zawsze piękne, zawsze młode - 30+ 40+ ciąg dalszy

[caffeine]

Gosia - własnie chodzi o to, aby nie zamykać się w sztywnych ramach.
Dając sobie "tyle a tyle czasu" na jakąś książkę pozbawiamy się jej nieskończoności...

Nabokow powiedział podobno, że "Lolita" to zapis jego romansu... z językiem angielskim - ha - to zmienia percepcję, nieprawdaż - z ilu perspektyw można odczytać jedną książkę.

---------- Dopisano o 01:24 ---------- Poprzedni post napisano o 01:18 ----------

Napisane przez gosia261282

Caffe a jeśli ktoś nie czyta wcale? To jak traktuje sztukę? Czy jest gorszym człowiekiem?

Byłam kiedyś w jednej z najsławniejszych galerii sztuki z człowiekiem, który jak sam twierdził - o sztuce nie wie nic i nigdy sie nią nie interesował.
Ale jego opinie były nadzwyczajne - przenikliwe i tak interesujące, że pamiętam je do dziś.
Myślę że rzecz polega na tym, aby otworzyć oczy i patrzeć z pokorą - a nie tylko konsumować...

[gosia261282]

Caffe nie zmuszam ciebie przecież do podejmowania takich wyzwań. Sama nie wiem jak to wyjdzie, bo to mój pierwszy raz. Nie sądzę, żebym zamykała się w jakichś "ramach", bo być może w ciągu tego tygodnia przeczytam tylko jedną książkę. A być może akcja tak mnie zmobilizuje, że przeczytam wszystkie (ze zrozumieniem) minimalizując przy okazji inne "pożerecze czasu", może to wspólne przedsięwzięcie sprawi, że znów jak kiedyś zatracę się w literaturze?
Nie zamierzam czytać na wyścigi, ale uważam, że takie wyzwanie mobilizuje i nagle człowiek odkrywa, że na obcowanie z literaturą ma całkiem sporo czasu

[caffeine]

Czyli: tak naprawdę się zgadzamy

---------- Dopisano o 01:38 ---------- Poprzedni post napisano o 01:35 ----------

...jednak jestem tego pewna, "ze zrozumieniem" można w tym czasie przeczytać jedynie książki z tej samej półki co "Lesio"

[gosia261282]

Napisane przez caffeine

Czyli: tak naprawdę się zgadzamy

Jeśli ty zrobisz krok w prawo, a ja krok w lewo, to z pewnością

Dzięki za dyskusję. Uciekam do łóżeczka. Dobranoc

[caffeine]

Dobranoc.
Ja jeszcze popracuję.

[gosia261282]

Napisane przez caffeine

...jednak jestem tego pewna, "ze zrozumieniem" można w tym czasie przeczytać jedynie książki z tej samej półki co "Lesio"

No to wróciliłyśmy do punktu wyjścia

W jakim czasie znaczy?
Teraz to ty próbujesz zamknąć mnie w ramy czasowe i udowodnić mi, że w kilka godzin nie zrozumiem 200 stron Hamsuna

[caffeine]

Ojej - Gosia...

"Głód" Hamsund był inspiracją dla Manna, Kafki, Millera, Hemingwaya i nawet nie spamiętam kogo jeszcze... Hermanna Hesse?

Jak coś takiego można przeliczać na godziny?

[gosia261282]

Caffe ale ty odpowiadasz tak naprawdę nie dając odpowiedzi.
Jeśli przeczytam książkę w kilka godzin to jak mam powiedzieć? Że w ile ją przeczytałam?

---------- Dopisano o 01:57 ---------- Poprzedni post napisano o 01:55 ----------

Nie można przeliczać na godziny, ale chyba człowiek jakoś kojarzy czy czytał godzinę, czy miesiąc?

---------- Dopisano o 01:58 ---------- Poprzedni post napisano o 01:57 ----------

Przecież mogę dane dzieło przeczytać w pół dnia, a będzie mi ono towarzyszyć przez całe życie, zawsze będę o nim myśleć.

---------- Dopisano o 02:01 ---------- Poprzedni post napisano o 01:58 ----------

Poza tym jeden człowiek bardziej daną książkę zrozumie, a inny mniej, natomiast kolejny może nie zrozumie jej wcale: nawet gdy będzie czytał ją 100 razy przez 20 lat

[caffeine]

Gosia - napisze więc jeszcze raz: przeliczanie na strony czy godziny uważam za podejście konsumpcyje - jakże typowe dla naszej kultury. Sam fakt, że organizuje się takie akcje nie świadczy o nas dobrze.

Czy moge być dumna, że "zrozumiem" książkę w dwie godziny? Odstawię ja na półkę - zaliczone!
Paradoksalnie - im więcej czasu zajmuje zrozumienie - tym większa wiedza - bo zauważa się wielopiętrowość, strukturę, narrację, odniesienia i cały ten ogrom nie do opisania...

Także widzisz absurd tej akcji?

[gosia261282]

Caffe nie, nie widzę.

Eot.

[caffeine]

Dlaczego nie ma takiej akcji:
przeczytam "Głód" i zrozumiem jakie ma znaczenie w historii literatury i filozofii.

ha, ha - to brzmi jak wypracowanie z liceum

---------- Dopisano o 02:11 ---------- Poprzedni post napisano o 02:09 ----------

Jeszcze raz: im więcej czasu poświęcamy na przeczytanie dobrej książki - tym lepiej ją zrozumiemy.

[gosia261282]

Caffe a jesteś pewna, że nie ma takiej akcji?

W tym BookAThon np co miesiąc jest wybrana książka, którą można przeczytać i podyskutować.
Ale może to według ciebie jest też nie na miejscu.

Jeśli ktoś chce do wyzwania wybrać tylko lekką literaturę, to jest taka możliwość, przecież np książek z czymś czerwonym na okładce jest wiele.

A tutaj dyskutujemy tak naprawdę o mnie. To ja wybrałam "Głód". To ja wybrałam "Lolitę". Bo to książki z mojej półki, które niezależnie od wyzwania bym czytała.

Ale za chwilę znów będę się powtarzać, że niezależnie od BookAThonu przeczytam je w takim czasie jaki mi będzie potrzebny, a wyzwanie traktuję jak dobrą mobilizację, która pomoże mi ograniczyć czas, który zwykle poświęcam na inne sprawy.

No i się powtarzam.

Wyczerpałam już temat.

---------- Dopisano o 02:30 ---------- Poprzedni post napisano o 02:21 ----------

Jednak nie, jeszcze coś dodam.

Pisząc " im więcej czasu poświęcamy na zrozumienie dobrej książki - tym lepiej ją rozumiemy", możesz przecież prowokować "wyścigi" w drugą stronę:
-"czytałam ją 10 lat"
-"no to ja rozumiem lepiej, bo czytałam przez 20 lat"

[OrdynatMichorowski]

Napisane przez gosia261282

Caffe a jesteś pewna, że nie ma takiej akcji?

W tym BookAThon np co miesiąc jest wybrana książka, którą można przeczytać i podyskutować.
Ale może to według ciebie jest też nie na miejscu.

Jeśli ktoś chce do wyzwania wybrać tylko lekką literaturę, to jest taka możliwość, przecież np książek z czymś czerwonym na okładce jest wiele.

A tutaj dyskutujemy tak naprawdę o mnie. To ja wybrałam "Głód". To ja wybrałam "Lolitę". Bo to książki z mojej półki, które niezależnie od wyzwania bym czytała.

Ale za chwilę znów będę się powtarzać, że niezależnie od BookAThonu przeczytam je w takim czasie jaki mi będzie potrzebny, a wyzwanie traktuję jak dobrą mobilizację, która pomoże mi ograniczyć czas, który zwykle poświęcam na inne sprawy.

No i się powtarzam.

Wyczerpałam już temat.

---------- Dopisano o 02:30 ---------- Poprzedni post napisano o 02:21 ----------

Jednak nie, jeszcze coś dodam.

Pisząc " im więcej czasu poświęcamy na zrozumienie dobrej książki - tym lepiej ją rozumiemy", możesz przecież prowokować "wyścigi" w drugą stronę:
-"czytałam ją 10 lat"
-"no to ja rozumiem lepiej, bo czytałam przez 20 lat"

Oj Gosiu bardzo fajny pomysł podoba mi się ,bardzo dobrze,że chcesz się sprawdzić Coffe tak pewnie z przekory napisała
nie ma o co kruszyć kopi.I podsunęłyście mi pomysł z tymi książkami i konkursem

Coffe i Michell zdrówka Wam,życzę moje Panie

[Eva ID]

Zamarzam

Straszna wiadomosc w dzisiejszej gazecie

"Temperatures dip in UAE: Minimum 11°C in some areas" ������

[Kamlisa]

ale ksiazkowa dyskusja
Dziewczyny, obie kochacie literaturę, obie ja szanujecie, Gosie zaciekawiło wyzwanie czytania na czas, Caffe ono się nie podoba. Najwazniejszy jest punkt wspólny, czyli czytanie To moja, prywatna opinia Zgadzam się tez z poglądem, ze ten, kto czyta - żyje wiele razy, a kto nie czyta - tylko raz...
Ja bym tego wyzwania nie podjęła - nie dlatego, ze uważam je za obraze literatury , ale nie odczuwam takiej potrzeby, nie lubie się sprawdzać itp. Dokładnie wiem, jak i ile czytam - i jestem pewna, ze Gosia również, dlatego wybrała książki które zna i lubi, a nie takie, do których musi się przygotować
Gosiu, dla mnie Caffe jasno okresliła, ze nie podoba jej się akcja, a nie ludzie, którzy w niej uczestniczą. a to zasadnicza roznica.

[gosia261282]

Ordynat nie kruszę kopii, dyskutujemy z Caffe, ale to nie znaczy, że ktoś się kłóci czy obraża
Możemy mieć różne zdania i nadal się lubić i szanować. Przynajmniej z mojej strony tak to wygląda

[aussiewoman]

Kawa kochani bez kawy ani rusz

Eva- bidulko, tylko 11 C u nas dzisiaj rano było 5, a w ciągu dnia ma być 7 więc nic tylko zazdrościć ci tych 11 Co innego fur przyda się i przy 11 i przy 7 moje srebrne lisy przyszły 2 tyg temu. Teraz czekam na ochłodzenie i brak deszczu

Gosia i Caffee i Kama najważniejsze, aby czytać

Caffee- ja już zaczęłam z hiszpańskim. Powoli mi idzie, ale co tam. Nie mam ochoty się poddawać. Ech marzy mi się bardzo dobra znajomość hiszpańskiego. Czytanie hiszpańskich książek w oryginale

Gosia- kapusta kiszona, to kapusta jak ukiszona jak za dawnych czasów. Kapusta, sól, woda - gotowe, pyszne i zdrowe
Kapusta kwaszona to kapusta zakwaszona, "ukiszona" w sposób sztuczny poprzez dodanie np octu, kw cytrynowego....

Ordynat - a co powiesz na temat dobrze sytuowanych rodziców, którym się marzy, aby syn był drugim Messi.... a jak to w życiu bywa młody Messi nie koniecznie ma talent i zaparcie i ochotę... Za to rodzić ma parcie, aby syn zawsze był w pierwszej reprezentacji i grał... takie tam dywagacje w własnego podwórka

No dobra. Koniec tego dobrego. Czas zabawić się jak to mówi Eva w panią maidową, bo Jan znowu ma wychodne

[gosia261282]

Aussie ale ja czytałam skład jak miałam kwaszoną kapustę w słoiku i była tylko kapusta, sól i woda. W ogórkach kwaszonych tak samo: ogórki, sól i woda.
Dlatego myślę, że stosują te nazwy zamiennie. Jednak trzeba czytać składy

[uklika]

Witajcie

W kwestii poprawy odpornosci- zjadlam wlasnie na sniadanie wedzona makrele z pieprzem, czosnkiem i cebula. Pysznosci, moglabym jesc codziennie, ale nie jem ze wzgledu na zapach, ktory utrzymuje sie dlugo W tamta sobote tez jadlam na sniadanie, a domownicy jeszcze wieczorem skarzyli sie, ze smierdze czosnkiem, przy czym mylam w miedzyczasie zeby przynajmniej 2 razy

W kwestii czytania- sciagnelam sobie ze strony biblioteki aplikacje do czytania/sluchania ksiazek na telefon.Fajna sprawa. Mozna wypozyczac e-booki i audiobooki. Gosia moze sie zainteresujesz, jesli czytasz po angielsku. Fajna sprawa, wszedzie w UK dostepne. Jedyny problem tej aplikacji, to to, ze nie da sie sluchac i czytac w tym samym czasie, moze znacie jakies aplikacjie, na ktorych sie da ksiazki wypozyczone? Taki sposob fajny, jesli sie ktos uczy jezyka.

Kama jesli potrzebujesz jakiejs pomocy w angielskim, pisz smialo

Samochod u mechanika, wiec jestem uziemiona na caly dzien. Chcialam isc na zakupy ubraniowe typu szalik, rekawiczki, skarpety, takie do kozakow i zastanawiam sie nad nausznikami, nigdy nie mialam, a, ze czapek nie lubie to moze to bylaby alternatywa. Wieczorem odbiore samochod, wiec moze jutro wyskocze na zakupy

Co myslicie o tych? http://www.amazon.co.uk/Oakgrain-Gen...ords=ear+muffs lub http://www.amazon.co.uk/Nordvek-Clas...ords=ear+muffs Pierwsze chyba ladniejsze?

Chcialam pokazac pojedyncze kolory, ale wkleilo sie jako calosc...

[caffeine]

Napisane przez gosia261282

A tutaj dyskutujemy tak naprawdę o mnie. To ja wybrałam "Głód". To ja wybrałam "Lolitę". Bo to książki z mojej półki, które niezależnie od wyzwania bym czytała.

Gosia, nie o tobie - tylko o BookAThon, te akcje przypominają mi konkursy jedzenia na czas... A więc start, kto zdoła więcej w siebie wepchnąć? Elegancko to też nie wygląda...

A przykłady wybierałam ze względu na Ciebie, aby łatwiej nam było się zrozumieć.

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Aussie - chodzisz na kurs Hiszpańskiego? O jakże bym chciała uczyć się tak dla przyjemności... z przyjemnością.
Powinnam wciąż doskonalić Norweski, ale sytuacja czasami wygląda tak jak u Kamy w domu - mam po prostu przesyt i się wewnętrznie buntuję.

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Uklika - przepiękne nauszniki!!! Także nigdy nie miałam, ale kiedy zobaczyłam te zdjęcia... Hmmm...

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Napisane przez OrdynatMichorowski

...

Coffe i Michell zdrówka Wam,życzę moje Panie

Dzięki! Dzisiaj straciłam głos
To dlatego, że spirytusu nikt mi nie polał...

[gosia261282]

Uklika to trzeba wejść na stronę biblioteki po aplikację o której piszesz? Każdej biblooteki?

[uklika]

Dzieki Caffe Chyba sie skusze na te nauszniki. Podobaja mi sie tez dlugie skarpety, takie wystajace z kozakow, do krotkiej spodnicy lub jeansow rurek. Musze cos upolowac.

[uklika]

Gosia nie wiem jak to dokladnie wyglada w rejonie, gdzie mieszkasz, ale funkcjonuje to tak mniej wiecej, jak opisane w tym artykule http://www.cnet.com/uk/how-to/borrow...n-going-there/ Ja uzywam wlasnie tego over drive. Oczywiscie musisz byc zapisana do biblioteki, zeby z tego korzystac. I jeszcze tu http://www.pcadvisor.co.uk/how-to/di...books-3477110/ Ten drugi artykul wyjasnia to dokladnie tak, jak ja to robilam.

[caffeine]

Uklika - tutaj chyba wszystkie dziewczyny noszą takie długie skarpety... to chyba lokalna tradycja - zimno jest
Fajne i niedrogie znajdziesz np w Lindex.

[Michell72]

Są tacy co szybkie czytanie uważają za pozytywne i tacy co przeczytają kawałek i co jakiś czas wpadają w zadumę i zastanowienie. Czytają więc tym wolniej, im bardziej pasjonująca jest lektura.

I tacy-co czytają szybko,ale też gdy wyczytają coś interesującego, to muszą się zatrzymać, przemyśleć, czasami nawet się cofnąć...

Moim zdaniem przyjemniej się czyta szybko - nie potrafię zrozumieć jak przyjemnie ma się czytać książkę kilka tygodniKsiążka jest trochę jak film i nie cierpię przerywania w najciekawszym momencie
Mnie ,tak jak Gosi,książki pozwoliły przetrwać piekło.Były moją oazą spokoju,chwilowym oderwaniem sie od rzeczywistości..
Książki były moim dzieciństwem i młodzieńczym dorastaniem..
Dziś czytam o wiele mniej(ubolewam)Czasami żartuję,że to,czym tak się pasjonowałam,o czym marzyłam..mam teraz w realu
Typowy romantyzm
Kiedy potrzebuję chwili zadumy i wyciszenia-sięgam po poezję.

[Wonder Woman]

Napisane przez uklika

Dzieki Caffe Chyba sie skusze na te nauszniki. Podobaja mi sie tez dlugie skarpety, takie wystajace z kozakow, do krotkiej spodnicy lub jeansow rurek. Musze cos upolowac.

Uklika, lubię taki styl i czasem się tak ubieram, mam ze trzy pary zakolanówek i noszę do rurek nawet cześciej niż do spódnicy. Bardzo mi sie podoba takie zestawienie. Nauszniki mam i noszę odkąd pamietam, nie lubię jak mi jest zimno w uszy

Widzę, że dyskusja ciągnęła sie jeszcze długo w nocy, niestety juz odpadłam spac. Od siebie chciałam tylko jeszcze dodać, że nie zgadzam się z porównaniem takiego maratonu do maratonu jedzenia, Caffe, z jakich pobudek by ludzie nie startowali do czytelniczego - czyż to naprawdę nie lepiej poczytać zamiast siedzieć na necie czy przed tv ? A moze cześć tych osób zainteresuje się pózniej czytaniem na poważnie, bo np. do tej pory mało czytało albo nie czytało wcale ? Moze bez takiego maratonu by sie czytaniem nie zainteresowali ? A jeżeli ktoś czyta bo po prostu lubi, sprawia mu to przyjemność, nawet nie do końca rozumiejąc głębi książki, to znaczy ze jest gorszy i lepiej żeby w ogóle porzucił czytanie na rzecz tv ? Tak mi się tylko nasunęło....

[OrdynatMichorowski]

A ja piekę schaby z gruszkami i żeberka w sosie winnym na śliwkach,do tego pieczone ziemniaczki.Zapowiada się fajny wieczór więc trzeba troszkę coś przygotować.Za oknem pogoda nie nastraja do wyjścia więc odpocznę w domu a wieczorem lekka zabawa

[Wonder Woman]

Napisane przez OrdynatMichorowski

A ja piekę schaby z gruszkami i żeberka w sosie winnym na śliwkach,do tego pieczone ziemniaczki.Zapowiada się fajny wieczór więc trzeba troszkę coś przygotować.Za oknem pogoda nie nastraja do wyjścia więc odpocznę w domu a wieczorem lekka zabawa

Ordynat, normalnie zrobiłam się głodna znaczy się masz dzisiaj gości ?

Aha, w tym ferworze o książkach zapomniałam napisać - Aussie, super futrzak, pasek nie mój typ, ale ten futrzak ale to sztuczny ?

Aaaa, i jeszcze jedno, Miszka, zaczęłam uzywac osławiony tusz, jestem bardzo zadowolona, co prawda żeby wystylizowac imprezowe rzęsy trzeba sie troche namachać, ale to nie kłopot, jak zajdzie potrzeba to i tak da się radę, najbardziej mi sie podoba, że w ogóle nie skleja rzęs, mam gęste rzęsy i przy wielu tuszkach miałam problem ze sklejaniem, tutaj wszystkie są pięknie rozdzielone. Ze zrywaniem nie mam problemu, a podoba mi się, że przy płaczu nie ma od razu efektu misia pandy pod oczami.

* ze zmywaniem oczywiscie, a nie ze zrywaniem, hehe

[OrdynatMichorowski]

Napisane przez Wonder Woman

Ordynat, normalnie zrobiłam się głodna znaczy się masz dzisiaj gości ?

Aha, w tym ferworze o książkach zapomniałam napisać - Aussie, super futrzak, pasek nie mój typ, ale ten futrzak ale to sztuczny ?

Tak 2 kumpli i kilka koleżanek w sumie taki niecny plan uknułem bo mam kolegę żona go zostawiła i wyprowadziła się do innego po 13 latach.Drugą,żeby wyciągnąć z kłopotów to nawet krechę wziął i go po prostu olała,ponieważ jest niezłym trenerem młodzieżowym to razem pracujemy.Ma jakiegoś doła bo po meczu pogadaliśmy i powiedział,że najlepiej jakby się powiesił!!!!!!co za bzdury.Zaprosiłem kilka fajnych znajomych niech sobie coś wybierze może nie do wielkiej miłości ale choć tak na teraz na ten moment.Nic mi do głowy lepszego nie wpadło na ten moment.

[caffeine]

Wonder - seriale też bywają naprawdę interesujące i wartościowe, ostatnio widziałam 'Olive Kitteridge', naprawdę świetny, Bill Murray bezbłędny jak zawsze

Wcale nie uważam, że czytanie książek to jakaś wyższa forma spędzania czasu - nie lubię snobizmu, niezależnie w jakiej wersji.
Zdarzały mi się często sytuacje, kiedy na jakimś spotkaniu ktoś zaczyna rzucać tytułami i olśniewa swoim literackim 'obyciem'. I cóż się okazuje - im głośniej się demonstruje swoją intelektualna wyższość tym mniejsza wiedza i co gorsze - chęć rozwoju - bo przecież już wszystko wiem! I na pytanie: co dla ciebie oznaczał tytuł 'Sto lat samotności' - reakcja - bezcenna: