Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

[Synta]

Napisane przez Atiluj

A może być w skrócie: PPD ???? albo: PPD'tka

Przyjedziesz.....zobaczys z ....ocenisz.... a na chwilę obecną obiecane

I jeszcze jedno pytanko... Hadżi chrapiesz? .... bo nie wiem czy ulokować Was za ścianą czy dalej

[Atiluj]

Noooo dobra Już nie bij

[Hadżi]

Napisane przez Synta

Przyjedziesz.....zobaczys z ....ocenisz....

I zdjęcia na pamiątkę zrobimy

I jeszcze jedno pytanko... Hadżi chrapiesz? .
Nie, śpię cichutko

Zamiast PPD ogólnie piszmy "Wzorowa"

[Synta]

Napisane przez Hadżi

Zamiast PPD ogólnie piszmy "Wzorowa"

zobaczysz!!! zobaczysz, ze dostaniesz brukselkę i szpinak

[bassienka]

Ale dzisiaj ruch na forum jak na Marszałkowskiej

A ja zaraz lecę do domku

Dzisiaj przyjeżdża do nas moja siostra, ta która jest teraz w Warszawie. Miała kilka dni wolnego, to odwiedza rodzinkę. Emilka ucieszy sie z odwiedzin chrzestnej Wczoraj przyjechała do rodziców, a dzisiaj do nas, a jutro znowu wraca do stolicy

[Hadżi]

Napisane przez bassienka

A ja zaraz lecę do domku

Ja też i to na długo bo do pracy przyjdę 4 sierpnia

[bassienka]

Napisane przez Hadżi

Ja też i to na długo bo do pracy przyjdę 4 sierpnia

Ale Ci fajnie... Ja pewnie znowu nie będę miała wakacji w tym roku No chyba, że nie uda mi sie znaleźć pracy, to będę miała bezpłatne....

[AgaGuernsey]

A mi zostalo jeszcze: 4 tygodnie i 1 dzien w pracy...

[Synta]

Napisane przez bassienka

Hadżiki, Synta fajnie, ze sie spotkacie Juz zazdroszczę Tylko prosimy o dużo zdjeć

Baśka nie zazdraszczaj tylko pakuj siebie, Emilkę i zapraszamy na lubelszczyznę

[freddy296]

Witajcie...

Ale pogoda... caly czas pada... bylismy dzis z Sylwia na zakupach lumkowych w Kolobrzegu. Tam fajny wielgachny lumpik jest. Troszke sie obkupilysmy. Sobie kupilam 3 bluzki, Tztowi sweter i koszulke. A Sylwka wyhaczyla super posciel - jak nowka i pare ubranek. Dzis drogo bo wczoraj dostawa byla to 5 dyszek za kg Aaaa... no i mamie wygrzebalam super 3 koszulki na codzien A sobie jeszcze portfelik i Tztowi tez.

W kolobrzegu tez caly czas leje Ale mam urlop... no noramlnie tylko na plaze

Hadzik badzo sie ciesze ze jedziecie do Synty. Super!

basiu na pewno znajdziesz jakas dobra prace... Moze odpocznij sobie z tydzien i zacznij ostro szukac...

Ja teraz szukam notariusz... tak mi sie nie chce po nich dzwonic tyle kasy u nich zostawic ale sierpien coraz blizej i coraz blizej przeprowadzka.

Aga a pozniej idziesz na zwolnienie ? czy co? bo ja sie zgubilam czemu zostalo Ci 4 tyg pracy... cos przeoczylam? jak fasolinka?

[AgaGuernsey]

Freddy tak, pozniej na L4, raptem do terminu porodu zostanie mi 4 tygodnie, wiec to chyba najwyzszy czas, zeby odpoczac...
Trzymam kciuki za szybkie znalezienie notariusza, no i zeby byl niedrogi...

[bassienka]

Synta dziękuję za zaproszenie , ale po pierwsze to jest Wasze spotkanie , a po drugie, to trochę za długa podróż jak dla mnie samej z Emilką

Ewa fajnie, ze obkupiłaś sie w lumpku Szkoda, ze pogoda nie dopisuje, ale mam nadzieję, ze niedługo sie poprawi i jeszcze skorzystasz ze słoneczka na plaży
Co do pracy, to niestety nie mogę pozwolić sobie na odpoczynek. Jeśli mi sie uda od razu przejść do nowej pracy, top będę bardzo szczęśliwa, a jeśli nie, to trudno, wtedy będę miała wolne Poza tym wysyłam już moje CV, zobaczymy co z tego będzie

A ja zabieram sie właśnie za papierzyska Niestety musiałam przynieść troche do domu, bo czas goni, a od poniedziałku nie ma koleanki przez tydzień i szefa przez 2 tygodnie. Urlopują się sobie...

[Kamilanet]

Czarinko pamiętam o Tobie i o przepisie - chyba go zeskanuje wstawię go na wątek,chyba szybciej będzie
ooooooo Wiedzę, że Synta mnie wyręczyła, dziękuję Ci kochana... na prawdę dziękuję
wogóle zamieszkujesz niedaleko moich dziadków (z tego co kojarzę), więc jakbyśmy byli u nich w odwiedzinach myślę, że mogłybyśmy się spotkać, jeśłi nie miałabyś nic przeciwko - tylko ja rzadko odwiedzam niestety babcię i dziadka - ale zawsze chętnie wpadniemy na herbatkę

Mam spore zaległości w czytaniu Was, ale powoli nadrabiam
Muszę się pochwalić że Fifi zna już kilka literek. I dosyć często powtarza pierwsze lub ostatnie sylaby wyrazów i tak się patrzy nan nas jak coś mówimy

Ana - Wakacje, raczej nie wchodzą w grę, piszę raczej, bo nic nie wiadomo - może weekend na morzem, lub w górach, albo u babci
poza tym oszczędzamy, ale odpocząć przecież trzeba, tzn. zmienić klimat
KOleżanka chce do nas przyjechać, a Michał non stop albo w terenie albo na działce a ja już nie mam siły na goszczenie się. Ona ma maluszka półrocznego to byśmy sobie pogadały.

Esti - u nas w tygodnu jest jeszcze gorzej - więc tylko weekend wchodzi w grę, ale spotkamy się na pewno myślę że niedługo - myślę, że zoo będzie dobre - jeszcze obgadamy termin

Cycki widma - dobreeeeeeeeeeeee - ja nie narzekam - są większe i cięższe ale nic się nie zmieniło poza tym

jest już 22 a ja dopiero na 76 str. a piszę do Was od rana - masakra
...i przeczytałam
wogóle to mam wyrzuty sumienia, że was zaniedbuje

[bassienka]

Mam juz dosć i idę spać. Trudno... Późno zaczęłam przegladać dokumenty, ale Emilka zasnęła dzisiaj dopiero po 21. Kręciła się i kręcila i nie dała rady zasnąć Teraz też już raz zapłakała, bo zgubiła smoka

Kamilko gratki dla Fifiego za literki No i za sylaby też oj, też macie tego wszystkiego na głowie... A jak tam budowa? Na jakim etapie jesteście?

Do jutra

[Kamilanet]

Witam z rana
Fundamenty i szalunek jest - tesć i Michał robią teraz bloczki na taką podmurówkę. Nie wiem jak to się nazywa
ja to zrobią to wszystko w tym roku -

[Franka2007]

czesc
wczoraj mielismy gosciwypilam dwa male piffka a czuje sie ajkbym obalila sama cała flaszke wodkiłeb mnie boli i suuuuuszy strasznie.....
i na dokladke franio w nocy wyrabial cyrki,wstał juz o 5eji w ogole dzien zaczał sie do baniteraz ide ugotowac jaks zupine bo mam meza w domu wiec nie wypada zeby obiadu nie zrobic-wolałby pewnie kotleciora alenie dam rady...
czy ja was przypadkiem nie zanudzam swoimi wypocinami:noni ewiem:buziaki

[bassienka]

Cześć Wam wszystkim

Ja już dzisiaj zaliczyłam ZUS. Teraz śniadanko i do pracy

Kamila super, ze budowa tak szybko postępuje

Franka no co Ty? Dlaczego masz zanudzać? Przecież my tu piszemy o wszystkim. Czasami jest to cos poważnego, madrego, a innym razem pierdułki No ale właśnie fajne jest to, ze mozemy sobie pisać o wszystkim

Miłego dnia

[Kamilanet]

JA po piwie zawsze miałam kaca a teraz doszło do tego że nawet po szklance tego napoju czuje go na następny dzień

najlepiej wchodzi bimber )))))))))))) i własnej roboty nalewki

Basiu - to teść narzucił takie tempo - dlatego Michała nie ma cały czas w domu i totalnie wszystko jest na mojej głowie - ale to fakt szybko poszło
wczoraj powiedziałam Michałowi, że ma być najpóźniej na 19 w domu, bo ma też rodzinę oprócz budowy i musi odpoczywać - wrócił o 20. Mówi, że mu tak głupio jak tata pracuje sam (rozumiem go), ale do jasnej ciasnej - chce mnie chłopa w domu choć troszkę

ok wracam do pracy

[Synta]

Kamilko: oczywiście, że zapraszamy . Jak tylko będziesz u dziadków to daj znać .... no i super, że domek tak szybko się buduje, chociaż tak jak mówisz.. przydałoby Ci się mieć trochę chłopa w domu

Co do piwa to hmmmm, mi czasem wystarczy jedno, żeby poczuć mrówki w nogach ..... muszę potrenować bo do weekendu mało czasu

[golabek]

Witajcie

Dziś mamy gości na wsi.Wpadła ciocia z moja babcią.Bartul zachwycony poszedł z nimi na spacerek a my z mamą leniuchujemy Wczoraj wyskoczyłyśmy do fryca.
Mama ma przerąbane Bartek jej nie puszcza na krok.Nawet grządki z nią oporządza Mówi że musi dla niego iść na emeryturę Pogoda taka sobie ale chociaż nie pada
Buziaki dla wszystkich

[kaśka333]

Cześć wszystkim!

Przyznaję się bez bicia, że nic nie czytałam, chciałam tylko zameldować, że jestem już prawie spakowana i jutro lecimy Odezwę się prawdopodobnie dopiero w niedzielę, bo, jak pisałam, weekend mamy dla siebie, a w niedzielę Marcin idzie do pracy, więc wieczorkiem w niedzielę do Was wrócę. Pa!

[Ana2]

No to Kasienko,bezpiecznego lotu,ogolnie udanej calej podrozy i czekamy na Ciebie jak juz sie ogarniesz troche w tej krainie deszczowcow .

[Atiluj]

Kasieńko333 bezpiecznego lotu i miłego pobytu Czekamy na wieści w niedzielę Wózka niech Ci nie zgubią znowu I "zadomowisz się" chyba jednak w UK
Uściskaj, wycałuj od nas Czarinkę i Trolaski I przemów do jej serducha - niech już nie "przemyśla" (ona będzie wiedziała )

Aniu dziś cały dzień myślę o Tobie Jakoś tam mało się "odzywasz" Wszystko u Was OK?

My dziś pierwszy dzień z Hadzim na urlopie Zaliczyliśmy od rana hurtownie zabawek. Zakupki się w miarę udały choć wybory były trudne. Miśkowi wreszcie udało się kupić tą jego "aupę" (małpę) i koparkę. Dostał też zestaw do sprzątania - szczotka i szufelka, szczotka na długim kiju i mop, bo wiecznie mi moje zabierał
Później zakupki spożywcze, gotowanie obiadku, smażenie 30 kotletów dla mojego taty, zrobienie listy rzeczy Miśka, które mamy zabrać w podróż do Synty i tak minął dzień. Teraz jeszcze chwilę panowie jeżdżą na rowerku przed domem ale zaraz mycie i spanie.
Ja już siły nie mam ale jeszcze muszę poprać nasze rzeczy żeby wyschnąć do wyjazdu zdążyły.
Aaaa w międzyczasie musiałam jeszcze wygotować w garze kilka rzeczy Miśka bo w praniu trafiła się jakaś czerwona bluzeczka i zafarbowała resztę na różowo
Misiek ma dziś dzień konia, nic mu nie pasuje, wszystko jest beeee W hurtowni z zabawkami rzucał wszystkim co w łapkę dostał. Raz nawet nurkowałam pod regały z zabawkami bo piz****nął tam piłeczkę, która kupić chcieliśmy a była ostatnia Pewnie głupio wyglądałam z głową pod regałem i tyłkiem wypiętym do góry ale na szczęście nie usłyszałam żadnego komentarza

Zmykam teraz "dokonczyć" Miśkowy dzień. Do później jak się uda

[Synta]

Kasiu: krótkiego i miłego lotu oraz przede wszystkim bezpiecznego lądowania Wam życzę

Julita: no ja chciałabym Cię zobaczyć w tej akcji pod regałem....

My z tz-tem mieliśmy dzisiaj osobiste doroczne "święto" szorowania i konserwacji balkonów . Święto to jest ruchome i przypada raz w roku w dowolny dzień w pierwszym tygodniu urlopu tz-cika. A było co szorować . Mamy 2 balkony. Jeden na długość całego domu - 8 metrów, a drugi nieco krótszy bo tylko 4 metry z drugiej strony domu. Oficjalnie zakończyłam jednak już to święto parę minut po 18 myjąc miedniczkę i wyrzucając do kosza zużytą ścierę.
Teraz mam przed sobą miseczkę zielonego winogronu i luuuuuz

[Ana2]

Julitko,dzieki Kochana.Jestem,czytam,tyl ko gdzies mi wene wcielo
Wszystko u nas w porzadku,wczoraj Isiu mial taki dzien konia,nic mu nie pasilo a na dodatek siedzial ze mna caly dzien w sklepie,bo Jose pracowal do poznej nocy i nie mialam z kim malego wredka zostawic.
Ogolnie to mam troche latania,bo zalatwiamy kredyt w banku (jakos trzeba zaplacic zimowe zamowienie do sklepu),w sumie to juz wszystko zalatwione,dzis bylismy z tesciem u notariusza,bo takie polisy jak my zalatwialismy to przy notariuszu sie podpisuje.No i dzieki Bogu,ze tesc byl z nami,bo po pierwsze notariusz nie skasowal ani zlotowki (tzn.euro),a powinnismy byli zaplacic 85 euro,a po drugie wszystko odbylo sie bez czekania w blyskawicznym tempie,bo to znajomy tescia wiec poszlo elegancko.I po tej dzisiejszej wizycie u notariusza stwierdzilam,ze moje dzieci beda notariuszami.Jak mi tesc powiedzial jakie ten gosciu robi pieniadze to za glowe sie zlapalam.Zreszta moge podac nas za przyklad-nasze spotkanie trwalo moze 30 sekund,podpisalam papier ja,Jose i natariusz i prawie stowe bysmy wybulili gdyby tesc z nami nie pojechal,a tak sie upieklo.

Dzis rozmawialam z moja przyjaciolka,ktora mieszka w Anglii (ona ma synka 9 dni starszego od Isia) i normalnie prawie placzac powiedziala mi,ze ona potrzebuje slonca,bo tam u nich to ponoc masakra,a nie lato.Oczywiscie powiedzialam zeby przyjezdzali do mnie,bo u nas ci slonca dostatek...no i chyba przyjada.Ale sie ciesze,wreszcie nasze maluchy sie poznaja

Zmykam,bo tak jak pisalam wczesniej gdzies mi ta wene wcielo i pisze jak bym chciala a nie mogla
Tesknie BAAAARDZO za Julkiem,chyba tez to tak na mnie wplywa...

[Atiluj]

Aniu nie martw się Wiesz, że Julek jest pod dobrą opieką, świetnie się bawi, poznaje nowe miejsca, nowych ludzi Chociaż rozumiem, że Ci smutno troszkę Jak nasz Jarek zaczął jeździć na jakieś zielone szkoły albo z dziadkami nad morze czy do Chorwacji, to kilka pierwszych dni było w miarę OK. Później zaczynało nas z Januszem "nosić" po domu A to robiliśmy generalne porządki u Jarka w pokoju, a to mały remoncik u niego żeby miał niespodziankę jak wróci. Wszystko po to żeby być "bliżej" niego.
Teraz jak jest Misiek a Jarek jest u mojej mamy "na wakacjach" to już tego nie robimy Tobie pewnie też jest troszkę łatwiej bo masz zajęcie i w sklepie i przy Isiaczku
Fajnie, że tak Wam z notariuszem poszło Troszkę kasy w kieszeni zostało i czas nie zmarnowany
No i z koleżanką się spotkasz Widzisz - same dobre wieści
Trzymam kciuki za powrót weny

Synta to faktycznie musiał być niezły widok Stara baba z tyłkiem w górze maszeruje na czworaka pod regały Mogę Ci w sobotę zademonstrować
Tylko "trenuj" dobrze bo jak nie, to Ty będziesz pupcią w górze świecić chodząc na czterech

[bassienka]

Kasiu spokojnego lotu, udanego lądowania i miłego pobytu

Julitko nieźle musiało to wyglądać, jak próbowałaś wleźć pod szafę Ale dobrze, ze udało sie znaleźć piłeczkę Fajnie, ze zakupki się udały

Synta pracusiu Ty nasz Tyle metrów balokonu macie Tylko pogratulować chęci, ze sprzątaliscie to cały dzień

Ana czas tak szybko leci, ze nawet nie obejrzysz sie kiedy i spotkasz sie już z Julkiem Super, ze udało sie Wam tak załatwic notariusza bez płacenia. Zawsze to parę groszy zostaje w kieszeni

A ja zaraz znowu zabieram sie za papiery, ale jak mi sie nie chce po całym dniu w pracy, jeszcze robic to w domu No ale cóż, takie jest życie.... Ale najpierw lecę umyć włosy...

Do później

[ikol_a]

Witam Was Robaczki
Melduję, że żyjemy...Ale co to za życie....
Czasem TZowi uda się wcześniej (czytaj 19.00-20.00) wrócić z pracy (wcześniej niż 23.00) i wtedy jest lepiej, tzn... jest choć chwila wytchnienia i można coś w chałupie zrobić. W przeciwnym razie żyjemy w zgodzie z otaczającym nas bałaganem, bo nie nadążam za Ulą a co dopiero mówić o sprzątaniu domu będąc sam na sam z Nią Jednak mam to w nosie, bo Ulencja wynagrodzi każdy bałagan i brak czasu na cokolwiek Jest taka pocieszna teraz, że aż słów mi brak...

za wiele nie napiszę, bo padam z nóg... Po pracy obiadek, człowiek się zakręci i ok. 17.00 wychodzę z Ulą na dwór. Ostatnimi czasy wybieramy się na wycieczki bez wózka, więc ponad 2 godziny zapindalam za moją córeczką, którą wszystko, ale to wszystko interesuje, a najbardziej wchodzenie na murki, płoty, bieganie za ptakami, wchodzenie na ślizgawkę, na huśtawkę i tak w kółko (pomijając fakt, że w domu tez człowiek gania). W domu odkurzanie, kurza, prasowanie. To mam dziś za sobą.
Cholerka! MIałam najpóźniej o 23 się położyć spać bo rano ostatnio wstać nie mogę ...
W pracy sajgon - okres urlopowy i generalnie meksyk..

Widzę, że Hadżiki umawiają się z Syntą... Ciekawe kiedy do mnie przyjadą A świadków mam, że Julita obiecała Wiem...wiem...jeszcze się nie przeprowadziłam...ale to już tuż tuż, chociaz bardziej t u ż niż tuż..

Napisane przez AgaGuernsey

Freddy tak, pozniej na L4, raptem do terminu porodu zostanie mi 4 tygodnie, wiec to chyba najwyzszy czas, zeby odpoczac...
Trzymam kciuki za szybkie znalezienie notariusza, no i zeby byl niedrogi...

O matko i córko! To już???!!! To już zaraz???

Dobranoc

[Atiluj]

Napisane przez ikol_a

Widzę, że Hadżiki umawiają się z Syntą... Ciekawe kiedy do mnie przyjadą A świadków mam, że Julita obiecała Wiem...wiem...jeszcze się nie przeprowadziłam...ale to już tuż tuż, chociaz bardziej t u ż niż tuż..

Jak się przeprowadzicie........ powiedz tylko słowo a będzie uzdrowiona dusza Twoja
Współczuję meksyku domowo-pracowego
Dobrze, że Uleńka trudy i znoje Ci wynagradza Chociaż zauważyłam, że przy naszych dzieciach przydałoby się mieć ze dwa kręgosłupy i ze 3 pary nóg Oczu też by się więcej przydało

Basia odpocznij trochę a nie te papiery i papiery

[bassienka]

Julitko właśnie idę odpoczywać Bo skończyłam papierzyska Tylko jak ja wstanę rano

ikola u mnie jest podobnie, tyle, ze Karola nie ma cały czas w domu Ale na szczęście wraca już za tydzień Współczuje sajgonu w pracy. Trzymaj się

Do jutra Kochani Hmmm, w sumie to już dzisiaj, takze do później