Dla tych co czekają na oświadczyny- zniecierpliwione,zdespero wane,wyluzowane cz.2!

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez Mojwa

O tym co dla nas wazne w zwiazku trzeba gadac wczesnie. Dla mnie wazne bylo to, aby facet byl niewierzacy, a co najmniej antyklerykalny w minimalnym stopniu, zeby nie mial parcia na dzieci i wlasnie, zeby chcial wziac kiedys slub, cywilny. I o takich rzeczach gadalam z TZtem szybko, w ciagu pierwszych kilku miesiecy. Po drodze jeszcze kwestia wpadki i ew aborcji, wspolnego mieszkania przed slubem czy emigracji. Nie chcialabym nagle dowiedziec sie, ze moj TZ pragnie dziecka, a aborcje uwaza za morderstwo bo zwyczajnie balabym sie seks z nim uprawiac. Tak samo z wiara - nie mam nic do wierzacych, ale moj partner zyciowy nie moze taki byc bo ja za bardzo jestem antykoscielna + staram sie racjonalnie podchodzic do zycia. Dziwi mnie, ze ludzie nie obgaduja takich podstawowych kwestii a potem po kilku latach zwiazku (!) boja sie zapytac, bo boja sie, ze odpowiedz bedzie niezgodna z ich oczekiwaniami. I co dalej? Czekac kolejnych kilka lat i rozstac sie kolo 30tki z powodu rozbieznosci, ktore mozna bylo stwierdzic 10 lat wczesniej?

Też te kwestie przegadałam bardzo szybko. Również nie chciałam być z osobą wierzącą, za to zawsze chciałam mieć dzieci i nie związałabym się z facetem, który nie chce ich posiadać, ale nie dogadałabym się z pro-life'owcem. To chyba podstawy podstaw

[201801191006]

Napisane przez Mojwa

Na fotce apartowej wyglada obrzydliwie, w ogole jakiekolwiek zloto u nich wyglada ohydnie. Za to na Twoim real foto - pieknosc!

dokładnie, jak robiłam wstępne rozeznanie na stronie apartu to w ogóle go nie brałam pod uwagę, bo na tym zdjęciu katalogowym to złoto jest strasznie żółte i w ogóle ble. ale jak poszliśmy do salonu i tż mi go wynalazł, to była miłość od pierwszego wejrzenia. a jak sobie spisałam model i w domu poszukałam na stronie, to nie mogłam uwierzyć że to to samo

[tija93]

Napisane przez loloo

pisałam już na jakimś wątku, że niedługo dostanę bana za wklejanie mojego pierścienia no ale jak chcecie to proszę

Możesz nawet codziennie wklejać

Napisane przez Mojwa

Na fotce apartowej wyglada obrzydliwie, w ogole jakiekolwiek zloto u nich wyglada ohydnie. Za to na Twoim real foto - pieknosc!

Noo, nie lubię tych zdjęć apartowskich.

Napisane przez Terha

Oooooo........Jak słodko!!

Ja uważam, że mieszkanie przed ślubem to świetna sprawa. Zawsze tak chciałam (jeśli oczywiście byłaby ku temu sposobność - tzn. razem sami, a nie razem u czyiś rodziców). Mieszkanie razem utwierdza, czy potrafimy ze sobą wytrzymać 24h/dobę. Mam koleżankę, która ma niemal identyczny staż jak ja. Do tej pory widywała się z chłopakiem w weekendy. W tym samym czasie co ja z Tżtem, razem zamieszkali ze sobą. Ale jak z nią ostatnio rozmawiałam to nie była delikatnie mówiąc zachwycona (różnica poglądów w zakresie porzadków).

Mam nadzieje, że my się nie pozabijamy o przysłowiowe skarpetki

[Terha]

Napisane przez kissoflife001

fajnie, że ktoś mnie rozumie ;> albo w sumie rozumie pośpiech
jak ja słyszę po 3 razy dziennie jak cudownie byłoby mnie mieć za żonę, spędzać ze sobą każdy poranek, potem wieczór to wiem, że mnie prawdziwie kocha
zresztą ja jestem niecierpliwa ;>

O.......jak ja bym to chciała od mojego Tżta usłyszeć..... . Chociaż niekoniecznie trzy razy dziennie . Ale skoro Tówj Tż tak Ci mówi, to nie dziwię się, że Ci się spieszy.

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Napisane przez tija93

Wkleję link tylko http://www.apart.pl/pl/diamenty,c,1,2,7901 , loloo da swoje zdjęcie jak przyjdzie Tutaj nie wygląda jakoś oszałamiająco TŻtowi go oczywiście pokazałam

Rzeczywiście jest piękny . Nawet na tym zdjęciu

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez loloo

pisałam już na jakimś wątku, że niedługo dostanę bana za wklejanie mojego pierścienia no ale jak chcecie to proszę

Pięć miesięcy to i ja jeszcze mogę nawet zaczekać .

Jak ja Tżtowi pokazałam pierścionki które mi się podobają i zaznaczyłam że nie chciałabym nie wiadomo jakiego wielkiego, ani też mikroskopijnego to powiedział: "Wielki oczywiście, że nie, bo do Ciebie nie pasuje, a mikroskopijny tez nie, bo przecież będziesz musiała się wszystkim pochwalić"

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

A obrączka jest piękna taka: http://www.jubiler-jubiler.pl/produk...delab180.htm#1
Widziałam ją kiedyś u kogoś na żywo i nie mogłam oderwać wzroku . Dla mnie to po prostu klasyczna piękność . Myślałam, że jak ma taki wzór, to w przyszłości będzie można ją powiększać i zmniejszać bez przeszkód, ale chyba niestety nic z tego;/. Nawet jak nie będzie kamienia . A dla mnie sprawa zmiany rozmiaru jest jednak bardzo ważna. W końcu nie zawsze bede mieć takie filigranowe paluszki, jak teraz.

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

A w ogóle to umilacie mi oczekiwanie na mojego Tżta. Już nie mogę się doczekać kiedy przyjedzie. Nie widziałam go aż trzy dni . Wraca właśnie z delegacji. Zrobiłam mu niespodziankę. Moze mało romantyczną, ale na pewno doceni (jak nie dzisiaj to jutro). Specjalnie przyjechałam od rodziców, żeby ugotować mu zupę, na którą ostatnio miał ochotę (już zresztą wtrząchnęłam 2 miseczki sprawdzając, czy się nią nie zatruje ). Do tego jeszcze zrobiłam porządek w pokoju i błysk w kuchni. Ach.....

[kissoflife001]

Napisane przez Terha

Krótko tzn. ile?

pół roku, ale znamy sie dłużej
no ale od "bycia razem" do ślubu minie 1,5 roku.

[Mojwa]

To faktycznie bardzo szybko, nie zdaza Wam spasc tzw rozowe okulary. Ale zycze szczescia

[tija93]

Napisane przez kissoflife001

pół roku, ale znamy sie dłużej
no ale od "bycia razem" do ślubu minie 1,5 roku.

Faktycznie króciutko

[kissoflife001]

ejj ;C bo zasiejecie we mnie wątpliwości :P

[tija93]

Napisane przez kissoflife001

ejj ;C bo zasiejecie we mnie wątpliwości :P

Najważniejsze, że Wam odpowiada taka szybkość i jesteście tego pewni

[Anabelo]

Dziewczyny, a czy Wasi TŻ wiedzą jakie pierścionki Wam się podobają? Sugerowałyście coś, czy zdajecie się całkowicie na ich wybór?
Mój TŻ na pewno nie ma pojęcia, bo na co dzień noszę tylko kolczyki i łańcuszek. Po jubilerach też go nie ciągam. Trochę się obawiam, że wybierze coś zupełnie nie w moim guście, bo podoba mi się tylko kilka modeli.

[Mojwa]

Anabelo - pokazywalam mu co mi sie podoba, mam nadzieje ze zapamietal. Nie nosze zadnej bizuterii wiec po tym by nie wywnioskowal.

[201801191006]

ja mu pokazywałam różne modele, razem przeglądaliśmy w necie. a potem stwierdził, że on nie ogarnia, ale chce żebym była zadowolona w 100% i zarządził wspólne wyjście do apartów, yesów i innych.

[Dorotti666]

Napisane przez Anabelo

Dziewczyny, a czy Wasi TŻ wiedzą jakie pierścionki Wam się podobają? Sugerowałyście coś, czy zdajecie się całkowicie na ich wybór?
Mój TŻ na pewno nie ma pojęcia, bo na co dzień noszę tylko kolczyki i łańcuszek. Po jubilerach też go nie ciągam. Trochę się obawiam, że wybierze coś zupełnie nie w moim guście, bo podoba mi się tylko kilka modeli.

Mój TŻ pytał jakie mi się podobają i kazał zapisać na dysku zdjęcia tych ulubionych. Oczywiście pokazałam mu też takie które zupełnie nie są w moim guście

To nie ja zjadam literki tylko mój LG.

[gilmoregirl92]

Napisane przez Anabelo

Dziewczyny, a czy Wasi TŻ wiedzą jakie pierścionki Wam się podobają? Sugerowałyście coś, czy zdajecie się całkowicie na ich wybór?
Mój TŻ na pewno nie ma pojęcia, bo na co dzień noszę tylko kolczyki i łańcuszek. Po jubilerach też go nie ciągam. Trochę się obawiam, że wybierze coś zupełnie nie w moim guście, bo podoba mi się tylko kilka modeli.

Mój TŻ z racji kierunku studiów generalnie ogarnia temat biżuterii, te wszystkie karaty, trwałość różnych metali itp. nie są dla niego tajemnicą, ba - im więcej chemii / fizyki / powiązanych tematów tym ciekawiej Także obejrzeliśmy razem w necie różne modele, gdy na tapecie pojawił się temat zaręczyn, ze dwa razy byliśmy też w salonach jubilerskich, ale TŻ generalnie od początku miał wizję, jaki pierścionek chce dla mnie wybrać

[smerfetk_a]

Napisane przez Mojwa

To faktycznie bardzo szybko, nie zdaza Wam spasc tzw rozowe okulary. Ale zycze szczescia

Dokładnie. Wg mnie coś takiego to loteria.

Napisane przez Anabelo

Dziewczyny, a czy Wasi TŻ wiedzą jakie pierścionki Wam się podobają? Sugerowałyście coś, czy zdajecie się całkowicie na ich wybór?
Mój TŻ na pewno nie ma pojęcia, bo na co dzień noszę tylko kolczyki i łańcuszek. Po jubilerach też go nie ciągam. Trochę się obawiam, że wybierze coś zupełnie nie w moim guście, bo podoba mi się tylko kilka modeli.

Ja mojemu pokazywałam, potem jak się zainteresował tematem to sam szukał i wypytywał Miałam bardzo określone preferencje

[PannaBlack]

Napisane przez smerfetk_a

Dokładnie. Wg mnie coś takiego to loteria.

Zależy od ludzi, niektórzy czekają, a niektórzy wiedzą od razu. Rodzice mojej koleżanki pobrali się po tygodniu i powiem Wam, że do tej pory nawet patrząc na moich rodziców czy kogokolwiek, nie spotkałam tak dobrego małżeństwa jak oni. A są razem ponad 25 lat I autentycznie są szczęśliwi jak hipisi na haju

[Mojwa]

Dzien dobry, umieram ze strachu
PannaBlack moja mama tez szybko wyszla za maz, facet wydawal sie cudowny, a jak zamieszkali razem po slubie zaczal ja tluc.

[PannaBlack]

Napisane przez Mojwa

Dzien dobry, umieram ze strachu
PannaBlack moja mama tez szybko wyszla za maz, facet wydawal sie cudowny, a jak zamieszkali razem po slubie zaczal ja tluc.

Nie umieraj, czekasz na to od dawna i o tym myśl A z szybkim ślubem jest jak napisała smerfetka -> loteria... Mówię tylko, że są też tacy, którym to wyszło na dobre

[201701300922]

Babcia mojego TŻta niedawno rozmawiała ze mną i TŻta siostrą na temat "chodzenia" i ślubów. Stwierdziła, że ona dzisiejszych czasów nie rozumie. Kiedyś się poznawało drugą osobę, jak była miłość to po kilku miesiącach brało się ślub i nie czekało się latami jak teraz. Ona ze swoim mężem poznała się na wiosnę, a jesienią tego samego roku był ślub.
I życzyła nam, żeby nasi TŻci nie zwlekali z tym jakoś długo, bo chciałaby doczekać naszych ślubów i dzieci.

[Terha]

Napisane przez Dysia1990

Babcia mojego TŻta niedawno rozmawiała ze mną i TŻta siostrą na temat "chodzenia" i ślubów. Stwierdziła, że ona dzisiejszych czasów nie rozumie. Kiedyś się poznawało drugą osobę, jak była miłość to po kilku miesiącach brało się ślub i nie czekało się latami jak teraz. Ona ze swoim mężem poznała się na wiosnę, a jesienią tego samego roku był ślub. .

Bo kiedyś to nie do pomyślenia było mieszkanie ze sobą przed ślubem. Ba!! Nawet całowanie się w miejscach publicznych. A poza tym, kiedyś ludzie nie uczyli się "wiecznie". Kończyli szkołę w wieku nastu lat i do pracy. Wtedy stawali się już samodzielni.

[Mojwa]

Napisane przez Terha

Bo kiedyś to nie do pomyślenia było mieszkanie ze sobą przed ślubem. Ba!! Nawet całowanie się w miejscach publicznych. A poza tym, kiedyś ludzie nie uczyli się "wiecznie". Kończyli szkołę w wieku nastu lat i do pracy. Wtedy stawali się już samodzielni.

To tez racja. Teraz kazdy musi zrobic studia, kiedys zeby robic studia, trzeba bylo najpierw przepracowac jakis czas, dostac zgode pracodawcy i dopiero isc na studia. Teraz mam wrazenie, ze magister nalezy sie jak psu micha...

Inna kwestia, ze wole jednak najpierw zamieszkac z facetem i byc pewna, ze to ten, niz sie potem zawiesc. Zawsze moze cos sie zepsuc, ale jest mniejsza szansa, jak sie kogos dobrze zna.

[smerfetk_a]

Napisane przez Dysia1990

Babcia mojego TŻta niedawno rozmawiała ze mną i TŻta siostrą na temat "chodzenia" i ślubów. Stwierdziła, że ona dzisiejszych czasów nie rozumie. Kiedyś się poznawało drugą osobę, jak była miłość to po kilku miesiącach brało się ślub i nie czekało się latami jak teraz. Ona ze swoim mężem poznała się na wiosnę, a jesienią tego samego roku był ślub.
I życzyła nam, żeby nasi TŻci nie zwlekali z tym jakoś długo, bo chciałaby doczekać naszych ślubów i dzieci.

Kiedyś po prostu nie wypadało długo kombinować, bo by ludzie krzywo patrzeli (albo gorzej). No i dojrzewało się szybciej.

[201701300922]

No wiadomo, były inne czasy niż teraz.

[Terha]

Napisane przez Mojwa

To tez racja. Teraz kazdy musi zrobic studia, kiedys zeby robic studia, trzeba bylo najpierw przepracowac jakis czas, dostac zgode pracodawcy i dopiero isc na studia. Teraz mam wrazenie, ze magister nalezy sie jak psu micha...

Dla mnie to jest masakra, że osoby które ledwo zdały maturę studiują.

Poprosiłam Tżta,zeby znalazł ten filmik z nietypowymi oświadczynami, o których Wam ostatnio wspominałam . Trochę było inaczej niż wspominałam, bo to ona umówiła się w tym miejscu z koleżanką . Patrzcie i podziwiajcie: http://joemonster.org/filmy/29588/Na...yny_w_historii Aż się łezka w oku kręci .

[Aurencja]

Napisane przez Anabelo

Dziewczyny, a czy Wasi TŻ wiedzą jakie pierścionki Wam się podobają? Sugerowałyście coś, czy zdajecie się całkowicie na ich wybór?
Mój TŻ na pewno nie ma pojęcia, bo na co dzień noszę tylko kolczyki i łańcuszek. Po jubilerach też go nie ciągam. Trochę się obawiam, że wybierze coś zupełnie nie w moim guście, bo podoba mi się tylko kilka modeli.

Ja nie pokazywałam i nie zamierzam, zdaję się zupełnie na jego gust. Chyba że sam zapyta jakie mi się podobają to wtedy mu pokażę.

[JohanaTomana]

Anabelo- mnie się podoba taki klasyczny pierścionek z białym brylancikiem po środku. On nie wie, bo nigdy o tym nie gadaliśmy, o czym już wiecie ;p
Co do oświadczyn to tylko we dwoje, bez żadnej widowni, najlepiej w jakimś romantycznym miejscu..przy zachodzie słońca...ah <marzy>

Loloo- nie mieszkam w Katowicach, nigdy w życiu!! Tylko tam studiuje, mieszkam w górach.

Mójchłopakniechcę- widujesz się z swoim TŻ codziennie? ja co tydzień albo nawet co 2 tygodnie

Terha- dostaje od niego prezent tylko na urodziny i Święta Bożego Narodzenia. Czasami mi kupi w ciągu roku róże i czekolade. Chyba nie ma tak źle.

[tija93]

Hej

Właśnie sobie uświadomiłam, że nie wiem jak to było z moimi dziadkami Wiem, że moi rodzice stosunkowo szybko wzięli ślub, po roku związku Moja ciocia po 6 latach, ale zaczęła się z wujkiem spotykać jak miała 16 lat. Mojego TŻta kuzyn hajtnął się po 2 latach związku.

Napisane przez Terha

Dla mnie to jest masakra, że osoby które ledwo zdały maturę studiują.

Mnie bardziej dziwi to, że ludzie idą na studia które kompletnie ich nie interesują. Mam mnóstwo takich gwiazd na roku

[goplankowa]

W wieku 19 czy 20 lat ciężko jest wybrać kierunek studiów i często idzie się na zupełnie co innego niż później chciałoby się robić. Ja po technikum gdy zdałam egzamin zawodowy stwierdziłam, że szkoda tego i idę w tym kierunku no ale chciałabym w zawodzie pracować, mimo, że studia mnie męczą. ale praktyka to co innego.

[tija93]

Napisane przez goplankowa

W wieku 19 czy 20 lat ciężko jest wybrać kierunek studiów i często idzie się na zupełnie co innego niż później chciałoby się robić. Ja po technikum gdy zdałam egzamin zawodowy stwierdziłam, że szkoda tego i idę w tym kierunku no ale chciałabym w zawodzie pracować, mimo, że studia mnie męczą. ale praktyka to co innego.

Pewnie tak, ale większość tych osób przekonało się o tym, że te studia nie są dla nich po pierwszych praktykach. Tylko jedna odeszła. Reszta dalej studiuje i jęczy jakie to są okropne studia. Bezsensu, co nie?

Zdecydowanie praktyka to co innego

[70b85980c8422d286b7d90abea622f9bb1d75747_6189ba4501cb8]

Napisane przez Anabelo

Dziewczyny, a czy Wasi TŻ wiedzą jakie pierścionki Wam się podobają? Sugerowałyście coś, czy zdajecie się całkowicie na ich wybór?
Mój TŻ na pewno nie ma pojęcia, bo na co dzień noszę tylko kolczyki i łańcuszek. Po jubilerach też go nie ciągam. Trochę się obawiam, że wybierze coś zupełnie nie w moim guście, bo podoba mi się tylko kilka modeli.

Mój TŻ mniej więcej wie jakie mi się pierścionki podobają, ale nie pokazywałam mu konkretnych modeli. Zawsze jak kupował mi biżuterię to trafiał w mój gust i liczę, że tym razem będzie tak samo

Napisane przez Dysia1990

Babcia mojego TŻta niedawno rozmawiała ze mną i TŻta siostrą na temat "chodzenia" i ślubów. Stwierdziła, że ona dzisiejszych czasów nie rozumie. Kiedyś się poznawało drugą osobę, jak była miłość to po kilku miesiącach brało się ślub i nie czekało się latami jak teraz. Ona ze swoim mężem poznała się na wiosnę, a jesienią tego samego roku był ślub.
I życzyła nam, żeby nasi TŻci nie zwlekali z tym jakoś długo, bo chciałaby doczekać naszych ślubów i dzieci.

Jak tak się zastanawiam to u mnie w rodzinie też szybko brało się ślub. Gdy powiedziałam babci ile jestem z TŻ to się zdziwiła, że jeszcze się nie oświadczył. I zapytała czy on myśli o mnie poważnie jak jeszcze się zadeklarował

Napisane przez Terha

Dla mnie to jest masakra, że osoby które ledwo zdały maturę studiują.

Poprosiłam Tżta,zeby znalazł ten filmik z nietypowymi oświadczynami, o których Wam ostatnio wspominałam . Trochę było inaczej niż wspominałam, bo to ona umówiła się w tym miejscu z koleżanką . Patrzcie i podziwiajcie: http://joemonster.org/filmy/29588/Na...yny_w_historii Aż się łezka w oku kręci .

Prawda, wśród moich znajomych też jest kilku takich co zdziwiłam się, że studiują

Obejrzałam filmik fajny pomysł
Chociaż nie dla mnie, bo nie chciałabym świadków przy oświadczynach.

Napisane przez goplankowa

W wieku 19 czy 20 lat ciężko jest wybrać kierunek studiów i często idzie się na zupełnie co innego niż później chciałoby się robić. Ja po technikum gdy zdałam egzamin zawodowy stwierdziłam, że szkoda tego i idę w tym kierunku no ale chciałabym w zawodzie pracować, mimo, że studia mnie męczą. ale praktyka to co innego.

To ja mam takiego kolegę, co nie umie się zdecydować i po raz 4 zaczyna zupełnie inny kierunek



Dzisiaj jadę to TŻ