Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

[la'Mbria]

Napisane przez tamlin111

Taaa, chciałabym.

Ja pracuję

I ja też. ..ale ukrop dziś u nas...o 6 rano na tarasie siedziałam w majtach i się smażyłam...co w weekend robicie?!

[tamlin111]

Paula śpi u babci standardowo, jutro idą na zabawę do firmy mamy. Któreś tam jej lecie i festyn taki organizuja dla pracowników.
A my z Matim planujemy na gokarty jechać, ale niewiem czy to wypali. jak nie, to działka na nas czeka

[inkaa_spinka]

hej dziewczyny wracam do Was po nieudanej walce na uczelni

[HaGie]

Hej

Inka-spinka szkoda, że się nie udało

U nas weekend zapowiadają zimny i deszczowy, więc w domu będziemy siedzieć.

[inkaa_spinka]

ja się zaraz wybieram leżeć na leżaku w to słońce... zaczęłam juz wakacje wiec niestety wrzesień mnie czeka na ten egzamin

[tamlin111]

Tylko jeden? Przeciez kampanię wrześniową trzeba zawsze miec Przynajmniej kiedyś tak było

[inkaa_spinka]

jeden złożony z 4 :p no ja co roku mam kampanie wrześniowe xd

[Ashya_]

Witam ja w niedzielę mam 3 egzaminy i jak nigdy nie zdawałam we wrześniu tak w tym roku wrzesień bd dluuuuugi

[inkaa_spinka]

haha haha witam w klubie

[la'Mbria]

Napisane przez inkaa_spinka

ja się zaraz wybieram leżeć na leżaku w to słońce... zaczęłam juz wakacje wiec niestety wrzesień mnie czeka na ten egzamin

Inka, kampania wrześniowa to normalna rzecz na studiach. Głowa do góry i ciesz się słońcem

[martolina1982]

inka_spinka witaj nie myśl już o tym, zostaw za sobą tralala pomyślisz o tym w sierpniu

Świnko a u ciebie jak?

La'mbria ja sie tego twojego tarasu to nie doczekam. Kobito nie wparuje ci na chate nie boj sie.

Mówisz w majtach na balkonie Wiecie, że ja też, nie raz nie dwa. Ba, nawet bez majtek jak cos szybko trzeba sciagnac z linki na balkonie to sam recznik i eja.

Powiedzcie jak zagrodzic kotu dostep do donic takich na podlodze na balkonie duzych? no zrobiła sobie kuwete i trzeci raz ziemia zmieniona, kwiatuszki wzeszły (przykrylam firanką, przybiłam ją gwoździami do donicy, ale jak juz podrosly usialam przeciez zdjąć) i wczoraj przeorała

ja mam jakiegoś powera. w końcu mogę pracowac. naprawili mi drukarko-xerokopiarke, w koncu korzystamy obie z poczty na home i widze wszystkie maile, no żyć nie umierać nadal nie gadamy nic a nic, ale już same te dwie zmiany mnie uszczęśliwiły.

a plany na weekend... miałam pływać w sobote na imprezie takiej geocotching czy jakos tak, ale nie wypaliło :/ eh juz druga impreza odwołana. no ale za to wieczorem idę na pierwsze piwo z wszystkimi Smokami jako prawdziwa Smoczyca J. się zgodził, choc czuje, że bedzie całą niedzielę foch. Wczoraj tez spał na kanapie. Boże kto go zechce? Tanio oddam No a w niedziele koleżanka nas wyciaga na rolki albo plażę, a może i to i to, więc dzieciaki pod pachę (męża jeszcze przemyślę ), a wieczorem w nd znow trening, bo 20.06 Mistrzostwa Polski Smoczych Łodzi

[creature666]

Siema
U mnie tyż gorąco,ale słońca niet... będzie burza jak nic

Inka nie dygaj,we wrześniu zaliczysz a teraz korzystaj z wakacji

Marta ciekawy weekend się zapowiada Smoczyco

Ja się dzisiaj dorwałam do maszynki i jestem gładka jak pupcia niemowlęcia jutro ma być ciepło więc będę się smażyć

[la'Mbria]

Napisane przez martolina1982

inka_spinka witaj nie myśl już o tym, zostaw za sobą tralala pomyślisz o tym w sierpniu

Świnko a u ciebie jak?

La'mbria ja sie tego twojego tarasu to nie doczekam. Kobito nie wparuje ci na chate nie boj sie.

Mówisz w majtach na balkonie Wiecie, że ja też, nie raz nie dwa. Ba, nawet bez majtek jak cos szybko trzeba sciagnac z linki na balkonie to sam recznik i eja.

Powiedzcie jak zagrodzic kotu dostep do donic takich na podlodze na balkonie duzych? no zrobiła sobie kuwete i trzeci raz ziemia zmieniona, kwiatuszki wzeszły (przykrylam firanką, przybiłam ją gwoździami do donicy, ale jak juz podrosly usialam przeciez zdjąć) i wczoraj przeorała

ja mam jakiegoś powera. w końcu mogę pracowac. naprawili mi drukarko-xerokopiarke, w koncu korzystamy obie z poczty na home i widze wszystkie maile, no żyć nie umierać nadal nie gadamy nic a nic, ale już same te dwie zmiany mnie uszczęśliwiły.

a plany na weekend... miałam pływać w sobote na imprezie takiej geocotching czy jakos tak, ale nie wypaliło :/ eh juz druga impreza odwołana. no ale za to wieczorem idę na pierwsze piwo z wszystkimi Smokami jako prawdziwa Smoczyca J. się zgodził, choc czuje, że bedzie całą niedzielę foch. Wczoraj tez spał na kanapie. Boże kto go zechce? Tanio oddam No a w niedziele koleżanka nas wyciaga na rolki albo plażę, a może i to i to, więc dzieciaki pod pachę (męża jeszcze przemyślę ), a wieczorem w nd znow trening, bo 20.06 Mistrzostwa Polski Smoczych Łodzi

Kochanieńka, ja mam zdjęcia dla ciebie na telefonie...ale zgrać ich na kompa nie mam kiedy, weekend idzie, to moze przysiądę...
na marginesie- zazdraszczam ci tych łodzi

[Joanna XL]

My właśnie kończymy część pierwszą pakowania-uwielbiam

A ja jeszcze poćwiczyłam Nadchodząca plaża mobilizuje do wzmożonych wysiłków (choć wiadomo do poniedziałku to już nic nie zwojuję)... Mam taką obserwację że gdyby były dłużej takie upały to jest szansa że jednak trochę mi zejdzie -jem przez rozum, apetytu brak ...

[Joanna XL]

Ostatnie ważenie przed wyjazdem 77,1 (coś nie mogę się pozbyć tej 7 - może dobrze że odwyknę od ważenia
Z całego przedplażowego odchudzania poszły trzy kilo. No 3,2 Nędznie ale mogło być o trzy więcej więc nie ma co narzekać.. A zaraz sobie poćwiczę jeszcze

Trzymajcie się dietetycznie i do przeczytania za 10 dni Obym wróciła poniżej 80-tki

[tamlin111]

Joanna ale Ci zazdroszczę wyjazdu. Plaża, słonko... My jeszcze miesiąc mamy do urlopu. A ja muszę ten miesiąc pięknie spożytkować.

Weszłam na wagę... 59,8 Mam wrażenie, że mój brzuch żyje własnym życiem. Muszę znów spisywać wszystko co jem, bo to mi jakoś pomaga. Nie zawalam z białkiem wtedy i węglami. Bo niby wydaje mi się, że jem ok, ale jak widać lipa na całej linii. I wracam do Skalpela. Będę mieszała Skalpel, Secret i Turbo Wyzwanie. Zumba się już kończy bo wakacje. No chyba że gdzieś indziej na jakiś fittnes się zapiszę. Muszę zobaczyć co, gdzie i jak.

Miłego dnia kochane

[creature666]

I mi wcieło cały post!

Dobra zacznę od początku
Dobry
Nie mam czym się pochwalić jeśli chodzi o wagę bo tylko -200g. No ale jak się jadło cały tydzień pieczywo to co się dziwić na szczęście dalej nie patrzę na słodycze
Wczoraj w końcu po 8,5m-ch dostałam uniform pięknie się komponuje z moimi " babcinymi " włosami Wiecie, że rok temu gdy zaczęłam pracę nosiłam rozmiar 20 wczoraj dumna I pewna siebie śmigałam w rozmiarze 14!
W następnym tygodniu mam jednak dwa dni pracujące

Pogoda daleka do opalania,więc trzeba się wybrać na jakieś zakupy i odespać poprzednią noc... kłótnia z TŻ
Miłego dzionka

[tamlin111]

Creature wow, pieknie spadło w ciągu tego roku

[creature666]

W kg takiego szału nie ma,ale wizualnie szok w trampkach

[HaGie]

Napisane przez Joanna XL

Ostatnie ważenie przed wyjazdem 77,1 (coś nie mogę się pozbyć tej 7 - może dobrze że odwyknę od ważenia
Z całego przedplażowego odchudzania poszły trzy kilo. No 3,2 Nędznie ale mogło być o trzy więcej więc nie ma co narzekać.. A zaraz sobie poćwiczę jeszcze

Trzymajcie się dietetycznie i do przeczytania za 10 dni Obym wróciła poniżej 80-tki

BAw się dobrze, wypoczywaj, opalaj i ładuj baterie... a Wy z córeczką jedziecie?

Napisane przez tamlin111

Joanna ale Ci zazdroszczę wyjazdu. Plaża, słonko... My jeszcze miesiąc mamy do urlopu. A ja muszę ten miesiąc pięknie spożytkować.

Weszłam na wagę... 59,8 Mam wrażenie, że mój brzuch żyje własnym życiem. Muszę znów spisywać wszystko co jem, bo to mi jakoś pomaga. Nie zawalam z białkiem wtedy i węglami. Bo niby wydaje mi się, że jem ok, ale jak widać lipa na całej linii. I wracam do Skalpela. Będę mieszała Skalpel, Secret i Turbo Wyzwanie. Zumba się już kończy bo wakacje. No chyba że gdzieś indziej na jakiś fittnes się zapiszę. Muszę zobaczyć co, gdzie i jak.

Miłego dnia kochane

Tamlinek a Wy gdzie i kiedy planujecie urlop?

Napisane przez creature666

I mi wcieło cały post!

Dobra zacznę od początku
Dobry
Nie mam czym się pochwalić jeśli chodzi o wagę bo tylko -200g. No ale jak się jadło cały tydzień pieczywo to co się dziwić na szczęście dalej nie patrzę na słodycze
Wczoraj w końcu po 8,5m-ch dostałam uniform pięknie się komponuje z moimi " babcinymi " włosami Wiecie, że rok temu gdy zaczęłam pracę nosiłam rozmiar 20 wczoraj dumna I pewna siebie śmigałam w rozmiarze 14!
W następnym tygodniu mam jednak dwa dni pracujące

Pogoda daleka do opalania,więc trzeba się wybrać na jakieś zakupy i odespać poprzednią noc... kłótnia z TŻ
Miłego dzionka

O jacie... z 20 na 14 super wynik... a z Tż-tem o co poszło?
U nas leje od wczoraj ja chcę słońceeeeee

Napisane przez creature666

W kg takiego szału nie ma,ale wizualnie szok w trampkach

i o to chodzi

Dzień doberek

[creature666]

Aaaaaaa Joanna miłego urlopowania

HaGie czasem mam wizję morderstwa z nim w roli głównej. Na nerwy mi działa kretyn! Gdyby nie dziecko to by mnie już dawno tu nie było.
Wiem w☠☠☠☠iona jestem i bla bla bla. I wcale tak nie myślę i go kocham i cała reszta... Mam wielkiego doła dziś

[tamlin111]

Napisane przez HaGie

Tamlinek a Wy gdzie i kiedy planujecie urlop?

18 lipca do Karpacza jedziemy

Creature przytul się ładnie wieczorem i będzie ok

Zabieram się za Skalpel, po dobrych dwóch miesiącach przerwy od niego.

[creature666]

Ehhh będzie tylko gorzej... właśnie wracamy z zakupów. Tzn on nas odebrał i w ogóle się nie odzywamy

[creature666]

no i sie w koncu sie buractwo (czyt. ja i TZ) dogadali
uffff kamien z serca,bo nie lubie byc na niego az tak zla!
pogody dalej brak

poleccie jakis film do obejrzenia online,jakies ramansidlo najlepiej

myslalam o greyu,ale chyba znam ten film juz na pamiec

[martolina1982]

"siedem dusz"

Ja zes...na Zaraz wychodzę na to piwo. Eh mam stres.

[creature666]

Baw się dobrze!

Heheheh przez przypadek wróciłam na fb...

[tamlin111]

Marta baw się dobrze

Creature witaj tam znów I fajnie żeście się dogadali.

My poszliśmy nad jezioro do Tawerny, popływaliśmy rowerkiem wodnym.
U nas też są smocze Dziś pływali.

[insane_p]

Baw się dobrze Martuś



Wiecie co... Znowu popłynęłam... przez te cala sytuacje przestaje myslec i jem co popadnie, a na ćwiczenia czasu brak. Tylko wyrzuty sumienia mnie dopadają wieczorami i obiecuje sobie ze jutro bedzie lepiej nie chce zaprzepaścić tego co osiagnelam...

[tamlin111]

Insane no nie będę Ci pisać ogarnij się, bo wiem w jakim jesteś teraz stresie, zaaferowaniu. terminy, remonty itp. Może po prostu odpuść na ten czas, a od 1 lipca na nowym miejscy ruszysz z nową siłą. Wtedy już nic nie będzie stało na przeszkodzie

[creature666]

Takie rozwiązanie byłoby chyba dla Ciebie najlepsze