![]() |
#2311 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Kocham szary, zimny, brudny i mokry Krakow .... Mam plakat jesiennego (moja ulubiona pora roku) Krakowa w biurze, a w domu ryciny i tak sobie patrze i tesknie ...
|
![]() ![]() |
![]() |
#2312 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
jesień jesienią, ale jakby była piękna złota i polska
![]() no ale nic na to wpływu nie mamy a jak były upały to nadawałam bo na nic siły nie miałam z tym brzuchem ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2313 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 775
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Cytat:
![]() ja sie trzymam swojej wersji ![]() co do stawow: to rozluzniaja sie wiezadla- to prawda, latwiej o kontuzje. nigdy mi sie co prawda nie zdarzylo miec kontuzji podczas czynnosci o ktorych piszesz. co do odklejenia lozyska to najczestsza przyczyna jest nadcisnienie tetnicze (stan przedrzucawkowy). wsrod przyczyn wymienia sie tez urazy i wypadki- i tu widze zwiazek: w ciazy, w miare wzrostu dzidziusia przesuwa sie srodek ciezkosci- latwiej stracic rownowage. zwlaszcza jak sie stoi na chybotliwej drabinie, wieszajac, powiedzmy , firanki. ale przyczyna tu jest wypadek/upadek a nie samo podnoszenie rak do gory. inna sprawa jak ktos ma ciaze zagrozona... co prawda nie udowodniono w badaniach, zeby lezenie w lozku zmniejszalo ryzyko utraty ciazy, jednak rozsadek nakazuje tak na wszelki wypadek... ja w 6 tyg mialam krwawienie (prawdopodobnie z nadzerki,bo w usg wyszlo ze z dzidziusiem wszystko ok) i nie masz pojecia jaka bylam wtedy grzeczna ![]() i badz tu madry. ja w razie watpliwosci zagladam po prostu do literatury fachowej, a tak sie sklada, ze mieszkam na prokocimiu i do biblioteki medycznej mam rzut kamieniem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2314 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 775
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Iwa nie zazdroszcze Ci chodzenia z brzuszkiem jak byly te upaly...
niestety zlota polska jesien chyba juz mamy za soba, trwala ze 3 dni. moze jeszcze wroci ... fajnie, ze wiesz juz jaka bedzie plec. ja ostatnio sie pogubilam w moich przeczuciach, na szczescie mamy uzgodnione imiona ![]() moim zdaniem to dobrze, ze ciaza trwa tyle ile trwa i to nie tylko ze wzgledu na dzidziusia, ale ze wzgledu na matke- trzeba sie na to przygotowac psychicznie. do mnie to jeszcze nie dociera, choc to juz 17 tydz. i wogole nie czuje sie ciazowo... a i boje sie macierzynstwa. tzn karmienia , przewijania i usypiania sie nie boje. boje sie pytan 6-latki i buntu nastolatki... i ze odpowiedzialnosc za wychowanie tego malenstwa na dobrego czlowieka spoczywa na mnie... |
![]() ![]() |
![]() |
#2315 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Memi co do nadgorliwości polskich lekarzy - mam nieco odmienne zdanie, ale to wiadomo, zależy na kogo się trafi.
na początku ciąży (do 12 tc) chodziłam państwowo do przychodni. w związku z silnymi bólami okresowymi w 5 tygodniu wylądowałam w szpitalu, okazało się, że nic się takiego nie dzieje i taki mój urok (zresztą bóle takie mam do tej pory raz mocniejsze raz silniejsze z tymże teraz to już są skurcze przygotowujące). później poszłam na kontrolę do lekarza i jak byłam w 11 tygodniu ciąży zapytałam o pierwsze usg, chciałam być pewna, że wszystko ok a najbardziej zależało mi na zmierzeniu przezierności karkowej - jak wiadomo jedno z najważniejszych badań w ciąży i usg mniej więcej w tym okresie po prostu z ubezpieczalni się należy. i co mi lekarz powiedział: nie ma sensu robić Pani usg bo przecież nie jest Pani po 30-tce ani nikt u Pani w rodzinie nie miał chorób genetycznych (nawet o to nie zapytał tylko sobie ot tak stwierdził). pierwsze badanie ginekolokiczne zrobił mi w 11 tygodniu - jak byłam w 5 z tymi bólami to nawet mi brzucha nie pomacał czy macicę mam rozpulchnioną. no to była dla mnie porażka. poszłam prywatnie do innego lekarza i mimo że płacę to przynajmniej wiem za co, opieka zupełnie jak z innej bajki... a tak na marginesie to mieszkamy niedaleko bo ja na Kurdwanowie a na Prokocimiu to moja teściowa pracuje jako pielęgniarka ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2316 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 775
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
ja nie pisalam ze sa nadgorliwi, tylko konserwatywni w pogladach. nie wszysscy, ale wielu. przeciez ich nic nie kosztuje zeby zabronic nam np. cwiczyc, to zabraniaja, a co. ale jak o dodatkowe badanie poprosisz ...hm... to juz nie sa tacy chetni.
nie ma reguly z tymi lekarzami... mam nadzieje, ze Ci mlodsi beda bardziej "zyciowi".i beda mieli inne podejscie do pacjentow, bo wystarczy byc troche milym i empatycznym. ja tez sobie chwale prywatne lecznictwo, choc na codzien chodze do panstwowego- wiedze ma taka sama, a ze nie jest milutki... tylko po ostatniej wizycie zastanawiam sie czy nie zmienic. ja chodze do przychodni przy szpitalu mswia. chcialam tam rodzic, ale chyba zmienie na zeromskiego... podobno kazda pierwiastka ma w mswia ciecie krocza jak w banku... ja wiem, ze to trudno ocenic, i raczej sie nastawiam, ze mnie natna; ale cos takiego jak ochrona krocza chyba istnieje?? Twoj lekarz, ten ktory nie chcial Ci zrobic przeziernosci byl z tych olewajacych. bo nie wierze, ze nie wiedzial, ze zespol downa "grozi" kazdej ciazy, choc po 35. ryzyko rzeczywiscie znamiennie wzrasta... ale co mnie obchodza statystyki: jest ryzyko to jest i juz. i robimy, bo to zaden problem ani trudnosc, jesli ktos usg zwykle robi. inna sprawa, ze uzasadnienie do bani: zespol downa jest choroba genetyczna , ale sie nie dziedziczy!!! to ,ze nie bylo w rodzinie o niczym nie swiadczy. ja mysle, ze kobiety ciezarne sa najbardziej wyedukowanymi pacjentkami, co widac zresszta na forum. a do kogo chodzisz teraz, jesli mozna spytac? czyzby tesciowa pracowala w Instytucie nieopodal? |
![]() ![]() |
![]() |
#2317 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
właśnie pierwszy pobyt w szpitalu to był MSWiA. bardzo mi się podobało i zastanawiałam się czy tam nie rodzić. poznałam jednak tam dziewczynę, która miała rodzić 3 tygodnie później. pisałam do niej po terminie porodu. nie wiem dokładnie jak było, ale straaasznie się namęczyła, rodziła 36 godzin!!! i mówi, że nigdy więcej tam rodzić nie będzie i nikomu nie poleca.
zmieniłam lekarza na prywatnego, który pracuje na Ujastku i ma dyżury w Żeromskim - Paweł Wojas, fakt nie jest wylewny, ale bardzo rzeczowy i konkretny i z cierpliwością odpowiada na każde zadane pytanie. jestem zadowolona. tak, teściowa w Instytucie pracuje...czasami z tego względu uważa się za mądrzejszą od wszytkich lekarzy wszystkich specjalności razem wziętych, ale to już inna bajka .... ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#2318 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Ja sie urodzilam w Zeromskim i moj brat tez, w zeszlym roku moja bratowa tam rodzila, i zarowno ona jak i moja mama (26 lat temu) byly zachwycone opieka.
|
![]() ![]() |
![]() |
#2319 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Cytat:
![]() ja byc może czegoś się dowiem jutro a dziś normalna wizyta u gina i mam nadzieję, że wszystko ok.
__________________
"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu" |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2320 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
hej Dziewuszki wstałam przed chwilką odsłaniam rolety a tu za oknem piękna słoneczna pogoda - niebieściutkie niebo
![]() ![]() Wczoraj rozmawiałam z panią z kadr i zasugerowała mi żebym od 1 stycznia poszła na urlop - cały wykorzystała to akurat cały miesiąc a od lutego zaczeła macierzyński bo mówiłam jej że chce jak najszybciej opuścić tę pracę. Muszę jakoś przebidować do końca roku może nie będzie aż tak źle w październiku mam 2 tygodnie wolnego i pod koniec grudnia też jest dużo wolnego ![]() Dziś po porządnym wyspaniu sie czuję się duuużo lepiej - siły zregenerowane ![]() Miałam dziś sen - śniła mi się malutka dziewuszka z pięknymi lokami(mąż ma loki i liczę że nasze dzieciaki a przynajmniej jedno odziedziczy kręcone włoski) Pierwszy raz dziś w śnie mówiłam o bliźniakach bo zawsze mi się śnił jeden wózek i wszystko jedno aż się martwiłam a tu dziś w śnie widziałam 2 wózki bliźniacze i pytałam gdzie te wózki takie ładne kupili - szkoda że nie zaglądnełam do dzidziów w wózku może to by był proroczy sen ![]()
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ... ![]() Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2321 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#2322 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Cytat:
Pierwsza dziewczyna była obkolczykowana i ubrana na czarno, z jakimiś ćwiekami itp. ale to pikuś... kolejni chłopcy... 16 lat, ubrany jak rasowy gej, pomalowane na fioletowo paznokcie, makijaż na twarzy, wąskie spodnie w kratkę, fryzury nie umiem opisać, ale ulizana i błyszcząca... mówi, że jest biseksualny... 16-latek... i do ręki ma przyczepiony sznurek, na którym po podłodze ciągnie stary sweter, który znalazł gdzieś w krzakach (sam powiedział, że prawdopodobnie należał do jakiegoś menela). Chłopiec uważa sweter za... swojego psa. Było mu go bardzo żal, jak go zobaczył w tych krzakach, więc go przygarnął. Kolejny.. 19 lat.. obcasy jakich ja nigdy nie miałam na nogach (chyba z 15cm), spódnica, cały na czarno, blond długie włosy, makijaż, kolczyki, rozcięty język a w przedramionach... powbijane jakoś na przemian kolorowe igły a pomiędzy nimi poprzeplatana wstążka - nazywa się to podobno GORSET :O Obok słuchajcie siedzą rodzice - NORMALNI LUDZIE, tacy jak my, skromni, ale widać, że słabi psychicznie, pogodzeni z sytuacją.. masakra. Przeraziłam się trochę ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2323 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Nie sadze, aby to mialo jakies znaczenie teraz. Ja w poradniu wyczytalam, ze im wczesniej kobieta sie przyzwyczai spac na lewym boku tym lepiej, bo pozniej to w sumie jedyna optymalna pozycja(chodzi chyba o ucisk na zyly). Ja tez zasypiam na boku a budze sie w przeroznych pozycjach, nawet na brzuchu.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#2324 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: ciemnogród
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
No to ja tez nie zamierzam kupowac takiej poduchy ciazowej, z roznych wzgledow, a tu zalacze obrazek z mojej ksiazki (sorki za jakosc) jak sobie poradzic ze zwyklymi poduszkami. A ja spie na boku i tak troche brzucho boku jak ktos juz wczesniej pisal i spie jeszcze na plecach, ale staram sie niedlugo, gdzies wyczytalam ze od 16 tyg powinno sie przestac spac na plecach i tak daze do tego, ale wygodnie kurcze nie jest...
|
![]() ![]() |
![]() |
#2325 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Cytat:
Charlotte, wydaje mi sie, ze duze znaczenie bedzie mialo otoczenie w jakim nasze dziecko bedzie sie obracac. Do tego bezstresowe wychowanie. Czasami mam wrazenie, ze takie dzieci nawet w kacie nie staly. Nigdy na nich rodzice glosu nie podniesli. W sumie to sama nie wiem, takie mam poprostu odczucia w tej sprawie. tez bardzo sie tego boje, ze nie dam sobie rady z wychowaniem. Mysle,ze jakos sobie damy rade.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2327 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
a ja czekam na 12.00 żebym mogła zadzwonić do przychodni żeby się zarejestrować do lekarza. Tak się zastanawiam jak tam moja waga, ostatnio miałam 2,5 kilo na plusie, więc teraz to może się załamię
![]() ![]()
__________________
"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu" |
![]() ![]() |
![]() |
#2329 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 775
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Cytat:
no to mam dylemat ... zobaczymy co bedzie na nastepnej wizycie... A z tesciowa, to moze byc, ciezko , ale jest jeden plus: jak Ci corcia (odpukac!) zachoruje to masz wstep na Izbe Przyjec, nawet bez kolejki... spicegirl o , to Ty rodowita krakowianka jestes ![]() raspberry emzeta dzieki za ilustracje ![]() Gosia co do spania to chodzi rzeczywiscie o pewna duza zyle w brzuchu... ja na razie jak leze na wznak to jeszcze jest ok, nie mdleje, nie jest mi niedobrze, wiec sobie pozwalam. ja slyszalam o granicy 20 tyg- ze od tego czasu dopeiro nie mozna. Charlotte te dzieci to po prostu maja zaburzenia osobowosci lub inne. a niestety najczesciej dlatego, ze tak ich wychowali rodzice- to wlasnie rodzice zrobili im taka wielka krzywde, Ci skromni, bezradni, sprawili, ze oni zachowuja sie tak jak sie zachowuja.... jedni rodzice nie potrafia byc stanowczy, inni co chwila zmieniaja zdanie- tak sie nie da wychowac dziecka (mowie o malym dziecku, bo po jak juz jest to nastolatek to na wychowywanie od podstaw troche za pozno). wiesz, moze sie tak wydaje, ze to te dzieci same sa sobie winne- teraz trudno na nie wplynac, ale przeciez to sie nie bierze z niczego. mądrzę sie tak, bo moj maz pracuje wlasnie z takimi dziecmi- czesto za ich dziwnoscia stoi wlasnie kiepski kontakt z rodzicami. Oczywiscie nie zawsze tak jest, czasem nie wynika to z bledow rodzicow. ale sama napisalas o tych bezradnych rodzicach, wiec to sie rzucalo w oczy w tym wypadku. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2330 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Cytat:
![]()
__________________
Edytowane przez raspberry69 Czas edycji: 2008-09-18 o 13:24 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2331 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
co do spania na plecach czy lewym boku.
jak brzuszek zaczyna ciążyć to same zauważycie, że spanie na plecach odpada. chcąc na chwilę położyć się na plecach należy ugiąć wtedy nogi w kolanach (informacja ze szkoły rodzenia). co do spania na lewym boku, który tak często jest polecany. owszem dla 2/3 ciężarnych tak jest najlepiej, bo właśnie 2/3 dzieciaków układa się tak, że kręgosłup ma po lewem stronie brzucha i leżąc na tym boku nie uciskamy mu kończynek. ja należę do tej 1/3 i u mnie leżenie na lewym boku kończy się mocnymi kopniakami, które wierzcie mi, do przyjemnych nie należą tak więc chcąc nie chcąc śpię na prawym boku bo tam właśnie moja córcia wykombinowała sobie ułożyć kręgosłup ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2332 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Witam
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() A ja znalazłam taka poduszke dla ciezarnej i pozniej moze posluzyc do karmienia malucha....ciekawe czy bedzie taka super jak ta cena... http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=432447579 |
![]() ![]() |
![]() |
#2333 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
![]() ![]() mam być koło 14.00. Kurcze zawsze się denerwuję jak dzwonie wyciągnąć kartotekę, bo boję się, że nie będzie już miejsc, a nie opłaca mi się iść 10 min. w jedną i 10 w drugą strone do przychodni zarejestrować się i wracać do domu, bo nie siedziałabym tam 2 godziny. Jestem spokojniejsza, ale teraz zacznie się stres czy wyniki badań dobre, czy dzidziuś zdrowy i czy serduszko bije... ![]() Muszę dziś zapytać lekarza co z jutrzejszym usg, czy da mi znowu fotki i czy da się filmik na płytkę nagrać i ile to będzie kosztowało. A i muszę zamówić jakiś bukiet na ślub ![]()
__________________
"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu" |
![]() ![]() |
![]() |
#2334 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 775
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Cytat:
![]() ja pisalam o tym lewym boku w zwiazku z tym uciskiem na zyle glowna dolna. po prawej stronie kregoslupa jest wlasnie ta zyla i ma wiotka sciane-latwo ja ucisnac, po lewej jest aorta- sciane ma sztywniejsza i trudniej ja ucisnac. gdy kladziemy sie na lewym boku nie grozi nam ucisniecie tej zyly nieszczesnej a o aorte nie musimy sie martwic. tyle teoria. ale jak widac w Twoim przypadku nie zawsze musi sie ona sprawdzac ![]() ![]() ciekawe jak to bedzie u mnie bo mi na lewym po prostu niewygodnie! |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2335 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 775
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
zanka ja myslalam, ze na dzien przed slubem to Ty juz nie bedziesz w stanie czegokolwiek pisac... a co dopiero zalatwiac bukiety, wizyty umawiac... ale masz rozmach, dziewczyno
![]() raspberry o , widze, ze przechrzcilas mnie na Patrycje ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2336 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
A, słuchajcie, byłam na tym basenie, w miarę ok, ale nudno trochę, popływałam 20min i wyszłam.
Za to dziś byłam na zajęciach dla kobiet w ciąży w Gymnasionie, no i muszę powiedzieć, że bardzo mi się podobało. Były dziewczyny w różnym stadium ciąży, od takich co nic praktycznie po nich nie widać (jak ja) do nawet 9 miesiąca. Najpierw delikatna rozgrzewka, podobna do tych na zwykłym aerobiku ale delikatnijsza i wolniejsza. Potem zajęcia z piłką, na matach i z małymi miękkimi piłkami do ściskania (ćwiczenie na mięśnie klatki piersiowej). Super na tych dużych piłkach, nie sądziłam, że na nich jest tak wygodnie ![]() Ćwiczenia były na różne mięśnie, klatki, rąk nóg, miednicy. Od razu lepiej sie po nich czuję i polecam Wam, jeśli macie gdzie chodzić. |
![]() ![]() |
![]() |
#2337 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2338 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 775
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
no mowie Ci- starosc
![]() nic sie nie dzieje ![]() Charlotte 20 min.? ja wtrzymalam 60 min! i strasznie sie wynudzilam na basenie. w krakowie tylko w jedym klubie sa zajecia dla ciezarnych, niestety wymagaja kartki od lekarza, ze mozna, a moj mi nie dal. pewnie ginka u ktorej jraz bylam by mi dala ale nie chodze do niej na stale. zreszta, zajecia sa przed poludniem, a ja za 2 tyg ide do pracy... moze sie zapisze na pilates do mojeo starego klubu... |
![]() ![]() |
![]() |
#2339 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Cytat:
![]() ![]() Ja wlasnie czekam na plytke az przyjdzie i bede mogla sobie pilates dla ciezarnych cwiczyc w domku. Tutaj raczej na zadne zajecia sie nie zapisze bo jezyka nie znam ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2340 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:48.