Wystarczająco Dobre Panie Domu

[201608160903]

Napisane przez lucyohlucy

Fajne, na pewno zrobie Masz racje, w szkole ciezko nauczyc sie dobrze jakiegokolwiek jezyka Za duzo gramatyki, za malo praktycznych konwersacji.

To zależy w jakiej szkole i z kim. Dużo też zależy niestety od ucznia i jego predyspozycji, albo ich braku i lenistwie... mówię to ja, osoba z uprawnieniami nauczycielskimi i jednocześnie filolog
-
Wróciłam ze spotkania z koleżanką którą poznałam na spotkaniu wizażowym kiedyś. Ale się nagałyśmy! Pracujemy w tym samym zawodzie to już w ogóle ploty i narzekanie

[lucyohlucy]

haha, wiem wiem, moja mama jest nauczycielka Czasami mozna wychodzic ze skory a uczen ma to gleboko gdzies

Ale naprawde, nauka jezyka w szkolach niestety kuleje - a przynajmniej kulala w moim LO te dobrych kilka lat temu. Moj francuski w LO to byla porazka... Angielski ciut lepiej, ale dlatego, ze sama sie uczylam czytajac i ogladajac filmy z ang napisami itd. Ale np moja siostra miala super babeczke of Francuskiego i sie wiele nauczyla. Nie ma reguly. Ja trafilam na beznadziejnych nauczycieli od jezykow niestety.

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

I prosze mi tu nie wspominac o deserach Probuje ograniczac slodycze a tu takie cos

[Lexie]

Ja w liceum, w klasie językowej miałam nauczycielkę, która nie ogarniała angielskiej wymowy Na dodatek przerabiała z nami właśnie wyłącznie jakieś dziwaczne tematy, jak dyskusje o elektrowniach atomowych albo o wojsku amerykańskim Bardzo przydatne
Na domiar złego była wiecznie zafiksowana na jakiejś własnej idei danego tematu i uważała to za jedyną słuszną wersję. Więc jak ktoś przygotował ładną prezentację na jakiś temat, poprawną gramatycznie, językowo, sensowną i tak dalej, ona potrafiła powiedzieć, że WSZYSTKO jest źle i na maturze się mamy nie pokazywać Albo temat wymagał przedstawienia swojej opinii na jakiś temat, ale oczywiście poprawna była wyłącznie taka opinia, jaką ona miała Każda inna wróżyła jej zdaniem niezdaną maturę

Po dziś dzień pamiętam jak w temacie o katastrofach naturalnych pokazywała jakieś miasta zniszczona przez trzęsienia ziemi, pożary lasów, powodzie i takie tam, i pyta nas jakie jest absolutnie najważniejsze i konieczne słowo, którego TRZEBA, bezwzględnie trzeba, użyć w takiej prezentacji? Wszyscy się głowią, zastanawiają... W końcu się zniecierpliwiła i mówi, ze to mega ważne słowo to GRUZ! DEBRIS! Jak można nie znać tego słowa?!

No, tak że tego Nie cierpiałam jej, cieszyłam się jak dziecko jak okazało się, że nie ma jej w mojej komisji na maturze ustnej

[201604250957]

ja angielski miałam dopiero w liceum bo w podstawówce był tylko jeden obcy język i u nas był to akurat niemiecki w 1 klasie LO mieliśmy 6! nauczycieli od angielskiego, średnio co miesiąc-dwa zmieniał się prowadzący później dostaliśmy nauczycielkę która prowadziła zajęcia w nudny, standardowy i zgodny z planem dydaktycznym sposób. Co nie zmienia faktu, że ja chciałam się jak najwięcej nauczyć i mimo że uczyłam się angielskiego raptem trzy lata w liceum (pierwszego roku nie liczę z racji mnogości nauczycieli) to zdawałam (i zdałam) z niego maturę więc jak to mówią: chcieć to móc

[Lexie]

Ja miałam podobnie z niemieckim, tzn uczyłam się go tylko w LO i zdałam maturę

[kobietasukcesu]

Ja jak i wiekszosc mojej grupy (druga miala 6 godz niemieckiego) pisalam rozszerzony angielski i bylo tak, ze na jakis probnych danych nam arkuszach w 1 klasie wypadlismy najlepeij, a potem lekko bo lekko ale procenty spadaly Bo jak ktos iles razy blednie cos powie to w koncu bledne rzeczy sie przyswoi.

Zreszta baba potrafila walnac takie testy, ze koles ktory zdal mature na 96 czy 98% (co jednak w przypadku rozszerzonej jest osiagnieciem) ledwo potrafil zalapac sie na dwoje

Ale i tak mi sie wydaje, ze od matury do swobodnego rozmawiania jest daleka droga. Mialam sporo takich osob co jak sie zastanowily mogly pisac i o globalnym ociepleniu 5 stron, ale w przypadku szybkich konwersacji odejmowalo mowe.
Albo wlasnie znali dziwne slowa, a jak jako cwiczenie byly jakies podstawowe rozmowy typu kup bilet na lotnisku taki i taki, zalatw cos w hotelu to bylo eee, eee, eee.
Problem tez jest taki, ze ludzie szukaja trudnych slow zamiast je zastapic prostym zwrotem. Np nie wiedza jak jest zaswiadczenie to nie powiedza- dokument, ktory mowi o tym i tym tylko ich zawiesi.

Ja sie mowic nie boje, ale gramatyki musze sobie nieco przypomniec. Bo chyba az za bardzo sobie poluzowalam w tym zakresie.

Zreszta nie mowie wiecej o lo, bo nadal mi sie sni po nocach, ze cala klasa mamy tam dodatkowy rok gratis i to moj koszmar

[201608160903]

... a wracając do paniodomowych spraw: u mnie syf totalny, ale że za jakieś 2 tygodnie będziemy się ostatecznie wynosić, to nie sprzątamy, bo i tak trzeba będzie odpicować mieszkanie dla właścicieli. proszę o nie aplikowanie bacików! Klucze odbieramy dopiero w poniedziałek lub wtorek, bo studenci sie nie wynieśli...

byliśmy w ikei i home&you i zaczynamy powoli kompletować rzeczy do mieszkania. najważniejsze rzeczy czyli łóżko i karafka są No i wycieraczka. Wrzucam kilka w załączniku Doradźcie który fotel lepiej - pomarańczowy czy szary? I czy ta toaletka da radę czy lepiej biały rustykalny stolik i samej jakieś lustro kombinować?

[201604250957]

fotele oba super, z kolorem nie doradzę bo nie wiem w jakich kolorach beda pozostałe meble i toaletka tez super!

U nas też leniwa niedziela, ja dogorywam bo raz ze okres, dwa ze jestem przeziebiona a trzy mam małego kaca po wczorajszym winie i plotach z dziewczynami nie lubie się tak czuć i jeszcze pogoda do kitu

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

chociaż w sumie chyba wzięłabym ten pomarańczowy jako mocny akcent mimo że uwielbiam szare meble

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

i pytanie czy zmieścisz się z kosmetykami w tej toaletce? szkoda, że nie ma szuflady :|

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

wycieraczka zabawna ja bym chciala miec taką

[201608160903]

Napisane przez kashmirka

fotele oba super, z kolorem nie doradzę bo nie wiem w jakich kolorach beda pozostałe meble i toaletka tez super!

U nas też leniwa niedziela, ja dogorywam bo raz ze okres, dwa ze jestem przeziebiona a trzy mam małego kaca po wczorajszym winie i plotach z dziewczynami nie lubie się tak czuć i jeszcze pogoda do kitu

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

chociaż w sumie chyba wzięłabym ten pomarańczowy jako mocny akcent mimo że uwielbiam szare meble

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

i pytanie czy zmieścisz się z kosmetykami w tej toaletce? szkoda, że nie ma szuflady :|

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

wycieraczka zabawna ja bym chciala miec taką

ooo, ja mam teraz tą samą myśleliśmy jeszcze o 'you shall not pass' ale to wredne hasło na powitanie gości

[irenkaaa]

wycieraczka swietna chociaz mi sie bardzo spodobala kiedys w Dublinie tabliczka na scianie domu obok drzwi ktos mial
o taka --->klik
niedziela leniwa
do tego leje

[201604250957]

hehe, generalnie widzę, że mamy bardzo podobny gust jeśli chodzi o rzeczy do domu

[ijaa]

Napisane przez kashmirka

ja i ijaa doskonale o tym wiemy więc nam nie trzeba tego polecać mamy jeszcze jedną superdziewczynę poznaną na wizażu i tworzymy sobie taką świętą trójcę szkoda tylko, że jesteśmy tak rozsiane po Pl ale przynajmniej jest powód by się spotykać w różnych fajnych miejscach (szczególnie że nasi Tż też się znają i lubią więc jest z tego fajna ekipa )

Tak!
Ile to będzie jak się pierwszy raz (w większym gronie) spotkałyśmy? 3 lata?

Za za trzy tygodnie kolejne świętej trójcy spotkanie - tym razem bez naszych panów.

Napisane przez Ilsa Lund

A czy są tu dziewczyny które noszą obrączkę oraz pierścionek na jednym palcu ? Ponieważ ja tak będę robić i najpierw będę wkładać obrączkę a potem pierścionek Częściowo żeby była bliżej serca a częściowo bo obrączka wygląda wtedy na węższą - podobają mi się wąskie http://www.pinterest.com/pin/409827634812650446/[COLOR="Silver"]

Ja tam często noszę, chociaż ku mojemu zdziwieniu czasem przekładam też pierścionek na drugą rękę i taka opcja również mi się bardzo podoba.
Obrączki mamy fazowane (ostro ścięte) i pierścionek też jest raczej kanciaty, ale uważam, że całość ładnie współgra ze sobą.

Napisane przez rise_against

... a wracając do paniodomowych spraw: u mnie syf totalny, ale że za jakieś 2 tygodnie będziemy się ostatecznie wynosić, to nie sprzątamy, bo i tak trzeba będzie odpicować mieszkanie dla właścicieli. proszę o nie aplikowanie bacików! Klucze odbieramy dopiero w poniedziałek lub wtorek, bo studenci sie nie wynieśli...

byliśmy w ikei i home&you i zaczynamy powoli kompletować rzeczy do mieszkania. najważniejsze rzeczy czyli łóżko i karafka są No i wycieraczka. Wrzucam kilka w załączniku Doradźcie który fotel lepiej - pomarańczowy czy szary? I czy ta toaletka da radę czy lepiej biały rustykalny stolik i samej jakieś lustro kombinować?

Nie mój styl mebli i podobnie jak Kashmirka mam obawy co do funkcjonalności toaletki - dużo się w niej nie zmieści.

Fotel też bym chciała, ale jakiś duuuuży, mięciuchny, taki w którym można zatonąć.

Napisane przez kashmirka

]wycieraczka zabawna ja bym chciala miec taką

Zarąbista.


Za nami (niemalże) cały weekend, ale za to jaki.
W piątek weselnie - wybawiliśmy się z przyjaciółmi mega.
Wczoraj.. pierwsza połowa dnia średnia, bo byliśmy chyba jeszcze trochę pod wpływem, ale później z okazji mojego święta bardzooooo udana. TŻ zarządził wyjście na miasto, spacery, obiad, lody i inne wieczorne atrakcje (już w domu).
Takie trzydzieste urodziny to ja mogę mieć codziennie.
Jako, że wczoraj mieliśmy totalnie wywalone na wszystko dzisiaj zabraliśmy się do działania: TŻ pokoje, ja kuchnia i łazienka. Dodatkowo umyłam lodówkę. Chyba to nasze ostatnie takie sprzątanie 'przedsyfowe'.
Właśnie zrobiliśmy remontowy plan działania i zaczynamy... JUTRO! Przychodzi gość od ogrzewania, bo TŻ będzie je trochę przerabiał i potrzebuje konsultacji, a we wtorek.. zaczynamy pruć ściany. Obstawiam zatem, że najbliższe tygodnie ograniczą się do walki z pyłem i przygotowywaniem posiłków w warunkach polowych, a nie dopieszczaniem detali.


W kwestii mebli, a dokładnie toaletki to ja planuję oklepany dość mocno model z IKEI z szufladą, ale właśnie dokładnie takiego mebla mi potrzeba. Nie szpeci wnętrza, a jest funkcjonalne. Do tego wysokie lustro i będę super szczęśliwa.

[JossStone]

U mnie leniwa niedziela, poszliśmy na cmentarz z mamą, teraz muszę się zabrać za pracę, na obiad zrobiłam spaghetti a teraz mam gołąbki na kolację

[Ilsa Lund]

Pojechaliśmy dzisiaj do moich Rodziców, mieliśmy okazję trochę pogadać o zbliżającym się ślubie i otrzymać słodkie z Czech bo Tata był w górach

Zdecydowałam że nawet nie będę pytać w pracy o ten Londyn, rodzicom wyjaśniłam że nie chcę przyjść do pracy i od razu uciekać na tydzień i jakoś to zrozumieli, będą zwracać bilet i poprosili żebym napisała do hotelu po zmianę pokoju


Też wam Wizaż nie działał ?

[ijaa]

Napisane przez Ilsa Lund

Też wam Wizaż nie działał ?

Kilka godzin.

[Lexie]

Napisane przez rise_against

... a wracając do paniodomowych spraw: u mnie syf totalny, ale że za jakieś 2 tygodnie będziemy się ostatecznie wynosić, to nie sprzątamy, bo i tak trzeba będzie odpicować mieszkanie dla właścicieli. proszę o nie aplikowanie bacików! Klucze odbieramy dopiero w poniedziałek lub wtorek, bo studenci sie nie wynieśli...

byliśmy w ikei i home&you i zaczynamy powoli kompletować rzeczy do mieszkania. najważniejsze rzeczy czyli łóżko i karafka są No i wycieraczka. Wrzucam kilka w załączniku Doradźcie który fotel lepiej - pomarańczowy czy szary? I czy ta toaletka da radę czy lepiej biały rustykalny stolik i samej jakieś lustro kombinować?

Napisałam takiego pięknego posta i akurat wizaż padł i mi go zeżarło

CO do toaletki, to mi się podoba pod kątem estetycznym ale niestety uważam, że jest zbyt mało praktyczna - za mało schowków.

Fotel jest fajny, siedziałam sobie na nim nawet w ikei Kolor - to zależy jaka reszta pokoju. Jak stonowana, spokojna, w neutralnych barwach, to bym brała pomarańczowy jako żywy akcent.
Jeśli pokój już ma żywsze kolory, to raczej szary.

[lucyohlucy]

Mi tez podobaja sie fotele

Co do toaletki - lepiej miec stolik z szufladami na wszystkie drobiazgi, a lustro miec duze, ale przenosne. Mi tak jest wygodniej, bo czasem trzeba sie przeniesc i szukac lepszego swiatla Od wielu lat w Pl mam takie z Ikei:


U nas leniwy poranek, TZ spozniony do pracy bo oglada mecz A ja wstawiam pranie

[201608160903]

Dzięki za uwagi
Ja już prawie w pracy bo dziś pracuję 8-16 bo wychodzę wcześniej. Idę na rozmowę więc kciuki będą bardziej niż wskazane. Z drugiej strony kiedyś tak się nachodziłam rok temu że znam wszystkie pytania na pamięć i nawet się jakoś nie stresuję. Z jednej strony nie chciałabym zmieniać pracy bo dobrze płacą i nie miałabym wolnego na wakacje, ale z drugiej... jak to się mówi z angielska 'people don't quit jobs, they quit managers'.

Miłego dnia

[Dagunia]

Napisane przez Ilsa Lund

Może ciepła butelka ? Albo herbata z pokrzywy ?

Odebraliśmy obrączki TŻ chce swoją nosić na lewej bo wygodniej mu myszkę trzymać

Na lewej noszą rozwodnicy i wdowcy




Witam po weekendzie

[Ilsa Lund]

Napisane przez rise_against

Dzięki za uwagi
Ja już prawie w pracy bo dziś pracuję 8-16 bo wychodzę wcześniej. Idę na rozmowę więc kciuki będą bardziej niż wskazane. Z drugiej strony kiedyś tak się nachodziłam rok temu że znam wszystkie pytania na pamięć i nawet się jakoś nie stresuję. Z jednej strony nie chciałabym zmieniać pracy bo dobrze płacą i nie miałabym wolnego na wakacje, ale z drugiej... jak to się mówi z angielska 'people don't quit jobs, they quit managers'.

Miłego dnia

A będziesz miała lepszy dojazd ? Mam nadzieję że rozmowa się powiedzie

O 12:30 idę na żele Moje paznokcie są w tragicznym stanie, nie daję im już szansy bo nie zdołam ich do ślubu doprowadzić do porządku, będę żelować przynajmniej do tego etapu A potem zobaczę, ale skoro mam pracę to może się skuszę dłużej

[irenkaaa]

Szczerze to nie spotkałam sie z tym zeby rozwodnik obrączke nosił po rozwodzie.

Z rana mnie zatrucie dopadlo. Jakiś fast food wczoraj na wieczór był.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[201604250957]

Napisane przez irenkaaa

Szczerze to nie spotkałam sie z tym zeby rozwodnik obrączke nosił po rozwodzie.

ja też nie

dzień dobry Dziewczyny! witam się z Wami zasmarkana chyba będę musiała coś przyjąć bo ten katar robi się coraz gorszy i raczej sam mi nie przejdzie

kiedy będzie ciepło?

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Napisane przez rise_against

Dzięki za uwagi
Ja już prawie w pracy bo dziś pracuję 8-16 bo wychodzę wcześniej. Idę na rozmowę więc kciuki będą bardziej niż wskazane. Z drugiej strony kiedyś tak się nachodziłam rok temu że znam wszystkie pytania na pamięć i nawet się jakoś nie stresuję. Z jednej strony nie chciałabym zmieniać pracy bo dobrze płacą i nie miałabym wolnego na wakacje, ale z drugiej... jak to się mówi z angielska 'people don't quit jobs, they quit managers'.

Miłego dnia

trzymam kciuki a na rozmowy uważam, że warto chodzić, chociażby po to żeby się wprawić i dobrze wypaść na tej która będzie przepustką do pracy marzeń

[Miss Saeki]

Jestem z powrotem!

Ale mam nadrabiania

[agusiowata84]

Napisane przez rise_against

Nie możesz jej powiększyć?

Mogę, ale nie miałabym już nadziei, że schudnę.

[Miss Saeki]

Napisane przez kashmirka

ja angielski miałam dopiero w liceum bo w podstawówce był tylko jeden obcy język i u nas był to akurat niemiecki w 1 klasie LO mieliśmy 6! nauczycieli od angielskiego, średnio co miesiąc-dwa zmieniał się prowadzący później dostaliśmy nauczycielkę która prowadziła zajęcia w nudny, standardowy i zgodny z planem dydaktycznym sposób. Co nie zmienia faktu, że ja chciałam się jak najwięcej nauczyć i mimo że uczyłam się angielskiego raptem trzy lata w liceum (pierwszego roku nie liczę z racji mnogości nauczycieli) to zdawałam (i zdałam) z niego maturę więc jak to mówią: chcieć to móc

Ja też zaczęłam się tak na dobre uczyć angielskiego w LO. Ma szczęście przez całe 3 lata miałam świetną nauczycielkę. Zdawałam maturę z angielskiego i poszła mi bardzo dobrze. Gorzej, że później nie miałam już nigdy tak fajnego angielskiego i niestety... tyle co się nauczyłam w liceum, cięzko mi wyjść coś poza to.

Też wcześniej miałam niemiecki. W podstawówce był całkiem całkiem, w gim miałam super nauczycielkę, wymiany, jakieś konkursy itp. itd. Mówiłam naprawdę dobrze. W LO chyba tylko 5 osób z klasy się wcześniej niemieckiego uczylo i... nie zrobili nam grupy zaawansowanej. Mielilismy wszystko od nowa co strasznie demotywowało. Nasza nauczycielka była fajna a później coś jej się odwidziało. Rzucała nam jakąś gazetkę "macie poczytajcie, przetłumaczcie". Okazało się, że robiła doktorat i wykryli u niej plagiat...

[_agg_]

hej, ja też wracam po weekendzie mam już w domu internet trochę to trwało,ale jest

miałam w sobotę ściągać przedłużane włosy i... typka mnie wystawiła, nie przyjechała w ogóle, mimo,że byłyśmy dokładnie umówione. nie odbierała moich telefonów, napisałam smsa, na fb, a ona nic. dzisiaj dzwonię, też nie odbiera.jestem mega zła ale umówiłam się do innej, przyjedzie do mnie w środę i ściągnie mi

[agusiowata84]

Witam się po weekendzie. Mam dziś zakwasy.
Co do toaletki, to też bym wybrała z większymi szufladami.

[Malinowa_mamba13]

dzień dobry

ale ten łikend szyko minął

całą sobotę spędziliśmy poza domem na słoneczku a wieczorem byłam na 4 godzinnym maratonie zumby pierwszy raz uczestniczyłam w takich zajęciach i szkoda, że nie mogę sobie karnetu kupić bo było super!


co do mebli to totalnie nie w moim stylu ale ten szary fotel chyba lepszy

[lucyohlucy]

Weekendy zawsze szybko sie koncza

Zrobilam dzis pranie, posprzatalam troche i zrobilam obiad.

Cos dzis jest na rzeczy, kashmirka zasmarkana, irenkaaa zatruta, a mnie zaczal bolec staw skroniowo-zuchwowy :/ tak o z niczego, jak zaciskam zeby to boli :/ mialam podobny problem lata temu, ale przeszlo. oby teraz tez poszlo a kysz. Jedyne dobro - nie moge jesc duzo

[Malinowa_mamba13]

wszystkim chorowitkom dużo zdrówka

dziewczyny a sprzątacie w niedziele ?? chodzi mi o pranie, odkurzanie ??