Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

[pani22ka]

Napisane przez Kubek29

Pani-wspominać tez bede z nostalgia

heh. a teraz już nawet w dzień nie mogę Was czytać z komórki. od razu zainteresowanie dziś najdłuższe cycowanie trwało 4 minuty...

Napisane przez wadera4

A wiecie, że na podstawie przyrostów masy ciała można ustalić Waszą "mleczność"?

wow. super. no i czuję się jak świnia więc bym poprosiła jakiś wzór?!

[iza243]

Napisane przez jana

może to już tęsknota za brzuszkiem a może jakiś stresik?

Chyba tak..+wyrzuty sumienia że się zachowałam tak nie odpowiedzialnie z tym cukrem

[BERBIE]

Napisane przez wadera4

Młodym stażem, ale nie wiekiem...
Zwyczajnie po ludzku boję się, że razem nie będziemy mogli mieć dzieci, że genetycznie jesteśmy jakoś niedopasowani albo u mnie są przeciwciała, których nie da się pokonać

znam te myśli

Napisane przez iza243

Nie wyglądało to jak śluz więc chyba czop

to już już

Napisane przez kunegunda.bis

Monika u nas jest histeria za kazdym razem u lekarza, a wczoraj Tosia po przekroczeniu progu przychodni juz zaczela histeryzowac - chyba jest bardziej kumata niz nam sie wydaje dzis idziemy na rtg nie wiem jak ja utrzynmamy aby lezala spokojnie, a o krwi juz nie mowie, narazie nie mamy zleconej. Ja tylko sie modle aby to nie bylo zapalenie pluc -- bo inaczej do szpitala

biedna Tosia

Napisane przez czarnula 1982

Dostałam prezent,naraz ie go nie otworzyłam,ale bardzo mnie kusiCiekawe od kogo ,bo na kopercie ,,Mikołaj" nie podał swoich danych

u mnie tak słabo długopis przyciskany że też nie mogę rozczytać
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44014478]
"Uwaga, uwaga- nadajemy z autostrady M8- właśnie wracamy do domu "[/QUOTE]
aż mi się łezka szczęścia w oku zakręciła

Napisane przez anitaxas

Pierwsza moja myśl, że się nieźle ośliniłam

Napisane przez Kubek29

ładny przyrost masy ciała- przy wyjściu ze szpitala ważył 2850g a wczoraj 3570

za przyrost

dziękuję wszystkim za życzenia. wróciłam z naręczem kwiatów do domu i tż na mnie podejrzanie patrzy

[adunia89]

Włączyłam kompa i nadrabiam!
Dziękujemy za wszystkie wczorajsze komplementy!

Napisane przez kooocur

U nas biało, ale nie od śniegu tylko od mrozu...chociaż jest 0 st.

Wzięłam małego na spacer, ale tu wózków brak i zdurniałam czy dobrze zrobiłam??

Zimno, ale 50 minut spacerku nie powinno zaszkodzić?


No dobra, to ja wstawiam mojego prawie 5 miesięcznego syneczka

My chodzimy zwykle tak po godzince, dłużej nie jestem w stanie wytrzymać
Marcel jest boski! I ta jego extra fryzurka

Napisane przez iza243

Odebrałam właśnie wynik na paciorkowca i jest dobry

Super, jeden stresik mniej!

Napisane przez h0pe

adunia - pięknie się czyta o Twojej więzi z malutką!
jeeeej, jaka piękna czarnulka! po mamie?
oj, będziesz odganiać kawalerów... już widać.

Dziękujemy hope My z TŻtem oboje czarni Także jakby Kaja była blondynką, to byłby... mały problem

Napisane przez anitaxas

Na IP (trafiłam na najgorszego lekarza jakiego chyba można) usłyszałam, że jak mi nie zależy to mogę wracać do domu, ale jak mi uwaga cytuję: dziecko do jutra wyleci to on nie będzie brał za to odpowiedzialności

Chryste.... co za konował!!!

Napisane przez dwakolory1

Moja miała całkowity brak jednego chromosomu (nie tą odmianę mozaikowa). Innych wad nie znaleźli. Jak się dowiedziałaś o chorobie u swojego dziecka? Po jakim czasie zdecydowaliście się na ponowną próbę? Tak się cieszę że znalazłam kogoś kto jest po stracie dziewczynki z zespołem turnera.

Moja też miała całkowity brak chromosomu, czyli było pewne, że dojdzie do poronienia. Do tego multum wad towarzyszących, obrzęk, nierówne komory serca. W ten sam sposób jak i Ty dowiedziałam się, że coś jest nie tak, przezierność Małej wynosiła 8mm i był uwidoczniony obrzęk płodu. Odczekaliśmy 6 miesięcy przed kolejną próbą i udało się już w 1szym cyklu. Mam też znajomą z taką samą historią jak my - ma teraz 2 letniego synka, zdrowy jak rybka

Napisane przez elizabarbara;44001413

Pepowina jest taka, ale Mala nie ma oprocz tego zadnych nieprawidlowosci. Echo serca musi jednak miec :mur::mur:[/QUOTE

Wszystko będzie dobrze, obraz usg jest ok, więc i Mała musi być zdrowiutka Doczytałam, że prof. Dangel Cię uspokoiła

Nie wiem jak jest z TSH, my robiliśmy Kai ogólną morfologię (w diagnostyce) i pobierali jej z paluszka, płakała trochę, ale raczej gładko poszło.

Dwakolory, straszne to co piszesz, wszystko wraca jak czytam... Ja roniłam w szpitalu a i tak trauma jest ogromna... Trzymaj się Kochana....
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44014478]WIADOMOŚĆ DNIA!


Cynamonki:

"Uwaga, uwaga- nadajemy z autostrady M8- właśnie wracamy do domu "

Pięknie!!!

Napisane przez wadera4

Dziewczynki przeczytałam "Ciszę pod sercem", właściwie to dawno ją skończyłam. Fajnie napisana, # nie jest tak zupełnie na 1 miejscu, ciekawe historie, wątki miłosne też są
Która następna chętna na lekturę? Jak coś to piszcie PW

Waderko, ja się za chwilkę zgłoszę na PW jeśli nikt mnie nie uprzedził

[wadera4]

Napisane przez pani22ka

wow. super. no i czuję się jak świnia więc bym poprosiła jakiś wzór?!

Nie gniewaj się, przecież wiesz, że to moje głupie żarty

Napisane przez BERBIE

u mnie tak słabo długopis przyciskany że też nie mogę rozczytać

A ja chyba rozszyfrowałam mojego "Mikołaja" no ale ja miałam ułatwione zadanie

Napisane przez adunia89

Waderko, ja się za chwilkę zgłoszę na PW jeśli nikt mnie nie uprzedził

Jesteś pierwsza

[iza243]

Właśnie był u mnie Mikołaj

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Kubek29

Anitko, ja tak miałam wlasnie od ok 20 tyg.
Siara Pojawiała sie przez pare dni co kilka tygodni.
Mało komfortowe, fakt

Perse, dla mnie tez najlepsze Johnson.
Miałam jeszcze te rossmanowskie- straszne dziadoswtwo, love- tez dramat, nuk- podobnie i chicco - te tragedia, jakies takie wymiete i przez stanik wyglada jakby sie tam chusteczki napakowalo.


Dobrze, ze chociaz efekt cyckowej pracy jest: zadowolenie dziecka i ładny przyrost masy ciała- przy wyjściu ze szpitala ważył 2850g a wczoraj 3570

Ja też miałam próbki z Lovi i czegoś tam jeszcze i podobne do R.
J. najlepsze, bo są profilowane, ale ja tak jak Pani używam R., bo najtańsze, a jednak sporo tego idzie. Raz nie miałam jak kupić i kupiłam Tesco, to był dopiero dramat, klej nic nie trzymał.....

Woooow, ale przyrost :O Pięknie!

Napisane przez pani22ka

a mój - urodzony w terminie - ponad 9 kg
sprawdza się teoria mojej położnej - "te małe to najbardziej żarte"

Perse, a Tobie szczerze gratuluję i Cię bardzo podziwiam. i Twoje UU :brzyda l:


miałam najdroższe i nie widzę różnicy. ja uzywam tych z Ross za 5 zł bodajże.
ale kupiłam też materiałowe - do prania i żałuję że tak późno się o nich dowiedziałam.

Anitka mi się siara pojawiła w 29tc. ale nie miałam z nią problemów.

Się zarumieniłam Nie ma co podziwiać, każdy na moim miejscu by robił to samo (jeśli Ci chodzi o odciąganie).
O materiałowych jakoś nigdy nie pomyślałam...

Napisane przez eseska

PERSE! a nie próbowałaś wielorazowych? jednorazowy większy wydatek a potem chyba taniej wychodzi - wypierzesz i używasz dalej.

Właśnie A jak się je mocuje?

Napisane przez wadera4

Dobra nazwa
A wiecie, że na podstawie przyrostów masy ciała można ustalić Waszą "mleczność"? przynajmniej u świń tak się robi, to u ludzi chyba też można

LOL chętnie się dowiem

[edytte]

Napisane przez iza243

Właśnie był u mnie Mikołaj

I co... otwierasz, czy czekasz, bo ja z tych niecierpliwych jestem. Czekam kiedy do mnie przyjdzie oraz info kiedy moja dojdzie i oczywiście w jakim stanie.

[iza243]

Napisane przez edytte

I co... otwierasz, czy czekasz, bo ja z tych niecierpliwych jestem. Czekam kiedy do mnie przyjdzie oraz info kiedy moja dojdzie i oczywiście w jakim stanie.

Czekam

[rena5]

Napisane przez kooocur

Basie cos dla Was

no i pięknie

Elizka dobre wieści

Napisane przez elizabarbara

A dla drugiej laski jeszcze nei mamy Mnie podoba sie Lenka, ale tz ma troche za krotkie nazwisko i nie wiem czy pasuje

ejjj musicie wybrać - nie możecie mówić Natalka i jej siostra Lenka Bardzo ładnie można dać Helena a mówić Lenka

Napisane przez wadera4

Dostałam dziś paczuszkę zdaje się, mikołajkową
Na razie jestem twarda i nie otwieram

Napisane przez elizabarbara

Mnie na szczęscie jeszcze zadna paczuszka nie wodzi na pokuszenie

mnie też na szczęście bo pewnie bym się nie powstrzymała

Napisane przez czarnula 1982

Dostałam prezent,naraz ie go nie otworzyłam,ale bardzo mnie kusiCiekawe od kogo ,bo na kopercie ,,Mikołaj" nie podał swoich danych

hehe

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44014478]
Cynamonki:

"Uwaga, uwaga- nadajemy z autostrady M8- właśnie wracamy do domu "[/QUOTE]

Napisane przez Kubek29

Dobrze, ze chociaz efekt cyckowej pracy jest: zadowolenie dziecka i ładny przyrost masy ciała- przy wyjściu ze szpitala ważył 2850g a wczoraj 3570

kochana za przyrost a z tym dołem, to spokojnie...pamiętam jak siostra też była zmęczona a jej córcia była ciumkiem - nie jadła tylko ciumkała i zasypiała przy cycu i tak godzinami siostra karmiła...ale później będzie tylko lepiej

Napisane przez wadera4

A ja chyba rozszyfrowałam mojego "Mikołaja" no ale ja miałam ułatwione zadanie

jak?? napisz od kogo

Napisane przez iza243

Właśnie był u mnie Mikołaj

ale się cieszę, że się zapisałam jakie emocje hehehe

[iza243]

Ja próbuje roszyfrować kto jest moim Mikołajem i nie mam pojęcia

[edytte]

Napisane przez iza243

Czekam

Jak ja się cieszę że u mnie jeszcze nie był, bo mnie nie korci i jest szansa ze i ja dotrwam do piątku . Bardzo się cieszę że biorę udział w tej zabawie. Czuję się trochę jak dziecko, które czeka na Mikołaja i jednocześnie myślę, o swoim prezencie. Mam nadzieję że choć trochę spodoba się tej do której trafi. Nie wiem co jest fajniejsze robienie, czy dostawa nie prezentów? Dla mnie jedno i drugie.

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Z tym odszyfrowaniem jak będzie na koniec Mikołaj się ujawnia, czy nie? Bo ja nie wiem, czy chcę... Boję się że może się nie spodoba, albo zostanę wyśmiana, bo część prezentu jest własnej produkcji.

[czarnula 1982]

Wiecie co,no siedzę i probuje zgadnąć kto jest moim Mikołajem,ale za cholerę nie wiemparę osób wykluczylam ale mam jednego ,,typa,,

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

My w zeszłym roku najpierw zgadywałyśmy, a potem się ujawniałyśmy Tutaj na forum

[edytte]

Napisane przez czarnula 1982

Wiecie co,no siedzę i probuje zgadnąć kto jest moim Mikołajem,ale za cholerę nie wiemparę osób wykluczylam ale mam jednego ,,typa,,

Zdradzisz kogo obstawiasz?

[czarnula 1982]

Napisane przez edytte

Jak ja się cieszę że u mnie jeszcze nie był, bo mnie nie korci i jest szansa ze i ja dotrwam do piątku . Bardzo się cieszę że biorę udział w tej zabawie. Czuję się trochę jak dziecko, które czeka na Mikołaja i jednocześnie myślę, o swoim prezencie. Mam nadzieję że choć trochę spodoba się tej do której trafi. Nie wiem co jest fajniejsze robienie, czy dostawa nie prezentów? Dla mnie jedno i drugie.

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Z tym odszyfrowaniem jak będzie na koniec Mikołaj się ujawnia, czy nie? Bo ja nie wiem, czy chcę... Boję się że może się nie spodoba, albo zostanę wyśmiana, bo część prezentu jest własnej produkcji.

no przestań każdy ma jakieś obawy czy prezent się spodoba,no ale to jest zabawa i spróbujemy odgadnąć kto był czyim Mikołajem,nie martw się bedzie dobrze

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Edyta-myślę,że jest to jojla ale na 100% nie jestem pewna...tzn już jestem pewna

[wadera4]

Napisane przez edytte

Bo ja nie wiem, czy chcę... Boję się że może się nie spodoba, albo zostanę wyśmiana, bo część prezentu jest własnej produkcji.

za takie głupie myśli!


Nie wiem czy ja mogę ujawnić kogo "podejrzewam"
Czy nie lepiej jak już wszystkie będą miały swoje paczuszki, bo inaczej ta osoba zniknie z "listy podejrzanych" u innych
Miałam ułatwione zadanie bo osoba jest podpisana własnym imieniem i nazwiskiem, więc prosta sprawa
Ale ciekawość co jest w środku mnie zżera

[jojla]

Napisane przez iza243

W rossmanie zrobiło mi się strasznie słabo.Mierze cukier a tu 48Nigdy nie miałam tak niskiego musiałam szybko zjeść batona.

Ojej dobrze, że nic Ci się nie stało
I nie zamartwiaj się, nie miej wyrzutów sumienia tylko pilnuj się jeszcze bardziej, żeby się sytuacja nie powtórzyła

Będziesz robić sobie kolorek po wizycie u fryzjera?
Ja nie farbowałam włosów już od ponad roku (od ślubu) i ładnie wróciły do naturalnego ale ostatnio coraz więcej siwców się pojawia i rozważam jakieś farbowanko...

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44014478]

WIADOMOŚĆ DNIA!


Cynamonki:

"Uwaga, uwaga- nadajemy z autostrady M8- właśnie wracamy do domu "[/QUOTE]

Napisane przez Kubek29

dola łapie szcżegolnie wieczorami i rano, jak Maz do pracy wychodzi... I jak maly któraś tam godzine "wisi" mi na piersi.
Kocham mojego syna i w ogole... ale aktualnie przeraża mnie to ' uwiazanie', godziny na cycku... Mam z tego powodu wyrzuty sumienia :/
Dobrze, ze chociaz efekt cyckowej pracy jest: zadowolenie dziecka i ładny przyrost masy ciała- przy wyjściu ze szpitala ważył 2850g a wczoraj 3570

Kochana piękny przyrost A hormony... przejdzie

Napisane przez edytte

Z tym odszyfrowaniem jak będzie na koniec Mikołaj się ujawnia, czy nie? Bo ja nie wiem, czy chcę... Boję się że może się nie spodoba, albo zostanę wyśmiana, bo część prezentu jest własnej produkcji.

Ja jestem bardzo podekscytowana mikołajkami - fajnie jest tak czekać na prezent a jeszcze fajniej jest czekać na reakcję osoby obdarowanej
Co do Twoich obaw to myślę, że nie ma szansy, żeby coś co zrobiłaś własnoręcznie się nie spodobało - takie prezenty są najfajniejsze




Ja chyba byłam w tym roku bardzo grzeczna bo Mikołaj przysłał mi dużą paczkę Ależ mnie korci, żeby do niej zajrzeć - a TŻ jeszcze mnie podpuszcza bo chyba też jest ciekaw

[edytte]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44018894]My w zeszłym roku najpierw zgadywałyśmy, a potem się ujawniałyśmy Tutaj na forum [/QUOTE]

Jak ja się cieszę że nie mam w swoim profilu miasta, to może pozostanę dłużej w ukryciu . Chyba żadna z was nie wie z jakiej części Polski piszę, bo chyba nigdzie o tym nie pisałam. Trochę się chyba porwałam z motyką na słońce z ręczną pracą na szczęście jest to tylko dodatek więc ta do której to coś trafi nie będzie poszkodowana .

[iza243]

Hmmm no ja w sumie też obstawiam 1 osobe

[elizabarbara]

Rena super pomysl z imieniem. Mnie sie bardzo podoba ale moj stary jak zwykle marudzi. Bo wymyslil sobie ze druga bedzie Ola a jak on sie uprze to bedzie robil wszystko zeby na swoim postawic hehe


Ja tez czekam na Mikolaja. Czuje sie jak dziecko. Mam nadzieje ze moj prezent tez sie spodoba

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BERBIE]

Napisane przez jojla

Ja nie farbowałam włosów już od ponad roku (od ślubu) i ładnie wróciły do naturalnego ale ostatnio coraz więcej siwców się pojawia i rozważam jakieś farbowanko...

Ja chyba byłam w tym roku bardzo grzeczna bo Mikołaj przysłał mi dużą paczkę Ależ mnie korci, żeby do niej zajrzeć - a TŻ jeszcze mnie podpuszcza bo chyba też jest ciekaw

ja chodzę z odrostem na pół głowy planowałam pofarbować przed terminem @ ale ciągle coś wypadało a później już nie mogłam. nigdy nie myślałam że będę taka cierpliwa w stosunku do odrostu.
co do Mikołaja to mój przyniósł mi ciężki prezent. też mam swój typ co do Mikołaja, ale niepewny i na razie nie zdradzę. dopiero jak otworzę w piątek rano.

[wadera4]

A jeśli chodzi o mleczność (skoro jesteście takie ciekawe ) oblicza się to sumując przyrosty wszystkich prosiaczków i zakładając, że potrzebują ok. 3,8kg mleka na 1kg przyrostu. Np. 10 prosiaczków przyrasta po 230g dziennie, czyli locha produkuje ok. 9kg mleka
U krów się tego oczywiście nie mierzy, ale przyjmuje się, że cielak potrzebuje 10kg mleka na 1kg przyrostu.

U człowieków niestety nie wiem jak się liczy

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez elizabarbara

Rena super pomysl z imieniem. Mnie sie bardzo podoba ale moj stary jak zwykle marudzi. Bo wymyslil sobie ze druga bedzie Ola a jak on sie uprze to bedzie robil wszystko zeby na swoim postawic hehe


Ja tez czekam na Mikolaja. Czuje sie jak dziecko. Mam nadzieje ze moj prezent tez sie spodoba

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A może Olga? Też można skrócić do Oli.

[iza243]

Napisane przez jojla

Będziesz robić sobie kolorek po wizycie u fryzjera?
Ja nie farbowałam włosów już od ponad roku (od ślubu) i ładnie wróciły do naturalnego ale ostatnio coraz więcej siwców się pojawia i rozważam jakieś farbowanko...

Miałam kupić farbe ale zrobiło mi sie tak słabo,a potem już zapomniałam.Jak zdąże to kupie i zrobie w tym tygodniu.

[wadera4]

Przez te Mikołajki to nie dość, że czujemy się jak dzieci to jeszcze bawimy się jak w podchodach

[rena5]

Napisane przez edytte

Jak ja się cieszę że u mnie jeszcze nie był, bo mnie nie korci i jest szansa ze i ja dotrwam do piątku . Bardzo się cieszę że biorę udział w tej zabawie. Czuję się trochę jak dziecko, które czeka na Mikołaja i jednocześnie myślę, o swoim prezencie. Mam nadzieję że choć trochę spodoba się tej do której trafi. Nie wiem co jest fajniejsze robienie, czy dostawa nie prezentów? Dla mnie jedno i drugie.

przestań kochana - każdy prezent jest fajny

Napisane przez czarnula 1982

Wiecie co,no siedzę i probuje zgadnąć kto jest moim Mikołajem,ale za cholerę nie wiemparę osób wykluczylam ale mam jednego ,,typa,,

ale fajnie

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44018894]My w zeszłym roku najpierw zgadywałyśmy, a potem się ujawniałyśmy Tutaj na forum [/QUOTE]
ja jestem za tym

Napisane przez jojla

Ja jestem bardzo podekscytowana mikołajkami - fajnie jest tak czekać na prezent a jeszcze fajniej jest czekać na reakcję osoby obdarowanej
Co do Twoich obaw to myślę, że nie ma szansy, żeby coś co zrobiłaś własnoręcznie się nie spodobało - takie prezenty są najfajniejsze

Ja chyba byłam w tym roku bardzo grzeczna bo Mikołaj przysłał mi dużą paczkę Ależ mnie korci, żeby do niej zajrzeć - a TŻ jeszcze mnie podpuszcza bo chyba też jest ciekaw

Napisane przez iza243

Hmmm no ja w sumie też obstawiam 1 osobe

Napisane przez elizabarbara

Rena super pomysl z imieniem. Mnie sie bardzo podoba ale moj stary jak zwykle marudzi. Bo wymyslil sobie ze druga bedzie Ola a jak on sie uprze to bedzie robil wszystko zeby na swoim postawic hehe


Ja tez czekam na Mikolaja. Czuje sie jak dziecko. Mam nadzieje ze moj prezent tez sie spodoba

ja też czekam - i cieszę się na maxa

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Napisane przez wadera4

Przez te Mikołajki to nie dość, że czujemy się jak dzieci to jeszcze bawimy się jak w podchodach

super to jest

[edytte]

Ale mi narobiłyście emocji tymi pączkami tak jakbym to ja je miała w domu. Ciekawe co kryje się w nich? Jak to musi być fajnie dostać coś od praktycznie obcej osoby, która włożyła w nią tyle serca. Dziewczyny nie znamy się a jednocześnie czuję że jesteście mi bliskie

[rena5]

Napisane przez edytte

Dziewczyny nie znamy się a jednocześnie czuję że jesteście mi bliskie

dokładnie - ja czuję tak samo

[moni_ka.g]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44014478]Cynamonki:

"Uwaga, uwaga- nadajemy z autostrady M8- właśnie wracamy do domu "[/QUOTE]

Napisane przez anitaxas

Dziewczyny zapomniałam Was rano zapytać.. w nocy obudziłam się z mokrymi plamami na koszuli nocnej na wysokości piersi. Pierwsza moja myśl, że się nieźle ośliniłam ale to chyba nie to, czy to może być już tzw. siara? rano też było jeszcze troszkę, ale jak ścisnęłam z ciekawości pierś to nic nie ma Miała któraś z Was takie cuś na tym etapie ciąży???

ja nie miałam, ale wiem, że się zdarza.
a co do wkładek to ja używałam najwięcej tych z rossmanna ze względu na ich cenę bo jednak sporo ich się zużywa już potem przy karmieniu.

Napisane przez Kubek29

Kocham mojego syna i w ogole... ale aktualnie przeraża mnie to ' uwiazanie', godziny na cycku... Mam z tego powodu wyrzuty sumienia :/
Dobrze, ze chociaz efekt cyckowej pracy jest: zadowolenie dziecka i ładny przyrost masy ciała- przy wyjściu ze szpitala ważył 2850g a wczoraj 3570

ja się koszmarnie nudziłam karmiąc. Jakub ciągle chciał wisieć na mnie (niekoniecznie jeść..), karmiłam głównie w sypialni gdzie ani radia ani tv i czasami na prawdę miałam dosyć.. na samym początku było fajnie, mogłam patrzeć i patrzeć na Jakuba, ale potem monotonia trochę mnie przytłoczyła. jak poczułam się pewniej z nim nauczyłam się karmić na siedząco i karmiłam przed tv (dopóki go nie interesował). mając tv i net w telefonie było mi trochę łatwiej.

Napisane przez edytte

Z tym odszyfrowaniem jak będzie na koniec Mikołaj się ujawnia, czy nie? Bo ja nie wiem, czy chcę... Boję się że może się nie spodoba, albo zostanę wyśmiana, bo część prezentu jest własnej produkcji.

ujawniamy się na koniec

w tamtym roku kto dostał prezent wrzucał zdjęcia na wizaż. jak chcecie czekać do piątku to w piątek możemy wrzucać i wtedy zgadywać.

ps. ja nie wytrzymałam i otworzyłam i bardzo się cieszę

___________

mój prezent poszedł już w świat. udało mi się go wysłać z drugiej poczty.