Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

[eluśka87]

Hejka, jak znosicie upały.. wczoraj u nas popadało i było burzowo...

Jutro jedziemy na wodę.. w sobotę do parku wodnego.. mam cheć na odpoczynek i to długi.. planuje urlop i nie wiem jak z wyjazdem gdzieś dalej może się uda, ostatnio sporo stresujących chwil z mężem mieliśmy.. a i dziecko chcę do wody, może się bawić całymi dniami.

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Napisane przez Dragusia88

my po spacerze/zakupach. u nas pochmurno. i od razu wszystkie dzieciaki pod dwoma kocami, a trzeci w zapasie w koszu wózka


a i mamy pierwszą trójkę dolną

Napisane przez achna79

A na dwór ze stanem podgorączkowym nie wychodzić?

Mikołaj ciagle woła da da da da i chce na dwór yhhh.

U nas jest akcja na dwór od pierwszych chwil.. jeszcze sie nie obudzi dobrze a juz kombinuje jakby pojsc heh.

Napisane przez alliw

Hej
Melduje sie z Krainy Wielkich Jezior Mazurskich. Dojechalismy szczesliwie. Janek w podrozy nawet raz nie jeknal. W szoku bylam jak dzielnie to zniosl. Takze teraz 11 dni sie bedziemy urlopowac.

Tasia, jak jeszcze nie urodzilas to mocne. Krzys kochany ja tez jestem w szoku ile nasze dzieciaczki juz rozumieja.

Kasia,

Dragusia, za zabka

Pani, tak sobie sacze teraz winko i mysle ze nie poszalas kobieto, nie zdazylas Torresa odstawic od cyca a juz kolejny odwyk na dlugie miesiace cie czeka Pije Twoje zdrowie i fasolki

Mazurskie buziaki posylam Wam

)) Udanego urlopu

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Oliwka szczęśliwego powrotu

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

co to za zboze?
Mdlosci wspolczuje, a w tej ciazy bedziesz rowniez na tej diecie cukrzycowej?

rozwaliłaś mnie tym zbożem. nie mam pojęcia. zapytam sąsiada, obiecuję, co to jest. bo Michał to jeszcze kiepsko z mową. ale na pewno wie

lepiej się już czujesz???? uważaj na siebie

Napisane przez Demeter

Ja tam popiłam przez 3 miesiące ale głownie piwkooooo ukochane. Teraz pozostaje Bavaria 0% czasami....

dla mnie 0% to oszustwo na systemie mnie się wódy chce. martini... tudzież drineczka... no lampkę winka...

Napisane przez nestelle

wczoraj nastąpiła zmiana fotelika .

Napisane przez trolla2405

też za tą bidulę wypij

[QUOTE=BYou;47542997

Na obiad serwuję pierogi[/QUOTE]jesteś wybitnie pracowita taka Ślązaczka z moich snów i wyobrażeń

Tasiunia, trzymam za Was kciuki


Byłam u gina. Ciąża odpowiada swojemu wiekowi. Emocje, boshe, jakie emocje

[despa]

Rano wizaz nie dzialal,wiec nie moglam napisac.

Moderna tak luszczy sie ta skorka na fragmencie wargi, przy zamknietej buzi tego nie widac,jak otworzy to dopiero.
Uwazsj na slonce.

Eluska ale ma ta date napisana obok podpisu, czy nie, bo jak nie ma to nie zdzialasz nic.

Panika to na kiedy termin masz?

BYou alez pracowite kobitki jestescie!

[moni_ka.g]

Napisane przez nestelle

wina dziecka - a raczej wychowania czyli rodziców. u nas nigdy sytuacji takiej nie było ...starsze dzieci dbaja o młodsze ,pilnują aby inni byli sprawiedliwi dla wszystkich ( jak N cos dostaje to pyta czy dla rodzeństwa tez jest...). a 3,5 latka to już rozumna dziewczynka powinna wiedzieć ze taki maluszek nie do końca wie i rozumie .

teoretyzuję, bo J. za mały na takie konkrety, ale.. to nie jest trochę tak, że możesz nauczyć dzielić się jak masz to na codzień? w sensie, że dziecko ma rodzeństwo? bo tak sobie myślę.. jak nauczyć małego jedynaka, który jeszcze takich rzeczy nie rozumie? można mu tłumaczyć raz na jakiś czas na placu zabaw, kiedy ma kontakt z dziećmi, ale to mimo wszystko mało takich sytuacji wychodzi. J. dzieląc się ze mną daje mi tyci tyci okruszki z dużej bułki np i jest z siebie dumny

Napisane przez nestelle

A ja sie pochwale (NIE nie jestem w ciąży pomimo tutejszej mody )

wczoraj nastąpiła zmiana fotelika . na ten drugi -od 13 do 18 (chyba) .
Tak ,tak bo R do tej chwili jeździł w tym pierwszym jeszcze
nawet czasem jak padł podczas jazdy to go zaniosłam w nim do domu (jako niemowlaczka ) . i tak!!! mieścił sie, pomimo 86 cm i 10,300 wagi
A wiec ...łoooo jaki zadowolony ze przodem ,ze auta widzi droge normalnie zaczarowany

my też wczoraj zmieniliśmy

nie pisałam, bo myślałam, że tylko J. jeszcze jeździł w tym pierwszym, on raczej nie ma jeszcze takiego wzrostu jak Roszek, ale wagę na pewno ma większą i też się mieścił tak szczerze, to na prawdę nie rozumiem rodziców mówiących, że 8/9 miesięczne dziecko, ok 9 kg nie mieści się już, a baaaardzo często spotykam takie opinie. znajomi w głowę się pukali jak słyszeli, że J. w 0-13 jeszcze teraz będą się pukać jeszcze bardziej, ale co mi tam

Napisane przez pani22ka

Byłam u gina. Ciąża odpowiada swojemu wiekowi. Emocje, boshe, jakie emocje

baaaardzo się cieszę!

[Luna0]

Dragusia wszystkie 3 latki jakie znam tak robią-niestety
Moja siostrzenica przychodzi do Kamila się bawić, ma starsza siostre itp. a jak on chce kopnąć jej piłkę to afera, chociaż nie aż taka jak niektóre dzieci. Mojej koleżanki córa to spazmów dostaje
(co do rodzeństwa to spoko, nie ma takich afer tylko między innymi dziećmi)

Pani haha świetny Michaś
aaaa jest dzidzia potwierdzona

Moderna Marcelowi napewno nic nie jest, Kamil 10h biega na upale i jest ok, ale czapka nawet na sekunde z głowy nie schodzi. Gorzej ze mną, bo ja już wtedy majacze (bez czapki oczywiście)

Demeter to już brak wychowania, bo 9-latek powinien rozumieć że to małe dziecko i nawet nie tyle co się dzielić, ale powinien mu oddać

Nestelle super to "pochwalcie się Roszkiem" mądra z Ciebie kobieta!

Trolla racja!
u nas w piaskownicy często podchodzi mały dzieciaczek i rodzic mówi że nie wolno ruszać-dla takich szacun, a ja wtedy mówię "Kamilek daj chłopczykowi łopatkę, grabki czy coś tam" i nawet jak Kamil nie usłyszy to ktoś już wie że mi to nie przeszkadza byle by mojemu z ręki nie wyrywano

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Monika to ja jestem taką znajomą, ale wiesz Kamil wyrośnięty dziewczyny mówiły że jak głowa wystaje to nie wozić więc nie woziłam i kupiłam nowy. Ale jak dziecko normalne wzrostowo to też bym się nie śpieszyła
Swoją drogą kupiłam fotelik 9-25kg i jestem bardzo bardzo zadowolona

[moni_ka.g]

wczoraj nastąpiła druga próba samodzielnego chodzenia... w sklepie, między fotelikami samochodowymi. dziś w domu od rana ćwiczył: wstawał bez podpierania się, chodził, upadał, wstawał, itd. w szpitalu znowu chodził, pierwszy raz w bucikach (wcześniej w butach to tylko za rękę), poszedł do rehabilitantki się pokazać (trafił tam przypadkiem bo drzwi otwarte były, ale co tam). chodził i chodził, rehabilitantka zadowolona trochę jedną nogę bardziej krzywi, ale jak na sam początek chodzenia nie jest źle, obserwować.

ps. oczywiście chodzi w przeciwnym kierunku, a jak zagrodzę mu drogę to wrzeszczy

[Moderna]

Panika wspaniale wiesci emocje jak przy T. Czy jeszzce wieksze?

Zapytaj zapytaj, a z Michala jz taki gospodarz, ze na bank by wiedzial, ba.

[moni_ka.g]

Napisane przez Luna0

Monika to ja jestem taką znajomą, ale wiesz Kamil wyrośnięty dziewczyny mówiły że jak głowa wystaje to nie wozić więc nie woziłam i kupiłam nowy. Ale jak dziecko normalne wzrostowo to też bym się nie śpieszyła
Swoją drogą kupiłam fotelik 9-25kg i jestem bardzo bardzo zadowolona

pewnie jeszcze zależy jaki fotelik, te z wózków 3w1 są z reguły mniejsze i do 9 kg, ale z maxi cosi do 13 kg ciężko tak szybko wyrosnąć. Kamil jest bardzo duży, ale nie oszukujmy się, większość dzieci nie ma tak dużego wzrostu, a też "wyrastają" już z fotelika. J. na roczek był wzrostu 8 m-cy starszego kuzyna, który "wyrósł" ze swojego fotelika ok 8-9 m-ca właśnie, możliwe? nie sądzę... chyba, że wyrósł = wystają nogi, to z takim podejściem prędzej..

[Moderna]

Panika u mnie juz lepiej, lekko boli jeszce glowa i zoladek, ale funkcjonuje normalnie w przeciwienstwie do mojego meza

[moni_ka.g]

Kiedy jest dobry moment na przesadzenie dziecka na nakładkę na toaletę zamiast nocnika Chciałam już przesadzić J., ale jakąś dużą tą nakładkę mamy i trochę wpadał do środka, nie podobało mu się, na dodatek nie sięgał nogami do stołka, więc zły moment wybrałam chyba (albo za dużą nakładkę, one mają jakieś rozmiary?)

[Dragusia88]

Napisane przez BYou

Trolla ja widzę też u nas mamy z małą torebunią i dzieckiem idące na plac zabaw...a potem sępienie o chusteczki mokre, pampa, przekąski. O zabawkach nie wspominając.

że co??? proszą o chusteczki , pampersa czy coś do jedzenia masakra!!!

Napisane przez nestelle

My o 16 wyjezdzamy na wesele ... a ja nadal nic ,włosów nie umyłam , nawet nie sprawdziłam czy mam w czym isc dzieci w piżamach ..

i co dałaś radę ?

Napisane przez pani22ka

Byłam u gina. Ciąża odpowiada swojemu wiekowi. Emocje, boshe, jakie emocje

czyli kiedy termin

Napisane przez moni_ka.g

Kiedy jest dobry moment na przesadzenie dziecka na nakładkę na toaletę zamiast nocnika Chciałam już przesadzić J., ale jakąś dużą tą nakładkę mamy i trochę wpadał do środka, nie podobało mu się, na dodatek nie sięgał nogami do stołka, więc zły moment wybrałam chyba (albo za dużą nakładkę, one mają jakieś rozmiary?)

mówisz że wpada? hm... bo też już o tym myślałam

[trolla2405]

a my jak zwykle nadajemy z piaskownicy

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

my narazie pracujemy nad nocnikiem.przerzucilismy sie na wiekszy.bo obecny był typowo kobiecy i czasem wychodziło panoramicznie za. Do nakładki długa droga.jakos bezpieczniej na nocniku,nizej.

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

w przeciwienstwie do mojego meza

facceeciii

Dopytałam o żbóż PSZENICA. co się ze mnie naśmiali... że na wsi chowana a nic a nic się nie zna...


a termin 26 marca 2015.

[despa]

Napisane przez pani22ka

facceeciii

Dopytałam o żbóż PSZENICA. co się ze mnie naśmiali... że na wsi chowana a nic a nic się nie zna...


a termin 26 marca 2015.

Termin fajowy

[BYou]

Pani super termin
W emocje i (nerwy wierzę ale trzymamy się jedynej prawdy najprawdziwszej: dzieć rośnie zdrowo i ma się dobrze

Moderna, teraz na Niego przeszło? A Marssell ok?



Monika my zmienialiśmy fotelik-maxi cosi pebble w lutym bo Zosi wystawała główka-nawet wysyłałam Modernie zdjęcietakże jestem w stanie uwierzyć, że dziecko może z niego wyrosnąć wcześniej
Nie wiem czy są różne romiazry nakładek:/my na razie pozostajemy przy nocniku

Dragusiu no zdarza się chyba muszę z mniejszą torbą chodzić

[Luna0]

Monika zgadzam się z Tobą, zauważyłam że znajomi mają tendencje do "wydaraslania" dziecka na siłę. Moja kuzynka przesadzila swojego syna jak miał 7 miesięcy...
Super że Jakub się tak rozkrecil dziś pstrykaj mu foty

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Moderna]

Panika to teraz oficjalnie szczesliwych 9 miesiecy

Hehe.. Przynjamniej bylo wesolo
Ahh pszenica to jest, ja jako dziecko duzo wiecej wiedzialam niz teraz, rozrozniac gatunki drzew, grzybow, roslin - teraz jestem noga, z Marsselim bedziemy odswiezac wiedze przyrodnicza

BYou my oboje od wczoraj "chorzy", tylko on delikatniejszy i bardziej przezywa
M. zdrowiutki,zawsze staram sie go chronic przed sloncem, kapelusz caly czas, krem przeciwsloneczny, duzo cienia mnie zlapalo i meza, bo nie mielismy okrycia na glowe.

Tak,tak..zdjecie widzialam, wiec wierze, ze to mozliwe

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Monika super, ze Jakub dal pokaz swoich umiejetnosci

Jakis czas temu czytalam artykul, ze dzieci, ktore pozniej zaczynaja chodzic (jak rowniez i inne umiejetnosci) sa tez bardziej gotowe na to i bardzo szybko nadrabiaja, gdzie w krotkim czasie nie widac roznicy miedzy dziecmi.

[kasia86bgo]

Panika termin fajowy.
No i Michalek jaki Pomocnik


Byou - takzd dla twojego pomocnika .


No i ja takze jak Nestelle - nie jestem w ciazy - a co sie bede - dostalam @ musialam sie godzine wczesniej zwolnic z pracy - bom nie miala nic przeciwbolowego - trafilam na prawie usypianie Milusia - prysznic wziety i leeeeze i ogladam "chirurgow" ..... A jutro trzeba wstac.


Oczywiscie mialam cos pisac i wylecialo z glowy.


Wiec Milego Weekendu wam Zycze



Kocham Cie Emilianku <3.

[klementyna1]

Pani cudny rolnik postepowy
Byou Ja mimo wzmozonych sił nawet nalesników nie mogłam usmazy.bo Kciągle do kuchenki łapki pchał...Roszpunka na prawdę cudna, że mozesz z nią piec itp

Napisane przez Tasia34

Hej
Nadal w dwupaku
M
Dobra, nie narzekam; dam radę Potem i tak będzie ciężej

3majcie się kochanienkie

Napisane przez Moderna

A ja dostalam jakiegos lekkiego udaru slonecznego, mdlosci, wymioty, podwyzszona temperatura ehhh.. Maz mnie przegonil prawie 5 godzin na plazy, a dla mnie optymalnie tojest 2, max.3 godzinki dobrze, ze malemu nic nie jest, ale on mial caly czas czapke na glowie, w przeciwienstwie do mnie

nonono uważaj na siebie ze Słonkiem nie ma żartów!

Napisane przez Demeter

Hej!





Udanego urlopu w takim razie



Pani, odbijemy sobie jak pozostałe planujące będą ciążować i karmić
Ja tam popiłam przez 3 miesiące ale głownie piwkooooo ukochane. Teraz pozostaje Bavaria 0% czasami...



Oj to zdrówka



O tak dzieciaki już się nie najadają jak kiedyś tym mlekiem rano. Dla mnie to mleko to tak 15 minut wiecej leżenia jak on pije Po godzince szykuję sniadanko.
Aha dzieki to moze rzeczywiscie wystarczy zaswiadczenie bo ja zatrudniona jestem.
Mysle, że malego damy w nastepnym roku do złobka, w okolicy 2 urodzin tak na 5h jak TŻ pracuje. Zależy mi, żeby miał kontakt z rówieśnikami jednak...Bede musiała w nowym roku popytać jak to wyglada u nas.
A wiecie znajoma teraz daje corke do prywatnego i placi 800 zł miesiecznie co dla mnie jest kosmosem jakimś

Dragusiu, moj K bawił sie z 9 latkiem i ten sie obraził, bo mu Kubcio zabierał klamerki Ale to ewidentnie kwestia wychowania (a raczej jego braku).

u nas czesdne 650 + wyzywienie 10,50 dziennie Na poczatku myslalam, ze czesne jak w przedszkolu +jakis upust dla pracownika to by było z 300zł może+jedzeniie to bym jeszcze sie zastanawiała, ale 3/4 wypłaty na złobek :Mdleje: A to dlatego, że dotacje z UM sa od 2.5 latków...

Napisane przez trolla2405

u nas pod blokiem remont- mały gorzej niż inżynier kontraktu nadzoruje, dobrze ze sie prawie skończył bo juz mam dość siedzenia z nim na balkonie bo lekko cięzki się bąk robi

faktycznie z grubej rury. gratuluję SZOK

Napisane przez nestelle

A ja sie pochwale (NIE nie jestem w ciąży pomimo tutejszej mody )

wczoraj nastąpiła zmiana fotelika . na ten drugi -od 13 do 18 (chyba) .
Tak ,tak bo R do tej chwili jeździł w tym pierwszym jeszcze
nawet czasem jak padł podczas jazdy to go zaniosłam w nim do domu (jako niemowlaczka ) . i tak!!! mieścił sie, pomimo 86 cm i 10,300 wagi
A wiec ...łoooo jaki zadowolony ze przodem ,ze auta widzi droge normalnie zaczarowany

Poszalał ROszysko

Napisane przez Moderna

A
Niektorzy rodzice zbyt szybko zmieniaja go na ten kolejny

Ja na przykładK miał 6 miesięcy, ale co zrobić jak założyłam mu kurtkę (o kombinezonie nie wspomnę) to się nie mieściuł w siedzisku

Napisane przez trolla2405

300 ml to dopiero woda, jeszcze kaszka do tego, chociaz nie zawsze wszytko ale czesto


p
aaaa klementyna jak bieganie?

ooo jedyna dba o moje kilogramy, kochana
Biegam!! Teraz juz wiem, jakie błedy popełniałam na poczatku- zbyt szybko i zbyt krótko (wtedy 1,5-2km) teraz staram sie ok 30minut truchtac i che stopniowo zwiększać. Jeśc jem ile jadłam, tyle, ze nie wiem jak chipsy i batoniki smakują;pAle nalesniki, loda codziennie wsunę;p Spadło mi na razie tylko 1,5-2kg (prawie 3 tygodnie), ale od tygodnia dopiero biegam tak dluzej;p nie wiem ile km bo endomendo łapie satelite 500 metrów przed domem i podbudowuje mnie wiadomoscia, ze spaliłam 32 kalorie ;D Staram sie co 1-2 dni ruszyc tyłek i codziennie 90 półbrzuszków. Opona od stara zmieniła sie w opone od terenówki więc powoli...
ide czytac dalej...

[klementyna1]

NAdrabiam dalej

Napisane przez pani22ka

rozwaliłaś mnie tym zbożem. nie mam pojęcia. zapytam sąsiada, obiecuję, co to jest. bo Michał to jeszcze kiepsko z mową. ale na pewno wie



dla mnie 0% to oszustwo na systemie mnie się wódy chce. martini... tudzież drineczka... no lampkę winka...




Byłam u gina. Ciąża odpowiada swojemu wiekowi. Emocje, boshe, jakie emocje

Na mój gust i kaprawe oko to pszenica
Ja coedziennie kupuje radlera i cxodziennie szkoda mi moich spalonych kalorii na bieganiou, zeby wypic;p i i mam juz zapas w lodóce, ale co rtam ide se walne ejdnego za: chodzenie JAkuba i rozrost fasolinki Panikowej;p

Napisane przez moni_ka.g

teoretyzuję, bo J. za mały na takie konkrety, ale.. to nie jest trochę tak, że możesz nauczyć dzielić się jak masz to na codzień? w sensie, że dziecko ma rodzeństwo? bo tak sobie myślę.. jak nauczyć małego jedynaka, który jeszcze takich rzeczy nie rozumie? można mu tłumaczyć raz na jakiś czas na placu zabaw, kiedy ma kontakt z dziećmi, ale to mimo wszystko mało takich sytuacji wychodzi. J. dzieląc się ze mną daje mi tyci tyci okruszki z dużej bułki np i jest z siebie dumny

!

Ciekawe jak z innymi i z zabawkami, ale K. dzieli się, pcha nam na siłe do buzi jak ma ciastko czy borówki nawet jak myje zeby to szczoteczkę swoją mi w usta wpycha (sugestia jakas czy co?;p),a do piaskownicy jak trollowi sasiedzi jakos nie bralismy jeszcze zabawek, bo plac mamy daleko i zazwyczaj wstepujemy po dordze z zakupów, poza tym K. do niedawna nie umiał sie bawic jeszcze zabawkami piachowymi, ale juz spakowałam w reklamówkę zestaw piaskowy i będe sie dzielić trolla- obiecuje;p Chrupkami czy paluszkami zawsze sie dzielę;D

Napisane przez moni_ka.g

wczoraj nastąpiła druga próba samodzielnego chodzenia... w sklepie, między fotelikami samochodowymi. dziś w domu od rana ćwiczył: wstawał bez podpierania się, chodził, upadał, wstawał, itd. w szpitalu znowu chodził, pierwszy raz w bucikach (wcześniej w butach to tylko za rękę), poszedł do rehabilitantki się pokazać (trafił tam przypadkiem bo drzwi otwarte były, ale co tam). chodził i chodził, rehabilitantka zadowolona trochę jedną nogę bardziej krzywi, ale jak na sam początek chodzenia nie jest źle, obserwować.

ps. oczywiście chodzi w przeciwnym kierunku, a jak zagrodzę mu drogę to wrzeszczy

pogrubione- a bedzie jeszcze gorzej;p Mój zawsze chce iśc w przeciwnym kierunku niz ja;p

Napisane przez trolla2405

a my jak zwykle nadajemy z piaskownicy

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

my narazie pracujemy nad nocnikiem.przerzucilismy sie na wiekszy.bo obecny był typowo kobiecy i czasem wychodziło panoramicznie za. Do nakładki długa droga.jakos bezpieczniej na nocniku,nizej.

O czym Wy mowicie? Jaki nocnik, jakie sedesy?

Napisane przez pani22ka

facceeciii

Dopytałam o żbóż PSZENICA. co się ze mnie naśmiali... że na wsi chowana a nic a nic się nie zna...


a termin 26 marca 2015.

wiedziałam;p
Fajny termin Czyli nie bedzie bliźniaków;p

[Tasia34]

Dziewczynki, dziękuję za słowa pocieszenia i wsparcie

Dziś lepsza pogoda, zrobiłam 2 prania i dobry obiad A o 17 postaliśmy na balkonie

Było pytanie o mm - Krzyś pije Hippa 3 (już następne będzie 4), dwa razy dziennie kubek ok. 220-230 ml. Mam wrażenie, że i więcej by wydudlił

Napisane przez Luna0

Tasia no to trzymamy kciuki!! Ale jakis dziwny ten lekarz

E, nie. Najlepszy lekarz, jakiego znam I do tej pory zawsze okazywało się, że miał rację - najpierw operacja, potem prowadzenie 1. ciąży i cc, teraz prowadzi kolejną. Ufam mu bardzo i rozumiem, że chce jak najlepiej dla dziecka, im później, tym lepiej; a skoro u mnie nic się nie zaczyna, to chce czekać Zresztą w poniedziałek kolejna wizyta. Choć zawsze mogę zacząć rodzić w weekend (jak to często bywa )

Napisane przez Dragusia88

ohohoho Ani się nie śpieszy. A Jaka duża już jest? Życzę rozpakowania bo wiem coś o czekaniu aż wyjdzie i o braku skurczy haha. i podziwiam że dajesz rade wszystko ogarnąć. ja bym chyba Florka nie miała jak nakarmić cyckiem bo byśmy się razem na łózku nie zmieścili

No właśnie nie wiem, jak duża... Podczas usg w niedzielę spytał tylko, ile miał Krzyś i powiedział, że Ania będzie miała podobną wagę. Nie dopytałam, bo się zaaferowałam, że jeszcze nie będzie cc
Ale musi mieć ponad 3000gr, skoro tak stwierdził

Napisane przez eluśka87

Kciukasy... u mnie na ktg tez nie wychodzilo niz w srode.. a w piatek w nocy odeszly mi wody... ah wspomnienia... ")

Tiaaa....

Napisane przez trolla2405

jeju jak ty siksa jestes. czuję się takaaaaa stara, Kasia ty tez 4 lata młodsza ode mnie buuuuu ja juz z trzecim nie zdarzę, nie wytrzymam nerwowo w domu zeby miec nastepne juz, siedze juz 4,5 roku, chce zeby maly najwczesenije poszedł do przedszkola za rok, potem chciałam isc do pracy na jakis czas to trzecie za 3 lata najwczesniej by było to już by było z 35 wiosen na liczniku. o finansach nie wspomne.....

Ty mnie nie denerwuj Ja miałam Krzysia w wieku 35, teraz drugie w wieku 36 lat To Ty trzecie możesz spokojnie mieć przy 35 wiosnach O finansach też nie wspominam

Napisane przez Demeter

Ojej to nieciekawie tak czekać i czekać...Ale jestes już tak blisko, już niedługo będziesz się cieszyć córeczką w domu
Kupujesz coś Krzysiowi 'od siostry' ? Ja ostatnio o tym czytałam i niby mamy małe dzieci, ale jednak dość rozumne i my kupimy na pewno coś dla Kubcia, jak wrócimy z maluchem do domu Przy okazji przez chwile się zajmie nową zabawką

A wiesz, fajny pomysł! Tylko co Mu kupić Już tyle zabawek ma, pluszaków podostawał od groma... Z czego się ucieszy

Też myślimy nad przedszkolem, ale dopiero za rok, jak będzie mi się macierzyński kończył. Ale wtedy K. będzie miał 2,5 roku, a do państwowego od 3 przyjmują... A prywatne 1000 zł najtaniej Może jeszcze coś się pozmienia do tego czasu, w sumie nie lubię planować na tak długo

I wczoraj zapomniałam - Agateczko, strasznie się cieszę z postępów Bartusia!!!

Jeszcze jedno - Krzyś uwielbia piosenki z jednej playlisty na YT. Fajne pioseneczki, kolorowe animowanki. Ale co kilka utworów przetykane reklamami (wcale nie skierowanymi do dzieci...). W każdym razie jest jedna reklama, która Go autentycznie przeraża! Zaczyna płakać, krzyczeć, trząść się, leci do mnie i się wspina, coś strasznego! Nie wiem czego to reklama, bo zawsze rzucam się do kompa i ją wyłączam (zresztą wszystkie staram się od razu wyłączać), ale jest jakiś budzik i wokół niego pełzają ubrania. Kojarzycie może? Nigdy niczego się nie bał, a co dopiero tak!!!

[moni_ka.g]

Klementyna - te ceny co podalas to w ktorym zlobku? U was? Bo widzialam szyld ze i zlobek bedzie, to od wrzesnia czy jak? Mozesz na pw napisac.

A to co pisalam o wyrastaniu z fotelikow to chodzilo mi o to ze czesto dzieci gabarytowo mniejsze i lzejsze od J. niby sie nie miescily i jakos ciezko mi to sobie wyobrazic patrzac na te dzieci. W zimie rzeczywiscie ciezko bylo w grubych ciuchach ledwo dawalismy rade ale juz wiosna bylo latwiej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Tasia34]

Napisane przez pani22ka

Tasiunia, trzymam za Was kciuki


Byłam u gina. Ciąża odpowiada swojemu wiekowi. Emocje, boshe, jakie emocje

A co z tą betą? Było coś widać podwójnie?

Napisane przez moni_ka.g

wczoraj nastąpiła druga próba samodzielnego chodzenia... w sklepie, między fotelikami samochodowymi. dziś w domu od rana ćwiczył: wstawał bez podpierania się, chodził, upadał, wstawał, itd. w szpitalu znowu chodził, pierwszy raz w bucikach (wcześniej w butach to tylko za rękę), poszedł do rehabilitantki się pokazać (trafił tam przypadkiem bo drzwi otwarte były, ale co tam). chodził i chodził, rehabilitantka zadowolona trochę jedną nogę bardziej krzywi, ale jak na sam początek chodzenia nie jest źle, obserwować.

ps. oczywiście chodzi w przeciwnym kierunku, a jak zagrodzę mu drogę to wrzeszczy

Oj to brawa!!!

[nestelle]

Dziewczyny, właśnie wróciliśmy z wesela.....Mój najmłodszy teraz się.... Kąpie!!!! jest prawie 1 w nocy!Przetanczyl całe weselenormalnie dylał zawodowo, a uśmiech non stop.i nie spał cały dzień!!!!!!!!!!
Czekam teraz aż tatuś umyje dziecia a ja robie kolacje.....(dobrze ze starszaki się same obsługują ...)
A R jak wrócił do domu to....dalej tańczył

---------- Dopisano o 02:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:38 ----------

Napisane przez BYou

Dobra jesteśOPANOWANA

taaaa bardzo . jak o 15 kapnęłam się ze uzyłam złego olejku do włosów i zatłuściłam je tak jakbym przez miesiąc nie myła jak sobie przypomniałam ze i N musi umyc włosy i wysuszyć (ma dłuuuuuugie),jak podczas prasowania koszuli Tzta zauważyłam plamy(nowa koszula . jedyna biała z krótkim )jak zgubił się jeden bucik R byłam bardzo ,bardzo "opanowana".z predkoscią swiatła biegałam

Napisane przez pani22ka

bo Michał to jeszcze kiepsko z mową. ale na pewno wie

Napisane przez pani22ka

Byłam u gina. Ciąża odpowiada swojemu wiekowi. Emocje, boshe, jakie emocje

1.

2.

Napisane przez moni_ka.g

teoretyzuję, bo J. za mały na takie konkrety, ale.. to nie jest trochę tak, że możesz nauczyć dzielić się jak masz to na codzień? w sensie, że dziecko ma rodzeństwo? bo tak sobie myślę.. jak nauczyć małego jedynaka, który jeszcze takich rzeczy nie rozumie? można mu tłumaczyć raz na jakiś czas na placu zabaw, kiedy ma kontakt z dziećmi, ale to mimo wszystko mało takich sytuacji wychodzi. J. dzieląc się ze mną daje mi tyci tyci okruszki z dużej bułki np i jest z siebie dumny



my też wczoraj zmieniliśmy

nie pisałam, bo myślałam, że tylko J. jeszcze jeździł w tym pierwszym, on raczej nie ma jeszcze takiego wzrostu jak Roszek, ale wagę na pewno ma większą i też się mieścił tak szczerze, to na prawdę nie rozumiem rodziców mówiących, że 8/9 miesięczne dziecko, ok 9 kg nie mieści się już, a baaaardzo często spotykam takie opinie. znajomi w głowę się pukali jak słyszeli, że J. w 0-13 jeszcze teraz będą się pukać jeszcze bardziej, ale co mi tam

1.na pewno ma bardzo duzy wpływ na kontakty ,na zachowania się wobec innych dzieci jeśli same wychowują się z rodzeństwem .ale mysle ze w pojedynke tez można dużo zdziałać .tłumaczyć i pokazywać . w końcu mój J tez kiedyś był jedynakiem.

2.hehe to za fotelik nr 2 !

Masz racje -rodzice za szybko zmieniają .I tak jak Tobie nie chodzi mi o dzieci naprawdę duże ,wysokie ,"szersze",ale często maluszki wg rodziców są ogromne . Zresztą często słysze rodziców wydających szczególnie opinie o chłopcach,ze tacy duzi ,ogromni ,wielcy ,potężni .oczywiście za tatą .a ja widze normalnego chłopca ani ogromnego ,ani potężnego .

Napisane przez moni_ka.g

wczoraj nastąpiła druga próba samodzielnego chodzenia... w sklepie, między fotelikami samochodowymi. dziś w domu od rana ćwiczył: wstawał bez podpierania się, chodził, upadał, wstawał, itd. w szpitalu znowu chodził, pierwszy raz w bucikach (wcześniej w butach to tylko za rękę), poszedł do rehabilitantki się pokazać (trafił tam przypadkiem bo drzwi otwarte były, ale co tam). chodził i chodził, rehabilitantka zadowolona trochę jedną nogę bardziej krzywi, ale jak na sam początek chodzenia nie jest źle, obserwować.

ps. oczywiście chodzi w przeciwnym kierunku, a jak zagrodzę mu drogę to wrzeszczy

ale jednak !!!!! czyli umie ,czyli chce !tylko czasem mu się nie chce

Napisane przez moni_ka.g

Kiedy jest dobry moment na przesadzenie dziecka na nakładkę na toaletę zamiast nocnika Chciałam już przesadzić J., ale jakąś dużą tą nakładkę mamy i trochę wpadał do środka, nie podobało mu się, na dodatek nie sięgał nogami do stołka, więc zły moment wybrałam chyba (albo za dużą nakładkę, one mają jakieś rozmiary?)

łłło tu nie pomoge .moje dzieci w pieluchę sikały do 2,5 lat .

Napisane przez Dragusia88

i co dałaś radę ?

no ba!

Napisane przez pani22ka

a termin 26 marca 2015.

fajny termin

Kasiu

Tasiu

[achna79]

Dzień doberek

Napisane przez pani22ka

Mój Żniwiarz
pomagał wytrwale

Ale czad hyhy

Napisane przez nestelle

oby szybko wyszły .
37 stopni to jeszcze nic takiego ,nawet nie stan podgorączkowy ....


ja bym wyszła (jeśli pogoda pozwala ,no i zależy od stanu dziecka)

No no tylko, że to pierwszy taki skok temperatury u Mikołaja. Dlatego jestem zielona w tych sprawach i wolę dopytać
Wychodzimy. Pod wieczór na około godzinkę, pobiega, kąpiel i do spania.

Napisane przez Moderna

Mdlosci wspolczuje, a w tej ciazy bedziesz rowniez na tej diecie cukrzycowej?

A ja dostalam jakiegos lekkiego udaru slonecznego, mdlosci, wymioty, podwyzszona temperatura ehhh.. Maz mnie przegonil prawie 5 godzin na plazy, a dla mnie optymalnie tojest 2, max.3 godzinki dobrze, ze malemu nic nie jest, ale on mial caly czas czapke na glowie, w przeciwienstwie do mnie

O jeny cukrzyca wszystko wróciło Właśnie Pani? Jak? Pewnie już teraz dadzą Ci skierowanie na glukozę?? W sumie przydałaby mi się taka dieta ale jak nie mam bata nad sobą to strasznie ciężko się zmusić.

Ojej, udar to dziadostwo, dobrze, że już jest lepiej Koniecznie musicie sobie kapelutki kupić.

Napisane przez nestelle

wina dziecka - a raczej wychowania czyli rodziców. u nas nigdy sytuacji takiej nie było ...starsze dzieci dbaja o młodsze ,pilnują aby inni byli sprawiedliwi dla wszystkich ( jak N cos dostaje to pyta czy dla rodzeństwa tez jest...). a 3,5 latka to już rozumna dziewczynka powinna wiedzieć ze taki maluszek nie do końca wie i rozumie .

Napisane przez Moderna

Achna ja przy spadku goraczki, w stanie podgoraczkowym, dobrym samopoczuciu dziecka wychodzilam, nawet lekarz mowil, ze mozna.

Dzięki

Napisane przez BYou

Robi zapasy na zimę czyli ogórki, pomidorki i inne takieprzy pomocy mojej Roszpunkikolejny raz się przekonuję jaka jest Cudnajak wszystko rozumieachhh


Achna jak Mikołaj?

Z czym pierogi??

I zapasy ja bym bardzo chciała ale jeszcze bardziej mi się robić nie chce Na razie zrobiłam sok z kwiatów czarnego bzu ..... bleeee co za paskudztwo Ale ponoć wzmacniający i w ogóle same ochy o achy

Mikołaj męczy się dalej. Temperatura skacze ale 38 nie przekracza. Maruder straszny ale dajemy radę, mimo wszystko często się uśmiecha. Dziąsła czerwone i napuchnięte. Nie chcą się paskudy wykluć. Nie idzie mu umyć ząbków w ogóle. Ile taki stan może trwać? I czy jak nie przekroczy temperatura tych 38 stopni to iść do lekarza?? Bo w sumie co on poradzi? Jedynie może tylko potwierdzić czy to faktycznie zęby czy też nie. Sama nie wiem.
Szkoda, że nasze maluszki muszą się tak męczyć

Napisane przez nestelle

My o 16 wyjezdzamy na wesele ... a ja nadal nic ,włosów nie umyłam , nawet nie sprawdziłam czy mam w czym isc dzieci w piżamach ..

Stalowe nerwy

Napisane przez pani22ka

Byłam u gina. Ciąża odpowiada swojemu wiekowi. Emocje, boshe, jakie emocje

[despa]

My wyruszamy wlasnie w trase, moj chlop jest pierdyliard razy gorszy od najbardziej slamazarnej baby, fryzjer przed wyjazdem, rozterki czy on aby sie nie spoci jak bedzie goraco itp....skutek taki ze my gotowe od 8:30 a ten ciptok nie. Mam nadzieje ze go dzis nie zabije.
Jeszcze do tego mnie bandzioch pobolewa jak dostane @ na weselu to sie pochlastam.

No i wreszcie trafilam na konkretna fryzjerke i bob jest bobem, dobrze scietym, wreszcie dovrze scieniowane, farba chwycila ladnie wiec juz jest fajny blond.

[kasia86bgo]

Booooshe
Myslalam ze zejde na zawal serca dzis. Wchodze do pracy - a tam SYF NA SYFEM - chlopina ktory sprzata nam cala kuchnie ( dezyfekuje i takie tam inne ) NIE PRZYSZEDL do pracy ....!!!
No i co trza bylo zakasac rekawy i MYC to samemu :-/ otworzyslismy dopiero o 10.30 - poltora godziny opoznienia - a zaczelismy od 8.30 ale szefunio tez przyszedl i pomagal.
Nooo takie mam nadal nerwy - bo my nie mogkismy uzyc jedego srodka do czyszczenia Tego Najwazniejszego na Grilla bo to trza w masce robic i min 30min ma pozniej stac ta czesc w wodzie :-/ wiec ino tak plynem do naczyc


Ogolnje umieram dalej @ :-/ kto to w ogol wymyslil ze my musismy miec Takie Cus :-(...?


Kocham Cie Emilianku

[maria28]

Witam

U nas mleko jest raz dziennie. Na noc. Może za mało, hmm.
Tym bardziej, że ostatnio Róża woli zjeść dorosłą kolację i tego mleka pija mniej niż 100ml.

Napisane przez Demeter

Hej!

A wiecie znajoma teraz daje corke do prywatnego i placi 800 zł miesiecznie co dla mnie jest kosmosem jakimś

Kosmos, że dużo?
Ceny prywatnych żłobków w stolicy wprawiają w ból głowy
Więc boli, ale się płaci, cóż robić.

Napisane przez pani22ka

mnie się wódy chce.


Byłam u gina. Ciąża odpowiada swojemu wiekowi. Emocje, boshe, jakie emocje

1.

2.
I zazdroszczę tego uczucia na początku

Napisane przez despa

My wyruszamy wlasnie w trase, moj chlop jest pierdyliard razy gorszy od najbardziej slamazarnej baby, fryzjer przed wyjazdem, rozterki czy on aby sie nie spoci jak bedzie goraco itp....skutek taki ze my gotowe od 8:30 a ten ciptok nie. Mam nadzieje ze go dzis nie zabije.

Jakoś mnie to rozbawiło.


Tu na wątku tak ciążowo.

Ze ja aż test kupiłam, jutro zrobię, bo TŻ prosił.:h ahaha:

A tak serio.
Mam mdłości, wymioty, zębów myć nie mogę.
Ale spoko. Obawiam się, że to stresy z pracy wyłażą.

[achna79]

Napisane przez maria28

Tu na wątku tak ciążowo.

Ze ja aż test kupiłam, jutro zrobię, bo TŻ prosił.:h ahaha:

A tak serio.
Mam mdłości, wymioty, zębów myć nie mogę.
Ale spoko. Obawiam się, że to stresy z pracy wyłażą.

Jejaa to ja trzymam

[kasia86bgo]

Maria - ode mnie tez a chcialabys ... ...??



Noooo W KONCU koniec na dzis
Boshe nie wiem gdzie ludzie mieszcza te zarcie od 12.30 ruch taki byl zem lewdo stojem - wrocilam z przerwy moze mialam 15min "luzu" a nas do 14 tylko 3 ....!!!
Wiec sobie nawet nie wyobrazajcie jak zapierniczalam - jakbym hakis motorek w miala .
No to dosyc przechwalek
Ide na zakupy i z Milusiem sie Bawic ;-)


Kocham Cie Emilianku <3.