Czy mogę być w ciąży - prawdopodobieństwo. Zbiorczy, cz.6

[Barwna]

Madelaine87- Miałaś już nic nie pisac;]. Już nawet nie chce mi się komentowac Twoim wypowiedzi, może to zabrzmi wyniośle.. Ale nie będe się zniżac do Twojego poziomu(a przynajmniej poziomu który pokazałaś w postach).

[Madelaine87]

może i jestem ostra ale najwyraźniej to do ciebie pewne rzeczy nie docierają. Nie po to człowiek współżyje by potem panikować. Jezeli nia masz zamairu brać do serca rad pewnych osób tylko dlatego że się irytują czytają takie posty to świadczy nie o mnie/nas ale o tobie że nie potrafisz przyjąć krytyki. Współżyłaś, kup sobie test i zabezpieczaj się następnym razem skuteczniej a jak masz zamiar panikować za każdym razem nie zabieraj się za seks. Za kilka lat tez ci będzie gula skakała jak będziesz czytała takie wątki. Ja się nie śmieje bo nigdy nie byłam tak nieodpowiedzialna.

[Neciak89]

Madelaine87 - spokojnie, szkoda paluszków

[Jeanne90]

Madelaine, spokojnie, chcesz dostać bana za taką głupią dyskusję? Każdy ma swoje życie i robi z nim, co chce, szkoda nerwów Twojej i Barwnej. Dajcie sobie po ignorze i tyle

[Barwna]

Madelaine87- Ahh tak, ostra z Ciebie sztuka. Caly czas sie powtarzasz, nie myśl że dotrą do mnie Twoje uwagi bo że tak powiem pokazałaś "klase" a zdania takich osób nie będe słuchac. Zadałam pare normalnych i jak potem się okazało popularnych pytań a Ty wmawiasz mi że panikuje. Racja, martwię się ale nie ma to nic wspólnego z opisaną przez Ciebie paniką czy niedojrzałościa. Wiele ludzi się martwi.. Tacy już jesteśmy. Mam przyjąc krytykę? A przepraszam to jest dział ginekologia, czy moda i uroda? Jeszcze raz przeczytaj sobie moje i Twoje posty i zastanów się kto tu jest prawdziwą niedojrzała panikarą. Ja bym obstawiała na Ciebie.
Wybacz ale jednak musiałam skomentowac Twoją odpowiedz. I wiesz..to już nie wygląda jak normalna dyskusja tylko kłótnia gówniar.

[Neciak89]

Napisane przez Barwna

Madelaine87- Ahh tak, ostra z Ciebie sztuka. Caly czas sie powtarzasz, nie myśl że dotrą do mnie Twoje uwagi bo że tak powiem pokazałaś "klase" a zdania takich osób nie będe słuchac. Zadałam pare normalnych i jak potem się okazało popularnych pytań a Ty wmawiasz mi że panikuje. Racja, martwię się ale nie ma to nic wspólnego z opisaną przez Ciebie paniką czy niedojrzałościa. Wiele ludzi się martwi.. Tacy już jesteśmy. Mam przyjąc krytykę? A przepraszam to jest dział ginekologia, czy moda i uroda? Jeszcze raz przeczytaj sobie moje i Twoje posty i zastanów się kto tu jest prawdziwą niedojrzała panikarą. Ja bym obstawiała na Ciebie.
Wybacz ale jednak musiałam skomentowac Twoją odpowiedz. I wiesz..to już nie wygląda jak normalna dyskusja tylko kłótnia gówniar.

Pamiętaj, że Ty w niej też bierzesz udział.

A tak w ogóle, to jak na rodzinny wyjazd na ferie, gdzie niby tak duuuuużo się jeździ na nartach jakoś dużo na forum siedzisz.

[Barwna]

Neciak89- Tak wiem, z kim sie zadajesz takim sie stajesz.
Wrociłam dzisiaj rano, to chyba nie jest dziwne-od pon szkoła.

[Neciak89]

Napisane przez Barwna

Neciak89- Tak wiem, z kim sie zadajesz takim sie stajesz.
Wrociłam dzisiaj rano, to chyba nie jest dziwne-od pon szkoła.

Ja tam nie wiem kiedy są ferie w szkołach ;p

[Barwna]

Aa, racja:P nie pomyślałam o tym^^.

[jaga_2001]

Napisane przez Madelaine87

szajajaba moderator o tym zadecyduje. Ilez można mieć cierpliwości do takich wątków a tym bardziej do osoby do której nic nie dociera. Za krzty sensu nie ma to co ona pisze.

No i zadecydowal. A jego decyzja spowodowala, ze dostajesz tymczasowy urlop od forum.

Watek lacze ze zbiorczym.

[Neciak89]

Mam jakieś dziwne wrażenie, że Madelaine oberwała drugi raz już.

[Funiak]

o rany co nam sie porobilo w watku...

do tematu:

Napisane przez martus9

Dziewczynki drogie powiedzcie mi czy wcześniejszy okres ( 19 dzien cylku) może być w jakiś sposób objawem ciąży? Współżyłam z partnerem około tygodnia przed okresem, z zabezpieczeniem, gumka nie pękła, ale wcześniej były też inne zabawy...akurat bardzo sie tym nie przejmuję, tzn nie uważam, zebym miała jakąś szansę zajścia wtedy ale jednak czy może ten okres być objawem? dodam że przyjmowałam dwa antybiotyki w ostatnich dniach, wiem że osłabienie organizmu może czasami opóźnić miesiączkę ale czy przyśpieszyć?Bo nie wiem jaka może być inna przyczyna tego...

okres sie rozregulowal najprawdopodobniej przez antybiotyki wiec, na Twoim miejscu bym sie nie przejmowala

[Iloncia703]

Stara i znana sytuacja.
Dziewczyna zadaje pytanie czy możliwe, że jest w ciąży? A wszechwiedzące wizażanki zaczynają swoje kazanie o niedojrzałości, złej metodzie antykoncepcji i wszystkim innym byleby poniżyc autorke i nie odp. na nurtujące ją pytanie. Cóż pogratulowac to tu można ale "mądrości" wizażanek.
Jeżeli się cieszysz z tej ciąży to gratuluje i życze powodzenia z maleństwem

[basiag0089]

Witam serdecznie, mam takie pytaniem ale może najpierw opiszę po kolei wszystko. 28 stycznia pierwszy raz współżyłam. Zabezpieczeniem miała być prezerwatywa jednak po pewnym czasie zorientowaliśmy się, że prezerwatywa pękła. Niestety nie wiem jak długo to było. Do wytrysku nie doszło w pochwie. Jednak pęknięta prezerwatywa to prawie tak jak stosunek przerywany czyli zabezpieczenie żadne. Miesiączki miałam z reguły regularne. Ale ostatnie cykle trwały po 30 dni. W 12 dni od stosunku wykonałam badanie hCG z krwi i wynik był taki 0,100. jednak nie dało mi to spokoju i rano 12 lutego- czyli w 16 dniu po stosunku (w dniu spodziewanej miesiączki) ponowiłam badanie z krwi (ale w innym laboratorium gdzie wynik miałam w ten sam dzień.) i wynik pokazał 0,146. w tym samym dniu czyli 12 luty po południu miesiączka się pojawiła. Trwała tak jak zwykle 5 dni. (jedynie cos się zmieniło to to, że przed miesiączką miałam wrażliwe sutki i trochę brzuch bolał) Moje pytanie jest takie, czy wyniki z krwi, miesiączka dają mi 100% pewność, że nie jestem w ciąży? Bardzo się boję, stresuję

[magdadazed]

Napisane przez basiag0089

Witam serdecznie, mam takie pytaniem ale może najpierw opiszę po kolei wszystko. 28 stycznia pierwszy raz współżyłam. Zabezpieczeniem miała być prezerwatywa jednak po pewnym czasie zorientowaliśmy się, że prezerwatywa pękła. Niestety nie wiem jak długo to było. Do wytrysku nie doszło w pochwie. Jednak pęknięta prezerwatywa to prawie tak jak stosunek przerywany czyli zabezpieczenie żadne. Miesiączki miałam z reguły regularne. Ale ostatnie cykle trwały po 30 dni. W 12 dni od stosunku wykonałam badanie hCG z krwi i wynik był taki 0,100. jednak nie dało mi to spokoju i rano 12 lutego- czyli w 16 dniu po stosunku (w dniu spodziewanej miesiączki) ponowiłam badanie z krwi (ale w innym laboratorium gdzie wynik miałam w ten sam dzień.) i wynik pokazał 0,146. w tym samym dniu czyli 12 luty po południu miesiączka się pojawiła. Trwała tak jak zwykle 5 dni. (jedynie cos się zmieniło to to, że przed miesiączką miałam wrażliwe sutki i trochę brzuch bolał) Moje pytanie jest takie, czy wyniki z krwi, miesiączka dają mi 100% pewność, że nie jestem w ciąży? Bardzo się boję, stresuję

Moim zdaniem masz 100% pewności że nie jesteś w ciązy

[wranes]

Napisane przez basiag0089

Witam serdecznie, mam takie pytaniem ale może najpierw opiszę po kolei wszystko. 28 stycznia pierwszy raz współżyłam. Zabezpieczeniem miała być prezerwatywa jednak po pewnym czasie zorientowaliśmy się, że prezerwatywa pękła. Niestety nie wiem jak długo to było. Do wytrysku nie doszło w pochwie. Jednak pęknięta prezerwatywa to prawie tak jak stosunek przerywany czyli zabezpieczenie żadne. Miesiączki miałam z reguły regularne. Ale ostatnie cykle trwały po 30 dni. W 12 dni od stosunku wykonałam badanie hCG z krwi i wynik był taki 0,100. jednak nie dało mi to spokoju i rano 12 lutego- czyli w 16 dniu po stosunku (w dniu spodziewanej miesiączki) ponowiłam badanie z krwi (ale w innym laboratorium gdzie wynik miałam w ten sam dzień.) i wynik pokazał 0,146. w tym samym dniu czyli 12 luty po południu miesiączka się pojawiła. Trwała tak jak zwykle 5 dni. (jedynie cos się zmieniło to to, że przed miesiączką miałam wrażliwe sutki i trochę brzuch bolał) Moje pytanie jest takie, czy wyniki z krwi, miesiączka dają mi 100% pewność, że nie jestem w ciąży? Bardzo się boję, stresuję

myślę, że nie jesteś w ciąży.

[basiag0089]

mam nadzieję, rozumiem gdybym robiła test z apteki, ze zdarzają się pomyłki, ale to był test z krwi.. aż 2 razy robiony

[Neciak89]

Napisane przez Iloncia703

Stara i znana sytuacja.
Dziewczyna zadaje pytanie czy możliwe, że jest w ciąży? A wszechwiedzące wizażanki zaczynają swoje kazanie o niedojrzałości, złej metodzie antykoncepcji i wszystkim innym byleby poniżyc autorke i nie odp. na nurtujące ją pytanie. Cóż pogratulowac to tu można ale "mądrości" wizażanek.
Jeżeli się cieszysz z tej ciąży to gratuluje i życze powodzenia z maleństwem

Ojej, Iloncia będzie się teraz odgrywać za swój wątek.

[Funiak]

Napisane przez basiag0089

mam nadzieję, rozumiem gdybym robiła test z apteki, ze zdarzają się pomyłki, ale to był test z krwi.. aż 2 razy robiony

dokladnie tak, wiec sama widzisz, ze Twoje obawy sa niepotrzebne

[Martinixxx]

2 razy test negatywny z krwi wiecej jak na 100% że nie jesteś

[TakaSobiePati]

Witajcie. Troche się namieszało na forum ale powracając do mnie (jeżeli to nie jest problem dla Was) pisałam wcześniej o @ i ciąży, było troche tych objawów, poradziłyście zrobić test na siku, nie wiem czy go dobrze zrobiłam bo jak pisałam kiedyś, że @ jest dziwna tak jak by nic nie "lecialo" i trwa o wiele krócej TO teraz tak jakby po jej skończeniu zrobiłam test wyszedł negatywny ale nastepnego dnia na wkładce było dosłownie brązowo powinnam powtorzyc test? W sumie uspokoiłam się z tą ciążą ale myślami, marzeniami przyzwyczaiłam się troszke że miałabym dzidziusia .
a co do obiaw to zaczełam wymiotowac a wczesniej mialam tylko mdlosci i strasznie duzo jem wieczorem...

[daga369]

hej, przedwczoraj kochałam się z chłopakiem.
był to 14 cyklu, niestety po jakiś 10minutach pękła prezerwatywa.
Były to w momencie - wiem, że brzydko zabrzmi - gdy chłopak właśnie we mnie wchodził, usłyszeliśmy trzask, chłopak od razu wyjął penisa..
śluz wczoraj i dziś był normalny, biało-przeźroczysty i trochę uciągliwy.
jak duże są szanse, że mogłam zajść w ciąże?

[TakaSobiePati]

z twojej wypowiedzi wynika ze podczas stosunku do wytrysku nie doszło? jezeli nie to czym sie martwic?

[Jeanne90]

Napisane przez TakaSobiePati

Witajcie. Troche się namieszało na forum ale powracając do mnie (jeżeli to nie jest problem dla Was) pisałam wcześniej o @ i ciąży, było troche tych objawów, poradziłyście zrobić test na siku, nie wiem czy go dobrze zrobiłam bo jak pisałam kiedyś, że @ jest dziwna tak jak by nic nie "lecialo" i trwa o wiele krócej TO teraz tak jakby po jej skończeniu zrobiłam test wyszedł negatywny ale nastepnego dnia na wkładce było dosłownie brązowo powinnam powtorzyc test? W sumie uspokoiłam się z tą ciążą ale myślami, marzeniami przyzwyczaiłam się troszke że miałabym dzidziusia .
a co do obiaw to zaczełam wymiotowac a wczesniej mialam tylko mdlosci i strasznie duzo jem wieczorem...

Myślę, że nie jesteś w ciąży, a objawy sobie wkręcasz Jeśli możesz, to znajdź proszę swojego wcześniejszego posta i wrzuć tu linka, bo oceniam na podstawie tego, co tu napisałaś.

Napisane przez daga369

hej, przedwczoraj kochałam się z chłopakiem.
był to 14 cyklu, niestety po jakiś 10minutach pękła prezerwatywa.
Były to w momencie - wiem, że brzydko zabrzmi - gdy chłopak właśnie we mnie wchodził, usłyszeliśmy trzask, chłopak od razu wyjął penisa..
śluz wczoraj i dziś był normalny, biało-przeźroczysty i trochę uciągliwy.
jak duże są szanse, że mogłam zajść w ciąże?

Żadne. Spokojnie, nie jesteś w ciąży.

[TakaSobiePati]

o to link do poprzedniej mojej wypowiedzi:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post17408789
ale chciałam również zwrócić uwagę, że gdzieś na innym forum pewna kobieta wypowiedziała się tak:
" Tak w ciazy moze pojawic sie "okres" a raczej krwawienie przypominajace okres, sama jestem przykladem. Na poczatku bylam swiecei przekonana ze jestem w ciazy, mialam objawy wskazujace na wczesna ciaze, chociaz nie bolaly mnie piersi, zrobily sie wieksze ale mnie nie bolaly. Zrobilam test (a nawet 3) i wyszly negatywnie. Pozniej pojawil sie okres(myslalam ze to miesiaczka) trwala 5 dni (2 dni obfitszego krwawienia 3 takie slabiutkie krwawienie) Jedyne co mnie wtedy zastanowilo to ze nic mnie nie bolal brzuch a normalnie to pierwszego dnia zawsze umieram z bolu, do tego mialam caly czas temperature 36.9-37.3 No ale myslalam ze dostalam okres to ciazy nie ma...i tak minal miesiac i pozniej znow dostalam okres taki sam jak poprzedni. To mysle ze ciazy napewno nie ma. Az tu nagle zdziwilo mnie to ze zmienil mi sie ksztalt brzucha (bardzo dobrze obserwuje swoje cialo wiec jestem w stanie zauwazyc najmniejsza zmiane) i pojawilo sie zaciemnienie od pepka w dol i sam pepek zrobil sie ciemny (to mnie zaciekawilo bo nigdy tak nie mialam) No i co sie okazalo--jestem w 11 tygodniu ciazy i dzidzi ma sie dobrze Ale co bylo dziwwne- caly czas mialam takie przeczucie ze jestem w ciazy mimo pojawienia sie okresu ja mialam wrazenie ze jednak jest ciaza...nie umiem dokladnie wytlumaczyc tego przeczucia ale je mialam...

Tak wiec mozna miec krwawienie w ciazy nawet obfite ktore wyglada jak okres...sama jestem przykladem na to

No ale ja mam skaze krwotoczna czyli zaburzenie krzepliwosci krwi i to moze miec jakis wplyw na to ze wystapilo u mnie krwawienie (ale tego nie wiem na 100% czy takie cos ma wplyw)"

mój test wyszedl negatywny, ale jak zdarzaja sie takie przypadki to wogole nie wiem co robic :|

[Jeanne90]

TakaSobiePati, jeśli stosunek był 9 stycznia, a robiłaś test teraz i wyszedł negatywny, to raczej nie jesteś w ciąży Zrób jeszcze test z krwi.

[TakaSobiePati]

a jak wyszedl negatywny ze wzgledu na to ze moze za wczesnie go zrobilam? wkoncu nastepnego dnia cos mi tam jeszcze "pocieklo" - brzydko mowiac - i moze za malo tych hormonow tam bylo w moczu czy czegos tam a co do testu na krew to normalnie pojsc do ginekologa on robi czy gdzies w jakims labolatorium?

[Jeanne90]

Napisane przez TakaSobiePati

a jak wyszedl negatywny ze wzgledu na to ze moze za wczesnie go zrobilam? wkoncu nastepnego dnia cos mi tam jeszcze "pocieklo" - brzydko mowiac - i moze za malo tych hormonow tam bylo w moczu czy czegos tam a co do testu na krew to normalnie pojsc do ginekologa on robi czy gdzies w jakims labolatorium?

Na pewno nie było za wcześnie. To, że coś Ci pociekło, nic nie znaczy Test robi się w dniu spodziewanej miesiączki i wtedy już może wykryć ciążę. A Ty swój test zrobiłaś po około dwóch miesiącach od domniemanego zapłodnienia, więc test na pewno by coś wykrył
O teście beta HCG było na forum dużo, wpisz sobie w google i wszystko znajdziesz
A Ty chyba chciałabyś, żeby to była ciąża, prawda? Ile masz lat, jeśli można wiedzieć?

[TakaSobiePati]

ani mloda ani stara - 19 przyznajac sie bez bicia. dla nie ktorych moze to i za malo zeby miec dziecko ale bym bardzo chciala je miec...

[Jeanne90]

Napisane przez TakaSobiePati

ani mloda ani stara - 19 przyznajac sie bez bicia. dla nie ktorych moze to i za malo zeby miec dziecko ale bym bardzo chciala je miec...

No to ja jestem rok starsza - 20 kończę w kwietniu (czuję się staaaaroooo! ) - i gdybym zaszła w ciążę to wiem, że tragedii by nie było, ale moje życie zmieniłoby się nie do poznania. Przestałoby się kręcić wokół mnie, a jedyne, co by się liczyło, to dziecko, na pewien czas musiałabym zrezygnować z siebie. Musiałabym zrezygnować ze studiów, z lenistwa, z wysypiania się. Musiałabym wskoczyć momentalnie w dorosłe życie. Prawdopodobnie jakoś bym to przeżyła ale byłoby na pewno bardzo ciężko. Wiem, że mam jeszcze całe życie przed sobą, więc dlaczego tak szybko decydować się na tak ogromną zmianę? Najpierw chciałabym zrealizować własne marzenia, spełnić się, a dopiero potem urodzić dziecko, żeby móc poświęcić mu się w 100 procentach. Poza tym byłoby ciężko z utrzymaniem, TŻ coś tam zarabia, ale musielibyśmy żyć "z ołówkiem w ręku". Czy nie lepiej najpierw się czegoś dorobić? Zapewnić jakiś przyzwoity start dziecku?
A Ty? Jesteś gotowa na to wszystko? Na pewno wiesz, że posiadanie dziecka to ogromny wysiłek, prawdopodobnie największy, jaki nas czeka w życiu? Dlaczego chciałabyś mieć dziecko akurat teraz?