potem po kolei - mąż i teść podobnie, ale nie tak ostro. Młodemu nic nie było. Też był na cycu wtedy.

[maggie123]

witajcie dziewczyny! pochmurno i smutno na dworze ale i tak pomaszerujemy na spacer, bo tylko -4 jest.
Córi moja kochana po raz kolejny mnie zaskoczyła. Leżała sobie grzecznie w łóżeczku, patrzyła na karuzelkę i ssała smoka. Nagle tego smoka wyjmuje rączką z buzi i trzyma, coś pogadała do miśka i w najlepsze smoka wpakowała do buzi! rozłożyła mnie na łopatki

Napisane przez zielona1911

Pisalam wam juz kiedys ze Dominik imie dla mojego syna kompletnie mi nie siada,myslalam ze sie przyzwyczaje ale cos mi to nie wychodzi. Długo chcialam miec Nikodema,potem chyba przez hormony wymyslilam tego Dominika i tak zostalo i moze macie mnie za wariatke ale chce mu to imie zmienic,jak myslicie czy to bedzie dobra decyzja?

oczywiście, że mozesz zmienić. jeśli imię już 3 mce Ci nie pasuje, to zmieniaj. a to, co ludzie powiedzą, olej po prostu.
w ogóle Zielona, jak z mężem?

Napisane przez Sojka1990

Mysłałam że Zośka po szczepieniu wczoraj będzie marudna a tu aniołek kochany
Po kąpieli ja ja ubieram i zaczełam do niej jakieś śmieszne dźwięki wydwać a ta mała menda kochana wpadła w taki śmiech że bajka! i to był śmiech taki prawdziwy hihi d tej pory czegoś takiego nie słyszałam u niej, jak dorosły człowiek aż się zanosiła tym śmiechem i łezki jej ciekły z radości a jaki był dla niej szok jak usłyszała jakie dźwięki potrfi wydawać potem śmiała się na siłę żeby tylko jeszcze posłuchć samej siebie, a ja się normalnie praiwe popłakałam razem z nią ze szczęścia tżet mało nie padł jak usłyszał ten jej dziki rechot

Napisane przez Asiuulka89

A u nas po sprawie. Antybiotyk ma i jeden i drugi a to dlatego młody jak ma napad kaszlu to potem strasznie wymiotuje. Ehh oby ostatnia choroba w tym roku

biedniutkie maluchy. Zdrówka dla nich!

Napisane przez kaczuszka69

a może spróbuj z nim siąść i porozmawiać o chłopcu, który czegoś się bał i nawet spać chciał u mamy na rękach? może wtedy nieświadomie powie Ci, co mu dolega.

świetna myśl

[zielona1911]

maggie123
jak narazie z tz w porzadku,bo pracuje i go niema

[katiem]

Asiulka zdróweczka dla dzieci. JA się dowiem wieczorem co i jak.
A historia z papierem no tragedia normalnie - jak mogłaś?

Jejku laski co za historie.... Kurcze u mnie nuda. Poznaliśmy się na studiach - starszy o rok. Sam podryw - wracam z zajęć - podchodzę do auta, a za wycieraczką kartka - myślałam, że mandat a to była kartka od niego. Ze jakbym potrzebowała jakieś materiały, książki to służy pomocą i tam telefon. To zadzwoniłam. oczywiście materiały to była ściema, ale numer już zdobył. I tak od smsa do smsa o wszystkim i o niczym. W końcu zapytał o spotkanie. Potem 3 miesiące samych spotkań i rozmów (i na nich nic -ani buzi, ani rączka). Po 3 miesiącach pierwsze buzi(szaleństwo) a seks długo później.
Po 5 latach zaręczyny, potem mieszkanie, potem ślub, potem dzieci
Nuuuuuuuuuuuuuuuuuda

[Sojka1990]

no to może jeszcze powiem jak było z eks miałam jakieś 13 lat czy 14 już sama nie pamiętam ale coś koło tego, moje pierwsze wyjście nakłamałam babci że ide do koleżanki na noc a zkolerzanką na impreze poszłyśmy jakoś udało nam się wejść choć lokal 18+, no i pierwsze piwko, drugie piwko jak to małolaty wyszłyśmy na dwór zapalić (boże jakim ja byłam niedobrym dzieckiem ) no i tak sobie stoimy i nagle pojawiła się grupka chłopaków jak się okazało koleżanki znajomych. no i podeszli do nas i gadka szmatka zaczela mnie ze wszystkimi zapoznawać, oni oczywiście byli już pełnoletni no i tak przeleciała wszystkich chłopaków powymienialiśmy się imionami az doszło do eks a ta ni z gruchy ni z pietruchy z tekstem "to jest M to jest B- pocałujcie się " a ten niewiele myśląc do mnie z buziakiem, nie żeby w policzek no i tak już cała impreza razem wszyscy się bawili a my siedzieliśmy kilka godzin na schodkach przy toaletach i gadaliśmy o wszystkim i o niczym, okazało się że jego ojciec uczy mnie Historii potem po tej imprezie nie odzywalismy się do siebie aż któregoś pewnego dnia spotkałam go na spacerze z psem, potemwracam do domu odpalam komputer a tu wiadomość na gg od B "pięknie dziś wyglądałaś " (jak sie minelismy na dworze nawet cześć mi nie powiedział) no i od słowa do słowa umówiliśmy się na "randke" oj pamiętam jakie moje przyjaciółki były na mnie złe, że facet 6 lat starszy że jak tak można itd. po paru naszych spotkaniach zaprosił mnie do domu, ja oczywiście nie chciałam bo bałam się spotkania ze swoim nauczycielem, ale przysięgał mi że nie ma nikogo w domu, no to zgodziłam się. Poszliśmy. wchodzimy na klatke schodową a ten zamiast wyciągać klucze skoro nikogo nie ma łapie za klamke i otwiera.. no coż odwrotu nie było.. wchodzę a w zasadzie zostałam wciągnięta siłą a tu w przedpokoju mój nauczyciel myślałam ze zejde ze strachu jego też wmurowało, potem ile było śmiesznych akcji na lekcjach to głowa mała.. po kilku dniach przychodzę do szkoły jest informatyka i przychodzi spozniona jedna z najlepszych kumpel i się chwali że była na wagarach u B... (ta która najbardziej na mnie najeżdzała) no myślałam ze mnie szlag trafi jak zaczeła opowiadać jak to się z B całowała i wtedy nasze drogi się rozeszły po kilku miesiącach nie dawania mi spokoju spotkałam się z nim znów i tak już zostało Seks był po hm.. 4 latach bycia razem, więc się bidny oczekał, potem się rozstaliśmy na 1,5 roku i nasze drogi znów się zeszły. po miesiącu byliśmy już małżeństwem.

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

aha i seks był po tej 1,rocznej przerwie właśnie czyli 4 lata bycia razem a 6 lat od poznania prawie

[Agnus21]

Napisane przez katiem

Karmisz piersią? Chyba tylko probiotyk i wit C.
Jak ja miałam teraz przez kilka dni biegunkę - młodemu nic nie było.
Jak Paweł miał 7 miesięcy miałam jelitówke - jedną i drugą stroną leciało - w końcu zabrali mnie do szpitala pod kroplówę bo byłam coraz słabsza. Potem po kolei - mąż i teść podobnie, ale nie tak ostro. Młodemu nic nie było. Też był na cycu wtedy.

Tak, karmię piersią. Liczę, że to ją uchroni.
Dziękuję za odpowiedź. Troche mnie uspokoiłaś.

[anusiaaniaanusia]

Hej, my już po szczepieniu. Chcieliśmy zmienić na 5w1 ale lekarz nie pozwolił. Mały nawet bardzo nie płakał, myślałam, że będzie gorzej. Mąż mnie opierniczył, że przeżywałam a my takiego odważnego syna mamy.

Bartosz waży 6400g, w 3 tygodnie przybrał 550 g

Napisane przez Anusia479

Cześć u mnie noc tragedia i to nie przez Fabianka,bo ten to jadł i spał.Ale Gracjanek mój malutki-tragedia,nie wiem co sie z Nim dzieje i jak mu pomóc .
Odkąd wziął te zastrzyki to ma okropne problemy ze spaniem.
Kilka razy w nocy wstaje z przeraźliwym płaczem
a dzisiejsza noc to koszmar
wczoraj wieczorem przebudził sie o 19 i przysypiał i płakał na zmiane do 24! A mąż poszedł na nocke...
jak już przysnął na rękach to nie dał się odłożyć bo był płacz i łapał sie za szyje,albo na kolanach co chwile sie zrywa
po 22 przyjechała moja mama na noc,bo Gracjan nie dał sie odłożyć i jakby Fabiś wstał to masakra
całą noc co pół godz,co godz ryk.
I rano to samo,teraz mąż go położył toraz wstał i pół godz śpi na razie.
Nie wiem co mu dolega
poradźcie coś....

a po za tym nic u Nas ciekawego
nie miałam czasu wrzucić zdj z chrzcin....wybaczcie...po staram sie to zrobić

Biedny Gracjanek Myśle, że to trauma po zastrzykach. U mnie było podobnie, jako dziecko non stop chorowałam na angine więc zastrzyków nabrałam się multum. Budziłam się w nocy z płaczem i przeżywałam strasznie. Do tej pory pamiętam te zielonkawe strzykawki.

Napisane przez katiem

Hej kochane

Asiulka ja też coś tak czuję z tym antybiotykiem. Idziemy dzisiaj do lekarza wszyscy. Poprosiłam tatę, zeby zaraz poszedł o 8 (ma blisko) do przychodni i nas umówił. I zapisał nas na 17:45 - masakra ile dzieci choruje. Tam lekarze przyjmują od samiuteńkiego rana co 10 minut chyba.

Anusia mój synek też w nocy dał mi popalić. Gracjanek też jeszcze malutki i może tak to przeżywa...
Kubus spał i obudził się 2 razy a Paweł co chwilę. Obudził sie bo chciał pić - podaje mu mleko to mówi, że chce wodę.....
Potem już na zmianę woda mleko woda mleko.
Zaczęłam go błagać żeby spał to On stwierdził, że robi kupę.....To była jakaś 4 rano. To lecę z nocnikiem - oczywiści nie zrobił. Zrobił siusiu - nocnik zaczął grać,tu fanfary młody się cieszy.Ja nieprzytomna.
Potem mówi, że mam mu poczytać książeczkę. Zaczęłam tłumaczyć, ze jest noc i proszę go by spał. I stwierdził, że poczeka na tatusia.....
Teraz się z tego śmieję, ale w nocy myślałam, że nie wytrzymam.
W dodatku położyłam się o 1.....

U Ciebie też wesoło

Napisane przez kraven

Cześc.
Jestem w szoku. Moje dziecko od 20 minut leży w leżaczku i gada do wiszących zabawek. Mało tego raz trafił w grającego ślimaka i teraz stara się w niego co chwile trafić. Czy to nie za wcześnie?

Ten ślimaczek tak wpływa na dzieci. Mój Bartosz jak miał 1,5 miesiąca już interesował się tymi światełkami i powoli zaczął pukać ślimaczka. Szczególnie jak było ciemno, siedział i na światełka patrzył

[1=0213a3d44dd2424e2974ecf 75dc2f45f89ba9c75_6847677 93eb51;38077208]A myśmy dopiero wstali[/QUOTE]

Za dobrze Wam

Napisane przez kraven

Dziewczyny ile trwa badanie bioderek?

Choco ty szczęściaro U nas impreza od 6.00

U mnie około 15 minut pierwsze, a drugie badanie ma być krótsze.

[1=0213a3d44dd2424e2974ecf 75dc2f45f89ba9c75_6847677 93eb51;38077642]no mam dzis farta

a bioderka u nas z 30 minut trwały bo Leo obsikał pana doktora[/QUOTE]

Bartoszek zrobił kupkę jak leżał na leżance

[katiem]

anusia jaki ślimaczek?

sojka Twój bagaż doświadczeń też idealny na książke

[Iwa844]

Napisane przez kraven

Cześc.
Jestem w szoku. Moje dziecko od 20 minut leży w leżaczku i gada do wiszących zabawek. Mało tego raz trafił w grającego ślimaka i teraz stara się w niego co chwile trafić. Czy to nie za wcześnie?

Może to przypadek, a jeśli nie to tylko się cieszyć

Napisane przez Sojka1990

Mysłałam że Zośka po szczepieniu wczoraj będzie marudna a tu aniołek kochany
Po kąpieli ja ja ubieram i zaczełam do niej jakieś śmieszne dźwięki wydwać a ta mała menda kochana wpadła w taki śmiech że bajka! i to był śmiech taki prawdziwy hihi d tej pory czegoś takiego nie słyszałam u niej, jak dorosły człowiek aż się zanosiła tym śmiechem i łezki jej ciekły z radości a jaki był dla niej szok jak usłyszała jakie dźwięki potrfi wydawać potem śmiała się na siłę żeby tylko jeszcze posłuchć samej siebie, a ja się normalnie praiwe popłakałam razem z nią ze szczęścia tżet mało nie padł jak usłyszał ten jej dziki rechot

Słodkie Ala też się zaczyna śmiać w głos, ale ona ma lepszy humor rano ku temu



[1=0213a3d44dd2424e2974ecf 75dc2f45f89ba9c75_6847677 93eb51;38077642]no mam dzis farta

a bioderka u nas z 30 minut trwały bo Leo obsikał pana doktora[/QUOTE]



Uffff... dzisiaj noc z gatunku tych lżejszych. Pobudki o 23, 2, 5 no i rano o 7 ale o 7 to i tak musiałam wstać bo na 8 byłam w banku umówiona. Byłyśmy na spacerze, tradycyjnie zahaczyłyśmy o lumpek, kupiłam sobie sukienkę, którą muszę troszkę skrócić, ale na lato będzie super no i tradycyjnie malutkie ciuszki dla Ali - dziś wyhaczyłam świetną sztruksową kurteczkę na wiosnę. I złapałam jeszcze spodnie dla TŻ oraz dwie pary krótkich spodenek dla siebie coby mieć w czym ćwiczyć

[niegrzeczna88]

cześć dziewczyny
my dziś byliśmy na pobraniu krwi z Igą, mała nawet nie pisknęła jak pani jej wbijała igłe, nosz normalnie jestem w ciężkim szoku leżała sobie grzecznie, a ta krewka tak skapywała pomału..
bo ja sie boję pobierania krwi i na sam widok igły twarz mi blednie więc córcia we mnie sie na pewno nie wdała

jeszcze tylko odebrac wyniki jutro, mam nadzieję że będa dobre, 3majcie kciuki

potem w tesco na zakupach, i tak od rana ciągle coś, dopiero usiadłam
a Iga zasypia

Napisane przez zielona1911

Pisalam wam juz kiedys ze Dominik imie dla mojego syna kompletnie mi nie siada,myslalam ze sie przyzwyczaje ale cos mi to nie wychodzi. Długo chcialam miec Nikodema,potem chyba przez hormony wymyslilam tego Dominika i tak zostalo i moze macie mnie za wariatke ale chce mu to imie zmienic,jak myslicie czy to bedzie dobra decyzja?

jak ci nie odpowiada to zmień, po co masz sie męczyć całe życie

Napisane przez Asiuulka89

A u nas po sprawie. Antybiotyk ma i jeden i drugi a to dlatego młody jak ma napad kaszlu to potem strasznie wymiotuje. Ehh oby ostatnia choroba w tym roku

oj Aśka , biedne te Twoje dzieciaczki, całuje

Napisane przez marzenka1984

U ortopedy było bardzo dobrze Naczytałam się w necie opinii na temat lekarza do którego poszłam i powiem szczerze, że aż się bałam bo były straszne, że nie delikatny, nie miły dla dziecka i rodzica itp. Nic podobnego! Baaaardzo miły facecik Delikatnie zbadał Maksa na tyle, że dziecko nawet nie zajęczało, szybciutko dokładnie razem z usg Bioderka są zdrowe, żadnych odchyleń od normy nie ma a Maks w podzięce za diagnozę nasikał panu na leżankę a doktorek się śmiał, że ma kiepskiego cela bo nie udało mu się w niego trafić Małemu ..

cieszę się że z bioderkami wszystko ok