Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część X

[Soleilka]

Napisane przez muminek82

wyganiają mnie nic nie mogę pomóc a mnie nosi

Dobrze robią

Mnie też ostatnio nosiło. Chciałam zamieść, to TŻ zabrał mi szczotkę i sam to zrobił

Napisane przez branzoletka

Zauważyłam, że paznokcie ostatnio są w kiepskim stanie Łamią się, rozdwajają, plamki białe się pokazały na nich i nierówna powierzchnia jak plisowany materiał wyglądają Jak tż wypłatę dostanie muszę go wyprosić o jakieś witaminy, bo chyba czegoś mi brakuje i to sporo

Mi też zaczęły się łamać i te białe plamki się pojawiły

[blueberry88]

Napisane przez Soleilka

Ja też przed ciążą same dopasowane nosiłam Na szczęście niektóre ciuchy się rozciągają. Chociaż bluzek z krótkim rękawem i tunik musiałam kupić...

Zastanawiam się właśnie, czy te rozciągające się ciuchy wrócą później do swojej formy

Widzę, że weekend, cisza jak makiem zasiał.

[Irmusia81]

Napisane przez phdwao

byłam na szkole rodzenia i spytałam poloznej co to za dzwine uczucie napierania dziecka na szyjke. kazała mi sie polozyc i dotykała brzuch-precyzyjnie okresliła położenie dziecka- siedzi nadal dupką do dołu i ładuje girkami

Fajnie, że tak Ci "wymacała" jak Maluszek leży Jeszcze jest trochę czasu, może się odwróci W poniedziałek masz wizytę prawda? Pewnie będzie usg, to będziesz wiedziała na 100%. No i dowiesz się, co na to gin.

[blueberry88]

Branzoletka, byłaś u lekarza z tym stanem psychiki?

[Soleilka]

Napisane przez blueberry88

Zastanawiam się właśnie, czy te rozciągające się ciuchy wrócą później do swojej formy

Z tego co zauważyłam, to bluzki po praniu wyglądają normalnie. Może źle nie będzie...
Już się nie mogę doczekać aż wcisnę się w ulubione spodnie. Tyłek mi wchodzi, tylko w brzuchu nie dam rady się dopiąć

[phdwao]

Napisane przez Irmusia81

Fajnie, że tak Ci "wymacała" jak Maluszek leży Jeszcze jest trochę czasu, może się odwróci W poniedziałek masz wizytę prawda? Pewnie będzie usg, to będziesz wiedziała na 100%. No i dowiesz się, co na to gin.

noo ona tak głęboko wkladala ręcę, przy tym nic mnie nie bolało, czuła główkę, kręgi i pupkę chcałabym żeby się odwrócil pewnie jesli tego nie zrobi do 37tc to cc

[blueberry88]

Napisane przez Soleilka

Z tego co zauważyłam, to bluzki po praniu wyglądają normalnie. Może źle nie będzie...
Już się nie mogę doczekać aż wcisnę się w ulubione spodnie. Tyłek mi wchodzi, tylko w brzuchu nie dam rady się dopiąć

Mam to samo. W sumie grunt, że tyłek nadal wchodzi

[wanilllka82]

Napisane przez branzoletka

Jestem, jestem
Miałam parę dni temu studniówkę i chciałam się odezwać ale znowu nie starczyło mi sił Dodatkowo walczę z depresją i to już nie na żarty a nie chcę prochów brać Czytam was jednak codziennie po trochu żeby być na bieżąco, no i wirtualne towarzystwo nie jest takie męczące w moim stanie jak w realu.

Zauważyłam, że paznokcie ostatnio są w kiepskim stanie Łamią się, rozdwajają, plamki białe się pokazały na nich i nierówna powierzchnia jak plisowany materiał wyglądają Jak tż wypłatę dostanie muszę go wyprosić o jakieś witaminy, bo chyba czegoś mi brakuje i to sporo

trzymaj się branzoletka dzielnie, nie wiem jak Ci pomóc tak wirtualnie więc chociaż Cie przytulę już niedługo

a paznokcie też mi się zepsuły, i to bardzo, wyglądają tak jak opisałaś, widać takie uroki trzeciego trymestru

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Napisane przez blueberry88

Mam to samo. W sumie grunt, że tyłek nadal wchodzi

nooooo bo mój nie wchodzi...

[Soleilka]

Napisane przez blueberry88

Mam to samo. W sumie grunt, że tyłek nadal wchodzi

Mi w tyłku przybyło tylko 4 cm, więc spodnie z lycrą wchodzą na tyłek Gorzej, że cycki mam ogromne. Większość bluzek, sukienek, koszulek i tunik jest na mnie za mała

[KarolinaPW]

Napisane przez hanjah

Ja bym chciała żeby u nas było ładnie, ale tak, żeby u Was nie było zimno

Dorotka po drodze do centrum nam zasnęła (akurat to była pora kiedy normalnie śpi), jak się obudziła to my już prawie kończyliśmy jeść Ostrego nic jej nie dajmy-tam zjadła prażynki takie duże, frytki i kawałki kurczaka bez sosu (akurat łagodny był-ja w sumie też lubię takie smaki, ostre je u nas tylko tż). I potem deserek-owoce i trochę lodów.

Mój tż też takie ostre lubi, ciekawe czy mały odziedziczy smak po nim

Napisane przez phdwao

byłam na szkole rodzenia i spytałam poloznej co to za dzwine uczucie napierania dziecka na szyjke. kazała mi sie polozyc i dotykała brzuch-precyzyjnie okresliła położenie dziecka- siedzi nadal dupką do dołu i ładuje girkami

Czyli to małe stópki kopią w szyjkę

Napisane przez Soleilka

To, że będę miała wentyle, to pół biedy Ale takie ciemne mi się nie podobają

A mi się podobają ciemniejsze bardziej niz takie blade, wcześniej miałam taki, ze sie od skóry nie odróżniały, teraz bardziej je widać
Ale wentyli bym nie chciała mieć

Napisane przez branzoletka

Jestem, jestem

Miałam parę dni temu studniówkę i chciałam się odezwać ale znowu nie starczyło mi sił Dodatkowo walczę z depresją i to już nie na żarty a nie chcę prochów brać Czytam was jednak codziennie po trochu żeby być na bieżąco, no i wirtualne towarzystwo nie jest takie męczące w moim stanie jak w realu.


Zauważyłam, że paznokcie ostatnio są w kiepskim stanie Łamią się, rozdwajają, plamki białe się pokazały na nich i nierówna powierzchnia jak plisowany materiał wyglądają Jak tż wypłatę dostanie muszę go wyprosić o jakieś witaminy, bo chyba czegoś mi brakuje i to sporo

Trzymaj sie kochana, mam nadzieję, że minie Ci szybko ta deprecha. Może byś pogadała z jakimś terapeutą o tym co się dzieje, bez leków też się da pomóc coś o tym wiem.

A witaminki dla ciężarnych bierzesz? tam zazwyczaj jest zestaw, który powinien działać na pazurki też. Na tych zwykłych włosowo-paznokciowych typu Skrzypowita zazwyczaj jest ostrzeżenie, żeby kobiety w ciąży nie brały.
Bardzo fajny jest też olejek z mirrą Barbra Pro + odżywka 8 w 1 Eveline. Ten zestaw zregenerował mi pazurki po nieudanym manikiurze hybrydowym.

[Soleilka]

Napisane przez KarolinaPW

A mi się podobają ciemniejsze bardziej niz takie blade, wcześniej miałam taki, ze sie od skóry nie odróżniały, teraz bardziej je widać
Ale wentyli bym nie chciała mieć

Ja miałam ładne różowiutkie, a teraz takie pod brąz obleśne



Jutro jak będzie ładna pogoda, to nastawiam białe pranie. Połowa naszego (mamy mało białych rzeczy) a reszta to wszystkie białe rzeczy Małego. Przy okazji przetestuję tą Lovelę

[wanilllka82]

Napisane przez Soleilka

Mi w tyłku przybyło tylko 4 cm, więc spodnie z lycrą wchodzą na tyłek Gorzej, że cycki mam ogromne. Większość bluzek, sukienek, koszulek i tunik jest na mnie za mała

ja właściwie nie nosze już nic z przed ciąży, wszystko miałam dopasowane, kupiłam na ciąże kilka luźniejszych bluzek ale wszystkie w rozmiarze S rozciągają się na brzuszku, no i trochę dostałam po bratowej po jej ciąży gorzej mam z dołem

[Soleilka]

Napisane przez wanilllka82

ja właściwie nie nosze już nic z przed ciąży, wszystko miałam dopasowane, kupiłam na ciąże kilka luźniejszych bluzek ale wszystkie w rozmiarze S rozciągają się na brzuszku, no i trochę dostałam po bratowej po jej ciąży gorzej mam z dołem

Ja bluzki z rozmiaru 36 zamieniłam na 42 Ze spodniami też mam problem, bo ciążowe są na mnie za duże (chyba, że rozmiar xxs - i weź to w sklepie znajdź ), te sprzed ciąży nie dopinają się w brzuchu. Zostałam z leginsami i 2 parami takim leginsów dżinsowych na gumce I tak chodzę w kółko w jednym i tym samym

[depoison]

Nie wiem, jak ja was teraz nadrobię
Wczoraj cały dzień spędziłam w Szczecinie na zakupach (a jak wieczorem zasiadłam do nadrabiania, to mnie zaraz małż zawołał do pomocy w jakimś tłumaczeniu i tyle sobie poczytałam), dziś znów cały dzień poza domem, a zaraz wychodzę na urodziny do koleżanki.
No nic - albo cała noc przede mną, albo będę musiała poświęcić weekend na nadrabianie wizażu

[wanilllka82]

Napisane przez Soleilka

Ja bluzki z rozmiaru 36 zamieniłam na 42 Ze spodniami też mam problem, bo ciążowe są na mnie za duże (chyba, że rozmiar xxs - i weź to w sklepie znajdź ), te sprzed ciąży nie dopinają się w brzuchu. Zostałam z leginsami i 2 parami takim leginsów dżinsowych na gumce I tak chodzę w kółko w jednym i tym samym

xxs to ja nigdy nie miałam nawet przed ciążą nawet na studiach jak byłam najszczuplejsza - wtedy xs, ja ciągle chodzę w jednych spodniach, (no po domu w dresach) miałam 3 pary ciążowe zostały mi 1, nawet się mierzyć nie będę może skuszę się na leginsy... jak będzie ciepło to jeszcze spódnice mam

[Soleilka]

Napisane przez wanilllka82

xxs to ja nigdy nie miałam nawet przed ciążą nawet na studiach jak byłam najszczuplejsza - wtedy xs, ja ciągle chodzę w jednych spodniach, (no po domu w dresach) miałam 3 pary ciążowe zostały mi 1, nawet się mierzyć nie będę może skuszę się na leginsy... jak będzie ciepło to jeszcze spódnice mam

Ja przed ciążą spodnie normalnie s nosiłam, ale te ciążowe mają zawyżoną numerację i jedyne, które mi nie wiszą, to właśnie xxs, a ich się nie da upolować. Zresztą co ja bym później z nimi zrobiła
Ja mam leginsy przed kolano i 2 maxi sukienki, zobaczymy czy w nie w ogóle wejdę

[wanilllka82]

Napisane przez phdwao

mozliwe

no to jestem spokojniejsza

[blueberry88]

Napisane przez Soleilka

Jutro jak będzie ładna pogoda, to nastawiam białe pranie. Połowa naszego (mamy mało białych rzeczy) a reszta to wszystkie białe rzeczy Małego. Przy okazji przetestuję tą Lovelę

A ja dziś poprałam białe ciuszki, bo tż się czai na segregowanie ciuszków w weekend - oj, nie wie jeszcze jaka to ciężka praca

[Soleilka]

Napisane przez blueberry88

A ja dziś poprałam białe ciuszki, bo tż się czai na segregowanie ciuszków w weekend - oj, nie wie jeszcze jaka to ciężka praca

Ja już się boję tego układania... znowu Tego jest po prostu multum. Nie dość, że trzeba wyprasować, to weź to złóż tak, żeby się zmieściło A TŻ mi nie pomoże, bo po co

[karmeelek]

Witajcie Mamuśki!
My wczoraj i dziś mieliśmy niezłą bieganinę więc nie było kiedy się do Was odezwać. Zresztą weekend też zapowiada się szalony.
Przesyłam buziaki i lecę nadrabiać

[cynamonowy_deser]

Muminku cieszę się, że z Tobą i maleństwem wszystko jest w porządku, śliczne imię wybraliście dla synka

Pumas i Nadalka gratuluję tak zaawansowanej ciąży, czas jak Forest ehh

ajka89 cieszę się, że u Ciebie wszystko dobrze, a po ciąży będziesz miała z torbielą zupełny sposób. Najważniejsze, że już Cię nie boli.

agusiaaaa1234 zszokowało mnie to co napisałaś! Bardzo dobrze, że ostro zareagowałaś. Cieszę się, że jesteś pod dobrą opieką bo sprawa ma się poważnie. A zanim poszłaś do ginki z tymi bólami brzucha to w jakim czasie miałaś wcześniejszą wizytę? Noo bo skoro szyjka skróciła się do tego stopnia, że na badaniu ginekologicznym można było zobaczyć główę to chyba musiało się to jakoś rozłożyć w czasie - a nie tak rach ciach z dnia na dzień..

[ajka89]

Branzoletka idź do specjalisty. Z depresją nie ma żartów. To jest podstępna choroba, z którą człowiek sobie sam nie poradzi. Trzymam kciuki, żeby Ci się udało!

Ja zjadłam właśnie pół arbuza, byliśmy na urodzinach u kuzynki i jej 5 letnia córka tak mnie wymęczyła, że marzę tylko o spaniu. Swoją drogą, kiedyś dzieci mnie nie lubiły, a teraz chyba jakaś inna energia ode mnie emanuje

[sas]

Branzoletka 3maj sie kochana... ijesli nie dajesz sobie rady skorzystaj z pomocy specjalisty..... z ta choroba nie ma zartow....

piszecie o ubraniach ja w bluzki sie mieszcze poza tymi zapinanymi na guziki ,a co do spodni nawet nie sprawdzam..ostatnio wchodzily na tylek ale do zapiecia brakowalo mi kilka cm..teraz pewnie jest jeszcze gorzej...
ostatnio kolezanka mnie "pocieszyla" ze nie zrzuce tak szybko kg..on karmi juz 10 mcy a i tak schudla tylko polowe...ehh

Soleilka- ja tez jutro zamierzam prac ubranka malej i moze uda mi sie czesc poprasowac jeszcze czekam na paczke z UK i chyba z ubrankami bede miala spokoj

kurcze ciezko mi znalec fajna posciel do lozeczka

[branzoletka]

Napisane przez blueberry88

Branzoletka, byłaś u lekarza z tym stanem psychiki?

Kurcze dzwoniłam do mojej która mnie leczyła wcześniej ale ona wyjeżdżała na urlop i dopiero za trzy tyg. mogłabym do niej podjechać Byłam w poradni psychiatrycznej ale oni się boją leczyć ciężarne zwłaszcza nie swoje pacjentki i też kolejki na trzy tyg.bo mają limity z nfz a do szpitala jak poszłam, to mnie znowu położyć chcieli i to tez nie chętnie, bo z ciążą wszystko ok przecież Na razie więc jestem zdana na siebie i jakoś nawet jest nie najgorzej ale kosztem nawet nie odzywania się do tż żeby nic złego nie usłyszeć(tak jest bezpieczniej) nawet kawę odstawiłam żeby tylko wyciszyć wszystko co się da.

Napisane przez wanilllka82

trzymaj się branzoletka dzielnie, nie wiem jak Ci pomóc tak wirtualnie więc chociaż Cie przytulę już niedługo

a paznokcie też mi się zepsuły, i to bardzo, wyglądają tak jak opisałaś, widać takie uroki trzeciego trymestru[COLOR="Silver"]

Dziękuję ci kochana, to jest bardzo dużo
Co do paznokci, to uroki urokami ale one świadczą o niedoborze określonych witamin i muszę poczytać coś więcej.

Napisane przez KarolinaPW

Trzymaj sie kochana, mam nadzieję, że minie Ci szybko ta deprecha.

ad1. Dzięuje kochana Może minie ale z doświadczenia wiem, że jak się już zaczynają ataki typowo lękowe, to samo nie przechodzi a może ciąża mi pomoże? Zobaczymy, narazie miałam "tylko" dwa ataki i choć każdy jest taki, że masz ochotę zniknąć, to może się uda je znieść jak za często nie będą
ad2. No właśnie nie biorę witaminek, bo się bałam, że mają wpływ na dzidizię, bo taka opinia"chodzi"od kilku lat że dlatego się takie duże dzieci coraz więcej rodzi, bo ciężarne się faszerują sztucznymi wit. ale muszę coś zacząć brać, bo szkoda mi organizmu, który musi podołać nie tylko do porodu ale i okres karmienia.

depoison ale fajowo, udanej imprezki i wybaw się za wszystkie co nie mogą

Lecę zupę dokończyć gotować, bo choć upałów już/jeszcze nie ma, to wieczorne gotowanie weszło mi w nawyk, bo chłodniej i człowiek się nie klei przy garach

[Soleilka]

Napisane przez sas

Soleilka- ja tez jutro zamierzam prac ubranka malej i moze uda mi sie czesc poprasowac jeszcze czekam na paczke z UK i chyba z ubrankami bede miala spokoj

kurcze ciezko mi znalec fajna posciel do lozeczka

O, dobrze że mi przypomniałaś. Chrzestna wysłała mi ubranka z Włoszech i mam paczkę do odebrania u babci. Ale jak będzie coś białego tam, to trudno

Ja też nie mogę znaleźć Chyba przerobię jakąś dużą pościel... Bo te dziecięce są straszne. W ogóle moja mama kupiła mi okropną zieloną z kory
Zaraz wrzucę zdjęcia

[branzoletka]

Napisane przez ajka89

Branzoletka idź do specjalisty. Z depresją nie ma żartów. To jest podstępna choroba, z którą człowiek sobie sam nie poradzi. Trzymam kciuki, żeby Ci się udało!

No wiem, leczyłam się na to dziadostwo ok. 7lat z przerwami kiedy byłam"wyleczona" Nawet z dzieckiem czekałam, bo chciałam już w zeszłym roku od stycznia(weszłam nawet na wątek staraczkowy) ale udało się odstawić prochy dopiero niedługo przed zajściem. Wiedziałam, że to ryzykowne i że jak coś się sypnie mi w życiu, to będzie nawrót ale ze względu na wiek nie mogłam czekać nie wiadomo ile.
Dzięki za kciuki będą mi potrzebne

[agunia82]

wróciliśmy właśnie z Ikei. Kupiłam małej jeszcze 3 cienkie kocyki (w zestawie za 20zł ) więc mam już 3 cieniutkie kocyki na lato, jeden polarkowy i dwa grubsze zimowe. I tym akcentem zakończyłam kompletowanie wyprawki
Do tego kupiłam sobie ręczniki do szpitala i teściom na prezent łączony imieninowy z dniem matki kupiliśmy dwa koce - pledy, jeden grubszy wełniany i jeden polarowy

Napisane przez branzoletka

Jestem, jestem

Miałam parę dni temu studniówkę i chciałam się odezwać ale znowu nie starczyło mi sił Dodatkowo walczę z depresją i to już nie na żarty a nie chcę prochów brać Czytam was jednak codziennie po trochu żeby być na bieżąco, no i wirtualne towarzystwo nie jest takie męczące w moim stanie jak w realu.

Napisane przez branzoletka

Kurcze dzwoniłam do mojej która mnie leczyła wcześniej ale ona wyjeżdżała na urlop i dopiero za trzy tyg. mogłabym do niej podjechać Byłam w poradni psychiatrycznej ale oni się boją leczyć ciężarne zwłaszcza nie swoje pacjentki i też kolejki na trzy tyg.bo mają limity z nfz a do szpitala jak poszłam, to mnie znowu położyć chcieli i to tez nie chętnie, bo z ciążą wszystko ok przecież Na razie więc jestem zdana na siebie i jakoś nawet jest nie najgorzej ale kosztem nawet nie odzywania się do tż żeby nic złego nie usłyszeć(tak jest bezpieczniej) nawet kawę odstawiłam żeby tylko wyciszyć wszystko co się da.

słońce mam nadzieję, że uda Ci się jednak uzyskać fachową pomoc. Przecież niekoniecznie muszą od razu lekami leczyć. Przytulam Cię bardzo, bardzo mocno

[Mandragorrka]

Napisane przez muminek82

dziekuje i mam pytanko czy zajęcia na sr masz z panią Gabrysią może?

Tak, właśnie z nią mamy

[Soleilka]

O taką mi mamuśka kupiła Nie podoba mi się, ale jak już jest, to wybrzydzać nie będę

[Soleilka]

Branzoletko mam nadzieję, że Ci się ułoży i że dasz radę Silna babka z Ciebie, więc warto walczyć. I koniecznie poszukaj jakiejś fachowej opieki, potrzebne Ci teraz wsparcie, bo jeśli depresji teraz nie wyleczysz, to przecież są większe szanse na to, że mogłabyś mieć tą poporodową (odpukać!). Mam nadzieję, że dasz sobie z tym radę, bo jesteś warta tego aby być szczęśliwą