Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.2012

[n1kotynka]

kasik mój tz to myśli, że jak tylko dotknie brzucha to maleństwo go zacznie kopać

Aga hormooony ja też urządzam awantury mężowi regularnie, w ostatni weekend "przeprowadziłam" się do drugiego pokoju nawet nie wiedząc dlaczego

inutil ja też chce takie kopniaczki

dziewczyny zapisałam się właśnie do położnej już przez telefon się z nią super rozmawiało, będę do niej chodzić do szkoly rodzenia no i będziemy rodzić razem ale się ciesze

[uska000]

czesc mamuski

ja od rana na nogach;/ rano bylam na badaniach potem zakupy miasto i tak w kolko;/
padam z nog;/

zrobilam obiad i ide sie polozyc...

odezwe sie wieczorkuem

gratuluje kolenego chlopca

[bambusiek]

Napisane przez n1kotynka

kurcze dużo tej luteiny dostałaś, ale z drugiej strony tylko 10 dni, ja już biorę 15 tygodni ;/

Przez 10 dni 6 dziennie, a potem po 4...

Napisane przez AgaMili

Czesc dziewczyny, troche sie nie odzywalam ale zebyscie sie o mnie nie martwily to sie melduje. Kasikzaki

No rzeczywiście masz niezłe nastroje Oby to było tylko chwilowe

Ja też potrafię się pokłócić z otoczeniem w 2 minuty, a potem ryczeć bez powodu

[neska22]

czeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee sc

WItam wszytskie nowe mamusie


Aga-głowa do góry!!!! pisz częsciej-moze pomoze jak się wygadasz komus!!


a ja jutro chyba ostatni dzien do pracy tzn chyba bo po południu mamy wizyte i zobacze czy mi gin da zwolnienie.....ale chyba da bo zawsze sie pyta czy potrzebne

i rwa kulszowa mnie zaatakowała.... bolało mnie w krzyzu myslalam, ze korzonki a dzisiaj doszedł jeszczze ból nogi ;/ chyba to 8-godzinne siedzenie w pracy mi nie służy....siedziałam siedziałam a jak wstałam to isc nie mogłam...

[eliza1984]

Mnie dziś wieczorem mąż odwozi do rodzicow i siostry bo jutra rano leci za granicę i nie chce cały dzień siedzieć sama jk taka ładna pogoda,takze jutro mogę nie pisać.AgaMili trzymaj się

[Psotnika]

dzień dobry wszystkim
siedzę i sie uczę próbuję rozwiązywać te mechanikowe łamigłówki (belki ramy kratownice itp) ale nędznie to wygląda mam jeszcze dwa tygodnie więc może podołam..

zgaga mnie męczy... a dzidzia chyba daje o sobie znać bo czuję te motyle głęboko pod pępkiem ale stanowczo nie są to kopniaki i nie są te ruchy wyczuwalne przez skórę.. więc nie wiem jak wy to robicie że tż-towie wasi już czują.

a jutro zaczynam 19 tydzień w następną sobotą mam nadzieję poznam płeć i nie mogę się doczekać cały czas o tym myślę

i zrobiło się znowu upalnie że nie mogę wytrzymać- siedzę tylko w bieliźnie przy kompie bo we wszystkim za goraco

[nawojka8583]

Cześć Mamusie. Ja ciągle w kiepskim nastroju, dlatego mało piszę. Jutro mam spotkanie z położną, ale nie sądzę, że dowiem się od niej czegoś konkretnego. Ta niepewność mnie dobija. No ale nic, nie będę marudzić. Jutro wyjeżdżamy do Polski, czeka nas długa droga. Muszę się dziś spakować bo jutro to już na nic czasu nie będzie. Mam kupę roboty, za ktorą muszę się zabrać za moment. Lecę Was trochę poczytać.

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Napisane przez bybella

Witam wszystkie mamusie!
chciałabym do was dołączyć moje drogie. Nie znam za duzo mamuś , a z wami byłoby raźniej przejść przez ten czas
Jestem w 11 tygodniu termin mam na 28.02-01.03.2012 zawsze marzyłam o chłopczyku, ale mam przeczucie, że będzie dziewczynkato nawet lepiej bo o imie dla chłopca sie z tż-tem namiętnie kłócimy w ogóle to jeszcze sie pozwierzam, że nie planowałam dzidziusia teraz, ale skoro tak się ułożyło to znaczy, że tak ma być troszke do mnie to jeszcze nie dociera, jestem kompletnie zielona i nieprzygotowana do tej roli, choć mam 26 lat, ale myślę, że z Waszą pomocą sobie poradzę a dzidzia moja na usg jest taka słodka
pozdrawiam

Witaj bybella

[*Agatek*]

Napisane przez kropeczka1984

W październiku będzie przepracowany rok. A jak będę miała zwolnienie lekarskie od września, to będzie to miało jakiś wpływ?

Książka fajna W empiku kosztuje prawie 50zl, ale ja wylicytowałam używaną na allegro i wyszło mi razem z przesyłką 30 zł

To był krem do twarzy przepisany przez dermatologa. Chyba będę musiała dzisiaj pogrzebać w koszu ze śmieciami, bo wyrzuciłam już ten krem, a jest na nim skład. Mam nadzieję, że nie wywozili dzisiaj smieci. Ale jakby co, to mam nadzieję, że i tak odtworzę ten skład, bo ten dermatolog jest moim klientem, więc w razie czego do niego zadzwonię

słuchaj, myślę, że przez zwolnienie nic nie tracisz, a dalej by się wszystko liczyło najlepiej zadzwoń do PUP i się zapytaj co i jak, bo ja mogę się mylić i czegoś nie wiedzieć

Napisane przez elunia25

na pewno będzie i u Ciebie mały Sebuś, ja już dziś za pierwszymi ubrankami się rozglądałam , wczesniej nie patrzyłam bo nie wiedzialam co bedzie a teraz już nie mogę się doczekać żeby jakiegoś pajacyka kupić

Dziekuje Wam wszystkim za wsparcie i gratulacje fajnie jak ktoś razem ze mną się cieszy

mam nadzieje, że synek okaże się przy porodzie

Napisane przez n1kotynka

dziewczyny zapisałam się właśnie do położnej już przez telefon się z nią super rozmawiało, będę do niej chodzić do szkoly rodzenia no i będziemy rodzić razem ale się ciesze

super wiadomość!! też chciałabym prywatną położną

[agawoo]

Cześć Dziewczynki, wczoraj padłam jak mucha
Dzisiaj też miałam mega zajęty dzień w pracy, nawet 5 minut nie mogłam usiąść i pomyśleć

Napisane przez elunia25

dziękuje za gratulacje dotyczace kopniaczków
ja juz dzis po wizycie u gin z maleństwem wstystko wporządku rośnie jak na drożdzach, jest zdrowy no i dziś dowiedzieliśmy się że będziemy mieć SEBASTIANKA
ciesze się jak małe dziecko bo razem z Tż chcieliśmy pierwszego chłopca buziaczki dla Wszystkich i miłej nocki

Elunia,gratuluję synka

Napisane przez *Agatek*

ukradłaś mi imię!

też chcę Sebastianka

Haha, bijcie się

Napisane przez pearpearl

No to byloby tyle,jezeli chodzi o brak zachcianek... Przed chwila obudzila mnie dziwna tajemnicza sila i ta sama sila wyciagnela mnie z cieplego lozka na dol do zimnej kuchni, gdzie kazala pochlonac kilka ogorkow kiszonych. Jednak to nie wystarczylo dziwnej,tajemniczej sile i zmusila mnie do wyszperania z zamrazalki loda magnum w bialej polewie i zagryzc nim te ogorki.

Teraz nie moge spac. Nie wiem,czy to ta dziwna tajemnicza sila, czy juz ogorki...
[...]
Tak w ogole to u mnie swieto!!!!
Wczoraj moj tz zrobil mi niespodzianke i wpadl niezapowiedziany na kilka dni
A godzine wczesniej,zanim ujrzalam go w drzwiach (lezac taka zdechla, roztrzepana, wymietolona w lozku niczym), jeszcze na niego nakrzyczalam przez telefon bo...cos tam, nie pamietam Kochany jest. Z Nietoperkiem mamy kilka dni swieta

Dzien dobry,Mamusie. MIlego dnia

A to dopiero siła tajemnicza Zagadka jak z Archiwum X

dla TZta za niezapowiedzianą wizytę

Napisane przez bybella

Witam wszystkie mamusie!
chciałabym do was dołączyć moje drogie. Nie znam za duzo mamuś , a z wami byłoby raźniej przejść przez ten czas
Jestem w 11 tygodniu termin mam na 28.02-01.03.2012 zawsze marzyłam o chłopczyku, ale mam przeczucie, że będzie dziewczynkato nawet lepiej bo o imie dla chłopca sie z tż-tem namiętnie kłócimy w ogóle to jeszcze sie pozwierzam, że nie planowałam dzidziusia teraz, ale skoro tak się ułożyło to znaczy, że tak ma być troszke do mnie to jeszcze nie dociera, jestem kompletnie zielona i nieprzygotowana do tej roli, choć mam 26 lat, ale myślę, że z Waszą pomocą sobie poradzę a dzidzia moja na usg jest taka słodka
pozdrawiam

Bybella, witaj

[anankee]

jak się karmi piersią to niemowlęcia nie trzeba dopajać, więc butelka do herbatki niepotrzebna. No chyba ze odpukać, dzidziuś bedzie miał kolki i do podania herbatki koperkowej.
A kaszki to najlepiej od razu zacząć podawać łyżeczką, zeby przyzwyczajać do tego sposobu jedzenia. Generalnie tak się mówi i tak też w wielu miejscach czytam, żeby dziecko ze smoczka jadło najkrocej jak się da (bo to ponoć może źle wpływać za zgryz).
Moja Emi ze smoczka nigdy nic nie jadła, bo pół roku karmiłam ją piersią. Potem zaczęła dostawać mm ale pije je z kubka niekapka, bo z niekapka nauczyła się pić jak skończyła 4 miesiace. I generalnie jestem zadowolona, bo robię jej takie mleczko zagęszczone kaszką i kleikiem i przez ten dzióbek od niekapka fajnie leci, nic się nie zapycha i nie muszę cudować ze smoczkami. A tak to zupki, kaszki czy owocki to je łyżeczką lub dostaje do rączki i sama wcina.

A tak na marginesie, to zośka chyba całkowicie się na nas wypięła, bo nic nie pisze..... trochę czuję się winna bo to ja jej dowaliłam co myślę o jej zachowaniu. No nic może jeszcze do nas wroci.

[nawojka8583]

I Sandra nam coś znikła...

[agawoo]

Napisane przez kropeczka1984

Dziewczyny wiadomo, że w ciąży nie można brać witaminy A. Niestety dopiero teraz zauważyłam, że ja przez 3 miesiące smarowałam się kremem z tą witaminą (twarz). Myślicie, że mogła się dostać do krwioobiegu i mieć wpływ na dzidzię?

Najlepiej zapytaj lekarza, ale raczej nic groźnego nie powinno się stać

Napisane przez BebiBebi

A ja chciałam Was kochane przeprosić, że teraz tak rzadko się udzielam ale remontujemy z mężem domek. Choć nic tam w nim nie robię - tylko siedzę i wspieram go duchowo

Dziewczyny może to już było, a ja nie pamiętam, to prosze napiszcie mi co byście wybraly za butelki firmy AVENT czy TOMME TIPPE

Bebi, no tak, a my tu dalej na jkieś fotki ze ślubu czekamy

Ja wybrałabym Avent, ale dlatego, że nikt znajomy nie używał Tomme Tippee, i po prostu nic nich nie wiem

Napisane przez anankee

hej dziewczyny, wybaczcie że ostatnio mało się odzywam, ale czytam was regularnie. Moje dziecię (to starsze ) daje mi ostatnio w kość. Budzi się po nocach z wielkim rykiem i nie da się uspokoić.... masakra jakaś. Chodzę potem jak zombie. Dziś już miałam dość i poszłam do niej tylko raz, pogłaskałam, pocieszyłam, włączyłam karuzelkę i wyszłam z pokoju mimo ze nadal ryczała. Wyła jeszcze chyba z 5 minut tak że pewnie cały blok pobudziła ale w końcu dała za wygraną....
nie wiem, czy jej się jakieś koszmary śnią, czy może zęby w końcu idą czy po prostu chce wymusić coś na mnie, ale strasznie mnie to męczy. A tak pięknie przesypiala nocki odkąd skonczyla pół roku....

A z dziecięciem w brzuchu wszystko ok, delikatnie mnie smyra od środka
buźki dla was!
idę wtranżolić lody póki mała gadzina ucina sobie drzemkę

Anankee, no już miałam pisać do Ciebie, bo się martwiłam, że się nie odzywasz
Przykro mi, że Emi daje popalić ...Może czuje, że będzie miała małe towarzystwo niedługo i nie będzie mamy miała tylko dla siebie
A tak poważnie, mam nadzieję, że szybko zacznie przesypiać nocki, bo na pewno Cie to męczy Buziak na pocieszenie

Napisane przez ewula83

Hej mamuski!

Pamietacie mnie jeszcze?

Ja sie urlopuje u mamusi jeszcze do konca tygodnia.Jest super!

Podczytuje Was udzielac sie bede od poniedzialku.

Pamiętamy Fajnie, że urlop udany

Napisane przez dph

Hej dziewczyny! Melduję że wróciłam Nie było mnie tu 2 tygodnie więc pewnie nie zdołam was nadrobić na wakacjach było fajnie pogoda różna od upałów poprzez zimnicę skończywszy na ulewach. Ale ogólnie nie było źle bałam się że będą upały i że mogę tego nie wytrzymać no ale nad naszym pięknym Bałtykiem to chyba nierealne Mam nadzieję że u Was wszystkich wszystko ok i że dzidzie pięknie rosną. Ja mam dzisiaj wizytę i oczywiście zaś stresa z tego powodu no ale mam nadzieję że wszystko będzie ok.

Witaj po urlopie
Trzymam kciuki za wizytę

Napisane przez kropeczka1984

W październiku będzie przepracowany rok. A jak będę miała zwolnienie lekarskie od września, to będzie to miało jakiś wpływ?

Książka fajna W empiku kosztuje prawie 50zl, ale ja wylicytowałam używaną na allegro i wyszło mi razem z przesyłką 30 zł

To był krem do twarzy przepisany przez dermatologa. Chyba będę musiała dzisiaj pogrzebać w koszu ze śmieciami, bo wyrzuciłam już ten krem, a jest na nim skład. Mam nadzieję, że nie wywozili dzisiaj smieci. Ale jakby co, to mam nadzieję, że i tak odtworzę ten skład, bo ten dermatolog jest moim klientem, więc w razie czego do niego zadzwonię

Wpisz nazwę kremu do googla i bez problemu znajdziesz skład

[neska22]

własnie wstawiłam ciasto do piekarnika pewnie mi nie wyjdzie ja nie mam talentu do pieczenia... zawsze cos sknocę

[agawoo]

Napisane przez AgaMili

Czesc dziewczyny, troche sie nie odzywalam ale zebyscie sie o mnie nie martwily to sie melduje. Kasikzaki
Nie odzywam sie bo u mnie chyba depresja .
[...]

Jedynym pozytywem jest fakt ze dzidzius mnie kopie od tygodnia

Aga, to faktycznie jakiś spadek formy masz I chyba niewiele da się na to poradzić, do momentu aż samo przejdzie Oby szybko
Nam możesz się wyżalić, więc jeśli Ci będzie lepiej to pisz
Nie dziwię się, że nie dajesz rady w upały chodzić pieszo, bo to koszmar jest, nawet i bez ciąży. W autobusach chyba jeszcze gorzej
Może jakoś uda się to prawko dla Ciebie zrobić? Uszy do góry Musisz popracować nad jakąś dobrą prowizją

Przytulam mocno

Napisane przez neska22

czeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee sc

WItam wszytskie nowe mamusie


Aga-głowa do góry!!!! pisz częsciej-moze pomoze jak się wygadasz komus!!


a ja jutro chyba ostatni dzien do pracy tzn chyba bo po południu mamy wizyte i zobacze czy mi gin da zwolnienie.....ale chyba da bo zawsze sie pyta czy potrzebne

i rwa kulszowa mnie zaatakowała.... bolało mnie w krzyzu myslalam, ze korzonki a dzisiaj doszedł jeszczze ból nogi ;/ chyba to 8-godzinne siedzenie w pracy mi nie służy....siedziałam siedziałam a jak wstałam to isc nie mogłam...

Neska, myślę, że da Ci zwolnienie bez problemu. Jeszcze jak powiesz,że pracujesz za dwie osoby

Napisane przez anankee

jak się karmi piersią to niemowlęcia nie trzeba dopajać, więc butelka do herbatki niepotrzebna. No chyba ze odpukać, dzidziuś bedzie miał kolki i do podania herbatki koperkowej.
A kaszki to najlepiej od razu zacząć podawać łyżeczką, zeby przyzwyczajać do tego sposobu jedzenia. Generalnie tak się mówi i tak też w wielu miejscach czytam, żeby dziecko ze smoczka jadło najkrocej jak się da (bo to ponoć może źle wpływać za zgryz).
Moja Emi ze smoczka nigdy nic nie jadła, bo pół roku karmiłam ją piersią. Potem zaczęła dostawać mm ale pije je z kubka niekapka, bo z niekapka nauczyła się pić jak skończyła 4 miesiace. I generalnie jestem zadowolona, bo robię jej takie mleczko zagęszczone kaszką i kleikiem i przez ten dzióbek od niekapka fajnie leci, nic się nie zapycha i nie muszę cudować ze smoczkami. A tak to zupki, kaszki czy owocki to je łyżeczką lub dostaje do rączki i sama wcina.

A tak na marginesie, to zośka chyba całkowicie się na nas wypięła, bo nic nie pisze..... trochę czuję się winna bo to ja jej dowaliłam co myślę o jej zachowaniu. No nic może jeszcze do nas wroci.

Anankee, super, że córcia już taka samodzielna

No poznikały nam trochę te mamusie

[kasiahexe]

heloooooo
ja to cały czas w pracy ktora mnie juz dobija i chyba ich wszytkich tam utłuke hihi

Napisane przez AgaMili

Czesc dziewczyny, troche sie nie odzywalam ale zebyscie sie o mnie nie martwily to sie melduje. Kasikzaki
Nie odzywam sie bo u mnie chyba depresja .
Sama ze soba wytrzymac nie moge a co dopiero inni ze mna . Nawet w pracy boja sie do mnie odezwac a jak mam lepszy humor to sie smieja czy to na dlugo czy zaraz znowu bede zla. Byla u mnie wczoraj przyjaciolka to w ogole nie pogadalysmy tylko ja narzekalam potem sobie przypominalam nasza rozmowe to az wstyd ze jestem taka samolubna. No i z tz od kilku tygodni mamy kryzys. On to juz w ogole ma mnie dosc, co chwila sie klocimy, 10x dziennie. wczesniej olewal i mowil zebym sie nie denerwowala a teraz ciagnie klotnie az wybuchne. Szalu dostane. Zamiast wesprzec, zamknac sie i przytulic to na mnie narzeka ze wiecznie nieszczesliwa jestem.
Na klientow warcze, zdazylo mi sie sluchawka w pracy rzucic...
Brak prawa jazdy, brak wsparcia, brak kasy, migreny (klade sie i wstaje z bolem), wiecznie zmeczenie, niewyspanie i narzekanie. Wstaje o 6.30 codziennie i o 15.00 gdy nastawiam obiad w domu juz zasypiam na kanapie.
No i Milenka ma "kolege" w przedszkolu ktory sie na nia chyba uwzial albo ma nature malpy . Milenka mowila ze nikt go nie lubi i jest niegrzeczny a wczoraj na wlasne oczy widzialam jak Pani go brala na rece i wynosila bo byl niegrzeczny i zaczepia dzieci. A Mili sie go boi wiec dzis grzecznie o tym powiedzialam rano i jak mi Mili cos na niego powie to jutro tam awanture zrobie . Dzis obiecali ze beda parzec na nia. (Wieszosc czarnych dzieci ktore widze na ulicy tak sie zachowuja ze sa niegrzeczne i agresywne)


Jeszcze godzina i do domu...
A dzis rano sie poklocilam z tz mimo ze staral sie byc mily i zrobil mi sniadanie to pozniej bylo beznadziejnie. O moje prawo jazdy. Powiedzial ze nie mamy kasy na lekcje a ja sobie i tak odloze z mojej wyplaty i mu wygarnelam ze sobie sam do pracy jezdzil autobusem to bedziemy mieli kase i w ogole zaczal mi wypominac rzeczy a ja jemu i tak o wyszlo . Jestem wsciekla bo do cholery nie chce mi sie chodzic na nogach w uplaly. Ide 30 minut i jeszcze potem z MIlena do domu. Ja chce auto A zaczelo sie od jego pretensji bo przeklinalam rano i sie rozkrecilo bo ja sie wkurzylam ze nie zwrocil uwagi na to co do niego mowie tylko ze przeklinalam.

No wiec dlatego sie nie odzywalam . Bo nie chcialam narzekac

Jedynym pozytywem jest fakt ze dzidzius mnie kopie od tygodnia

Kochana nie przejmuj sie ja też warcze caly czas na wszytkich w pracy dzisiaj moim podwladnym anglikom powiedzialm ze ich zwolnie jak nie bede pracowac jak nalezy hihi Tzn bardzie wykrzyczalm im to hormony buzuja hihi
Co do prawka to ty mieszkasz w Londynie prawda?? myslisz ze szybciej by Ci było poruszac sie w tych korkach autem??
Buziole trzymaj sie

[neska22]

ja własnie na TZ nakrzyczałam ale na przeprosiny dostanie ciasto i zapiekanke albo cos innego na kolacje ;D
rany ile chłop ma do mnie cierpliwosci
a podobno w II trym hormony miały się ustatkowac....a ja mam gorzej niz w pierwszym

[anankee]

agawoo dzięki za troskę

tak pisałyście o tym, że ludzie na ulicy się patrzą na was i na wasze brzuszki. To wyobraźcie sobie, co o mnie sobie muszą mysleć. Bo idzie taka z wózkiem z małym 9 miesięcznym dzieckiem, a do tego jeszcze z brzuchem heheh pewnie myślą "biedna, ale wpadła!" albo "ale głupia, malenkie dziecko ma i już w drugie się pakuje!"

[neska22]

mnie się podoba że się na mnie gapią jestem dumna z mojego brzuszka

[kasiahexe]

Napisane przez neska22

mnie się podoba że się na mnie gapią jestem dumna z mojego brzuszka

mam dokladnie to samo tez jestem duman z mojego brzuszka

[kropeczka1984]

Napisane przez n1kotynka

dziewczyny zapisałam się właśnie do położnej już przez telefon się z nią super rozmawiało, będę do niej chodzić do szkoly rodzenia no i będziemy rodzić razem ale się ciesze

Jak ją znalazłaś i ile jej zapłacisz? Też się zastanawiam nad prywatną położną. My mamy w biurze klienta ginekologa i on ma zatrudnioną położną i myślę, żeby z nią pogadać, ale nie wiem, czy ona kiedyś odbierała jakiś poród, czy może tylko pracuje u niego jako pomoc....

Napisane przez *Agatek*

słuchaj, myślę, że przez zwolnienie nic nie tracisz, a dalej by się wszystko liczyło najlepiej zadzwoń do PUP i się zapytaj co i jak, bo ja mogę się mylić i czegoś nie wiedzieć

Zadzwonię, ale to po macierzyńskim

Napisane przez agawoo

Najlepiej zapytaj lekarza, ale raczej nic groźnego nie powinno się stać
..............
Wpisz nazwę kremu do googla i bez problemu znajdziesz skład

Dzwoniłam do mojego dermatologa i on powiedział, że przez skórę to nic nie zaszkodzi mi ten krem Szukałam też informacji na necie i wynika z tego, że jest zakaz przyjmowania witaminy A w postaci tabletek, suplementów doustnie, a że nie ma potwierdzonych skutków działania tej witaminy przez skórę, to po prostu przyjęto, że też nie należy jej stosować. Teraz tylko zastanawiam się, czy nie zmienić moich witamin. Biorę Pharmaton Matruelle co 2 dzień i tam jest w składzie witamina A. Dziewczyny możecie sprawdzić, czy w Waszych witaminach jest wit. A?
Nie mogę sprawdzić składu leku przez wpisanie do google, bo to była maść robiona na zamówienie

Napisane przez anankee

tak pisałyście o tym, że ludzie na ulicy się patrzą na was i na wasze brzuszki. To wyobraźcie sobie, co o mnie sobie muszą mysleć. Bo idzie taka z wózkiem z małym 9 miesięcznym dzieckiem, a do tego jeszcze z brzuchem heheh pewnie myślą "biedna, ale wpadła!" albo "ale głupia, malenkie dziecko ma i już w drugie się pakuje!"

Pamiętam jak byłam kiedyś w galerii i była tam rodzinka z trójką dzieci. Najstarsze miało z 5 lat a najmłodsze kilka miesięcy. Wyglądali na szczęśliwą rodzinkę i w ogóle nie pomyślałam, że pewnie "wpadli". Przeciwnie - stwierdziłam, że fajnie sobie to wszystko zaplanowali, bo maluchy się razem chowają

A teraz spadam, bo w domu to tylko na chwilę na net wchodzę. Po 8h pracy przed komputerem ostatnie o czym myślę w domu, to włączenie kompa

Miłego wieczorku

[MissZuzia]

Napisane przez n1kotynka

dziewczyny zapisałam się właśnie do położnej już przez telefon się z nią super rozmawiało, będę do niej chodzić do szkoly rodzenia no i będziemy rodzić razem ale się ciesze

super! Ja już jestem zapisana od kilku tygodni do położnej, a tak z ciekawości ile płacisz? I gdzie w związku z tym rodzisz w w-wie?
Do szkoły rodzenia też, z tym że weekendowo bo przez wyjazdy tż na tygodniu nam wszystkie terminy odpadły. Zaczynamy 08.10

Napisane przez neska22

a ja jutro chyba ostatni dzien do pracy tzn chyba bo po południu mamy wizyte i zobacze czy mi gin da zwolnienie.....ale chyba da bo zawsze sie pyta czy potrzebne

oo gratulejszyn w takim razie
a ja dziś miałam pogadankę z HRowcem w pracy, nie dość że mnie baba zatrzymała wtedy jak już miałam iść (już mogłam bo punkt 17 była) to gadała jak nakręcona przez 45 min o tzw. moich przywilejach w ciąży. Dodam, że słowem nie wspomniała o max. 4 godz przed komputerem ale powiedziała mi jedną ważną rzecz, że płaca na macierzyńskim będzie taka jak średnia z 6 miesięcy w których się nie brało żadnego zwolnienia. Czyli jeśli w tym roku byłam np. na zwol chorobowym w lutym i ciążowym w czerwcu, to od lipca do grudnia musiałabym nie wziąć ani dnia żeby mi wyliczyli średnią z tych miesięcy no ale wiadomo, że będę na zwolnieniu więc musze cofnąć się 6miesięcy od lutego licząc a wtedy miałam 100zł mniej pensji wrrrr

Napisane przez anankee

jak się karmi piersią to niemowlęcia nie trzeba dopajać, więc butelka do herbatki niepotrzebna. No chyba ze odpukać, dzidziuś bedzie miał kolki i do podania herbatki koperkowej.
A kaszki to najlepiej od razu zacząć podawać łyżeczką, zeby przyzwyczajać do tego sposobu jedzenia. Generalnie tak się mówi i tak też w wielu miejscach czytam, żeby dziecko ze smoczka jadło najkrocej jak się da (bo to ponoć może źle wpływać za zgryz).
Moja Emi ze smoczka nigdy nic nie jadła, bo pół roku karmiłam ją piersią. Potem zaczęła dostawać mm ale pije je z kubka niekapka, bo z niekapka nauczyła się pić jak skończyła 4 miesiace. I generalnie jestem zadowolona, bo robię jej takie mleczko zagęszczone kaszką i kleikiem i przez ten dzióbek od niekapka fajnie leci, nic się nie zapycha i nie muszę cudować ze smoczkami. A tak to zupki, kaszki czy owocki to je łyżeczką lub dostaje do rączki i sama wcina.

A tak na marginesie, to zośka chyba całkowicie się na nas wypięła, bo nic nie pisze..... trochę czuję się winna bo to ja jej dowaliłam co myślę o jej zachowaniu. No nic może jeszcze do nas wroci.

o super wiedzieć, jakie są metody karmienia dziecka, nie ma to jak doświadczenie mamusi

Napisane przez neska22

własnie wstawiłam ciasto do piekarnika pewnie mi nie wyjdzie ja nie mam talentu do pieczenia... zawsze cos sknocę

nie katuj słodkim ale przepis możesz wkleić w klubie

Napisane przez kropeczka1984

Dlatego od września będę odpoczywała

super, ja chyba od października ew. ale to już tylko moja dobra wola od końca października

Napisane przez kropeczka1984

Dziewczyny wiadomo, że w ciąży nie można brać witaminy A. Niestety dopiero teraz zauważyłam, że ja przez 3 miesiące smarowałam się kremem z tą witaminą (twarz). Myślicie, że mogła się dostać do krwioobiegu i mieć wpływ na dzidzię?

nie sądzę, to takie małe ilości. Nie martw się!

Napisane przez ewula83

Hej mamuski!

Pamietacie mnie jeszcze?

Ja sie urlopuje u mamusi jeszcze do konca tygodnia.Jest super!

Podczytuje Was udzielac sie bede od poniedzialku.

oczywiście

Napisane przez dph

Hej dziewczyny! Melduję że wróciłam Nie było mnie tu 2 tygodnie więc pewnie nie zdołam was nadrobić na wakacjach było fajnie pogoda różna od upałów poprzez zimnicę skończywszy na ulewach. Ale ogólnie nie było źle bałam się że będą upały i że mogę tego nie wytrzymać no ale nad naszym pięknym Bałtykiem to chyba nierealne Mam nadzieję że u Was wszystkich wszystko ok i że dzidzie pięknie rosną. Ja mam dzisiaj wizytę i oczywiście zaś stresa z tego powodu no ale mam nadzieję że wszystko będzie ok.

trzymam kciuki za wizytę. Ja miałam wczoraj, taką zwykłą co czterotyg. U mnie ok wszystko, zostałam dogłębnie dowciapnie zbadana - wrrr czy oni za każdym razem muszą tak macać ta szyjkę

Napisane przez klaurencja

To znów ja
Od jutra w lidlu wyprawkomania klik

uuu muszę się wybrać, ale dop będę mogła w pt wiec już pewnie będzie przebrane! to bylyby pierwsze moje zakupy

Napisane przez AgaMili

Czesc dziewczyny, troche sie nie odzywalam ale zebyscie sie o mnie nie martwily to sie melduje. Kasikzaki
Nie odzywam sie bo u mnie chyba depresja .
Sama ze soba wytrzymac nie moge a co dopiero inni ze mna . Nawet w pracy boja sie do mnie odezwac a jak mam lepszy humor to sie smieja czy to na dlugo czy zaraz znowu bede zla. Byla u mnie wczoraj przyjaciolka to w ogole nie pogadalysmy tylko ja narzekalam potem sobie przypominalam nasza rozmowe to az wstyd ze jestem taka samolubna. No i z tz od kilku tygodni mamy kryzys. On to juz w ogole ma mnie dosc, co chwila sie klocimy, 10x dziennie. wczesniej olewal i mowil zebym sie nie denerwowala a teraz ciagnie klotnie az wybuchne. Szalu dostane. Zamiast wesprzec, zamknac sie i przytulic to na mnie narzeka ze wiecznie nieszczesliwa jestem.
Na klientow warcze, zdazylo mi sie sluchawka w pracy rzucic...
Brak prawa jazdy, brak wsparcia, brak kasy, migreny (klade sie i wstaje z bolem), wiecznie zmeczenie, niewyspanie i narzekanie. Wstaje o 6.30 codziennie i o 15.00 gdy nastawiam obiad w domu juz zasypiam na kanapie.
No i Milenka ma "kolege" w przedszkolu ktory sie na nia chyba uwzial albo ma nature malpy . Milenka mowila ze nikt go nie lubi i jest niegrzeczny a wczoraj na wlasne oczy widzialam jak Pani go brala na rece i wynosila bo byl niegrzeczny i zaczepia dzieci. A Mili sie go boi wiec dzis grzecznie o tym powiedzialam rano i jak mi Mili cos na niego powie to jutro tam awanture zrobie . Dzis obiecali ze beda parzec na nia. (Wieszosc czarnych dzieci ktore widze na ulicy tak sie zachowuja ze sa niegrzeczne i agresywne)


Jeszcze godzina i do domu...
A dzis rano sie poklocilam z tz mimo ze staral sie byc mily i zrobil mi sniadanie to pozniej bylo beznadziejnie. O moje prawo jazdy. Powiedzial ze nie mamy kasy na lekcje a ja sobie i tak odloze z mojej wyplaty i mu wygarnelam ze sobie sam do pracy jezdzil autobusem to bedziemy mieli kase i w ogole zaczal mi wypominac rzeczy a ja jemu i tak o wyszlo . Jestem wsciekla bo do cholery nie chce mi sie chodzic na nogach w uplaly. Ide 30 minut i jeszcze potem z MIlena do domu. Ja chce auto A zaczelo sie od jego pretensji bo przeklinalam rano i sie rozkrecilo bo ja sie wkurzylam ze nie zwrocil uwagi na to co do niego mowie tylko ze przeklinalam.

No wiec dlatego sie nie odzywalam . Bo nie chcialam narzekac

Jedynym pozytywem jest fakt ze dzidzius mnie kopie od tygodnia

dobrze, że się odezwałaś. Trzymam kciuki żeby depresja szybko minęła i żebyś odzyskała dobry humorek

[AgaMili]

Dziekuje za otuche
Tu nie chodzi tylko o moj nastroj ale o to ze moj tz nie ma do mnie cierpliwosci i ma gdzies ze jestem w ciazy. Traktuje mnie normalnie co mnie denerwuje i sie na niego dre ze powinien byc bardziej wyrozumialy

Napisane przez n1kotynka

dziewczyny zapisałam się właśnie do położnej już przez telefon się z nią super rozmawiało, będę do niej chodzić do szkoly rodzenia no i będziemy rodzić razem ale się ciesze

Super. Prywatna polozna to swietna sprawa

Napisane przez neska22

a ja jutro chyba ostatni dzien do pracy tzn chyba bo po południu mamy wizyte i zobacze czy mi gin da zwolnienie.....ale chyba da bo zawsze sie pyta czy potrzebne

i rwa kulszowa mnie zaatakowała.... bolało mnie w krzyzu myslalam, ze korzonki a dzisiaj doszedł jeszczze ból nogi ;/ chyba to 8-godzinne siedzenie w pracy mi nie służy....siedziałam siedziałam a jak wstałam to isc nie mogłam...

To nieciekawie. Trzymam kciuki zebys dostala zwolnienie

Napisane przez Psotnika

zgaga mnie męczy... a dzidzia chyba daje o sobie znać bo czuję te motyle głęboko pod pępkiem ale stanowczo nie są to kopniaki i nie są te ruchy wyczuwalne przez skórę.. więc nie wiem jak wy to robicie że tż-towie wasi już czują.

a jutro zaczynam 19 tydzień w następną sobotą mam nadzieję poznam płeć i nie mogę się doczekać cały czas o tym myślę

i zrobiło się znowu upalnie że nie mogę wytrzymać- siedzę tylko w bieliźnie przy kompie bo we wszystkim za goraco

Tez mam zgage i tez jutro zaczynam 19tc

Napisane przez nawojka8583

Cześć Mamusie. Ja ciągle w kiepskim nastroju, dlatego mało piszę. Jutro mam spotkanie z położną, ale nie sądzę, że dowiem się od niej czegoś konkretnego. Ta niepewność mnie dobija. No ale nic, nie będę marudzić. Jutro wyjeżdżamy do Polski, czeka nas długa droga. Muszę się dziś spakować bo jutro to już na nic czasu nie będzie. Mam kupę roboty, za ktorą muszę się zabrać za moment. Lecę Was trochę poczytać.

Milego pobytu w Polsce

Napisane przez anankee

jak się karmi piersią to niemowlęcia nie trzeba dopajać, więc butelka do herbatki niepotrzebna. No chyba ze odpukać, dzidziuś bedzie miał kolki i do podania herbatki koperkowej.
A kaszki to najlepiej od razu zacząć podawać łyżeczką, zeby przyzwyczajać do tego sposobu jedzenia. Generalnie tak się mówi i tak też w wielu miejscach czytam, żeby dziecko ze smoczka jadło najkrocej jak się da (bo to ponoć może źle wpływać za zgryz).
Moja Emi ze smoczka nigdy nic nie jadła, bo pół roku karmiłam ją piersią. Potem zaczęła dostawać mm ale pije je z kubka niekapka, bo z niekapka nauczyła się pić jak skończyła 4 miesiace. I generalnie jestem zadowolona, bo robię jej takie mleczko zagęszczone kaszką i kleikiem i przez ten dzióbek od niekapka fajnie leci, nic się nie zapycha i nie muszę cudować ze smoczkami. A tak to zupki, kaszki czy owocki to je łyżeczką lub dostaje do rączki i sama wcina.

A tak na marginesie, to zośka chyba całkowicie się na nas wypięła, bo nic nie pisze..... trochę czuję się winna bo to ja jej dowaliłam co myślę o jej zachowaniu. No nic może jeszcze do nas wroci.

Calkowicie sie zgadzam co do karmienia i butelki. No ale nawet jak sie zamierza karmic piersia to niewiadomo jak dlugo. Ja karmilam 4 miesiace sama piersia a potem piersia i butelka az do 7. miesiaca bo dziecko sie nie najadalo i musialam dac butelke bo bym sie wykonczyla, chciala jesc co godzine a butelke co 3

Napisane przez neska22

własnie wstawiłam ciasto do piekarnika pewnie mi nie wyjdzie ja nie mam talentu do pieczenia... zawsze cos sknocę

trzymam kciuki

Napisane przez kasiahexe

heloooooo
ja to cały czas w pracy ktora mnie juz dobija i chyba ich wszytkich tam utłuke hihi




Kochana nie przejmuj sie ja też warcze caly czas na wszytkich w pracy dzisiaj moim podwladnym anglikom powiedzialm ze ich zwolnie jak nie bede pracowac jak nalezy hihi Tzn bardzie wykrzyczalm im to hormony buzuja hihi
Co do prawka to ty mieszkasz w Londynie prawda?? myslisz ze szybciej by Ci było poruszac sie w tych korkach autem??
Buziole trzymaj sie

Ja mieszkam poza Londynem, w malym miescie. Na pewno to prawo jazdy zrobie i zaczynam od tego tygodnia oszczedzac. Mysle zaczac lekcje od wrzesnia. Moze jeszcze cos z tax credit dostane bo skladam podanie i tak mysle w miesiac uzbierac na lekcje a auto sie kupi na raty jak zdam .

Dzis jak wrocilam po pracy to oczywiscie zaraz po obiedzie padlam i mialysmy z Milenka drzemke poobiednia. Tz niby mi przyniosl koc i mnie przykryl az po szyje jak spalam ale nie odzywal sie do mnie jak wstalam, tylko powiedzial czesc jak wychodzil do pracy

zalaczam wczorajszy brzuszek

[n1kotynka]

Napisane przez *Agatek*

super wiadomość!! też chciałabym prywatną położną

od razu mam dobry humor bo wrzaskach dzisiaj

Napisane przez neska22

własnie wstawiłam ciasto do piekarnika pewnie mi nie wyjdzie ja nie mam talentu do pieczenia... zawsze cos sknocę

daj znać mnie też nosi na słodkie coś ale piec nie umiem ;/ i nie mam w domu zapobiegawczo nic słodkiego bo już bym dawno pochłonęła

Napisane przez kropeczka1984

Jak ją znalazłaś i ile jej zapłacisz? Też się zastanawiam nad prywatną położną. My mamy w biurze klienta ginekologa i on ma zatrudnioną położną i myślę, żeby z nią pogadać, ale nie wiem, czy ona kiedyś odbierała jakiś poród, czy może tylko pracuje u niego jako pomoc....


Dzwoniłam do mojego dermatologa i on powiedział, że przez skórę to nic nie zaszkodzi mi ten krem Szukałam też informacji na necie i wynika z tego, że jest zakaz przyjmowania witaminy A w postaci tabletek, suplementów doustnie, a że nie ma potwierdzonych skutków działania tej witaminy przez skórę, to po prostu przyjęto, że też nie należy jej stosować. Teraz tylko zastanawiam się, czy nie zmienić moich witamin. Biorę Pharmaton Matruelle co 2 dzień i tam jest w składzie witamina A. Dziewczyny możecie sprawdzić, czy w Waszych witaminach jest wit. A?
Nie mogę sprawdzić składu leku przez wpisanie do google, bo to była maść robiona na zamówienie

dostałam od ginekologa listę położnych które świadczą usługi okołoporodowe. W międzyczasie patrzyłam na szkoły rodzenia i położne, które je prowadzą. I podpasowała mi szkoła w centrum wawy i położna, która ją prowadzi. Sprawdziłam ją w necie i ma dobre opinie na forach jest chwalona więc zadzwonilam do niej. Jak już się (po wielu próbach) dodzwoniłam to pogadałyśmy, powiedziałam jej troche o sobie co i jak i umówiłyśmy się na rezerwację. Ona jeszcze nie wie jak będzie miała dyżur w szpitalu, ale jest do mojej dyspozycji od podpisania umowy czyli od 35-36 tygodnia ciąży. Wtedy się płaci 100 zł i juz jest zaklepana
Jedynie cały koszt opieki ( ale od 36 do 42 tc) kosztuje 1500 zł ;/ i to dla szpitala nawet a nie dla niej jak myślałam.. no cóż trudno

Napisane przez MissZuzia

super! Ja już jestem zapisana od kilku tygodni do położnej, a tak z ciekawości ile płacisz? I gdzie w związku z tym rodzisz w w-wie?
Do szkoły rodzenia też, z tym że weekendowo bo przez wyjazdy tż na tygodniu nam wszystkie terminy odpadły. Zaczynamy 08.10


oo gratulejszyn w takim razie
a ja dziś miałam pogadankę z HRowcem w pracy, nie dość że mnie baba zatrzymała wtedy jak już miałam iść (już mogłam bo punkt 17 była) to gadała jak nakręcona przez 45 min o tzw. moich przywilejach w ciąży. Dodam, że słowem nie wspomniała o max. 4 godz przed komputerem ale powiedziała mi jedną ważną rzecz, że płaca na macierzyńskim będzie taka jak średnia z 6 miesięcy w których się nie brało żadnego zwolnienia. Czyli jeśli w tym roku byłam np. na zwol chorobowym w lutym i ciążowym w czerwcu, to od lipca do grudnia musiałabym nie wziąć ani dnia żeby mi wyliczyli średnią z tych miesięcy no ale wiadomo, że będę na zwolnieniu więc musze cofnąć się 6miesięcy od lutego licząc a wtedy miałam 100zł mniej pensji wrrrr

trzymam kciuki za wizytę. Ja miałam wczoraj, taką zwykłą co czterotyg. U mnie ok wszystko, zostałam dogłębnie dowciapnie zbadana - wrrr czy oni za każdym razem muszą tak macać ta szyjkę

zdecydowalismy z tż, że rodzimy w Wawie, bo jak to przecież wracać z noworodkiem w środku zimy samochodem i to z psem 300 km ;/ no bez sensu
i w warszawie będę rodzić na żelaznej a tam położna 1500 zł niestety ;/ i jeszcze znieczulenie 600 zł ;/ no ale mówi się trudno ;D
aaa i szkoła rodzenia bo jestem zameldowana w krakowie 500 zł zaczynają się wydatki

kurcze nie wiedziałam że tak jest z wypłatą macierzyńskiego .. mnie to zresztą i tak nie dotyczy póki co

a mnie badanie szyjki nie bolało zobaczymy jak będzie w przyszłym tygodniu na badaniu

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

AgaMili super brzusio

[AgaMili]

Napisane przez n1kotynka

AgaMili super brzusio

Dziekuje

Dzwonil tz z przeprosinami i powiedzial zebym juz sie nie denerwowala i postara sie byc bardziej wyrozumialy zobaczymy

Wlasnie nastawilam pomidorowke na jutro a wczoraj zrobilam bigos na slodko (z glowki kapusty z koncentratem pomidorowym)

[MissZuzia]

Napisane przez n1kotynka

od razu mam dobry humor bo wrzaskach dzisiaj


daj znać mnie też nosi na słodkie coś ale piec nie umiem ;/ i nie mam w domu zapobiegawczo nic słodkiego bo już bym dawno pochłonęła



dostałam od ginekologa listę położnych które świadczą usługi okołoporodowe. W międzyczasie patrzyłam na szkoły rodzenia i położne, które je prowadzą. I podpasowała mi szkoła w centrum wawy i położna, która ją prowadzi. Sprawdziłam ją w necie i ma dobre opinie na forach jest chwalona więc zadzwonilam do niej. Jak już się (po wielu próbach) dodzwoniłam to pogadałyśmy, powiedziałam jej troche o sobie co i jak i umówiłyśmy się na rezerwację. Ona jeszcze nie wie jak będzie miała dyżur w szpitalu, ale jest do mojej dyspozycji od podpisania umowy czyli od 35-36 tygodnia ciąży. Wtedy się płaci 100 zł i juz jest zaklepana
Jedynie cały koszt opieki ( ale od 36 do 42 tc) kosztuje 1500 zł ;/ i to dla szpitala nawet a nie dla niej jak myślałam.. no cóż trudno



zdecydowalismy z tż, że rodzimy w Wawie, bo jak to przecież wracać z noworodkiem w środku zimy samochodem i to z psem 300 km ;/ no bez sensu
i w warszawie będę rodzić na żelaznej a tam położna 1500 zł niestety ;/ i jeszcze znieczulenie 600 zł ;/ no ale mówi się trudno ;D
aaa i szkoła rodzenia bo jestem zameldowana w krakowie 500 zł zaczynają się wydatki

kurcze nie wiedziałam że tak jest z wypłatą macierzyńskiego .. mnie to zresztą i tak nie dotyczy póki co

a mnie badanie szyjki nie bolało zobaczymy jak będzie w przyszłym tygodniu na badaniu

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

AgaMili super brzusio

ooo to mam do ciebie sprawę na priv w takim razie

[n1kotynka]

Napisane przez MissZuzia

ooo to mam do ciebie sprawę na priv w takim razie

ook

[kamciurka]

hej kochane
podczytuje Was caly czas, ale jakos tak nie mialam sily pisac, cisnienie mam 100 na 60 :-/ i snuje sie non stop, dzisiaj wypilam sobie kawe, to mi nudnosci wrocily, mimo iz ostatnio juz mialam spokoj.
Uska bylam wczoraj w tej magnolii ale w sumie nic nie kupilam, byly piekne rzeczy, ale ja nie wiem jakos nie moge sie przemoc, to jest chore troche moze jak bym juz znala plec to latwiej, bo szczerze bylam w cubusie i tam tez super ciuszki poprzeceniane, no rewelacja ale ciezko z takimi uniwersalnymi jakos nic mi sie nie podobalo, jak juz mi wpadlo w oko, to typowo chlopiece lub dziewczece
jutro jednak jade do lidla ogolnie na zakupy bo lubie ten sklep to planuje kupic cos musze sie przemoc
aaaa w ten weekend we wro w hali stulecia sa targi Mother & Baby od 10 do 17 moze sie tam wybiore z cora bo TZ pracuje.
jutro wraca moja corcia od mojego tatusia, po prawie 2 miesiacach, widzialam ja tylko dwa razy bylismy tam, stesknilam sie strasznie no i musze jej powiedziec ze bedzie miala rodzenstwo trzymajcie kciuki

[agawoo]

Napisane przez MissZuzia

super! Ja już jestem zapisana od kilku tygodni do położnej, a tak z ciekawości ile płacisz? I gdzie w związku z tym rodzisz w w-wie?
Do szkoły rodzenia też, z tym że weekendowo bo przez wyjazdy tż na tygodniu nam wszystkie terminy odpadły. Zaczynamy 08.10


oo gratulejszyn w takim razie
a ja dziś miałam pogadankę z HRowcem w pracy, nie dość że mnie baba zatrzymała wtedy jak już miałam iść (już mogłam bo punkt 17 była) to gadała jak nakręcona przez 45 min o tzw. moich przywilejach w ciąży. Dodam, że słowem nie wspomniała o max. 4 godz przed komputerem ale powiedziała mi jedną ważną rzecz, że płaca na macierzyńskim będzie taka jak średnia z 6 miesięcy w których się nie brało żadnego zwolnienia. Czyli jeśli w tym roku byłam np. na zwol chorobowym w lutym i ciążowym w czerwcu, to od lipca do grudnia musiałabym nie wziąć ani dnia żeby mi wyliczyli średnią z tych miesięcy no ale wiadomo, że będę na zwolnieniu więc musze cofnąć się 6miesięcy od lutego licząc a wtedy miałam 100zł mniej pensji wrrrr

O widzisz, to ja też będę miała liczoną mniejszą pensję, bo byłam w lipcu na chorobowym Trudno

Napisane przez kropeczka1984

Dzwoniłam do mojego dermatologa i on powiedział, że przez skórę to nic nie zaszkodzi mi ten krem Szukałam też informacji na necie i wynika z tego, że jest zakaz przyjmowania witaminy A w postaci tabletek, suplementów doustnie, a że nie ma potwierdzonych skutków działania tej witaminy przez skórę, to po prostu przyjęto, że też nie należy jej stosować. Teraz tylko zastanawiam się, czy nie zmienić moich witamin. Biorę Pharmaton Matruelle co 2 dzień i tam jest w składzie witamina A. Dziewczyny możecie sprawdzić, czy w Waszych witaminach jest wit. A?
Nie mogę sprawdzić składu leku przez wpisanie do google, bo to była maść robiona na zamówienie

Super, że krem nieszkodliwy
Myślałam, że to jakiś kupiony
Moje witaminy nie zawierają wit. A Biorę PregnaPlus.

Napisane przez anankee

agawoo dzięki za troskę

tak pisałyście o tym, że ludzie na ulicy się patrzą na was i na wasze brzuszki. To wyobraźcie sobie, co o mnie sobie muszą mysleć. Bo idzie taka z wózkiem z małym 9 miesięcznym dzieckiem, a do tego jeszcze z brzuchem heheh pewnie myślą "biedna, ale wpadła!" albo "ale głupia, malenkie dziecko ma i już w drugie się pakuje!"

Ale ta "biedna i głupia" jest szczęsliwa, i to jest najważniejsze

Napisane przez n1kotynka

dostałam od ginekologa listę położnych które świadczą usługi okołoporodowe. W międzyczasie patrzyłam na szkoły rodzenia i położne, które je prowadzą. I podpasowała mi szkoła w centrum wawy i położna, która ją prowadzi. Sprawdziłam ją w necie i ma dobre opinie na forach jest chwalona więc zadzwonilam do niej. Jak już się (po wielu próbach) dodzwoniłam to pogadałyśmy, powiedziałam jej troche o sobie co i jak i umówiłyśmy się na rezerwację. Ona jeszcze nie wie jak będzie miała dyżur w szpitalu, ale jest do mojej dyspozycji od podpisania umowy czyli od 35-36 tygodnia ciąży. Wtedy się płaci 100 zł i juz jest zaklepana
Jedynie cały koszt opieki ( ale od 36 do 42 tc) kosztuje 1500 zł ;/ i to dla szpitala nawet a nie dla niej jak myślałam.. no cóż trudno



zdecydowalismy z tż, że rodzimy w Wawie, bo jak to przecież wracać z noworodkiem w środku zimy samochodem i to z psem 300 km ;/ no bez sensu
i w warszawie będę rodzić na żelaznej a tam położna 1500 zł niestety ;/ i jeszcze znieczulenie 600 zł ;/ no ale mówi się trudno ;D
aaa i szkoła rodzenia bo jestem zameldowana w krakowie 500 zł zaczynają się wydatki

O matko, ale koszty
U nas ordynator zabronił rezerwowania i opłacania położnych, więc ten wydatek mi odpadnie A znieczulenia podobno u nas w szpitalu też nie dają, więc
I nie wiem, jak z zapisami do szkoły rodzenia, muszę tam zadzwonić i zapytać kiedy trzeba iśc

[AgaMili]

O matko Nikotynka ale koszty 1500 plus znieczulenie 600 .. Dobrze ze w UK znieczulenie za darmo i to w standardzie . Nie wyobrazam sobie rodzic znowu bez znieczulenia... Odradzam wszystkim

[madzia16094]

hej kochane ja juz czuje ruchy i to bardzo mocno nawet jak chodze czuje jak sie wierci ;D nawet moj mezulek czuje jak reke przylozy wspaniale uczucie bezcenne najpiekniejsze na swiecie ale martwi mnie twardnienie brzucha nieraz robi sie taki jak kamien pare razy dziennie tez tak macie ?