Mamusie Majowo- Czerwcowe 2010 !!! (:

[Edzia400]

Napisane przez kardashi

Odebrałam wyniki..
Alee.. coś mnie zaniepokoiło. Bo. Musze powtórzyć przeciwciała. Dała mi taką karteczkę jest tak określona grupa krwi. a przy 'przeciwciała odpornościowe' jest NIE STWIERDZONO. o co chodzi!?

hmm.. szkoda ze nie umiem interpretować reszty wyników..

troche dam ci lektury ale moim zdaniem to nic groznego i chyba tak powinno byc http://www.zdrowie.med.pl/bad_labor/...zeciwcial.html

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

wszystkie zwierzaki, kociaki i psiaki śliczniutkie.

Napisane przez kropka75

Fotka nr 4 mnie rozwaliła. Ten kot to chodzący spokój.
Tak to się nie da nawet z moim mega spokojnym Dydusiem.

tak, on taki bardzo spokojny

Napisane przez kropka75

A ja Wam pokażę moją kotkę i jej wielką mega miłość do pana.

1. Tak śpi, jeśli tylko pan się przechyli na kanapie.

2. Pan w kociej ciąży - miłość bez granic. Jakby mogła weszłaby pod skórę...

3. Zazdrość. Położyłam się przy mężu (to z przodu w granatowej bluzce to ja, owłosiona ręka oczywiście męża ), więc kota na nas, pół na pół, żeby nie było...

nr 2

Napisane przez luthien79

Lea, Twój kot to jakiś ewenement na skalę światową!!! Jeżeli to kotka i bedzie kiedyś miała dzieci, to ja chcę, chcę Oaza spokoju! Synek też kochany Już bym chciała takiego przystojniaka. Sorry, ze najpierw pochwaliłam kota, a potem dziecko, ale jakoś tak wyszło przez przypadek

niestety , kocur.

Napisane przez dafreen

to ja też sie pochwalę a co
zdjęcia psa nie mam na tym kompie, ale Wam córę pokażę

ale laski! no, no, no... jak siostry wyglądacie.
ja mam siostrę młodsza o 15 lat i jst oki, od początku młoda była chciana, kochana, a teraz mam z nią (ona 12 lat wnet) świetny kontakt.

angkorcz , od nas mega-kciuksy, bedzie dobrze.

ja po wizycie, wszystko oki, na swoim miiejscu, Fasolka ma 14 mm, seerduszko ładnie bije.
Kolejna wizyta 24 listopada, a na 16 listopada zapisałam sie prywatnie na usg genetyczne.

i jeszcze dzis zakupowo poszalałam, moje nowe nabytki to: dzianinowa fioletowa tunika/sukienka, szeroki czarny pasek, biała koszula długi rekaw, srebrny sweterek na guziki krótki rekaw, jeansy. i TŻ sweter kupiłam na urodziny , ma w niedziele.

a teraz zmykam. pa.

[margo80]

hello!

Daf - jesteście boskie pożyczacie sobie ciuchy?

wszystkie zwierzaki - fantastyczne.
dzieciaczki jeszcze fajniejsze

mój małż oszalał - wykupił chyba wszystkie jogurty z osiedlowego sklepu, do tego masę owoców i dostałam też wielgaśną różę. mało mnie na rękach nie nosi
niestety pierwsze moje podejście do przekonania go do imienia Hania - nieudane. bo mu się kojarzy z "M jak miłość"... stwierdził, że ja mam wymyślać, a on będzie odrzucał...
a tą Hanię, to ja sobie wymarzyłam rok temu i mam do niej mocne uzasadnienie... nie poddam się

choć gdzieś tam tkwi we mnie przekonanie, że będzie syn. a to dlatego, że zajrzałam do chińskiego kalendarza urodzeń, który kiedyś znalazłam w jakiejś babskiej gazecie. określa się płeć dziecka na podstawie wieku kobiety w momencie zajścia w ciążę i miesiąca, w którym to nastąpiło. u mnie jak byk - we wrześniu chłopiec, potem do końca roku dziewczynki, więc chyba wstrzeliliśmy się jednak w chłopca

i nie myślcie, że traktuję to jak wyrocznię. niee, to tylko taka zabawa.

jak chcecie to poszukam tego w kompie i wam wkleję, to sobie "powróżycie"

i na koniec 2 pytanka:
1. jak to jest z cytrusami - można, ale nie przesadzać, czy lepiej jeść inne owoce? [zdaje się, że niedawno się śmiałyście tu z jakichś zabobonów na ten temat...]
2. czy zabieracie swoich TŻtow na wizyty lekarskie? jak to wygląda? od razu wchodzą z wami do gabinetów, czy czekają aż zostaną zawołani?

[yolanda9]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14771979]
ja po wizycie, wszystko oki, na swoim miiejscu, Fasolka ma 14 mm, seerduszko ładnie bije. [/QUOTE]
Super
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14771979]
i jeszcze dzis zakupowo poszalałam, moje nowe nabytki to: dzianinowa fioletowa tunika/sukienka, szeroki czarny pasek, biała koszula długi rekaw, srebrny sweterek na guziki krótki rekaw, jeansy. i TŻ sweter kupiłam na urodziny , ma w niedziele.[/QUOTE]
No to faktycznie zaszalałaś Tylko my też chciałybyśmy obejrzeć Twoje nowe nabytki Dawaj zdjęcia

Ja ostatnio kupiłam sobie kozaczki o takie: http://www.ccc.com.pl/#/pl/catalog/p.../3508870000009 I całkiem wygodne są A do tego ja uwielbiam kolor czerwony, bordowy, więc jak szukałam bucików to moje zainteresowanie zwracały tylko w tych kolorach
a dzisiaj mam ochotę pobiegać po lumpkach, a co!
Miłego dnia!

PS. dzisiaj się ważyłam i od trzech tygodni ta sama waga Jak dla mnie to rewelacja!

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Cytrusy jem A męża zabieram, jak najbardziej - ale na pierwsze badanie kazałam mu w poczekalni czekać :p Byłam na fotelu badana i wewnętrznym usg, dla mnie to normalka, ale zdaję sobie sprawę, że on mógłby się głupio poczuć (chodzi mi tu o to fotelowe badanie). Natomiast na kolejne wewnętrzne usg w czwartek już wejdzie ze mną. Zresztą, on ma pierdyliard pytań do lekarza

[lindsley]

U mnie wg tego chińskiego kalendarza też będzie chłopak i ja tak czuję i tak wszystkim mówię. Nawet się wczoraj z kolegą założyłam... Tylko głupia nie pomyślałam, bo on wymyślił 0,5l a na co mi to jak ja nie piję nawet jak w ciąży nie jestem. Muszę zmienić zakład bo po wczorajszej imprezie Tz też stwierdził, że już wódki do ust nie weźmie.
Co do badania to na takie na fotelu bym Tz-a nie zabrała. Znam go i widziałabym, że się męczy. Ale na usg był ostatnio ze mną i zapowiedział, że na następne nawet sobie wolne załatwi Szkoda, że poza tym to nie chce słuchać (dziwnie go to przeraża) jak czytam co się właśnie rozwija u naszego maluszka... I sam nie chce się nic dowiadywać nt ciąży i dziecka

Rozmawiałyście o zwierzaczkach a ja nie mam żadnego żeby się pochwalić Może kiedyś. Teraz zbyt często nie ma nas w domu i przykro by mi było zostawić zwierzaka a nie moglibyśmy go wszędzie zabierać jak np na weekend wyjeżdżamy...

A Wasze wszystkie słodziaki i super że z dziećmi mają taki kontakt. Do tych co mają kotki mam pytanie (bo kotka to miałam jak byłam mała i już nie pamiętam) nie mają problemów z utrzymaniem czystości? Bo mi utkwiło w pamięci jak kot w kuchni pod stołem się załatwił i nie pachniało to ładnie...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Mój Rudy sika do kuwety. Ze 3 razy zdarzyło się, że na podłogę siknął - w sytuacji, gdy mocno się przeraził czegoś (np. luby nagle odkurzacz włączył, a kot zgłupiał). Jest wykastrowanym obezjajcem, przytulaśnym, kochanym bardzo i grzecznym

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez yolanda9

No to faktycznie zaszalałaś Tylko my też chciałybyśmy obejrzeć Twoje nowe nabytki Dawaj zdjęcia

spróbuje w pon. cosik wkleić.
widzę, że tu weekendowa cisza,więc też zmykam. pa.

[margo80]

tu spokój, a ja się dziś mocno zdenerwowałam...

babsztyl wjechał w moje auto, wyjeżdżając tyłem z parkingu. od razu stwierdziła, że to moja wina, bo źle zaparkowałam i ona nie da żadnej kasy. więc wezwałam policję, na którą przyszło mi czekac prawie 2 h, wspierana przez brata. na koniec oczywiście okazało się, że wina jest jej i ma dostać 500 zł i 6 punktów, a mi przyznali 1 punky i 100zł za "zatrzymanie po lewej stronie jezdni". auto ma wgniotkę, ale to małe piwo baba zaoszczędziłaby, gdyby tak nie pyskowała. a ja grzecznie, pełna kulturka, zero kłótni. policjanci eweindntnie byli po mojej stronie i co chwilę gasili ją jakimś tekstem

[kropka75]

Napisane przez dafreen

to ja też sie pochwalę a co
zdjęcia psa nie mam na tym kompie, ale Wam córę pokażę

jedno z wiosny chyba, a drugie aktualne to gdzie jest sama

Już to kiedyś mówiłam, że bardzo podobna. Zwłaszcza oczy. Nosek pewnie po tatusiu... Fajnie mieć teraz taką wyrośniętą córę... A tu wszystko przed nami.

Napisane przez kardashi

Kropka fakt on ma te psy na dworzu. w budzie. a ja mojego psa nie zamknę w budzie. I zresztą on nie lubi mojego psa bo wszystko gryzie, niszczy.. czasem jeszcze siknie w domu. Zresztą nie wiem czy moi rodzice pozwolili by mi zabrac psinkę
Zresztą i mały pies i małe dziecko.. to nie wiem..

To i ja się pochwalę moim psiakiem

No skoro taki rozbójnik to trochę problem.
Mały pies i małe dziecko to nic takiego, wychowywałam się z takim maluchem, przyszedł do nas w miesiącu, w którym się urodziłam. Był moim psim przyjacielem.

Fajny piesek.

Napisane przez araczki

Ja juz sie chwalicie to i ja sie pochwale naszym psem

Fajnisty.

Napisane przez basiak

Pan Kropek podobny do mojego sąsiada zza ściany

Skoro wątek mamusiowy nam się trochę "zezwierzęcił " to i ja się pochwalę moim inwentarzem.
Fotka 1: Gabrysia
Fotka 2: Boguś

Cudne. Króliś uroczy. Uwielbiam takie puchatki.

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Napisane przez Puma13

Kropka, ja przycinam jej regularnie pazurki co 3 tygodnie. Ona go zębami atakuje, a nasz pies jest dla niej za dobry. Proponujesz żeby zacząć ją gryść w nos?

To on ją powinien zacząć gryźć.

Napisane przez basiak

Dokłanie tak! Ale czasem jak się króliś już nieźle na nią wkurzy to tak się tłuką, że wióry lecą... i trzeba towarzystwo rozdzielać Ona wskakuje mu na grzbiet, a on ją okłada łapami. Cyrk!

Cudnie.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14768806]Kropko, trafiłam na mądrą pielęgniarkę, potwierdziła Twoje słowa odnośnie toxo No ale wiecie, jak kobiety mają w brednie nie wierzyć, skoro nawet w książkach jest jak byk napisane: toxo można zarazić się poprzez kontakt z kocimi odchodami i surowym mięsem. [/quote]
Bo to prawda. Można.
Szkoda tylko, że nikt nie pisze jak to przebiega, jaka jest szansa itd.

Akurat z tym mięsem to się mówi za mało, bo 80% przypadków zakażenia pochodzi właśnie od mięsa.

Moja znajoma weterynarz to zawsze mówi tak: żeby się zarazić toxo od kota, trzeba tego kota zjeść w całości.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14768806]
I super - ale już nie dodano, że zarazić można się przez niemyte owoce i warzywa, i że jest to częstsze. Nie napisano, że aby zarazić się kocimi odchodami - trzeba by najpierw przenieść to do ust. Nie napisano, że drogą powietrzną się nie zarazisz.... Za to w słowniczku na końcu książki jest objaśnienie słowa "trymestr" No, ale książka zachodniej autorki, a zachodniacy tłumaczą wszystko jak dla debili [/quote]
Może liczą na inteligencję czytelnika.

Generalnie dorosła kobieta po podstawówce, powinna rozumieć, że skoro drogą pokarmową, to musi to zjeść.
Z drugiej strony, zwykle trzeba łopatologicznie, co widać po tamtym wątku, najpierw toxo od kota, potem od głaskania, potem kot do schroniska... itd. itd.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14768806]
A mój kocur na dole [/QUOTE]
Cuuudny.

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14771979]
ja po wizycie, wszystko oki, na swoim miiejscu, Fasolka ma 14 mm, seerduszko ładnie bije.
Kolejna wizyta 24 listopada, a na 16 listopada zapisałam sie prywatnie na usg genetyczne.

i jeszcze dzis zakupowo poszalałam, moje nowe nabytki to: dzianinowa fioletowa tunika/sukienka, szeroki czarny pasek, biała koszula długi rekaw, srebrny sweterek na guziki krótki rekaw, jeansy. i TŻ sweter kupiłam na urodziny , ma w niedziele.[/QUOTE]
Super wieści.

Ale zakupki, super, gratulacje.

Mój mąż wczoraj przyjrzał się mojemu brzuchalowi i spytał kiedy kupujemy jakieś spodnie... Jeansy są mi już niewygodne, w czw. założyłam i musiałam chodzić z odpiętym guzikiem...

Napisane przez yolanda9

PS. dzisiaj się ważyłam i od trzech tygodni ta sama waga Jak dla mnie to rewelacja!

Napisane przez margo80

tu spokój, a ja się dziś mocno zdenerwowałam...

babsztyl wjechał w moje auto, wyjeżdżając tyłem z parkingu. od razu stwierdziła, że to moja wina, bo źle zaparkowałam i ona nie da żadnej kasy. więc wezwałam policję, na którą przyszło mi czekac prawie 2 h, wspierana przez brata. na koniec oczywiście okazało się, że wina jest jej i ma dostać 500 zł i 6 punktów, a mi przyznali 1 punky i 100zł za "zatrzymanie po lewej stronie jezdni". auto ma wgniotkę, ale to małe piwo baba zaoszczędziłaby, gdyby tak nie pyskowała. a ja grzecznie, pełna kulturka, zero kłótni. policjanci eweindntnie byli po mojej stronie i co chwilę gasili ją jakimś tekstem

Dobrze, że wszystko się skończyło jak się skończyło. Najważniejsze że nic się Wam nie stało.

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Napisane przez lindsley

Do tych co mają kotki mam pytanie (bo kotka to miałam jak byłam mała i już nie pamiętam) nie mają problemów z utrzymaniem czystości? Bo mi utkwiło w pamięci jak kot w kuchni pod stołem się załatwił i nie pachniało to ładnie...

Kotki nigdy nie mają problemów z utrzymaniem czystości. Są czyściochami z natury.
No chyba, że ktoś weźmie kota w 4tym tygodniu życia, bo ma focha mieć malusiego, jak najmniejszego, i kotek nie ma się okazji nauczyć od mamusi czystości... wtedy myje się mniej. Ale generalnie koty to czyściochy i na wszystko jest sposób.

Oczywiście odchody kota nie pachną różami. Zwykle jednak kotuchy załatwiają się w kuwecie. Moje nigdy nie robiły nic innego...

[kardashi]

Margo, wklej tę wróżbę, trochę sie pobawie
Ja czuje że bedzie chłopczyk. Jednak wszyscy mówią że bedzie dziewczynka

Dziś koleżanka powiedziała, że zaczyna widać brzuszek Taki zaokrąglony

[margo80]

Napisane przez kardashi

Margo, wklej tę wróżbę, trochę sie pobawie
Ja czuje że bedzie chłopczyk. Jednak wszyscy mówią że bedzie dziewczynka

Dziś koleżanka powiedziała, że zaczyna widać brzuszek Taki zaokrąglony

https://www.nasza-ciaza.pl/web/spole...endarz_chinski tutaj to ładnie pokazali. i to podobno żadne wróżby tylko metoda planowania płci

[kardashi]

I wyszło, że chłopiec
Bo to będzie Bartek i tyle
ja to czuje
Tylko że kaftaniki kupiłam rózowe i jeden w jabłka

A takie ładne sa w pepco teraz. w samoloty, piłki, cięzarówki

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

U mnie dziewuszka wychodzi. Sama takie przeczucie mam Luby oczywiście twierdzi, że syn będzie :d Ale mu wmawiam, że skoro naokoło sami faceci, to musi być dziewuszka - dla równowagi i coby panowie mogli się o nią starać

[kardashi]

Naprawdę rodzą się sami faceci! Ja to nie wiem ale dziewczyny bedą miały w czym wybierać być kobieta za te 20 lat.. bezcenne

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kardashi, żebyś wiedziała. Koło mnie w ciągu ostatniego roku: 3 facetów, 2 na dniach, ani jednej dziewuszki. Dziewuszki były 2 lata temu, ale 3 tylko.

[lindsley]

U mnie u rodzeństwa mojego i Tz-a w okresie 10 lat 4chłopców i 2 dziewczynki. Ale patrząc na ostatni rok u znajomych to raczej jest wyrównana ilość obu płci.

[kardashi]

U mnie w rodzinie ostatnia urodzona dziewczyna ma już 4 lata
a u tża to juz wogole.. same chłopy..

[kropka75]

Napisane przez margo80

https://www.nasza-ciaza.pl/web/spole...endarz_chinski tutaj to ładnie pokazali. i to podobno żadne wróżby tylko metoda planowania płci

Wg tej metody "planowania płci" to ja jestem chłopcem.

Szkoda tylko, że nie opisali jak to liczyć. Na innych kalendarzach tego typu do wieku matki w chwili poczęcia każą dodać 9 miesięcy.

_________

Wg staniu siusiaków w rodzinie mojego TŻ u nas będzie chłopak. TŻ ma już syna z 1-go małżeństwa, jego ojciec miał dwóch synów, dziadek syna, pradziadek też tylko synów...

U mnie podobnie. Mój tato ma syna i córkę, ale brat ojca ma 3 synów, dziadek też miał 3 synów. Tylko u mojej matki się przeplata...

Córka u nas to byłby cud.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A u nas - z mojej strony gównie kobiety i to temperamentne bardzo Silne baby U męża mieszanka, aczkolwiek siostra ma córkę. Ja gdzieś podświadomie mam wrażenie, że córa będzie. No, ale wiadomo - to mogą być tylko moje pobożne życzenia Mąż nastawia się na syna Typowy facet.

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14791139]A u nas - z mojej strony gównie kobiety i to temperamentne bardzo Silne baby U męża mieszanka, aczkolwiek siostra ma córkę. Ja gdzieś podświadomie mam wrażenie, że córa będzie. No, ale wiadomo - to mogą być tylko moje pobożne życzenia Mąż nastawia się na syna Typowy facet.[/QUOTE]
Dlaczego typowy? Znam masę facetów, jeśli nie większość, którzy pragną córy. Mój mąż, mój ojciec, mój chrzestny, mój kolega z pracy (jego ojciec też pragnął wnuczki)...

To już nie te czasy, gdy o męskości faceta decydował fakt posiadania syna.

[problemind]

Wedlug tego kalendarza teraz powinna byc dziewucha) I moje pierwsze dziecko tez, a jest juz trzyletni chlopak) Zobaczymy.

Witam, jestem w 5 tc, tydzien temu zrobilam test. Wizyte mam 5. listopada. Mam ogromna nadzieje zobaczyc wtedy serce larwy.

Probowalam przeczytac wszystkie watki, nie dalam rady)

[margo80]

witaj nowa mamusiu

wlaśnie przed chwilą powiedzielismy teściom, a wczoraj powiedzialam rodzicom. radość niesamowita. teściowie zdeklarowali się urządzić pokój dzieciaczkowi

[angkorcz]

witajcie mamusiedziekuje za trzymanie kciukow przydaly sie napewno bylam wczoraj u polskiej ginki zobaczyla moja fasolcie powiedziala ze strasznie kolos ma 3.8cm a dopiero dzis zaczynam 11 tydz ze wszystko pieknie sie umiejscowilo na wszelki wypadek dalej biore czopery cyglogest zrobila nam nawet 4d ale wszystko mial w D i sie odwrocil wydawalo nam sie ze widzielismy jak cos zwisa ginka tez widziala ale mowi ze to moze byc nie to ze troszke zawczesnie jak ktos mnie nauczy to wkleje pozniej zdjecia jak znajde chwilke ale niewiem jakpozdrawiam kochane

[kardashi]

Och kurczę
Ja też bym chciała iść juz do gina
Ale musze powtórzyć pierw badania.. :/
jak bede mogła to wyrwę sie jutro na godzinkę z pracy i pojde na krew.
i pójdę od razu zapisać się do gina i jutro bym od razu poszla na wizyte.

[kitty241]

Wyprowadzam się do rodziców...dłużej nie wytrzymam.Opieka i wsparcie mojego polega tylko i wyłącznie na mówieniu czego mi nie wolno a co wolno...dziś, jakbym nie poszła do sklepu po chleb to bym z głodu umarła..słabo mi było, źle się czułam ale on wolał leżeć w wyrze( dalej gnije) i w tv na polsat sport się gapić, mimo, że powtórka z wczoraj, którą oglądał...każda moja prośba o pomoc czy w zmywaniu, czy w wynoszeniu śmieci kończy się sromotną awanturą.bardzo cieszy się z dzidzi ale ja częściej płaczę i sie denerwuję niż uśmiecham i cieszę a to szkodzi dziecku...jak wróciłam ze sklepu i zwinęłam się w kłębek to tylko zapytał co mi jest i nie czekając na odpowiedź odwrócił się dupą, dalej oglądając tv.....jutro jak będzie w pracy, pakuję się i zwiewam do mamy

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

O cholera, kitty :/ Przykro mi... Mam nadzieję, że ten facet ocknie się A teraz faktycznie, może lepiej, jak się wyprowadzisz. Trzymaj się

[DAnia]

Mi według tego kalendarza wychodzi dziewczynka. Ale znajoma w pracy się chwaliła, że "przepowiada" płeć dziecka i podobno ma dużą skuteczność Jak się dowiedziała, że jestem w ciąży, kazała mi podnieść rękę. Podniosłam lewą, bo w prawej trzymałam jakieś papiery. Orzekła, że będzie chłopak, ale nie chciała zdradzić, skąd to wie, czy po tej lewej ręce, czy po czym. Niezłe są takie zabawy A ja przeczuć nie mam. Choć jak zrobiłam przegląd rodziny, to od chyba 9 lat u kuzynów rodzą się same chłopaki. Tylko kuzyn TŻta ma malutką córeczkę.

problemind witaj

Angkorcz ależ pięknie dzidzia rośnie Super wiadomości

Kitty Trudna sytuacja... Trzymaj się dzielnie, dobrych decyzji Ci życzę!!!

[lindsley]

Napisane przez kitty241

Wyprowadzam się do rodziców...dłużej nie wytrzymam.Opieka i wsparcie mojego polega tylko i wyłącznie na mówieniu czego mi nie wolno a co wolno...dziś, jakbym nie poszła do sklepu po chleb to bym z głodu umarła..słabo mi było, źle się czułam ale on wolał leżeć w wyrze( dalej gnije) i w tv na polsat sport się gapić, mimo, że powtórka z wczoraj, którą oglądał...każda moja prośba o pomoc czy w zmywaniu, czy w wynoszeniu śmieci kończy się sromotną awanturą.bardzo cieszy się z dzidzi ale ja częściej płaczę i sie denerwuję niż uśmiecham i cieszę a to szkodzi dziecku...jak wróciłam ze sklepu i zwinęłam się w kłębek to tylko zapytał co mi jest i nie czekając na odpowiedź odwrócił się dupą, dalej oglądając tv.....jutro jak będzie w pracy, pakuję się i zwiewam do mamy

No to chyba się zdziwi. Faceci są mało domyślni. Ale taka wyprowadzka chyba da mu do myślenia. Jeżeli się zdecydujesz przenieść do rodziców to powrót uzależnij od konkretnej listy jego obowiązków. Ja też muszę często awanturę robić żeby Tz coś zrobił w domu. Bo długo nie pracowałam i się przyzwyczaił, że ja wszystko robię. A teraz nie dość, że w ciąży to jeszcze nie mam czasu... Ale nie odpuszczę bo potem będzie tylko gorzej jak będzie dzidziuś. Także życzę wytrwałości i dobrych efektów podejmowanych decyzji. Trzymaj się

[Edzia400]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14790348]Kardashi, żebyś wiedziała. Koło mnie w ciągu ostatniego roku: 3 facetów, 2 na dniach, ani jednej dziewuszki. Dziewuszki były 2 lata temu, ale 3 tylko.[/QUOTE]


Witajcie Kochane mamuski
u mojego meza w rodzinie jest tylko jedna dziewczynka a tak same chłopaki nawet teraz jak juz dziadek mojego tż został pradziadkiem to tez ma tylko prawnuków , bratowa mojego tz pod koniec listopada ma termin i też stwierdzono chłopaka , u mnie w rodzinie juz troche lepiej dziewczyn jest równowaga z chłopakami ale ci najmniejsi którzy juz sa na swiecie to 1 dziewczynka i 4 chłopaków
według testu mi wychodzi dziewczynka zreszta ja sama mieszkam z 4 chłopami wiec dziewuszka by byla mile widziana ale jak bedzie chlopak bede tak samo kochała byle bedzie zdrowe
u mnie w domu rodzilismy sie tak dziewczyna chłopak dziewczyna i dwóch chłopaków wiec szanse na dziewczyne mam
Kitty zrób tak żeby fasolince i tobie bylo dobrze i oboje bedziecie czuc sie wyluzowani bez sensu zeby sie ciagle denerwowac moze jak sie wyprowadzisz twoj tż zrozumie wtedy ze zycie z kms nie polega na ciaglych kłotniach obslugiwaniu i patrzeniu na tv nie znam go i nie chce obrażać ale czasem faceci potrzebuja wiecej czasu by dorosnąć
aaaa dziewczyny mam pytanie mam wizyte 23 i bedzie to 11 tydz czy bede miała kolejny raz usg dopochwowe czy bedzie to juz usg zew ??