O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

[monini2507]

Napisane przez IsiaG

Wątek umiera....naturalną śmiercią.

Kurujcie się dziewczynki.
U nas na szczęście jelitówki nie ma, za to przeziębienia tak. Co kogo spotkam to zakatarzony albo katar ma. U nas w domu póki co zdrowi wszyscy. Odpukać .

Napisane przez czarna_mala

Monini oby Was to dziadostwo nie dopadło...mój mąż właśnie zaczął znowu maraton do wc

Isiu skończymy ten i nie ma sensu kolejnego zakładać

To takie smutne co piszecie pozostanie nam klub chyba

[czarna_mala]

Chyba tak

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Tylko ja z telefonu nie jestem w stanie tam zaglądać. Dlatego wolę wątek

[bazile]

Napisane przez ola_la_7676

Hej
A my o 3:40 poszliśmy spać

Szon tez sie bal,tulil sie do mnie.Chcialam Mu pokazac,ze to swiatelka za oknem,szybko zobaczyl i kazal zaslony zaslonic.

Napisane przez magdaaamm

My po szpitalu. Mała złapała jelitowke. Nie mogliśmy sie pozbyc dlugo dlugo biegunki i dopiero w wigilię o 17 wyszłysmy do domu.. wyprosilam lekarza o wyjscie... w czasie ppbytu w szpitalu i ja zarazilam sie jelitowką i w nocy wyladowalam na izbie przyjęć.. a teraz i mnie i mała rozłożylo następne chorubsko i we dwie chyrlamy i gardło zawalone.... kurujemy się..

wspolczuje,wracajcie szybko do zdrowia.
Malutka slodka,niedlugo bedzie wygladac jak moja Ada.Wczoraj Ja wazylam ma niecale 9 kg,ma jeszcze pare ciuchow na 68,ale ogolnie nosi teraz 74.Nawiasem mowiac jutro skonczy 19 miesiecy.

Napisane przez czarna_mala

Ooo nie, nikt tu nie zagląda? Haaaalooooo? Ci porabiacie?
My leżymy w salonie przed kominkiem i pijemy gorący napar z suszonej mięty z ogródka

z checia wcisnelambym sie do Was,troche sie pogrzac...
tylko przed kominkiem bez miety.

[QUOTE=monini2507;54028946]Czarna widzę że jelitówka wszędzie szaleje, ale u nas na szczęścienie, ale za to ja chora ledwo co mówię i mam mega katar. Ledwo co żyję

Isia co obstawiam wydaje mi się że będzie chłopiec ale bardzo bym chciała dziewczynkę, ale że to będzie pierwsze dziecko to jest mi to obojętne

Napisane przez IsiaG

Wątek umiera....naturalną śmiercią.

Kurujcie się dziewczynki.
U nas na szczęście jelitówki nie ma, za to przeziębienia tak. Co kogo spotkam to zakatarzony albo katar ma. U nas w domu póki co zdrowi wszyscy. Odpukać .

u nas to samo po ludkach,jak nie jelitowki to kaszlanie..

A u nas..
Wlasnie ciagniemy chorobska od sylwestra.Z Ada po 5 dniach brania antybiotyku skonczylo sie kolejnej wizycie u lekarza.Tak zle mi sie czula,ze w calej historii Jej chorowania takiej Jej nie widzialam.Pani doktor byla bardzo zdziwiona ze klacid na Nia nie podzialal.Zmienila nam na augmentin i po dobie Ada ozyla.
Szon tez kaszle.Widze,ze nasze ostatnie zachorowania ciagna sie do dwoch tygodni,wiec jestesmy na polmetku.

Poza tym Adzie w jednym czasie przebijaja sie wszystkie 4 i dwojki wchodza na kolejny etap,widoczne bliskie do przebicia.Mam tez wrazenie,ze ruszaja Jej piatki.

Zapomnialam si epochwalic,ze od tygodnia mam odstawionego Szona od butli,sprzedalismy Mu wersje,ze zapomnielismy wziac butelke od Babci.Raz zaplakal i wolal mleko,wiec powiedzialam Mu,ze zrobie Mu w kubeczku.Sprobowal i meczyl ten kubek przez caly dzien.I teraz jak widzi,ze Ada czasem podpija to chce..Mowie,ze zrobie w kubku to juz nie chce.Albo cwaniak Maly chce zebym zrobila Mu w butelce Ady.Ada juz nie wiele pije mleka,a przy tej chorobie gardlo Ja boli i nie chciala mi do dzis jesc nic innego,wiec podpijala sobie mleko.Jak wyzdrowieje to calkowicie odstawiam Dzieciako mleko.Zostana tylko pampersy.Szon juz coraz czesciej wstaje z sucha pielucha po nocy,wiec nadeszla juz pora.

[czarna_mala]

Bazile gdyby nie chore dzieciaki i mój mąż sprinter kibelkowy, to siedziałybyśmy dziś u mnie tak we trzy z Eluńką, ale co się odwlecze to nie uciecze najwyżej jak przyjedziesz latem to napalimy ognisko w ogrodzie i posiedzimy do ciemnej nocy
I widzę że mały gaduła co nie dał mi z Tobą pogadać, poszedł już spać

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Magdamm dopiero teraz doczytałam, że Was jelitówka też dopadła to musi być jakiś piep**ony wirus zdrówka

[201606011622]

Hej
U mnie będzie elektrokonizacja...

Kuba raczkuje, sam siada, super

[bazile]

Napisane przez czarna_mala

Bazile gdyby nie chore dzieciaki i mój mąż sprinter kibelkowy, to siedziałybyśmy dziś u mnie tak we trzy z Eluńką, ale co się odwlecze to nie uciecze najwyżej jak przyjedziesz latem to napalimy ognisko w ogrodzie i posiedzimy do ciemnej nocy
I widzę że mały gaduła co nie dał mi z Tobą pogadać, poszedł już spać [COLOR="Silver"]

chyba na to wychodzi.dzis mialam tez weekend wyjety z grafiku.Bylam na pogrzebie Babci.Wymarzlam sie,ze uuuu.
Kolejne dwa mam wyjazd,a za trzy jedziemy na odpoczynek.I tak to jest u nas z weekendami

Napisane przez ola_la_7676

Hej
U mnie będzie elektrokonizacja...

Kuba raczkuje, sam siada, super

Oby wszystko dobrze przebiegalo.Duzo zdrowka dla Ciebie
Kubus rosnie szybko,ja jakos zatrzymalam sie na etapie niemowlaka.A tu Chlopak lada chwila i bedzie stawal na nogi.Brawo! Mama bedzie miala coraz mniej czasu dla siebie

Moje Dzieciaczki jeszcze troche chore. Ada pojechala ze mna,a Szon zostal z Tata.I zabawnie,jak wrocilam to Syn byl taki steskniony po jednej dobie,a mama jeszcze bardziej.I odrazu wyspiewal mi wszystko co robil z Tata
A Adzie ruszyly kolejne dwa zeby i to piatki.Ona ma dziewinie z tymi zebolami.Jak zaczynaja isc to parami i dokladnie takim samym etapem.

[ANTERIA]

Witam. Wczoraj wróciliśmy z Polski i jeszcze dochodzę do siebie, muszę cąłe mieszkanie od nowa ogarnąć, a sił mi pomału brak.

U nas 31 tydz ciąży, leci szybko i mam dzisiaj wizytę, trochę się obawiam bo właśnie na tym etapie Radek zaczął mieć problemy ze wzrostem i obawiam się czy nie będzie powtórki, ale dzisiaj się okaże.


Widzę że i was choroby nie omijają, u nas były choroby przed świętami i wywieźliśmy chyba wirusa do polski, bo tam po kolei wszyscy też zaczęli chorować, mam nadzieję że niedługo te choroby się pokończą.

Trzymajcie się cieplutko, pozdrawiamy

[magbes]

Dzien dobry
ola kurcze zdrowka Ci zycze . A synus jaki juz duzy. Ja niewiem kiedy to zlecialo
Anteria daj znac jak tam po wizycie.
Magdamm dla Was tez zdrowka, juz lepiej?
u nas ok, Zdrowi.Tfu tfu odpukac. Calkowicie pochlonieci wykanczaniem domku. Jeszcze moze z 2 miesiace i sie przeniesiemy ale tez tfu tfu zeby nie zapeszyc.
Dominisia rosnie, ma etap teraz tulenia i wyznawania milosci. Co chwilke przycodzi i wtula sie z tekstem ' jaka Ty kochana' albo ' mooooojaaa kochana' A serce sie rozplywa

[IsiaG]

Napisane przez czarna_mala

Monini oby Was to dziadostwo nie dopadło...mój mąż właśnie zaczął znowu maraton do wc

Isiu skończymy ten i nie ma sensu kolejnego zakładać

Ale jak to tak???!!! To gdzie będziemy się spotykać?
Może codziennie tu nie bywam ale sobie życia nie wyobrażam bez Was.......

Napisane przez bazile

wspolczuje,wracajcie szybko do zdrowia.
Malutka slodka,niedlugo bedzie wygladac jak moja Ada.Wczoraj Ja wazylam ma niecale 9 kg,ma jeszcze pare ciuchow na 68,ale ogolnie nosi teraz 74.Nawiasem mowiac jutro skonczy 19 miesiecy.

A u nas..
Wlasnie ciagniemy chorobska od sylwestra.Z Ada po 5 dniach brania antybiotyku skonczylo sie kolejnej wizycie u lekarza.Tak zle mi sie czula,ze w calej historii Jej chorowania takiej Jej nie widzialam.Pani doktor byla bardzo zdziwiona ze klacid na Nia nie podzialal.Zmienila nam na augmentin i po dobie Ada ozyla.
Szon tez kaszle.Widze,ze nasze ostatnie zachorowania ciagna sie do dwoch tygodni,wiec jestesmy na polmetku.

Poza tym Adzie w jednym czasie przebijaja sie wszystkie 4 i dwojki wchodza na kolejny etap,widoczne bliskie do przebicia.Mam tez wrazenie,ze ruszaja Jej piatki.

Zapomnialam si epochwalic,ze od tygodnia mam odstawionego Szona od butli,sprzedalismy Mu wersje,ze zapomnielismy wziac butelke od Babci.Raz zaplakal i wolal mleko,wiec powiedzialam Mu,ze zrobie Mu w kubeczku.Sprobowal i meczyl ten kubek przez caly dzien.I teraz jak widzi,ze Ada czasem podpija to chce..Mowie,ze zrobie w kubku to juz nie chce.Albo cwaniak Maly chce zebym zrobila Mu w butelce Ady.Ada juz nie wiele pije mleka,a przy tej chorobie gardlo Ja boli i nie chciala mi do dzis jesc nic innego,wiec podpijala sobie mleko.Jak wyzdrowieje to calkowicie odstawiam Dzieciako mleko.Zostana tylko pampersy.Szon juz coraz czesciej wstaje z sucha pielucha po nocy,wiec nadeszla juz pora.

Kurcze, jak Ada szybko rosnie, albo mi się tak wydaje. 19 miesięcy???!!!! SZOK!!!

Naj, naj najlepszego Adusiu. Niech Ci się szczęści w życiu.


Nie wiem czemu myślałam, że Szon jest już odpieluchowany?

Napisane przez ola_la_7676

Hej
U mnie będzie elektrokonizacja...

Kuba raczkuje, sam siada, super

Super Kuba się spisuje. To jest właśni taki intensywny okres w życiu dziecka, że wszystko idzie naraz. Możesz napisać co to dokładnie jest ta elektrokonizacja?

Napisane przez ANTERIA

Witam. Wczoraj wróciliśmy z Polski i jeszcze dochodzę do siebie, muszę cąłe mieszkanie od nowa ogarnąć, a sił mi pomału brak.

U nas 31 tydz ciąży, leci szybko i mam dzisiaj wizytę, trochę się obawiam bo właśnie na tym etapie Radek zaczął mieć problemy ze wzrostem i obawiam się czy nie będzie powtórki, ale dzisiaj się okaże.


Widzę że i was choroby nie omijają, u nas były choroby przed świętami i wywieźliśmy chyba wirusa do polski, bo tam po kolei wszyscy też zaczęli chorować, mam nadzieję że niedługo te choroby się pokończą.

Trzymajcie się cieplutko, pozdrawiamy

Wszystko będzie dobrze. Nawet jeśli się okaże, że Sławuś ma słabszy wzrost to na pewno to wykryją i zaradzą.
Bądź dobrej myśli.

Napisane przez magbes

Dzien dobry
ola kurcze zdrowka Ci zycze . A synus jaki juz duzy. Ja niewiem kiedy to zlecialo
Anteria daj znac jak tam po wizycie.
Magdamm dla Was tez zdrowka, juz lepiej?
u nas ok, Zdrowi.Tfu tfu odpukac. Calkowicie pochlonieci wykanczaniem domku. Jeszcze moze z 2 miesiace i sie przeniesiemy ale tez tfu tfu zeby nie zapeszyc.
Dominisia rosnie, ma etap teraz tulenia i wyznawania milosci. Co chwilke przycodzi i wtula sie z tekstem ' jaka Ty kochana' albo ' mooooojaaa kochana' A serce sie rozplywa

Czyli już niedługo idziecie na swoje. Wiem jaka to radość. Mogłabyś pokazać swoje cacko. Bo my to ciekawe baby.
Ciekawe czemu Lidka nie miała etapu tulenia? Ona teraz to na wszystko ma jedną odpowiedż - sama. Ja ce, ja sama.

[bazile]

Napisane przez ANTERIA

Witam. Wczoraj wróciliśmy z Polski i jeszcze dochodzę do siebie, muszę cąłe mieszkanie od nowa ogarnąć, a sił mi pomału brak.

U nas 31 tydz ciąży, leci szybko i mam dzisiaj wizytę, trochę się obawiam bo właśnie na tym etapie Radek zaczął mieć problemy ze wzrostem i obawiam się czy nie będzie powtórki, ale dzisiaj się okaże.


Widzę że i was choroby nie omijają, u nas były choroby przed świętami i wywieźliśmy chyba wirusa do polski, bo tam po kolei wszyscy też zaczęli chorować, mam nadzieję że niedługo te choroby się pokończą.

Trzymajcie się cieplutko, pozdrawiamy

Kazda ciaza jest jednak inna i mysle,ze wcale nie musi byc powtorki,trzymam mocno kciuki za wizyte.
A jak ogolnie znioslas podroz? Nam przecietnie zajmuje 10/11 godzin,Wam chyba troche dluzej.

Napisane przez magbes

Dzien dobry
ola kurcze zdrowka Ci zycze . A synus jaki juz duzy. Ja niewiem kiedy to zlecialo
Anteria daj znac jak tam po wizycie.
Magdamm dla Was tez zdrowka, juz lepiej?
u nas ok, Zdrowi.Tfu tfu odpukac. Calkowicie pochlonieci wykanczaniem domku. Jeszcze moze z 2 miesiace i sie przeniesiemy ale tez tfu tfu zeby nie zapeszyc.
Dominisia rosnie, ma etap teraz tulenia i wyznawania milosci. Co chwilke przycodzi i wtula sie z tekstem ' jaka Ty kochana' albo ' mooooojaaa kochana' A serce sie rozplywa

To musi byc fajne uczucie wykanczas wlasny domek.
Teskty Domisi slodziache,a najlepsze sa w momentach jak dziecko nabroi i chce szybko udobruchac mame,serce odrazu wymieka.

Isiu Szon od kwietnia nie nosi juz pieluch w dzien,ale na noc jeszcze Mu zakladam.Jak narazie to jest czyste lenistwo z mojej strony,nie chce mi sie wstawac w nocy(wystarcza mi przymusowe podbudki),zeby wysadzac Go,ale na wiosne wezme sie juz za to.

Caly rok 2015 strasznie szybko mi zlecial.A u Ady tez nie dowierzam,ze to juz taki wiek.Bedzie z Niej niezly lobuzik,widac w Jej oczach co by teraz tu zrobic,jak zacznie chodzic,to glowa bedzie mi pekac od obrotow.

U mnie Dzieciaki juz prawie zdrowe.Mam nadzieje,ze nie pochoruja sie za szybko

Isiu mi w lutym stuknie 4 lata jak tu klikam i tez mi smutno,ze garstka nas zostala,ale jestem tak przywiazana,ze nie potrafie nic tu nie skrobac

[czarna_mala]

Hej hej

Isiu no co zrobić co tam u Twoich dziewczynek? W zasadzie dziewczynki i kobiety

Madziammm daj znać co u Was rosi:

Bazilcia dzieciaki już zdrowe? Jak tam Twoje sprawy neurologiczne?

Magbes fajnie, że domek już na wykończeniu, a Domisia

Ola a to elekto...coś tam to jakieś wdrożone leczenie?

MoniaRozbicka gdzie się podziewasz babo?

Anteria miałaś problemy z wagą Radusia,a teraz zobacz jak nadrobił już Psotnik mały nie stresuj się na zapas, będzie dobrze rzytul:

[...Skierka...]

hej hej w nowym Roku

Napisane przez czarna_mala

Chyba tak

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Tylko ja z telefonu nie jestem w stanie tam zaglądać. Dlatego wolę wątek

no ja też... w zasadzie tylko z telefonu

Napisane przez bazile

A u nas..
Wlasnie ciagniemy chorobska od sylwestra.Z Ada po 5 dniach brania antybiotyku skonczylo sie kolejnej wizycie u lekarza.Tak zle mi sie czula,ze w calej historii Jej chorowania takiej Jej nie widzialam.Pani doktor byla bardzo zdziwiona ze klacid na Nia nie podzialal.Zmienila nam na augmentin i po dobie Ada ozyla.
Szon tez kaszle.Widze,ze nasze ostatnie zachorowania ciagna sie do dwoch tygodni,wiec jestesmy na polmetku.

Poza tym Adzie w jednym czasie przebijaja sie wszystkie 4 i dwojki wchodza na kolejny etap,widoczne bliskie do przebicia.Mam tez wrazenie,ze ruszaja Jej piatki.

Zapomnialam si epochwalic,ze od tygodnia mam odstawionego Szona od butli,sprzedalismy Mu wersje,ze zapomnielismy wziac butelke od Babci.Raz zaplakal i wolal mleko,wiec powiedzialam Mu,ze zrobie Mu w kubeczku.Sprobowal i meczyl ten kubek przez caly dzien.I teraz jak widzi,ze Ada czasem podpija to chce..Mowie,ze zrobie w kubku to juz nie chce.Albo cwaniak Maly chce zebym zrobila Mu w butelce Ady.Ada juz nie wiele pije mleka,a przy tej chorobie gardlo Ja boli i nie chciala mi do dzis jesc nic innego,wiec podpijala sobie mleko.Jak wyzdrowieje to calkowicie odstawiam Dzieciako mleko.Zostana tylko pampersy.Szon juz coraz czesciej wstaje z sucha pielucha po nocy,wiec nadeszla juz pora.

Ada budulka sie nachoruje. szon zresztą tez, Teraz też takie pogody że nie wiadomo jak podejsc. U nas tez tymek małą odporność ma i co i rusz coś załapie.
A Szon prosze prosze. Bez mleka z butli toż to juz kawaler!

ja mysle o zabraniu smoka....... już duży chłop a ze smokiem śpi. Ale jak to zrobić....

Napisane przez ola_la_7676

Hej

Kuba raczkuje, sam siada, super

postępy

Napisane przez ANTERIA

Witam. Wczoraj wróciliśmy z Polski i jeszcze dochodzę do siebie, muszę cąłe mieszkanie od nowa ogarnąć, a sił mi pomału brak.

U nas 31 tydz ciąży, leci szybko i mam dzisiaj wizytę, trochę się obawiam bo właśnie na tym etapie Radek zaczął mieć problemy ze wzrostem i obawiam się czy nie będzie powtórki, ale dzisiaj się okaże.

antyeria już 31 tydzień. Matko kiedy to leci. Ja nie wiem, czy to mi sie czas zatrzymał? Tylko teraz mi po gebie daje że nie wiadomo skąd lata kolejne sie biorą

Napisane przez magbes

Dzien dobry

Dominisia rosnie, ma etap teraz tulenia i wyznawania milosci. Co chwilke przycodzi i wtula sie z tekstem ' jaka Ty kochana' albo ' mooooojaaa kochana' A serce sie rozplywa

u nas też ten etap!
podbiega i wtula sie. Albo tak do szyi przytula że mało nie udusi głaszcze mnie po głowie jak zasypia a ja jestem obok. I robi to dokładnie w taki sam sposób, jak ja to robie odkąd się urodził

QUOTE=bazile;54095394]
Isiu Szon od kwietnia nie nosi juz pieluch w dzien,ale na noc jeszcze Mu zakladam.Jak narazie to jest czyste lenistwo z mojej strony,nie chce mi sie wstawac w nocy(wystarcza mi przymusowe podbudki),zeby wysadzac Go,ale na wiosne wezme sie juz za to.


Isiu mi w lutym stuknie 4 lata jak tu klikam i tez mi smutno,ze garstka nas zostala,ale jestem tak przywiazana,ze nie potrafie nic tu nie skrobac[/QUOTE]
Tymunio jak mial 1,5 roku - latem juz mial ze 4 dni bez pieluvhy (tylko na noc) ale sucha rano zdejmowalam a on pedzil od razu na nocnik. Było pięknie. ale tylko te kilka dni. potem zaczal sie zlobek. i od nowa pieluchy. Jak by zapomnial ze umial na nocnik. Teraz i nocnik i pieluchy.

Ja też 4 lata w lutym.

Napisane przez bazile

Skierka a jak Tymek bez lekow?

Tymek juz ponad miesiac czasu bez lekow. Minimum 2 tyg przed testamii trzeba odstawic. mial pokarmowke, ale na nfz pod koniec roku więc - tego nie bylo, tamto sie skonczylo itd. Potwierdzilo mu puki co mleko i przetwory mleczne w b. duzym stopniu, bialka i zoltka, ale za to doszly ziemniaki i pszenica do jedzenia. Czyli to jakby mu sie cofnelo. A to już kosmos! może zjesc bulke z dzemem taka sama jak inne dzieci w zlobku a nie tylko to pieczywo chrupkie patrzac na inne dzieci jak by nie wiadomo jakie smakolyki mialy. Jak dalam mu bulke to trzymal ja, smiał się w głos, ale nie mogl uwierzyc ze naprawde moze zjesc. Przyblizal ją po kilka razy do buzi czekając na pozwolenie że może naprawde ja zjeść. Z jednej strony poczułam wtedy takie szczeście a z drugiej strony tak mnie serce zabolalo że dziecko takie jest szczęśliwee, że może zjeść.... zwykłą bułkę.

Mial tez wziewne. wyszly mu roztocza dosc znacznie. Kiedys testy ich nie wykazaly. Wiec doszly jako nowość, choć lekarze po jego skorze zaznaczali ze misie i maskotki trzeba z domu powywozić. Więc misia tez ma jednego, jedynego. Tak zdezelowanego że az wstyd jak go z domu wynosi. Ale co, jedynego misia bidakowi nie zabiore.

Dziś za to mial kontaktowe. Chodzi z plastrem na plecach i dumny jest jak paw, bo powiedzialam mu ze to ozdoba tylko dla wybranych a na sprawdzenie co wyszlo jedziemy w srode i czwartek.

no i tak...

[ANTERIA]

Jednak nie dane mi jest rodzić duże dzieci Sławuś będzie pewnie tak samo maleńki jak Raduś no ale trudno się mówi, ważne że wszystko z nim ok. i Poza wzrostem rozwija się prawidłowo. Jak to powiedział lekarz ja jestem mała to nie mogę mieć dużych dzieci, w dodatku ta podwójna macica i wszystko jasne. Mały ma obecnie 1100 jak na 31 tydz to mało, no ale cóż z Radkiem było identycznie.


Co do Radka, mam prawdziwego łobuza w domu, wszędzie go pełno, wspina się na wszystkie meble, gryzie i ma z tego świetną zabawę, budzi się co najmniej raz w nocy dalej a ja mam czasami ochotę przed nim zwyczajnie uciec, ale jest po za tym prze kochany. Przychodzi przytula się, daje całusa, nigdy nie widziałam dziecka które śmiało by się tyle co on praktycznie ciągle ma uśmiech na twarzy z małymi przerwami gdy coś mu nie wyjdzie albo mu czegoś zabronię wtedy rzuca się na podłogę i jak prawdziwy rozwydrzeniec wali nogami i rękami o podłogę, na prawdę nie wiem skąd on to wziął ale tak właśnie reaguje...


Bazilie, podróż o dziwo zleciała łagodnie, a zajęła nam tym razem 12 godzin ale to dlatego że warunki były kiepskie, zwykle też podróż trwa około 10 godzin.

[czarna_mala]

Napisane przez ...Skierka...

hej hej w nowym Roku




no ja też... w zasadzie tylko z telefonu


Ada budulka sie nachoruje. szon zresztą tez, Teraz też takie pogody że nie wiadomo jak podejsc. U nas tez tymek małą odporność ma i co i rusz coś załapie.
A Szon prosze prosze. Bez mleka z butli toż to juz kawaler!

ja mysle o zabraniu smoka....... już duży chłop a ze smokiem śpi. Ale jak to zrobić....


postępy

antyeria już 31 tydzień. Matko kiedy to leci. Ja nie wiem, czy to mi sie czas zatrzymał? Tylko teraz mi po gebie daje że nie wiadomo skąd lata kolejne sie biorą


u nas też ten etap!
podbiega i wtula sie. Albo tak do szyi przytula że mało nie udusi głaszcze mnie po głowie jak zasypia a ja jestem obok. I robi to dokładnie w taki sam sposób, jak ja to robie odkąd się urodził

Tymunio jak mial 1,5 roku - latem juz mial ze 4 dni bez pieluvhy (tylko na noc) ale sucha rano zdejmowalam a on pedzil od razu na nocnik. Było pięknie. ale tylko te kilka dni. potem zaczal sie zlobek. i od nowa pieluchy. Jak by zapomnial ze umial na nocnik. Teraz i nocnik i pieluchy.

Ja też 4 lata w lutym.


Tymek juz ponad miesiac czasu bez lekow. Minimum 2 tyg przed testamii trzeba odstawic. mial pokarmowke, ale na nfz pod koniec roku więc - tego nie bylo, tamto sie skonczylo itd. Potwierdzilo mu puki co mleko i przetwory mleczne w b. duzym stopniu, bialka i zoltka, ale za to doszly ziemniaki i pszenica do jedzenia. Czyli to jakby mu sie cofnelo. A to już kosmos! może zjesc bulke z dzemem taka sama jak inne dzieci w zlobku a nie tylko to pieczywo chrupkie patrzac na inne dzieci jak by nie wiadomo jakie smakolyki mialy. Jak dalam mu bulke to trzymal ja, smiał się w głos, ale nie mogl uwierzyc ze naprawde moze zjesc. Przyblizal ją po kilka razy do buzi czekając na pozwolenie że może naprawde ja zjeść. Z jednej strony poczułam wtedy takie szczeście a z drugiej strony tak mnie serce zabolalo że dziecko takie jest szczęśliwee, że może zjeść.... zwykłą bułkę.

Mial tez wziewne. wyszly mu roztocza dosc znacznie. Kiedys testy ich nie wykazaly. Wiec doszly jako nowość, choć lekarze po jego skorze zaznaczali ze misie i maskotki trzeba z domu powywozić. Więc misia tez ma jednego, jedynego. Tak zdezelowanego że az wstyd jak go z domu wynosi. Ale co, jedynego misia bidakowi nie zabiore.

Dziś za to mial kontaktowe. Chodzi z plastrem na plecach i dumny jest jak paw, bo powiedzialam mu ze to ozdoba tylko dla wybranych a na sprawdzenie co wyszlo jedziemy w srode i czwartek.

no i tak...

Rany jak piszesz o Tymciu jak cieszył się z bułki, to łzy mi w oczach stają. Super, że może już zjadać powoli to samo co rówieśnicy

Napisane przez ANTERIA

Jednak nie dane mi jest rodzić duże dzieci Sławuś będzie pewnie tak samo maleńki jak Raduś no ale trudno się mówi, ważne że wszystko z nim ok. i Poza wzrostem rozwija się prawidłowo. Jak to powiedział lekarz ja jestem mała to nie mogę mieć dużych dzieci, w dodatku ta podwójna macica i wszystko jasne. Mały ma obecnie 1100 jak na 31 tydz to mało, no ale cóż z Radkiem było identycznie.


Co do Radka, mam prawdziwego łobuza w domu, wszędzie go pełno, wspina się na wszystkie meble, gryzie i ma z tego świetną zabawę, budzi się co najmniej raz w nocy dalej a ja mam czasami ochotę przed nim zwyczajnie uciec, ale jest po za tym prze kochany. Przychodzi przytula się, daje całusa, nigdy nie widziałam dziecka które śmiało by się tyle co on praktycznie ciągle ma uśmiech na twarzy z małymi przerwami gdy coś mu nie wyjdzie albo mu czegoś zabronię wtedy rzuca się na podłogę i jak prawdziwy rozwydrzeniec wali nogami i rękami o podłogę, na prawdę nie wiem skąd on to wziął ale tak właśnie reaguje...


Bazilie, podróż o dziwo zleciała łagodnie, a zajęła nam tym razem 12 godzin ale to dlatego że warunki były kiepskie, zwykle też podróż trwa około 10 godzin.

Wszystko będzie dobrze


Rany, przed chwilą strzeliła mi butelka z Pepsi, napompowała się gazem, myślałam że zawału dostanę

[201606011622]

elektrokonizacja to taki zabieg prądem, usuwa się w ten sposób te chore tkanki

[monini2507]

Napisane przez bazile

Szon tez sie bal,tulil sie do mnie.Chcialam Mu pokazac,ze to swiatelka za oknem,szybko zobaczyl i kazal zaslony zaslonic.

wspolczuje,wracajcie szybko do zdrowia.
Malutka slodka,niedlugo bedzie wygladac jak moja Ada.Wczoraj Ja wazylam ma niecale 9 kg,ma jeszcze pare ciuchow na 68,ale ogolnie nosi teraz 74.Nawiasem mowiac jutro skonczy 19 miesiecy.


z checia wcisnelambym sie do Was,troche sie pogrzac...
tylko przed kominkiem bez miety.

No to nawet gładko Wam poszło z butlą Bazi, no i teraz pieluszki zostają, ale wierzę że Szon mądry chłopak i szybko wskoczy w same majteczki

O jaki fajny już chłopa
Ola mam nadzieję że usuną Ci całe to pieroństwo.

Anti już 31 tydzień fajnie można powiedzieć że już końcówka, a jak się czujesz

Słodką masz tą Dominisię i gratuluję przeprowadzki na swoje

Bazi no to trzymam kciuki i odpędzam od Was choróbska

Tymunio jak mial 1,5 roku - latem juz mial ze 4 dni bez pieluvhy (tylko na noc) ale sucha rano zdejmowalam a on pedzil od razu na nocnik. Było pięknie. ale tylko te kilka dni. potem zaczal sie zlobek. i od nowa pieluchy. Jak by zapomnial ze umial na nocnik. Teraz i nocnik i pieluchy.

Ja też 4 lata w lutym.


Tymek juz ponad miesiac czasu bez lekow. Minimum 2 tyg przed testamii trzeba odstawic. mial pokarmowke, ale na nfz pod koniec roku więc - tego nie bylo, tamto sie skonczylo itd. Potwierdzilo mu puki co mleko i przetwory mleczne w b. duzym stopniu, bialka i zoltka, ale za to doszly ziemniaki i pszenica do jedzenia. Czyli to jakby mu sie cofnelo. A to już kosmos! może zjesc bulke z dzemem taka sama jak inne dzieci w zlobku a nie tylko to pieczywo chrupkie patrzac na inne dzieci jak by nie wiadomo jakie smakolyki mialy. Jak dalam mu bulke to trzymal ja, smiał się w głos, ale nie mogl uwierzyc ze naprawde moze zjesc. Przyblizal ją po kilka razy do buzi czekając na pozwolenie że może naprawde ja zjeść. Z jednej strony poczułam wtedy takie szczeście a z drugiej strony tak mnie serce zabolalo że dziecko takie jest szczęśliwee, że może zjeść.... zwykłą bułkę.

Mial tez wziewne. wyszly mu roztocza dosc znacznie. Kiedys testy ich nie wykazaly. Wiec doszly jako nowość, choć lekarze po jego skorze zaznaczali ze misie i maskotki trzeba z domu powywozić. Więc misia tez ma jednego, jedynego. Tak zdezelowanego że az wstyd jak go z domu wynosi. Ale co, jedynego misia bidakowi nie zabiore.

Dziś za to mial kontaktowe. Chodzi z plastrem na plecach i dumny jest jak paw, bo powiedzialam mu ze to ozdoba tylko dla wybranych a na sprawdzenie co wyszlo jedziemy w srode i czwartek.

no i tak...

Siekierka witaj w nowym roku
Tak czytam i sobie myślę zwykła bułka a ile radości potrafi zrobić prawda

Napisane przez ANTERIA

Jednak nie dane mi jest rodzić duże dzieci Sławuś będzie pewnie tak samo maleńki jak Raduś no ale trudno się mówi, ważne że wszystko z nim ok. i Poza wzrostem rozwija się prawidłowo. Jak to powiedział lekarz ja jestem mała to nie mogę mieć dużych dzieci, w dodatku ta podwójna macica i wszystko jasne. Mały ma obecnie 1100 jak na 31 tydz to mało, no ale cóż z Radkiem było identycznie.


Co do Radka, mam prawdziwego łobuza w domu, wszędzie go pełno, wspina się na wszystkie meble, gryzie i ma z tego świetną zabawę, budzi się co najmniej raz w nocy dalej a ja mam czasami ochotę przed nim zwyczajnie uciec, ale jest po za tym prze kochany. Przychodzi przytula się, daje całusa, nigdy nie widziałam dziecka które śmiało by się tyle co on praktycznie ciągle ma uśmiech na twarzy z małymi przerwami gdy coś mu nie wyjdzie albo mu czegoś zabronię wtedy rzuca się na podłogę i jak prawdziwy rozwydrzeniec wali nogami i rękami o podłogę, na prawdę nie wiem skąd on to wziął ale tak właśnie reaguje...


Bazilie, podróż o dziwo zleciała łagodnie, a zajęła nam tym razem 12 godzin ale to dlatego że warunki były kiepskie, zwykle też podróż trwa około 10 godzin.

Anti ważne żeby dzidziuś był zdrowy a z wagą to pogodni

A Raduś szaleje bo chyba wszedł w taki wiek ciekawa jestem jak zareaguje jak na świecie pojawi mu się braciszek


A co u mnie nic ciekawego stara bida jeszcze chodzę do pracy ale od lutego planuję już iść na zwolnienie z jednej strony się cieszę a z drugiej nie wiem czy nie dostanę świra od siedzenia w domu.
Ogólnie czuje się dobrze, od piątku już zaczynam 20tc i też się zastanawiam kiedy to zleciało, bo teraz chyba będzie lecieć jeszcze szybciej.
Na 29 stycznia mam zaplanowane USG połówkowe to wtedy pochwalę Wam się maluszkiem i mam nadzieję że poznam i płeć

[moniarozbicka]

Witam
Ja tez oczywiscie nie wyobrazam sobie ze nie mialabym co sobie podczytywac
A u mnie czasu brak. Wrocilismyz Polski w piatek i nie moge dojsc z balaganem w domu. Dostalam od kolezanki ubran dla Iwa 4 duze worki i probuje to posegregowac i poprac
A teraz to musze juz isc bo Iwo sie kapie i musze kolacje szykowac

[lianeska]

hej przyjmiecie z powrotem ?

[201606011622]

Napisane przez lianeska

hej przyjmiecie z powrotem ?
tyle co się zaliłam czarna_mala a tu bladziutkie drugie kreski mi wczoraj wyszły i..się wystraszyłam..ryczałam chyba do 3 w nocy, boję się,że nie ogarnę tego wszystkiego

Będzie dobrze.

[magbes]

Napisane przez bazile

To musi byc fajne uczucie wykanczas wlasny domek.
Teskty Domisi slodziache,a najlepsze sa w momentach jak dziecko nabroi i chce szybko udobruchac mame,serce odrazu wymieka.

jest fajne uczucie, ale jest potrzebnych tez tyle wyborow..... wiadomo, chcesz jak najlepiej zrobic, urzadzic ale tez zeby wszystko pasowalodo siebie ... te kolory, farby, plytki... panele mnostwo :P

Napisane przez IsiaG

Ale jak to tak???!!! To gdzie będziemy się spotykać?
Może codziennie tu nie bywam ale sobie życia nie wyobrażam bez Was.......





Kurcze, jak Ada szybko rosnie, albo mi się tak wydaje. 19 miesięcy???!!!! SZOK!!!

Naj, naj najlepszego Adusiu. Niech Ci się szczęści w życiu.


Nie wiem czemu myślałam, że Szon jest już odpieluchowany?




Super Kuba się spisuje. To jest właśni taki intensywny okres w życiu dziecka, że wszystko idzie naraz. Możesz napisać co to dokładnie jest ta elektrokonizacja?



Wszystko będzie dobrze. Nawet jeśli się okaże, że Sławuś ma słabszy wzrost to na pewno to wykryją i zaradzą.
Bądź dobrej myśli.





Czyli już niedługo idziecie na swoje. Wiem jaka to radość. Mogłabyś pokazać swoje cacko. Bo my to ciekawe baby.
Ciekawe czemu Lidka nie miała etapu tulenia? Ona teraz to na wszystko ma jedną odpowiedż - sama. Ja ce, ja sama.

pokaze pokaze, tylko niech mi wyleza choc z kladzeniem plytek i zamontuja kchnie bo poi coto tam jeden wielki balagan pamietam jak Wy sie przenosliscie i jaka mialas z tego radosc

Napisane przez ...Skierka...

u nas też ten etap!
podbiega i wtula sie. Albo tak do szyi przytula że mało nie udusi głaszcze mnie po głowie jak zasypia a ja jestem obok. I robi to dokładnie w taki sam sposób, jak ja to robie odkąd się urodził

Skierka slodkie to jest i niesamowite jak dzieci nas obserwuja,,,jak pewne nasze rytualy tak gleboko sie w nie zakorzeniaja,, jakie sa dla dzieci wazne. patrze jak nieraz Domisia wezmie swoje zabawki , jak lalki udaja mame tate i dziecko i jakie role odgrywa nimi, jakie dialogi miedzy soba wymieniaja. . to jak bym nas slyszala niesamowite jakie te dzieci sa kumate, ile rozumieja... jak obserwuja./.... Takie male bąki a tyle wiedza

Napisane przez ANTERIA

Jednak nie dane mi jest rodzić duże dzieci Sławuś będzie pewnie tak samo maleńki jak Raduś no ale trudno się mówi, ważne że wszystko z nim ok. i Poza wzrostem rozwija się prawidłowo. Jak to powiedział lekarz ja jestem mała to nie mogę mieć dużych dzieci, w dodatku ta podwójna macica i wszystko jasne. Mały ma obecnie 1100 jak na 31 tydz to mało, no ale cóż z Radkiem było identycznie.


Co do Radka, mam prawdziwego łobuza w domu, wszędzie go pełno, wspina się na wszystkie meble, gryzie i ma z tego świetną zabawę, budzi się co najmniej raz w nocy dalej a ja mam czasami ochotę przed nim zwyczajnie uciec, ale jest po za tym prze kochany. Przychodzi przytula się, daje całusa, nigdy nie widziałam dziecka które śmiało by się tyle co on praktycznie ciągle ma uśmiech na twarzy z małymi przerwami gdy coś mu nie wyjdzie albo mu czegoś zabronię wtedy rzuca się na podłogę i jak prawdziwy rozwydrzeniec wali nogami i rękami o podłogę, na prawdę nie wiem skąd on to wziął ale tak właśnie reaguje...


Bazilie, podróż o dziwo zleciała łagodnie, a zajęła nam tym razem 12 godzin ale to dlatego że warunki były kiepskie, zwykle też podróż trwa około 10 godzin.

Anteria a ty mialas cc czsy sn? Dobrze ze Sławuś dobrze sie rozwja, Nie kazde dziecko musi byc gigantem ile Radus wazyl jak sie urodzil? w ktorym tc?


Dzien dobry, cos poknocilam z cytowaniem chyba, sorki ... mam nadzieje, ze bedzie czytelne.

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez bazile

To musi byc fajne uczucie wykanczas wlasny domek.
Teskty Domisi slodziache,a najlepsze sa w momentach jak dziecko nabroi i chce szybko udobruchac mame,serce odrazu wymieka.

jest fajne uczucie, ale jest potrzebnych tez tyle wyborow..... wiadomo, chcesz jak najlepiej zrobic, urzadzic ale tez zeby wszystko pasowalodo siebie ... te kolory, farby, plytki... panele mnostwo :P

Napisane przez IsiaG

Ale jak to tak???!!! To gdzie będziemy się spotykać?
Może codziennie tu nie bywam ale sobie życia nie wyobrażam bez Was.......





Kurcze, jak Ada szybko rosnie, albo mi się tak wydaje. 19 miesięcy???!!!! SZOK!!!

Naj, naj najlepszego Adusiu. Niech Ci się szczęści w życiu.


Nie wiem czemu myślałam, że Szon jest już odpieluchowany?




Super Kuba się spisuje. To jest właśni taki intensywny okres w życiu dziecka, że wszystko idzie naraz. Możesz napisać co to dokładnie jest ta elektrokonizacja?



Wszystko będzie dobrze. Nawet jeśli się okaże, że Sławuś ma słabszy wzrost to na pewno to wykryją i zaradzą.
Bądź dobrej myśli.





Czyli już niedługo idziecie na swoje. Wiem jaka to radość. Mogłabyś pokazać swoje cacko. Bo my to ciekawe baby.
Ciekawe czemu Lidka nie miała etapu tulenia? Ona teraz to na wszystko ma jedną odpowiedż - sama. Ja ce, ja sama.

pokaze pokaze, tylko niech mi wyleza choc z kladzeniem plytek i zamontuja kchnie bo poi coto tam jeden wielki balagan pamietam jak Wy sie przenosliscie i jaka mialas z tego radosc

Napisane przez ...Skierka...

u nas też ten etap!
podbiega i wtula sie. Albo tak do szyi przytula że mało nie udusi głaszcze mnie po głowie jak zasypia a ja jestem obok. I robi to dokładnie w taki sam sposób, jak ja to robie odkąd się urodził

Skierka slodkie to jest i niesamowite jak dzieci nas obserwuja,,,jak pewne nasze rytualy tak gleboko sie w nie zakorzeniaja,, jakie sa dla dzieci wazne. patrze jak nieraz Domisia wezmie swoje zabawki , jak lalki udaja mame tate i dziecko i jakie role odgrywa nimi, jakie dialogi miedzy soba wymieniaja. . to jak bym nas slyszala niesamowite jakie te dzieci sa kumate, ile rozumieja... jak obserwuja./.... Takie male bąki a tyle wiedza

Napisane przez ANTERIA

Jednak nie dane mi jest rodzić duże dzieci Sławuś będzie pewnie tak samo maleńki jak Raduś no ale trudno się mówi, ważne że wszystko z nim ok. i Poza wzrostem rozwija się prawidłowo. Jak to powiedział lekarz ja jestem mała to nie mogę mieć dużych dzieci, w dodatku ta podwójna macica i wszystko jasne. Mały ma obecnie 1100 jak na 31 tydz to mało, no ale cóż z Radkiem było identycznie.


Co do Radka, mam prawdziwego łobuza w domu, wszędzie go pełno, wspina się na wszystkie meble, gryzie i ma z tego świetną zabawę, budzi się co najmniej raz w nocy dalej a ja mam czasami ochotę przed nim zwyczajnie uciec, ale jest po za tym prze kochany. Przychodzi przytula się, daje całusa, nigdy nie widziałam dziecka które śmiało by się tyle co on praktycznie ciągle ma uśmiech na twarzy z małymi przerwami gdy coś mu nie wyjdzie albo mu czegoś zabronię wtedy rzuca się na podłogę i jak prawdziwy rozwydrzeniec wali nogami i rękami o podłogę, na prawdę nie wiem skąd on to wziął ale tak właśnie reaguje...


Bazilie, podróż o dziwo zleciała łagodnie, a zajęła nam tym razem 12 godzin ale to dlatego że warunki były kiepskie, zwykle też podróż trwa około 10 godzin.

Anteria a ty mialas cc czsy sn? Dobrze ze Sławuś dobrze sie rozwja, Nie kazde dziecko musi byc gigantem ile Radus wazyl jak sie urodzil? w ktorym tc?


Dzien dobry, cos poknocilam z cytowaniem chyba, sorki ... mam nadzieje, ze bedzie czytelne.

[bazile]

Napisane przez monini2507

A co u mnie nic ciekawego stara bida jeszcze chodzę do pracy ale od lutego planuję już iść na zwolnienie z jednej strony się cieszę a z drugiej nie wiem czy nie dostanę świra od siedzenia w domu.
Ogólnie czuje się dobrze, od piątku już zaczynam 20tc i też się zastanawiam kiedy to zleciało, bo teraz chyba będzie lecieć jeszcze szybciej.
Na 29 stycznia mam zaplanowane USG połówkowe to wtedy pochwalę Wam się maluszkiem i mam nadzieję że poznam i płeć

no ladnie 20 tydzien,wielki wow.U Ciebie to szalowo leci.Kciukasy za podgladanie!

Napisane przez lianeska

hej przyjmiecie z powrotem ?
tyle co się zaliłam czarna_mala a tu bladziutkie drugie kreski mi wczoraj wyszły i..się wystraszyłam..ryczałam chyba do 3 w nocy, boję się,że nie ogarnę tego wszystkiego

Gratulacje! Szok testowy,kiedys bedziesz sie smiac.To co wydawalo sie trudnym do osiagniecia powoli staje realnym szczesciem.Spokojnej ciazy

Magbes oj to my dorosli jestesmy czasem naiwni,wydaje nam sie,ze dzieci nie wiedza pewnych rzeczy,a one sluchaja za 3.
Szon ma teraz faze papugi,powtarza rozne slowa.A najlepsze jest to jak ja tylko wyjde np do lekarza czy ostatnio na noc zostawilam Chlopakow,wracam a Szon ledwo co weszlam do domu odrazu spiewa,ze tato to,tato tamto.A miala byc tajemnica,ze tato dal coli.

CzarnulkoSzon juz ozdrowial,a z Ada az boje sie pisac,zeby nie zapeszac.Bo wczoraj bylo juz ok,a wnocy slyszalam kaszel,wiec mam wielka nadzieje,ze sie nie rozwinie z tego nic. A Ty jak sie czujesz?

Skierka Bidulek z Waszego Tymcia,tyle musisz Mu odmawiac i to jest chyba nawet wieksza katorga dla Ciebie,bo On nie zawsze zna jakis smak.Chyba ze widzi jak inne dzieci jedza,to wiadomo ze tezby chcial.Oby te alergie ustapily!

[lianeska]

dzieki dziewczyny , we wtorek mam lekarza wiec zobaczymy -nie nastawiam się na100%

[IsiaG]

Witam Was baby.
Padam na pysk ale zanim padnę to coś tu skrobnę, bo widzę cichą ciążę!
Tydzień temu myślałam, że Lidka padnie znowu na choróbsko, bo kaszel po orkiestrze się pojawił ale dałam jej syrop i antywirusowe i proszę, minął tydzień i się dziewczę trzyma. Ma co prawda katar ale psikam jej do noska nasivin to może do poniedziałku przejdzie?
Jurto mam w planach rozebrać choinkę i ulepić z Lidzią bałwana, bo tego koło przedszkola bardzo kocha i rozstać się z nim nie może, gada do niego, patyki jako rączki mu wkłada, opowiada mu różne rzeczy. Może naszego też tak pokocha? Trochę śniegu leży, może się uzbiera.

Napisane przez monini2507

Siekierka witaj w nowym roku
A co u mnie nic ciekawego stara bida jeszcze chodzę do pracy ale od lutego planuję już iść na zwolnienie z jednej strony się cieszę a z drugiej nie wiem czy nie dostanę świra od siedzenia w domu.
Ogólnie czuje się dobrze, od piątku już zaczynam 20tc i też się zastanawiam kiedy to zleciało, bo teraz chyba będzie lecieć jeszcze szybciej.
Na 29 stycznia mam zaplanowane USG połówkowe to wtedy pochwalę Wam się maluszkiem i mam nadzieję że poznam i płeć

Ogólnie to szacun, że jeszcze pracujesz. Ale jeśli dobrze się czujesz, to czemu nie? Ja nie mogłam pracować, chociaż sobie odpoczęłam.

Napisane przez lianeska

hej przyjmiecie z powrotem ?

Napisane przez lianeska

dzieki dziewczyny , we wtorek mam lekarza wiec zobaczymy -nie nastawiam się na100%

Witaj w gronie.
Rozumiem, że lekarz ma potwierdzić ciążę czy może zrobisz jeszcze sobie betę?
Można tak po cichu gratulować?



Teraz mogę już paść na pysk.

Spadam, pa pa.

[lianeska]

Isia dziś była druga widoczna mocno krecha
ide do ginka bo mam mięśniaki i muszę od początku być pod kontrolą a wolę się upewnić czy ok a betę też planuję zrobić jak mi na usg nic nie wyjdzie także proszę o kciuki

[czarna_mala]

Bry

Trochu mnie tu nie było. Mam masę pracy w pracy rozbudowujemy placówkę w tym roku i sporo papierzysk i innych dupereli jest wracając z pracy zabieram bratanice Tż do domu. Jak wchodzę do chaupki, to jestem padnięta jak Qń po westernie
Z nowości kupiłam sobie jakieś czasopismo co reklamują z motkami wełny i drutami, i mam ambitny plan - będę uczyć się robić na drutach (nigdy w życiu nie miałam takich narzędzi w rękach), chyba SKS ( ) mnie dopada

Bazilcia uwielbiam jak piszesz o swoich dzieciakach to są zawsze wpisy pełne miłości

Isia u nas dopiero śnieg spadł liz: no nareszcie, przynajmniej dzieci będą miały na ferie, należy im się w końcu tyle na niego czekały a i ja stara krowa mam uciechę, bo lubię zimę

Lianeska ale jaja! gratulacje Kochana

Ola a u Ciebie/Was co tam?

Karola gdzie się ukrywasz z Natankiem?

[lianeska]

Czarna, nie dziękuję kiedyś bawiłam się w szydełkowanie itp ale..po5min mi przechodziła "wena" a takie cudaaa można robić

[201606011622]

Napisane przez czarna_mala

Bry

Trochu mnie tu nie było. Mam masę pracy w pracy rozbudowujemy placówkę w tym roku i sporo papierzysk i innych dupereli jest wracając z pracy zabieram bratanice Tż do domu. Jak wchodzę do chaupki, to jestem padnięta jak Qń po westernie
Z nowości kupiłam sobie jakieś czasopismo co reklamują z motkami wełny i drutami, i mam ambitny plan - będę uczyć się robić na drutach (nigdy w życiu nie miałam takich narzędzi w rękach), chyba SKS ( ) mnie dopada

Bazilcia uwielbiam jak piszesz o swoich dzieciakach to są zawsze wpisy pełne miłości

Isia u nas dopiero śnieg spadł liz: no nareszcie, przynajmniej dzieci będą miały na ferie, należy im się w końcu tyle na niego czekały a i ja stara krowa mam uciechę, bo lubię zimę

Lianeska ale jaja! gratulacje Kochana

Ola a u Ciebie/Was co tam?

Karola gdzie się ukrywasz z Natankiem?

Jestem po wycieciu czesci szyjki
Kuba rozrabia.

[czarna_mala]

Hej

Napisane przez ola_la_7676

Jestem po wycieciu czesci szyjki
Kuba rozrabia.

I jak się czujesz Kochana?

Widziałam wczoraj na FB zdjęcie Kubiego na spacerku, ale duży kawaler z niego hyhyhy

[lianeska]

Ola jak sie czujesz?

dziewczyny też was bolał na początku brzuch ?i robił się jakby twardy?

[monini2507]

Napisane przez lianeska

Ola jak sie czujesz?

dziewczyny też was bolał na początku brzuch ?i robił się jakby twardy?

Mnie bolał tak lekko jak na okres ale lekarz mój mówił że to normalne. Wiadomo że jak bardzo boli to już nie jest to normalne.

Ola jak się czujesz ?

Isia to musi fajnie wyglądać jak ona tak gada do tego bałwana
Ogólnie czuję się dobrze nie narzekam ale popracuję sobie do końca lutego a później uciekam na błogie lenistwo i zajmę się sprawami dzieciowo- zakupowymi bo w sumie oprócz poduszki do spania to nimom nic i aż sięmnie głowa boli bo nie wiem co ile mam kupić bom zielona w temacie

Czarna a Ty też masz ferie