Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

[groszek85]

mik23 a te krostki to nie jest skaza białkowa?

widzę, że kupujecie już lakatatory? skąd wiecie, że będą Wam potrzebne?
koleżanka kupiła i ani razu nie użyła, w SR powiedzieli jej, że najlepsze dla "cyca" jest sciąganie ręczne i tak tez robiła w razie potrzeby.
to ja już nie wiem...

[bianeczkaa]

Napisane przez groszek85

mik23 a te krostki to nie jest skaza białkowa?

widzę, że kupujecie już lakatatory? skąd wiecie, że będą Wam potrzebne?
koleżanka kupiła i ani razu nie użyła, w SR powiedzieli jej, że najlepsze dla "cyca" jest sciąganie ręczne i tak tez robiła w razie potrzeby.
to ja już nie wiem...

Ja mam zamiar go używać choćby po to, żeby odciągnąć pokarm i żeby mąż w nocy wstał do dziecka a ja będę mogla w tym czasie odpocząć

[groszek85]

Ja mam sen jak zając przy miedzy na pewno nie dałoby rady tak jak piszesz bianeczka. No ale to mleko trzeba będzie przecież podgrzać jakoś przed podaniem... ja to w ogóle nie wiem jak to będzie, czy ja będę umiała zająć się noworodkiem... jak narazie to czarna magia...

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez bianeczkaa

Nie, to był dr Robert Nazwiska nie będę podawała

to tez wiem robil mi usg 2 razy

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

Napisane przez groszek85

mik23 a te krostki to nie jest skaza białkowa?

widzę, że kupujecie już lakatatory? skąd wiecie, że będą Wam potrzebne?
koleżanka kupiła i ani razu nie użyła, w SR powiedzieli jej, że najlepsze dla "cyca" jest sciąganie ręczne i tak tez robiła w razie potrzeby.
to ja już nie wiem...

ja laktatora nie kupowalam i nie mam, jest mi zupelnie niepotrzebny. Dziecko sciaga mi wszystko co trzeba. moim zdaniem lepiej nie kupowac w ciazy tylko poczekac czy na pewno bedzie potrzebny

[miamore999]

Napisane przez groszek85

mik23 a te krostki to nie jest skaza białkowa?

widzę, że kupujecie już lakatatory? skąd wiecie, że będą Wam potrzebne?
koleżanka kupiła i ani razu nie użyła, w SR powiedzieli jej, że najlepsze dla "cyca" jest sciąganie ręczne i tak tez robiła w razie potrzeby.
to ja już nie wiem...

Napisane przez bianeczkaa

Ja mam zamiar go używać choćby po to, żeby odciągnąć pokarm i żeby mąż w nocy wstał do dziecka a ja będę mogla w tym czasie odpocząć

Napisane przez JanuszAgnieszka

to tez wiem robil mi usg 2 razy

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------


ja laktatora nie kupowalam i nie mam, jest mi zupelnie niepotrzebny. Dziecko sciaga mi wszystko co trzeba. moim zdaniem lepiej nie kupowac w ciazy tylko poczekac czy na pewno bedzie potrzebny

ja kupiłam jeszcze w ciąży i tez niby nie wiedziałam, że będzie mi tak potrzebny bardzo bo nastawiałam się na karmienie piersią, ale wyszło jak wyszło i teraz używam go codziennie. ale popieram bianeczkę - dzięki laktatorowi nie jest się uwiązanym do dziecka i można np. wyjśc z domu na kilka godzin coś pozałatwiać, albo faktycznie choć jedno karmienie w nocy np. w weekend przełożyć na tż. kilka godzinek snu to wieczność!
a co do odciągania ręcznego to jeśli ktoś nie pokaże i nie nauczy to nie jest to takie łatwe tak myślę. ja nie umiem tego robić.
fakt, że dobry laktator to i wydatek więc zawsze można zostawić zakup na już po porodzie. ja wolałam dokonać wyboru sama jeszcze w ciąży, bo potem to trzeba by kupować już to co akurat jest w aptece

[bianeczkaa]

Napisane przez groszek85

Ja mam sen jak zając przy miedzy na pewno nie dałoby rady tak jak piszesz bianeczka. No ale to mleko trzeba będzie przecież podgrzać jakoś przed podaniem... ja to w ogóle nie wiem jak to będzie, czy ja będę umiała zająć się noworodkiem... jak narazie to czarna magia...

Ja też siena pewno obudzę, ale odwrócę się na drugi bok i zasną Poza tym mogę mamie dziecko podrzucić na noc pietro niżej A podgrzanie? Co to za problem Podgrzewacz, ewentualnie garnuszek z wodą Nie szukajmy problemów tam gdzie ich nie ma Wczoraj czytłam instrukcję do mojego laktatora i były tam wskazówki i pisało, żeby kategorycznie nie grzać mleka odciągniętego w mikrofali. Jeszcze muszę poszukać tych samych pojemników bo można w nich też mrozić mleko

Napisane przez miamore999

ja kupiłam jeszcze w ciąży i tez niby nie wiedziałam, że będzie mi tak potrzebny bardzo bo nastawiałam się na karmienie piersią, ale wyszło jak wyszło i teraz używam go codziennie. ale popieram bianeczkę - dzięki laktatorowi nie jest się uwiązanym do dziecka i można np. wyjśc z domu na kilka godzin coś pozałatwiać, albo faktycznie choć jedno karmienie w nocy np. w weekend przełożyć na tż. kilka godzinek snu to wieczność!
a co do odciągania ręcznego to jeśli ktoś nie pokaże i nie nauczy to nie jest to takie łatwe tak myślę. ja nie umiem tego robić.
fakt, że dobry laktator to i wydatek więc zawsze można zostawić zakup na już po porodzie. ja wolałam dokonać wyboru sama jeszcze w ciąży, bo potem to trzeba by kupować już to co akurat jest w aptece

Dokładnie, nie chcę być uwiązana Wybieram się na studia a z dzieckiem raczej nie przejdzie na zajęciach Zresztą takie wycieczki do supermarketów, urzędów itp też nie sa dla dziecka zdrowe, bo jest dla niego za głośno i za dużo się dzieje. A co do ceny...jeśli sie dobrze poszuka to można kupić tanio. Ja za swój z pojemnikami dałam ok 65 zł, z Aventa, to raczej majatek nie jest W zestawie laktator, części zapasowe, 2 pojemniki, smoczek, jakieś nakładki, podkładki, zatyczki

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Uprzedzę pytania o podgrzewacz JA nie uznaję jedzenia z mikrofali. Podgrzewam tam tylko mleko na kawę, więc dziecku tym bardziej bym tam nic nie podgrzała. No chyba, że w ostateczności, bo nie miałabym wyjścia, ale chcę kupić podgrzewacz z wymienną wtyczką zeby można było i w domu i w samochodzie używać


A podam przykład kiedy się może przydać laktator Np idziesz na jakieś przyjęcie i zapewne będzie dużo pysznego jedzenia i alkohol. Alkoholu możesz sobie odmówić, ale jak nie możesz jeść wielu rzeczy to już gorzej, a tak odciagasz pokarm i możesz jeść. Podobno jak chce się wypić piwo lub wina, to trzeba nakarmić, wypić i odczekać 3 godziny i znów można karmić.

[une_etoile]

Napisane przez groszek85

mik23 a te krostki to nie jest skaza białkowa?

widzę, że kupujecie już lakatatory? skąd wiecie, że będą Wam potrzebne?
koleżanka kupiła i ani razu nie użyła, w SR powiedzieli jej, że najlepsze dla "cyca" jest sciąganie ręczne i tak tez robiła w razie potrzeby.
to ja już nie wiem...

ano stąd ze nie wszystkie z nas bedą mogły siedzieć z dzidziusiem 24h/dobe, ja już wiem ze nie. We wrzesniu bede miała 3 egzaminy na aplikacji i bez laktatora, zakładajac ze bede karmić piersią, to nie da rady

[linuska33]

Ja tez sie zastanawiam czy kupowac juz laktator cczy poczekac do porodu..widzialam jak dziecko ktore je piers ciezko nakarmic butelka..i to wcale tak nie wygladalo ze to ja teraz sie zdrzemne a tatus nakarmi

a ja mam pytanie...dzisiaj wizyta i mam miec pobierany ten wymaz na paciorkowca. moge go zaniesc do zbadania do luxmedu??czy tam tylko przyjmuja jesli sami go pobiora??

[bianeczkaa]

Napisane przez linuska33

Ja tez sie zastanawiam czy kupowac juz laktator cczy poczekac do porodu..widzialam jak dziecko ktore je piers ciezko nakarmic butelka..i to wcale tak nie wygladalo ze to ja teraz sie zdrzemne a tatus nakarmi

a ja mam pytanie...dzisiaj wizyta i mam miec pobierany ten wymaz na paciorkowca. moge go zaniesc do zbadania do luxmedu??czy tam tylko przyjmuja jesli sami go pobiora??

Raczej muszą go sami pobrać. Skąd mają wiedzieć, że to z twojej pochwy?
Wiadomo, że dziecko może nie od razu przyssać się do butli, ale trzeba próbować. Jak będzie głodne to zje, nie można od razu ustępować. ?Zresztą nie ma co z góry zakładać że będzie źle.

[ew83]

Napisane przez linuska33

a ja mam pytanie...dzisiaj wizyta i mam miec pobierany ten wymaz na paciorkowca. moge go zaniesc do zbadania do luxmedu??czy tam tylko przyjmuja jesli sami go pobiora??

Mi pani pobrała na miejscu, ale pytała czy mam pobrany więc myślę że możesz przynieść jeśli pobranie nie będzie dla Ciebie problemem bo trzeba mieć specjalny pojemnik, no chyba że lekarz Ci pobierze to na pewno nie będzie problemu

[patik87]

Napisane przez linuska33

Ja tez sie zastanawiam czy kupowac juz laktator cczy poczekac do porodu..widzialam jak dziecko ktore je piers ciezko nakarmic butelka..i to wcale tak nie wygladalo ze to ja teraz sie zdrzemne a tatus nakarmi

a ja mam pytanie...dzisiaj wizyta i mam miec pobierany ten wymaz na paciorkowca. moge go zaniesc do zbadania do luxmedu??czy tam tylko przyjmuja jesli sami go pobiora??

jasne, mi pobrała ginka na wizycie i zawiozłam przyjęli i nie było problemu

[angel109238]

Widzę temat laktatora. Ustaliliśmy z mężem ze kupi po porodzie jeśli będzie potrzebny, chociaż ja i tak oglądam aukcje na allegro jak coś się trafi to zamówię.

Wczoraj miała skurcze dosyć intensywne, akurat zadzwoniła moja mama a ja siadłam na srodku kuchni na podłodze i rycząc mówiłam do niej ze ja nie urodzę skoro to tak boli ubaw miała ze mnie a mi wcale do śmiechu nie było.
koleżanka też bała się wczoraj po mieście ze mną chodzić, bo bała się ze zacznę rodzić a ona nie będzie wiedzieć co ma robić.

no i niestety wyszło tak ze pieniądze na wózio musimy pożyczyć, teściowa wczoraj jak się dowiedziała to miała pretensje do tŻ że jeszcze tyle czasu mamy po co to już wózek kupować, nosz kurde ile czasu dwa tygodnie to tak dużo??

[tinka33]

Napisane przez angel109238

Wczoraj miała skurcze dosyć intensywne, akurat zadzwoniła moja mama a ja siadłam na srodku kuchni na podłodze i rycząc mówiłam do niej ze ja nie urodzę skoro to tak boli ubaw miała ze mnie a mi wcale do śmiechu nie było.
koleżanka też bała się wczoraj po mieście ze mną chodzić, bo bała się ze zacznę rodzić a ona nie będzie wiedzieć co ma robić.

no i niestety wyszło tak ze pieniądze na wózio musimy pożyczyć, teściowa wczoraj jak się dowiedziała to miała pretensje do tŻ że jeszcze tyle czasu mamy po co to już wózek kupować, nosz kurde ile czasu dwa tygodnie to tak dużo??

ooo, to aż tak? z tego co pamiętam - masz ten sam termin porodu co i ja, a u mnie - cisza jak na razie...

a propos wózka - parę stron wcześniej pisałam o tym samym - mnie też rodzinka powstrzymuje od zakupu, bo za wcześnie i takie tam... Uważam, że wcale nie jest za wcześnie i olewam ich gadanie! Co prawda - fundusze na zakup mamy własne, ale to niczego nie zmienia - Wasze dziecko i Wy macie prawo decydować.
Trzymaj się dzielnie!

[iwa22979]

Witam wszystkie obecne i przyszłe mamy.Mam nadzieje ze przyjmiecie jeszcze jedna ciężarówke

[angel109238]

Napisane przez tinka33

ooo, to aż tak? z tego co pamiętam - masz ten sam termin porodu co i ja, a u mnie - cisza jak na razie...

a propos wózka - parę stron wcześniej pisałam o tym samym - mnie też rodzinka powstrzymuje od zakupu, bo za wcześnie i takie tam... Uważam, że wcale nie jest za wcześnie i olewam ich gadanie! Co prawda - fundusze na zakup mamy własne, ale to niczego nie zmienia - Wasze dziecko i Wy macie prawo decydować.
Trzymaj się dzielnie!

no ten sam 10 lipiec. Dzisiaj już mam spokój, pojawia się jeden na ileś tam.

A o problemie z wózkiem, tak właśnie wczoraj siedziałam i sobie myślałam że masz taką samą sytuację. My i tak ich nie słuchamy i kupujemy. Pieniadze też niby mamy swoje tylko pożyczone komuś i ten ktoś miał oddać i co i jakoś się zebrać nie może, więc teraz my musimy pożyczyć. Ehh

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez iwa22979

Witam wszystkie obecne i przyszłe mamy.Mam nadzieje ze przyjmiecie jeszcze jedna ciężarówke

No jasne że przyjmiemy Witamy.

Napisz na kiedy masz termin i gdzie planujesz rodzić?

[iwa22979]

Termin mam na 7 wrzesnia a zamierzam rodzić na staszica...tam pracuje moja ginekolog.

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

zwykle jestem bardziej rozgadana a raczej rozpisana , ale czuje sie tu jeszcze nieśmiało...mysle ze z czasem bedzie lepiej

[bianeczkaa]

Napisane przez iwa22979

Witam wszystkie obecne i przyszłe mamy.Mam nadzieje ze przyjmiecie jeszcze jedna ciężarówke

Witaj Chętnie cie przyjmiemy Miło jak dochodzi do nas ktoś z odleglejszym terminem, bo pomału dziewczyny się wykruszają A kto jest twoim lekarzem?

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

No i widzę że spotkanie w tym tygodniu przepadło Podejrzewałam, że tak będzie

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Zaraz jadę na mani i pedicur nie mogęsiędoczekać Nie straszne mi nawet MPK Zastanawiam się na jaki kolor pomalować paznokcie. Mam ochotę zabrać swój lakier, jakbym zdarła cos do jutra to będę miała czym naprawić ,ale może ona bedzie miała cos ładniejszego

[iwa22979]

chodze do doktor Połuszejko-Kamińskiej

[angel109238]

Jak pić te liście malin?
wiem że był tu przepis ale proszę przypomnijcie mi

bianeczka zazdroszczę pedicure ja mam takie łaskotki że nigdy go sobie nie zrobię... niestety a chciałabym mieć takiego frencha pięknego.

[ew83]

Przepis na liście malin wg. położnej ze SR na Staszica (bo wiem, że ktoś miał inny, ale ja piję wg tego) : 6 łyżek liści malin zaleć litrem wody, gotować 20 min, przecedzić i pić na zdrowie a raczej na łatwiejszy poród ! Ja właśnie zaliczam kolejny kubeczek, pomału te liście wychodzą mi już nosem, uszami i czym się da, ale się nie poddaję i będę piła póki nie urodzę

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Napisane przez iwa22979

Witam wszystkie obecne i przyszłe mamy.Mam nadzieje ze przyjmiecie jeszcze jedna ciężarówke

Hej Oczywiście, że przyjmiemy Ja też będę rodzić na Staszica tyle, że trochę wcześniej

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Kurcze dziewczyny, co Wy macie z tymi rodzinkami i ich podejściem do zakupów dla dziecka, zupełnie nie mogę tego pojąć I naprawdę współczuję, u nas wszystko stoi przygotowane od nie wiem już sama jakiego czasu i nikt się do tego nie wtrącał- a niech by tylko spróbował Nie dawajcie się ! To Wasze dzieci, Wasze przygotowania i macie prawo organizować sobie i im życie wg Waszego uznania i w czasie, który Wy uważacie za odpowiedni. Kurcze rodzice powinni umieć to zaakceptować, oczywiście ich rady pewnie też są cenne, ale rady a nie narzucanie swojego zadania ! Trzymajcie się kochane !

[ela_84]

Ja dzisiaj też dostanę liście do terminu mam 22 dni, ale nie będę się do niego przywiązywać, bo ciążę mam skomplikowaną i skurczów sporo, lekarz mówi że mogę rodzić, a nie chciałabym mieć potrzaskanej szyjki.

[linuska33]

Napisane przez iwa22979

Witam wszystkie obecne i przyszłe mamy.Mam nadzieje ze przyjmiecie jeszcze jedna ciężarówke

witamy nowa mamusie
z wymazem nie bylo problemu, lekarz pobral na wizycie a potem zawiozlam do luxmedu..bez problemu

mialam ostatnio bole brzucha i okazalo sie jednak ze szyjka sie skrocila, mam skurcze wiec duzo mam odpoczywac, zajadac sie magnezem i no spa bo to jeszcze troszke za wczesnie...myslicie ze to sie zatrzymac czy mam sie szykowac na wczesniaczka?? troche mnie to zmartwilo bo czekaja mnie dwa intensywne tygodnie na wsi a ja nie mam jeszcze podstawowych rzeczy dla maluszka..

[iwa22979]

tak sie nad czyms zastanawiam...pewnie niektorym wyda sie to dziwne, ale ze mnie jest straszny wstydziuch i mysle nad tym jak to jest juz na sali porodowej...bo rodzi sie bedac w koszuli, ale np.pod prysznic to raczej nie pozwola wejsc w ubraniu a ja za zadne skarby nie rozbiore sie...wiem ze to moze dziwne problemy ale jakos nie moge przestac o tym myslec.

[tinka33]

iwa22979 witaj

ew83 jakoś pecha mamy do rodzinek i tyle wiem, że moi rodzice bardzo się przejmują itd, wiele razy pomogli nam, ale czasem tez przesadzają... trudno im zrozumieć, że czasy troszkę się zmieniły i że jesteśmy tu z moim M sami (moi rodzice mieszkają razem z dziadkami i wokół mają pełno bliższych i dalszych krewnych)... szanuje ich zdanie, ale i tak zrobię po swojemu, angel109238 pewnie podobnie Tak, czy inaczej - dzięki za wsparcie


linuska33 ja tak miałam od połowy ciąży - pożerałam magnez (3 razy dziennie po 1 tabl asmagu), no-spę miałam brać, gdyby coś bolało (raz wzięłam), troszkę częściej sobie odpoczywałam i jak na razie - 38 tc i nic złego się nie dzieje Bądź spokojna - będzie dobrze, ale zalecenia lekarza trzeba brać na poważnie - uważam, że szczególnie odpoczynek (choć u mnie było z tym ciężko - z natury jestem bardzo aktywna)

[linuska33]

Napisane przez tinka33

linuska33 ja tak miałam od połowy ciąży - pożerałam magnez (3 razy dziennie po 1 tabl asmagu), no-spę miałam brać, gdyby coś bolało (raz wzięłam), troszkę częściej sobie odpoczywałam i jak na razie - 38 tc i nic złego się nie dzieje Bądź spokojna - będzie dobrze, ale zalecenia lekarza trzeba brać na poważnie - uważam, że szczególnie odpoczynek (choć u mnie było z tym ciężko - z natury jestem bardzo aktywna)

troche mnie pocieszylas bede uwazac na siebie..bo nieldugo wyjazs gdzie troche nie po drodze do lekarzy i szpitali przestarszylam sie w sumie bo po wizycie zaczelo mnie mocniej bolec i mam jakies klucia...i tak sie zastanawiam gdyby sie pojawily skurcze? czy ja je rozpoznam?? poki boli znosnie znaczy ze mam sie nie martwic i lezec spokojnie?

[tinka33]

Napisane przez linuska33

troche mnie pocieszylas bede uwazac na siebie..bo nieldugo wyjazs gdzie troche nie po drodze do lekarzy i szpitali przestarszylam sie w sumie bo po wizycie zaczelo mnie mocniej bolec i mam jakies klucia...i tak sie zastanawiam gdyby sie pojawily skurcze? czy ja je rozpoznam?? poki boli znosnie znaczy ze mam sie nie martwic i lezec spokojnie?

ja bym nie panikowała - oczywiście, jeśli np. jutro też będzie mocno bolało - może warto jechać na IP, żeby zobaczyli, czy wszystko ok. Też miałam takie bóle - przeważnie "ciągnące", w dole brzucha i kręgosłupa, aż czasem trudno było wytrzymać nawet w pozycji leżącej... mi pomagało siedzenie (np. na kanapie, na krześle) w dużym rozkroku. Co do skurczy - w poradnikach, które podczytuję piszą, że jeśli boli na dole brzucha, ból pojawia się nieregularnie i słabnie kiedy zmienisz pozycję - to zwykle bywają skurcze przepowiadające, natomiast ból umiejscowiony wyżej, w okolicy dna macicy i promieniujący na cały brzuch, regularnie powracający i nasilający się - to mogą być już "normalne' skurcze i czym prędzej trzeba się nimi zainteresować, szczególnie, jeśli do porodu jeszcze daleko.
Bądź dobrej myśli, a jeśli mocno się niepokoisz - jedź na IP. Moja ginka mówi, ze lepiej jechać 10 razy i mieć spokój, niż ten 1 raz nie pojechać...

[ela_84]

Napisane przez iwa22979

tak sie nad czyms zastanawiam...pewnie niektorym wyda sie to dziwne, ale ze mnie jest straszny wstydziuch i mysle nad tym jak to jest juz na sali porodowej...bo rodzi sie bedac w koszuli, ale np.pod prysznic to raczej nie pozwola wejsc w ubraniu a ja za zadne skarby nie rozbiore sie...wiem ze to moze dziwne problemy ale jakos nie moge przestac o tym myslec.

Nie no... pod prysznicem raczej nikt Cię nie będzie oglądał, zresztą nie ma wyjścia - stroju płetwonurka nie włożysz. A na sali porodowej też bym się nie spodziewała niczego lepszego jak się leży na łóżku porodowym w rozkroku... tylko nie sądzę, żebyś się tym rzeczywiście przejmowała jak już dojdzie do porodu...

Napisane przez linuska33

mialam ostatnio bole brzucha i okazalo sie jednak ze szyjka sie skrocila, mam skurcze wiec duzo mam odpoczywac, zajadac sie magnezem i no spa bo to jeszcze troszke za wczesnie...myslicie ze to sie zatrzymac czy mam sie szykowac na wczesniaczka?? troche mnie to zmartwilo bo czekaja mnie dwa intensywne tygodnie na wsi a ja nie mam jeszcze podstawowych rzeczy dla maluszka..

Ja też mam takie bóle od dawna, a szyjkę krótką od połowy ciąży i nic się nie dzieje, nawet się obawiam, że poród się nie zacznie w czasie. A co to znaczy dwa intensywne tygodnie na wsi? Wydaje mi się, że przy oszczędzającym trybie życia nic się nie powinno dziać, ale lepiej nie fikać

[mik23]

Napisane przez iwa22979

tak sie nad czyms zastanawiam...pewnie niektorym wyda sie to dziwne, ale ze mnie jest straszny wstydziuch i mysle nad tym jak to jest juz na sali porodowej...bo rodzi sie bedac w koszuli, ale np.pod prysznic to raczej nie pozwola wejsc w ubraniu a ja za zadne skarby nie rozbiore sie...wiem ze to moze dziwne problemy ale jakos nie moge przestac o tym myslec.

Tak Ci sie teraz wydaje ze bedziesz sie wstydzic ale zobaczysz ze podczas porodu pozbedzisz sie wstydu i skupisz nad tym co najwazniejsze. ja tez sie wstydzilam, nie chodzilam dlatego do faceta ginekologa, ale po porodzie sie wszystko zmienia. Mi np polozna pomagala zmienic koszule zaraz po porodzie bo byla cala mokra no i zabrudzona i zmieniala mi ja na sali porodowej gdzie nie bylysmy przeciez same ale wtedy niebardzo mnie to obchodzilo bo bylam zbyt zmeczona i zbyt szczesliwa tym ze moje malenstwo jest juz na swiecie, pod prysznic wchodzilam i normalnie sie mylam..tu chyba nie jest w tym nic nienormalenego...
Dasz radę Powodzenia! lecę do moje Karinki

[linuska33]

mysle ze chodzilo iwa22979 o prysznic w trakcie porodu..

troche pocieszylyscie i uspokoilyscie mnie z tymi bolami..ze to nie oznacza od razu wczesniejszego porodu. chyba sie troche przestraszylam bo do tej pory wszystko przebiegalo ksiazkowo
a te intensywne tygodnie to...caly dzien przy garach zartuje, bede robic przetwory owocowe..wykanczalo mnie to kiedy nie bylam w ciazy wiec teraz chyba padne tam

['Estelle']

Napisane przez bianeczkaa

A podam przykład kiedy się może przydać laktator Np idziesz na jakieś przyjęcie i zapewne będzie dużo pysznego jedzenia i alkohol. Alkoholu możesz sobie odmówić, ale jak nie możesz jeść wielu rzeczy to już gorzej, a tak odciagasz pokarm i możesz jeść. Podobno jak chce się wypić piwo lub wina, to trzeba nakarmić, wypić i odczekać 3 godziny i znów można karmić.

Nieco złudne jest takie myślenie. Trzeba wziąć pod uwagę, że wchłanianie substancji odżywczych z układu pokarmowego może trochę potrwać, więc trzeba byłoby mieć większy zapas mleka na takie okazje.
Plus pozbyć się mleka wytworzonego na bazie niewskazanych pokarmów.

Napisane przez iwa22979

Witam wszystkie obecne i przyszłe mamy.Mam nadzieje ze przyjmiecie jeszcze jedna ciężarówke

Witaj w naszym skromny gronie

Napisane przez linuska33

mialam ostatnio bole brzucha i okazalo sie jednak ze szyjka sie skrocila, mam skurcze wiec duzo mam odpoczywac, zajadac sie magnezem i no spa bo to jeszcze troszke za wczesnie...myslicie ze to sie zatrzymac czy mam sie szykowac na wczesniaczka?? troche mnie to zmartwilo bo czekaja mnie dwa intensywne tygodnie na wsi a ja nie mam jeszcze podstawowych rzeczy dla maluszka..

Zastosuj się do rad lekarza, a wszystko na pewno będzie dobrze. Miałam podobną sytuację i u mnie się zatrzymało .
Odpoczywaj, bo na pewno długotrwały wysiłek, spacery i spionizowana pozycja nie są wskazane, a jak pojawia się ból to od razu nospa na rozluźnienie.

Napisane przez iwa22979

tak sie nad czyms zastanawiam...pewnie niektorym wyda sie to dziwne, ale ze mnie jest straszny wstydziuch i mysle nad tym jak to jest juz na sali porodowej...bo rodzi sie bedac w koszuli, ale np.pod prysznic to raczej nie pozwola wejsc w ubraniu a ja za zadne skarby nie rozbiore sie...wiem ze to moze dziwne problemy ale jakos nie moge przestac o tym myslec.

W tym temacie poprzedniczki napisały już chyba wszystko
Pod prysznic w pierwszej fazie porodu możesz iść sama, ew. wejść do kabiny i rozebrać się już w środku.
Rodzisz w koszuli i od czasu do czasu położna/lekarz sprawdzają rozwarcie i postęp akcji. Ale w takim momencie jak poród naprawdę nie myśli się o wstydzie, wszystko wydaje się normalne i naturalne, tak trzeba i już