Lutówki 2017 ❤ cz. V

[anolta]

Napisane przez Escorpio

Next jest najlepszy


Dzieki az sie przejdę do Biedronki


Juz nie wiem jak mam w siebie więcej wody wpychać. Maz był w szoku, bo wg niego caly czas pije. Ostatnio w restauracji wzielam litrowy dzbanek wody i sama go wypiłam

Escorpio wszystko będzie dobrze, a lekarz bardzo dobra, pewnie woli dmuchać na zimne. Lepiej sprawdzić niż się martwić 😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MartaMagda]

Napisane przez Lilotka

Chyba można. Ja mam w zestawie z wanienka fp.
Tu na allegro znalazłam http://allegro.pl/hamaczek-kapielowy...874299696.html

24/40
it's a boy.

Dzięki zaraz zerkne.

No my raczej zostaniemy przy jednym dziecku, bo 2 mogłoby być za 2-3 lata, a ja raczej nie chce mieć aż tak późno dziecka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[keepsmil3]

Hej, witam sie po aktywnym dniu dzisiaj u nas w Toruniu w Smykolandzie kiermasz i rabat na wszystko 15%. Wydałam prawie 4000 zł, ale jakies 600 czy 700 złotych jestem do przodu pojechałam bez męża i teraz padam teraz na twarz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My byśmy chcieli drugiego bobasa zmajstrować w ciagu roku-dwóch, bo nie chce wracać po macierzyńskim do tej firmy. Chce odchować i się zająć swoją karierą: p ale jak mi synek da popalić to nie wiem czy się tak szybko zdecyduje na drugie

[kiciulec]

Napisane przez mariea

kiciulec, zuzka, właśnie dlatego nie ma co mieć planów, bo z depresją tak właśnie jest, że nie można jej przewidzieć i się na nią przygotować. mam nadzieję, że żadna z nas nie będzie musiała się z tym zmagać, a jeśli, to znajdzie pomoc odpowiedniego specjalisty. bo ja nie radzę sobie samej radzić z tym zagadnieniem.
my z Tż chcielibyśmy mieć kiedyś 2 dziecko, ale póki co na luzie, będzie to ok, a jak nie to też będzie w porządku. zobaczymy co nam los szykuje. ja jestem w takim szoku, że za ok 2 miesiące będę dla kogoś matką, że o 2 dziecku w ogóle nie myślę, bo już ta najbliższa perspektywa mnie zwala z nóg

Napisane przez zuzkka

No to faktycznie nie dziwię się, że zmieniliście plany... Smutne to i liczę na tv, że tym razem będzie całkiem inaczej Ja też się nie upieram, że na 100% tak będzie bo sama nie wiem czy podołam i czy będę w stanie Życie pokaże

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlatego teraz cieszą mnie te wizyty patronażowe. Poproszę położną wcześniej żeby miała na mnie oko może coś wcześniej wyłapie. wcześniej co roku cierpiałam na depresję sezonową dlatego wiedziałam,że może być różnie. Najbardziej się bałam, że skrzywdzę dziecko w jakiś sposób, przecież tyle się słyszy czasem historii, że matka zrobiła krzywdę dziecku.. Uważam, że wiele takich przypadków możnaby uniknąć gdyby kobiety były objęte opieką psychologa, który by zauważył, że jest z nią źle. Męża też prosiłam żeby patrzył czy coś się ze mną nie dzieje, bo ja i tak zauważę najpóźniej. Wtedy się nałożyło kilka sytuacji oprócz tego baby bluesa. Ale byłam w strasznym stanie psychicznym.



U nas to już raczej ostatnie dziecko bo obawiam się, że fizycznie moje ciało już by nie dało rady

[anolta]

Napisane przez mariea

ja nie wiem co z tymi naszymi żukami. myślę sobie, jak mogę go nie czuć skoro ma już ok 1,5 kg. chyba nie tkwi tam nieruchomo kilka godzin. no i się irytuje, wkurzam, coś tam majstruje przy tym brzuchu, a on i tak poruszy się jak jemu się bedzie chciało. taki mi się egzemplarz trafił. już odliczam dni do wtorku i usg...

Ja pamiętam w pierwszej ciąży jak Tosia mało się ruszała, wszystkie pisały o dyskotece w brzuchu, kopniakach, a ja się tak okropnie zamartwialam. Wyobrażałam sobie, ze dziecko będzie mi się cały czas ruszać z opowieści innych mam, a tu wcale tak nie było. Potem sobie przetlumaczylam, ze tam jest człowiek, a nie robot i nie mogę od niej wymagać regularnych ruchów codziennie w równych odstępach czasowych. Ogolnie, to moje wyobrażenia o tych ruchach było zupełnie inne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ila26]

Napisane przez zuzkka

Ja jestem jedynaczką, zabawa z dorosłymi jest średnio fajna dlatego zawsze chciałam mieć 3 dzieci Ale fakt, czekam co mi luty przyniesie

Jutro mam 8h szkoły rodzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam to samo. Jestem jedynaczką i trójka dzieci to marzenie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[axn22]

Napisane przez MartaMagda

No my raczej zostaniemy przy jednym dziecku, bo 2 mogłoby być za 2-3 lata, a ja raczej nie chce mieć aż tak późno dziecka

To wcale nie jest tak późno Nie powinna to być jedyna przeszkoda

Napisane przez ila26

Mam to samo. Jestem jedynaczką i trójka dzieci to marzenie.

Też jestem jedynaczką. Miało to zawsze plusy i minusy. Czy chcemy drugie? Nie wiem, czas pokaże. Na razie plan jest taki, że zobaczymy co los da. Nie będziemy się ani od razu starać, ani zabezpieczać. Jakby się trafiło - super. Jak nie - wtedy pomyślimy czy chcemy się 'wspomóc' czy zostaniemy przy jednym.
Jeśli przyjdzie mi wychowywać jedynaka będę przynajmniej wiedziała na własnym przykładzie z czym może mu być źle i starać się jakoś pomóc


Byłam na mini zakupach. Katowicki TkMaxx to dno Nic nie kupiłam poza drewnianą świąteczną zawieszką...

[mariea]

Napisane przez ila26

Mam to samo. Jestem jedynaczką i trójka dzieci to marzenie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

ja mam siostrę i zawsze mi było szkoda wszystkich jedynaków. myślałam sobie, że mogę nie mieć w ogóle dzieci i naprawdę być szczęśliwa, ale jak zdecyduje się na jedno, to jeśli zdrowie pozwoli to wręcz moim obowiązkiem jest mieć drugie. sama widzę, że miałam przyjaciólki niesamowite, nasze relacje się porozluźniamy, a z siostrą nawet jak się pokłócę, to zawsze się pogodzimy. lączą nas wspólne wspomnienia, historia, wartości. dlatego jest plan na 2, ale zobaczymy co los przyniesie, bo niestety ja wiem dobrze, że bywa nieprzewidywalny.

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Napisane przez anolta

Ja pamiętam w pierwszej ciąży jak Tosia mało się ruszała, wszystkie pisały o dyskotece w brzuchu, kopniakach, a ja się tak okropnie zamartwialam. Wyobrażałam sobie, ze dziecko będzie mi się cały czas ruszać z opowieści innych mam, a tu wcale tak nie było. Potem sobie przetlumaczylam, ze tam jest człowiek, a nie robot i nie mogę od niej wymagać regularnych ruchów codziennie w równych odstępach czasowych. Ogolnie, to moje wyobrażenia o tych ruchach było zupełnie inne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ehh ja mam tak w kratkę, już z jednej strony chcę urodzić, ale wiem, że wtedy będą nowe zmartwienia. nie może być za lekko bardzo mądrze napisałaś. już nawet takie dzieciątko przed narodzeniem ma swoj charakter. ale kurde jak wczoraj mi wirował i się naprężał, a dzisiaj taki ospały to mnie to denerwuje. ale Tż mówi, że może się zmęczył wczorajszym dniem, dlatego dziś spokojniejszy

[Opiumalfa]

Po wypraniu I wyprasowaniu wszystkich ubranek potwierdzam ze Next ma najlepsza jakość. Potem HM a na końcu C&A.

[mariea]

Napisane przez kiciulec

Dlatego teraz cieszą mnie te wizyty patronażowe. Poproszę położną wcześniej żeby miała na mnie oko może coś wcześniej wyłapie. wcześniej co roku cierpiałam na depresję sezonową dlatego wiedziałam,że może być różnie. Najbardziej się bałam, że skrzywdzę dziecko w jakiś sposób, przecież tyle się słyszy czasem historii, że matka zrobiła krzywdę dziecku.. Uważam, że wiele takich przypadków możnaby uniknąć gdyby kobiety były objęte opieką psychologa, który by zauważył, że jest z nią źle. Męża też prosiłam żeby patrzył czy coś się ze mną nie dzieje, bo ja i tak zauważę najpóźniej. Wtedy się nałożyło kilka sytuacji oprócz tego baby bluesa. Ale byłam w strasznym stanie psychicznym.



U nas to już raczej ostatnie dziecko bo obawiam się, że fizycznie moje ciało już by nie dało rady

Baby blues to stan w sumie fizjologiczny występujący po porodzie, spowodowany spadkiem hormonów. Wiem, że są lekarze zdziwieni i niedowierzający jak jakaś kobieta po porodzie nie miała baby bluesa. Depresja to już głębszy problem i niestety często długotrwały.
z depresją też jest taki kłopot, że czesto ludzie postronni tego nie dostrzegają, albo bagatelizują. ja sama raz cierpiałam na depresję, ale udało mi sie samej z tego podźwignąć. nie było łatwo pomimo tego, że jestem psychologiem. ale komuś łatwiej pomóc niż sobie. przynajmniej ja tak mam wedlug mnie największy problem jest z tym, że po porodzie wszyscy interesują sie dzieckiem. i to jest super, ale matka spada na dalszy plan. kogo ona widzi? ginekologa 6 tygodni po porodzie, wtedy jest już po baby bluesie. też uważam, że powinna być opieka psychologa jeśli jest taka potrzeba.

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Napisane przez Opiumalfa

Po wypraniu I wyprasowaniu wszystkich ubranek potwierdzam ze Next ma najlepsza jakość. Potem HM a na końcu C&A.

a ja jestem pozytywnie zaskoczona bodziakami f&f. je sie kupuje w takich wielopakach i pewnie na nich będziemy bazować. są tanie, żadne nitki się nie prują i są mięciusieńkie, nawet po wypraniu, aż w szoku byłam jak z pralki wyjęłam.

[Fantazja_]

Byliśmy dziś z mężem w Zabrzu w sklepie Viki - polecam dla mieszkających na Śląsku. Wybór ogromny jeśli chodzi o wózki, akcesoria. Sporo było też łóżeczek....o dziwno mąż nie skreśla pinio basic jak zobaczył na żywo, ale spoko było też łożeczko classic z plusbaby...oczekiwanie może być nawet do 8 tygodni. Mąż w pewnym momencie podszedł do mnie i mówi....tak oglądam wszystko i stwierdzam, że musimy się spieszyć poczuł bacik na plecach

Napisane przez MartaMagda

Właśnie tak chciałam zrobić, ale mam bon podarunkowy do Rossmana, więc chciałam go tam wykorzystać i pewnie wezmę jakieś Pampersy i Babydream na wypróbowanie.

Wzięło mnie w ogóle na planowanie zakupów i mam już wypełniony koszyk w Gemini, Rossmanie, na Allegro + kilka jeszcze rzeczy z Ikei, tylko budżet mi się na wszystko nie spina, ale czuję się spokojniejsza, kiedy mam już powybierane te rzeczy i je kupię stopniowo.

Nie ogarnęłam jeszcze kwestii gąbki do wanienki. Kupowałyście? Jeśli tak to gdzie?

ojjj nie gąbki nie będę używać, położna też odradziła, siedlisko bakterii

Napisane przez ferimori

Świetny jest!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------


Dokładnie, na początek pieluszka wystarczy, a później można plastikowe podstawki dokupić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Byliśmy dziś w szkole rodzenia. Głównym tematem była pielęgnacja maluszka i zajęcia praktyczne z lalkami. Przebieranie kąpanie itp. Mój Tż chyba sie wstydził ale za to wypożyczyl jedną z lal i uznał że będzie ćwiczył w domu hahahahaha jak myślicie ile razy w ogóle zajmie sie ta lala hehe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ooooo no proszę

Napisane przez MartaMagda

Słyszałam od położnej na warsztatach Mamo to ja, że na początek spokojnie można używać, jeśli się ją porządnie wysuszy i przy codziennym kąpaniu wyrzuci po 2 tygodniach.

A z tymi pieluszkami to jak? Kładzie się na nich dziecko na płasko i myje? No bo te plastikowe to dużo później, a do tego czasu to chyba zdążymy ogarnąć temat kąpieli

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------



U mnie w szkole rodzenia panowie już wiedzą, że do przewijania i kąpieli to oni będą najintensywniej ćwiczyć na zajęciach

Ale wypożyczenie bobasa to super sprawa! Myślę, że jak nie będziesz go obserwować to się oswoi i poćwiczy

u nas właśnie na ostatnich zajęciach to faceci kąpali

Napisane przez Lilotka

U mnie bardzo twarda woda jest, pewnie dlatego... 😟
Super, że Max sie rozruszał. 🖒 Ostatnio jak mój synek malo się ruszał to odchodziłam od zmysłów.


24/40
it's a boy.

Ja miałam taką chwilę wczoraj jak leżałam. Najpierw skopał mnie kilka razy z dużą częstotliwością, a za chwilę cisza totalna...oddechy, muzyka i nic, wystraszyłam się. Dopiero jak mąż zaczął mówić do brzucha to pojedyncze kopy

[Lilotka]

Napisane przez mariea

ja nie wiem co z tymi naszymi żukami. myślę sobie, jak mogę go nie czuć skoro ma już ok 1,5 kg. chyba nie tkwi tam nieruchomo kilka godzin. no i się irytuje, wkurzam, coś tam majstruje przy tym brzuchu, a on i tak poruszy się jak jemu się bedzie chciało. taki mi się egzemplarz trafił. już odliczam dni do wtorku i usg...

Moj synek był obrócony pleckami do mojego brzucha, dlatego nie czułam.

24/40
it's a boy.

[axn22]

Napisane przez mariea

ja mam siostrę i zawsze mi było szkoda wszystkich jedynaków.

Powiem Ci, że jako dziecko strasznie cieszyłam się, że jestem jedynaczką. Miałam koleżanki i kolegów, więc bawić było się z kim. Jednocześnie jak chciałam trochę spokoju, pouczyć się, pograć... miałam swój własny duży pokój i święty spokój. Bardzo mi to pasowało. Do tego niczym z nikim nie musiałam się dzielić, bić o nic, zawsze wszystkie prezenty i cała uwaga skierowana była na mnie... dziecku to pasowało Z rodzicami miałam dobry kontakt więc żyło mi się bardzo dobrze. Jedyne co mi przeszkadzało, to że w domu było za mało osób żeby pograć w fajne gry planszowe

Dopiero teraz żałuję, że nie mam jakiejś fajnej siostry. W dorosłym życiu zaczęło mi tego brakować. Znajomi się powyprowadzali, mają swoje życie i tak naprawdę zostałam trochę sama. Ogólnie rodzinę mam bardzo bardzo małą, nawet żadnej bliższej kuzynki czy kuzyna.

[sunny_eyes]

Napisane przez zuzkka

Ja jestem jedynaczką, zabawa z dorosłymi jest średnio fajna dlatego zawsze chciałam mieć 3 dzieci Ale fakt, czekam co mi luty przyniesie

Jutro mam 8h szkoły rodzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moj maz jest jedynakiem, pomiedzy mna a bracmi jest kilka lat różnicy, wiec tez bylam troche jak jedynaczka i oboje zgodnie wiedzielismy od poczatku, że dwoje na pewno, może trojka, ale nie jedynak.
Panietam jako dziecko uwielbialam chodzic do kolezanki - bylo ich 6 w domu, zawsze było wesolo i ktoś do zabawy

Pierniki zrobione, zakupy zaliczone, dom posprzatany a ja padam na twarz... jeszcze suche pranie jest w piwnicy ale już odpuszcze dziś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ila26]

Napisane przez axn22

Też jestem jedynaczką. Miało to zawsze plusy i minusy. Czy chcemy drugie? Nie wiem, czas pokaże. Na razie plan jest taki, że zobaczymy co los da. Nie będziemy się ani od razu starać, ani zabezpieczać. Jakby się trafiło - super. Jak nie - wtedy pomyślimy czy chcemy się 'wspomóc' czy zostaniemy przy jednym.

Jeśli przyjdzie mi wychowywać jedynaka będę przynajmniej wiedziała na własnym przykładzie z czym może mu być źle i starać się jakoś pomóc

Moje marzenie o trójce to jedno, ale wiadomo, że wiele jest tutaj kwestii do spełnienia. Przyznam, że chciałabym, żeby moje dziecko miało zagwarantowane np. jakieś wyjazdu, wycieczki, obozy, a przy trójce to nawet nie chcę myśleć ile pieniędzy trzeba wydawać na takie przyjemności. A to tylko jedno "ale".

Napisane przez mariea

ja mam siostrę i zawsze mi było szkoda wszystkich jedynaków. myślałam sobie, że mogę nie mieć w ogóle dzieci i naprawdę być szczęśliwa, ale jak zdecyduje się na jedno, to jeśli zdrowie pozwoli to wręcz moim obowiązkiem jest mieć drugie. sama widzę, że miałam przyjaciólki niesamowite, nasze relacje się porozluźniamy, a z siostrą nawet jak się pokłócę, to zawsze się pogodzimy. lączą nas wspólne wspomnienia, historia, wartości. dlatego jest plan na 2, ale zobaczymy co los przyniesie, bo niestety ja wiem dobrze, że bywa nieprzewidywalny.

Ja jako jedynaczka czuję się ok i nie brakuje mi rodzeństwa, ale z drugiej strony nie chciałabym, żeby moje dziecko było jedynakiem. Dziwne, wiem.
Z jeszcze innej strony, ja mam mnóstwo sióstr ciotecznych, dlatego może nie odczuwam jakiegoś braku.
Aleeeeeee.... Uważam, że mieć siostrę w późniejszym wieku to super sprawa. Całkiem inna relacja. Mama mojego narzeczonego często mówi, że zazdrości mojej mamie sióstr, bo sama ma trzech braci. Coś w tym jest.
Ps. Pod kątem siostrzanych relacji bardzo podobał mi się film "Moje córki krowy." - polecam.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Lorelei24]

Napisane przez zuzkka

My też planujemy rok po roku dzieci Zobaczymy jak to wyjdzie
Dlaczego? Dzieci się wtedy super razem chowają i są że sobą bardziej związane. Mam kilka takich wzorów wśród znajomych i rodziny. Każdy mówi, że pierwsze 3 lata jest hardcore ale potem już bajka Jednak życie zweryfikuje czy plany nam się nie zmienią

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My też planujemy rok po roku, ewentualnie dwa lata różnicy. I tez trójkę dzieci. Ja mam dwójkę rodzeństwa, TŻ ma dwójkę i to chyba dlatego. Dom też budujemy dla piecioosobowej rodziny. Zobaczymy jeszcze jak to będzie bo planować sobie można...


Kupiliśmy dzisiaj wózek, ale nie pamiętam jak się nazywa hahah



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shiruvii]

Escorpio, a jaki masz poziom wod? Nie musisz odpowiadac jak nie chcesz, ale tez sie nie martw tym. Ja przy wypisie ze szpitala na ostatnim usg z karty mam bardzo malo (sama sobie to ocenilam, bo chyba nikt nie zwrocil uwagi), a tydzien pozniej na wizycie w gina bylo juz duzo wiecej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[axn22]

Napisane przez Lorelei24

Kupiliśmy dzisiaj wózek, ale nie pamiętam jak się nazywa hahah

Brawo Ty

[mariea]

Napisane przez Lorelei24

Kupiliśmy dzisiaj wózek, ale nie pamiętam jak się nazywa hahah



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

wygrałaś internety

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez axn22

Powiem Ci, że jako dziecko strasznie cieszyłam się, że jestem jedynaczką. Miałam koleżanki i kolegów, więc bawić było się z kim. Jednocześnie jak chciałam trochę spokoju, pouczyć się, pograć... miałam swój własny duży pokój i święty spokój. Bardzo mi to pasowało. Do tego niczym z nikim nie musiałam się dzielić, bić o nic, zawsze wszystkie prezenty i cała uwaga skierowana była na mnie... dziecku to pasowało Z rodzicami miałam dobry kontakt więc żyło mi się bardzo dobrze. Jedyne co mi przeszkadzało, to że w domu było za mało osób żeby pograć w fajne gry planszowe

Dopiero teraz żałuję, że nie mam jakiejś fajnej siostry. W dorosłym życiu zaczęło mi tego brakować. Znajomi się powyprowadzali, mają swoje życie i tak naprawdę zostałam trochę sama. Ogólnie rodzinę mam bardzo bardzo małą, nawet żadnej bliższej kuzynki czy kuzyna.

w dzieciństwie to my się z siostrą tłukłyśmy po głowach, ja jej z plecaka spakowanego do szkoły wyjmowałam zeszyty z pracą domową i nie zawsze było różowo mówiąc w skrócie myślę, że problematyczna była różnica wieku. prawie 7 lat. to dużo jak na dzieci. teraz jestem zachwycona, że mam siostrę, a różnica wieku jest nieodczuwalna, wiadomo

[zuzkka]

Napisane przez Lorelei24

My też planujemy rok po roku, ewentualnie dwa lata różnicy. I tez trójkę dzieci. Ja mam dwójkę rodzeństwa, TŻ ma dwójkę i to chyba dlatego. Dom też budujemy dla piecioosobowej rodziny. Zobaczymy jeszcze jak to będzie bo planować sobie można...


Kupiliśmy dzisiaj wózek, ale nie pamiętam jak się nazywa hahah



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciekawe ile z tych które planują tego planu będą się potem trzymać

Kupiliśmy wózek, ale nie znam nazwy... Haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Escorpio]

Napisane przez mariea

spróbuj małymi łykami, a nie tak haustem na raz. podobno jak się pije duzo wody naraz to ona od razu idzie do wysikania i nic się nie przyswaja. ile w tym prawdy to nie wiem

Też o tym słyszałam, ale ja lubię tak kubek na raz wypić

Napisane przez anolta

Escorpio wszystko będzie dobrze, a lekarz bardzo dobra, pewnie woli dmuchać na zimne. Lepiej sprawdzić niż się martwić 😘

Ufam mojej lekarce, dlatego nie będę się zastanawiała czy dobrze, czy źle że idę do szpitala. Przemęczę się parę dni i przynajmniej będę wiedziała na czym stoję

Napisane przez axn22

Dopiero teraz żałuję, że nie mam jakiejś fajnej siostry. W dorosłym życiu zaczęło mi tego brakować. Znajomi się powyprowadzali, mają swoje życie i tak naprawdę zostałam trochę sama. Ogólnie rodzinę mam bardzo bardzo małą, nawet żadnej bliższej kuzynki czy kuzyna.

Powiem Ci, że zawsze chciałam mieć siostrę, ale nie wyszło, mam starszego brata Wiadomo, że z chłopakiem nigdy nie będzie takiej relacji jak między siostrami. Cieszę się, że mam siostrę cioteczną, z którą mam bardzo dobre relacje, bo prawda jest taka, że znajomi powyjeżdżają, będą mieli dzieci i relacje się poluźnią, a z siostrą zawsze się znajdzie temat do rozmowy

Napisane przez ila26

Aleeeeeee.... Uważam, że mieć siostrę w późniejszym wieku to super sprawa. Całkiem inna relacja. Mama mojego narzeczonego często mówi, że zazdrości mojej mamie sióstr, bo sama ma trzech braci. Coś w tym jest.

Moja mama ma 3 siostry i mimo, że czasem się kłócą, to fajnie jak siadają wszystkie przy stole Wszyscy znajomi zazdroszczą im takiej relacji i tego, że mają czas by się spotkać. Teściowa z kolei ma 2 siostry i jakoś między nimi nie ma takiej relacji. Mieszkają blisko, ale nigdy nie widziałam ich trzech w jednym miejscu (pierwszy raz na naszym ślubie ). I też zazdrości mojej mamy, że ma taką fajną rodzinkę

Napisane przez Lorelei24

Kupiliśmy dzisiaj wózek, ale nie pamiętam jak się nazywa hahah

hehe, ładny chociaż?? Jaki kolor?

Napisane przez Shiruvii

Escorpio, a jaki masz poziom wod? Nie musisz odpowiadac jak nie chcesz, ale tez sie nie martw tym. Ja przy wypisie ze szpitala na ostatnim usg z karty mam bardzo malo (sama sobie to ocenilam, bo chyba nikt nie zwrocil uwagi), a tydzien pozniej na wizycie w gina bylo juz duzo wiecej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz co, nie wiem. Byłam u niej na usg w szpitalu i wołali ją do cięcia, dlatego we wtorek będzie mi robiła takie dokładniejsze i pewnie wtedy się wszystkiego dowiem.

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Napisane przez zuzkka

Ciekawe ile z tych które planują tego planu będą się potem trzymać

Ja już wiem, że nie ma co planować. Pierwsze dziecko po prostu nam wyszło, z drugim pewnie będzie podobnie

[malawrednioszka]

Dobry wieczor Kochane jak dobrze ze ten dzien sie konczy bo dawno tak zlego nie mialam.. Ale wrocil moj malz i od razu mi sie humor poprawil
Bylam u tesciowej dzis po poludniu i pokazywala mi zdobycze dla małego a jeszcze paczki z kosmetykami sa w drodze :P szalona
w ogole jaki juz duzy brzuch mam.
Lorelei udana jestes

[axn22]

Napisane przez Escorpio

Moja mama ma 3 siostry i mimo, że czasem się kłócą, to fajnie jak siadają wszystkie przy stole Wszyscy znajomi zazdroszczą im takiej relacji i tego, że mają czas by się spotkać. Teściowa z kolei ma 2 siostry i jakoś między nimi nie ma takiej relacji. Mieszkają blisko, ale nigdy nie widziałam ich trzech w jednym miejscu (pierwszy raz na naszym ślubie ). I też zazdrości mojej mamy, że ma taką fajną rodzinkę

Moja mama ma siostrę 10 lat młodszą i niestety dobrej relacji nie udało im się zbudować do dziś. Różnica wieku była i jest za duża.

[Mojra87]

Napisane przez mariea

a ja jestem pozytywnie zaskoczona bodziakami f&f. je sie kupuje w takich wielopakach i pewnie na nich będziemy bazować. są tanie, żadne nitki się nie prują i są mięciusieńkie, nawet po wypraniu, aż w szoku byłam jak z pralki wyjęłam.

O tak zgadzam się! Mam sporo bodziaków po Asi z f&f i wszystkie super trzymały jakość mimo ciągłego użytkowania. Poległy na plamach z marchewki

Napisane przez Lorelei24

Kupiliśmy dzisiaj wózek, ale nie pamiętam jak się nazywa hahah
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miło poczytać o budyniu innych

Co do liczby dzieci vs liczba rodzeństwa - ja mam tylko siostrę i zawsze marzyłam o jeszcze kimś w domu do zabawy. Tż z kolei ma dwójkę rodzeństwa i według niego to wieczna walka - o uwagę rodziców, o to kto siedzi na środku w samochodzie, o udko z kurczaka (przy 3 dzieci 2 udka to mało, reszta kurczaka się nie liczy ).... Dlatego ja marzyłam o 3 dzieci a on kategorycznie mówi, że 2 i koniec a 2,5 się nie da

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez Escorpio

Powiem Ci, że zawsze chciałam mieć siostrę, ale nie wyszło, mam starszego brata Wiadomo, że z chłopakiem nigdy nie będzie takiej relacji jak między siostrami. Cieszę się, że mam siostrę cioteczną, z którą mam bardzo dobre relacje, bo prawda jest taka, że znajomi powyjeżdżają, będą mieli dzieci i relacje się poluźnią, a z siostrą zawsze się znajdzie temat do rozmowy

I to jest powód, dla którego cieszę się, że moje drugie dziecko to też dziewczynka liczę na to, że będą takimi siostrami-przyjaciółkami. I zawsze, jak ktoś mi mówi, że szkoda że drugie to nie chłopak bo byłaby parka, to odpowiadam w ten sposób

[Lorelei24]

Napisane przez Escorpio

hehe, ładny chociaż?? Jaki kolor?

Az poszłam sprawdzić jak się nazywa Coneco Primavera. Ładny, bardzo mi się podoba, szaro biały Narzeczony mnie dzisiaj wyciągnął bo stwierdził, że za dużo czytam internety i nie mogłam się zdecydować co chce A ten się spodobał, sprawdziłam czy dobrze się prowadzi, składa i zakup gotowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Escorpio]

Napisane przez axn22

Moja mama ma siostrę 10 lat młodszą i niestety dobrej relacji nie udało im się zbudować do dziś. Różnica wieku była i jest za duża.

U mojej mamy między najstarszą, a najmłodszą jest 11, albo 12 lat różnicy i wszystkie mają taki sam dobry kontakt

Napisane przez Mojra87

I to jest powód, dla którego cieszę się, że moje drugie dziecko to też dziewczynka liczę na to, że będą takimi siostrami-przyjaciółkami. I zawsze, jak ktoś mi mówi, że szkoda że drugie to nie chłopak bo byłaby parka, to odpowiadam w ten sposób

Też wolałabym mieć 2 córki niż parkę. Może dlatego, że zawsze chciałam mieć siostrę i dlatego, że wkurza mnie siostrzeniec tż.

[MartaMagda]

Ogarnęłam temat lezaczka do kąpieli i chyba się skończy na stelażu z zawieszeniem z frotty Napisałam do jednego sklepu na Allegro czy będzie to cudo do mojej wanienki pasować

Ja nie mam jasnej sytuacji z pracą. Umowa mi się kończy miesiąc przed końcem macierzyńskiego. Wcześniej myślałam, żeby na rok, dwa lata wrócić do pracy i postarac się o drugie dziecko. Tylko policzyłam, że za 3 lata to będę mieć 35 a to dla mnie nie przekraczalna granica. Może adoptujemy

Ja mam brata, ale trochę tak jak bym była jedynaczką. Brat niepełnosprawny i pomimo, że jest 2 lata młodszy ode mnie to ta nasza relacja nie jest taka jak u innych. Teraz jestem jego opiekunem prawnym, więc się śmieje, że mnie w końcu musi słuchać. W dzieciństwie nie chciał i się trzaskalismy okropnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[s i l v e r]

Napisane przez Lorelei24

Az poszłam sprawdzić jak się nazywa Coneco Primavera. Ładny, bardzo mi się podoba, szaro biały Narzeczony mnie dzisiaj wyciągnął bo stwierdził, że za dużo czytam internety i nie mogłam się zdecydować co chce A ten się spodobał, sprawdziłam czy dobrze się prowadzi, składa i zakup gotowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fajny wózek
wpiszę ci na 1-szą stronę


Ja mam siostrę 6 lat starszą. Wiadomo,że jako dzieci to była duża różnica. Ale teraz jest między nami super i nie wyobrażam sobie że miałabym być jedynaczką. Dlatego bardzo chciałam żeby Daria miała rodzeństwo

[Lorelei24]

Silver dziękuję 😁

To ja mam tutaj chyba największą różnice lat moja siostra jest 13 lat strasza, a brat 11. Pomimo dużej różnicy mamy bardzo dobry kontakt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anolta]

Napisane przez ila26

Moje marzenie o trójce to jedno, ale wiadomo, że wiele jest tutaj kwestii do spełnienia. Przyznam, że chciałabym, żeby moje dziecko miało zagwarantowane np. jakieś wyjazdu, wycieczki, obozy, a przy trójce to nawet nie chcę myśleć ile pieniędzy trzeba wydawać na takie przyjemności. A to tylko jedno "ale".




Ja jako jedynaczka czuję się ok i nie brakuje mi rodzeństwa, ale z drugiej strony nie chciałabym, żeby moje dziecko było jedynakiem. Dziwne, wiem.
Z jeszcze innej strony, ja mam mnóstwo sióstr ciotecznych, dlatego może nie odczuwam jakiegoś braku.
Aleeeeeee.... Uważam, że mieć siostrę w późniejszym wieku to super sprawa. Całkiem inna relacja. Mama mojego narzeczonego często mówi, że zazdrości mojej mamie sióstr, bo sama ma trzech braci. Coś w tym jest.
Ps. Pod kątem siostrzanych relacji bardzo podobał mi się film "Moje córki krowy." - polecam.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Czytałam książkę ostatnio, bardzo mnie wciągnęła 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

My z mężem zawsze marzylismy o trójce, ale chyba stanie na dwójce 😊 Po prostu nie będzie nas stać. Chciałabym zapewnić swoim dzieciom nie wszystko co sobie wymarza, ale dać im możliwość wszechstronnego rozwoju, a niestety zdążyłam się już przekonać, ze to kosztuje. Może też trochę brakuje mi odwagi, bo mąż tak pracuje, ze to ja musiałabym zawozic i przewozić dzieci ze żłobka/szkoły /przedszkola, do tego praca zawodowa z której nie zrezygnuję. Może ktoś uzna, ze pieniądze nie są najważniejsze i że jestem zbyt wygodna, ale na ten moment tak czuję 😊.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz