Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;) - Strona 76 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Pokaż wyniki sondy: Jaki ma być tytuł 4 części naszego wątku?
Mamy majowo-czerwcowe 2013, cz. 4 2 4,35%
Śmiejemy się i gugamy, pierwsze miesiące już za nami. 3 6,52%
Kilkoro dzieci ma już ząbki, innym ciężko idą bąki. 0 0%
Pierwsze skoki już za nami, cieszymy się nowymi umiejętnościami. 0 0%
Bawimy się w pierdziochy i mamy mnóstwo radochy. 1 2,17%
Nasze słodkie niemowlaczki bączki puszczają i marchewką się zajadają. 0 0%
Nasze dzieci radośnie gaworzą i uśmiechy mnożą. 0 0%
Pierwsze ząbki i obiadki, jak nam dobrze w roli matki. 12 26,09%
Mamo, tato kończcie spanie bo przeżywam ząbkowanie! 17 36,96%
Mamo, tato kończcie spanie, kupa czeka na przebranie! 7 15,22%
Ząbki, marchewki, gluteny i cuda - idzie jesień złotoruda! 1 2,17%
Baczki wcinaja pierwsze obiadki, a mamy prowadza wizazowe /łizażowe gadki. 3 6,52%
Bączki wcinają zdrowe obiadki, a mamom ciastka i czekoladki idą w pośladki. 0 0%
Głosujący: 46. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-09-23, 10:08   #2251
deb
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 4 207
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez Veronic Pokaż wiadomość
witam


ja też miałam kryzysy, wszyscy wokół mi mówili , że W mój pokarm szkodzi że to przez to ma takie kolki
i co?? okazało się , że wystarczyło przeczekać 5 miesięcy i raptem mój pokarm przestał mu "szkodzić";PP:P <odpukać- PUK, PUK>

całe szczęście się nie poddalam

kingsof- fajny sen

deb- witaj ale miałaś szybki poród- zazdroszczę napisz coś więcej o córeczce

justi za 4 miesiące Bartusia

==
Młody robi sobie przedpołudniową drzemkę ,a ja się lenię

odkąd skończył 5 miesięcy znowu budzi się w nocy na jedzenie, mój żarłoczek, ale nie płacze z powodu bólu brzuszka
więc nie narzekam!
mogę go karmić nawet co 2 godziny w nocy (jeśli Młody będzie się tego domagał), ale najważniejsze, że już nie krzyczy, nie pręży się o 4 -5 nad ranem...
oby tak dalej
Współczuję, że musiałaś takich tekstów wysłuchiwać. Wiem jak to wkurza, a przy takich problemach musiały bardzo boleć te opinie

Ja musiałam się nasłuchać nawet od mojej mamy, że dziecko się nie umie moim mlekiem napić (przy upałach jadła co godzinę) i żebym jej wode dała Moja teściowa to samo - najśmiejszniejsze że żadna z nich do porządku piersią nie karmiła, a takie mądre

A o małej cóż mogę powiedzieć, nie wiem co jej się dzieje od 4 dni... w nocy tak daje popalić że chodzę jak zombi, budzi się co godzinę, co dwie ją karmię, w dzień zachowuje się normalnie więc nie wiem czy jak jest skok to może być tylko w nocy? Wcześniej już tak robiła ale to była jedna taka noc na 2 tygodnie, a teraz już 4 z rzędu

Jeśli chodzi o jej rozwój to skończyła 4 miesiące w sobotę, wczoraj pierwszy raz prawie obróciła się z plecków na brzuszek - w drugą stronę nie próbowała jeszcze, obraca się na boczki, łapie zabawki, gaworzy, pięknie się śmieje, tak nosowo i na brzuszku próbuje nóżkami się odpychać, oczywiście nochalem jeździ po kocu
deb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 10:08   #2252
Veronic
Wtajemniczenie
 
Avatar Veronic
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ciechocinek
Wiadomości: 2 398
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

banka-
mój W jeszcze nigdy nie miał na sobie rajstopek

hihi no to ładnie pospaliście Dawid ma przymusowe wagary ;p;p


lonely-

a to Ci Wiktorek psikusa zrobił z tą głodówką
Veronic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 10:09   #2253
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Atenka tylko na szybko do Twojej wypowiedzi sie odniose. Pamietam jak pisalas, ze Natalka po.przejsciu na.butle zaczela przybierac 3 razy wiecej ale zaraz potem juz duzo.wolnej przybierala mimo mm... Wiec wydaje mi.sie, ze to nie kwestia jakie mleko.dostaje tylko indywodualna kwestia dziecka...
Ja mysle, ze bardzo duzo mam ktore karmia mm moglyby z powodzeniem karmic piersia gdyby system i stereotypy w naszym kraju bylu inne. A ze pomocy za bardzo nie ma, a koncerny produkujace mm dbaja o to by biznes sie krecil to jest jak jest... Najmniej w tym wszystkim jest winy swiezo upieczonych matek. Ale uwazam ze takie arykuly powinny sie pojawiac po to by te stereotypy zmieniac.


Dziewczyny chyba mam poczatki zapalenia piersi Jest tak jak Oczko wczoraj opisala. W piersi gula. Wyczulam ja w nocy i tylkodo tej.piersi przystawialam.mala jak sobie chciala possac przez sen ale gula jak.byla tak jest Wzielam apap, wsadzilam cieply oklad w stanik. Co jeszcze moge zrobic? I jak rozegrac karmienia? Wiem, ze przystawiac jak najwiecej do tej chorej piersi no ale do drugiej tez musze, coby sie tego samego nie nabawic... Gula jest od strony pachy i probowalam wykorzystac pozycje spod pachy ale mala nie chce tak jesc...
Wczoraj karmilam z tej piersi na dworze i mimo, ze bylo cieplo to.podejrzewam, ze moglo mnie przewiac. Poki co.czuje.sie dobrze, ale wole.nie ryzykowac, ze zetnie mnie z nog a bede sama z mala...
co do pierwszego akapitu, dokladnie ta babka wyraznie pisala, ze problem lezy w tym, ze mamom sie nie pomaga.

a co do cyca - tez tak mialam, ze zdrowego cyca odciagalam, a do gulowatego przystawialam Florka ile sie da. tez nie szlo w innych pozycjach, ale to nie szkodzi, dziecko wyssie i tak. przed karmieniem gorace oklady, po karmieniu zimna kapusta. dodatkowo przy tych cieplych okladach mozesz poprawic przeplyw limfy robiac takie ruchy reka: ugieta polozona pod druga pacha, lokiec dociagnac druga reka, a potem prostowac reke i odginac przez bok do tylu (rozumiesz? )

no i teraz sie pochwale, znaczy Florka pochwale, juz sonde zoladkowa ma wyjeta, pije sam z flachy!
cloche jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 10:12   #2254
kingsof
Raczkowanie
 
Avatar kingsof
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 413
Odp: Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
co do pierwszego akapitu, dokladnie ta babka wyraznie pisala, ze problem lezy w tym, ze mamom sie nie pomaga.

a co do cyca - tez tak mialam, ze zdrowego cyca odciagalam, a do gulowatego przystawialam Florka ile sie da. tez nie szlo w innych pozycjach, ale to nie szkodzi, dziecko wyssie i tak. przed karmieniem gorace oklady, po karmieniu zimna kapusta. dodatkowo przy tych cieplych okladach mozesz poprawic przeplyw limfy robiac takie ruchy reka: ugieta polozona pod druga pacha, lokiec dociagnac druga reka, a potem prostowac reke i odginac przez bok do tylu (rozumiesz? )

no i teraz sie pochwale, znaczy Florka pochwale, juz sonde zoladkowa ma wyjeta, pije sam z flachy!
Florus dajesz czadu! )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Jestem żoną
kingsof jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 10:18   #2255
Veronic
Wtajemniczenie
 
Avatar Veronic
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ciechocinek
Wiadomości: 2 398
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez deb Pokaż wiadomość
Współczuję, że musiałaś takich tekstów wysłuchiwać. Wiem jak to wkurza, a przy takich problemach musiały bardzo boleć te opinie

Ja musiałam się nasłuchać nawet od mojej mamy, że dziecko się nie umie moim mlekiem napić (przy upałach jadła co godzinę) i żebym jej wode dała Moja teściowa to samo - najśmiejszniejsze że żadna z nich do porządku piersią nie karmiła, a takie mądre

A o małej cóż mogę powiedzieć, nie wiem co jej się dzieje od 4 dni... w nocy tak daje popalić że chodzę jak zombi, budzi się co godzinę, co dwie ją karmię, w dzień zachowuje się normalnie więc nie wiem czy jak jest skok to może być tylko w nocy? Wcześniej już tak robiła ale to była jedna taka noc na 2 tygodnie, a teraz już 4 z rzędu

Jeśli chodzi o jej rozwój to skończyła 4 miesiące w sobotę, wczoraj pierwszy raz prawie obróciła się z plecków na brzuszek - w drugą stronę nie próbowała jeszcze, obraca się na boczki, łapie zabawki, gaworzy, pięknie się śmieje, tak nosowo i na brzuszku próbuje nóżkami się odpychać, oczywiście nochalem jeździ po kocu
to fakt- czasem było bardzo ciężko... nie raz pokłóciłam się z moją mamą (dla niej to było dziwne ,ze Wojtuś non stop płakał i się prężył), bo ani ja ani moja siosstra tak nie płakałyśmy,mama w przeszłości od lekarzy także nasłuchała się ,ze jej pokarm nam szkodzi . no i bardzo szybko przestala kp

za umiejętności córeczki

oby szybko przeszły jej te nocne pobudki

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

dla Florka

bez sondy,od razu lepiej, no nie?
Veronic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 10:18   #2256
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez kingsof Pokaż wiadomość
Synek FILIP 2300g chociaz początkowo mial 6700 g ale to waga byla zepsuta ale dobre bylo z tym imieniem, poród szybki, bez TZ to dzwonilam jakie imie podacr bo pani chce napisac na karteczce ;D i wymieniam a on myslal wgl o czymś innym i mnie zwyzywal ze mu w pracy przeszkadzam i sobie myślę Boże hmm Alan nie bo to mój byly i może byc zły, Błażej nie bo coś tam i szybko FILIPEK niech bedzie! A to imię też ma swoją historię ale z TZ ;D najgorsze bylo to ze jak dostałam malego to tylko sie patrzył a ja nie wiedziałam czy teraz chce jeść spac czy może sie przytulić aaa i najlepsze moja rozterka : dac fote na fejsa czy nie nie dałam stwierdziłam ze w domu dam w pięknym kolorowym ubranku. i zero parcia jak dr mnie nacial to dziecko sie samo powoli wyslizgiwalo ;p eeeh chce taki poród duzo nie bolało

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
fajny sen

Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość
oczywiście terror laktacyjny w kraju, gdzie wręcz na sali poporodowej się wciska butelkę z mm gdzie każdy pediatra kiedy jest problem z przybieraniem nie szuka rozwiązania, jak pomóc tej matce w kp a proponuje mm. No terror jak cholera
ogólnie i w większości miejsc tak jest. ale nie podoba mi się działanie pt. że jak matka nie karmi piersią to jest gorsza, leniwa, nie chciało jej się walczyć o pokarm, nie zależy jej na dobru dziecka tylko na własnej wygodzie itd. i wszelkie akcje prowadzące do takich wniosków czy wyrzutów sumienia u matek karmiących mm nazywam terrorem laktacyjnym.
zresztą ja mam inne doświadczenia bo u mnie w szpitalu była duża presja na kp, a mm było traktowane jak lekarstwo, pediatra też nie zachęcał mnie do mm (mimo że I. przybrał o 10 deko mniej niż powinien i cały czas trzyma się blisko dolnej granicy), nie spotkałam się też z presją koncernów: na warsztatach enfamil niejednokrotnie podkreślał że mleko matki jest najlepsze, a mm próbuje się do tego ideału zbliżyć. na saszetkach bebilonu tez jest wspomniane że mleko matki jest najlepsze.
humpback jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 10:20   #2257
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez Veronic Pokaż wiadomość
odkąd skończył 5 miesięcy znowu budzi się w nocy na jedzenie, mój żarłoczek, ale nie płacze z powodu bólu brzuszka
więc nie narzekam!
mogę go karmić nawet co 2 godziny w nocy (jeśli Młody będzie się tego domagał), ale najważniejsze, że już nie krzyczy, nie pręży się o 4 -5 nad ranem...
oby tak dalej
super

Cytat:
Napisane przez lonely_lady Pokaż wiadomość
Mały zlosliwiec wczoraj nie wstał na jedzenie.. Poszłam spać aż po 24 z nadzieja ze sie obudzi.. Oglądaliśmy z Tz tv, wcale nie zachowywalismy ciszy nocnej a Mipsik jak na złość spał w najlepsze.. O 4 juz nie wytrzymalam i wstałam, piersi miałam nie jak kamienie- tym razem to były głazy
O 5 zauważyłam ze mały ma otwarte oczy. Nie płakał, nie gadal sobie, nie rzucał sie.. Tylko sobie obserwował.. A minęło 12 godzin od ostatniego karmienia
Wzięłam go do łóżka i dałam cyca, złapał jak szalony. Myślałam ze bedzie sie krztusil bo ciśnienie w cyckach robiło swoje.. Ale zjadł grzecznie i znowu blogo odplynal.
Z drugiego cyca musiałam odciagnac.. I ręcznie w 3min miałam 90 ml


---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Moj mały Zlosliwiec...
Ale kocham go nad życie

Jejjjjj jak ja go kocham, schrupalabym go


Pozniej nadrobie, bno na spacerze troszke mi cieżko to ogarnąć..
A widzę ciekawy temat kp
to sobie dietę walnął
Cytat:
Napisane przez Mysia mysz Pokaż wiadomość
o rany:/ przeczytałam ten wywiad:/ co za tekst

"Zastanawiam się więc, czy pokolenie ludzi, którzy jako dzieci nie byli karmieni piersią, nie byli wychowywani w bliskości, byli zostawiani do wypłakiwania się, czasem byli zostawiani w tygodniowych żłobkach (i te wszelkie inne kwestie, które wpływają na produkcję oksytocyny)"

nie mam słów:/

mm= nie wychowywanie w bliskości:/
Mysia ale ja uważam, że w tym sporo racji... Te hasła: zostaw, wypłacze się, przejdzie mu - padają w większości z ust naszych rodziców czy dziadków a to ma się nijak to rodzicielstwa bliskości.
Ja wiem, że nasze mamy, wszystkie są blisko ze swoimi dziećmi i nie zrobiłyby tak, jak sugeruje autorka wywiadu...



kończę robić zupkę i spadamy do mojej koleżanki
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-09-23, 10:21   #2258
deb
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 4 207
Dot.: Odp: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez banka26 Pokaż wiadomość
Witam spowrotem
Brawo za szybki porod malo takich u nas i jaka duza Helenka teraz pewnie juz z 8 kg ma

Moj M. Spal od 20 do 6 zjadl i spalismy do 8:30 i tym sposobem zaspalismy d. Nie poszedl do szkoly hii
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
20 sierpnia ważyła 6640, więc do 8 kg raczej jeszcze nie dobiła, ale mi już plecy i ręce wysiadają

Widzę że małego stosujesz jako żywy budzik

mam wypatrzoną aukcję na all z kombinezonikiem, ale rozmiar 80, Hela nosi teraz 68, ale liczę za 2 tygodnie pewnie już w 74 będę ją powoli pakować i nie wiem czy 80 to nie za duży rozmiar, pewnie po nowym roku albo i później by pasował?
deb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 10:21   #2259
Atena564
Zadomowienie
 
Avatar Atena564
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 281
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez Mysia mysz Pokaż wiadomość
o rany:/ przeczytałam ten wywiad:/ co za tekst

"Zastanawiam się więc, czy pokolenie ludzi, którzy jako dzieci nie byli karmieni piersią, nie byli wychowywani w bliskości, byli zostawiani do wypłakiwania się, czasem byli zostawiani w tygodniowych żłobkach (i te wszelkie inne kwestie, które wpływają na produkcję oksytocyny)"

nie mam słów:/

mm= nie wychowywanie w bliskości:/
zgadza sie brak słów!!!
Atena564 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 10:21   #2260
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
co do pierwszego akapitu, dokladnie ta babka wyraznie pisala, ze problem lezy w tym, ze mamom sie nie pomaga.

a co do cyca - tez tak mialam, ze zdrowego cyca odciagalam, a do gulowatego przystawialam Florka ile sie da. tez nie szlo w innych pozycjach, ale to nie szkodzi, dziecko wyssie i tak. przed karmieniem gorace oklady, po karmieniu zimna kapusta. dodatkowo przy tych cieplych okladach mozesz poprawic przeplyw limfy robiac takie ruchy reka: ugieta polozona pod druga pacha, lokiec dociagnac druga reka, a potem prostowac reke i odginac przez bok do tylu (rozumiesz? )

no i teraz sie pochwale, znaczy Florka pochwale, juz sonde zoladkowa ma wyjeta, pije sam z flachy!
Florek wymiata!
humpback jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 10:23   #2261
deb
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 4 207
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
co do pierwszego akapitu, dokladnie ta babka wyraznie pisala, ze problem lezy w tym, ze mamom sie nie pomaga.

a co do cyca - tez tak mialam, ze zdrowego cyca odciagalam, a do gulowatego przystawialam Florka ile sie da. tez nie szlo w innych pozycjach, ale to nie szkodzi, dziecko wyssie i tak. przed karmieniem gorace oklady, po karmieniu zimna kapusta. dodatkowo przy tych cieplych okladach mozesz poprawic przeplyw limfy robiac takie ruchy reka: ugieta polozona pod druga pacha, lokiec dociagnac druga reka, a potem prostowac reke i odginac przez bok do tylu (rozumiesz? )

no i teraz sie pochwale, znaczy Florka pochwale, juz sonde zoladkowa ma wyjeta, pije sam z flachy!
dla Florka
deb jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-23, 10:23   #2262
Atena564
Zadomowienie
 
Avatar Atena564
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 281
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość

no i teraz sie pochwale, znaczy Florka pochwale, juz sonde zoladkowa ma wyjeta, pije sam z flachy!
dla Florka, "zuch" z niego
Atena564 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 10:26   #2263
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez humpback Pokaż wiadomość
ogólnie i w większości miejsc tak jest. ale nie podoba mi się działanie pt. że jak matka nie karmi piersią to jest gorsza, leniwa, nie chciało jej się walczyć o pokarm, nie zależy jej na dobru dziecka tylko na własnej wygodzie itd. i wszelkie akcje prowadzące do takich wniosków czy wyrzutów sumienia u matek karmiących mm nazywam terrorem laktacyjnym.
zresztą ja mam inne doświadczenia bo u mnie w szpitalu była duża presja na kp, a mm było traktowane jak lekarstwo, pediatra też nie zachęcał mnie do mm (mimo że I. przybrał o 10 deko mniej niż powinien i cały czas trzyma się blisko dolnej granicy), nie spotkałam się też z presją koncernów: na warsztatach enfamil niejednokrotnie podkreślał że mleko matki jest najlepsze, a mm próbuje się do tego ideału zbliżyć. na saszetkach bebilonu tez jest wspomniane że mleko matki jest najlepsze.
oczywiście, dlatego uważam, że w naszym państwie jest zbyt mała pomoc w laktacji, w moim szpitalu również nacisk kładziony jest na kp, dokarmiają naprawdę w ostateczności i wybierając szpital miałam tego świadomość i cieszyłam się bo wiedziałam, że otrzymam pomoc jeśli będę jej potrzebowała
a na mm piszą, że mleko mamy jest najlepsze (w pierwszych 6ciu miesiącach, później koniecznie mm) bo nie mogą inaczej ale tak jak mówi ta babeczka, między wierszami sugerują, że jednak mm będzie lepsze no ale każda mama ma swój rozum
ja nigdy nie nazwę mamy karmiącej mm leniwą, chyba, że zaraz po porodzie stwierdza, że ona nie chce kp tylko naprawdę bardzo mi przykro, że pomocy żadnej zwłaszcza w małych miasteczkach i na wsiach

No a lekarz nie proponuje mm bo I. jednak przybiera, ma swoje tempo i jego się trzyma


a np. Nasza Potterka, już 4 miesiące dzielnie odciąga pokarm dla Rafałka, skoro refundują mleko modyfikowane to ona powinna mieć refundację porządnego laktatora ale o tym można pomarzyć

no i trochę terroru potrzebne jest, noworodek sam nie zawalczy o to aby mama go choć jakiś czas karmiłą piersią

Cloche cieszę się bardzo!!! Nasz dzielny Florek!!!



spadam
__________________
Justi







Edytowane przez XxXJuSstiii
Czas edycji: 2013-09-23 o 10:29
XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 10:26   #2264
Atena564
Zadomowienie
 
Avatar Atena564
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 281
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Natalka bawiła sie na macie tak intensywnie,że właśnie zasenła na macie z grzechotka w reku i po co nosić i kołysać, wystraczy po karmieniu dać dziecku zabawke
Atena564 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 10:29   #2265
antoinettee
Zadomowienie
 
Avatar antoinettee
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 407
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez Mysia mysz Pokaż wiadomość
o rany:/ przeczytałam ten wywiad:/ co za tekst

"Zastanawiam się więc, czy pokolenie ludzi, którzy jako dzieci nie byli karmieni piersią, nie byli wychowywani w bliskości, byli zostawiani do wypłakiwania się, czasem byli zostawiani w tygodniowych żłobkach (i te wszelkie inne kwestie, które wpływają na produkcję oksytocyny)"

nie mam słów:/

mm= nie wychowywanie w bliskości:/
Ja zaczęłam czytać ale wyłączyłam. Zaczął wzbudzać we mnie poczucie winy a Tego mi do szczęścia nie potrzeba. Z perspektywy czasu myślę, że mogłam się uprzeć i karmić piersią ale tak jak piszecie wszyscy do mnie z tekstami "ona jest głodna", "daj jej mleko", "chociaż odciągnij i jej daj", "dotknij, zobacz, że miekkie, nic w nich nie ma" i uwierzyłam. Teraz jak
Was czytam, jestem bardziej wyedukowana ale wcześniej g... wiedziałam. Młoda dostała kilka razy butlę i koniec. Nie chciała piersi bo z butli lepiej leciało. No i jak wczoraj poczytałam Diabli, że się nie da. Ja też mogłam się nie dać
Wiem jedno, kocham Julkę ponad wszystko i nie myślę żebym wychowywała ją z dala od bliskości.
__________________
Nasze szczęście Julia
antoinettee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 10:29   #2266
Atena564
Zadomowienie
 
Avatar Atena564
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 281
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez humpback Pokaż wiadomość
ogólnie i w większości miejsc tak jest. ale nie podoba mi się działanie pt. że jak matka nie karmi piersią to jest gorsza, leniwa, nie chciało jej się walczyć o pokarm, nie zależy jej na dobru dziecka tylko na własnej wygodzie itd. i wszelkie akcje prowadzące do takich wniosków czy wyrzutów sumienia u matek karmiących mm nazywam terrorem laktacyjnym.
zresztą ja mam inne doświadczenia bo u mnie w szpitalu była duża presja na kp, a mm było traktowane jak lekarstwo, pediatra też nie zachęcał mnie do mm (mimo że I. przybrał o 10 deko mniej niż powinien i cały czas trzyma się blisko dolnej granicy), nie spotkałam się też z presją koncernów: na warsztatach enfamil niejednokrotnie podkreślał że mleko matki jest najlepsze, a mm próbuje się do tego ideału zbliżyć. na saszetkach bebilonu tez jest wspomniane że mleko matki jest najlepsze.
uwielbiam cię
Atena564 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 10:34   #2267
Veronic
Wtajemniczenie
 
Avatar Veronic
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ciechocinek
Wiadomości: 2 398
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość
super


to sobie dietę walnął
Mysia ale ja uważam, że w tym sporo racji... Te hasła: zostaw, wypłacze się, przejdzie mu - padają w większości z ust naszych rodziców czy dziadków a to ma się nijak to rodzicielstwa bliskości.
Ja wiem, że nasze mamy, wszystkie są blisko ze swoimi dziećmi i nie zrobiłyby tak, jak sugeruje autorka wywiadu...



kończę robić zupkę i spadamy do mojej koleżanki
też uważam podobnie...
chociaż to , że ktoś nie był kp to nie znaczy ,ze nie był wychowany w bliskości...
np niektórzy w moim otoczeniu twierdzą,ze za dużo noszę Małego,że go rozpieszczam, ale przepraszam bardzo ,to co ja mam zrobić??? pozwolić mu plakać ?? przecież to jest nieludzkie... będę przytulać i nosić moje dziecko kiedy tylko chcę ! i kiedy on tego potrzebuje

to jest skandal,ze laktatory nie są refundowane w Polsce ... a elektryczny to przecież nie mały wydatek...

hump- szpital w toruniu też jest bardzo nastawiony na kp , ale szczerze mówiąc nie wiem czy przypadkiem nie ze względu na spore oszczędności.... mm jest tylko na zlecenie lekarza


===
czekam aż W się obudzi potem karmienie ,ubieranie i spacerek z siostrą bo na razie jest dosyć ładna pogoda
Veronic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 10:37   #2268
ada32
Wtajemniczenie
 
Avatar ada32
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 546
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Atenka tylko na szybko do Twojej wypowiedzi sie odniose. Pamietam jak pisalas, ze Natalka po.przejsciu na.butle zaczela przybierac 3 razy wiecej ale zaraz potem juz duzo.wolnej przybierala mimo mm... Wiec wydaje mi.sie, ze to nie kwestia jakie mleko.dostaje tylko indywodualna kwestia dziecka...
Ja mysle, ze bardzo duzo mam ktore karmia mm moglyby z powodzeniem karmic piersia gdyby system i stereotypy w naszym kraju bylu inne. A ze pomocy za bardzo nie ma, a koncerny produkujace mm dbaja o to by biznes sie krecil to jest jak jest... Najmniej w tym wszystkim jest winy swiezo upieczonych matek. Ale uwazam ze takie arykuly powinny sie pojawiac po to by te stereotypy zmieniac.


Dziewczyny chyba mam poczatki zapalenia piersi Jest tak jak Oczko wczoraj opisala. W piersi gula. Wyczulam ja w nocy i tylkodo tej.piersi przystawialam.mala jak sobie chciala possac przez sen ale gula jak.byla tak jest Wzielam apap, wsadzilam cieply oklad w stanik. Co jeszcze moge zrobic? I jak rozegrac karmienia? Wiem, ze przystawiac jak najwiecej do tej chorej piersi no ale do drugiej tez musze, coby sie tego samego nie nabawic... Gula jest od strony pachy i probowalam wykorzystac pozycje spod pachy ale mala nie chce tak jesc...
Wczoraj karmilam z tej piersi na dworze i mimo, ze bylo cieplo to.podejrzewam, ze moglo mnie przewiac. Poki co.czuje.sie dobrze, ale wole.nie ryzykowac, ze zetnie mnie z nog a bede sama z mala...

ash
...a czy na pewno uważasz że to ma zwiazek z zapaleniem ..a nie np..ta "gula" to taki naturalny gruczoł....czy ta gula jest naprawde blisko pachy??
Ja.. przy samych własnie pachach
mam takie gruczoły wielkosci mniejszych orzechów włoskich....
i zawsze mam je raz mniejsze ..
raz większe..
raz bolesne raz mniej
w trakcie każdego mojego cyklu(dwuletniego)karmien ia...
czasem bardziej wyczuwalne czasem mniej..
ale zawsze jak podniosę rękę to je czuje i widze...
może to to..

Cytat:
Napisane przez deb Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny, w końcu dołączam na odchowalnie. Nie wiem czy mnie pamiętacie - pewnie nie z wielu powodów już nie pisałam na poczekalni. Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie. Czasu mało i żeby wszystko czytać na bieżąco i żeby na bieżąco pisać, ale czasami udaje się coś podczytać więc może i napisać by wypadało
Helenka urodziła się o 20.40 21 maja SN, waga 4240 g, wzrost 56 cm. Od pierwszego skurczu do porodu 2 godziny 40 minut z czego podobno 10 minut partych ale dla mnie to była wieczność
witaj...ale miałaś króciutki poród...
za wagę...
a czy bolało az tak mocno??

Cytat:
Napisane przez Veronic Pokaż wiadomość
witam

widzę, że rozmawiacie o kp

atena- nie obwiniaj się tak jak napisała ash- najmniej w tym wszystkim jest winy świeżo upieczonych mam...

ja też miałam kryzysy, wszyscy wokół mi mówili , że W mój pokarm szkodzi że to przez to ma takie kolki
i co?? okazało się , że wystarczyło przeczekać 5 miesięcy i raptem mój pokarm przestał mu "szkodzić";PP:P <odpukać- PUK, PUK>

całe szczęście się nie poddalam

kingsof-
fajny sen

deb- witaj ale miałaś szybki poród- zazdroszczę napisz coś więcej o córeczce

justi za 4 miesiące Bartusia

==
Młody robi sobie przedpołudniową drzemkę ,a ja się lenię

odkąd skończył 5 miesięcy znowu budzi się w nocy na jedzenie, mój żarłoczek, ale nie płacze z powodu bólu brzuszka
więc nie narzekam!
mogę go karmić nawet co 2 godziny w nocy (jeśli Młody będzie się tego domagał), ale najważniejsze, że już nie krzyczy, nie pręży się o 4 -5 nad ranem...
oby tak dalej
i oby już nigdy nie płakał z bólu brzuszka
bo to kosmos jakiś żeby tak długo cierpiał biedny....
całe szczęście ze przez te dolegliwości nie "rzucił" jedzenia...ze się nie zniechęcił...
__________________
K

W

G
ada32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 10:38   #2269
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez Mysia mysz Pokaż wiadomość
Co do kp to ja się zgodzę z xal, przykład jak ja leżałam w szpitalu, wiadomo taki ssaczek je nawte godzinę ale mój jeszcze spał i robił inne rzeczy a dziekco laski obok wisiało na cycku absolutnie non stop, jak szła się wysikać to mała się darła, no masakra, a smoczka nie chciała więc jeśli ta dziewczyna zrezygnowała z kp to się wcal nie dziwię łatwo mówić komuś komu szło w miarę gładko

ja akurat nie miałam aż takiej masakry (ale były dni, że nie miałam kiedy zjeść i cycki mega bolały) ale przez cyc moje dzuecko nie ma żadnej regularności niestety bo np. teraz go wsztsko fascynuje i je na raty co godzinę a nawet częściej i jest masakra, jak został z TŻ to jadł co 2-3h butlę i wiedział, że jak amtudzi to jest śpiący bo widział że dużo zjadł, moje dziekco potrafi po półh od kamrienia marudzić więc zakłądam, że spać i zaczyna się histeria bo jeść, także ja osobiście fanką kp nie jestem więc zazdroszczę dziewczynom których dzieci na cycku mają regularność, a ja zaciskam zęby jeszcze 2 tygodnie i spróbujemy marchewki
A jak będziesz wprowadzała tą marchewkę to nadal na piersi? Czy przechodzisz na mm?

Mysia, ja widzę, że Ty tak samo jak ja tzn. już wiele razy mówiłyśmy, że mamy dość cycka i kończymy a jednak każda dalej ciągnie
Z tym, że u nas chwilowo ( odpukać) od jakiś 2-3 tygodni jest spokój na cycku - owszem je krótko, ale przybiera ( 5 min to często standard), czasami się szarpie czy inne historie, ale to z ciekawości i jak odczekam z 20 min.jest ok.
Tylko dalej nieco brzuszkowo walczymy...Z tym, że u nas ma to formę w miarę łagodną tzn. rzucania się w nocy ( wiem, że też można z głodu, ale jak go nakarmie to dalej się nieco rzuca) a nie wielkiego płaczu. Choć naprawdę marzę by to w końcu przeszło bo podejrzewam, że jest szannsa, że wtedy zacznie dłużej spać w nocy.

Cytat:
Napisane przez xal Pokaż wiadomość
I tutaj nasze podejścia się różnią, bo w momencie gdy coś co ma być przyjemnością sprawia ból to jakoś odchodzi determinacja. Ja ograniczyłam lekko ból i się opłaciło, z dnia na dzień było lepiej. Kluczem sukcesu było, żeby dziecko najpierw dostało pierś i ssało ile się da, a jak głodne to dopiero butla i w pewnym momencie okazało się, że butli co raz mniej aż pewnego dnia nie była potrzebna wcale.
Dla mnie takie ciągłe wiszenie dziecka na piersi i płacz o jedzenie było ewidentnym znakiem, że mam chwilowo za mało pokarmu, a przecież dobro dziecka jest najważniejsze, czyli nie głodzić.
Miałam na sali dziewczynę, która miała problem w drugą stronę, bo dziecko prawie cały czas spało, jadło nie częściej niż co 6h, próbowała go zmusić do jedzenia, a on pociamkał i spał a ona się martwiła czy wszystko w porządku. U niej był czas na spokojne rozkręcenie laktacji i pewnie przeszli to bezproblemowo, ale każde dziecko jest inne.
Mój głodomorek od porodu do wyjścia ze szpitala spadł z wagi tylko 30gram, pewnie ze względu na niską wagę urodzeniową jej organizm się nastawił od razu na jedzenie i utrzymanie wagi

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------


Dziękuję za linki. Tak się zastanawiam czy dam radę jej to powiesić nad łóżeczkiem rano tak, żeby się tym zajęła a mnie nie zauwazyła, bo jak widzi rodzica to już mamy po spaniu
Ja się chyba z Tobą Xal zgadzam. Pamiętam jak te pierwsze 2 mc karmienia cyckiem wyglądały i pamiętam swój nastrój i stresa. I wydaje mi się, że taka zestresowana matka to nic dobrego dla dziecka.
Może się teraz ciesze, że jestem na kp ( choć wokół mnie wszyscy na mm) ale dla komfortu psychicznego mojego dziecka w tamtym okresie nie wiem czy to była najlepsza decyzja.
Same wiecie ile razy beczałam nad Darusiem
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-23, 10:39   #2270
Atena564
Zadomowienie
 
Avatar Atena564
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 281
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez antoinettee Pokaż wiadomość
Ja zaczęłam czytać ale wyłączyłam. Zaczął wzbudzać we mnie poczucie winy a Tego mi do szczęścia nie potrzeba. Z perspektywy czasu myślę, że mogłam się uprzeć i karmić piersią ale tak jak piszecie wszyscy do mnie z tekstami "ona jest głodna", "daj jej mleko", "chociaż odciągnij i jej daj", "dotknij, zobacz, że miekkie, nic w nich nie ma" i uwierzyłam. Teraz jak
Was czytam, jestem bardziej wyedukowana ale wcześniej g... wiedziałam. Młoda dostała kilka razy butlę i koniec. Nie chciała piersi bo z butli lepiej leciało. No i jak wczoraj poczytałam Diabli, że się nie da. Ja też mogłam się nie dać
Wiem jedno, kocham Julkę ponad wszystko i nie myślę żebym wychowywała ją z dala od bliskości.
u mnie też po czytaniu takich rzeczy coś tam w głowie się mętli, ze może trzeba było na siłe karmić natalke piersią, że może sie gorzej rozwijać jak jest na mm, no ale to nie moja wina że on niechciała piersi, że przez 2 dni z nerwów bo mała niechciała jeść pokarm mi praktycznie zanikł pokarm (wiem zaraz wiele z mam kp powie ze to niemożliwe - a jednak, ściskajac pierś praktycznie nic nieleciało, a rozmiar stanika zmalał wóczas o 2 rozmiary miseczka) no i ostatecznie lekarze zalecili mm, bo też nietolerancja laktozy była u nas i szczerze watpie, zę by któraś tak walczyłą jak lwica by karmić piersia widząc jak dziecko wrecz krzyczy przy piersi, wymiotuje tym co zjadło, niewspomne o boleściach brzuszka, 5 typach lekarst by załagodzić kolki związane z nitolerancja laktozy podawanych w trakcie kazdego karmienia........ja walczyłam by ja kaprmić 6 tyg + kolejne 2 tyg butelka i odciąganie tego co jeszcze dało sie odciągnać z piersi
też bym chciałą móc karmic piersi a, ale niekażdy może........niekórzy niemoga też z uwagi na leki jakie zażywają......
Atena564 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 10:43   #2271
Veronic
Wtajemniczenie
 
Avatar Veronic
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ciechocinek
Wiadomości: 2 398
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość
i oby już nigdy nie płakał z bólu brzuszka
bo to kosmos jakiś żeby tak długo cierpiał biedny....
całe szczęście ze przez te dolegliwości nie "rzucił" jedzenia...ze się nie zniechęcił...
no kosmos, kosmos
i niech ten kosmos odchodzi w niepamięć;P

W nie raz strasznie się zachowywał przy piersi.... rzucał się, wyrywał, ryczał jak opętany, przez to jego zachowanie jakieś 2 tyg karmiłam go z butelki, ale od czasu rozmowy z położną doradczynią laktacyjną jesteśmy już tylko na piersi
(całe szczęście,ze ją spotkałam)
Veronic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 10:44   #2272
deb
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 4 207
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość




witaj...ale miałaś króciutki poród...
za wagę...
a czy bolało az tak mocno??


Drugi raz bym tego nie chciała przeżyć w ogóle miałam rozejście spojenia łonowego - podobno przez to że duże dziecko i taki szybki poród - to dopiero był ból - straszny bo niekończący się, towarzyszył całą dobę, przy ruchu i w bezruchu kilka tygodni, masakra i tyle :/ a ponieważ kp to nie zalecane by brać środki przeciwbólowe, widać jestem masochistką skoro mimo to kp
deb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 10:44   #2273
xal
Zakorzenienie
 
Avatar xal
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zagłębie
Wiadomości: 8 346
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez Mysia mysz Pokaż wiadomość
o rany:/ przeczytałam ten wywiad:/ co za tekst

"Zastanawiam się więc, czy pokolenie ludzi, którzy jako dzieci nie byli karmieni piersią, nie byli wychowywani w bliskości, byli zostawiani do wypłakiwania się, czasem byli zostawiani w tygodniowych żłobkach (i te wszelkie inne kwestie, które wpływają na produkcję oksytocyny)"

nie mam słów:/

mm= nie wychowywanie w bliskości:/
Podzielam twoje zdanie ja wychowana na mm
Z babki domorosły psycholog w kwestii zależności bliskości

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
no i teraz sie pochwale, znaczy Florka pochwale, juz sonde zoladkowa ma wyjeta, pije sam z flachy!
zaraz będzie śmigać
__________________
Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ...
Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji

xal jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-09-23, 10:49   #2274
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 726
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

byłam w lumpku nowym - jakie perelki! kurczę chciałabym córeczkę, tyle tam śliczności dla dziewczynek ale dla małego tez coś upolowałam, tylko że większe rozmiary tak na około roczek

a z tym karmieniem cycem czy butlą, czy to ważne? nie lubię takich artykułów które przekonują że kp jest najlepsze a mm to zło! wpędzają matki karmiące mm w poczucie winy - bez przesady, najważniejsze że kochamy nasze maluchy ponad życie a nie to jak karmimy
__________________
Nikoś

Julka
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 10:56   #2275
ada32
Wtajemniczenie
 
Avatar ada32
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 546
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez deb Pokaż wiadomość
Współczuję, że musiałaś takich tekstów wysłuchiwać. Wiem jak to wkurza, a przy takich problemach musiały bardzo boleć te opinie

Ja musiałam się nasłuchać nawet od mojej mamy, że dziecko się nie umie moim mlekiem napić (przy upałach jadła co godzinę) i żebym jej wode dała Moja teściowa to samo - najśmiejszniejsze że żadna z nich do porządku piersią nie karmiła, a takie mądre

A o małej cóż mogę powiedzieć, nie wiem co jej się dzieje od 4 dni... w nocy tak daje popalić że chodzę jak zombi, budzi się co godzinę, co dwie ją karmię, w dzień zachowuje się normalnie więc nie wiem czy jak jest skok to może być tylko w nocy? Wcześniej już tak robiła ale to była jedna taka noc na 2 tygodnie, a teraz już 4 z rzędu:rolleyes:

Jeśli chodzi o jej rozwój to skończyła 4 miesiące w sobotę, wczoraj pierwszy raz prawie obróciła się z plecków na brzuszek - w drugą stronę nie próbowała jeszcze, obraca się na boczki, łapie zabawki, gaworzy, pięknie się śmieje, tak nosowo i na brzuszku próbuje nóżkami się odpychać, oczywiście nochalem jeździ po kocu
czasami trzeba zwrócic uwagę na ubiór maleństwa...np..jeśli zapiecia są na pleckach to najzwyklej w świecie dziecko moze czuc dyskomfort..a nawet ból...w efekcie może to zakłócac jego sen...
ale..oczywiście..ze i skok rozwojowy może towarzyszyc tylko nocy..np..wrażenia z dnia odbijają się w snie..w pamięci..w główce maleństwa..i sobie z tym nie radzi...więc takie noce to udręka nie tylko dla mamy(ale współczuje) ale i dla dziecka..bo zamiast odpoczywac ..spac..męczy się i walczy ze zgromadzonymi wrażeniami z dnia...

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
co do pierwszego akapitu, dokladnie ta babka wyraznie pisala, ze problem lezy w tym, ze mamom sie nie pomaga.

a co do cyca - tez tak mialam, ze zdrowego cyca odciagalam, a do gulowatego przystawialam Florka ile sie da. tez nie szlo w innych pozycjach, ale to nie szkodzi, dziecko wyssie i tak. przed karmieniem gorace oklady, po karmieniu zimna kapusta. dodatkowo przy tych cieplych okladach mozesz poprawic przeplyw limfy robiac takie ruchy reka: ugieta polozona pod druga pacha, lokiec dociagnac druga reka, a potem prostowac reke i odginac przez bok do tylu (rozumiesz? )

no i teraz sie pochwale, znaczy Florka pochwale, juz sonde zoladkowa ma wyjeta, pije sam z flachy!

dla Florusia...ale sie ciesze..że tak szybko wraca do sił...
__________________
K

W

G
ada32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 11:00   #2276
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość
oczywiście, dlatego uważam, że w naszym państwie jest zbyt mała pomoc w laktacji, w moim szpitalu również nacisk kładziony jest na kp, dokarmiają naprawdę w ostateczności i wybierając szpital miałam tego świadomość i cieszyłam się bo wiedziałam, że otrzymam pomoc jeśli będę jej potrzebowała
a na mm piszą, że mleko mamy jest najlepsze (w pierwszych 6ciu miesiącach, później koniecznie mm) bo nie mogą inaczej ale tak jak mówi ta babeczka, między wierszami sugerują, że jednak mm będzie lepsze no ale każda mama ma swój rozum
ja nigdy nie nazwę mamy karmiącej mm leniwą, chyba, że zaraz po porodzie stwierdza, że ona nie chce kp tylko naprawdę bardzo mi przykro, że pomocy żadnej zwłaszcza w małych miasteczkach i na wsiach

No a lekarz nie proponuje mm bo I. jednak przybiera, ma swoje tempo i jego się trzyma


a np. Nasza Potterka, już 4 miesiące dzielnie odciąga pokarm dla Rafałka, skoro refundują mleko modyfikowane to ona powinna mieć refundację porządnego laktatora ale o tym można pomarzyć

no i trochę terroru potrzebne jest, noworodek sam nie zawalczy o to aby mama go choć jakiś czas karmiłą piersią
ja jestem przeciwna jakiemukolwiek terrorowi, po prostu uważam że każda matka powinna mieć wybór. nawet jeśli nie chce karmić piersią "bo tak jest jej wygodniej", to ma do tego prawo i nikt nie powinien tego kwestionować. przecież matka chce dobrze dla swojego dziecka, ale żeby móc o nie zadbać to sama też musi być szczęśliwa.

ja podziwiam Potterkę i cloche za walkę o kp, ale zdaje sobie sprawę że są osoby które nie miały aż tak dużo siły i decyzja o mm nie była dla nich łatwa

Cytat:
Napisane przez antoinettee Pokaż wiadomość
Ja zaczęłam czytać ale wyłączyłam. Zaczął wzbudzać we mnie poczucie winy a Tego mi do szczęścia nie potrzeba. Z perspektywy czasu myślę, że mogłam się uprzeć i karmić piersią ale tak jak piszecie wszyscy do mnie z tekstami "ona jest głodna", "daj jej mleko", "chociaż odciągnij i jej daj", "dotknij, zobacz, że miekkie, nic w nich nie ma" i uwierzyłam. Teraz jak
Was czytam, jestem bardziej wyedukowana ale wcześniej g... wiedziałam. Młoda dostała kilka razy butlę i koniec. Nie chciała piersi bo z butli lepiej leciało. No i jak wczoraj poczytałam Diabli, że się nie da. Ja też mogłam się nie dać
Wiem jedno, kocham Julkę ponad wszystko i nie myślę żebym wychowywała ją z dala od bliskości.
no i to jest najważniejsze, a nie to jak karmimy.

Cytat:
Napisane przez Atena564 Pokaż wiadomość
uwielbiam cię
ja po prostu wiem że kochamy te nasze dzieciątka najbardziej na świecie i chcemy dla nich tego co najlepsze. i w moim odczuciu najlepsze co można takiemu maluchowi dać to miłość i szczęśliwych rodziców

Cytat:
Napisane przez Veronic Pokaż wiadomość
też uważam podobnie...
chociaż to , że ktoś nie był kp to nie znaczy ,ze nie był wychowany w bliskości...
np niektórzy w moim otoczeniu twierdzą,ze za dużo noszę Małego,że go rozpieszczam, ale przepraszam bardzo ,to co ja mam zrobić??? pozwolić mu plakać ?? przecież to jest nieludzkie... będę przytulać i nosić moje dziecko kiedy tylko chcę ! i kiedy on tego potrzebuje

to jest skandal,ze laktatory nie są refundowane w Polsce ... a elektryczny to przecież nie mały wydatek...
wystarczyłaby dobra wypożyczalnia na początek żeby zmniejszyć koszty refundacji
humpback jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 11:03   #2277
deb
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 4 207
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość
czasami trzeba zwrócic uwagę na ubiór maleństwa...np..jeśli zapiecia są na pleckach to najzwyklej w świecie dziecko moze czuc dyskomfort..a nawet ból...w efekcie może to zakłócac jego sen...
ale..oczywiście..ze i skok rozwojowy może towarzyszyc tylko nocy..np..wrażenia z dnia odbijają się w snie..w pamięci..w główce maleństwa..i sobie z tym nie radzi...więc takie noce to udręka nie tylko dla mamy(ale współczuje) ale i dla dziecka..bo zamiast odpoczywac ..spac..męczy się i walczy ze zgromadzonymi wrażeniami z dnia...




dla Florusia...ale sie ciesze..że tak szybko wraca do sił...
A teraz mała niunia sobie odsypia a mama siedzi na wizażu zamiast spać razem z nią hmm w ubranku nic niewygodnego nie miała, wczoraj gości mieliśmy, ale już poprzednie dni były takie jak zwykle. Oj mój szkrabik teraz się prześpi i w nocy znowu będzie harcować, ale niech śpi bo mi ręce odpadają i ledwo tu pisze
deb jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-09-23, 11:04   #2278
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez Atena564 Pokaż wiadomość
u mnie też po czytaniu takich rzeczy coś tam w głowie się mętli, ze może trzeba było na siłe karmić natalke piersią, że może sie gorzej rozwijać jak jest na mm, no ale to nie moja wina że on niechciała piersi, że przez 2 dni z nerwów bo mała niechciała jeść pokarm mi praktycznie zanikł pokarm (wiem zaraz wiele z mam kp powie ze to niemożliwe - a jednak, ściskajac pierś praktycznie nic nieleciało, a rozmiar stanika zmalał wóczas o 2 rozmiary miseczka) no i ostatecznie lekarze zalecili mm, bo też nietolerancja laktozy była u nas i szczerze watpie, zę by któraś tak walczyłą jak lwica by karmić piersia widząc jak dziecko wrecz krzyczy przy piersi, wymiotuje tym co zjadło, niewspomne o boleściach brzuszka, 5 typach lekarst by załagodzić kolki związane z nitolerancja laktozy podawanych w trakcie kazdego karmienia........ja walczyłam by ja kaprmić 6 tyg + kolejne 2 tyg butelka i odciąganie tego co jeszcze dało sie odciągnać z piersi
też bym chciałą móc karmic piersi a, ale niekażdy może........niekórzy niemoga też z uwagi na leki jakie zażywają......
wybij to sobie z głowy, ale to już!

Cytat:
Napisane przez ankaaa206 Pokaż wiadomość
byłam w lumpku nowym - jakie perelki! kurczę chciałabym córeczkę, tyle tam śliczności dla dziewczynek ale dla małego tez coś upolowałam, tylko że większe rozmiary tak na około roczek

a z tym karmieniem cycem czy butlą, czy to ważne? nie lubię takich artykułów które przekonują że kp jest najlepsze a mm to zło! wpędzają matki karmiące mm w poczucie winy - bez przesady, najważniejsze że kochamy nasze maluchy ponad życie a nie to jak karmimy
no właśnie
humpback jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 11:05   #2279
deb
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 4 207
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

i już się obudziła - tyle co napisałam żeby spała
deb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 11:08   #2280
nuna2
Zakorzenienie
 
Avatar nuna2
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 6 103
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Kochane pytanie na szybko: Jak złapać mocz do woreczka u Julci?? Czy kombinować jakoś do tego pojemniczka na mocz ale jak??

Motylku
Ty chyba już wiele razy robiłaś??

Z Julcią mamy problemy i to chyba nie jest skok... strasznie się wydziera... robi dziwne kupy. Jedną ale rzadką zielonkawą i ze śluzem od 4 dni. Nie chce mi jeść, wczoraj zjadła tylko 2 razy porządnie, tak to po łyku mleka z wrzaskiem... Byliśmy u lekarza, zbadała ją i akurat zrobiła przy niej kupę... Powiedziała, że jej się to nie podoba... Trzeba zrobić badania z moczu Ale co ma mocz do tego?? Czy nie jest odwodniona czy co?? Dała nam jakieś elektrolity, leki i jak nie przejdzie, to do szpitala, bo z czegos to musi być Ale ona nie ma gorączki, ani nic,tylko mi bidula płacze...
__________________
MYŚLI I SŁOWA BY ZNOWU BUDOWAĆ NOWY DZIEŃ, NOWY, NOWY DZIEŃ...
nuna2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:47.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.