Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

[6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b]

A ja się zastanawiam, na ile karynowate jest wybebeszanie prywaty na forum typu guzek na sromie i dokładny opis związku obejmujący patologiczną rodzinę partnera, a potem wiązanie tego ze swoim profilem na fejsie.

[201607111028]

Napisane przez thirky

Przypomniała mi się grażynowata historia usłyszana od mamy.


Moja mama jest nauczycielką w podstawówce i gimnazjum na wsi. Parę lat temu był taki program, że biedniejsze rodziny dostały laptopy od gmin. Laptop przypadł też w udziale wesołej rodzince z piątką dzieci.


Pewnego dnia najmłodszy chłopiec z tej rodziny opowiedział mojej mamie co robił wczoraj z rodzinką otóż zepsuła się myszka do laptopa. Lamet, płacz i darcie szat. Matka rodziny wpadła na genialny pomysł- pomimo burzy i strasznej ulewy na dworze zagarnęła pod pachę 4 z 5 dzieciaków, nieszczęsną myszkę i poszła ok.5 kilometrów do urzędu gminy awanturować się o nową podobno zrobiła zamieszanie na cały budynek. Ale myszkę dali, więc chyba się opłacało

Pani nie wiedziała, że da się obsługiwać laptopa bez myszki xD

[liselotta]

[1=6610e975c85461a73511d7b 83bf3e01cd5d91d24_6487a38 504e0b;61373246]A ja się zastanawiam, na ile karynowate jest wybebeszanie prywaty na forum typu guzek na sromie i dokładny opis związku obejmujący patologiczną rodzinę partnera, a potem wiązanie tego ze swoim profilem na fejsie.[/QUOTE]
To jest zwyczajnie mocno eee... nieroztropne

[funk_you]

[1=6610e975c85461a73511d7b 83bf3e01cd5d91d24_6487a38 504e0b;61373246]A ja się zastanawiam, na ile karynowate jest wybebeszanie prywaty na forum typu guzek na sromie i dokładny opis związku obejmujący patologiczną rodzinę partnera, a potem wiązanie tego ze swoim profilem na fejsie.[/QUOTE]

Brzmi ciekawie, mów dalej

[muszynianka26]

Napisane przez _Tinkerbell

W tym roku Woodstock nie stanął na wysokości zadania i repertuar jest mocno średni. Ja jadę tak czy tak, bo koncerty to tylko część zabawy, dużo bardziej cenię sobie klimat i spotkania z przyjaciółmi z wioski (od 5 lat te same twarze, w takim gronie mamy szansę się spotkać tylko na woodstocku, bo pochodzimy z różnych części Polski).
Z każdym nowoogłoszonym zespołem robiłam "dzień na youtubie", czyli słuchałam ich muzyki w nadziei, że odkryję coś nowego, fajnego. Niestety prawie żaden z zespołów nie wciągnął mnie na tyle, żeby zacząć go słuchać, a po co mam się bawić na umiarkowanie fajnym koncercie, skoro mogę siedzieć u krishny albo na Akademii Sztuk Przepięknych?
Napisałam to w komentarzu na stronie Woodstocku jako odpowiedź na post "na co najbardziej czekacie". Zaznaczyłam, że jadę 6 raz w tym roku i DLA MNIE to jeden ze słabszych repertuarów. Zwykle było tak, że nie wiedziałam na jaki koncert iść, bo się ze sobą zazębiały, a teraz nie wiem na jaki iść żeby nnie przesiedzieć 3 dni pod namiotem. Zostałam zalana falą komentarzy, że jestem głupia, jestem dziunią z miasta, pewnie założę szpileczki, po co w ogóle jeżdżę na Woodstock skoro tak mi na nim źle, powinnam odpuścić i pojechać do spa.

Ale z Ciebie kłamczucha. Śledzę FB Woodstocka i nie dość, że JEDNA osoba Ci odpowiedziała to do tego o dziuniach ani szpileczkach nie było mowy

[blue3]

Napisane przez funk_you

Brzmi ciekawie, mów dalej

Chyba znów o Tinker chodzi

[6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b]

Napisane przez funk_you

Brzmi ciekawie, mów dalej

Podpowiedź:

Napisane przez muszynianka26

Ale z Ciebie kłamczucha. Śledzę FB Woodstocka i nie dość, że JEDNA osoba Ci odpowiedziała to do tego o dziuniach ani szpileczkach nie było mowy

[201607111028]

CSI Wizaż

[aer]

jak mowi stare chinskie przyslowie:


kto internetami walczy ten od internetow ginie

[liselotta]

Tinker ma od zawsze problem z całym światem i to na każdym kroku nawet wtedy gdy świat nie ma z nią problemu

[201607111028]

No dajcie spokój, może w wiadomościach prywatnych jej tak napisali :P

[muszynianka26]

Napisane przez carolina662

No dajcie spokój, może w wiadomościach prywatnych jej tak napisali :P

Nie podpowiadaj

[liselotta]

Napisane przez muszynianka26

Ale z Ciebie kłamczucha. Śledzę FB Woodstocka i nie dość, że JEDNA osoba Ci odpowiedziała to do tego o dziuniach ani szpileczkach nie było mowy

Fala hejtu xDDDD jedź do spa xD
WTF gdzie ona to widzi?!

[blue3]

Gdzie wy to w ogóle widzicie? Na stronie wooda czy w jakiejś grupie? Możliwe, że nie widzę tego z telefonu?

[201607111028]

Napisane przez blue3

Gdzie wy to w ogóle widzicie? Na stronie wooda czy w jakiejś grupie? Możliwe, że nie widzę tego z telefonu?

Fb

[muszynianka26]

Napisane przez liselotta

Fala hejtu xDDDD jedź do spa xD
WTF gdzie ona to widzi?!

Nie można nawet powiedzieć, że pomnożyła razy 100 bo tam nic nie ma.
Życie takie smutne.

Napisane przez blue3

Gdzie wy to w ogóle widzicie? Na stronie wooda czy w jakiejś grupie? Możliwe, że nie widzę tego z telefonu?

Komentarz na stronie woodstocku pod jednym z ostatnich postów.

[blue3]

Dzięki nie żeby mnie to dziwiło, ale najbardziej tam spruła się Tinker

[aer]

Napisane przez blue3

Dzięki nie żeby mnie to dziwiło, ale najbardziej tam spruła się Tinker

nie znasz - nie oceniaj xD

[funk_you]

Haha Tinkerbell to moja ulubiona użytkowniczka. Nie piszę często na wizażu a znam ją lepiej niż niejedną dobrą znajomą. Pamiętam ją z forum wlosomaniaczek gdzie wrzucala swoje zdjęcia, jej wątki o facetach, nawet ostatniego chłopaka hipotetycznego kandydata do hipotetycznego ślubu

Dziwią mnie takie osoby, w każdym widzą problem, każdy próbuje im rzucać kłody pod nogi. I te gadki o dzieciach. Ktoś pisze byłam ostatnio w sklepie bla bla bla, na co Tinkerbell: ja tez byłam wczoraj i widziałam dziecko, które...

[wika82]

Napisane przez funk_you

Haha Tinkerbell to moja ulubiona użytkowniczka. Nie piszę często na wizażu a znam ją lepiej niż niejedną dobrą znajomą. Pamiętam ją z forum wlosomaniaczek gdzie wrzucala swoje zdjęcia, jej wątki o facetach, nawet ostatniego chłopaka hipotecznego kandydata do hipotecznego ślubu

Dziwią mnie takie osoby, w każdym widzą problem, każdy próbuje im rzucać kłody pod nogi. I te gadki o dzieciach. Ktoś pisze byłam ostatnio w sklepie bla bla bla, na co Tinkerbell: ja tez byłam wczoraj i widziałam dziecko, które...

Nie załapałam, czy ten "hipoteczny" to jakiś żart, czy chodziło o "hipotetycznego" chłopaka..

[PaulinciaKWC]

Napisane przez funk_you

Haha Tinkerbell to moja ulubiona użytkowniczka. Nie piszę często na wizażu a znam ją lepiej niż niejedną dobrą znajomą. Pamiętam ją z forum wlosomaniaczek gdzie wrzucala swoje zdjęcia, jej wątki o facetach, nawet ostatniego chłopaka hipotecznego kandydata do hipotecznego ślubu

Dziwią mnie takie osoby, w każdym widzą problem, każdy próbuje im rzucać kłody pod nogi. I te gadki o dzieciach. Ktoś pisze byłam ostatnio w sklepie bla bla bla, na co Tinkerbell: ja tez byłam wczoraj i widziałam dziecko, które...

Chyba hipotetycznego a nie hipotecznego no chyba, ze Tinker bedzie dom zastawiac

[liselotta]

Napisane przez PaulinciaKWC

Chyba hipotetycznego a nie hipotecznego no chyba, ze Tinker bedzie dom zastawiac

co mi przypomina, że o jej sytuacji z domem też wszyscy już wiedzą...

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez liselotta

co mi przypomina, że o jej sytuacji z domem też wszyscy już wiedzą...

Nie zapominajmy o wiecznych problemach z wyborem prezentu dla chłopaka

[funk_you]

Tak to jest pisać na telefonie przez aplikację Oczywiście chodziło o HIPOTETYCZNEGO chłopaka, a raczej narzeczonego

[blue3]

Czekam na Tinker

[magyarparaszt]

Może jest zajęta pisaniem obrażających ją komentarzy z innego konta

[funk_you]

Nie, raczej dzieje się u niej kolejny koniec świata. Ktoś chce oszukać jej koleżankę, szuka prezentu dla swojego chłopaka, właśnie się z nim rozstaje i kłóci albo ktoś ukradł jej psa.

Nie śmieję się z cudzych problemów, ale Jezus Maria, jak można się tak uzewnętrzniać w internecie? Znalezienie jej na profilu Woodstocku zajęło mi minutę, potem widziałam profil jej chłopaka. Ciekawe czy on wie, że pół wizażu wie o ich problemach i życiu seksualnym?

[201607111003]

Co się porobiło, oj.

[zakonna]

Nie śmiejesz się z cudzych problemów, ale uznałaś za stosowne ciągnąć temat, zamiast dyskretnie zamilknąć. Jak dla mnie, to ostatnie posty w tej sprawie to kwintesencja kariny w internetach.

[blue3]

Napisane przez funk_you

Nie, raczej dzieje się u niej kolejny koniec świata. Ktoś chce oszukać jej koleżankę, szuka prezentu dla swojego chłopaka, właśnie się z nim rozstaje i kłóci albo ktoś ukradł jej psa.

Nie śmieję się z cudzych problemów, ale Jezus Maria, jak można się tak uzewnętrzniać w internecie? Znalezienie jej na profilu Woodstocku zajęło mi minutę, potem widziałam profil jej chłopaka. Ciekawe czy on wie, że pół wizażu wie o ich problemach i życiu seksualnym?

Zapomniałaś w tym wszystkim o dzieciach Ale mogło być tak, że jakiś niegrzeczny bachor, który dopiero co wysikał się pod jej oknem, próbował ukraść psa