Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

[Kasia_Dublin]

kardashi ta maka ziemniaczana to tez prawda ze sie nadaje na wrazliwa skore . Ja kiedys mialam dziwne zmiany na skorze jak bylam dzieckiem i rodzice musieli mnie kapac w krochmalu . Nawet to pamietam jako przyjemne doswiadczenie

[metropolitan]

a ja mam do dupki linomag. też podobno jest ok.

[latko0]

Napisane przez rinoa_woman

latkoo ja słyszałam że na odparzenia i ogólnie do smarowania tyłeczka najlepszy jest sudocrem, nie wiem czy znasz tę maść, ale wiele moich koleżanek i kuzynek chwali sobie ten produkt, z resztą ja też, bo on jest też dobry nie tylko na odparzenia ale też na różne problemy skórne. moje znajome zawsze smarują dzieciom pupę po kąpieli, przed nałożeniem pieluchy. Jak małemu przejdzie najgorsze to może przerzuć się na ten krem.
tutaj recenzja na KWC https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-3...i-skornymi.htm

Napisane przez kardashi

Jak to z wodami ??
Chyba zawsze nie ma wód? jak nie odeszły to przebijają.. mi odeszło trochę jakos wyciekło czy cos.. i jakieś 2 godz przed narodzinami przebili mi pęcherz i chlusnęło

I ja tez rodziłam bez znieczulenia
Jesteśmy dzielne

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------



Och kuurde, biedny Filipek..
Kup sudocrem.. On jest na odparzenia..
A Alantanem się smaruje żeby nie było odparzeń.

podobno mąka ziemiaczana jest dobra na odparzenia..
Nie wiem, nie używalam bo u nas sam alantan wystarcza i nie ma odparzeń. Jedynie jak miałam te pieluchy happy były to trochę pupcia byla czerwona.

Kochane nawet nie wiecie czego ja już nie stosowałam: Sudocrem, Linomag, Alanta, Termentiol połączenie termentiolu z sudocremem na szkole rodzenia nam polecali i powiem wam że nie pomagało. Jak tylko pryknie i coś mu z pryczkiem poleci to odrazu budzi się z płaczem a już nie mam siły tak mi go szkoda
Po za tym mam do siebie pretensje jak mogłam pozwolić żeby coś takiego mu się zrobiło, i cały czas zastanawiam się co źle zrobiłam.
Pupcie myje mu wodą z rumiankiem, nie używam chusteczek no chyba że do lekarza jedziemy, pieluszki zmieniam mu bardzo często tylko w nocy zmieniam co 3 godz. cały czas smarowałam pupcie a tu coś takiego.
W szpitalu jak leżał na lampach świecąc się to wtedy pupcia zaczęła mu się odparzać i od tego czasu walczę, było lepiej poprawiało się ale teraz tak się pogorszyło że szok

[kardashi]

Latko a myj samą wodą.. bo rumianek często powoduje jakieś alergie (np Blanka tez jest uczulona na rumianek i czytałam że uczula ) i może jeszcze bardziej podrażnia tą skórkę.

[metropolitan]

no, sama wodą nawet chyba lepiej. i mówią, żeby wietrzyć dupsko jak najwięcej...

[Montii]

Napisane przez M25

W moim otoczeniu znowu na odwrót, dużo chłopców
Na początku ciąży myślałam, że będzie chłopak i nie było problemu z imieniem, ale jak się okazało, że będzie córeczka, zaczęły się schody... Jest tyle pięknych imion dla dziewczynek... w końcu drogą kompromisu zdecydowaliśmy się na Magdalenkę, chociaż mi sie bardzo podobało Karolinka

ładne imiona, lubie takie proste... są śliczne i Magdalenka i Karolinka, Aleksandra..itp

Napisane przez metropolitan

BIEDNY FILIPEK....

ja nie nastawiam się bardzo na zzo, ale w sumie dobrze by było wiedzieć że chociaż ma się taką opcję w razie w. bo niewiadomo jaki będzie poród. a w jednym z tych 2 szpitali co bede rodzić to niestety można pomarzyć o zzo. mi się wydaje że mam spory próg bólu, raczej nie jestem mazgajem, ale wiem że ból porodowy może mnie zaskoczyć

ja to właśnie taki mazgaj jestem..


kurcze nie mam humorku ale to przez mego tate.. ehh masakra, ciężko się tym nie przejmować kiedy widzę smutek mamy, beznadzieja

[Darusiaaaa]

Napisane przez latko0

Kochane nawet nie wiecie czego ja już nie stosowałam: Sudocrem, Linomag, Alanta, Termentiol połączenie termentiolu z sudocremem na szkole rodzenia nam polecali i powiem wam że nie pomagało. Jak tylko pryknie i coś mu z pryczkiem poleci to odrazu budzi się z płaczem a już nie mam siły tak mi go szkoda
Po za tym mam do siebie pretensje jak mogłam pozwolić żeby coś takiego mu się zrobiło, i cały czas zastanawiam się co źle zrobiłam.
Pupcie myje mu wodą z rumiankiem, nie używam chusteczek no chyba że do lekarza jedziemy, pieluszki zmieniam mu bardzo często tylko w nocy zmieniam co 3 godz. cały czas smarowałam pupcie a tu coś takiego.
W szpitalu jak leżał na lampach świecąc się to wtedy pupcia zaczęła mu się odparzać i od tego czasu walczę, było lepiej poprawiało się ale teraz tak się pogorszyło że szok

powietrze powietrze powietrze, poloz caly zestaw podkladow i niech lezy z golym dupskiem.

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

metropolitan mnie tak oby bol zaskoczyl , bo tez mam wysoki prog bolu( po porodzie siedzialam na skorkowym fotelu z lapkiem i wklejalam wam zdjecie Oliwki)

[metropolitan]

nooo...ale nic jakoś da się radę, wyjścia nie ma. teraz to już nie ma co nad rozlanym mlekiem płakać

mi w końcu się też się odparzenia zrobią od tego leżenia w łóżku bez przerwy

[Linka24]

Latko ale to dziwne ze kompletnie nic nie pomaga ja tam uzywam alantanu w puderku i nie ma ani jednej krosteczki na dupce, za to na twarzy wyskoczyly mu jakies pryszczolki. A może pieluszki zmień??????

[monia9980]

o cieee
a tu znowu taka cisza od wczoraj...
nooo zdrowo imprezujemy coo?

kochana na odparzenia to my Klaudii wlasnie tak jak Darusiaaa pisze wietrzyc pupcie i maka ziemniaczana sypalismy,zwykla woda mylismy,i zmien pieluchyy,tak jak w szpitalu newborn Happy byly dla niej ok,tak w domu ja odparzyly i to zdrowo,chyba z tydzien sie meczyla a my z nia,ale potem zmienilam Happy i kupilismy takie Dady z biedronki,po 2-3 dniach jak reka odjal!musialy byc cos nie dla niej te happy.potem caly czas stosowalam dady lub pampersy,i czesto od chusteczek nawilzanych ponoc sie robi takie uczulenie,a potem bombelki i pekaja,poki jest lato i tak milo cieplutko to wietrz mu pupke trzymam kciuki zeby jak najszybciej mu przeszlo

Kardashi ale porody razem z wodami sie tez zdarzaja,np moja tesciowa tak urodzila mojego meza,jak odchodzily wody to byla juz tak akcja rozwinieta ze razem z nimi sie wyplukal

[latko0]

Witajcie kochane, dziękuje wam za dobre rady u nas już troszeczkę lepiej, dupinkę wietrzymy, wczoraj przemywałam mu dupkę tym krochmalem z mąki ziemniaczanej i smarowałam termentiolem na zmiane z penatenem i jest już lepiej.
Po za tym martwi mnie troszkę jego pępek bo kikut jeszcze nie odpadł, przemywam mu oktaniseptem 2x dziennie i wacikami ze spirytusem, nie jest jakiś zaczerwieniony ani nic takiego tylko jutro będzie miał 3tyg a kikutka nadal ma. Położna powiedziała że może tak być, no ale ja nie wiem.

[Darusiaaaa]

kochana nie wymyslaj sobie, polozna ma wieksze doswiadczenie niz ty , musisz poki co im wierzyc ale nie ma co sie strsowac i problemow szukac.
\
Ja dzis na pokaz pirotechniczny ze smiglowca wieczorem jade

[Carol77]

Hej laseczki

My po weselu, bylismy tylko do 19:30, zero zabawy, tylko zjedliśmy obiad i ciacho, bo mały miał dosyć halasu i był bardzo niespokojny, najpierw spał, ale potem już płakał, impreza rozwinęła się dopiero później i trwała do 5 rano, Olcia została u babci na 2 tyg. Tyle, ze wymalowałam wszystkich, byli bardzo zadowoleni, ale ja padnięta jestem, mały w aucie płakał, nie umiał zasnąć porządnie, w nocy co 3h sie budził, wróciliśmy o 24 i miał rozwaloną nockę. Teraz leży i marudzi, w ogóle on jest nad wiek rozwinięty, ręce juz do buzi pcha, rozglada się jak stary i zaczyna uśmiechać jak sie do niego mówi

Karolinko my mamy mnóstwo kremów, ale najbardziej nam pasuje linomag a+e jest rewelacyjny, mamy tez linomag z cynkiem, spróbuj, pomaga, naszego Filusia w szpitalu odparzyli i linomag pomógł, teraz ma przepiekną pupcię i zero czegokolwiek. Mam nadzieję, że Twoj Filuś przestanie cieroieć i mu sie szybciutko wygoi!
Co do kikutka, naszemu w 8 dniu odpadł, bardzo szybki, jakieś resztki zostały w zagłebieniu i odpadały co chwilę. Jak położna Ci powiedziała, ze jest ok, to ise nie martw! Każdy dzidziuś inaczej się rozwija i wszystko jest inaczej, odpadnie mu, zobaczysz. Ja tylko psikałam octeniseptem do 4 razy na dzień i to wszystko, kąpaliśmy go normalnie i wszystko robiliśmy, pieluszkę odwijaliśmy, spirytusem wcale nie robiliśmy, jest moim zdaniem zbędny, lepiej sie to goi i odpada bez niego, porównując z Olą

[Pamela86]

czesc laseczke
wpadlam sie pochwalic, w piatek bylam u gina, dzidzi pieknie rośnie i na 90% bedzie dziewczynka (o ile nie wyrosnie ogonek), waży juz 158gram i jest śliczna jestem przeszczesliwa tż nic nie wie i kazał nie mowic bo on nie chce znac płci zobaczymy jak długo wytrzyma...

mam pytanko od kiedy zaczełyście w ciąży tyć, ja dopiero mam 100gram na plusie??? i troche sie martwie bo jem jem i nic....

[irsin]

Napisane przez Carol77

Hej laseczki

My po weselu, bylismy tylko do 19:30, zero zabawy, tylko zjedliśmy obiad i ciacho, bo mały miał dosyć halasu i był bardzo niespokojny, najpierw spał, ale potem już płakał, impreza rozwinęła się dopiero później i trwała do 5 rano, Olcia została u babci na 2 tyg. Tyle, ze wymalowałam wszystkich, byli bardzo zadowoleni, ale ja padnięta jestem, mały w aucie płakał, nie umiał zasnąć porządnie, w nocy co 3h sie budził, wróciliśmy o 24 i miał rozwaloną nockę. Teraz leży i marudzi, w ogóle on jest nad wiek rozwinięty, ręce juz do buzi pcha, rozglada się jak stary i zaczyna uśmiechać jak sie do niego mówi

Karolinko my mamy mnóstwo kremów, ale najbardziej nam pasuje linomag a+e jest rewelacyjny, mamy tez linomag z cynkiem, spróbuj, pomaga, naszego Filusia w szpitalu odparzyli i linomag pomógł, teraz ma przepiekną pupcię i zero czegokolwiek. Mam nadzieję, że Twoj Filuś przestanie cieroieć i mu sie szybciutko wygoi!
Co do kikutka, naszemu w 8 dniu odpadł, bardzo szybki, jakieś resztki zostały w zagłebieniu i odpadały co chwilę. Jak położna Ci powiedziała, ze jest ok, to ise nie martw! Każdy dzidziuś inaczej się rozwija i wszystko jest inaczej, odpadnie mu, zobaczysz. Ja tylko psikałam octeniseptem do 4 razy na dzień i to wszystko, kąpaliśmy go normalnie i wszystko robiliśmy, pieluszkę odwijaliśmy, spirytusem wcale nie robiliśmy, jest moim zdaniem zbędny, lepiej sie to goi i odpada bez niego, porównując z Olą

Carol,. masz kurs wizazu lub kosmetyczny czy cos? Czy moze sama z zamilowania tak malujesz?

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Napisane przez Pamela86

czesc laseczke
wpadlam sie pochwalic, w piatek bylam u gina, dzidzi pieknie rośnie i na 90% bedzie dziewczynka (o ile nie wyrosnie ogonek), waży juz 158gram i jest śliczna jestem przeszczesliwa tż nic nie wie i kazał nie mowic bo on nie chce znac płci zobaczymy jak długo wytrzyma...

mam pytanko od kiedy zaczełyście w ciąży tyć, ja dopiero mam 100gram na plusie??? i troche sie martwie bo jem jem i nic....

zaczelam tyc w miesiacu i aktualnie jestem prawie na poczatku 7 miesiaca i mam 7-8 kilogramow do przodu, z czego moim zdaniem ze 2 to sama woda bo czuje sie jak wielotyb a jem naprawde normalnie - jak przed ciaza.

Maluszka pewnie wazy juz z kilogram.

Na samo utycie mysle, ze moze 2-3 kilogramy zapracowalam

[Linka24]

Napisane przez Carol77

Hej laseczki

My po weselu, bylismy tylko do 19:30, zero zabawy, tylko zjedliśmy obiad i ciacho, bo mały miał dosyć halasu i był bardzo niespokojny, najpierw spał, ale potem już płakał, impreza rozwinęła się dopiero później i trwała do 5 rano, Olcia została u babci na 2 tyg. Tyle, ze wymalowałam wszystkich, byli bardzo zadowoleni, ale ja padnięta jestem, mały w aucie płakał, nie umiał zasnąć porządnie, w nocy co 3h sie budził, wróciliśmy o 24 i miał rozwaloną nockę. Teraz leży i marudzi, w ogóle on jest nad wiek rozwinięty, ręce juz do buzi pcha, rozglada się jak stary i zaczyna uśmiechać jak sie do niego mówi

Karolinko my mamy mnóstwo kremów, ale najbardziej nam pasuje linomag a+e jest rewelacyjny, mamy tez linomag z cynkiem, spróbuj, pomaga, naszego Filusia w szpitalu odparzyli i linomag pomógł, teraz ma przepiekną pupcię i zero czegokolwiek. Mam nadzieję, że Twoj Filuś przestanie cieroieć i mu sie szybciutko wygoi!
Co do kikutka, naszemu w 8 dniu odpadł, bardzo szybki, jakieś resztki zostały w zagłebieniu i odpadały co chwilę. Jak położna Ci powiedziała, ze jest ok, to ise nie martw! Każdy dzidziuś inaczej się rozwija i wszystko jest inaczej, odpadnie mu, zobaczysz. Ja tylko psikałam octeniseptem do 4 razy na dzień i to wszystko, kąpaliśmy go normalnie i wszystko robiliśmy, pieluszkę odwijaliśmy, spirytusem wcale nie robiliśmy, jest moim zdaniem zbędny, lepiej sie to goi i odpada bez niego, porównując z Olą

jednak pojechałaś
Ja sobie darowałam nawet kościół bo była taka pogoda ze wogóle wychodzic się nie chciało a co dopiero z takim malutkiem, no to młodzi mieli pogodę..
A ty widzę tylko podjadłaś, ale co się dziwić taki maluszek nie lubi takiego hałasu.
hehehe mój tak samo pcha łapki do buźki i rysuje paznokietkami, musze uwazać i je obcinać bo pcha nawet do oczek
Nam pępuszek tez szybciutko odpadł, a szczerze mówiąc to przykleił sie do spodenek i jak je ściągałam to sie oderwał i spokój, ale coś tam jeszcze wychodzi to polewam spirytusem.

Ale teraz mamy nowy problem....
Nie wiem czy maly czasem nie ma skazy białkowej....
Bo od kilku dni ma takie, krostki pryszczyki na twarzy i przy jedzeniu się brzydko spina, cholerka a tak ladnie jadł... na dniach bedzie położna i zobaczymy co powie.

[Kasia_Dublin]

Czesc kochane!

Ja ostatnio do was zagladam w biegu bo nie mam na nic czasu. Wczoraj pisalam wam ze sie wreszcie odstawilam bo juz mialam dosyc tego swojego marnego wygladu i tz jak wrocil z pracy to spojrzal na mnie i powiedzial ze slicznie wygladam . Jakie to mile kiedy te nasze miski cos takiego zauwaza . No i mielismy milutki dzien bo pojechalismy sobie na spacer i na ciacho do kawiarni a po powrocie do domu zrobilismy popcorn i obejrzelismy sobie film. A dzisiaj od rana tez na nogach bo po sniadaniu pojechalismy nad zatoke kupic rybke na obiad i troszke warzyw. No i po powrocie zrobilam najpierw sernik a potem wzielam sie za obiad. Dopiero teraz na chwile usiadlam bo juz zjedlismy i posprzatalismy kuchnie. Wiec teraz bede sobie leniuchowac do konca dnia, a co

Pamelka super ze dzidzia pieknie rosnie. No i bedzie kolejna dziewczynka (wstepnie zmieniam cie na rozowo, najwyzej pozniej sie zmieni ).

latkoo dobrze ze Filusiowi juz sie poprawia

[Gosiaro]

Dziewczynki kochane!!!Dziękuję za graulacje!
Jestesmy juz w domku.Mamy sie bardzo dobrze.Odkąd pojawił mi sie pokarm to Maja spi jak aniołek.Oby tak dalej
Zaraz wkleje wam kilka fotek.

Zrobicie mi proszę mały skrót wydarzeń ostatnich bo was nie dam rady nadrobic niestety...

[Gosiaro]

Oto Maja:

[rinoa_woman]

Gosiu cudowna ta Twoja Maja, a jakie miny strzela na prawdę śliczna, z resztą wszystkie dzieciaczki z tego wątku są śliczne

ja właśnie zabrałam się za robienie bigosu z cukinii, zerwałam też ogóry z ogródka i zapraszam Wam na mojego bloga www.anjaxworld.blogspot.com w najnowszym poście jest przepis na suszone pomidorki o których wcześniej wspominałam i są zdjęcia, a także sushi które robiłam wcześniej, jeśli ktoś ma ochotę to może sobie zajrzeć

[Montii]

jaka ona śliczna!!!!
a co do minek zgadzam się, niezła jest

[kardashi]

Napisane przez Pamela86

czesc laseczke
wpadlam sie pochwalic, w piatek bylam u gina, dzidzi pieknie rośnie i na 90% bedzie dziewczynka (o ile nie wyrosnie ogonek), waży juz 158gram i jest śliczna jestem przeszczesliwa tż nic nie wie i kazał nie mowic bo on nie chce znac płci zobaczymy jak długo wytrzyma...

mam pytanko od kiedy zaczełyście w ciąży tyć, ja dopiero mam 100gram na plusie??? i troche sie martwie bo jem jem i nic....

Gratulacje!!!

Ja tyć zaczęłam..jakoś od 15 tyg.. miałam wtedy 1 kg na plusie

Napisane przez Gosiaro

Oto Maja:

jaka śliiicznaa

I Blancik ma takiego samego pajaca w kwiatkii

My dziś byliśmy u teściów.. i jednak chrzciny robimy na wiosne

[aa2]

heja
Gosia duże gratulacjeMaja jest sliczna i mistrzyni w robieniu minek

[Kasia_Dublin]

Gosia rozwalily mnie te zdjecia, sa takie smieszne . Majeczka jest po prostu przesliczna . Super ze jestescie juz w domku i malutka tak ladnie je i spi. Oby tak dalej . Czekamy na relacje z porodu!

[irsin]

Napisane przez Gosiaro

Oto Maja:

ale slicnzotka i te miny

pierwszy raz widze maluszka z takimi minami))

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez rinoa_woman

Gosiu cudowna ta Twoja Maja, a jakie miny strzela na prawdę śliczna, z resztą wszystkie dzieciaczki z tego wątku są śliczne

ja właśnie zabrałam się za robienie bigosu z cukinii, zerwałam też ogóry z ogródka i zapraszam Wam na mojego bloga www.anjaxworld.blogspot.c om w najnowszym poście jest przepis na suszone pomidorki o których wcześniej wspominałam i są zdjęcia, a także sushi które robiłam wcześniej, jeśli ktoś ma ochotę to może sobie zajrzeć

moje pomidorki przez dwa dni lezakowaly w pelnym sloncu


mmm beda pyszne!

[Gosiaro]

Kochane dziekuję w imieniu Majci za komplementy

Co do porodu to nie było łatwo bo po odejściu wód rodziłam 12 godzin ( rozwarcie było na pol palca i nie postępowało) i dopiero o 8 rano podali mi oksytocyne i po 4 godzinach Majcia leżała na moim brzuszku.Powiem wam jednak, że w momencie jak widzi się swoje dziecko, które 9 miesięcy nosiło sie pod sercem to zapomina sie o wszystkim.Liczycie sie w tym momencie tylko wy wtulone w siebie.
Dużo pomogła mi moja mama.Miałam potworne bóle krzyzowe, a ona robiła mi masaż przy skurczy i to bardzo mi dawolo duza ulgę.
Mój mąż chciał byc przy porodzie, ale ja nie chciałam.nie pytajcie dlaczego, bo sama nie wiem....Gdy moja mam chciała go poprosic jak juz mała wychodziła to powiedziałam, żeby poczekał.Moja mama przecięła pepowinę.
Potem jednak Kuba był cały czas ze mna na obserwacyjnym.
Nastepnie przewiezli mnie na polozniczy gdzie spedzilam 4 dni.Mialam byc 3 dni, ale robili dodatkowe badania ze względu na długi porod po odejsciu wod, konflikt serologiczny (Majcia ma 0 Rh+, ja B Rh -).Wyniki byly dobre.Wogle malutka dostała 10 w skali Apgar ;-).
No i zaskok był przy porodzie, ze taka duża.Lekarz robiący USG dawał 3300, a potem stwierdzil, że mały brzuch więc pewnie 3 kg bedzie.ale sie zdziwił, gdy zobaczył takiego klopsa

Cały czas prosze was o skrót wydarzeń, bo jestem ciekawa co mnie omineło

[Carol77]

Hej laseczki

Gosiu raz jeszcze gratuluję, Maja jest śliczna i te minki

Co do skrótu co sie dzieje, maluszki rosną, my niewyspane, ciezaroweczki sie biedne mecza z paskudnymi dolegliwosciami, Metropolitan ma nakaz lezenia, bo mala siedzi juz w kanale rodnym, Marlenka chyb ajeszcze nie urodziła, a tak poza tym ja też nie jestem za bardzo na bieżąco

Irsin jestem po kursach, robiłam je bo chciałam się wyszkolić z tego co mnie interesuje, wizaż, kosmetyka itp ale to tylko hobby, myślę o tym żeby dogadac sie z moja koleżanką fryzjerką i robić makijaże ślubne.

Linka mój zaczyna mieć kolki wczoraj tak płąkał, ze nie wiem, dzisiaj też go bolało, zrobił kupkę i poprukał i mu przeszło, wczoraj to pół dnia go nosiłam i tuliłam i na rękach spał, w łóżeczku płakał w niebogłosy. Dobrze, ze mam Sab Simlex, w czwartek będe już mu mogła dać, nie bedzie się męczył. Ja jem to samo, nie wiem skąd te kolki posrane.
Jestem mega zmęczona, chociaż spałam 2 razy po 3 h, teraz mały śpi, ale niespokojnie. Najgorzej, ze on chce jesc co 2 h a ja odciagajac wiem ile zjada 80-90 ml i nie moge mu dawac tak czesto bo brzuszek mu rozepcham, a on chyba mysli,ze jak zje czesciej, to go bolec przestanie, a przeciez to nie tak, rozepchammu brzuszeki bedzie problem, na szzescie na rekach zasypia i ciumoli smoka i zapomina, bo przeciez po 90 ml nie moze byc glodny po 2h. Idziemy do piediatry w tym tyg to sie wypytamy o wszystko odnosnie jedzonka.

Co do wesela, to pomalowalam 4 babki, zmeczylam sie jak nie wiem, podroz meczaca dla malego, w kosciele nawet nie bylismy, tylko n asale
pojechalismy, wiesz jak to jest z odciaganiem i pasteryzacja i chrzanieniem sie z tym wszystkim, bylismy okolo3h na sali, zjedlismy pogadalismy troszke z rodzinka i pojechalismy,Maly zaczal tam bardzo plakac, wiesz halas straszny a on malenki, wiec sie zwinelismy, po drodze zle spal i byl rozbity. Takze mamy z glowy to weselicho, jednak z maluchem to nieporozumienie zeby jechac na impreze tego typu.

Miłego dnia dziewczynki

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Rinoa pięknie wyglądają te pomidorki i sushi, mniam ja musze się teraz obejśc smakiem

[Gosiaro]

Carol dziekuje za skrót.A powiedz mi co w końcu z tą żółtaczka u Filipka?Biedny jest przez te kolki.Mam nadziję ze sab simplex pomoże mu szybko.

[Pamela86]

Napisane przez Kasia_Dublin

Czesc kochane!

Ja ostatnio do was zagladam w biegu bo nie mam na nic czasu. Wczoraj pisalam wam ze sie wreszcie odstawilam bo juz mialam dosyc tego swojego marnego wygladu i tz jak wrocil z pracy to spojrzal na mnie i powiedzial ze slicznie wygladam . Jakie to mile kiedy te nasze miski cos takiego zauwaza . No i mielismy milutki dzien bo pojechalismy sobie na spacer i na ciacho do kawiarni a po powrocie do domu zrobilismy popcorn i obejrzelismy sobie film. A dzisiaj od rana tez na nogach bo po sniadaniu pojechalismy nad zatoke kupic rybke na obiad i troszke warzyw. No i po powrocie zrobilam najpierw sernik a potem wzielam sie za obiad. Dopiero teraz na chwile usiadlam bo juz zjedlismy i posprzatalismy kuchnie. Wiec teraz bede sobie leniuchowac do konca dnia, a co

Pamelka super ze dzidzia pieknie rosnie. No i bedzie kolejna dziewczynka (wstepnie zmieniam cie na rozowo, najwyzej pozniej sie zmieni ).

latkoo dobrze ze Filusiowi juz sie poprawia

No i bedzie kolejna kobietka na świecie dzieki za zmianę na liście jak mozesz to popraw tez tp na 7styczeń, taki mam w karcie ciąży

Gosiu Majeczka jest przesliczna- jeszcze raz gratuluję

[Carol77]

Gosiu na szczęście przechodzi mu ta zółtaczka, już rączki ma bielutkie, nóżki, brzuszek, buźka też jest inna, ale jeszcze troszke zażółcona, dalej pasteryzuję pokarm, nie dość, ze odciągam, to jeszcze musze grzać do 60C i studzić, jestem już wymęczona,ale chcę zeby mój pokarm jadł, dobrze, ze on może 12 h stać w temp pokojowej, takze jak wystudzę, to w nocy mały dostaje jak się obudzi. idziemy w tym tyg do pediatry, to go poogląda i zważy, myślę, ze już mu się nie pogorszy, z resztą jest aktywny i jak go brzuszek nie boli mega grzeczny, lezy i sie przygląda wszystkiemu

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Pamelko super, ze wszystko jest w porządku, bardzo się ciesze i gratuluje córeńki