Żadną trudnością nie są już problemy, my zawsze pomóc sobie umiemy- part II:)

[ekscentryczna]

Napisane przez myszowata s

Cześć dziewczyny, wpadłam tylko na chwilę się przywitać z wami i zaraz uciekam bo muszę wykorzystać pogodę i zrobić mega pranie

Później was nadrobię i poodpisuję, odniosę się tylko do tej sytuacji Olgi, mam bardzo podobne zdanie jak Gosia.

Poza tym w sytuacji gdy wiemy, że dana osoba nie powinna pić, powinniśmy zrobić wszystko by wyperswadować jej ten pomysł z głowy. A już szczególnie jeśli ktoś mówi, że to osoba bliska. Także zdanie, że nie mogła jej zabronić, niestety ale mnie nie przekonuje. Ale cóż może ja mam zbyt staroświeckie poglądy na kwestie alkoholu, bo jak widzę co się teraz dzieje, to momentami mi się słabo robi.

tak oczywiscie masz sto procent racji , tylko ja nie wiedziałąm ze ona nie może przez to pić alkoholu... nie bylam poinformowana.. bo gdybym wiedziala w zyciu bym na to nie pozwolila.

Malenka321 dokładnie a my wczoraj wcale nie przesadziłyśmy...

[myszowata s]

Dlatego zaznaczyłam, że w sytuacji gdy wiemy, że dana osoba nie powinna pić. Poza tym pisząc to miałam głównie na myśli odniesienie się do zdania: nie może zabronić jej pić.

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Dobra, spadam. Na razie babki

[ekscentryczna]

Napisane przez myszowata s

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Dobra, spadam. Na razie babki

papa

[Malenka321]

Napisane przez myszowata s

Dlatego zaznaczyłam, że w sytuacji gdy wiemy, że dana osoba nie powinna pić. Poza tym pisząc to miałam głównie na myśli odniesienie się do zdania: nie może zabronić jej pić.

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Dobra, spadam. Na razie babki

może jej zwrócić uwage odciągnąć od tego ale jesli ta dziewczyna będzie chciała to i tak to zrobi

[gg22]

Napisane przez Malenka321

nie czuć marchewki przynajmniej jak dla mnie

ja nie ogladałam bo męczy mnie okres a kuzyni chca jechac na jakąś wycieczkę to pojade.. chyba do d**** ale serio to hm.. można w sumie jechać a ubiorę sobie jakąś krótką sukienkę zamiast stroju i chyba tez będzie??

Justyś skorzystaj jak masz okazje mozesz zalożyć sukienkę albo krótkie spodenki i bedzie lalala

właśnie wybrałam sobie pędzle do makijażu Tż ma mi je kupić bo sklep ma siedzibe w Lublinie a on jedzie na weekend. Juz nie nie moge doczekac jak je bede miala w rekach

czesc Myszka i papaaaa

[Malenka321]

Napisane przez gg22

Justyś skorzystaj jak masz okazje mozesz zalożyć sukienkę albo krótkie spodenki i bedzie lalala

właśnie wybrałam sobie pędzle do makijażu Tż ma mi je kupić bo sklep ma siedzibe w Lublinie a on jedzie na weekend. Juz nie nie moge doczekac jak je bede miala w rekach

czesc Myszka i papaaaa

będziesz mi robic makijaże??

[gg22]

Napisane przez Malenka321

będziesz mi robic makijaże??

no ba! na kimś się trzeba nauczyć

[Malenka321]

Napisane przez gg22

no ba! na kimś się trzeba nauczyć

ja moge być twoim maniekinem

a kas daął komuś znać co z nią??

[gg22]

dziewczyny zmykam do "zobaczenia" w poniedziałek

[ekscentryczna]

gdzzie wy sie wszystkie podziewacie ?
kurde jakie mam zakwasy od ramion do pasa ale nie wiem po czym.... spać mi się chce . o 17 wychodze na ploteczki moze dzis zobacze A.

[ygerna]

wróciłam

kurde myslalam ze 1000 post przede mna a tu jakims cudem juz mi nabiło 1001:/ aleee impreza i tak sie odbedzie aby znajde czas

[nietypowynick]

Żyję. Troche urlopuje od wizażu ale Was podczytuję jak juz wejdę więc zalełości mieć nie powinnam. Postanowiłam troche pozmieniac moje życie Pozmieniac siebie i moje podejście do świata.
Agat a u mnie masz 989 postów

[ygerna]

ja u sibie na profilu widzę jakieś 1002 wiec juz sama nie wiem...

a co konkretnie zmieniasz?

[nietypowynick]

Wszystko. Zaczynajac od zewnatrz(wzielam sie za siebie) konczac po podejsciu do swiata. Optymizmu troszke spróbuje może. No i jade do znienawidzonej od lat Warszawy jak tylko dostane konkretny termin Mam nadzieje ze termin dostane szybko i bede sobie odliczac. A tam luz i zapomnienie o tym co jest tutaj

[Malenka321]

Napisane przez nietypowynick

Wszystko. Zaczynajac od zewnatrz(wzielam sie za siebie) konczac po podejsciu do swiata. Optymizmu troszke spróbuje może. No i jade do znienawidzonej od lat Warszawy jak tylko dostane konkretny termin Mam nadzieje ze termin dostane szybko i bede sobie odliczac. A tam luz i zapomnienie o tym co jest tutaj

a co jest tutaj??

[nietypowynick]

Napisane przez Malenka321

a co jest tutaj??

cos o czym chce nie myslec.

[kropelkaa]

Napisane przez gg22

to musisz mnie zaprosic do siebie keidys probowalam pierogów z marchewką i były super wiec mysle ze i ten smak moze byc ciekawy

a serniczek uwielbiam!!!! zwłaszcza ten wedlowski

jak dobrze ze dzisiaj piątek!!!! walizka spakowana i tylko czekam aż będę mogła wyjść jadę do domu i mam plan jechać poza miasto oglądać gwiazdy moze dzisiaj jeszcze jakas spadnie ogladalyscie wczoraj?

o ja jakoś pierogów z marchewką sobie nie wyobrażam a ciasto marchewkowe kiedys jadłam to taki bardziej piernik był, ja serników nie lubie jedynie jak robi moja mama jest super taki śmietankowy delikatny mniam już od pewnego czasu za mną chodzi
zapomniałam o tych gwiazdach noo
Gosia udanego wyjazdu i wracaj szybko

Napisane przez Malenka321

alkohol nie jest czymś negatywnym-tylko trzeba pić z umiarem ale mnie boli brzuch;(

dokładnie trzeba pić z umiarem i znac swoje granice

Napisane przez gg22

Justyś skorzystaj jak masz okazje mozesz zalożyć sukienkę albo krótkie spodenki i bedzie lalala

właśnie wybrałam sobie pędzle do makijażu Tż ma mi je kupić bo sklep ma siedzibe w Lublinie a on jedzie na weekend. Juz nie nie moge doczekac jak je bede miala w rekach

czesc Myszka i papaaaa

ja teraz byłam 2dni temu nad jeziorem i tez sie nie kąpałam w jeziorze założyłam spodenki, bo znowu od tydonia mam plamienia dobija mnie to już, nie wiem czy to od tego, że połączyłam opakowania nie zrobiłam przerwy w tabletkach czy co się dzieje, poczekam do końca blistra jak nadal będę miała to ide do gina tylko chyba jakiegoś prywatnie, bo chce usg, coś mnie co któryś dzień boli po lewej stronie, jajnik?ta moja gin jakoś bada mnie tak ogólnie, tylko z tego co słysze to w moim mieście taki dobry gin to faceci jakoś nie wiem czy umiem się przełamać, żeby iśc do faceta gina do tego znów się robie taka zła i płaczliwa o wszystko bo za tydzień będę miała okres i znów mi się humorki zaczynają

Gosia a zamawialaś może pędzel do pudru brązującego?jesli tak to polecisz mi jakiś dobry skąd gdzie kupić jaki?

Napisane przez nietypowynick

Wszystko. Zaczynajac od zewnatrz(wzielam sie za siebie) konczac po podejsciu do swiata. Optymizmu troszke spróbuje może. No i jade do znienawidzonej od lat Warszawy jak tylko dostane konkretny termin Mam nadzieje ze termin dostane szybko i bede sobie odliczac. A tam luz i zapomnienie o tym co jest tutaj

ciesze się, że jakoś sobie wszystko tak fajnie układasz i ten optymizm brzmi najlepiej mam nadzieję, że wszystko wyjdzie na dobre tez bym tak chciała zwłaszcza z tym optymizmem, bo u mnie z tym fatalnie

[nietypowynick]

u mnie tez, postanow sobie optymizm i trwamy w tym razem.

[kropelkaa]

Napisane przez nietypowynick

u mnie tez, postanow sobie optymizm i trwamy w tym razem.

tak tylko, że ja nie wiem czy umiem tak z dnia na dzień, dla mnie to nie jest takie proste, bo zawsze najpierw widze "czarne scenariusze"

[nietypowynick]

ja tez Ale walcze z tym.

[Malenka321]

Pozytywne myślenie przyciąga pozytywne zdarzenie.

[ygerna]

Napisane przez Malenka321

Pozytywne myślenie przyciąga pozytywne zdarzenie.

nie zawsze:P przynajmniej w moim przypadku tak jest. całe życie jestem optymistką, ale nie bujam w obłokach. jak ja to mówię o sobie realistka-optymistka ja jestem zawsze dobrej myśli a i tak nic się nie udaje

[kropelkaa]

Napisane przez kropelkaa

tak tylko, że ja nie wiem czy umiem tak z dnia na dzień, dla mnie to nie jest takie proste, bo zawsze najpierw widze "czarne scenariusze"

kolejny "czarny scenariusz" sie spełnił G. nie może do mnie przyjechać w ten weekend, mazury praktycznie na 90% nie wypalą, nie puszcza mnie, pokłóciłam się dziś z tatą, wkurzył mnie, popłakałam się, dobiło mnie, że G. nie przyjeżdzą ide spać pieprzony dzień tyle w temacie

[Legionistka23]

Cześc dziewczynki!

nie było mnie wczoraj bo najpierw byłam na spacerku z synusiem, a późnieje przyszedł Tz i pojechaliśmy sobie wszyscy na wycieczkę..

Gosia podałaś kiedyś linka z tymi pędzlami ale mi sie nie chciał otworzyc..więc ja nadal nie wiem jakie to pędzle.. kurcze o tej nocy spadajacych gwiazd też zapomniałam..
a gdzie Ty sie wybrałaś..? i w końcu nie pojechałaś z Tz do Lublina..?

Maleńka mi kiedyś mama robiła takie ciasto marchewkowe i było pycha..a teraz jakoś zaopomniała o tym przepisie..:P i muszę jej przypomniec.. ale pierogów z marchewką to sobie nie moge wyobrazic..tak samo jak zupy cytrynowej

uciekam czytac książkę 'Julia ' zostało mi 60 stron i teraz mam czas zeby sobie skończyc czytac:P może któraś z Was czytała ostatnio jakas fajna ksiazke i moze polecic?

[ekscentryczna]

dzień dobry

wczoraj się widziałam z A.
grubo było... troche za dużo pozwoliłam bo nie potrafiłam dalej się opierać... coraz bardziej mnie zaskakuje...
z jednej strony coraz bardziej mnie drażni i zaczynam twierfdzic ze to kretyn
ale z drugiej .... to jak mnie dotyka .. nikt mnie tak nie dotykał hyh ja juz nie wiem sama co mam robić ;/
dzisiaj np. juz mam to gdzieś czy do mnie napisze czy nie ogole nie wiem co robić

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Napisane przez Legionistka23

Cześc dziewczynki!

nie było mnie wczoraj bo najpierw byłam na spacerku z synusiem, a późnieje przyszedł Tz i pojechaliśmy sobie wszyscy na wycieczkę..

Gosia podałaś kiedyś linka z tymi pędzlami ale mi sie nie chciał otworzyc..więc ja nadal nie wiem jakie to pędzle.. kurcze o tej nocy spadajacych gwiazd też zapomniałam..
a gdzie Ty sie wybrałaś..? i w końcu nie pojechałaś z Tz do Lublina..?

Maleńka mi kiedyś mama robiła takie ciasto marchewkowe i było pycha..a teraz jakoś zaopomniała o tym przepisie..:P i muszę jej przypomniec.. ale pierogów z marchewką to sobie nie moge wyobrazic..tak samo jak zupy cytrynowej

uciekam czytac książkę 'Julia ' zostało mi 60 stron i teraz mam czas zeby sobie skończyc czytac:P może któraś z Was czytała ostatnio jakas fajna ksiazke i moze polecic?

Dziennik Nimfomanki świetna... przeczytałam ją w dwie nocee

[cu.Kinia]

Napisane przez gg22

Justyś skorzystaj jak masz okazje mozesz zalożyć sukienkę albo krótkie spodenki i bedzie lalala

właśnie wybrałam sobie pędzle do makijażu Tż ma mi je kupić bo sklep ma siedzibe w Lublinie a on jedzie na weekend. Juz nie nie moge doczekac jak je bede miala w rekach

czesc Myszka i papaaaa

Jakiej firmy?;> Myślę o kursie wizażu.

Napisane przez nietypowynick

Wszystko. Zaczynajac od zewnatrz(wzielam sie za siebie) konczac po podejsciu do swiata. Optymizmu troszke spróbuje może. No i jade do znienawidzonej od lat Warszawy jak tylko dostane konkretny termin Mam nadzieje ze termin dostane szybko i bede sobie odliczac. A tam luz i zapomnienie o tym co jest tutaj

Eeeej, eej, to może jakiś mały meeting? Uda Ci się wyodrębnić dla mnie chwilkę na spotkanie wizażowe albo imprezkę?

Girls, ja nie nadążam znowu. W moim życiu wszystko się zmienia. Zeszłam się z moim, prowadziłam ostatnio kurs stylizacji paznokci, niedługo będę prowadzić chyba kolejny, zbliża się wrzesień i moje 5 poprawek i sikam w majty ze strachu, jak nie wyjdzie i mnie wywalą to nie wiem, rok nicnierobienia i potem podejście do studiowania nr 3. Pieniądze mi lecą przez ręce, nie mogę nic zaoszczędzić, błagam, powiedzcie, że też tak macie przy większym napływie gotówki...

Mam nadzieję, że u Was wszystko ok.
Jak nasza egipska księżniczka? Wyjechała już do swojej love?

[nietypowynick]

Kiniaczku czas będę miała gdyż jadę do kolegi ale on będzie pracował(ma tak poustalać żebyśmy jak najwięcej czasu spędzili razem ale jednak pracowac musi) wiec ja nie liczac sprzatania czy robienia mu obiadku bede sie nudzic.Ale dopiero jak dostanie grafik i ustalimy konkretny termin to będę mogła powiedzieć więcej.
Co do poprawek dasz radę. Na pewno dasz radę a jak nie to sama wspominalas o kursie wizazu- moze tym sie zajmiesz? tego że zeszłas się z Twoim gratuluję.
A co do kasy... Ja się na studiach nauczyłam myśleć o każdym wydatku a tu w domu jak na mamy garnuszku siedzę to za bardzo jak nie ma szaleć ale ostatnie moje wydatki mnie przerazaja- Lublin za tydzien, pozniej Warszawa, musze sobie kilka ubranek kupić, upatrzyłam sobie kolejne japonki. masakra.

[cu.Kinia]

Napisane przez nietypowynick

Kiniaczku czasu będę miała gdyż jadę do kolegi ale on będzie pracował(ma tak poustalać żebyśmy jak najwięcej czasu spędzili razem ale jednak pracowac musi).Ale dopiero jak dostanie grafik i ustalimy konkretny termin to będę mogła powiedzieć więcej.
Co do poprawek dasz radę. Na pewno dasz radę a jak nie to sama wspominalas o kursie wizazu- moze tym sie zajmiesz? tego że zeszłas się z Twoim gratuluję.
A co do kasy... Ja się na studiach nauczyłam myśleć o każdym wydatku a tu w domu jak na mamy garnuszku siedzę to za bardzo jak nie ma szaleć ale ostatnie moje wydatki mnie przerazaja- Lublin za tydzien, pozniej Warszawa, musze sobie kilka ubranek kupić, upatrzyłam sobie kolejne japonki. masakra.

Aa, to idziemy wszyscy na imprezęęę!
Kurczę co do wizażu - sama nie wiem, bardziej chcę się rozwijać w paznokciach, bo to jest coś, co kocham. Ale też nie zaszkodzi czegoś nowego, nie?
Aa, czekam na Ciebie w Warszawie.

[Babcia Jaga]

dzień dobry

Nati jedyne książki jakie mogę Ci polecić to nerwice, zaburzenia emocjonalne, psychologia społeczna itd bo ostatnio tylko to czytam

Kinia z tymi poprawkami to ja mam praktycznie tak samo z kasą zresztą też bo u mnie jak przychodzi kasa tak samo odchodzi
ciesze się, że zeszłaś się ze swoim tż

[nietypowynick]

Kinia ja nie cierpie imprez Ale na soczek moge iśc
mi sie marzy kurs stylizacji paznokci ale konkretny na ktory mnie nie stac wiec narazie tez mysle nad wizazem dwuletnim zaocznie i bede sobie do zamoscia dojezdzc na zajecia

Jaga co studiujesz? Bo to wszystko tak znajomo brzmi(tylko ze ja spolecznej nie mialam, miala ja sama resocjalizacja)