Życie z kierowcą TIRa :) część II

[Maalinkaaaa]

Napisane przez Laura2112

Poszłam sobie na spacerek. I myslałam że to jakieś wandale, wiec pytam ich, co tu robią, a oni że z Ukrainy i zwiedzają. Przywitalismy się, zamieniliśmy parę słów, ogólne mili, chociaż IMHO na cmentarzu pić piwa nie powinni

Agusiaczek, dobrze, że wszystko ok, tak trzymać

W zyciu bym nie poszla na cmentarz w nocy a gdzie tu jeszcze kogos zaczepiac i pytac co tu robia
Odwazna jestes

[Agusiaczek1985]

Napisane przez elvegirl

Agusiaczek, dzidziol nie rusza się codziennie tak samo, one się dostosowują do tego co u nas, do naszych nastrojów, do tego co robimy w ciągu dnia, do pogody, często też same raptem znajdują coś ciekawszego do roboty niż wierzganie (ta pępowina jest taka ciekawa... )
Fajnie że masz możliwość zadzwonienia w każdej chwili i uspokojenia się u swojego gina

Teraz juz to wiem Ale co zrobić, baliśmy się Dlatego chodze właśnie do niego. Wcozraj przyjmował prywatnie i pomiędzy pacjentakimi mnie przyjął Myślałam że policzy mnei jak za normalną wizytę ale nic nie wziął
W załaczniku ulubiona zabawka naszego dzidzi

Napisane przez Laura2112

Poszłam sobie na spacerek. I myslałam że to jakieś wandale, wiec pytam ich, co tu robią, a oni że z Ukrainy i zwiedzają. Przywitalismy się, zamieniliśmy parę słów, ogólne mili, chociaż IMHO na cmentarzu pić piwa nie powinni

Agusiaczek, dobrze, że wszystko ok, tak trzymać

Ja to w nocy w życiu sama nie chodziłam nigdzie a tym bardziej po cmentarzu

My też cieszymy że wszystko dobrze teraz czeka mnie badanie krzywej cukrowej, nie wiem ja ja te glukozę wypiję

[Laura2112]

Odważna albo goopia. Ale spotykam czasem tam ludzi o tej porze. Niektórzy lubią ten klimat

[elvegirl]

Agusiaczek, mnie glukoza bardzo smakowała, żałowałam że tak mało

[Agusiaczek1985]

Napisane przez elvegirl

Agusiaczek, mnie glukoza bardzo smakowała, żałowałam że tak mało

I ja powiem jak smakowała po badaniu Ale ja herbaty nie słodze ale za to cukierki lubie wcinać

Jak mi sie chce spać

[Laura2112]

Dzidzia domaga sie snu

[Agusiaczek1985]

Nie, dzidzia już snu na mnie nie wymusza. Wczoraj wstałam bardzo wcześnie i dlatego

[Laura2112]

Aaa....

TŻowi lodobają sie moje wygolome boki. Dobraliśmy sie - dwa świry ; P

[Agusiaczek1985]

To dobrze ze podobaja a nie nakrzyczał

A my jutro idziemy na wesele

[Laura2112]

To się wybawicie, chociaż chlapnąć nie będziesz mogła

[Agusiaczek1985]

Szaleć ostro raczej nie bedziemy ale TZ zależało isc więc idziemy, No i pytał mnie czy dam rade iść. Dam szpili założę tylko do koscioła i na sale na początek a potem w balerinki wskoczę No i nei bedziemy do rana. Po oczepinach sie zmyjemy
Tylko zawsze piłam sporo kawy, a teraz musze odpuscić

[Laura2112]

Boziu, nie wyobrażam sobie życia bez kawki.
Ale dobrze, że sie pobawisz

[Agusiaczek1985]

Ja też nie wyobrażałam ale jak pojawiła sie dzidzia to mocno ograniczyłam. Odkat wiem o dziecku wypiłam może 3-4. Ale w sumie to i smakowac mi przestała. A jak mam ochote to ukradnę łyka od TŻ albo mamy

[Laura2112]

Albo tą zbozową sobie pij, moje siostry piły w ciazy.zawsze jakaś namiastka kawy.
No i udantch baletów Ci życzę, mam bnadzieję,że dobrze się będziesz bawić

[Agusiaczek1985]

Eee zbożowa mi nigdy nie smakowała
Nie dziekuję
Ale kieckę mam odpowiednią do moej obecnej figury więc będzie dobrze

[Laura2112]

Ja od leków wyglądam na 8 mc, ludzie mi graulują powiekszenia rodziny i weź tu się tłumacz ze wszystkiego :/ Za mną już morfologia, tak sobie, jeszcze gin i USG rzucha

[Agusiaczek1985]

To Ty dziewczyno migiem szoruj do gin i sie badaj.

[Laura2112]

Gin jak gin, ale to USG brzucha,,, sąsiadka juzz mnie wczoraj badała po swojemu, znaczy po kolorze sutków. Ta to mi się udała

[Agusiaczek1985]

A jest coś strasznego w usg brzucha?
Zyjecie bardzo blisko z sąsiadką

[Laura2112]

No ona też mi pokazywała swoje po raku...
Bezpośrednia kobieta
USG brzucha już raz mialam, nic strasznego

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez Laura2112

Odważna albo goopia. Ale spotykam czasem tam ludzi o tej porze. Niektórzy lubią ten klimat

Tak z ciekawości, którą część Wielkopolski masz na myśli w lokalizacji?

Napisane przez elvegirl

Agusiaczek, mnie glukoza bardzo smakowała, żałowałam że tak mało

Wariatka jesteś chyba jedyną osobą, której glukoza smakowała

Napisane przez Agusiaczek1985

Ja też nie wyobrażałam ale jak pojawiła sie dzidzia to mocno ograniczyłam. Odkat wiem o dziecku wypiłam może 3-4. Ale w sumie to i smakowac mi przestała. A jak mam ochote to ukradnę łyka od TŻ albo mamy

Ale za to po porodzie jak będzie smakować mmm
Znam to, chociaż jak młody był to zazwyczaj zimną musiałam pić, bo jak sobie zrobiłam to On zawsze coś ode mnie chciał

Napisane przez Laura2112

No po tylu latach matki jak z kosmosu to mi sie chyba należy. Szkoda tylko, że niebawem wyjedzie za granicę. Ale już mi obiecała swoje meble do kuchni, jak zarobi swoje na nowe, a ma teraz zarąbiste. Ja nie wiem już dosłownie, czym jej się odwdzięczać... Podpatrzę, jakie fajki pali i kupie jej balot czy co?

Tżet będzie jej fajki za granicę dowozić

Elve rodzisz? czy chodzisz po schodach, żeby przyspieszyć?

[elvegirl]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;52842685]
Wariatka jesteś chyba jedyną osobą, której glukoza smakowała[/QUOTE] U mnie w wątku październikówek też jeszcze którejś smakowała
Serio pyszne, głodna byłam jak diabli, a po tym mi trochę przeszło Ale ja w ogóle lubię słodkie, na kaca sobie zawsze robiłam herbatę z milionem łyżek cukru

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;52842685]
Elve rodzisz? czy chodzisz po schodach, żeby przyspieszyć?[/QUOTE]
Nie rodzę i nic z domowych metod na przyspieszenie nie pomaga, młoda ma swoje fanaberie i koniec

[Agusiaczek1985]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;52842685]
Ale za to po porodzie jak będzie smakować mmm
Znam to, chociaż jak młody był to zazwyczaj zimną musiałam pić, bo jak sobie zrobiłam to On zawsze coś ode mnie chciał
[/QUOTE]
A to nei jest tak ze potem jak bede karmić to kofeina przedostaje sie do mleka i dziecko mzoe byc niespokojne?

Napisane przez elvegirl

U mnie w wątku październikówek też jeszcze którejś smakowała
Serio pyszne, głodna byłam jak diabli, a po tym mi trochę przeszło Ale ja w ogóle lubię słodkie, na kaca sobie zawsze robiłam herbatę z milionem łyżek cukru


Nie rodzę i nic z domowych metod na przyspieszenie nie pomaga, młoda ma swoje fanaberie i koniec

Dziś to ja czuje się jak bym była na kacu Tz pił a ja dziś czuje sie fa-tal-nie

Ale wesele było super, wrócilismy po 3 do domu, szkod aże szybko czas zleciał. W szpilkach śmigałam od 15 do 23 potem juz nei dałam rady. Welonu nie łapałam

[Laura2112]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;52842685]Tak z ciekawości, którą część Wielkopolski masz na myśli w lokalizacji?
[/QUOTE]
Wągrowiec - znasz?

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez elvegirl

U mnie w wątku październikówek też jeszcze którejś smakowała
Serio pyszne, głodna byłam jak diabli, a po tym mi trochę przeszło Ale ja w ogóle lubię słodkie, na kaca sobie zawsze robiłam herbatę z milionem łyżek cukru

Aż mnie zemdliło na samą myśl

Napisane przez elvegirl

Nie rodzę i nic z domowych metod na przyspieszenie nie pomaga, młoda ma swoje fanaberie i koniec

A olejek rycynowy z sokiem ?

Napisane przez Agusiaczek1985

A to nei jest tak ze potem jak bede karmić to kofeina przedostaje sie do mleka i dziecko mzoe byc niespokojne?

Jest, ale piłam po karmieniu i raczej słabe

Napisane przez Laura2112

Wągrowiec - znasz?

Niee

[elvegirl]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;52855955]
A olejek rycynowy z sokiem ?
[/QUOTE]
W moim przypadku po tym to się haftuje, a nie rodzi

Ale dziś byłam chwilę pod KTG i podobno macica coś ruszyła, gin stwierdził że mi brzuch opadł nieco, więc...wszystko się może zdarzyć

[Agusiaczek1985]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;52855955]
A olejek rycynowy z sokiem ?
[/QUOTE]
O chodzeniu po schodach słyszałam. Ba nawet gdzies mi sie obiło ze kobieta poszła pielić przed porodem i to nic nie przyśpieszyło. ALe żeby olejek rycynowy z sokiem? jak ma niby pomóc?

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Napisane przez elvegirl

W moim przypadku po tym to się haftuje, a nie rodzi

Ale dziś byłam chwilę pod KTG i podobno macica coś ruszyła, gin stwierdził że mi brzuch opadł nieco, więc...wszystko się może zdarzyć

To czekamy na dobre wieści

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez elvegirl

W moim przypadku po tym to się haftuje, a nie rodzi

Ale dziś byłam chwilę pod KTG i podobno macica coś ruszyła, gin stwierdził że mi brzuch opadł nieco, więc...wszystko się może zdarzyć

To Tżeta trzeba pomęczyć

Napisane przez Agusiaczek1985

O chodzeniu po schodach słyszałam. Ba nawet gdzies mi sie obiło ze kobieta poszła pielić przed porodem i to nic nie przyśpieszyło. ALe żeby olejek rycynowy z sokiem? jak ma niby pomóc?[COLOR="Silver"]

Działa przeczyszczająco

[elvegirl]

Olej rycynowy działa ponoć jak śliwki - pobudza jelita do pracy, a te ponoć z kolei pobudzają macicę.
Ale tak jak pisałam wcześniej, mnie się wydaje że możemy kombinować, a dzidziol wylezie jak zechce :P

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;52856253]To Tżeta trzeba pomęczyć
[/QUOTE]
Na to się młoda nie zgadza, bulwersuje się jak tylko luby zaczyna mnie smyrać

[Agusiaczek1985]

Napisane przez elvegirl

Na to się młoda nie zgadza, bulwersuje się jak tylko luby zaczyna mnie smyrać

Zazdrośnica