Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

[quench]

Napisane przez gwiazdka93

Ja mam nadzieję, że przejdzie. Na razie po maści Piamfucort jest lepiej. Kurcze, nie mam ochoty latać co 2-3 mies. do gin.
Ja nie próbowałam tego preparatu. Pozostaję wierna Ziaji


U mnie pierwsza infekcja pojawiła się dopiero po 9- 10 mies. Ale ja muszę brać tabletki z przyczyn zdrowotnych i przeraża mnie fakt, że całe życie czeka mnie użeranie się z tym dziadostwem

Pamiętam, że masz PCOS. Ja też, na szczęście po paru miesiącach z Diane35 androgeny mi spadły, mogłam to odstawić i migusiem zaszłam w ciążę. Ciekawe jak będzie po ciąży Pewnie i tak wrócę do tabletek.
Niemniej ten grzyb potrafi człowieka wykończyć. Mam wrażenie, że on cały czas siedzi gdzieś przyczajony i tylko czeka na właściwy moment

[gwiazdka93]

Napisane przez quench

Pamiętam, że masz PCOS. Ja też, na szczęście po paru miesiącach z Diane35 androgeny mi spadły, mogłam to odstawić i migusiem zaszłam w ciążę. Ciekawe jak będzie po ciąży Pewnie i tak wrócę do tabletek.
Niemniej ten grzyb potrafi człowieka wykończyć. Mam wrażenie, że on cały czas siedzi gdzieś przyczajony i tylko czeka na właściwy moment

Niestety nie tylko PCOS... Ale na innym forum o PCOS są dziewczyny, które też ciągle męczyły się z infekcjami, aż w końcu rzuciły tabletki i wszystko przeszło, ale osobiście boję się tak radykalnej zmiany. Oo, też jestem ciekawa czy coś może się zmienić po ciąży u PCOS- owiczek
Ja się zarażam w miejscach publicznych, na pewno na uczelni

[deszczowypies]

Napisane przez gwiazdka93

Ja mam nadzieję, że przejdzie. Na razie po maści Piamfucort jest lepiej. Kurcze, nie mam ochoty latać co 2-3 mies. do gin.
Ja nie próbowałam tego preparatu. Pozostaję wierna Ziaji


U mnie pierwsza infekcja pojawiła się dopiero po 9- 10 mies. Ale ja muszę brać tabletki z przyczyn zdrowotnych i przeraża mnie fakt, że całe życie czeka mnie użeranie się z tym dziadostwem

Ja mam właśnie Ziaję z kwasem mlekowym i jestem średnio zadowolona .

Ugh, u mnie też tabletki i też na 100% z nich nie zrezygnuję...

[gwiazdka93]

Napisane przez deszczowypies

Ja mam właśnie Ziaję z kwasem mlekowym i jestem średnio zadowolona .

Jeśli nie jesteś zadowolona, to zmień Ja już drugie opakowanie ciągnę.

[quench]

Napisane przez gwiazdka93

Niestety nie tylko PCOS... Ale na innym forum o PCOS są dziewczyny, które też ciągle męczyły się z infekcjami, aż w końcu rzuciły tabletki i wszystko przeszło, ale osobiście boję się tak radykalnej zmiany. Oo, też jestem ciekawa czy coś może się zmienić po ciąży u PCOS- owiczek
Ja się zarażam w miejscach publicznych, na pewno na uczelni

Napisane przez gwiazdka93

Jeśli nie jesteś zadowolona, to zmień Ja już drugie opakowanie ciągnę.

Dam znać na wątku dla PCOS
Póki co używam Lactacyd-u Plus na upławy i jest w miarę ok, ale mam wrażenie że troszkę wysusza.

[deszczowypies]

Napisane przez gwiazdka93

Jeśli nie jesteś zadowolona, to zmień Ja już drugie opakowanie ciągnę.

Tzn. nie tyle nie pasuje, co w żaden sposób mi nie pomaga przy infekcjach, a w przypadku tego nowego płynu dziewczyny piszą, że świetnie działa profilaktycznie .

[gwiazdka93]

Napisane przez deszczowypies

Tzn. nie tyle nie pasuje, co w żaden sposób mi nie pomaga przy infekcjach, a w przypadku tego nowego płynu dziewczyny piszą, że świetnie działa profilaktycznie .

Nie wiem, pewnie to zależy. Jak ktoś nie ma nawracających infekcji, to może i płyny pomagają, ale osobiście nie wierzę w nie tak bardzo

[mia00]

A ja ostatnio trafiłam do lekarki, która mi powiedziała, że nie chce mnie leczyć w ciemno. Chociaż wcześniej inna lekarka, że to grzybica itd. ostatnio powiedziała mi ta druga, ze to bakterie, wg pH, ogólnie moich odczuć i śluzu, pobrała mi wymaz. Jednak dostałam cipronex i gynalgin i mi po tygodniu lepiej już jest o wiele, chociaż dostałam krwawienia i po nim muszę dalsze 5 gynalginu zaaplikować. Może teraz już będzie dobrze, chociaż za 2 czy 3 tygodnie ide na konsultacje.

A co do Ziaji z kwasem mlekowym to dla mnie jest fajny, ładny zapach i dodatkowo nic mnie po nim nie szczypie i dobrze myje.

[deszczowypies]

Napisane przez gwiazdka93

Nie wiem, pewnie to zależy. Jak ktoś nie ma nawracających infekcji, to może i płyny pomagają, ale osobiście nie wierzę w nie tak bardzo

Niby dziewczyny pisały, że miały duże problemy i jest spokój... Ten płyn ma jeden dosyć silny składnik aktywny, który powinien miejscowo tępić grzyby. Zainwestuję w jedno opakowanie, bo umieram z ciekawości, najwyżej będę żałować . A jak się sprawdzi to polecę dalej.

[gwiazdka93]

Napisane przez mia00

A ja ostatnio trafiłam do lekarki, która mi powiedziała, że nie chce mnie leczyć w ciemno. Chociaż wcześniej inna lekarka, że to grzybica itd. ostatnio powiedziała mi ta druga, ze to bakterie, wg pH, ogólnie moich odczuć i śluzu, pobrała mi wymaz. Jednak dostałam cipronex i gynalgin i mi po tygodniu lepiej już jest o wiele, chociaż dostałam krwawienia i po nim muszę dalsze 5 gynalginu zaaplikować. Może teraz już będzie dobrze, chociaż za 2 czy 3 tygodnie ide na konsultacje.

dla lekarki. Oby teraz było już tylko lepiej

Napisane przez deszczowypies

Niby dziewczyny pisały, że miały duże problemy i jest spokój... Ten płyn ma jeden dosyć silny składnik aktywny, który powinien miejscowo tępić grzyby. Zainwestuję w jedno opakowanie, bo umieram z ciekawości, najwyżej będę żałować . A jak się sprawdzi to polecę dalej.

Jeśli ma taki silny składnik, to chyba profilaktycznie warto by brać probiotyk. Chyba, że ten płyn zawiera kwas mlekowy...

[mia00]

Napisane przez gwiazdka93

dla lekarki. Oby teraz było już tylko lepiej


Jeśli ma taki silny składnik, to chyba profilaktycznie warto by brać probiotyk. Chyba, że ten płyn zawiera kwas mlekowy...

I co najlepsze byłam na NFZ, serio po wizycie aż mi się lżej na duszy zrobiło, że można jednak trafić i tak.

Co do tego żelu widziałam na kwc, że ma dobre opinie, w sumie zawsze można spróbować, wiele się nie traci. A co jakiś czas i tak powinno się probiotyki stosować.

[deszczowypies]

Napisane przez gwiazdka93

Jeśli ma taki silny składnik, to chyba profilaktycznie warto by brać probiotyk. Chyba, że ten płyn zawiera kwas mlekowy...

Ma kwas mlekowy, ale zakupiłam też od razu lactovaginal, bo zaraz @ się skończy i i tak zamierzam brać. Podmyłam się tym żelem przed chwilą po raz pierwszy - może to efekt placebo, ale naprawdę czuję ulgę i przyjemne odświeżenie, mam nadzieję, że nie dopuści do rozwoju infekcji po @...
Z tego co dowiedziałam się w aptece żel ma dwie wersje - antybakteryjną i antygrzybiczą, więc pomyśleli o wszystkim.

[4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93]

Ech... Niedługo psychiatryk mnie czeka chyba, bo depresji dostanę w końcu przez to pieczenie.

W cytologii wyszedł mi stan zapalny szyjki macicy. Byłam u ginekolożki i ona twierdzi, że nie ma u mnie żadnych objawów zapalenia, a samego wyniku leczyć nie będziemy. Śluz czysty itp.

Z kolei ciągle piecze mnie w pochwie, nawet jak ginekolog wkładała palce to czułam pieczenie, no i nie wiadomo co to jest Z tym stanem zapalnym szyjki podobno to nie może być związane, bo żeby mieć takie objawy pieczenia, to musiałabym mieć hardkorowe zapalenie, a tego nie ma. A ginekolog chyba najlepsza w PL wg znanylekarz... Teraz mam jakieś czopki z kwasem hialuronowym stosować, ale i tak mam okres od dziś, więc czekam (swoją drogą chyba ciągle mnie piecze, ale już nie wiem czy normalnie przy okresie też tak miałam, cała jestem obolała zawsze i nie zwróciłam uwagi, czy pochwa też piecze). Poza tym ginekolog mi dała Triderm bo niby mam trochę skórę między pochwą a odbytem podrażnioną. No ok, ale ja czuję pieczenie w środku A Triderm tylko zewnętrznie można.

No i dupa blada Nie wiem co mi jest

[valhalla91]

Mam takie pytanie czy któraś z was spotkała sie z czymś takim jak przewlekła biegunka tzn. np raz w tygodniu, dwa razy w tygodniu taka jednorazowa w ciągu dnia czesto po jedzeniu zaraz? Zastanawiam się czy wzrost paciorkowców w pochwie i zapalenie ma coś z tym współnego? Miałam robiony wymaz bakteriologiczny i wyszedł mi wysoki wzrost paciorkowców.

Wgl to z cytologii wyszło mi coś takiego:
przydatność rozmazu: czesciowo nadający sie do oceny, jest niezbyt czytelny z powodu licznych komórek zapalnych, nie stwierdza się komórek kanału szyjki macicy
ogólna charakterystyka rozmazu: obraz cyt. w granicach normy( nie stwierdza się cech śródnabłonkowej neoplazji ani raka)

interpretacja/wyniki:
nie stwierdza sie cech śródnabłonkowej neopazjii ani raka
-czynnkiki infekcyjne
-zmiany flory bakteryjnej
-inne zmiany nienowotworowe
-zmiany odczynowowe związane z : zapaleniem (łącznie z typowymi zmianami reparacyjnymi)

[quench]

[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;4851248 3]Ech... Niedługo psychiatryk mnie czeka chyba, bo depresji dostanę w końcu przez to pieczenie.

W cytologii wyszedł mi stan zapalny szyjki macicy. Byłam u ginekolożki i ona twierdzi, że nie ma u mnie żadnych objawów zapalenia, a samego wyniku leczyć nie będziemy. Śluz czysty itp.

Z kolei ciągle piecze mnie w pochwie, nawet jak ginekolog wkładała palce to czułam pieczenie, no i nie wiadomo co to jest Z tym stanem zapalnym szyjki podobno to nie może być związane, bo żeby mieć takie objawy pieczenia, to musiałabym mieć hardkorowe zapalenie, a tego nie ma. A ginekolog chyba najlepsza w PL wg znanylekarz... Teraz mam jakieś czopki z kwasem hialuronowym stosować, ale i tak mam okres od dziś, więc czekam (swoją drogą chyba ciągle mnie piecze, ale już nie wiem czy normalnie przy okresie też tak miałam, cała jestem obolała zawsze i nie zwróciłam uwagi, czy pochwa też piecze). Poza tym ginekolog mi dała Triderm bo niby mam trochę skórę między pochwą a odbytem podrażnioną. No ok, ale ja czuję pieczenie w środku A Triderm tylko zewnętrznie można.

No i dupa blada Nie wiem co mi jest[/QUOTE]

Na Twoim miejscu poszłabym do innego ginekologa. Znany lekarz to żadna wyrocznia; ginekolog który mi prowadzi ciążę ma niby same dobre opinie, ale zmieniam go, bo mi najzwyklej w świecie ni odpowiada.

[gwiazdka93]

Napisane przez quench

Na Twoim miejscu poszłabym do innego ginekologa. Znany lekarz to żadna wyrocznia; ginekolog który mi prowadzi ciążę ma niby same dobre opinie, ale zmieniam go, bo mi najzwyklej w świecie ni odpowiada.

A ja dorzucę jak zwykle: rozwekrzeslo robiłaś w końcu ten posiew? Pytam, bo nie kojarzę.

[4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93]

Napisane przez gwiazdka93

A ja dorzucę jak zwykle: rozwekrzeslo robiłaś w końcu ten posiew? Pytam, bo nie kojarzę.

Jaki posiew?
Posiew moczu tylko robiłam i czysto.
Innego nie, bo to pierwsze moje takie problemy. Co powinnam zrobić?

Rzeczywiście pójdę do innego lekarza po okresie, niech zaproponuje diagnostykę jakąś, a nie tylko dziwne leki bez recepty :/

[quench]

Jak masz w papierach stan zapalny warto zbadać wydzielinę z pochwy. To znaczy robi się posiew wydzieliny z antybiogramem. Od czegoś masz jednak ten stan zapalny; posiew da odpowiedź, czy to bakcyl czy coś innego.

[4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93]

Napisane przez quench

Jak masz w papierach stan zapalny warto zbadać wydzielinę z pochwy. To znaczy robi się posiew wydzieliny z antybiogramem. Od czegoś masz jednak ten stan zapalny; posiew da odpowiedź, czy to bakcyl czy coś innego.

Wyszło mi zapalenie na szyjce macicy, wg lekarki pieczenie pochwy nie jest z tym związane. Ona zadnych objawów zapalenia nie widzi w pochwie! A i szyjki nie leczymy, bo poza wynikiem cytoligii objawów brak.
Poza pieczeniem nie mam objawów...

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Bądź człowieku madry :/
wszystko po antybiotykach sie zaczelo... Bylam leczona na grzybice, ale caly czas tylko piecze i czasem mam zaczerwienienie. Bez innych objawów.

[gwiazdka93]

[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;4852018 7]Jaki posiew?
Posiew moczu tylko robiłam i czysto.
Innego nie, bo to pierwsze moje takie problemy. Co powinnam zrobić?

Rzeczywiście pójdę do innego lekarza po okresie, niech zaproponuje diagnostykę jakąś, a nie tylko dziwne leki bez recepty :/[/QUOTE]
Nie obraź się, ale nie wiem czy to Twoja ignorancja czy nie czytałaś uważnie Tyle razy powtarzałam już dziewczynom (Tobie także): żeby nie leczyć się w ciemno, należy przed wizytą u lekarza wykonać posiew z pochwy i szyjki macicy na bakterie i grzyby w laboratorium mikrobiologicznym. I nie, nie chodź do lekarza, tylko idź zrób ten posiew. A badałaś też poziom cukru?

[4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93]

Napisane przez gwiazdka93

Nie obraź się, ale nie wiem czy to Twoja ignorancja czy nie czytałaś uważnie Tyle razy powtarzałam już dziewczynom (Tobie także): żeby nie leczyć się w ciemno, należy przed wizytą u lekarza wykonać posiew z pochwy i szyjki macicy na bakterie i grzyby w laboratorium mikrobiologicznym. I nie, nie chodź do lekarza, tylko idź zrób ten posiew. A badałaś też poziom cukru?

Czytałam, ale to było do dziewczyn, które mają uporczywe i nawracające infekcje. Ja do tej pory mam jedną nieustającą, która wydawała się taka banalna, bo ani upławów ani nic.
Teraz zrobię ten posiew. W którym dniu cyklu to się robi?

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Cukier mam raczej ok, ostatnio było ok. 80.

Jeszcze jedno: wymaz czy posiew mam zrobić? Nie robiłam nigdy tego.

[gwiazdka93]

[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;4852648 9]Czytałam, ale to było do dziewczyn, które mają uporczywe i nawracające infekcje. Ja do tej pory mam jedną nieustającą, która wydawała się taka banalna, bo ani upławów ani nic.
Teraz zrobię ten posiew. W którym dniu cyklu to się robi?

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Cukier mam raczej ok, ostatnio było ok. 80.

Jeszcze jedno: wymaz czy posiew mam zrobić? Nie robiłam nigdy tego.[/QUOTE]
Nie szkodzi. Jeśli po leczeniu objawy nie ustępują, to znak, że trzeba zrobić posiew. Lek. po badaniu może stwierdzić czy to infekcja grzybicza czy bakteryjna, ale nie określi jaki patogen występuje i jaki lek zadziała

Obojętnie który d.c., byle nie w czasie miesiączki,a po miesiączce należy odczekać 2-3 dni. Plus na 2 tyg. przed badaniem nie wolno stosować środków dopochwowych, antybiotyków itp. Na 48 h przed badaniem: odstawić maści i ograniczyć stosowanie środków myjących (podmywać się tylko wodą).

Posiew z pochwy i szyjki macicy (jeśli jesteś dziewicą, to tylko z pochwy) na bakterie i grzyby.

[deszczowypies]

Ech, żel na razie daje ulgę tylko na chwilę po umyciu się... I już sama nie wiem czy bardziej sobie wmawiam i jestem przewrażliwiona, czy faktycznie swędzi mnie coraz bardziej . Chyba nie będę się szczypać i trzy pimafuciny pójdą w ruch...

[gwiazdka93]

Napisane przez deszczowypies

Ech, żel na razie daje ulgę tylko na chwilę po umyciu się... I już sama nie wiem czy bardziej sobie wmawiam i jestem przewrażliwiona, czy faktycznie swędzi mnie coraz bardziej . Chyba nie będę się szczypać i trzy pimafuciny pójdą w ruch...

Masz globulki Pimafucin w domu? Mi się nawet maści kończą

[4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93]

Napisane przez gwiazdka93

Nie szkodzi. Jeśli po leczeniu objawy nie ustępują, to znak, że trzeba zrobić posiew. Lek. po badaniu może stwierdzić czy to infekcja grzybicza czy bakteryjna, ale nie określi jaki patogen występuje i jaki lek zadziała

Obojętnie który d.c., byle nie w czasie miesiączki,a po miesiączce należy odczekać 2-3 dni. Plus na 2 tyg. przed badaniem nie wolno stosować środków dopochwowych, antybiotyków itp. Na 48 h przed badaniem: odstawić maści i ograniczyć stosowanie środków myjących (podmywać się tylko wodą).

Posiew z pochwy i szyjki macicy (jeśli jesteś dziewicą, to tylko z pochwy) na bakterie i grzyby.

Dzięki za instrukcje
Moja mama dziś była u ginekologa i też zapytała o mój problem. Powiedział, że to wygląda po prostu na wyjałowienie po antybiotyku i polecił serię Multigyn. Kupię to sobie po okresie (oprócz irygatora), ale ten posiew też zrobię.

Czy mogę iść na posiew gdzieś bez płacenia za konsultację gin.? Chciałabym zrobić tylko to badanie i potem po wyniku zobaczyć czy warto gdzieś iść. Nie chcę znowu wydawać 200 zł na wizytę + badanie. Zupełnie się nie orientuję, przepraszam, że może o banalne rzeczy pytam.

[deszczowypies]

Napisane przez gwiazdka93

Masz globulki Pimafucin w domu? Mi się nawet maści kończą

Ostatnio zużyłam 3 i zakończyłam na tym kurację, więc został mi zapas. Z drugiej strony boję się, że użyję ich za wcześnie, na zaś i zrobię sobie jakąś krzywdę... Ale czekać na rozwinięcie się dziadostwa to też bez sensu .

[gwiazdka93]

[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;4853042 2]Dzięki za instrukcje
Moja mama dziś była u ginekologa i też zapytała o mój problem. Powiedział, że to wygląda po prostu na wyjałowienie po antybiotyku i polecił serię Multigyn. Kupię to sobie po okresie (oprócz irygatora), ale ten posiew też zrobię.

Czy mogę iść na posiew gdzieś bez płacenia za konsultację gin.? Chciałabym zrobić tylko to badanie i potem po wyniku zobaczyć czy warto gdzieś iść. Nie chcę znowu wydawać 200 zł na wizytę + badanie. Zupełnie się nie orientuję, przepraszam, że może o banalne rzeczy pytam.[/QUOTE]
Gin. mamy może mieć rację
Jasne, idź po prostu do laboratorium mikrobiologicznego (prawie w każdym szpitalu jest), albo do jakiegoś centrum medycznego, gdzie wykonują posiewy. W Krakowie można zrobić to badanie np. w centrum medycznym, próbkę pobiera ginekolog i płaci się tylko za badanie Aczkolwiek ja osobiście robię posiew w centrum badań mikrobiologicznych.

Napisane przez deszczowypies

Ostatnio zużyłam 3 i zakończyłam na tym kurację, więc został mi zapas. Z drugiej strony boję się, że użyję ich za wcześnie, na zaś i zrobię sobie jakąś krzywdę... Ale czekać na rozwinięcie się dziadostwa to też bez sensu .

Niby bez sensu, a z drugiej strony mi też gin. mówiła, żeby zastosować [maść] gdy będę pewna, że coś się dzieje, bo inaczej organizm się uodparnia. Dlatego jeśli masz możliwość to zrób sobie tanie badanie- czystość pochwy. Koszt to ok 15 zł, a będzie wiadomo czy jest infekcja czy nie

[deszczowypies]

Napisane przez gwiazdka93

Niby bez sensu, a z drugiej strony mi też gin. mówiła, żeby zastosować [maść] gdy będę pewna, że coś się dzieje, bo inaczej organizm się uodparnia. Dlatego jeśli masz możliwość to zrób sobie tanie badanie- czystość pochwy. Koszt to ok 15 zł, a będzie wiadomo czy jest infekcja czy nie

Niestety, wczoraj już nie wytrzymałam i zaczęłam kurację . Ale to co mówisz brzmi bardzo sensownie, rozumiem że czystość można badać bez skierowania w każdej przychodni?

[gwiazdka93]

Napisane przez deszczowypies

Niestety, wczoraj już nie wytrzymałam i zaczęłam kurację . Ale to co mówisz brzmi bardzo sensownie, rozumiem że czystość można badać bez skierowania w każdej przychodni?

Każde badanie można zrobić bez skierowania Ja bym zrobiła normalnie w laboratorium, ale w przychodni pewnie też robią

[czmiel]

Powiedzcie mi.dziewczyny jak wygląda skuteczność antykoncepcji (biorę tabletki) po 6 dniowym leczeniu fluconazole oraz jednej globulki gynoxin? Skończyłam fluconazole tydzień temu i nie wiem jak z bezpieczeństwem