O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i problem

[Lucy31]

Tak sobie wmawiam, że te plamienia to właśnie stąd że miałam w końcu prawdziwą owulację po Clo i spada progesteron
No i tempka poszła w dół, więc nieuchronnie idzie. No i dobrze, niech przyjdzie, szybciej cykl nowy zacznę..

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Szykuję się do badań prolaktyny i progesteronu, w odpowiednich dniach. Dzwoniłam do laboratorium to po 29zł każda, wynik następnego dnia.

Czy jest opcja żeby lekarz rodzinna dała skierowanie na któreś z tych, czy nie ma szans? może któraś ma jakieś doświadczenia?

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Obdzwoniłam chyba wszystkie możliwe przychodnie w mieście, do końca roku nie ma nigdzie zapisów na nfz do gina, zarąbisty kraj.
Zostaje prywatnie.

[Linka1984]

Napisane przez Lucy31

Tak sobie wmawiam, że te plamienia to właśnie stąd że miałam w końcu prawdziwą owulację po Clo i spada progesteron
No i tempka poszła w dół, więc nieuchronnie idzie. No i dobrze, niech przyjdzie, szybciej cykl nowy zacznę..

brunatne plamienie przed @ oznacza niedomogę progesteronową - ona ma tylko 2 przyczny :
a) słabe ciałko zołte - po owulacji ciałko jest słabej jakości i produkuje za mało progesteronu
b) wysoka prolaktyna która obniżyła jakość pęcherzyka - słaba jakośc pęcherzyka to i słaba jakość ciałka zołtego ( bo ono powstaje po owu z pęcherzyka własnie) - wystarczy obnizyc prl aby polepszyc jakośc pęcherzyka

[Lucy31]

Napisane przez Linka1984

brunatne plamienie przed @ oznacza niedomogę progesteronową - ona ma tylko 2 przyczny :
a) słabe ciałko zołte - po owulacji ciałko jest słabej jakości i produkuje za mało progesteronu
b) wysoka prolaktyna która obniżyła jakość pęcherzyka - słaba jakośc pęcherzyka to i słaba jakość ciałka zołtego ( bo ono powstaje po owu z pęcherzyka własnie) - wystarczy obnizyc prl aby polepszyc jakośc pęcherzyka

No tak, ale czy jak ja brałam ta luteinę przez 10 dni (i biore ją od sierpnia) to ja dalej moge mieć niedomoge progesteronową??

I dlaczego dopóki nie zaczęłam brac Clo to nie miałam żadnych plamień?
Nigdy, nic a nic

[Linka1984]

Napisane przez Lucy31

No tak, ale czy jak ja brałam ta luteinę przez 10 dni (i biore ją od sierpnia) to ja dalej moge mieć niedomoge progesteronową??

I dlaczego dopóki nie zaczęłam brac Clo to nie miałam żadnych plamień?
Nigdy, nic a nic

brałaś a nie bierzesz więc tak dalej możesz mieć niedomogę bo nie ma ciągłosci
brazowe plamienia generalnie mogą miec wiecej przyczyn : niedomoga,endometrioza,to rbiel,nadżerka

[Lucy31]

Znalazłam jakiegos lekarza na 30.x na fundusz, uff
Zasięgnę jakiejs drugiej opinii.

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez Linka1984

brałaś a nie bierzesz więc tak dalej możesz mieć niedomogę bo nie ma ciągłosci
brazowe plamienia generalnie mogą miec wiecej przyczyn : niedomoga,endometrioza,to rbiel,nadżerka

Dzięki. No to się może coś dowiem od nowego lekarza.Byłoby dobrze.

[malinka1984]

Linka1984 a jak u Ciebie? Ja właśnie popłakałam się ze szczęścia, moja koleżanka która w poniedziałek trafiła do szpitala w pierwszych tyg. ciąży gdzie nie było zarodka itd dziś miała USG, jest zarodek, jest tętno, wszystko jest ok, Boże jak się cieszę. Kibicowałam im strasznie, mają jedną córeczkę (2 latka) a teraz starali się od marca i proszę w końcu się udało. Lekarz powiedział jej ż ma traktować ciążę jako zagrożoną, leżeć i pachnieć ale wszystko dla "groszka". takich wieści to ja mogę dostawać więcej, serce się raduje.

[Lucy31]

Napisane przez malinka1984

Linka1984 a jak u Ciebie? Ja właśnie popłakałam się ze szczęścia, moja koleżanka która w poniedziałek trafiła do szpitala w pierwszych tyg. ciąży gdzie nie było zarodka itd dziś miała USG, jest zarodek, jest tętno, wszystko jest ok, Boże jak się cieszę. Kibicowałam im strasznie, mają jedną córeczkę (2 latka) a teraz starali się od marca i proszę w końcu się udało. Lekarz powiedział jej ż ma traktować ciążę jako zagrożoną, leżeć i pachnieć ale wszystko dla "groszka". takich wieści to ja mogę dostawać więcej, serce się raduje.

wow, ale fajnie pewnie, wszystko aby tylko dzidzi było zdrowe, nawet jak to wymagałoby leżenia jak kłoda

poprawiają humor takie wieści

[Linka1984]

Napisane przez malinka1984

Linka1984 a jak u Ciebie? Ja właśnie popłakałam się ze szczęścia, moja koleżanka która w poniedziałek trafiła do szpitala w pierwszych tyg. ciąży gdzie nie było zarodka itd dziś miała USG, jest zarodek, jest tętno, wszystko jest ok, Boże jak się cieszę. Kibicowałam im strasznie, mają jedną córeczkę (2 latka) a teraz starali się od marca i proszę w końcu się udało. Lekarz powiedział jej ż ma traktować ciążę jako zagrożoną, leżeć i pachnieć ale wszystko dla "groszka". takich wieści to ja mogę dostawać więcej, serce się raduje.

Malinka a u mnie cóz...nic. Czekam na @ , za 8 dni i wtedy zaczynam od nowa stymulkę. To bedzie ostatni cykl a potem sie już bede kładła do szpitala na iui. Plan jest taki ze od stycznia bede walczyła o ivf mz.

[Lucy31]

eh wiecie co, płakac mi się chce jak czytam ile osob by chciało, a ma takie problemy

i jak widzę nastoletnią sąsiadkę z brzuchem co stoi z psem pod oknem i potajemnie jara szluga

[malinka1984]

Mam nadzieję że się obejdzie bez IVF i wiesz trzymam kciuki bo tak jak zakładałyśmy na gwiazdkę mamy mieć najpiękniejsze prezenty

[Linka1984]

Napisane przez malinka1984

Mam nadzieję że się obejdzie bez IVF i wiesz trzymam kciuki bo tak jak zakładałyśmy na gwiazdkę mamy mieć najpiękniejsze prezenty

wiesz co , ja nie wierze ze się uda naturalnie i sie z tym pogodziłam. Teraz bzykam się bo sie bzykam ale nic poza tym. Ja się juz 'nie staram' tylko czekam na iui a potem na ivf. Tak jakby poddałam się i nie widze innej mozliwosci poza medyczną. Także kciuki mozecie puscic bo ich nie potrzebuje do przyszłego roku i wcale nie jest mi smutno - więc nie pocieszac mnie

[malinka1984]

Linka my jedziemy na podobnym wózku tylko ja jeszcze mam nadzieję że się uda naturalnie choć plan jest podobny: następny krok IUI, gorzej z IVF MZ bo my się nie kwalifikujemy wcześniej niż po 2 latach starań bo u Nas przyczyna jest niewyjaśniona i nie ma czynnika który by nas do tego kwalifikował.

[Linka1984]

Napisane przez malinka1984

Linka my jedziemy na podobnym wózku tylko ja jeszcze mam nadzieję że się uda choć plan jest podobny: następny krok IUI, gorzej z IVF MZ bo my się nie kwalifikujemy wcześniej niż po 2 latach starań bo u Nas przyczyna jest niewyjaśniona i nie ma czynnika który by nas do tego kwalifikował.

mysle ze to jaki rodzaj niepłodnosci dowiesz się zaraz po laparoskopii, rzadko się okazuje ze tam jest czysto

[malinka1984]

Znając mój organizm - jestem pewna w 80% że nic nie znajdą

[Linka1984]

Napisane przez malinka1984

Znając mój organizm - jestem pewna w 80% że nic nie znajdą

to faktycznie idiopatyczna wymaga wiecej lat starań..a wiem ze program np u nas w szczecinie juz jest wyczerpany na ten rok..ja bede od 2 stycznia dobijać się do nich :P

[malinka1984]

U Nas w Łodzi kolejka jest już na rok 2014. Moi znajomi zostali zakwalifikowani we wrześniu a procedurę mają zacząć w kwitniu/maju 2014.

[Linka1984]

masakra..to jak Ci stuknie 3 lata to bedzie już po 2015 i nie zakwalifikujesz sie? ja się wczoraj dowiadywałam ile by to kosztowało bo sie okazuje ze mam bardzo złe indormacje :P myslalam cały czas ze skoro procedura kosztuje 11 tyś + 3 tyś leki to zapłace 3 próby 14x3 = 42 tys , a tu sie okazuje ze musiałabym zapłącic 14 tys procedura z lekami + rok mrożenia + kriotransfer a to daje max 15 tyś 3 podejscia...o ile da sie wyhodować min 6 zarodków

[czarownica_tea]

nie wiem czy ta ustawa dotyczy in vitro ale jest ono procedura medyczną więc być może. Trzeba by się dowiedzieć w centrali NFZ. 1 listopada wchodzi unijna dyrektywa o tym, że obywatele Unii mogą leczyć się w dowolnym kraju Unii a ich ubezpieczyciel musi pokryć koszty tego leczenia. Oczywiście w Polsce NFZ twierdzi, że się na to nie zgadza (jest to niezgodne z tym co wydała Unia) a jeśli już to będzie pokrywał zabiegi tylko do wysokości kosztów tej procedury w Polsce. Więc może (może, może) i zabiegi in vitro będzie można wykonać w innym kraju, czekając krócej i dopłacając różnicę między tym ile zabieg kosztuje tam i u nas. Wiem, że to są jedynie dywagacje ale dowiedzenie się nie kosztuje.
Podziwiam Wasz upór Dziewczyny, czapki z głów przed Wami

[kingula111]

dziewczyny bruch boli -pobolew od jakies 2-3 dni a @ nie widac ehh do gina mam isc w poniedzialek,
ZNACIE MOZE JAKIES DOMOWE SPOSOBY NA TO ABY BYL OKRES,JAKIES WYWOLANIE CZY COS???
wysilek nie pomaga
przy goracej kapieli nasila sie bol brzucha

[Linka1984]

Napisane przez kingula111

dziewczyny bruch boli -pobolew od jakies 2-3 dni a @ nie widac ehh do gina mam isc w poniedzialek,
znacie moze jakies domowe sposoby na to aby byl okres,jakies wywolanie czy cos???
Wysilek nie pomaga
przy goracej kapieli nasila sie bol brzucha

lekarz!

[Lucy31]

Oj tak, tylko lekarz..
Ja tez czekam, plamię, ale czekam cierpliwie. Troche mnie to wkurza, bo z nowym cykle nowe clo trza brać a nie wiem kiedy, no ale czekam

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Kingula, z tym wysiłkiem czy gorącą wodą to zaprzestań, krzywdę sobie możesz zrobić. Moja szwagierka po przykładaniu sobie na bóle brzucha termoforu trafiła z krwotokiem na oddział.

[Linka1984]

[QUOTE=Lucy31;43412015]Oj tak, tylko lekarz..
Ja tez czekam, plamię, ale czekam cierpliwie. Troche mnie to wkurza, bo z nowym cykle nowe clo trza brać a nie wiem kiedy, no ale czekam

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Kingula, z tym wysiłkiem czy gorącą wodą to zaprzestań, krzywdę sobie możesz zrobić. Moja szwagierka po przykładaniu sobie na bóle brzucha termoforu trafiła z krwotokiem na oddział.[/QUOTE]

nie mowiąc o tym ze w razie gdyby jednak ciąza to gorące kąpiele moga powodować poronienia

[kingula111]

nie nie wysilek mam od kilku dni w peacy duzo roboty,a kapie sie z mocno cieplej wodzie uwielbiam nie zeby specjalnie
Aciazy brak wczoraj byl tescior wiec w 41dniu cyklu juz by wyszedl pozytywny

[czarna_mala]

Witam Dziewuszki

Napisane przez czarownica_tea

czarna_mala- ja biorę tyle piguł, że już się śniadanie nie mieści
wit D+wapń+B6+magnez+kw.foliowy +wiesiołek z czego D i magnez to takie mega tablety

Mój lekarz rodzinny kazał mi brać wit. D, jako, że każdy z nas ma braki, a dodatkowo jak planuję ciążę to nie powinnam sięnawet zastanawiać ale jeszcze nie zakupiłam

Napisane przez Lucy31

Tempka spadła, znaczy sie idzie okres

Napisane przez Linka1984

Malinka a u mnie cóz...nic. Czekam na @ , za 8 dni i wtedy zaczynam od nowa stymulkę. To bedzie ostatni cykl a potem sie już bede kładła do szpitala na iui. Plan jest taki ze od stycznia bede walczyła o ivf mz.

żeby @ nie przyszła, żeby @ nie przyszła...ale byś się zdziwiła, co?

Napisane przez Lucy31

Kingula, z tym wysiłkiem czy gorącą wodą to zaprzestań, krzywdę sobie możesz zrobić. Moja szwagierka po przykładaniu sobie na bóle brzucha termoforu trafiła z krwotokiem na oddział.

co? ja zawsze w czasie 1 dc przy bólach menstruacyjnych kładę termofor na brzuch...już nie będę...

a ja mam dziś 14 dc, i bawię się z testami owulacyjnymi, wczoraj wieczorem był cień cienia drugiej kreski i dziś tak samo, więc owulka zbliża się małymi kroczkami (oby równie małymi kroczkami zbliżało się moje upragnione szczęście )

[malinka1984]

czarna_mala u mnie jutro 14dc ale ja nie liczę i nie sprawdzam, jutro laparo więc ten cykl to raczej leczniczy niż dzieciowy, ale za Was kciuki, serduszkujcie owocnie.

[czarna_mala]

Napisane przez malinka1984

czarna_mala u mnie jutro 14dc ale ja nie liczę i nie sprawdzam, jutro laparo więc ten cykl to raczej leczniczy niż dzieciowy, ale za Was kciuki, serduszkujcie owocnie.

Malinka a u nas to ostatni z wyliczaniem i sprawdzaniem, później robimy przerwę...oboje tak zadecydowaliśmy, że musimy odpocząć, ja w szczególności psychicznie, już nie mogę się doczekać, jak będziemy sie kochać wtedy kiedy mamy na to ochotę

[Lucy31]

malinka żeby wszystko sie udało


dalej czekam na okres

[Lucy31]

Jest okres uff, a bałam się że się zatrzyma.
No to zaczynam nowy cykl, 5cs..

[Linka1984]

Napisane przez czarna_mala

żeby @ nie przyszła, żeby @ nie przyszła...ale byś się zdziwiła, co?

myślę ze bym nawet w to nie uwierzyła albo pomyślała ze to jakiś zart

Napisane przez Lucy31

Jest okres uff, a bałam się że się zatrzyma.
No to zaczynam nowy cykl, 5cs..

szczesliwy cykl!!!

[Lucy31]

Napisane przez Linka1984

myślę ze bym nawet w to nie uwierzyła albo pomyślała ze to jakiś zart


szczesliwy cykl!!!

Mam nadzieję Tobie też takiego samego życzę
Od razu mam pytanie. Dziś piątek 1dc, zatem czy w poniedziałek moge zrobić prolaktynę? Tak będzie dobrze? Akurat bym na środową wizytę miała już wynik, byłoby idealnie.
I czy radzisz robić z obciążeniem od razu, którego wcześniej nie miałam?
Mój poprzedni wynik to było: 20.09, a wg mojego laboratorium normy to: 2.8-29.3