Maturzystki 2009 cz. IV - w oczekiwaniu na cud! ;*

[ksh]

Napisane przez sydunia

świetna


Dostałam lustrzankę! jest peikna pogoda, instruktor dal mi w prezencie kwiatka zrobionego na poczekaniu z jakiegos sreberka musze pomalowac paznokcie, potem sie przebrac, przyjdzie TŻ, zjemy torta, widzialam w lodowce szampana/wino posiedzimy sobie, poogladamy cos, popstrykamy zdjecia, a potem idziemy na miasto my + moje kolezanki posiedziec, pogadac i napic sie za moje zdrowie

o, przyszła nasza solenizantka!!

wszystkiego najlepszego, wysoko zdanej mautry i wymarzonych studiów życzęęę !!

[sydunia]

Napisane przez invissible

sydunia - STO LAT, STO LAT..! I najlepsiejszego.

dziękuję

mama mi 5 tulipanikow dala aaaa kocham tulipany

[paula007]

Napisane przez ksh

o, przyszła nasza solenizantka!!

wszystkiego najlepszego, wysoko zdanej mautry i wymarzonych studiów życzęęę !!

Dołączam się do życzeń.

Sto lat!

Napisane przez invissible

Cześć Wam dzisiaj.

Wstałam, przede mną widmo prezentacji maturalnej, a za oknem taka piękna pogoda. Szkoda tylko, że prognozy długoterminowe jeszcze nie prewidują wiosny... A ja już tak bym chciała. Nawet nie chcę sobie przypominać, jak cudownie jest w kwietniu/maju, bo nie wytrzymam... Nienawidzę zimy!

No nie wiem czy ten maj będzie tak cudowny.

[xxboo]

Sydunia wszystkiego najlepszego

Renia90 ten film to czasem nie bylo oszukac przeznaczenie 3?

[ksh]

czar PGR-u

to jeszcze ja specjalność moich okolic postawię na stół

[paula007]

Napisane przez ksh

czar PGR-u

to jeszcze ja specjalność moich okolic postawię na stół

Na pierwszy rzut oka wygląda jak soczek dla dzieci.

[ksh]

Napisane przez paula007

Na pierwszy rzut oka wygląda jak soczek dla dzieci.

to tak dla zmyły ]:->
taki psikus

[Cherry90]

Napisane przez paula007

Ostatnio zastanawiałam się, dlaczego nie widuję facetów jedzących bananów.
No bo przecież każdy je banany, nie tylko kobiety.
Ale faceci robią to w ukryciu czy jak?

Ciekawe spostrzeżenie

Napisane przez shewa

Cherry Brawo :P Ja bym jeszcze dodała, że jeśli ktoreś z was ma coś ze sobą zrobić to napewno nie jesteś to ty

A mi jest cholernie głupio... czemu zawsze musze być takie ciekawskie jajo??
Popsułam TŻ całą niespodzianke

Też tak właśnie sądzę, on upiera się przy swoim ,więc do widzenia

Napisane przez ilo16na

na gg go sobie tez skasowalam -zeby nawet opisow nie widziec.
Tez mam za tydzien ferie.
Troche nauki mnie w nie czeka.
Ogolnie jak siedzimy w szkole gdzies to on tak siada zebym ja nawet na niego nie spojrzala-najczesciej mam widok na plecy
I jak przechodzimy obok siebie to juz w ogole katastrofa bo jak tu sie minac
Ale zlapalam go na tym ze on na mnie spojrzal
BYla gegra siedzielismy nie daleko siebie(ja sie odwracam zeby cos tam sciagnac patrze w jego okolice a on na mnie)
Ale zrobilam to co on zawsze odwracam glowie i tyle

Ehh chora jestem


Acha mamy oddany polski probny-nie chwale sie bo nie ma czym.
Załamka jak na mnie.. az mi wstyd..

Poprawisz wynik! Jeszcze 2,5 miesiąca przed nami A co do ignorowania... zobaczysz, że to zadziała

Napisane przez ksh

o, przyszła nasza solenizantka!!

wszystkiego najlepszego, wysoko zdanej mautry i wymarzonych studiów życzęęę !!

O, ja też i życzę wszystkiego najlepszego, dużo szcześćia, dostania się na wymarzone studia, super przyjaciół i wszystkiego, czego sobie wymarzysz!

Ja to mam spanie, dopiero wstałam, 12 godzin snu

[ilo16na]

Napisane przez Cherry90

Poprawisz wynik! Jeszcze 2,5 miesiąca przed nami A co do ignorowania... zobaczysz, że to zadziała

Co do polaka..
Jestem zalamana bo poszedl mi gorzej od niemieckiego z ktorego czuje sie slabsza.
W klasie do pisania rozprawek itd zawsze przychodzili do mnie.. ja przemowy pisalam 5 minut przed lekcja i opowiadalam na 4+/5-.
(czuje ze nie trafilam w klucz jesli chodzi o te wiersze)

Co do kolegi.. przynajmniej sie pozbieralam psychicznie juz.. Bo mialam czas ze nie moglam spojrzec tam bo mi sie ryczec chcialo
Ale jest lepiej

A co Ty myslisz aby ponownie sprobowac na zywo pogadac za miesiac lub pozniej?
(po miesiacu olewania)

[grudniowa-szatynka]

Napisane przez wszełka

Cześć dziewczyny!

Dawno mnie tu nie było już 4 część wątku nieżle!

A ja się przeprowadziłam i nie miałam dostępu to internetu, a teraz wreszcie podłączyłam komputer

Odezwe się później Miłego weekendu

Czeeeeeeeeeeść!


Sydunia WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO ale z Ciebie młodzieniaszek!
Wszystkiego co tylko sobie wymarzysz, szczęścia z TŻ, pociechy z dzieci - lustrzanki , matury na 101% i uśmiechu na codzień. (starość nie radość, ale jakieś plusy trzeba znaleźć)

[wszełka]

Sydunia STO LAT!!

ksh- Ziomal

JUż 11:40 a ja sobie siedze w łóżku... tak mi sie nic nie chce

[sydunia]

Napisane przez ksh

o, przyszła nasza solenizantka!!

wszystkiego najlepszego, wysoko zdanej mautry i wymarzonych studiów życzęęę !!

Napisane przez paula007

Dołączam się do życzeń.

Sto lat!

Napisane przez xxboo

Sydunia wszystkiego najlepszego

Napisane przez Cherry90

O, ja też i życzę wszystkiego najlepszego, dużo szcześćia, dostania się na wymarzone studia, super przyjaciół i wszystkiego, czego sobie wymarzysz!

Napisane przez grudniowa-szatynka

Sydunia WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO ale z Ciebie młodzieniaszek!
Wszystkiego co tylko sobie wymarzysz, szczęścia z TŻ, pociechy z dzieci - lustrzanki , matury na 101% i uśmiechu na codzień. (starość nie radość, ale jakieś plusy trzeba znaleźć)

dziękuję wszystkim lustrzanka obdarzyłam już ogromną miłością


a. no i są tu młodsze a w zasadzie jedna młodsza

[Alexia09]

Kto jest największym przegranym tegorocznych studniówek...?

Ja...

[xxboo]

dziewczyny ma ktoras z was telefon z windows mobile? Mam pytanie

[Renia90]

Napisane przez xxboo

Renia90 ten film to czasem nie bylo oszukac przeznaczenie 3?

Ty.. chyba tak

Sydunia wsioooo najjjjlepszego!

[anlejka]

sydunia- najlepszego; i zawsze mi się w czyjeś urodziny przypomina 'sto lat' z 'Madagaskaru', więc no :X

paula007- nie psujmy wizji długich wakacji; tam matura, czy się nią ktoś tu przejmuje? czuję, że za to w głowę dostanę od którejś -.-'

ksh- ten milioner, który szastał kasą taki trochę wstawiony był, więc zrezygnowałam ale nie powiem, że ładny był ^^

[Flames]

Napisane przez Alexia09

Kto jest największym przegranym tegorocznych studniówek...?

Ja...

Ojej nie mów tak Co się stało?

Sydunia wszystkiego najlepszego!

[ksh]

Napisane przez Alexia09

Kto jest największym przegranym tegorocznych studniówek...?

Ja...

hej

[xxboo]

Napisane przez Renia90

Ty.. chyba tak

uwielbiam ten film

[sydunia]

Napisane przez wszełka

Sydunia STO LAT!!

Napisane przez Renia90

Sydunia wsioooo najjjjlepszego!

Napisane przez anlejka

sydunia- najlepszego; i zawsze mi się w czyjeś urodziny przypomina 'sto lat' z 'Madagaskaru', więc no :X

Napisane przez Flames

Sydunia wszystkiego najlepszego!

dziekuje

Napisane przez Alexia09

Kto jest największym przegranym tegorocznych studniówek...?

Ja...

co sie stalo?

[Alexia09]

Sydunia: Wszystkiego najlepszego
_________

Zaraz dodam relację...

[kasiencja]

Napisane przez Anuu

Niee, moje "odchudzanie" szlag trafił po dzisiejszej pizzy. W życiu nie zrzucę ani grama mojej pięknej nadwagi, o. I wkurza mnie najbardziej, że jestem strasznie niesłowna...wobec samej siebie co jest najgorsze...

ja też. nawet nie o odchudzanie chodzi, tylko jakieś dbanie o siebie - np ćwiczenia - NIGDY nie mogę być systematyczna -.-

Napisane przez gaia

Ale mam ochotę na " dziwny przypadek benjamina buttona"
a pasek w emule nawet nie drgnął

dasz znać jak obejrzysz? bo też mam ochotę

Napisane przez paula007

Ostatnio zastanawiałam się, dlaczego nie widuję facetów jedzących bananów.
No bo przecież każdy je banany, nie tylko kobiety.
Ale faceci robią to w ukryciu czy jak?

hahaha może nie lubią a jak lubią to robią to w ukryciu bo im się źle kojarzy chociaż ja nie jestem lepsza ostatnio jak był u mnie TŻ musiałam zrobić surówkę na obiad no i poszliśmy do kuchni, wyjęłam taką dużą, grubą marchewkę, wzięłam ją w rękę i... dostałam ataku śmiechu

Napisane przez sydunia

świetna

Dostałam lustrzankę! jest peikna pogoda, instruktor dal mi w prezencie kwiatka zrobionego na poczekaniu z jakiegos sreberka musze pomalowac paznokcie, potem sie przebrac, przyjdzie TŻ, zjemy torta, widzialam w lodowce szampana/wino posiedzimy sobie, poogladamy cos, popstrykamy zdjecia, a potem idziemy na miasto my + moje kolezanki posiedziec, pogadac i napic sie za moje zdrowie

stooooo lat!!!! pochwal się potem zdjęciami

Napisane przez Alexia09

Kto jest największym przegranym tegorocznych studniówek...?

Ja...

hm? czekam na relację...

[invissible]

Napisane przez Alexia09

Kto jest największym przegranym tegorocznych studniówek...?

Ja...

Eeej.

[ania2510]

Napisane przez ksh

wiecie co obudziłam się przed 10, mam pokój od wschodu i tak mi pięknie słońce świeci i niebo całe jest błękitne, czuję się jak na wakacjach!

Haha ja tak samo! Nawet samochód umyłam już z tej radości a zaraz biorę się za sprzątanie z własnej nieprzymuszonej woli! Rodzice są w szoku

Sydunia 100 lat gówniaro! To niesprawiedliwe, my wcześniej dostaniemy zmarszczek

Alexia czekam na relacje, ale i tak Ci nie wierzę

[sydunia]

Napisane przez Alexia09

Sydunia: Wszystkiego najlepszego

Napisane przez kasiencja

stooooo lat!!!! pochwal się potem zdjęciami

dziękuję

ale z 18 zdjeciami? nie bedzie czym, bo nie robie imprezy, zabieram doslownie kilka osob na miasto

[sosik]

Sydunia,
Gratulacje- masz już 18 lat
1 masz prawo wyjscia z domu po 21 – jeżeli mieszkasz sama
2 masz prawo do palenia papierosow- jeżeli rodzice nic nie wyczuja
3 wedlug prawa jestes już pełnoletnia – rodzice raczej w to nie wierza
4 nikt nie musi wiedziec ze nadal sypiasz z misiem
5 gdyby jednak to nie był mis pamiętaj- przezorny zawsze ubezpieczony
6 od dzis czas stanąl dla ciebie w miejscu- odtad zawsze będziesz miala 18 lat
7 możesz sama zaczac umawiac się z chłopcami gdyz powinnas być swiadoma ze twój tata nie zostanie twoim mezem
I wogóle wszystkiego najlepszego

Alexia, co sie stało?

[Alexia09]

A więc oczywiście chodzi o Pewnego Pana...

Studniówka zapowiadała się moją wymarzoną imprezą. Pewien Pan okazał się gentelmenem: prowadził mnie pod rękę (jak ksieżniczkę na bal ), pomagał zdjąć/założyć płaszcz/bolerko, odsuwał/zasuwał za mną krzesło itp. Co prawda na początku było nudnawo, bo wszystkie polonezy, prezentacje klas, kolacja skończyły się dopiero o 23.30 i dopiero wtedy pozwolili nam wyjść na parkiet. W tym czasie (kolacje, polonez, prezentacje), gdy siedzieliśmy przy stole Pewien Pan trzymał mnie za rękę (i tak ją delikatnie głaskał), a jak oglądaliśmy te wszystkie prezentacje mocno obejmował (kilka razy ręka zjechała mu na mój pośladek, ale nie protestowałam, gdyż nie miałam nic przeciwko temu, bo myślałam, że w końcu się do siebie zbliżamy coraz bardziej...). Było miło. Gdy zaczęły się tańce, Pewien Pan tańczył tylko ze mną (zostałam przez niego obtańcowana) i szybkie i wolne tańce. Obroty, odchylenia itp. Przy wolnych piosenkach mocno mnie przytulał, głaskał policzkiem o policzek... Potem, gdy chcieliśmy zrobić sobie chwilę przerwy, DJ zapowiedział, że teraz będzie piosenka "Chcę tu zostać" i Pewien Pan zaproponował, że może jednak się pobujamy... No i bujaliśmy się, coraz bliżej i bliżej, w pewnym momencie spojrzałam się na niego, zbliżyliśmy nasze twarze, stykaliiśmy się nosami i tak do końca piosenki. Gdy ta się skończyła dostałam buziaka w czoło... Byłam przeszcześliwa, bo myślałam, że w końcu wszystko się układa po mojej myśli. Ale do czasu... Gdy później ruszyliśmy na parkiet, i znów zaczęła lecieć wolna piosenka, Pewien Pan mnie przytulił, a ja doszłam do wniosku że zadam mu pewne pytanie:
Ja: Zastanawiasz się nadal jak smakuję? (wcześniej dużo mi pisał, że jest ciekawy jak smakuję, i że chciałby mnie posmakować...)
On: Tak, ale nie mogę Cię posmakować...
Ja: Dlaczego? (przestraszyłam się trochę...)
On: Bo spotykam się z taką jedną i to było by nie fair w stosunku do Ciebie...
Ja: Aha (łzy w oczach)

Momentalnie odechciało mi się całej imprezy. Zrobiło się niedobrze i słabo. W głowie myśli "to co do cholery miały znaczyć te wszystkie objęcia, trzymanie za ręce, patrzenie w oczy? Czy to było fair?!".
Zrobiłam dobrą minę do złej gry. Na szczęście 100dn miała potrwać jeszcze jakąś godzinę (jak się póżniej okazało 2), więc zadzwoniłam po rodziców, żeby po nas przyjechali...
W drodze powrotnej starałam się wyglądać na szcześliwą i zadowoloną, siedzieliśmy z Pewnym Panem oparci o siebie, na dobranoc dostałam buziaka w policzek.
Wróciłam do domu, umyłam się, położyłam i zaczęłam płakać...
A dzisiaj mam styrany humor, powiedziałam rodzicom, że strasznie źle się czuję (co po części jest prawdą) i mam zamiar przeleżeć cały dzień w łóżku...

Jestem głupia...

[ilo16na]

Napisane przez Alexia09

A więc oczywiście chodzi o Pewnego Pana...

Studniówka zapowiadała się moją wymarzoną imprezą. Pewien Pan okazał się gentelmenem: prowadził mnie pod rękę (jak ksieżniczkę na bal ), pomagał zdjąć/założyć płaszcz/bolerko, odsuwał/zasuwał za mną krzesło itp. Co prawda na początku było nudnawo, bo wszystkie polonezy, prezentacje klas, kolacja skończyły się dopiero o 23.30 i dopiero wtedy pozwolili nam wyjść na parkiet. W tym czasie (kolacje, polonez, prezentacje), gdy siedzieliśmy przy stole Pewien Pan trzymał mnie za rękę (i tak ją delikatnie głaskał), a jak oglądaliśmy te wszystkie prezentacje mocno obejmował (kilka razy ręka zjechała mu na mój pośladek, ale nie protestowałam, gdyż nie miałam nic przeciwko temu, bo myślałam, że w końcu się do siebie zbliżamy coraz bardziej...). Było miło. Gdy zaczęły się tańce, Pewien Pan tańczył tylko ze mną (zostałam przez niego obtańcowana) i szybkie i wolne tańce. Obroty, odchylenia itp. Przy wolnych piosenkach mocno mnie przytulał, głaskał policzkiem o policzek... Potem, gdy chcieliśmy zrobić sobie chwilę przerwy, DJ zapowiedział, że teraz będzie piosenka "Chcę tu zostać" i Pewien Pan zaproponował, że może jednak się pobujamy... No i bujaliśmy się, coraz bliżej i bliżej, w pewnym momencie spojrzałam się na niego, zbliżyliśmy nasze twarze, stykaliiśmy się nosami i tak do końca piosenki. Gdy ta się skończyła dostałam buziaka w czoło... Byłam przeszcześliwa, bo myślałam, że w końcu wszystko się układa po mojej myśli. Ale do czasu... Gdy później ruszyliśmy na parkiet, i znów zaczęła lecieć wolna piosenka, Pewien Pan mnie przytulił, a ja doszłam do wniosku że zadam mu pewne pytanie:
Ja: Zastanawiasz się nadal jak smakuję? (wcześniej dużo mi pisał, że jest ciekawy jak smakuję, i że chciałby mnie posmakować...)
On: Tak, ale nie mogę Cię posmakować...
Ja: Dlaczego? (przestraszyłam się trochę...)
On: Bo spotykam się z taką jedną i to było by nie fair w stosunku do Ciebie...
Ja: Aha (łzy w oczach)

Momentalnie odechciało mi się całej imprezy. Zrobiło się niedobrze i słabo. W głowie myśli "to co do cholery miały znaczyć te wszystkie objęcia, trzymanie za ręce, patrzenie w oczy? Czy to było fair?!".
Zrobiłam dobrą minę do złej gry. Na szczęście 100dn miała potrwać jeszcze jakąś godzinę (jak się póżniej okazało 2), więc zadzwoniłam po rodziców, żeby po nas przyjechali...
W drodze powrotnej starałam się wyglądać na szcześliwą i zadowoloną, siedzieliśmy z Pewnym Panem oparci o siebie, na dobranoc dostałam buziaka w policzek.
Wróciłam do domu, umyłam się, położyłam i zaczęłam płakać...
A dzisiaj mam styrany humor, powiedziałam rodzicom, że strasznie źle się czuję (co po części jest prawdą) i mam zamiar przeleżeć cały dzień w łóżku...

Jestem głupia...

Ehh historia prawie do polowy podobna do mojej.
Alkohol zle dziala na ludzi

Nie martw sie-kolejny debil

[grudniowa-szatynka]

Alexia nie jesteś głupia w żadnym wypadku!!!!
Dziwna sytuacja on zachowuje się jakby mu na Tobie bardzo zależało przy czym wie że Ty czujesz to samo. A tak naprawdę jest jakaś inna nie mogę tego pojąć. Współczuję Ci bardzo i tule na odległość


Nie mógł Ci wcześniej powiedzieć nie chce być nie fair a cały czas jest nie fair dając Ci nadzieje gestami, tańcem. Eh.

[Alexia09]

Napisane przez ilo16na

Ehh historia prawie do polowy podobna do mojej.
Alkohol zle dziala na ludzi

Nie martw sie-kolejny debil

Nie było alkoholu...

Debil, debil, z którym znamy się od jakiś 8 lat, od 3 przyjaźnimy, a od 1,5 mamy się ku sobie (tak przynajmniej myślałam... )