Grudniowe mamusie 2014 cz. III

[19Inka90]

Może metodą ze lepiej sprawdzić jeden raz za dużo niż jeden za mało ??
Ja bym się chyba zdecydowała na ten szpital . . .

[LoLcIa123]

też tak chyba myślę.. poczekam do jutra bo i tak się będę kłuć przy krzywej to powtórzę to crp setny raz i poradzę się lab. na co zrobić badanie, a potem polecę do rodzinnego z wynikami

[mysza88]

witam się z początkiem 28 tygodnia dziś mam wizytę (oczywiście spania w nocy już nie było ale liczę że będzie ok)

hasiap ja też Cię podziwiam, nie próbuję nawet z tetrą bo wiem że nie dałabym rady mając do dyspozycji jednorazówki i tak jak Inka czuję się chyba trochę wyrodna :P

Linka to dziwne, że Octenisept niby opóźnia wyschnięcie pępka... ja używałam go po laparospokopii i super się goiło wszystko. Wolę żeby się dłużej suszyło niż piekło więc chyba i tak go kupię. Sorry za głupie pytanie ale po co są gaziki jałowe? na pępek? nie znam się kompletnie :P

Swoją drogą trochę zła jestem, od poniedziałku męczą mnie żebra. Kiedyś już to miałam i lekarka powiedziała że niestety jak już mam raz to będzie wracać. Zapalenie chrząstki międzyżebrowej. Boli tak jakbym cały czas miała mega nerwoból i nie można nabrać oddechu. Rano jest ok ale wieczorem to już leżeć sie nie da. Ostatnim razem jak to miałam to dostałam zastrzyk z ketonalu i bardzo mocne leki a teraz... jestem przerażona co mi lekarka na to da w ciąży. Ale to jest nic! Dzwonię rano do przychodni i mówię że chcę się do lekarza umówić bo mam to i to. Nic z tego! Wpisała mnie na jutro bo dziś dużo ludzi... no zaj...iście.

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Napisane przez LoLcIa123

Ginekolog kazała powtórzyć wynik i zrobiła posiew z pochwy.
Natomiast rodzinna jest przerażona i mówi, że ewidentnie gdzieś jest infekcja, tylko nie wie gdzie, chciała mnie na cito wysłać do szpitala, natomiast ginekolog mówi, że szpital to ostateczność i już sama nie wiem kogo słuchać..

Lolcia ja na twoim miejscu bym szła do szpitala, nie słuchaj tej ginekolog i sprawdz to lepiej dokłądnie bo tak jak mówisz nie wzięło się to z niczego..

[sasia25]

Napisane przez Basjenia

Sasia nie wiem czy w ikei to nie trzeba mieć fizycznie tej karty...nie pamiętam już. a te towary to są oznaczone chyba pomarańczowymi opisami że IKEA FAMILY ale z tego co pamiętam to bardzo mało takich produktów jest i głównie jakiś badziew typu kapcie... ale dawno się tym interesowałam to może coś się zmieniło

Właśnie jest w tym miesiącu np komoda nad którą się zastanawiam, dlatego tak pytam, bo jest tańsza o 20 euro. Na stronie jest lista rzeczy w niższej cenie (chyba każdy sklep ma inne rzeczy).

[19Inka90]

Mysza za wizytę i dawaj znać jak najszybciej po

[Linka1984]

Napisane przez sasia25

Linka, a to mam pytanie. Wiesz może czy te wybrane rzeczy z obniżką w danym miesiącu, są jakoś w sklepie oznaczone? Cena jest obniżana w kasie po poadniu kodu/zeskanowaniu karty? Wczoraj dopiero się zarejestrowałam, ale nr już mam

Towar jest oznaczony cena z karta wtedy :-D jest też dział Ikea family i tam masz wszystko co objęte zniżka na jednym regale...dla mnie akurat nigdy tam nic nie ma...2 razy w roku jadę do poznania lub warszawy do Ikea :-D


Witam sie z kliniki :-D tym razem na glukozę przyjechałam do kliniki gdzie robilam ivf i powiem że nie mogę wyjść z szoku!!!!! Dostałam cytrynowa glukozę oraz uwaga uwaga!!!!!! Pokój na 2h do odpoczynku żeby mi nikt nie przeszkadzał :-P cudny pokój!
Wypiłam juz...z ogóle nie słodkie?!?!?!?!i czekam na pobranie po 1h a potem kolejna godzinę na drugie pobranie

[skrzatek24]

Lolcia ja chyba wolałabym położyc się do szpitala. Zrobia badania i będziesz wiedziała na czym stoisz. A tak co chwilę musisz biegać do laboratorium czy na konsultacje do lekarzy. Wydaje mi się, że w szpitalu szybciej Cię zdiagnozują.

Mysza trzymam kciuki za Ciebie i Twoja malutką ze zdwojoną siłą Ja używałam gazików jałowych na pępek, do przemywania oczu, do czyszczenia uszu. Do oczek warto mieć sól fizjologiczną (nie pamiętam czy jest na liście na pierwszej stronie). Też zamierzam używać octeniseptu. Może się zdarzyć, że przy pępuszku pojawi się jakaś ranka i nic przyjemnego polać to spirytusem. A środek przyda się nie tylko dla takiego malucha.

Basjenia to chyba lepiej, że nic nie wyszło w rezonansie. a możliwe że to rozchwianie hormonalne przyczynia się do tych dolegliwości?

Mnie jest z kolei słabo od kilku dni i to o stałej porze, kolo południa. Trzyma mnie ze dwie godziny, jestem wtedy mega senna. Chyba mam coś z ciśnieniem, bo zatyka mi uszy jak podczas startu samolotu.

Cały czas jestem w lesie z wyprawką. Zajrzałam na stronę apteki gemini i rzeczywiście ceny mają konkurencyjne, a nie ukrywam, że tak jak większośc z Was też szukam gdzie taniej. Po remoncie jestem totalnie splukana. Juz nie pamiętam takiego "chudego" miesiąca. Czekam na wypłatę i też biorę sie pełną parą za przygotowania.

[Basjenia]

Lolcia wiem że to może dziwna wskazówka ale kiedy byłaś u stomatologa? często się to ignoruje a zęby potrafią dawać i potworne objawy bólowe i w wynikach...

Sasia 20e to zdecydowanie atrakcyjny rabat!

Skrzatku sama bym chętnie zgoniła na ciąże ale niestety takie utraty przytomności zdarzały mi się już 4 lata temu....

[LoLcIa123]

Właśnie byłam po ostatnim wzroście crp, wszystko ok z zębami, bo leczyłam przed zajściem w ciąże, więc nie mam pojęcia..

[bimbunia_]

Napisane przez jusssi

Dostałam zdjęcia wyprawki Hani Trochę się obawiałam, ale podobają mi się. Jutro powinien być kurier Czym więcej mam rzeczy tym bardziej realnego charakteru to wszystko nabiera. Jeszcze tylko trzy miesiące... wow

Bardzo piękne, w ogóle widzę że ta dziewczyna robi ładne rzeczy i dba o detale.

Basjenia Aptekę gemini też polecam, od dawna korzystam z ich usług - są najtańsi. Ja tam kupowałam produkty które były kilkadziesiąt złotych tańsze niż gdzie indziej. Problem jedyny z nimi mam taki, że płacę za kuriera i zaznaczam opcje dostawa w 24h a oni wysyłają towar dopiero po ok 4 dniach... słabe, tym bardziej że nie uprzedzają o tym.

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Oglądam ostatnio program "mamo to ja" i mam parę informacji, które Was mogą zainteresować odnośnie wyprawki. Po pierwsze ten fizjoterapeuta dziecięcy Paweł Zawitkowski https://www.facebook.com/PawelZawitkowski?fref=ts odradza kupowanie śpiworków do spania i uważa je wręcz za niebezpieczne, w aż dwóch odcinkach przestrzegali. Odradza też materac gryka-kokos, kokos jest za twardy dla dziecka i nie wpływa pozytywnie na rozwój, co do gryki to nie wdawał się w szczegóły. Najlepszy i najdroższy zarazem jest silikonowy ale może być też tańszy ale trzeba pomacać i sprawdzić czy jest sprężysty. Jest też przeciwnikiem bujawek i chodzików, przy czym chodziki to najgorsze zło.

[Basjenia]

Bimbunia te warsztaty w piasecznie mają być właśnie z jego "filozofii"... co do materaca....ehh chyba nic innego nie zostaje powiedzieć
co do chodzików-też słyszałam że to zło. lepsze są takie wózeczki do prowadzenia
ale o spiworkach nie słyszałam. jak to argumentował? i czym przykrywać takie maleństwo?

[doloresd]

mnie też zaciekawił ten temat o śpiworkach - mam już zakupionych kilka i chciałam ich używać

[alekaz1]

Napisane przez sasia25

A dlaczego koniecznie chcesz mieć cc nie mając wskazań?
Nie żebym się czepiała tak z ciekawości pytam. Naprawdę aż tak bardzo boisz się porodu sn?

rzerazona jesli chodzi o porod sn teraz juz wogle jak widzlaam jak dziewczyna sie meczyla jak lezalam w szpitalu zanim ja zabrali na porodowke. Wiem ze moj facet nie bedzie chcial byc przy porodzie sn raczej choc jak bym sie uparla to by byl. sama rodzic nie chce , boje sie tego wszystkiego pekniecia naciecia wszystko bez znieczulenia. poprostu nie hce i juz

[basiabasia989]

Witam się prawie z rana wstałam, zrobiłam mężowi śniadanie, wyprawilam go do pracy i leżę wizyta dzisiaj dopiero wieczorem koło 19 o 15 idę odebrać wyniki badań bo wizytą tego nie nazwę u mnie pochmurno i mgliście dzisiaj...

Mysza trzymam kciuki za wizytę i daj znać koniecznie co u maleństwa.

Linka zazdraszczam pokoju sama bym się chętnie w takim wyłożyła. Chociaż u mnie na glukozie było 5 innych babeczek wczoraj i śmiechu co nie miara ale twarde krzesła w poczekalni to masakra.

Lolcia wybierasz się do tego szpitala?

Hasiap a otulacze do tej tetry też kupujesz? Ponoć te tanie na all są chińskie i przeciekaja. A polskie kosztują po 40 zł za szt.

Ja krem planuje kupic ten z nivea na każda pogodę bo wszyscy wokół polecają. Do pępka octanisep. Do mycia mydełko bambino i oliwke z hippa, oliatum czy coś specjalnego kupię jak będzie potrzeba. Olian nie polecam słyszałam ze to zupełnie co innego niż oliatum. Do pupy linomag bo sudocrem strasznie brudzi? Sól fizjologiczna na oczka. Co jeszcze z takich aptecznych rzeczy?






Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Suqub]

Napisane przez bimbunia_

Bardzo piękne, w ogóle widzę że ta dziewczyna robi ładne rzeczy i dba o detale.

Basjenia Aptekę gemini też polecam, od dawna korzystam z ich usług - są najtańsi. Ja tam kupowałam produkty które były kilkadziesiąt złotych tańsze niż gdzie indziej. Problem jedyny z nimi mam taki, że płacę za kuriera i zaznaczam opcje dostawa w 24h a oni wysyłają towar dopiero po ok 4 dniach... słabe, tym bardziej że nie uprzedzają o tym.

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Oglądam ostatnio program "mamo to ja" i mam parę informacji, które Was mogą zainteresować odnośnie wyprawki. Po pierwsze ten fizjoterapeuta dziecięcy Paweł Zawitkowski https://www.facebook.com/PawelZawitkowski?fref=ts odradza kupowanie śpiworków do spania i uważa je wręcz za niebezpieczne, w aż dwóch odcinkach przestrzegali. Odradza też materac gryka-kokos, kokos jest za twardy dla dziecka i nie wpływa pozytywnie na rozwój, co do gryki to nie wdawał się w szczegóły. Najlepszy i najdroższy zarazem jest silikonowy ale może być też tańszy ale trzeba pomacać i sprawdzić czy jest sprężysty. Jest też przeciwnikiem bujawek i chodzików, przy czym chodziki to najgorsze zło.

Też słyszałam o chodzikach, że to samo zło. Wyrabiają w dziecku nawyk złego stawiania nóżek dlatego ja od kilku lat przeciwniczka tego jestem. Spojrzałam u koleżanki jak to się odbywało i stwierdziłam, że nie chce tego stosować..
Ale chciałabym się dowiedzieć więcej o tych rożkach?!

[LoLcIa123]

W piątek pewnie dostanę skierowanie od rodzinnej, pójdę bez zastanowienia , nie zostawię tak tego..

[bimbunia_]

Zawitkowski mówil, że najlepiej przykrywać dziecko lekką kołderką, w łóżeczku ma nie być poduszek, zabawek pieluch ani innych rzeczy, które mogą utrudnić oddychanie. W śpiworku dziecko może się zakopać i mieć zasłoniętą buzię bez możliwości odkrycia się rączką, poza tym krępuje on ruchy w taki sposób że jest to niewskazane. Ja też chciałam kupić śpiworki bo mi się to wydawało bezpieczniejsze, tym bardziej że wiele mam jest zadowolonych.

[madziqqq]

Lolcia i co będziesz się kładła do szpitala?
Hapsia podziwiam za chęć podjęcia próby z wielorazowymi pieluchami, ja chyba za leniwa jestem prawdę mówiąc

[minka26]

Napisane przez doloresd

mnie też zaciekawił ten temat o śpiworkach - mam już zakupionych kilka i chciałam ich używać

może w śpiworkach chodzi o to, że one są na ogół większe niż dziecko i maluch może się zsunąć do środka będąc jednocześnie cały przykryty bez dostępu do tlenu

u mnie śpiworki się nie sprawdzały, szybszy i praktyczniejszy był zwyczajny kocyk lub kołderka

Hasia dziewczyny od wielorazówek raczej zaczynają z nimi przygodę jak dzieć już troszkę podrośnie tj. ok 4-6 tygodni, na początku nie dość, że smółka leci (strasznie ci zapaprze pieluchy i nie wiem czy dopierzesz) to jeszcze u nas co karmienie to była kupa, więc po całym dniu zamaczania, płukania i prania jest o wiele więcej niż później. Możesz się zniechęcić jak od samego początku na wielorazówki się rzucisz

alekaz domyślam się, że musiałaś się nieźle zrazić jak już widziałaś jak ta dziewczyna się męczy.
Ja się też boję, bo wiem co mnie czeka, zwłaszcza, że pierwszy poród miałam dłuuuuuugi
ale szczerze powiedziawszy nie wyobrażam sobie cc jest moc w porodzie naturalnym a cc to jednak operacja i przecięcie wszystkich powłok
no ale wiadomo, każdy decyzję podejmuje samodzielnie
tz nie chce być, a mama/siostra może doulę sobie weź. Fajnie jednak jak ktoś jest obok, zawsze raźniej

[mysza88]

dzieki dziewczyny za kciuki

wczoraj dostalam paczke z pzu z jakimiś pierdołami dla dziecka i gratuluja mi narodzin dziecka ciekawe skad mają takie sprawdzone informacje

[minka26]

a chodziki to masakra, dziecko nie powinno być stymulowane do chodzenia, ma chodzić jak samo jest gotowe, to samo z sadzaniem dziecka czy stawianiem.
My jakoś odruchowo Amelkę stawialiśmy sobie na kolanach jak trzymała sztywno nogi i niestety później musieliśmy być pod kontrolą neurologa, bo mała podwijała stópki pod spód.
Lekarka nam wtedy powiedziała, że dziecko siada, staje i chodzi SAMO jak jest gotowe. Nie można sadzać z poduszką pod pleckami, ani prowadzać za palce jak samo nie jest w stanie chodzić.

http://www.osesek.pl/zdrowie-i-piele...niezbedny.html

http://bartoszekrehabilitacja.blog.o...om-mowimy-nie/

[doloresd]

Mysza - kciuki za wizytę

Dziękuję za wyjaśnienie w sprawie śpiworków zobaczę jak mi się sprawdzą. Najwyżej będę używać tylko kocyka.

[alekaz1]

Napisane przez minka26

może w śpiworkach chodzi o to, że one są na ogół większe niż dziecko i maluch może się zsunąć do środka będąc jednocześnie cały przykryty bez dostępu do tlenu

u mnie śpiworki się nie sprawdzały, szybszy i praktyczniejszy był zwyczajny kocyk lub kołderka

Hasia dziewczyny od wielorazówek raczej zaczynają z nimi przygodę jak dzieć już troszkę podrośnie tj. ok 4-6 tygodni, na początku nie dość, że smółka leci (strasznie ci zapaprze pieluchy i nie wiem czy dopierzesz) to jeszcze u nas co karmienie to była kupa, więc po całym dniu zamaczania, płukania i prania jest o wiele więcej niż później. Możesz się zniechęcić jak od samego początku na wielorazówki się rzucisz

alekaz domyślam się, że musiałaś się nieźle zrazić jak już widziałaś jak ta dziewczyna się męczy.
Ja się też boję, bo wiem co mnie czeka, zwłaszcza, że pierwszy poród miałam dłuuuuuugi
ale szczerze powiedziawszy nie wyobrażam sobie cc jest moc w porodzie naturalnym a cc to jednak operacja i przecięcie wszystkich powłok
no ale wiadomo, każdy decyzję podejmuje samodzielnie
tz nie chce być, a mama/siostra może doulę sobie weź. Fajnie jednak jak ktoś jest obok, zawsze raźniej

mama nie żyje , siostry nie mam tyle co cioteczna ale ona sa w grudniu rodzi. ciotki ani babci nie chce wiesz jak nic nie zalatwie to bede musiala rodzic naturalnie ale toi wtedy bedzie trauma dla mnie



Wlasnie zrobilma zamowienie w gemini Oliatum,octenisept dla małej dla siebie calperos 1000( jest o polowe tanszy niz normalnie) i witaminy ciążowe te pierwsze dwie rzeczy i ostatnia dwa razy bo kuzynce jeszcze zamawialam

[sasia25]

Napisane przez alekaz1

rzerazona jesli chodzi o porod sn teraz juz wogle jak widzlaam jak dziewczyna sie meczyla jak lezalam w szpitalu zanim ja zabrali na porodowke. Wiem ze moj facet nie bedzie chcial byc przy porodzie sn raczej choc jak bym sie uparla to by byl. sama rodzic nie chce , boje sie tego wszystkiego pekniecia naciecia wszystko bez znieczulenia. poprostu nie hce i juz

Ja też się boję, dlatego decyduję się na znieczulenie. Ale też już przestałam się nakręcać, przestałam czytać o porodach i tych katuszach jakie przechodzą kobiety. Przyjdzie pora na mnie to sama przeżyję (no jakoś muszę? ) Mój tz chce ze mną być przy porodzie, ale jak to wyjdzie w praniu, nie mam pojęcia

Dzisiaj doczytałam, że mój wybrany szpital otrzymał nagrodę roku (2013) maternity hospital w irlandzkich opiekach zdrowotnych czy jakoś tak (pewnie coś pokręciłam) więc jestem pozytywnie nastawiona

[Basjenia]

ja pierdziu....próbuje złożyć tapicerkę spacerówki i mnie pokonała....jakiś piep*%$#&* kawałek materiału....:/

[maczuma]

Hej, wróciłam właśnie od diabetologa. Pani zadowolona, bo przytyłam (sic!), pomiary w porządku. Dostałam skierowanie na powtórkę testu obciążenia glukozą i hemoglobinę glikowaną, no i mocz. W nagrodę stewię kupiłam

Też mam śpiworek, myślałam, ze to dobre rozwiązanie. Zobaczymy...

[Roksape]

Napisane przez Linka1984

Nooo wrocilam....jak zawsze wyszlam na godzine i wrócilam po 6 h
Bylam w szkole rodzenia ( wyklad o wyprawce) a potem pojechałam do kolezanki która ma swoją apteke z tymi informacjami na zakupy.
Zakupiłam : oilatum , bo jedna i druga dzis mnie poinformowała ze nie zaden oilan itd. Octenisept - opóźnia odpadanie pępka i obie polecają spirytus..ale piecze. Wodę morską do nosa , waciki , gaziki jałowe , ZAKAZ patyczków do uszka od obu Pań.

A dlaczego nikt nie mówi o fiolecie czy zwanej inaczej piochtoninie ? Fakt trzeba z tym ostrożnie, bo brudzi i się nie zmyje, ale szybko wysusza. Przy synu używałam i po niecałych dwóch tygodniach odpadł, a przy córce spirytusu i ponad miesiąc :/

Napisane przez LoLcIa123

Zazdroszczę Ci podejścia.. ja też jutro idę i już się boję co to będzie

Dziewczyny nie wiem co jest grane, ale moje crp ciągle rośnie!! dostałam już antybiotyk i nic, teraz antybiotyk dopochwowo i nic, może bym musiała zrobić badania na jakieś choroby typu listerioza, cytomegalia, toxo? bo już nie wiem, nie chcę stać z założonymi rękami wyniki moczu są ok, w morfologii leukocyty ok, czekam na wynik posiewu z pochwy i jeszcze zastanawiam się nad posiewem moczu, mimo tego że w wyniku mam tylko pojedyncze i żadnego stanu zapalnego hmm..

Hmmm.... ciekawa sprawa, a to crp jest przy zwykłej morfologii czy trzeba robić specjalnie ? Jestem poza domem to nie mam jak zajrzeć... może ten krążek powoduje wzrost ??? No ciekawe, ale jak coś to faktycznie lepiej do szpitala i niech szukają,szukają, aż znajdą przyczynę.
Niby jak mocz wychodzi ok, to nie ma sensu robić posiewu.

Napisane przez alekaz1

mama nie żyje , siostry nie mam tyle co cioteczna ale ona sa w grudniu rodzi. ciotki ani babci nie chce wiesz jak nic nie zalatwie to bede musiala rodzic naturalnie ale toi wtedy bedzie trauma dla mnie

Kiedyś, kiedyś tak pisałam tu o dziewczynie co strasznie chciała mieć cc, a jak się zaczęła akcja to urodziła po godzinie, dwa parte i dziecko miała na świecie, dziękowała jak nie wiem

Ale też znam takie przypadki,gdzie kobieta chciała bardzo cc i nawet akcja była nieregularna i robili to cc.


Jussi pościel piękna

Minka ciekawe czy uda się nam urodzić sn po cc, bardzo bym chciała raz pisałam, ale chyba byłaś wtedy nieobecna, że spotkałam u swojego lekarza kobietę z Łodzi co miała cc, a dwa następne porody sn i to bez nacinania krocza

Chodziki fakt obciążają kręgosłup, bo dziecko jest niegotowe,a później jak ma siłę to potrafi się wywrócić z tym chodzikiem, wiem, bo miałam. Jak mi się młoda wywaliła to od razu go z domu wyrzuciłam, tak, że się połamał i nie kupię więcej. Jak się chciała przemieścić to po tygodniu nauczyła się raczkować.


Śpiworków nie mam i nie używałam, ale nie przyznawałam się ze względu na krytykę, że mała przykrywana była kołderką do połowy i nigdy mi nie naciągnęła na twarz, ale każdy robi jak uważa.


Ja też uważam jednorazówki za wygodne i nie chciała bym się w tak bawić, ale kibicować bedę i chętnie poczytam opinie jak to wychodzi z czasem


A co do sudokremu to brudzi ? Biały jak krem, a w pieluszce i tak będzie dziecko, raczej plam nie pamiętam. Jednak sudokrem jest pomocny jak odparzenie jest spore, ale ma ponoć tendencję do wysuszania skóry. Nie powinno się kremować i zasypywać wewnętrznych części u dziewczynek. Czasami się zdarza, że zasypka dostanie się do wewnątrz,podrażnia i wysusza. Dziewczynki mają skłonność do synechii czyli coś jak stulejka u chłopców. To sklejenie warg sromowych, które czasem występuje fizjologicznie a czasem na skutek przesuszenia i stanu zapalnego. Dla dziewczynek najlepszy jest linomag, bo natłuszcza i nawet tam od wewnętrznej strony można stosować. Myślę, że akurat w tym temacie najlepiej doradzą pediatrzy

To chyba tyle w temacie, więcej nie pamiętam. Siedzę w przedszkolu, bo Basia po chorobie i pani kazała zostać jeszcze dziś zobaczyć jak się sprawuje, ale świetnie daje sobie radę to jutro już pewnie ją zostawię i niech sobie radzi bez mamy

[alekaz1]

Napisane przez sasia25

Ja też się boję, dlatego decyduję się na znieczulenie. Ale też już przestałam się nakręcać, przestałam czytać o porodach i tych katuszach jakie przechodzą kobiety. Przyjdzie pora na mnie to sama przeżyję (no jakoś muszę? ) Mój tz chce ze mną być przy porodzie, ale jak to wyjdzie w praniu, nie mam pojęcia

Dzisiaj doczytałam, że mój wybrany szpital otrzymał nagrodę roku (2013) maternity hospital w irlandzkich opiekach zdrowotnych czy jakoś tak (pewnie coś pokręciłam) więc jestem pozytywnie nastawiona

ja nigdy nie czytałam ani nie ogladalm na necie porodów a i tak sie boje

Od piątku mamy gosci eh do wtorku chyba, 3 osoby. zwariuje. w sobote jada na weslee pod szczecin wiec choc sobota i niedzele beda zbyt zajeci. musze jutro mieszkanie wysprzatac

[Hasiap]

Mysza88 i Basiabasia989 trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty

Napisane przez basiabasia989

Hasiap a otulacze do tej tetry też kupujesz? Ponoć te tanie na all są chińskie i przeciekaja. A polskie kosztują po 40 zł za szt.

Muszę doczytać, ale znalazłam takie pluplu na allegro i je chciałam kupić (koszt 20-30zł/szt w zależności czy z wkładem czy bez). Mam też dwie pary takich majteczek Canpola, są one bawełniano-ceratkowe. Zobaczę jeszcze co kupić, bo oprócz tych 2 majteczek nie mam nic kupionego jeszcze. Jak masz sprawdzone jakieś to daj proszę namiar. Na te 'firmowe' za 80zl to mnie chyba nie stać, tym bardziej że trzeba ich mieć z 10-15 sztuk minimum...

Napisane przez minka26

Hasia dziewczyny od wielorazówek raczej zaczynają z nimi przygodę jak dzieć już troszkę podrośnie tj. ok 4-6 tygodni, na początku nie dość, że smółka leci (strasznie ci zapaprze pieluchy i nie wiem czy dopierzesz) to jeszcze u nas co karmienie to była kupa, więc po całym dniu zamaczania, płukania i prania jest o wiele więcej niż później. Możesz się zniechęcić jak od samego początku na wielorazówki się rzucisz

Dzięki Minka26, słyszałam właśnie o tej smółce, że ciężko doprać Ale zamierzam kupić też na początek opakowanie jednorazowych. Możliwe że pierwsze tygodnie będą jednorazowe na tyłku, a później przejdę na tetrę. Wiem na pewno, że nawet jeśli zacznę na jednorazowych to później przejdę na tetrę

[minka26]

Napisane przez alekaz1

mama nie żyje , siostry nie mam tyle co cioteczna ale ona sa w grudniu rodzi. ciotki ani babci nie chce wiesz jak nic nie zalatwie to bede musiala rodzic naturalnie ale toi wtedy bedzie trauma dla mnie

rozumiem

wg mnie nie ma się co nastawiać negatywnie. Nie mówię, że będzie lekko, ale gdyby to wyglądało tak jak sobie to kobiety (nigdynierodzące) wyobrażały, to żadna kobieta nie zdecydowałaby się na drugi poród sn
to jest ból, ale dodatkowo działają na nas hormony i trochę inaczej się to odczuwa niż gdybyś miała to dziś przechodzić.
Poza tym to jest ból taki prowadzący do czegoś, ja np. gorzej wspominam ataki kolki nerkowej albo atak woreczka żółciowego, bo ten ból do niczego nie prowadził, a poród prowadzi do narodzin
mam nadzieję, że chociaz troszke cię pocieszyłam

wg mnie ważny jest wybór szpitala, tak żeby położne były z powołania i chciały pomóc a nie przyspieszały oksytocyną, nacinaniem i popędzały, bo one chcą iść do domu

głowa do góry