Mamy majowe 2017 cz. III

[IncognitoNick]

Melka, wydaje mi się, że jeśli Ci zmierzy na usg, to okaże co najwyżej dłuższa właśnie, tak więc takie badanie może Cię uspokoić. Może się okazać, że ta część szyjki, której lekarz nie wyczuwa palcem jest bardzo długa. Tak mi się przynajmniej, po lekturze tych opisów, wydaje. Poprosiłabym jednak na następnej wizycie lekarza o takie usg.

[talusiax33]

Mi ginekolog długość szyjki bada przez usg dopochwowe oczywiście badanie na fotelu też robi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Glassball]

Napisane przez CamomileS

Powstał wątek wrześniowy, a my za miesiąc zaczynamy III trymestr

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zaczynam w poniedziałek



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Melka88]

Napisane przez ania9o

Melka kiedy masz wizytę? Nie panikuj nie musi być u Ciebie tak jak napisałam. Po prostu dziwię się że lekarz mówi że krótka a nie sprawdza na usg rzeczywistej długości. Na następnej wizycie możesz lekarza zapytać ile ma cm szyjka. Tylko się nie stresuj

Za 3 tygodnie dziś tyle rzeczy załatwiłam, zapytałam, o tym nie pomyślałam

Napisane przez IncognitoNick

Melka, wydaje mi się, że jeśli Ci zmierzy na usg, to okaże co najwyżej dłuższa właśnie, tak więc takie badanie może Cię uspokoić. Może się okazać, że ta część szyjki, której lekarz nie wyczuwa palcem jest bardzo długa. Tak mi się przynajmniej, po lekturze tych opisów, wydaje. Poprosiłabym jednak na następnej wizycie lekarza o takie usg.

Mam nadzieję.. Ja mam zawsze usg przez brzuch najpierw, małego oglądamy, a potem fotel.

[Baambi]

Napisane przez Melka88

Kurde, coś takiego, ale krócej zazwyczaj.. No nic, pojadą za tydzień obie jak to się diagnozuje?

jak ten kot? https://www.youtube.com/watch?v=HIdsxHEgr1c
i nie wymiotują przy tym? tylko połykają coś?
diagnozuje się w sumie tylko poprzez wywiad, robią rtg płuc żeby zobaczyć czy są jakieś zmiany.
Takie alergiczne objawy można pomylić jeszcze z odruchem wymiotnym przy kłaczkach albo może być to też zarobaczenie albo po prostu zapalenie oskrzeli czy płuc. Przy zarobaczeniu bywa że jakieś cysty się umiejscawiają w płucach i wtedy tez mogą być takie objawy. U nas kot miał zmiany zapalne w oskrzelach, tabletka na robaki nie pomogła, antybiotyk na zapalenie oskrzeli nie wyeliminował objawów duszności i kaszlu. Najpierw było podejrzenie że alergia pokarmowa, potem lekarka zleciła te badania na alergie z powietrza i wylazło że ma. No itak jakoś metodą prób i błędów doszliśmy do obecnego postępowania
Gdyby Twój lekarz chciał dawać na robaki coś to chyba lepiej żeby teraz Melka nie dostawała, ale to pewnie sama do tego dojdziesz

[Melka88]

Napisane przez Baambi

jak ten kot? https://www.youtube.com/watch?v=HIdsxHEgr1c
i nie wymiotują przy tym? tylko połykają coś?
diagnozuje się w sumie tylko poprzez wywiad, robią rtg płuc żeby zobaczyć czy są jakieś zmiany.
Takie alergiczne objawy można pomylić jeszcze z odruchem wymiotnym przy kłaczkach albo może być to też zarobaczenie albo po prostu zapalenie oskrzeli czy płuc. Przy zarobaczeniu bywa że jakieś cysty się umiejscawiają w płucach i wtedy tez mogą być takie objawy. U nas kot miał zmiany zapalne w oskrzelach, tabletka na robaki nie pomogła, antybiotyk na zapalenie oskrzeli nie wyeliminował objawów duszności i kaszlu. Najpierw było podejrzenie że alergia pokarmowa, potem lekarka zleciła te badania na alergie z powietrza i wylazło że ma. No itak jakoś metodą prób i błędów doszliśmy do obecnego postępowania
Gdyby Twój lekarz chciał dawać na robaki coś to chyba lepiej żeby teraz Melka nie dostawała, ale to pewnie sama do tego dojdziesz

Teraz o Malwince myślę. Wcześniej jakoś mocno mnie to nie zaniepokoiło, bo Melce też się tak czasami zdarza. Z tym, że bardzo rzadko. Ale Malwina mi ostatnio częściej. Ona jest po brzydkim kocim katarze, długo mi świszczała, ale wet w Kato powiedział, że taka pozostałość może być. Jakiś czas temu znowu miała te choróbsko, ale łagodniejsze. No i teraz mi czasem świszczy przez nos jak śpi, ale też powietrze jest w domu maksymalnie suche przez ogrzewanie. Może po tych choróbskach będzie miała takie skłonności. Obserwuję do następnego tygodnia i pojadą do weta obie - Melka na ściągnięcie szwów, ta do kontroli.

Ona tak kaszle właśnie, wyciąga szyję, ale trwa to krócej, jakby jej właśnie coś utknęło. Zarobaczona być nie powinna, bo z kupkami też przeszliśmy swoje. Miała luźne kupki z krwią i śluzem, wet ją najpierw odrobaczał jak głupi, bo pewnie robaki, potem stwierdził, że potrzebna karma dietetyczna. Sama jej kupkę oddałam do badania, nic nie wyszło. Jak się w końcu poddał to nas wysłał to kliniki do Katowic, tam wystarczyły dwie wizyty - na jednej pobranie wymazu z dupala i wysłanie do sanepidu razem z kupalem, potem z wynikami nawet bez kota po receptę. Wyszły streptokoki, miesiąc antybiotyku i spokój do dziś, kupki śliczne. W październiku obie były odrobaczane dwa razy.

[Baambi]

Napisane przez Melka88

Teraz o Malwince myślę. Wcześniej jakoś mocno mnie to nie zaniepokoiło, bo Melce też się tak czasami zdarza. Z tym, że bardzo rzadko. Ale Malwina mi ostatnio częściej. Ona jest po brzydkim kocim katarze, długo mi świszczała, ale wet w Kato powiedział, że taka pozostałość może być. Jakiś czas temu znowu miała te choróbsko, ale łagodniejsze. No i teraz mi czasem świszczy przez nos jak śpi, ale też powietrze jest w domu maksymalnie suche przez ogrzewanie. Może po tych choróbskach będzie miała takie skłonności. Obserwuję do następnego tygodnia i pojadą do weta obie - Melka na ściągnięcie szwów, ta do kontroli.

Ona tak kaszle właśnie, wyciąga szyję, ale trwa to krócej, jakby jej właśnie coś utknęło. Zarobaczona być nie powinna, bo z kupkami też przeszliśmy swoje. Miała luźne kupki z krwią i śluzem, wet ją najpierw odrobaczał jak głupi, bo pewnie robaki, potem stwierdził, że potrzebna karma dietetyczna. Sama jej kupkę oddałam do badania, nic nie wyszło. Jak się w końcu poddał to nas wysłał to kliniki do Katowic, tam wystarczyły dwie wizyty - na jednej pobranie wymazu z dupala i wysłanie do sanepidu razem z kupalem, potem z wynikami nawet bez kota po receptę. Wyszły streptokoki, miesiąc antybiotyku i spokój do dziś, kupki śliczne. W październiku obie były odrobaczane dwa razy.

To może mieć takie reakcje na właśnie suche powietrze. Zwłaszcza zimą się to nasila kiedy grzejemy nasze domy. Wtedy te roztocza się unoszą w powietrzu. My dostaliśmy od rodziców nawilżacz powietrza dla mnie, bo ja miałam problemy z suchym gardłem nad ranem i nawilżamy teraz powietrze, to też naszemu kociakowi pomaga
Nie martw się bo jakby nawet wyszło że to alergiczne to jest wiele sposobów żeby pomóc takiemu kociakowi. Dla nas najważniejsze było to zeby nie faszerować sterydami w tabletkach. I dzięki wielkie póki co sie udaje (odpukać a już minęło chyba z 1,5 roku.

[Melka88]

Napisane przez Baambi

To może mieć takie reakcje na właśnie suche powietrze. Zwłaszcza zimą się to nasila kiedy grzejemy nasze domy. Wtedy te roztocza się unoszą w powietrzu. My dostaliśmy od rodziców nawilżacz powietrza dla mnie, bo ja miałam problemy z suchym gardłem nad ranem i nawilżamy teraz powietrze, to też naszemu kociakowi pomaga
Nie martw się bo jakby nawet wyszło że to alergiczne to jest wiele sposobów żeby pomóc takiemu kociakowi. Dla nas najważniejsze było to zeby nie faszerować sterydami w tabletkach. I dzięki wielkie póki co sie udaje (odpukać a już minęło chyba z 1,5 roku.

Dzięki bardzo poczytam jeszcze chwilę i uciekam do łóżka. Padam na twarz z emocji dzisiejszych.

[vikuniaa]

Ja tak samo, zawsze jak mamy wizyte to jestem podjrana i caly dzien chodze pozniej zmeczona... dobranoc!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mohnka]

Też mam termin na 1.05, a trzeci trymestr i 7 miesiąc zaczyna się od 27t0d?

No mi badał na fotelu i straszny ból odczuwam w związku z tym skracaniem się podczas tego badania... No i później usg wewnętrzne. Szyjka rozwarta lejkowato :/ nie wygląda to za ciekawie.
Straszna noc za mną, głowa pęka i muszę się spakować do szpitala..

Luteina 50 więc wychodzi ze mam dawkę 3 razy po 100.

No i odnośnie tego, czy dziś, czy w niedziele do szpitala to chodziło o to, że w niedzielę mój lekarz ma dyżur od 8 rano i on chciał mnie przyjąć, ale mówił, że gdyby te skurcze były intensywne to mam się pojawić szybciej.

Dziewczyny? Mam tam chodzić w piżamie czy leginsy i koszulka? Nigdy nie byłam na ginekologicznym i w dodatku w ciąży.. Nie wiem jak to tam? Chociaż jak mam ciągle leżeć to chyba piżamka..

Nie ufam temu szpitalowi, do którego mam iść. Rodzic tam na pewno nie będę, nawet pod uwagę tego nie biorę.


Dziękuję za ten wpis z fb, trochę się uspokoiłam ale jakieś głupie uczucie mam, że się coś kończy. Tak się cieszyłam na dzidzi, już mówiłam, kiedy drugie .. A teraz mam taki lęk do drugiej ciąży... :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CamomileS]

Napisane przez Glassball

Ja zaczynam w poniedziałek



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Taak? Ja mam termin na 3 maja i teraz mam 24tydz a III trymestr nie jest od 28 tyg?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania9o]

Mohnka, ja mam mega wątpliwości co do Twojego lekarza, tzn. chodzi mi o to, że jeżeli już były podejrzenia że szyjka się skraca nie podał Ci luteiny, ona nie szkodzi, może jedynie pomóc a on czekał z założonymi rękami 2 tygodnie żeby szyjka się jeszcze bardziej skróciła a teraz będzie od razu pessar zakladal a luteine dal bo wymusiłaś to na nim... Coś mi tu nie gra... Co do stroju w szpitalu to myślę że wygodne legginsy, koszulka t-shirt powinno być ok. Będziesz się na pewno czuła lepiej niż całe dnie w koszuli nocnej. Ja po przebudzeniu składałam sobie kołdrę, zakładałam skarpetki i leżałam na łóżku, nie pod kołdrą. Wszystko też zależy od tego w czym Tobie będzie wygodnie

Wysłane z Lumia za pomocą Tapatalk

[Glassball]

Napisane przez CamomileS

Taak? Ja mam termin na 3 maja i teraz mam 24tydz a III trymestr nie jest od 28 tyg?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Już sama nie wiem, mi apka pokazuje że od poniedziałku 3 trymestr a to będzie 25t0d

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania9o]

Napisane przez CamomileS

Taak? Ja mam termin na 3 maja i teraz mam 24tydz a III trymestr nie jest od 28 tyg?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Różne źródła mówią inaczej. Ja sobie zaczynam nowy miesiąc co za tym idzie, trymestr liczę od dnia każdego kolejnego miesiąca który jest dniem mojego porodu, jakoś mi tak łatwiej jak mam na 8.05 termin to każdy kolejny 8 dzień miesiąca zaczynam nowy miesiąc jak czytałam rozpiski jak liczyć miesiące wg tygodni ciąży to wychodziło, że 6 miesiąc ciąży liczy aż 6 tygodni

[Glassball]

Napisane przez ania9o

Różne źródła mówią inaczej. Ja sobie zaczynam nowy miesiąc co za tym idzie, trymestr liczę od dnia każdego kolejnego miesiąca który jest dniem mojego porodu, jakoś mi tak łatwiej jak mam na 8.05 termin to każdy kolejny 8 dzień miesiąca zaczynam nowy miesiąc jak czytałam rozpiski jak liczyć miesiące wg tygodni ciąży to wychodziło, że 6 miesiąc ciąży liczy aż 6 tygodni

Jest też metoda gdzie liczy się miesiąc jako 4 tygodnie (tak jak cykle 28 dni) i wg tej metody ciąża ma 10 miesięcy ja zawsze podaje tydzień i nigdy na miesiące nie przeliczam. Wszędzie lekarza i w labie pytają tez o aktualny tydzień. Teraz mi apka podała, że mam ostatni tydzień drugiego trymestr, wiec wychodzi wg niej ze trymestr jest od 26 tyg (25t0d).

Moje dziecko właśnie mi powiedzialo: mamusiu dzisiaj nie wstajemy, dzisiaj leżymy cóż nie będę się z nim spierać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[decorail]

Kiwaczka - a używałaś tych biustonoszy? dają radę?

Używacie może ciśnieniomierzy elektronicznych? Polecacie jakiś? Muszę babci zakupić - do 22 siedziała na IP i podawali jej różne leki póki jej ciśnienie do 140 nie zbili i odesłali do domu.

Melka - nie martw się się tą szyjką - też mi się trochę lampka czujności w głowie włączyła, ale zobaczysz, że w maju będziemy marzyły, żeby szyjka się skracała, a dzieci już wyszły

[Mohnka]

Napisane przez ania9o

Mohnka, ja mam mega wątpliwości co do Twojego lekarza, tzn. chodzi mi o to, że jeżeli już były podejrzenia że szyjka się skraca nie podał Ci luteiny, ona nie szkodzi, może jedynie pomóc a on czekał z założonymi rękami 2 tygodnie żeby szyjka się jeszcze bardziej skróciła a teraz będzie od razu pessar zakladal a luteine dal bo wymusiłaś to na nim... Coś mi tu nie gra... Co do stroju w szpitalu to myślę że wygodne legginsy, koszulka t-shirt powinno być ok. Będziesz się na pewno czuła lepiej niż całe dnie w koszuli nocnej. Ja po przebudzeniu składałam sobie kołdrę, zakładałam skarpetki i leżałam na łóżku, nie pod kołdrą. Wszystko też zależy od tego w czym Tobie będzie wygodnie

Wysłane z Lumia za pomocą Tapatalk

No fakt, zdenerwowana jestem, że mi wcześniej tej szyjki nie sprawdził. :/ a ten pessar to nie mam nic przeciwko, chociaż boję się zarazić dziecko przy porodzie jakąś chorobą, gdyby rzeczywiście doszło do infekcji jakiejś. Wolę mieć jakieś zabezpieczenie na szyjkę... Skoro moja taka słaba. A przecież te dwa tygodnie leżałam! Serio! Prysznic raz na 4 dni i leżałam... Wszystko pod nos miałam od Tz.. I nie pomogło. Straszne to jest, że nie ma jak tego uspokoić. :/ dlatego pocieszam się tym krążkiem, że jakoś to będzie chociaż szczerze to mam w głowie myśli, że nie donoszę tej ciąży i mimo, że wiem, że to nie jest moja wina to się tak czuję.. Grr przestała mnie cieszyć ta ciąża..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kiwaczka]

Decorail, chodze cały czas w biustonoszu sportowym ale już je mam za małe ;-) z pepco nigdy nie miałam więc podjade i zobacze czy są co warte. Choć przed samym porodem i tak cycki urosną od pokarmu więc nawet jakby były na chwile to może jeden kupie na teraz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mohnka]

A mały jak fika po brzuchu to mam lęk że jeszcze bardziej się szyjka otworzy i nawet nie cieszą mnie te ruchy.. Bo wydają mi się one szkodliwe w tym wszystkim...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Glassball]

Napisane przez Mohnka

No fakt, zdenerwowana jestem, że mi wcześniej tej szyjki nie sprawdził. :/ a ten pessar to nie mam nic przeciwko, chociaż boję się zarazić dziecko przy porodzie jakąś chorobą, gdyby rzeczywiście doszło do infekcji jakiejś. Wolę mieć jakieś zabezpieczenie na szyjkę... Skoro moja taka słaba. A przecież te dwa tygodnie leżałam! Serio! Prysznic raz na 4 dni i leżałam... Wszystko pod nos miałam od Tz.. I nie pomogło. Straszne to jest, że nie ma jak tego uspokoić. :/ dlatego pocieszam się tym krążkiem, że jakoś to będzie chociaż szczerze to mam w głowie myśli, że nie donoszę tej ciąży i mimo, że wiem, że to nie jest moja wina to się tak czuję.. Grr przestała mnie cieszyć ta ciąża..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak byłam w 1 ciąży to 2 dziewczyny na forum miały pessar, obie po jego zdjęciu przenosily ciążę także głową do góry a z tego co pamiętam funkcjonowały normalnie, jedna nawet dojezdzala do końca na zjazdy na studiach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania9o]

Napisane przez decorail

Kiwaczka - a używałaś tych biustonoszy? dają radę?

Używacie może ciśnieniomierzy elektronicznych? Polecacie jakiś? Muszę babci zakupić - do 22 siedziała na IP i podawali jej różne leki póki jej ciśnienie do 140 nie zbili i odesłali do domu.

Melka - nie martw się się tą szyjką - też mi się trochę lampka czujności w głowie włączyła, ale zobaczysz, że w maju będziemy marzyły, żeby szyjka się skracała, a dzieci już wyszły

Jutro mają być w lidlu. Na pewno nie kupuj nadgarstkowego, bardzo przekłamują wyniki. Najlepszy naramienny. A ten lidlowski ma 3 lata gwarancji chyba ma i dobrą cenę możesz też kupić w sklepie medycznym albo aptece ale ceny są sporo wyższe a nie wydaje mi się żeby ten z lidla byl w czymś gorszy

[decorail]

Kiwaczka - może podjadę do Pepco, bo on niektórych biustonoszy to już mam odciski na cyckach

Mohnka - hej, hej, nie zamartwiamy się - statystki mówią same za siebie - marne masz szanse na poród przedwczesny, kochana a dzieć rusza się, żeby dać znać, że jest ok i masz się nie martwić

Ania - dzięki za genialną podpowiedź!

[ania9o]

Decorail nie ma problemu, po prostu czasowo się zeszło z promocją w lidlu i moje szczęście że oglądałam gazetkę ja planuje go kupić ten ciśnieniomierz i ten termometr elektroniczny bo jest połowę tańszy niż w aptece

Wysłane z Lumia za pomocą Tapatalk

[anita7]

Mohnka widzę że Cię trzeba ustawić do pionu. Nie gadaj bzdur. Donosisz ciążę tylko bierz tą luteinę i grzecznie leż w łóżku. I nie myśl ze będzie źle tylko dobrze. Dobra nastawienie też jest bardzo ważne. Musisz wierzyć w siebie i swojego maluszka

Decorail bardzo dobre są naramienne elektroniczne omrona ciśnieniomierze.
Ja kupiłam na allegro na pewno poniżej 100 zł dałam

Co można na przeziębienie/wzmocnienie organizmu przy cukrzycy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Brrrrry, jest tak zimno ze chyba nie wstanę z lozka do pracy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[felliciti]

Cześć

Mohnka u mnie na ginekologicznym wszystkie kobiety w piżamach lub koszulach nocnych i szlafrokach po oddziale pomykały Pamiętaj, wszystkie tu jesteśmy z Tobą

Trzeci trymestr od 27t0d

[Martirybka]

Napisane przez Mohnka

No fakt, zdenerwowana jestem, że mi wcześniej tej szyjki nie sprawdził. :/ a ten pessar to nie mam nic przeciwko, chociaż boję się zarazić dziecko przy porodzie jakąś chorobą, gdyby rzeczywiście doszło do infekcji jakiejś. Wolę mieć jakieś zabezpieczenie na szyjkę... Skoro moja taka słaba. A przecież te dwa tygodnie leżałam! Serio! Prysznic raz na 4 dni i leżałam... Wszystko pod nos miałam od Tz.. I nie pomogło. Straszne to jest, że nie ma jak tego uspokoić. :/ dlatego pocieszam się tym krążkiem, że jakoś to będzie chociaż szczerze to mam w głowie myśli, że nie donoszę tej ciąży i mimo, że wiem, że to nie jest moja wina to się tak czuję.. Grr przestała mnie cieszyć ta ciąża..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mohnka nie myśl tak proszę, wszystko musi byc dobrze. Skracanie szyjki to duży stres i ryzyko jednak są sposoby na walkę z tym, Ty musisz w to wierzyć. To co dzieje się w naszej głowie ma wpływ na nas, nie daj odczuć dzidziusiowi swojemu ze coś jest nie tak. Nie sposób się nie martwić ale czarne myśli odganiaj. Masz teraz leki, leżysz sobie, w niedziele szpital, będzie wszystko dobrze zobaczysz.

Na oddziale rożnie dziewczyny chodzą, ja miałam dres na dzień i koszulkę na noc, większość dziewczyn chodzi w koszulkach cały dzień. To kwestia Twojej wygody i samopoczucia. Ja wolałam się przebrać bo jakoś tak nie lubię w piżamie cały dzień siedzieć. Tez miałam leżeć. Także jak Ci wygodnie kochana.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kiwaczka]

Ja jak leżałam w szpitalu niedawno to wszystkie Panie wraz ze mną były w pizamkach. Wygodniej nam było a jak przyszly badania to nie trzeba było się rozbierać oczywiście jak mogłam już wyjść z mojej izolatki to czmychałam w szlafroku.

Ja swój termometr elektroniczny kupiłam w Naturze za ok 10zł i bardzo sobie go chwale. Temperature pokazuje identyczną jak droższy ktory rodzice kupili więc mnie się opłaciło :-D

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vikuniaa]

Mohnka, skoncz z czarnymi myslami, bo stresujesz maluszka! Wyobraz sobie jak sie biedaczek musi czuc, taki zdezorientowany, bo mama nagle nieszczesliwa i nie ciesza jej jego ruchy. Pewnie ssie kciuka ze smutku :-(. Spokoj mi tam, slowo harcerza od Majówek, ze wszystko bedzie OK!!! Nie czytaj juz internetow! Wez ze soba jakas pozytywna ksiazke, zabraniam Ci zaglebiac sie w negatywnych sprawach! Pusc maluszkowi mozarta-zazwyczaj sie uspokajaja. I rozmawiaj z nim i zaufaj swojemu ciału.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[felliciti]

Do wszystkich dziewczyn, które pytały o filmy - wczoraj obejrzałam film Dzień Matki i polecam. Lekka i przyjemna komedia z fajnymi aktorami